2013-09-14, 03:06 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
|
Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Witam!
To juz drugi temat, ktory chcialbym by doswiadczeni uzytkownicy mi wyjasnili. Moze i jestem glupi i nie rozumiem kilku podstawowych - zyciowych spraw ale do jasnej cholery zrozumiec jak to wszystko funkcjonuje... Dobra do rzeczy. Od zawsze bylem przekonany ze pokazujac nowo zapoznanej dziewczynie od samego poczatku, jak bardzo mi sie podoba, po czasie, jak mi zalezy a potem po prostu sie o nia troszczyc ze jest to normalne. Takie cos co dziewczyna zawsze chciala doswiadczyc. Jakis czas temu gdy bylem po kolejnym juz zawodzie milosnym dowiedzialem sie ze w ogole tak nie jest. Jesli z kims sie koresponduje (np. gg) to nie pisac ciagle pierwszy tylko dac sie jej wykazac ze jej tez cos tam zalezy na znajomosci. Tu tez zaznacze ze nigdy bym nie pomyslal ze dziewczyna ma pierwsza napisac (przeciez to smieszne ;D) ale jednak niby tak powinno byc. Mam 20 lat, nigdy nie bylem w zwiazku, nie jestem zbyt towarzyski (nie imprezuje) i powaznie zaczynam sie martwic ze dalej nikogo nie mam przy sobie. Samotnosc zaczyna mi cholernie przeszkadzac. Znowu jak poznam jakas fajna dziewczyne to blyskawicznie zaczyna mi zalezec i inne takie rzeczy ktore NIBY przytlaczaja dziewczyne... Spotkalem sie z opiniami ze trzrba czasem nawet roku zeby zaczal sie zwiazek. Jesli tak to funkcjonuje to ja wysiadam. Zostaje albo kawaler albo zakon bo ja nie po to poznaje dziewczyny zeby miec nowe kolezanki... Ktos moglby mi cholera wytlumaczyc jak to jest :/ Pozdrawiam serdecznie. |
2013-09-14, 03:34 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
Nie napisałeś, co dla Ciebie oznacza okazywanie zinteresowania/troszczenie się. Moze po prostu troszczysz się trochę za bardzo i zwyczajnie osaczasz te dziewczyny? I co znaczy ''niby przytłaczają''? Ktoś Ci tak powiedział? Jeżeli z kims korespondujesz i ZAWSZE pierwszy zaczynasz rozmowę, to cos jest nie tak i najprawdopodobniej ona nie ma ochoty na kontakt. Można napisać jako pierwszy raz, drugi, trzeci i dziesiąty, ale jeżeli póki Ty nie zaczniesz- ona się nie odezwie, to nie jest zainteresowana. Masz 20 lat i to nie jest wiek, w którym myśli się o zakonie czy zostaniu starym kawalerem Jak do 40 nikogo nie znajdziesz, to wtedy zacznij się martwić. A ze związkami jest różnie. Czasami zaiskrzy na pierwszym spotkaniu, a czasami trzeba swoje odczekać.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
2013-09-14, 06:14 | #3 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
Po prostu zbyt intensywnie lub zbyt szybko dajesz dziewczynie sygnały, że chcesz z nią być w związku. A taka dziewczyna może być najzwyczajniej w świecie nie gotowa na związek. To może odstraszać. To ladnie, że jesteś troskliwy i opiekuńczy, rzadkie cechy w obecnym zepsutym świecie ale i kota da się zagłaskać na śmierć i zwiewa. Nie wolno przytłaczać i oplątywać kogoś nadmierną troską. Jeszcze jedna rzecz mnie zaniepokoiła w Twoim poście: "Spotkalem sie z opiniami ze trzrba czasem nawet roku zeby zaczal sie zwiazek. Jesli tak to funkcjonuje to ja wysiadam. Zostaje albo kawaler albo zakon bo ja nie po to poznaje dziewczyny zeby miec nowe kolezanki... ". Tak, Autorze, związek to nie jest uderzenie pioruna, oślepienie i zauroczenie. Trzeba czasu by podjąć decyzję a w międzyczasie zachować normalne relacje partnerskie. Nie wolno robić poważnych ruchów zbyt szybko. Poza tym- dziewczyny/chłopaka nie ma się po to by nie być sam. To chyba najgorszy, możliwy powód: Ty chcesz TĘ jedyną, czy jakąkolwiek, która się nawinie by nie być singlem? Jeśli druga opcja to naprawdę uważaj, bo możesz skomplikować życie i sobie i tej dziewczynie. A nagle, gdzieś pojawi się ta jedyna- i co wtedy? Zakon czy seminarium to chyba już najgorszy pomysł bo księdzem, czy bratem zakonnym zostaje się z powołania, pokory, miłości do Boga i bliźniego. Przynajmniej teoretycznie, choć w praktyce to wiadomo, jak jest.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2013-09-14, 08:06 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
ja sama nie wiem,co Ci powiedzieć, ale z tym pisaniem to zależy od dziewczyny. Ja nie napiszę pierwsze choćbym miała płakać non stop, a niektóre dziewczyny może to zmotywuje, ciężko ocenić.
__________________
it's a fool's game |
2013-09-14, 08:25 | #5 | |
w drodze do...Ciebie...
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
Moja babcia mówi mi to samo Autorze jesteś jeszcze młody, masz czas na związki, trafisz na swoją połówkę spokojnie teraz masz czas by zbierać doświadczenia, zawieraj znajomości ale nic na siłę a co do dziewczyn to są takie co lubią jak mężczyzna się stara, troszczy itp a są i takie które lubią wziąć sprawy w swoje ręce głowa do góry
__________________
“Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.” |
|
2013-09-14, 09:26 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 580
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
Mam wrażenie,że poznając dziewczynę od razu się w niej zakochujesz, paplesz jej non stop jak bardzo Ci się podoba i już chciałbyś planować z nią przyszłość. Hola,hola. Nie tak szybko- musicie się bliżej poznać, mój brat, który miesiąc temu się ożenił, kręcił z dziewczyną prawie dwa lata. Przecież związek to nie jest tylko trzymanie się za rękę, całowanie i przytulanie,więc do decyzji by być z kimś trzeba dojrzeć i czuć coś do tej osoby,a nie - podoba mi się;ma ładną buzię, dupę i zgrabne nogi więc może być moją dziewczyną.
__________________
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało, będzie głośno, będzie radośnie, znów przetańczymy razem całą noc! odchudzam się! z 63 kg do 55 kg! TRZYMAĆ KCIUKI BO CHOLERA ZNÓW SKOŃCZY SIĘ FIASKIEM! |
|
2013-09-14, 10:18 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 420
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Nie jesteś czasem zbyt nachalny w tych swoich zalotach? Jakbym dostawała kilkanaście razy w ciągu dnia wiadomości, to dziwiłoby mnie to i po jakimś czasie czułabym się osaczona. Pokazujesz, że zależy Ci na dziewczynie - super, ale powinieneś też zająć się swoimi zajęciami i dać czas na odetchnięcie Jeżeli nic takiego nie ma miejsca, to uważam, że nie trafiłeś po prostu na odpowiednią dziewczynę i dalej powinieneś robić swoje, a znajdziesz taką, odpowiednią dla siebie, która potem nie będzie zakładała tysiąca wątków na temat "Mój Misiu kiedyś mnie zabierał w różne miejsca, a teraz byczy się na kanapie" - bo wszystko to wychodziło z chęci samego poderwania, a nie pokazania swojej prawdziwej strony.
Co do tego roku, do zaczęcia się związku - nie ma żadnej reguły - my zaczęliśmy po dniu i trzymamy się już prawie 4 lata Także te opinie schowaj między książki i nie trzymaj się sztywnych zasad, bo nie o to chodzi. |
2013-09-14, 10:24 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
__________________
Wining and dining, drinking and driving Excessive buying, overdose and dying |
|
2013-09-14, 12:04 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
Dużo zależy od dziewczyny. Ze mną się trzeba najpierw zaprzyjaźnić Wolisz "przemęczyć" rok, czy wszystko rzucać od razu? Trochę cierpliwości. Mój mnie zdobywał 9 miesięcy od poznania. Jak już byliśmy razem przyznał, że od samego początku strasznie mu się podobałam, ale właśnie nigdy mnie tym tak... hm. Nie przytłoczył. Jakby mi od samego początku zaczął słodzić, jaka to jestem ładna, ohoho, jak mu zależy, to nie wiem, czy cokolwiek by z tego wyszło. Musisz dać też dziewczynie szansę żeby jej zaczęło zależeć. Delikatnie podchodzić do sprawy, flirtować, ale bez desperacji, którą przynajmniej ja wyczuwam z tego postu, że jesteś ładna, bądz moją dziewczyną! Koleżanek nie chcę! A właśnie powinieneś chcieć Mając koleżankę, poznasz w miare czasu i jej koleżanki, itd. większa szansa na znalezienie tej jedynej I nie rób z każdej przedstawicielki płci przeciwnej kandydatki na dziewczynę! Co jest złego w posiadaniu koleżanek? Im więcej ich będziesz miał, tym większe prawdopodobieństwo, że któreś się spodobasz, nawet po pewnym czasie. |
|
2013-09-14, 13:51 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 178
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
zgadzam się z blue_dress ... ja mam wręcz alergię na facetów, którzy zaczynają znajomość z jednym, jedynym celem- zdobyć dziewczynę i koniec.
wiem, ze jesli masz 20 lat i jeszcze nie miales okazji spróbowac, jak to jest "byc w związku", to pewnie bardzo Ci sie do tego spieszy- neistety, z tego co piszesz to chyba az za bardzo. nie wiem, jak wyglądają Twoje kontakty z potencjalną "kandydatką na dziewczyne", ale skoro kolezanki reagują tak jak opisujesz, to... prawdopodobnie czuja sie osaczone, bo nie zalezy im na kontakcie az tak bardzo, jak Tobie (a nawet jesli są z początku zainteresowane znajomoscią, to Twoje parcie na związek moze zniechęcac). zluzuj :p |
2013-09-14, 15:25 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Chłopie, w życiu, jak we wszystkim najważniejszy jest umiar.
Super jest pokazywać dziewczynie, że Ci na niej zależy i zawsze każdemu powtarzam, że gierki i udawanie obojętności są głupie. Ale zamiana w potwora dziubasko-przytulaskowego jest strzałem w kolano. Ja tam lubię arbuza. Ale ja mi ktoś będzie wpychał całego na siłę do buzi, to skutecznie mi go raczej obrzydzi. |
2013-09-14, 17:09 | #12 | |||||||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Dziękuję serdecznie za zainteresowanie tematem. Postaram się teraz jakoś odpowiedzieć na wszystkie posty
@cherry_flame Cytat:
Cytat:
@Mijanou Cytat:
Cytat:
Cytat:
@Margolcia23 Cytat:
@blue_dress Cytat:
Cytat:
@Nathalynn Cytat:
Cytat:
@ferredoksyna Cytat:
Miałbym jeszcze prośbę do Was. Widzę, że większość jest w związku, czy któraś z dam byłaby na tyle miła i uprzejma opisać krótko jak wyglądał "etap poznawania"? |
|||||||||||
2013-09-14, 18:22 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
A co do rozmów to z moim chłopakiem od zawsze ja zaczynam pierwsza rozmowy, ale już zadzwonić, czy SMSa napisać to on często pisze, tak jak ja, więc różnie to bywa i też nie wiem, skąd się to wzięło... |
|
2013-09-14, 18:48 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
|
|
2013-09-14, 19:13 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 122
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Zamiast od razu uderzać do dziewczyny jak do materiału na związek może spróbowałbyś się z nią zakolegować ? Poznać się, wyjść gdzieś razem. Może nie wiesz nawet, że dajesz sygnały pt. 'jak nie chcesz ze mną być to nara' ?
My na początku smsowaliśmy, spotykaliśmy się i jakoś tak naturalnie wyszło... Po miesiącu byliśmy już razem. Ale TŻ nie jest typem faceta który wysyła słodziutkie smsy, albo zasypuje mnie smsami. Woli słodzić jak jest ze mną Btw. spotykalam się z chłopakiem który ciągle pisał/dzwonił - zerwałam znajomość bo takim zachowaniem skutecznie zniechecił mnie do siebie
__________________
You're the reason why I'm thinking I don't wanna smoke on these cigarettes no more |
2013-09-14, 19:45 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 420
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Wiesz co, nie wiem czy znam chociaż jedną dziewczynę, która marzyłaby o romantyku. Sama uciekałabym gdzie pieprz rośnie jakbym słyszała tylko komplementy i niczego poza tym. Jest całe morze tematów niezwiązanych z urodą i naprawdę zostaniesz bardziej doceniony wyrażając swoje poglądy i opinie w różnych dziedzinach, aniżeli komentarzami 'podobają mi się Twoje fotki'. To zwyczajnie przytłaczające.
Co do mojego TŻ - napisałam do niego ja i się tego nie wstydzę Ujął mnie właśnie tym, że mogliśmy rozmawiać godzinami i tematy się nie kończyły, nie zasypywał mnie tonami słodkich słówek oraz potrafił konstruktywnie skrytykować jeśli widział, że coś jest nie tak. Takie cechy się ceni, a nie słodzenie o ładnych oczach i uśmiechu, w którym nie ma nic nadzwyczajnego. |
2013-09-14, 21:42 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
|
|
2013-09-14, 21:49 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 122
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Nathalynn pewnie chodziło o to, że komplementy są okej, ale gdy jest ich za dużo to się po prostu już tego czytać/słuchać odechciewa.
__________________
You're the reason why I'm thinking I don't wanna smoke on these cigarettes no more |
2013-09-14, 21:55 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
__________________
sun goes down |
|
2013-09-14, 21:55 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 420
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
A czy dla Ciebie droga od poznania kogoś do zawarcia z nim związku to jedno zdanie? Poza tym nie wiem co tak się uczepiłeś polityki, to akurat nie jest najtrafniejszy temat na początek znajomości
Chodziło mi o to, że zagadując do dziewczyny możesz zapytać się o jej zainteresowania, pasje, ulubiony gatunek muzyki, gotowanie, malowanie, śpiewanie, tańczenie, to samo możesz jej opowiedzieć o sobie, ogólnie ciągnąć rozmowę jak zwykły znajomy, a nie ciągle robić podteksty, z których ewidentnie wynika, że dążysz OD RAZU do czegoś więcej. To powinno wyjść naturalnie i stopniowo. Edytowane przez Nathalynn Czas edycji: 2013-09-14 o 22:03 |
2013-09-14, 22:03 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
PS. W żadnym razie nie miało to zabrzmieć złośliwie ani chamsko. Chcę tylko przedstawić jak to wygląda z mojego punktu widzenia. |
|
2013-09-14, 22:11 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 420
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Nikt Ci nie poda reguły, bo takiej nie ma - każda kobieta jest inna, każda ma inne zainteresowania i z jedną pogadasz o literaturze, a z inną o ekstralidze żużlowej. Dlatego na początku wypytujesz o jej pasje, tak samo próbujesz przekazać jej swoje - od razu tworzy się ciekawa rozmowa. Zapraszasz na przykładowy spacer, jak się zgodzi to masz dobry sygnał, jak nie, to już zależy od tonu wypowiedzi - albo nie jest zainteresowana, albo naprawdę nie ma czasu - ale zazwyczaj wtedy powinna zaproponować inny termin. Nie ma żadnej reguły, żadnego dobrego poradnika, po prostu trzeba próbować i tyle
Poza tym, brzmisz jak straszny desperat, a to Ci w niczym nie pomoże. Edytowane przez Nathalynn Czas edycji: 2013-09-14 o 22:15 |
2013-09-14, 22:16 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
|
|
2013-09-14, 22:26 | #24 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Z góry mówię, że piszę wyłącznie w swoim imieniu- jak to jest z ogółem kobiet nie wiem, ankieterem nie jestem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Znajomy znajomych. Impreza, zagadał, potem kontakt online i zaproszenie na piwo Dość szybko pierwszy pocałunek, bez zbytniego certolenia, a potem stopniowe poznawanie się i związek. Edytowane przez _Mia Czas edycji: 2013-09-14 o 22:29 |
||||||
2013-09-14, 22:27 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 420
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Serio oczekujesz listy tematów, o których można rozmawiać z dziewczyną? Powtórzę, brzmisz jak desperat, z takim podejściem to niczego dobrego nie zdziałasz. Podejrzewam, że masz znajomych, ba, nawet z nimi rozmawiasz - z dziewczyną jest dokładnie tak samo. Moim zdaniem powinieneś się wstrzymać z próbą zawierania jakiegokolwiek związku, bo zwyczajnie do tego nie dojrzałeś.
|
2013-09-14, 22:39 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
U mnie i mojego TŻ zaczęło się od przyjaźni. Poznaliśmy się przez internet, ale nie na portalu randkowym tylko na stronce do nauki języków. Przez pierwszych kilka miesięcy nawet nam do głowy nie przyszło żeby się ze sobą związać. A tematów do rozmowy zawsze mieliśmy od groma. I wiesz czym mnie ujął? Właśnie tym że mnie w ogóle nie podrywał! Uwierz mi że te dziewczyny z którymi się spotykałeś na pewno nie cierpią na brak adoratorów którzy chętnie zaciągnęliby je do łóżka. A jeżeli ktoś chce szybko zaciągnąć cię do łóżka (wiem z doświadczenia) prze do przodu, stara się nienaturalnie zintensywnić kontakt żeby przyśpieszyć sprawę, a przede wszystkim głęboko w tyłku ma to co masz do powiedzenia na temat Obamy i sytuacji w Syrii, za to godzinami może rozprawiać o jej długich nogach i żarcikami spychać każdy temat do seksu. Ja mam niesamowitą alergię na podobnych facetów, tysiące razy przerabiałam już takie sytuacje, pewnie dziewczyny z którymi się spotykałeś również. Mój TŻ zaintrygował mnie właśnie tym że godzinami potrafiliśmy namiętnie analizować sytuację politycznym w kraju X, a innym razem sobie żartowaliśmy i płakaliśmy przy tym ze śmiechu. Zero umizgów, ale też zero prowadzenia gierek. Widziałam że uwielbia ze mną spędzać czas i jednocześnie mnie nie podrywa, więc uwierzyłam że po prostu bardzo polubił mnie jako człowieka. Na moim dekolcie, nogach czy uśmiechu zaczął koncentrować się dużo później, kiedy poczuliśmy że coś tam w nas nieśmiało rozkwita. Zakochaliśmy się w sobie do szaleństwa, a nasz związek ma solidne podstawy. Nie chcę Cię obrazić ale facetów którzy zachowują się jak Ty jest na pęczki. Jeżeli kiedyś znowu dziewczyna zacznie jęczeć że jest "taka brzydka i gruba" odpowiedz po wtedy po prostu że z pewnością nie ma o co się martwić i tyle, utnij temat zamiast ciągnąć epopeje o tym że ma oczy jak lilie i usta jak fiołki. Może to zabrzmi banalnie ale postaraj się najpierw skupić na wnętrzu dziewczyny z którą będziesz się spotykał, nie dawaj jej od razu do zrozumienia że po prostu szukasz dziewczyny, a ona przyszła na casting.
|
2013-09-14, 22:45 | #27 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
Jeśli chodzi o moje zainteresowania, płasko komputery i gry to cały mój "świat". Muzyka? Hardstyle z dubstepem na okrągło, choć zdarzają się dni, że posłucham Krajewskiego lub Grechuty Cytat:
Cytat:
|
|||
2013-09-14, 22:47 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Nie szukaj na siłę, bo nie znajdziesz. Co ma byc to będzie. Zresztą widzisz, że każda dziewczyna lubi co innego. Wyżej dziewczyny pisały, że czułyby się osaczone, a jak ja poznawałam się z moim facetem, to on do mnie pisał pierwszy, pisał do mnie dużo smsów i podobało mi się to. Z tym, że on nie traktował mnie jako potencjalną partnerkę W wyniku fajnej znajomości koleżeńskiej staliśmy się para. Może dziewczyny wyczuwają Twoją desperację? Bo tak właśnie brzmisz- jak desperat.
|
2013-09-14, 22:52 | #29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 580
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Cytat:
Co do odpowiedzi na moje pytania... Wyrobiło Ci się złe zdanie,że dziewczyna nie powinna odezwać się pierwsza,ale jak już czytałam w Twoich kolejnych postach - odmieniło Ci się, na całe szczęście. Zainteresowanie kobiety jak i faceta może być takie samo, a może też kobieta bardziej zabiegać, starać się jeśli jej zależy na facecie - znam wiele które wylatały i nie żałują. Tak więc... Trochę więcej nowoczesnego spojrzenia na świat. A no widzisz - taki jest Wizaż - napiszesz parę zdań,a my potrafimy rozszyfrować Cię człowieku, swoją drogą - chciałam być psychologiem, więc wiesz... Jak poznajesz kogoś to skąd wiesz,że nie ma takich poglądów jak Ty? A nawet jeśli nie ma to warto rozpocząć taki temat i dowiedzieć się jakie ma. A poza tym,nie chciałabym żeby koleś do mnie wyparował na wstępie z tekstem,że wpadłam mu w oko - delikatność chłopie. Zagadaj o pogodzie, o jakimś koncercie i innych pierdołach, a przecież jak próbujesz nawiązać kontakt z jakąś kobietą to naturalne,że Ci się podoba. Kaput?
__________________
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało, będzie głośno, będzie radośnie, znów przetańczymy razem całą noc! odchudzam się! z 63 kg do 55 kg! TRZYMAĆ KCIUKI BO CHOLERA ZNÓW SKOŃCZY SIĘ FIASKIEM! |
|
2013-09-14, 22:55 | #30 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Kurcze to określenie "desperata" naprawdę mi się zaczyna podobać . Od dawna zaczęła mi doskwierać samotność i od tamtej pory myślę tylko, że fajnie byłoby być w związku z kimś naprawdę wyjątkowym. To, że szukam kogoś i moje metody wypadają beznadziejnie to już jest aktem desperacji? Rozumiem gdybym sobie coś zaczął robić z powodu jakiejś porażki, ale bez przesady. Może i nachodzą mnie jakieś czarne myśli, ale zaraz sobie myślę "ona nie jest tego warta" i mi momentalnie przechodzi . Owszem myśli są, zostają na długo wspomnienia i ciągłe zadręczania się "co zrobiłem nie tak", ale na to też trzeba czasu.
Cytat:
Co do samych pieniędzy to mam taką zasadę by zachować umiar. Wiem na ile sobie mogę pozwolić i tyle. Już dawno zorientowałem się, że na tym świecie nigdy nie było i nie będzie nic za darmo. Cytat:
Edytowane przez damikov Czas edycji: 2013-09-14 o 23:12 |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:53.