Mamusie z Elblaga i okolic!

[asiula_n]

Dziewczyny kochane poszukuję dobrego pediatry w Elblagu, takiego naprawde z sercem do dzieci, a nie tylko z łapą na kasę może są tu jakieś elblążanki, które mogłyby pomóc

I gdzie najlepiej na usg bioderek? Może być prywatnie...

Dzięki

[*Sweety*]

Witam Niestety nie potrafię pomóc w 100% ale ostatnio natknęłam się na wątek dotyczący dobrego Lekarza dziecięcego i większość polecała Dr. Orlikowskiego
Tutaj podaje link do dyskusji: http://www.elblag24.pl/?m=3&topic=235

[asiula_n]

Dziekuję

[Carya]

Dopiero zauważyłam wątek, ale lepiej późno niż wcale
Znam bardzo dobrego pediatrę w Elblągu- właśnie Orlikowskiego. Służę numerem telefonu na priv.

Fajnie że jest wątek mamusiek z Elbląga ciekawe czy uzbiera się kilka

[Liatris]

Zgłaszam się

Nr do pediatry pewnie tez mi się przyda. Jak na razie czekam na rozpakowanie swojego prezentu. Termin na 20 wrzesień, ale mam nadzieję, że nie każe tak długo czekać.

Pozdrawiam mamy z Elbląga

[asiula_n]

Napisane przez Liatris

Zgłaszam się

Nr do pediatry pewnie tez mi się przyda. Jak na razie czekam na rozpakowanie swojego prezentu. Termin na 20 wrzesień, ale mam nadzieję, że nie każe tak długo czekać.

Pozdrawiam mamy z Elbląga

A w jakim spitalu chcesz rodzić? Ja polecam wojskowy rodziłam 3 tyg. temu i jestem bardzo zadowolona z opieki.

[Carya]

tel do Orlikowskiego 55 236 27 98 Zawsze do niego chodzimy jak mamy jakąś awaryjną sytuację

Ja rodziłam w "nowym" i też było ok. Ciążę prowadziła Chlebowska.
Na patologii opieka rewelacyjna, na położniczym już tak średnio - zależy od zmiany... ale po kilku dniach już wyłam do domu

P.S. pogodę mamy piękną tego sierpnia, co? dziś bez spaceru - mała nie ma kaloszy ani deszczaka

Liatris, a jakiej płci jest twój prezent?

[Liatris]

Napisane przez asiula_n

A w jakim spitalu chcesz rodzić? Ja polecam wojskowy rodziłam 3 tyg. temu i jestem bardzo zadowolona z opieki.

Właśnie w wojskowym . Leżałam tam ostatnio przez tydzień przez kiepską morfologię. Od początku ciąży chodzę do Osadowskiego. A kto odbieram u Ciebie poród i która położna była??

Napisane przez Carya

Liatris, a jakiej płci jest twój prezent?

Dzieweczka, przez kilka pierwszych miesięcy nazywana Wincentem, bo mama miała "przeczucie".

[żabulka21]

melduje się jako elbląska mamusia

[Carya]

Liatris, moja też miała być chlopcem... chyba do ósmego miesiąca była a potem się ogazało że dziewuszka taka mała niespodzianka ubranka roz.56 mam wszystkie niebieskie i z samochodzikami

Żabulka witamy, witamy

Ile to ja razy się nie zastanawiałam czy idąc ulicą nie mijam jakiejś wizażanki

[Liatris]

Co do ubranek, to u nas tak samo. Do tego pokój niebieski (ale tu akurat malowany z myślą o naszej sypialni).

Koleżanka mnie zapytała jak już było wiadomo, że dziewczynka- co ja teraz zrobię z tymi ubrankami niebieskimi w samochodziki . Wyrzucę i kupię różowe.

Carya o ile dobrze pamiętam Twoja córcia jest z 2006?

[asiula_n]

Napisane przez Liatris

Właśnie w wojskowym . Leżałam tam ostatnio przez tydzień przez kiepską morfologię. Od początku ciąży chodzę do Osadowskiego. A kto odbieram u Ciebie poród i która położna była??

Ja chodzilam do Owczarka, ale Osada też znam, bylam u niego kilka razy jak byl w przychodni, spoko facet a przy porodzie byla Prusakowa - bardzo ładnie mnie zszyła
A polożne przy porodzie były 3 - Ania, Magda. a tej trzeciej nie pamietam, ale wszystkie mi bardzo pomagały, a porod miałam bardzo ciężki. Rodzi sie na nowiutkich fotelach (różowych) i wogóe super!
A tak ogólnie to jak sie czujesz? Juz końówka, trzymam kciuki

[Liatris]

czuję się na poród !!!!! cały czas pracuję, prowadzę samochód (ale to rzadko, bo rodzina na mnie krzyczy ).

Co do Osadowskiego, to mam ostatnio mieszane uczucia. Zlewał kiepskie wyniki mojej morfologii i przez to znalazłam się w szpitalu. 3 razy dziennie żelazo w zastrzykach. Prusakowa mnie posłała gdy zobaczyła wyniki. Leżałam na sali z dziewczyną w ciąży bliźniaczej. Chyba ich trochę przerażał jej poród, bo oddalali decyzję o cesarce. W reszcie zjawił się po urlopie Filipkowski i zdecydował. Drugim lekarzem do operacji miał być Osad, ale..... w ostatniej chwili poszedł sobie do domu i Owczarek asystował. Taka krótka historia.

Położnych, to z imienia nie znam. Musiałabyś opisać wygląd . U mnie przy porodzie będzie Erdmann, tylko tego jestem pewna.

pozdrawiam

[Liatris]

asiula_n to jesteś z lipcówek? Słodka Twoja dzidzia . Chłopiec czy dziewuszka ???

[asiula_n]

Latris, a jak leżalas to ta dziewczynę z bliźniakami wzieli na cesarkę? Bo jeśli tak to pewnie się widziałysmy, bo ja tego dnia tez rodziłam, to był 29 lipiec I Osad byl tego dnia w szpitalu, bo dal mi skierowanie na kroplówke.
Ale świat jest mały

A ja urodziłam Rafałka

[Liatris]

o kurcze

byłam w szpitalu od 25 do 29 właśnie. 29 wyszłam jakoś po 14ej. O ile dobrze pamiętam, to Jolę wzieli na cesarkę 27. Hmmm skoro Osad dał Ci kroplówkę a zszywała Cię Prusakowa, to trochę się pokręciłaś, więc pewnie się widziałyśmy . Ja leżałam w 112, taka blondynka, włosy do ramion w beznadziejnej, zielonej koszuli .

[asiula_n]

Napisane przez Liatris

o kurcze

byłam w szpitalu od 25 do 29 właśnie. 29 wyszłam jakoś po 14ej. O ile dobrze pamiętam, to Jolę wzieli na cesarkę 27. Hmmm skoro Osad dał Ci kroplówkę a zszywała Cię Prusakowa, to trochę się pokręciłaś, więc pewnie się widziałyśmy . Ja leżałam w 112, taka blondynka, włosy do ramion w beznadziejnej, zielonej koszuli .

Hehe
To może mnie pamietasz, jakos o 10 krecilam się po 112, bo miałam tam leżeć, ale ostatecznie trafiłam juz na połoznictwo, ale przez chwile byłam w 112 - Brunetka z gigantycznym brzuchem w rożowej koszuli na ramiaczkach, przyszlam po rzeczy i myknelam pod prysznic, wrócilam juz w bialej porodowej koszulce i poszłam rodzić. Kroplówkę dostalam ok 11 a synka urodziłam o 22. Dobrze, ze byłas juz w domu, to nie słyszałas jak sie darłam przy porodzie, podobno było mnie słychać na całym oddziale
Pamiętam, że na sali były 2 osoby, w tym jedna dziewczyna z blizniakami i tego dnia o 13 miala cesarkę. Ale twarzy nie kojarze, cyba za bardzo byłam skupiona na tym, że mam rodzić

[Liatris]

hmmmm długie włosy? weszłaś do 112 z położną? Chyba szwagierka tej położnej, ktoś tak mówił później. A co do krzyku, to wieści krążyły . Pod koniec tygodnia byłam odwiedzić tą dziewczynę z bliźniakami.

Tego dnia była jeszcze jakaś dziewczyna przez chwilę z mężem. Chyba też brunetka.

[asiula_n]

Napisane przez Liatris

hmmmm długie włosy? weszłaś do 112 z położną? Chyba szwagierka tej położnej, ktoś tak mówił później. A co do krzyku, to wieści krążyły . Pod koniec tygodnia byłam odwiedzić tą dziewczynę z bliźniakami.

Tego dnia była jeszcze jakaś dziewczyna przez chwilę z mężem. Chyba też brunetka.

Tak tak
Szwagierka połoznej, to ja A Ty lezalas na środkowym łóżku hmm... pamiętam że pomyslałam, że masz malutki brzuszek.
No i moj porod odbierała właśnie szwagierka i 2 inne, ktore byly na zmianie - Ania - blondynka, dość szczupła i jeszcze jedna starsza i grubsza, ale nie pamietam imienia, ale były naprawde super pomocne, chociaz wreszczalam na nie i ogolnie nie byłam zbyt miła
A na ktorego wrzesnia masz termin? Zycze Ci zebys urodzila w terminie, przenosic ciaze to masakra

A tak poza tym to jaki ten swiat maly

[Liatris]

Chociaż ktoś pomyślał, o moim brzuchu , że mały. Tak, to wszyscy komentują odwrotnie.

Termin mam na 20 września. Ale byłam wczoraj u położnej i po badaniu stwierdziła, że urodzę między tą sobotą a wtorkiem. Kurczę mam nadzieję , że ma rację.

Świat faktycznie mały

Jak tam ten pediatra?

[asiula_n]

Nie przejmuj sie komentarzami, masz bardzo ładny mały zgrabny brzusio

Ja miałam termin na 20 lipca, a juz od czerwca słyszalam, że jeszcze "tylko tydzień" wiec sie bardzo nastawiłam na wczesniejszy poród, a póżniej lipa..... najgorsze to czekanie, jak juz byłam po terminie to codziennie ktg i zero skurczy... masakra.... Ja urodzila we wtorek a w niedziele połozne mówiły ze napewno przed noca urodze, i co?? Naprawde szczerze Ci zycze zeby Cie wzięło z zaskoczenia, bo wywoływany chyba naprawde bardziej boli.......

A u jakiej połoznej byłaś?????

A my teraz biegamy do okulisty bo mały ma zapaleni spojówek

[Liatris]

U Erdmann. Ma być u mnie przy porodzie. Też słyszałam, że wywoływany jest bardziej bolesny.

Bidulek mam nadzieję, że szybko mu przejdzie . Do jakiej przychodni zapisałaś Rafałka? Też w wojskowym? Ja mam w sumie bardzo blisko siebie przychodnię i byłoby mi bardzo wygodnie, tyle że tam nie ma np. laboratorium itp.