2013-05-30, 23:33 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 42
|
Wielki problem z TŻ
Hej dzieczyny. mam duzy problem..Jestem w zwiazku 3 lata.Pierwszy rok byl idealny.w drugim cos zaczelo sie psuc.
Nie bez znaczenia jest to ze choruje na chorobę dwubiegunowa ale mam okres remisjii-nie mam duzych wachan nastroju dzieki lekom. Otoz przechodze do meritum sprawy, moj chlopak od poczatku mnie kontrolowal i byl potwornie zazdrosny naczytal sie o zdradach w CHAD No i zadrzylo sie w koncu ze moj eks napisal do mnie-ze mnie ostanio widzial i ze ladnie wygladam, chcial się umowic i cos mi odbilo i pisalismy na tematy seksu... bardzo tego zaluje... No moj TZ czyta wszystkie moje wiadomosc ma moje haslo do portali spolecznosciowych.Blokuje mi chlopakow.. Ale to nie jest najgorsze obraza się, ostatania byla taka sytuacja ze zazartowalam zostawil mnie na srodku ulicy i poszedl wrocil za 15 minut.. Nie mogę mieć kolegow- a mam ich trochę ciagle się pyta czy go kocham czy go zdradzam.Czesto wypomina mi to ile na mnie pieniedzy wydaje- bo nie ma swoich pieniedzy tylko bierze od rodzicow, ze na paliwo tyle i tyle.Ze na loda tyle i tyle/Ze mi caly czas pomaga ja to nie doceniam.I sie pyta dlaczego taka jestem.Potrafi tak obrocic pewną sprawe- zeby wyszlo ze to on ma racje i ze byl tu moj blad.Np ze ja cos powiedzialam - wmawia mi to. Ostanio podwiozl mnie rano do lekarza( bo mialm problem z dojsciem) to potem krzyknall na mnie bo cos mu sie nie spodobalo Inna sytuacja..bylam chora nie moglam jechac na juwenalia, on dzwoni masz byc za godzine u mnie jedziemy.A nie odbeiral caly dzien moich telefonow.Ja na to ze nie pojade, a on masz byc.Mama byla kolo mnie i powiedziala ze mnie nie puszcza bo sie przewroce.A on do sluchawki mi powiedzial :Niech mi tam jakas baba nie gada.Nie ma poszanowania do mojej rodziny, ani do babci ani do kogokolwiek.Zreszta babcie swoja tez nie szanuje.Często jak jestem u niego zostawia mnie sama na godzinę i idzie na pilke, dla niego to normalne... Moglabym tu jeszcze opowiadać ze moj oczym ma do niego niechec i ma zamiar powiedziec mu kilka slow. Kilka razy mnie wyganial z domu:Wyjdz stad nie chce cie znac itd. Babcia kiedys zapytala go kiedy wspolnie przyjedzemy do niej bo jests samotna to odpowiedzial wystarczy ze K....przyjezdza ja juz nie musze przyjezdzac...Czy to jest wszytsko normalne i kto tu ma racje>czy warto ciagnac zwiazek?Moi znajomi nie mogą się patrzec jak sie mecze. Prosze z gory o normalne i nieobrazajace komanetrze Przepraszam ze tak chaotycznie. Edytowane przez miska51 Czas edycji: 2013-05-30 o 23:39 |
2013-05-30, 23:44 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Cytat:
1. nie szanuje Ciebie 2. nie szanuje Twojej rodziny 3. traktuje Cie przedmiotowo 4. wypomina Ci mase rzeczy 5. kontroluje Cie - to nie jest normalne! Z Twoją chorobą nie potrzebna Ci osoba wpędzająca Cie w poczucie gorszości. Zamiast cieszyć sie życiem to robisz wszystko żeby go zadowolić. Dałaś się zamknąc w złotej klatce. Facet Tobą manipuluje i kontroluje. Mało jeszcze? Naprawde przemyśl to.
__________________
My road. My life. My dream. |
|
2013-05-31, 00:12 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
nigdy nie zrozumiem ludzi którzy pozwalają swoim partnerom kontrolować swoje poczty e-mail, konta społecznościowe, telefony komórkowe itd..
Sama nie mam absolutnie nic do ukrycia ale w życiu nie pozwoliłabym TŻtowi grzebać w mojej prywatności tak jak sama nie chciałabym grzebać w jego! Jak ktoś mi nie ufa z zalożenia to jego problem, po co ciągnąć taki związek. Do tego brak poszanowania dla Twojej rodziny, Twojego zdrowia itd Ale same sobie pozwalamy na takie traktowanie. Nie podoba ci sie jego zachowanie to je zmień albo zmień faceta - innego wyjścia nie ma. |
2013-05-31, 00:28 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Facet jest pierdo*nięty i powinnaś z nim jak najszybciej się rozstać. Ale ty wcale jakaś lepsza nie jesteś, skoro ze swoim eks piszesz o seksie itd.
__________________
80 ---> 95 kg |
2013-05-31, 01:25 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Ja powiem tyle i az tyle:
Mezczyzna tak traktuje kobiete , jak mu ona sama na to pozwala... |
2013-05-31, 01:35 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
|
2013-05-31, 02:11 | #7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Cytat:
No ale Autorka wlasnie tego (chyba) " szuka " na forum ; rozsadku , trzezwej oceny sytuacji. |
|
2013-05-31, 06:54 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Zadam zwykłe w takich wypadkach pytania. Czy on okazuje, że cię kocha, szanuje, że jesteś dla niego najważniejza? Czy on ci ufa, wierzy ci, ma co do ciebie pewność? Czy on dodaje ci poczucia własnej wartości? W normalnym, zdrowym związku partnerzy nawzajem to sobie dają. Ty masz chamskiego buraka, który cię kontroluje, nie wierzy ci, poniża, nie wspiera, wypomina, co musi dla ciebie robić, rozkazuje ci i okazuje brak szacunku tobie i rodzinie.
Wniosek - wysnuj sobie sama. |
2013-05-31, 07:34 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 781
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
wiej od niego póki możesz, już jest młodym despotą, to co będzie później?! szkoda Twojego życia
__________________
SZUKAM -----> Michael Kors Selma messenger medium neon yellow |
2013-05-31, 07:50 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 549
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Z kim ty w ogóle jesteś? Facet traktuje cię jak własność, nie zna słowa sprzeciwu, próbuje coś wymusić. Z drugiej strony ty też nie jesteś czysta jak łza Po co prowokowałaś swojego exa? Przyjaźnicie się?
__________________
|
2013-05-31, 08:18 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Odp: Wielki problem z TŻ
Mam wrażenie że nie tylko ty jesteś chora w tym związku.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-05-31, 08:25 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 614
|
Wielki problem z TŻ
Buraka brałaś to buraka masz. Zadne z opisanych zachowań nie jest normalne. Ani akceptowalne. Z Twojego opisu wynika, że chłopakowi też przyda się konsultacja ze specjalistą..
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse zapraszam na marudny FP |
2013-05-31, 08:32 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 246
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Cytat:
Nie, to nie jest normalne. Nie, nie warto tego ciągnąć bo on się nie zmieni a chyba nie chcesz zrypać sobie życia z kimś takim? Skoro jesteś chora to czy korzystasz z jakiejs terapii u psychologa? (przepraszam, nie wiem w zasadzie nic o tej chorobie) Może z pomocą lekarza uda Ci się wybrnąć z tak chorego związku? Przede wszystkim NIE POZWÓL by tak Cie traktował.
__________________
12.06.2010 "A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.." Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję, Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj! |
|
2013-05-31, 08:47 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Piszesz o seksie z byłymi? Według mnie zdrady nie powinna hamować obawa, że Twój aktualny partner się dowie, np. kontrolując Twoje wiadomości... W dobrym związku zdradę hamuje to, że Ty sama nie chcesz być z nikim innym, że to Ty nie masz ochoty na żaden skok w bok.
Może nie zależy Ci na Twoim facecie aż tak bardzo, skoro flirtujesz z innymi? Nie zdziwiłabym się, bo koleżka chyba w ogóle Cię nie szanuje. Wyobraź sobie o ile gorzej by było, gdybyś z nim zamieszkała.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2013-05-31, 09:02 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
właśnie ostatnio usłyszałam że on nie jest moim służącym. i to mnie zastanowilo... korzystałam z pomocy psychologa planuje iść na terapię...jednakże powiedział mi kiedyś że jak zerwie że mną powie o mojej chorobie wszystkin i będzie się chciał powiesić.więc trochę się obawiam...sam się przyznał że nie jest taki jak kiedyś nic go nie ciesz,wogóle o sobie nie dba wydaje mi się że ma depresję....zostawić go w tym momencie?prosiłam żeby poszedł do lekarza..ale nie słucha mnie wcale...
mam jeszcze duże problemy że zdrowiem nie jest em w stanie go wspiera. dzisiaj są móje urodziny-wczoraj powiedział że nie przyjedzie...także coś już o tym świadczy. jedynie co się boję.to samotnośći bo nikt nie chce dziewczyny chorej psychicznie.pisałam z komórki sory że tak chaotycznie. Edytowane przez miska51 Czas edycji: 2013-05-31 o 09:05 |
2013-05-31, 09:13 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Ignoruj takie pogróżki. Sorry, ale chyba nie powiesz za 50 lat wnukom, że "wiem, że dziadek to despota i nerwus groźny dla otoczenia, ale bałam się go zostawić, gdy jeszcze było można".
Gdyby Ci na nim zależało, to oczywiście, że powinnaś go wspierać. Jednak jeśli nie chcesz z nim być, to nie masz żadnego obowiązku trwania przy nim. Ma chyba jakąś rodzinę, najbliższych? Swoją drogą, poczucie odpowiedzialności to jeden z czynników, które trzymają żony w patologicznych związkach... A jeśli chodzi o ostatnią część Twojej wypowiedzi... Lepiej być z kimś, kogo się nie kocha, niż być samotnym? A co, masz 70 lat? Jak teraz zerwiesz, to umrzesz w samotności? Musisz znać swoją wartość! Jak sama siebie nie będziesz szanować, to czemu inni mają to robić?
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2013-05-31, 09:36 | #17 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
skoro się męczysz to po co w tym tkwisz?
__________________
-27,9 kg |
2013-05-31, 09:55 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 35
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Trzy lata to dosyć dużo czasu, ale może nie warto marnować go więcej? Też tkwiłam kiedyś w takim chorym związku gdzie nie było z jego strony szacunku wobec mnie... Na szczęście się od tego uwolniłam. Moim zdaniem jego zachowanie świadczy o niedojrzałości. Szkoda czasu na taki związek, nie łudź się, że on się zmieni. Poświęć sobie więcej czasu, zainwestuj w siebie i idź do przodu, bo teraz możesz tylko utkwić w miejscu i być nieszczęśliwa.
|
2013-05-31, 10:11 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Odp: Dot.: Wielki problem z TŻ
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2013-05-31, 10:23 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Współczuję Ci. Nie zasługujesz na takiego chłopaka. Można być zazdrosnym, bo to świadczy o tym, że zależy nam na drugiej osobie i boimy się utraty ukochanej/go ale to, ze nie szanuje Ciebie i Twojej rodziny to jest przesada. To jak opisałaś niektóre sytuacje z Waszego związku pokazują, że ja bym zostawiła takiego faceta. Przecież on może jeszcze gorzej się zachowywać. jak dla mnie to nie jest normalne zachowanie.
|
2013-05-31, 10:25 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 162
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
dla mnie to pretendent do tyrana.
|
2013-05-31, 10:27 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Ten facet chyba też jest na coś chory i to poważniej
|
2013-05-31, 10:40 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Oboje nawzajem, zamiast się pchać do przodu, spychacie się w dół, po co Ci związek, w którym w ogóle się nie liczysz? W swoim stanie potrzebujesz zdrowego chłopaka, a nie chorego na zazdrość chama bez szacunku do kogokolwiek, nie uważasz? Weź się wreszcie postaw, bo jesteś póki co całkowicie terroryzowana i sparaliżowana przez małego gnojka - im bardziej będziesz ustępować, tym bardziej on będzie gnoił - on czerpie przyjemność z tego, że może Cię upodlić i zrobić krzywdę, ba - może nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że ją robi. Albo sobie zdaje, ale ma Twoje uczucia głęboko gdzieś. Wyczuwa, że jesteś słabsza, że ustąpisz i się "dajesz", z kim innym nie poszłoby tak łatwo, albo w ogóle - przy pierwszej odzywce tego typu co piszesz, facet wyleciałby ode mnie na zbity pysk, albo przynajmniej zastanowiłabym się nad sensem dalszego życia z tym panem.
A brak szacunku do rodziny (jedna z podstaw do skreślenia jegomościa jak dla mnie) - jeśli nie ma szacunku do rodziny, myślisz, że będzie go miał dla Ciebie, że dla Ciebie się zmieni? To on się powinien czegokolwiek wstydzić, a nie Ty - co do pogróżek i SZANTAŻU, który ten dżentelmen Ci serwuje. Zgłupiałby, gdybyś powiedziała, że może śmiało mówić, że to on wyjdzie tutaj na głupka i idiotę, a nie Ty - a tymczasem, gdy starasz się to trzymać w tajemnicy, i się tego wstydzisz, on wie, że to Twoja słabość, którą może wykorzystać przeciwko Tobie. TAK NIE ROBIĄ KOCHAJĄCY FACECI Z SZACUNKIEM DO SWOICH KOBIET. Pomijam już to, co napisał ktoś wcześniej - że wydaje mi się, że nie tylko Ty jesteś tutaj chora.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2013-05-31 o 10:49 |
2013-05-31, 11:07 | #24 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Cytat:
Cytat:
yyyy powtórzę, po co dałaś hasła do swoich prywatnych wiadomości. Facet Ci nie ufa i sprawdza. no cóż chyba chłopczyk nie dorósł i ma problem ze sobą aaa tego to już na pewnie bym nie wybaczyła, wydaje pieniądze, bo chce, noo chyba że mu każesz, ale trudno mi w to uwierzyć. i do tego jeszcze manipulant to bym wyszła, ale juz nie wróciła, nie ma, że żałuje bo coś tam. Nie i koniec i w tym momencie ogarnąłby mnie pusty śmiech, te osoby, którym będzie zależało na Tobie doczytają co to za choroba (sama z ciekawości sprawdziłam ), a te które zaczną piętnować, cóż nie warto mieć wśród znajomych ludzi na których nie można liczyć. Gość ma jakiś poważny problem z sobą i jak rzeczywiście chcesz żyć normalnie, a nie pogrążać się to przemyśl bardzo powaznie rozstanie z tym człowiekiem, bo szansy na reanimację związku nie widzę. Chłopak musiałby się zmienić o 180 st. a ja w takie zmiany nie wierzę.
__________________
Motocyklistka 20.09.2012 Suzuki GSX 600F "MOTOR" masz pod maską np. samochodu "MOTOCYKL" to coś, co masz pod doopą pokonując w złożeniu winkle, to coś, na czym sam bądź w grupie możesz oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości. Edytowane przez malwi89 Czas edycji: 2013-05-31 o 11:08 |
||
2013-05-31, 12:48 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Cytat:
Naprawdę uważasz, że lepiej być z kimś takim niż samemu?
__________________
My road. My life. My dream. |
|
2013-05-31, 16:26 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Lepszy byle jaki, byle nie być bez portek wokolicy? Szacunek i miłość nie są ci potrzebne, byle chłop był?
|
2013-05-31, 16:52 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Cytat:
Prawda jest taka ze spoleczenstwo pietnuje takich ludzi...ode mnie duzo ludzi sie odwrocilo jesli komus powiedzialam. Nawet pol moijej rodziny nie chce mnie znac bo twierdzi ze ja caly zycie mam depresje i symuluje, nie ma ojca rodzenstwa mam tylko babcie.Mama ma cale zycie do mnie pretensje i wyzywa sie na mnie jest bardzo wymagajaca osoba Takze nie ma lekko... nie wiem co ma zrobic ze swoim zyciem... ---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ---------- Nie spalam cala noc bo myslalam o tym wszystkim i doszlam do wnisoku ze zyje w stresie.Chcialabym zerwac z nim ale jest mi bardzo trudno po trzech latach no 3, 5 roku prawie. Edytowane przez miska51 Czas edycji: 2013-05-31 o 16:51 |
|
2013-05-31, 16:56 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
No to siedź z nim kolejne 3,5 i nastepne 3,5. A wtedy już na bank nie odejdziesz no bo 10 lat to szmat szasu, nie?
__________________
My road. My life. My dream. |
2013-05-31, 17:01 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
|
2013-05-31, 17:08 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7
|
Dot.: Wielki problem z TŻ
Myślę, że skoro teraz tak jest jak jest to lepiej to skończyć bo potem może byc tylko gorzej.
nie warto marnować lat i sie męczyć.... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:50.