Ex mojego chłopaka- co zrobić??

[Asicaa2]

Chodze ze swoim chłopakiem niemal 2 lata... Byłoby naprawdę świetnie gdyby nie jego ex dziewczyna... Ciągle gdzieś się przewija w naszym życiu, a głównie w życiu mojego chłopaka. Pierwszy raz gdy (gdy chodziłam z nim może z miesiąc) nie przyszedł do mnie, chociaż byliśmy umówieni, bo "kasia się rozgadała, a mnie było głupio jej przerywać" jakoś przeżyłam chociaż po ciężkiej kłótni. I później co jakiś czas okazywało się, że widywał się z nią oczywiście miał jakiś powód. Niby tłumaczył mi, że chodzili tylko trochę ze sobą i już nic do niej nie czuje i takie tam, że kasia ma chłopaka (co mnie to obchodzi???)... Za każdym razem gdy wiedziałam, że się widzieli szlag mnie trafiał i było mi przykro... On dobrze wie co czuje, ale mimo to nic nie robi sobie z tego. Dochodzi do tego, że gdy dostaje od niej smsa przy mnie, zachowuje się niezwykle dziwnie, zerka raz na mnie raz na telefon i kompletnie nie wie co zrobić, a mowy nie ma żeby spojrzała co tam jest napisane...
Ja nie mogą już tego znieść...

[MartaMagda]

A pomyślałaś, że może się dziwnie zachowywać, dostając od niej wiadomość, bo wie, że będziesz zazdrosna i Tobie nie podoba się to wszystko.
Nic o tym nie napisałaś, ale może porozmawiaj ze swoim chłopakiem, powiedz, co czujesz, że jest Ci przykro. Nie zabraniaj mu z nią kontaktów, bo może rzeczywiście traktuje ją jak koleżankę, ale poproś, żeby mówił Ci kiedy się z nią widzi, no i żeby nie było to zbyt często
Porozmawiaj z nim

[Asicaa2]

MartaMagda rozmawiałam z nim... On dobrze wie o co mi chodzi. Tylko, że teraz to wszystko próbuje ukryć na siłę. To nienormalne trochę...

[ONCIA86]

Nie mozecie sie spotkac w trojke???????/

[Asicaa2]

w 4 :p bo z jej chłopakiem tez....

[Asicaa2]

Mam to wszystko tak zostawić?? Czy coś zrobić??

[diamentowa]

Powiedz mu, że chyba będziesz musiała sobie znaleźć jakiegoś kolegę w zastępstwie kiedy on jest zajęty byłą...
A tak serio była dziewczyna w życiu pary to nigdy nic dobrego, mówię Ci. Jeżeli przez nią rezygnuje ze spotkań z Tobą to znaczy, że woli aby Tobie było przykro niż przypadkiem jej przerwać i powiedzieć, że jest umówiony. Bo co by to była za tragedia... szkoda gadać.

[B.atka]

Moj chopak robi to samo i doprowadza mnie tym do szalu.. i podobne tlumaczenie: ze 'ona juz ma kogos innego' to dla mnie zadne wytlumaczenie. On wymaga ode mnie, zebym zaakceptowala to, ze 'dobrze im sie rozmawia' ale ja nie potrafie... Dwa razy juz prawie sie rozstalismy przez to, ze on ciagle do niej pisze Boje sie, ze jesli bede zbyt tolerancyjna- straci do mnie szacunek i zacznie pozwalac sobie na wiecej... Gdzie jest granica miedzy zdrowa zazdroscia a obsesja? ;(

[Asicaa2]

B.atka Ja już chyba ze 3 razy chciałam zrywać przez to... Wydaje mi się że tu nie do końca o zazdrość chodzi.. Gdyby nasi faceci byli wporządku to b nie było takich sytuacji.

[B.atka]

Hmm.. To jest tez kwestia zaufania... ja mojemu nie ufam do konca w kwestii tej dziewczyny, z powodu pewnej sytuacji.. Tez uwazam, ze takie zachowanie faceta jest nie w porzadku

[Asicaa2]

B.atka jesteśmy wyjątkowo zgodne... Tylko że ja przez to "nieufanie mu", wiem że wszytsko przede mną ukrywa (co do osoby byłej). I tym większy szlag mnie trafia na tą sytuację... Czemu byłe muszą się wtykać tam gdzie nie są proszone??

[saslycek]

Z racji tego że jestem straszna zazdrośnica, mój Tżet w takiej sytuacji miałby naprawdę ciężko. I miałby wybór albo ona albo ja... co jak co, ale to jego była skoro byli razem to musiała mu sie choćby podobać... a to wszystko nigdy do końca nie mija. Nie wiem co Ci poradzić, w takiej sytuacji nie byłam. Jak rozmowy i kłótnie nie pomagają to musisz być bardziej konkretna. Daj mu wybór, ja albo ona i już. I co z tego, że ona ma chłopaka... ? :| jakis cienki musi być skoro ona potrzebuje ciągłych rozmów ze swoim byłym... :| może szuka sposobu żeby wrócić do Twojego Tżta , tylko Twój Tżcik tego nie widzi...

[ania2903]

Ja bym pomyślała, że cos ukrywa, przynajmniej jesli chodzi o te smsy. Jesli by bylo inaczej, to czemu sie tak dziwnie zachowuje?? Czemu nie pozwoli ci ich przeczytac dla swietego spokoju?? Moze jestem przedrazliwiona, bo na dwoch moich bylych sie tak kiedys przejechalam, ale spytaj go o to, kiedy znow dostanie przy tobie jakiegos esa. (ja do moich exow mialam zaufanie, nawet nie chcialam nic czytac, ale przez przypadek przeczytalam- byl jeden pod prysznicem, czekal na wiadomosc od kolegi, uslyszal ze kom dzwoni i pooprosil bym mu na glos przeczytala... tylko ze to nie bylo od kolegi, a od jakiegos sloneczka z jego rodzinnego miasta dostalam szalu, awantura na caly dom i zerwalam z nim. Tlumaczyl ze to jego kuzynka najpierw, pozniej ze byla, ale zapomnial zmienic wpis w tel a dalej nie sluchalam nawet. Po tym zdarzeniu jak nastepny sie tak dziwnie zachowywal bylam juz bardziej czula na tym punkcie i jak mialam okazje to kiedys zajrzalam do jego tel... znow to samo, ale to tylko moje pechowe doswiadczenia, mam nadzieje ze w twoim przypadku jest inaczej
Pogadac musicie, to jedno jest pewne

[B.atka]

Rzwczywiscie im czesciej go 'napastuje' za te kontakty, tym bardziej on sie z tym ukrywa i tak kolko sie zamyka Najgorsze ze u mnie w zwiazku jest tak ze to ON szuka kontaktu z nia... Mowi ze traktuje ja jak przyjaciolke...:/
Nie jest tak latwo postawic ultimatum "Ja albo ona"... choc to wydaje sie rozsadne..

[ania2903]

Napisane przez B.atka

Rzwczywiscie im czesciej go 'napastuje' za te kontakty, tym bardziej on sie z tym ukrywa i tak kolko sie zamyka Najgorsze ze u mnie w zwiazku jest tak ze to ON szuka kontaktu z nia... Mowi ze traktuje ja jak przyjaciolke...:/
Nie jest tak latwo postawic ultimatum "Ja albo ona"... choc to wydaje sie rozsadne..

A moge sie spytac jak to u nich bylo?? Tzn kto z kim wtedy zerwal?? Nie chce dodatkowo przysparzac ci stresu, ale jesli ona z nim, a on jeszcze cos czuje, to nie za ciekawie to wyglada Łatwo nigdy w zyciu nie jest, ale lepiej by stalo sie cos wczesniej, niz po dluuugim okresie (choc dwa lata to juz duzo)

[B.atka]

U mnie - To on zerwal z nia - z mojego powodu. I jakos nigdy nie bylam przekonana, ze byl zdecydowany w 100% ze chce zakonczyc tamten zwiazek.. Pewnie stad ta nieufnosc. Za dluga historia zeby ty przytaczac.. Jestemy razem 5 miesiecy...

[MartaMagda]

Hmm, jeśli z nim rozmawiałaś, to się rzeczywiście robi sie trochę nieciekawie.
Może zainicjuj randkę, Ty ze swoim chłopakiem i ona ze swoim, wytłumacz swojemu chłopakowi, że po prostu chcesz ich poznać, żeby rozwiać swoje wątpliwości i zobacz jak sie zachowa. Taka konfrontacja może pomóc.

[Sabcia22]

taka konfrontacja może być zbawienna ale jeszcze pozostaje pytanie jak się zachowa twój chłopak jak dowie sie o twoim pomyśle...

[lisa_simpson]

Eh... Te byłe dziewczyny. Mój TŻ mówi, że nic nie czuje już do swojej ex, ale czasem chce jej pomóc bo ona taka biedna i nieporadna... Ona chyba nie ma kolegów bo jak jej się komputer zepsuje to ciągle dzwoni do niego. Raz napisała maila do niego jaka to jestem straszna, nieczuła i na pewno go zdradzę - wcale mnie nie znając. Jak gdzieś się widzimy przez przypadek to patrzy na mnie jakbym jej obiad zjadła...
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jej rodzina angażuje mojego TŻ w ich sprawy rodzinne (pilnowanie domu podczas nieobecności itp), jakby w ogóle nie potrafili pomyśleć, że to może sprawiać mi przykrość, a nie raz karczemną awanturę. A mój TŻ lubi pomagać i robi to mimo tłumaczeń, że to jest jego była dziewczyna, a nie jego była rodzina, a mnie szlag jasny trafia!

[Asicaa2]

Niektóre dziewczyny wogóle nie mają wyczucia... Mogłyby się zastanowić trochę prosząc o cokolwiek byłego, a więdząc że ma już kogoś innego. Zupełnie nie zdają sobie sprawy że to kogoś może ranić, nawet jeśli to zwykła naprawa komputera... Co nie znaczy, że facet też troszkę powinien się zastanowić, skoro jest z kimś to niech będzie mu wierny i niech dba o to żeby nie ranić swojej dtugiej połówki.

[caelum]

Napisane przez Asicaa2

B.atka Ja już chyba ze 3 razy chciałam zrywać przez to... Wydaje mi się że tu nie do końca o zazdrość chodzi.. Gdyby nasi faceci byli wporządku to b nie było takich sytuacji.

Napisane przez Asicaa2

Niektóre dziewczyny wogóle nie mają wyczucia... Mogłyby się zastanowić trochę prosząc o cokolwiek byłego, a więdząc że ma już kogoś innego. Zupełnie nie zdają sobie sprawy że to kogoś może ranić, nawet jeśli to zwykła naprawa komputera... Co nie znaczy, że facet też troszkę powinien się zastanowić, skoro jest z kimś to niech będzie mu wierny i niech dba o to żeby nie ranić swojej dtugiej połówki.

Z tego wniosek jest prosty - facet w porządku to taki który nie naprawia komputera swojej ex - wtedy nie rani swojej partnerki .

A tak serio to wydaje mi się, ze to jednak jest kwestia być może nie zazdrości ale braku zaufania do partnera. dowodem na to może być fakt, ze już 3 razy chciałaś rozstać się z partnerem z powodu jego kontaktów z ex. Co może pomóc? w pierwszej chwili chciałam napisać, że szczera rozmowa ale przecież Wy już musieliście wiele razy na ten temat rozmawiać.
Trudno jest mi odnaleźć się w takiej sytuacji bo sama wyznaję trochę inne zasady. nie lubię nikogo ograniczać, nie jestem osobą która kontroluje swojego partnera. Wychodzę z założenia że podstawą związku jest zaufanie. Dwoje ludzi mimo tego, że są w związku ma prawo do jakiegoś swojego świata. Uważam, ze jedno wcale nie zagraża drugiemu.

[201704051255]

Przez pierwszy miesiąc, półtora związku też miałam "jazdy" o jego ex. Jednak jeśli facetowi naprawdę zależy na nas, jeśli jest odpowiedzialny, to ograniczy te kontakty do minimum. Wiadomo byli ze sobą kawał czasu, więc raz kiedyś mogą się spotkać czy pogadać przez tel. Mój mnie upewnił, że nic do swojej ex nie czuje dając jej kilkakrotnie do zrozumienia, że nie chce z nią być, nie ma powrotu do dawnego związku, a i ex dała sobie chyba teraz spokój. Pewnie, ze czasem zadzwoni, bo np jakiś facet nie chce sie od niej odczepić i ona nie wie co zrobić.
Gdzieś jest nawet mój wątek o jego spotkaniach z ex i tym jak się to skończyło, a też wyglądało nieciekawie.

[Malaja]

mnie by chyba zzarła ciekawość co ona moze mu pisać w sms'ach i przy najbliższej okazji spytalabym Cie czy moze mi pokazac sms'a od niej,jesli tak to super,znaczy sie ze nic nie ukrywa,ze chce dla mnie dobrze,zebym byla spokojna.....ale jesli nie bedzie chcial pokazac,to mi by juz dalo to do myslenia i zastanowilabym sie nad tym wsyztkim.Jawiem i rozumiem ze komórka to sprawa prywatna i nie powinno sie czytac cudzych sms'ow,ale sytuacja gdy byla przysyla chlopakowi smsa jest troche dziwna,tymbardziej jesli to sie zdaza czesto.

[Asicaa2]

I zapytałam mojego chłopaka czy mógłby ograniczyć kontakty ze swoją była, bo ja mam tego dosyć... A on na to, że chce mu ograniczać kontakty ze znajomymi i tego nie zrobi... Wyczułam pretensje w głosie i tak to powiedział jakby o wszystkich znajomy chodziło. Zerwać???

[201605041146]

weź mu kiedyś telefon po kryjomu. Ja wiem ze sie tak nie robi ,wiem prywatnosc ale skoro chłopak nie umie byc z toba najzwyczajniej szczery to ma cos do ukrycia. Ja piernicze ale ja nie cirepie takich gości .Skoro go niby ograniczasz,a tak jegi relacja podejrzanie wyglada z ta ex to po co on z toba jest?Powiedz mi kocha Cię?. Jak bedzie Cid alej odmawiał powiedzenia prawdy,czy tych smsow,zerwj z nim i oddychnij a nie dus sie w tym układzie,bo dla mnie to nie związek tylko układ.

[Asicaa2]

Mówi, że kocha...

[zoffen]

To ja mam takie pytanie- mam wspaniałego TŻ i bardzo mi na nim zależy i zgadałam się ostatnio z moim ex na gadu (mamy dobre stosunki, byliśmy ze sobą bardzo krótko dawno temu i to ja z nim zerwałam) i zaproponował mi kawę (już po tym jak nie byliśmy ze sobą widywaliśmy się czasami na 'plotki' )
Z jednej strony chętnie bym się spotkała i wiem, że z mojej strony nie ma i nie było nic, z jego myślę, że też juz nie, z resztą wie o moim TŻ, ale czy to dobry pomysł? Tzn nie chcę, żeby mojemu TŻ zrobiło się przykro itp, a na pewno mu o tym powiem jeżeli byśmy się mieli spotkać..

Sama nie wiem czy to dobry pomysł, bo gdyby on się spotykał z ex na kawę to pewnie mnie by było średnio przyjemnie, ale z drugiej strony.. no wiem po prostu że to jest czysto koleżeńskie spotkanie..

[Asicaa2]

zoffen, zrób tak jak chciałabyś być potraktowane przez swjego Tż w podobnej sytuacji.. ja pod doświadczeniach jestem zdania, że było minęło i gg to max

[Malaja]

zoffen przywołasz niepotrzebnie wspomnienia,tez mysle ze gg wystarczy,ja bylam w tej samej sytuacji,ex zaprosil mnie na piwko,odmówiłam.Dlaczego? Bo mam tż i nie chce sobie niepotrzebnie zawracac głowy i przywoływać tego co było i do czego już wracać nie chce

[Aggie125]

Napisane przez Asicaa2

I zapytałam mojego chłopaka czy mógłby ograniczyć kontakty ze swoją była, bo ja mam tego dosyć... A on na to, że chce mu ograniczać kontakty ze znajomymi i tego nie zrobi... Wyczułam pretensje w głosie i tak to powiedział jakby o wszystkich znajomy chodziło. Zerwać???

Napisane przez Asicaa2

Mówi, że kocha...

Hm, mówić to można wiele, ale ważniejsze jest to, co robi. Myślę, że chłopakowi przydałby sie zimny prysznic, czyli "OK, w takim razie ja Tobie nie ograniczam już kontaktów i to samo dotyczy mnie". Po czym zaczynasz wychodzić ze znajomymi płci obojga, w związku z czym dla chłopaka masz znacznie mniej czasu. Niech wie, że Ty równiez masz swoich znajomych i nie jesteś do niego przyklejona na super-glue. Jak go zacznie trzepać ze złości, że jednego dnia poszłaś na piwo z kolega z liceum, a drugiego z kumplem z dzieciństwa, to będzie to dobra okazja do wyjaśnień "ale o co Ci chodzi? Przecież ja też mam znajomych i mówilismy o nieograniczaniu się..."