Znikający okres i badania hormonalne. POMOCY!

[andzia1989r]

Piszę do was szybko bo siedzę zestresowana jak cholera...

W skrócie:

Początkiem grudnia odstawiłam po pół roku tabletki anty. Nie służyły mi, stwierdziłam, po skończonym opakowaniu, że nie będę brała. Strasznie rozregulował mi się cykl. co 34-40 dni był okres (przed tabsami co ok 31-33, nawet przez ok 7 miesięcy co 28 dni).

W zeszłym miesiącu dostałam okres po 53 dniach... Zaczął się dziwnie (od ala 2-dniowego plamienia) ale potem się rozwinął.

Teraz dostałam niby "okres " po 29 dniach. Niby. Bo było to 1 dniowe niewielkie plamienie (bardzo niewielkie) i... koniec. To było 2 dni temu.

Dzisiaj zrobiłam sobie komplet badań. Liczę 3dc chociaż tak naprawdę nie wiem... Bo czy to był okres?

Tarczyca zdrowa, morfologia ok, i hormony. Najpierw sie ucieszyłam, że w normie, ale potem zaczęłam czytac w domu i wychodzi na to, że mam jak na mój wiek za mało estradiolu.

Mam 36,26 mg/ml

Normy: faza folikularna 12,5-166
Faza owulacyjna 85,78-495
Faza lutealna 43,82 - 211

Koleżanka nastraszyła mnie, że to może byc przedwczesna menopauza i że moge miec problemy z posiadaniem kiedyś dziecka.

Reszta hormonów jest ok. Jedynie DHEA-S mam odebrac za 2 dni. I progesteronu nie badałam bo go nie było w panelu.

Ja się rzadko boję, ale teraz to siedzę trochę wystraszona. Jak, któraś się zna na rzeczy to niech mi powie co myśli. Proszę.

P.s W ciązy nie jestem, sprawdzałam testem z krwi.

P.s2 Kurdeeee miałam to na ginekologii dodac. Z tego stresu to ja już czytac nie umiem normalnie.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

A czemu nie poszlas do lekarza tylko zakladasz watek?

Z calym szacunkiem dla Wizazanek-lekarek ciezko kogos diagnozowac przez internet. Nielekarska reszta pomoze Ci jeszcze mniej.

Smigaj do lekarza.

Bede trzymac kciuki, aby bylo okej .

[andzia1989r]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35468668]A czemu nie poszlas do lekarza tylko zakladasz watek?

Z calym szacunkiem dla Wizazanek-lekarek ciezko kogos diagnozowac przez internet. Nielekarska reszta pomoze Ci jeszcze mniej.

Smigaj do lekarza.

Bede trzymac kciuki, aby bylo okej .[/QUOTE]

Poszłam, ale nawet prywatną wizytę mam dopiero za 2 tygodnie.

A wolę na nią iśc już z badaniami bo: czekac znowu do 3dc to miesiąc. Płacic za wizytę 80zł żeby tylko sie dowiedziec ze mam te badania zrobic: głupota.

I wiem, że nikt mnie nie zdiagnozuje. Liczę raczej, że ktoś mi powie, że miał np podobny wynik i mam się nie martwic bo mi macica nie usycha

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez andzia1989r

Poszłam, ale nawet prywatną wizytę mam dopiero za 2 tygodnie.

A wolę na nią iśc już z badaniami bo: czekac znowu do 3dc to miesiąc. Płacic za wizytę 80zł żeby tylko sie dowiedziec ze mam te badania zrobic: głupota.

I wiem, że nikt mnie nie zdiagnozuje. Liczę raczej, że ktoś mi powie, że miał np podobny wynik i mam się nie martwic bo mi macica nie usycha

30 lat ma karku nie masz to jeszcze nie usycha.


btw: martwisz sie poziomem estradiolu widze. W jakiej fazie robilas badania?

btw: za sluchanie bzdur kolezanki: .

[andzia1989r]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35468994]30 lat ma karku nie masz to jeszcze nie usycha.


btw: martwisz sie poziomem estradiolu widze. W jakiej fazie robilas badania?

btw: za sluchanie bzdur kolezanki: .[/QUOTE]

3dc chyba...

podałam wyzej normy. niby sie miesci, ale podobno w wieku 23 lat to mało.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez andzia1989r

3dc chyba...

podałam wyzej normy. niby sie miesci, ale podobno w wieku 23 lat to mało.

Podobno?

No Andziu, ja Cie prosze. Miescisz sie w normach, nie panikuj tylko czekaj na wizyte u lekarza.
Przestan tez googlac!

[andzia1989r]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35469261]Podobno?

No Andziu, ja Cie prosze. Miescisz sie w normach, nie panikuj tylko czekaj na wizyte u lekarza.
Przestan tez googlac! [/QUOTE]


No podobno. Ja nie wiem, ja tam się na tym nie znam, ale postresowałam się konkretnie.

Bo chyba wolałabym zdechłą macicę niż przyśpieszone starania o dziecko w wieku 23 lat

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez andzia1989r

No podobno. Ja nie wiem, ja tam się na tym nie znam, ale postresowałam się konkretnie.

Bo chyba wolałabym zdechłą macicę niż przyśpieszone starania o dziecko w wieku 23 lat

Wyluzuj. Nie stresuj sie na zapas. Nie googlaj bo zaraz sobie kolejna chorobe wynajdziesz. Nie sluchaj kolezanek.

Miescisz sie w normach jak sama napisalas. To najwazniejsze.


Wszystko bedzie dobrze. Nie swiruj i czekaj grzecznie na wizyte u lekarza .

[andzia1989r]

a[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35469991]
Wszystko bedzie dobrze. Nie swiruj i czekaj grzecznie na wizyte u lekarza .[/QUOTE]


Postaram się

[malamenda2009]

A jesz tak jak zawsze, dużo ćwiczysz, masz dużo stresu?
jamestown już wszystko napisała, ale rozumiem jak to jest czekać na wizytę i w necie szukać coraz to gorszych możliwości

[andzia1989r]

Napisane przez malamenda2009

A jesz tak jak zawsze, dużo ćwiczysz, masz dużo stresu?
jamestown już wszystko napisała, ale rozumiem jak to jest czekać na wizytę i w necie szukać coraz to gorszych możliwości

Stresu właśnie teraz nie mam. Totalne zero. Rzuciłam stresującą pracę, zamknęłam śpiewająco sesję. Problemów prywatnych nie mam.

Jem nawet ładniej niż zawsze. Bilansuje posiłki, staram się wszystko układac. Ćwiczę, ale bez przeciążania się. W porównaniu z głupotami młodości to po prostu ideał.

A ja w sumie po necie nie szukałam. Tylko mnie koleżanka nastraszyła jak cholera.

[Chatul]

andzia1989r, powodów takich zaburzeń może być milion, więc nie stresuj się dlatego, że koleżanka Ci podsunęła jakąś straszną wizję. Równie dobrze przyczyna może być błaha.

Na Twoim miejscu zrobiłabym jeszcze badania progesteronu.
A, jakie TSH masz?

[andzia1989r]

Napisane przez Chatul

andzia1989r, powodów takich zaburzeń może być milion, więc nie stresuj się dlatego, że koleżanka Ci podsunęła jakąś straszną wizję. Równie dobrze przyczyna może być błaha.

Na Twoim miejscu zrobiłabym jeszcze badania progesteronu.
A, jakie TSH masz?

To Twoim zdaniem taki wynik estradiolu w wieku 23 lat to jest trochę mało?

A TSH mam tak opisane:

TSH 3 generacja - 0,888 (norma: 0,27-4,2)

fT4 - 1.47 (norma: 0,93-1.7)

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Inne wyniki:

Prolaktyna: 12,17 (norma 6-29,9)

Ten estradiol jak w 1 poście:

36,26 mg/ml
Normy: faza folikularna 12,5-166
Faza owulacyjna 85,78-495
Faza lutealna 43,82 - 211

Testosteron: 34,99 (norma 6-82)

FSH - 4,39
Normy: faza folikularna 3,5-12,5
Faza owulacyjna 4,7-21,5
Faza lutealna 1.7-7.7

LH- 5.32
Normy: faza folikularna 2,4-12,6
Faza owulacyjna 14-95,6
Faza lutealna 1-11.4

No i wynik DHEA-S mam do odbioru w czwartek

[Chatul]

Napisane przez andzia1989r

To Twoim zdaniem taki wynik estradiolu w wieku 23 lat to jest trochę mało?

Szczerze powiedziawszy, to nie wiem. Zwłaszcza, że resztę masz w normie.
Pogadaj z jakimś lekarzem…

[andzia1989r]

Napisane przez Chatul

Szczerze powiedziawszy, to nie wiem. Zwłaszcza, że resztę masz w normie.
Pogadaj z jakimś lekarzem…

Mam wizytę 2 sierpnia, to pogadam.

Do tego czasu zrobię jeszcze ten progesteron. I rano przed wizytą u lekarza 13dc ten estrodial jeszcze raz. Jeśli ładnie rośnie przed owulacją to wszystko ok i zostaje mi szukac przyczyny mojego cyrku okresowego gdzie indziej. Tylko gdzie

[Chatul]

Napisane przez andzia1989r

Mam wizytę 2 sierpnia, to pogadam.

Do tego czasu zrobię jeszcze ten progesteron. I rano przed wizytą u lekarza 13dc ten estrodial jeszcze raz. Jeśli ładnie rośnie przed owulacją to wszystko ok i zostaje mi szukac przyczyny mojego cyrku okresowego gdzie indziej. Tylko gdzie

Jeśli to nie hormony, to ja stawiam na dietę. Choćby niedobór B12.

[andzia1989r]

Napisane przez Chatul

Jeśli to nie hormony, to ja stawiam na dietę. Choćby niedobór B12.

Z tą witaminą bardzo mało prawdopodobne. Bo od 4-rech lat leczę nawracającą anemię i muszę przyjmowac właśnie żelazo z kwasem foliowym i wit.c plus wit. B 12. Teraz profilaktycznie, więcej w okresach nawrotu anemii.

A teraz jak na moją anemię wyniki poziomu żelaza i morfologii są bardzo dobre.

Staram się dobrze jeśc, komponowac żarełko. Nawet cholesterol ładnie obniżyłam, bo miałam jeszcze w normie, ale ciut za wysoki.

A czy duża dawka stresu może z opóźnieniem działac tak na organizm? Od początku marca do początku czerwca miałam pracę mordercę. Wieczne nadgodziny (nawet do 13/14h ciągniem), bardzo duża dawka stresu. Zwolniłam się i tak teraz kminię.

Bo, że poprzedni okres się spóźnił 20 dni to jeszcze ok, ale żeby ten się tak pierdzielił, że jest a go nie ma?

Tak sobie gdybam bo i tak poczekam co powie lekarz. Tylko ja ten typ niecierpliwy co chciałby wiedziec wszystko i zaraz, a strasznie nie lubi jak coś działa nie tak

[colds]

Jeżeli zapisana jesteś na wizytę to nie rób sama badań, nie warto. Jeżeli lekarz będzie odpowiednim lekarzem - sam wyśle Cię do laboratorium.
Ważne jest też to abyś poszła do endokrynologa-ginekologa

Sama miałam robione badania hormonalne. Tyle, że dostałam skierowanie na oddział, spędziłam tam 3dni. Oczywiście musiałam tam stawić się w danym dniu cyklu. Teraz już nie pamiętam o jakim była mowa. Oprócz podania hormonów, sprawdzenia ich poziomu po iluś h, itp. ważne było, dla mojego lekarza, badanie ginekologiczne.

Nie stresuj się wynikami, poczekaj za wizytą na spokojnie. To, że się naczytasz bzdur albo ktoś coś Ci podpowie może tylko namieszać w głowie. I niepotrzebnie nastraszyć .

[suszarka]

nie menopauza a organizm się jeszcze po tabsach oczyszcza.

spokojnie.

[sine.ira]

A masz inne objawy typu wypadanie włosów, przetłuszczanie sie cery, włoski w nieodpowiednich miejscach ? Poczekaj na wyniki DHEA(s), bo potrafi być podwyższony przy niskich wartościach estradiolu i z testosteronem w normie.
Jeżeli się odchudzasz od dłuższego czasu i intensywnie to ten mniejszy poziom tłuszczyku też może wpłynąć na obniżenie produkcji estrogenów. Moja kuznka tak miała - sporo schudła i okres z takiego jak w zegarku zupełnie jej się rozregulował. Do tego wzrosły jej androgeny (choć teścia miała w normie).
Ty jeszcze dodatkowo brałaś pigułki i je odstawiłaś, a to jeszcze bardziej potrafi namieszać w naturalnym cyklu.
Ja bym na Twoim miejscu poczekała jeszcze z parę miesięcy (do pół roku) i jak nic się nie poprawi, to wtedy podnosiła larum.

[andzia1989r]

Napisane przez sine.ira

A masz inne objawy typu wypadanie włosów, przetłuszczanie sie cery, włoski w nieodpowiednich miejscach ? Poczekaj na wyniki DHEA(s), bo potrafi być podwyższony przy niskich wartościach estradiolu i z testosteronem w normie.

Niestety mam takie objawy i m.in dlatego robiłam takie badania.

Jeżeli się odchudzasz od dłuższego czasu i intensywnie to ten mniejszy poziom tłuszczyku też może wpłynąć na obniżenie produkcji estrogenów. Moja kuznka tak miała - sporo schudła i okres z takiego jak w zegarku zupełnie jej się rozregulował. Do tego wzrosły jej androgeny (choć teścia miała w normie).

Co do odchudzania to w sumie miałam 3 miesiące przerwy teraz do niego wróciłam, ale raczej nie jest intensywne.

y jeszcze dodatkowo brałaś pigułki i je odstawiłaś, a to jeszcze bardziej potrafi namieszać w naturalnym cyklu.
Ja bym na Twoim miejscu poczekała jeszcze z parę miesięcy (do pół roku) i jak nic się nie poprawi, to wtedy podnosiła larum.

No tylko odstawiłam te tabsy 7 miesięcy temu. Nie wiedziałam, że mogą aż tak długo na organizm wpływać.

Co do czekania to poczekam, polezę do tego lekarza, zrobię usg i cytologię jeszcze i zobaczę co mi powie.

Okres po 2,5 dnia nieobecności całkowitej postanowił mnie jednak zalać. Cieszę się, że w ogóle przylazł i że na wczasy sobie pojadę spokojnie

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez andzia1989r

A czy duża dawka stresu może z opóźnieniem działac tak na organizm? Od początku marca do początku czerwca miałam pracę mordercę. Wieczne nadgodziny (nawet do 13/14h ciągniem), bardzo duża dawka stresu. Zwolniłam się i tak teraz kminię.

to przeciez oczywiste, ze jak konczy sie stres to organizm od razu nie wraca do normy. nie czytaj bzdur w necie, tylko poczekaj spokojnie na wizyte. moze byc tak, ze u ciebie nalozylo sie kilka spraw, ktore spowodowaly u ciebie problemy z okresem.

[suszarka]

Napisane przez andzia1989r

No tylko odstawiłam te tabsy 7 miesięcy temu. Nie wiedziałam, że mogą aż tak długo na organizm wpływać.

ja przez rok po tabletkach miałam wizje siebie bez okresu, łysej na głowie, owłosionej na całym ciele i zapryszczałej.

niestety tak działa odstawienie tabsów przynajmniej na mnie.

[sine.ira]

Napisane przez andzia1989r

Niestety mam takie objawy i m.in dlatego robiłam takie badania.



Co do odchudzania to w sumie miałam 3 miesiące przerwy teraz do niego wróciłam, ale raczej nie jest intensywne.


No tylko odstawiłam te tabsy 7 miesięcy temu. Nie wiedziałam, że mogą aż tak długo na organizm wpływać.

Co do czekania to poczekam, polezę do tego lekarza, zrobię usg i cytologię jeszcze i zobaczę co mi powie.

Okres po 2,5 dnia nieobecności całkowitej postanowił mnie jednak zalać. Cieszę się, że w ogóle przylazł i że na wczasy sobie pojadę spokojnie

No fakt, nie doczytałam, że ostawiłaś tabletki już dość dawno temu.
Moim zdaniem te zaburzenia mogą się też potęgować przez to, że tracisz tłuszczyk (pomimo przerwy w odchudzaniu). Jak u mojej kuzynki. Miała dokładnie takie same objawy - tzn. objawy nadprodukcji androgenów (poza DHEA(s) badała też sobie androstendion). Dali jej na to pigułki. Brała je przez rok chyba, po czym odstawiła i dopiero wtedy zaczęła się jazda bez trzymanki. Cały czas chudła - w trakcie brania hormonów też, tyle że wtedy te sztuczne estrogeny robiły swoje - objawy hiperandrogenizmu nieco odpuściły. Jej pomogło przytycie. Lekarze nie znaleźli żadnych przyczyn tych zaburzeń - jajniki zdrowe, tarczyca i przysadka OK tak samo nadnercza.

[andzia1989r]

Napisane przez sine.ira

No fakt, nie doczytałam, że ostawiłaś tabletki już dość dawno temu.
Moim zdaniem te zaburzenia mogą się też potęgować przez to, że tracisz tłuszczyk (pomimo przerwy w odchudzaniu). Jak u mojej kuzynki. Miała dokładnie takie same objawy - tzn. objawy nadprodukcji androgenów (poza DHEA(s) badała też sobie androstendion). Dali jej na to pigułki. Brała je przez rok chyba, po czym odstawiła i dopiero wtedy zaczęła się jazda bez trzymanki. Cały czas chudła - w trakcie brania hormonów też, tyle że wtedy te sztuczne estrogeny robiły swoje - objawy hiperandrogenizmu nieco odpuściły. Jej pomogło przytycie. Lekarze nie znaleźli żadnych przyczyn tych zaburzeń - jajniki zdrowe, tarczyca i przysadka OK tak samo nadnercza.

Czyli wychodzi na to, że jeśli mogę miec dzieci, to z powodu paru włosków w nietypowym miejscu nie warto się leczyc.

Zresztą czytałam, że podają diane i coś tam. Ja odstawiłam hormony z powodu problemów z układem krążenia, ryzyko zakrzepicy po wynikach na krzepliwośc, drętwienie rąk i nóg i po prostu nie mogę brac tabletek anty. Więc odpadają totalnie.

Szczerze mówiąc to to nieco mocniejsze owłosienie czy wypadające włosy nie są aż tak dokuczliwe. Da się sobie poradzic. Mnie interesuje w sumie tylko kwestia dziecka w okolicach 30-ski i ewentualnie wyregulowania okresu

[just_me]

a prolaktyna w normie? jak miałam podwyższoną prolaktynę to też mi zanikal okres, potrafil mi wypaść np. jeden cąły cykl. Ale nie wiem co CI moze byc. No musisz poczekac na wizyte u lekarza i się okaże

[MarudexuS]

Stosunek LH do FSH > 1 - może to być PCOS.
Miałaś kiedyś robione USG? Jajniki są czyste?

A i możesz zbadać prolaktynę z obciążeniem. Podstawowa może być ok a z obciążeniem już niekoniecznie. Chociaż nie wszyscy lekarze uznają to badanie.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35468668]A czemu nie poszlas do lekarza tylko zakladasz watek?

Z calym szacunkiem dla Wizazanek-lekarek ciezko kogos diagnozowac przez internet. Nielekarska reszta pomoze Ci jeszcze mniej.

Smigaj do lekarza.

Bede trzymac kciuki, aby bylo okej .[/QUOTE]

Z całym szacunkiem do Ciebie, ale gdyby nie internet i moje wielogodzinne poszukiwania nadal bym była niezdiagnozowana.