Perfumy a etyka - lista perfum (nie)testowanych na zwierzętach - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-12-10, 20:57   #1
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040

perfumy a etyka - lista perfum (nie)testowanych na zwierzętach


Lista firm nie testujących oraz w żaden sposób nie zaangażowanych w testy na zwierzętach:


Abercrombie & Fitch
Antonio Banderas Fragrances (PUIG)
Aquolina
Azzaro (Clarins)
Bath & Body Works
Carolina Herrera (PUIG)
Cattier
Clarins
Comme des Garcons (PUIG)
Decleor USA
Dermika
Essence
Gosh
Hard Candy
Liz Claiborne
Lolita Lempicka
Mango (PUIG)
Marks & Spencer
Massimo Dutti (PUIG)
Miraculum (Sarantis)
Moschino
Nina Ricci (PUIG)
Orlane
Paco Rabanne (PUIG)
Payot
Pollena Ewa
Porsche (Clarins)
Prada (PUIG)
Pupa
Shakira (PUIG)
Stella McCartney (L'Oreal)
Stella Cadente (Clarins)
The Body Shop (L'Oreal)
Thierry Mugler (Clarins)
Victoria's Secret (Secret Gardens)
Zara (PUIG)

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2012-10-28 o 16:03 Powód: kopiuj wklej
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 20:57   #2
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
perfumy a etyka - lista perfum (nie)testowanych na zwierzętach

Lista firm niepewnych, co do których istnieją sprzeczne informacje bądź istnieją inne powody, dla których firmy są określone jako niepewne:


Adidas (Coty)
Amway
Aspen (Coty)
Balenciaga (Coty)
Beyoncé Knowles (Coty)
Borghese (Coty)
Calvin Klein (Coty)
Celine Dion (Coty)
Cerruti (Coty)
Chanson D'Eau (Coty)
Chloe (Coty)
Chopard (Coty)
COTY *1)
Chupa Chups (Coty)
David and Victoria Beckham (Coty)
Davidoff (Coty)
Desperate Housewives (Coty)
Dior (LVHM)
Elizabeth Arden
Emilio Pucci (LVMH *2))
Esprit (Coty)
ex'cla.ma'tion (Coty)
Faith Hill (Coty)
Fendi (LVMH)
Givenchy (LVMH)
Guerlain (LVMH)
Guess? (Coty)
Halle Berry (Coty)
Heidi Klum (Coty)
Isabella Rossellini (Coty)
Jennifer Lopez (Coty)
Jette Joop (Coty)
Jil Sander (Coty)
Joop (Coty)
Jovan (Coty)
Karl Lagerfeld (Coty)
Kate Moss (Coty)
Kenneth Cole (Coty)
Kenzo (LVMH)
Kylie Minogue (Coty)
L.A.M.B (Coty)
Lamborghini (Coty)
Lancaster (Coty)
Marc Jacobs (Coty, LVMH)
Miss Sixty (Coty)
Nautica (Coty)
Nikos (Coty)
Pierre Cardin (Coty)
Playboy (Coty)
Sarah Jessica Parker (Coty)
Shania Twain (Coty)
Silver by Tim McGraw (Coty)
Stetson (Coty)
Vanilla Fields (Coty)
Vera Wang (Coty)
Vivienne Westwood (Coty)

a.d.1 Coty przez długi czas było na czerwonej (testującej) liście Pety, obecnie nie są już na tej liście jednak dalej nie są na liście firm nietestujących. Do czasu wyjaśnienia sprawy przez Petę Coty pozostanie na niepewnej liście.

a.d. 2 Koncern LVMH został wymieniony w mailu od Pety jako koncern, którego podejście w sprawie testów na zwierzętach oraz ich własne praktyki są podejrzane. Ponieważ jednak koncern ma na stronie oświadczenie o zaprzestaniu testów, uważamy że brak wystarczających dowodów do umieszczenia ich na zieloną albo czerwoną listę.

a.d. 3 YR wchodzi na rynek chiński, a także zniknęła z listy Pety. Jednakże starała się odpowiedzieć na wszystkie pytania zadane w mailu, w związku z czym, w naszym odczuciu, nie zasługuje na czerwoną listę. Czekamy na dalszy rozwój wypadków.

Firmy sprzedające swoje kosmetyki w Chinach (co może wiązać się z przeprowadzaniem testów na kosmetykach tychże firm przez rząd chiński):

Oriflame
Yves Rocher

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2012-10-28 o 16:17 Powód: kopiuj wklej
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 20:57   #3
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
perfumy a etyka - lista perfum (nie)testowanych na zwierzętach

Firmy same testujące na zwierzętach bądź zlecające testy zewnętrznym ośrodkom albo skupujące składniki od takich ośrodków :



Avon
Aramis (Estee Lauder)
Axe
Biotherm (L'Oreal)
Cacharel (L'Oreal)
Chanel (nie ma ich na liście, ale w odpowiedzi mailowej Peta nazwała ich firmą testującą)
Christian Dior
Christina Aguilera (Procter & Gamble)
Clinique
Dolce & Gabbana (Procter& Gamble)
Donna Karan (Estee Lauder)
Escada (Procter & Gamble)
Estee Lauder
Giorgio Armani (L'Oreal)
Gucci (Procter & Gamble)
Helena Rubinstein (L'Oreal)
Hugo Boss (Procter & Gamble)
La Perla (Henkel)
Lacoste (Procter & Gamble)
Lancome (L'Oreal)
L'occitane
Michael Kors (Estee Lauder)
Naomi Campbell (Procter & Gamble)
Old Spice
Puma (Procter & Gamble)
Ralph Lauren (L'Oreal)
Shiseido
Tom Ford (Estee Lauder)
Tommy Hilfiger (Estee Lauder)
Yves Saint Laurent (L'Oreal)

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2012-10-28 o 16:16
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 20:57   #4
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Perfumy a etyka - lista perfum (nie)testowanych na zwierzętach

Wszelkie dane pochodzą z wizażowego wątku "Uaktualniona lista kosmetyków i innych produktów (nie)testowanych na zwierzętach" i udostępnione są za zgodą. Dziękujemy! - KLIK


Poniższa lista jest listą firm posiadających w
ofercie perfumy/inne kosmetyki, które są bądź nie są testowane na zwierzętach, jak również listę firm, co do których istnieją wątpliwości dotyczące ich stanowiska w sprawie testowania na zwierzętach.


Lista podzielona jest na kolory:
Zielony - lista firm bezpiecznych
Pomarańczowy - firmy bezpieczne, ale wykupione przez testujące na zwierzętach koncerny bądź firmy niepewne
Fioletowy - lista firm niepewnych, co do których polityki testów na zwierzętach istnieją wątpliwości (np. brak odpowiedzi mailowej firmy), chociaż pewne informacje wskazują na ich politykę nietestowania na zwierzętach,
Czerwony - lista firm testujących/w jakikolwiek sposób zaangażowanych w testy na zwierzętach

Osoby redagujące listę nie ponoszą z tytułu jej redagowania żadnych korzyści materialnych. Umieszczenie firmy na liście firm testujących nie jest pomówieniem ani próbą zniszczenia dobrego imienia firmy, tylko efektem własnych oświadczeń i działań firmy, jak również komunikacji bądź braku komunikacji z firmą.



Lista jest tworzona przez osoby udzielające się na wątku o Bezpiecznych Firmach i jest efektem pracy kilkunastu do kilkudziesięciu osób. Osoby te systematycznie uczestniczyły w wymianie mailowej, sprawdzaniu list firm nietestujących na zwierzętach, przeszukiwaniu stron organizacji certyfikujących itp. Lista nie jest kopiowana z innych stron internetowych i nie została stworzona na podstawie plotek bądź anegdotek.


Aby znaleźć się na liście firm, które mają w swojej ofercie kosmetykinietestowane na zwierzętach, firma powinna:

a) być obecna na przynajmniej jednej liście organizacji praw ochrony zwierząt a w przypadku firm polskich lub innych nieobecnych na zagranicznych listach firm nietestujących na zwierzętach:
b) nie testować gotowych produktów, poszczególnych formuł bądź składników na zwierzętach oraz posiadać dokumentację poświadczającą takie stanowisko, wyraźnie określone w odpowiedzi pisemnej, mailowej bądź na stronie internetowej
c) nie zlecać testów na zwierzętach żadnym ośrodkom zewnętrznym ani nie skupować takich składników od ośrodków zewnętrznych.


Większość firm oznaczonych jako firmy sprzedające kosmetykitestowane na zwierzętach pochodzi z:
- list firm oznaczonych jako testujące przez organizacje praw ochrony zwierząt, głównie Pety, NAVS oraz listy organizacji Uncaged,
- odpowiedzi mailowych Pety na pytania dotyczące ich listy oraz odpowiedzi innych organizacji
- z powodu braku ustosunkowania się konkretnej firmy do pytań w mailach, wymijających odpowiedzi przedstawicieli firmy bądź odpowiedzi zdawkowych (typu na kilka pytań dotyczących zlecania testów, skupowania składników, używania substancji odzwierzęcych, odpowiedź: nie testujemy na zwierzętach) .


Lista powstała i jest regularnie uzupełniana w oparciu o:

1) oficjalne listy organizacji działających na rzecz praw ochrony zwierząt, dostępne w internecie: lista Pety, The Leaping Bunny (CCIC), BUAV, NAVS, lista Klubu OK!

2) listy organizacji wydających certyfikaty poświadczające, że kosmetyki danej firmy nie były testowane na zwierzętach na żadnym etapie produkcji (nie tylko produkt końcowy nie był przetestowany na zwierzętach, ale także poszczególne składniki czy materiały), jak np. certyfikat BDIH

3) odpowiedzi mailowe firm, które wyraźnie odpowiedziały na zadane im w mailu pytania i wyczerpująco ustosunkowały się do nasuwających się wątpliwości

4) poprzednią, już zdezaktualizowaną listę firm posiadających w ofercie kosmetyki testowane lub nietestowane na zwierzętach na Wizaż.pl, zredagowaną w znacznej części na tych samych zasadach co obecnie

5) maile oraz odpowiedzi na stronie takiej jak oficjalna strona na Facebooku wklejone na innych stronach bądź blogach internetowych, zarówno polskich jak i obcojęzycznych, jeśli zawartość strony bądź bloga nie budzi wątpliwości merytorycznych

6) oświadczenia producenta na stronie internetowej



Przydatne linki:


Kilka przydatnych linków do stron oraz blogów dla wszystkich osób, które mają wątpliwości co do tego czy w Unii Europejskiej wciąż można przeprowadzać testy na zwierzętach oraz dla osób chcących dowiedzieć się więcej/zainteresowanych tematem.

Oficjalne i zaufane listy firm testujących i nietestujących na zwierzętach:

- Peta lista firm nietestujących na zwierzętach - KLIK
- Peta lista firm testujących na zwierzętach - KLIK
- CCIC (The Leaping Bunny) lista firm nietestujących na zwierzętach - KLIK (sporo firm dostępnych głównie w Stanach oraz przez internet)
- The Leaping Bunny global shopping guide - KLIK
- BUAV lista firm nietestujących na zwierzętach, dostępnych w Europie (szczególnie rynek brytyjski) - KLIK
- Lista klubu OK! - KLIK
- lista firm z certyfikatem BDIH - KLIK



Inne przydatne linki:


- European Coalition To End Animal Experiments - KLIK
- Tierschutzbund - KLIK
- wyszukiwarka firm nietestujących oraz testujących na zwierzętach (serduszko - firma ok, niebieski trójkąt - firma testująca) - National Anti-Vivisection Society - KLIK

Edytowane przez Bellatrix
Czas edycji: 2012-04-03 o 17:28 Powód: kopiuj wklej
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 22:51   #5
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
perfumy a etyka

Temat trudny, problem ignorowany, bagatelizowany albo wypierany.
A może jest inaczej?
Dla mnie temat nowy. Chciałabym zapytać Was o stanowisko w kwestii perfum testowanych na zwierzętach.

W 2009 zakazano na terenie UE testowania kosmetyków oraz ich składników na zwierzętach. Niektóre firmy (większość bodaj) zachowała prawo do dystrybucji przetestowanych kosmetyków do marca 2013, jeśli nic nie mieszam. Wyczytałam jednak niedawno, że restrykcje nie obejmują testów toksykologicznych i badań wpływu na płodność.

Czyli właśnie perfum chyba... Szkodliwość ich i zły wpływ na płodność (męską głównie) znam i na siebie biorę, nie wnikając głębiej, na ile śladowe ilości trucizn pobieram (robię w tej kwestii wyjątek, bo do składów kupowanego jedzenia oraz kosmetyków przykładam coraz większą wagę).
Ale nie wydaje mi się, by coś, co jest luksusem, kaprysem czy też nawet sztuką, mogło unieważnić cierpienie tych, co nic z tym nie mają wspólnego - poza tym, że swym cierpieniem to wszystko okupują.



Źle się poczułam. Mam i tak względne szczęście, że najbardziej obecnie lubiane przeze mnie zapachy są na zwierzętach nietestowane O ile szczęście może być względne. Jak wpływ na projektowanie odzieży z naturalnych futer.

Kwestia perfum i etyki to także temat pozyskiwania cybetu. Praktycznie też piżma.
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 04:16   #6
villete
Zakorzenienie
 
Avatar villete
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
Dot.: perfumy a etyka

cieszę się, że ktoś podjął ten temat. Niestety, jest błąd w podanej przez Ciebie informacji - w UE nie można testować jedynie gotowych produtków, składniki mogą być testowane, stąd tak naprawdę wszystko dookoła nas jest testowane. Pasty do zębów, płyny do mycia naczyń, kosmetyki kolorowe, mydła, także perfumy. i to w sposób okrutny i niemiarodajny. Perfumy nietestowane polecam sprawdzić na listach, jedna dostępna jest na wizażowym forum, link w moim podpisie.

Dość fajnie też temat perfum i testowania jest przedstawiony w notce jednej blogerki i wizażanki http://publiczna-pralnia.blogspot.co...ach-czyli.html
blog ogólnie jest o nietestowanych produktach.

polecam wszystkim nie zamykać oczu na problem, tylko faktycznie nie kupować koncernowych wytworów, czy to perfum, czy to margaryn, jogurtów, tuszy do rzęs.
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt.
NIKT NIE JEST TEGO WARTY.
Dowiedz się więcej!



wymiana
villete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 09:38   #7
SzatAnka71
Zakorzenienie
 
Avatar SzatAnka71
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: ze Smoczej Jamy ;-)
Wiadomości: 12 737
GG do SzatAnka71
Dot.: perfumy a etyka

Ja czegoś nie rozumiem.Skoro można zaoszczędzić cierpienia zwierzętom dlaczego wiele jeszcze firm nadal na nich testuje kosmetyki i nie tylko.
Te firmy to przeważnie ogromne koncerny które stać na wyłożenie kasy na inne testy.
I tu jestem za opcją"oko za oko......."Wiem, to bardzo nie humanitarne co napiszę ale testujący powinni na własnej skórze poczuć choćby jeden z takich testów.
My jedynie możemy nie kupować kosmetyków tych firm, które nadal to robią.

Tak jak wiele lat temu przeczytałam artykuł o niedźwiedziach które są trzymane w ciasnych klatkach(kraty wżynają im się w ciało, tam umierają w odchodach i cierpieniach, często waląc głową w
te kraty popełniają samobójstwa) po to aby wydobyć z nich jakiś skladnik z wątroby chyba(zostawiają im w ciele wenflony, które ropieją i wrastają, powodując ogromne bóle)choć z powodzeniem zaczęli produkować świetny syntetyczny odpowiednikponad to odcinali Im łapy bo..........turystom bardzo smakowała zupa na nich ugotowana
Po raz kolejny udawadniamy że zachowujemy się gorzej jak zwierzęta bo one polują na inne żeby przezyć a my sobie "ulepszamy"życie kosztem tych tortur
__________________



Edytowane przez SzatAnka71
Czas edycji: 2011-12-11 o 09:43
SzatAnka71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-11, 10:11   #8
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: perfumy a etyka

Z tego co wiem chyba wszystko jest testowane na zwierzetach, nie tylko perfumy Zastanawialam sie kiedys nad tym, ile dziedzin naszego zycia jest skalanych takimi testami, genetycznym modyfikowaniem itd. I doszlam do wniosku, ze niestety dzis wlasciwie nie da sie zyc bez naruszania swiata natury, bo takie nadeszly czasy. Gdybym zastanawiala sie nad kazdym plasterkiem szynki (czyli swinka) tudziez kartonikiem po kremie (lasami), mlekiem, ktore nie zawiera mleka - zwariowalabym. Mozna rzecz jasna minimalizowac degradacje srodowiska, protestowac, przejsc na wegetarianizm itd. ale watpie, zeby przez to zostaly wyeliminowane takie postawy jak noszenie naturalnych futerek (czemu osobiscie nie jestem fanatycznie przeciwna, choc sama nie nosze bo nie lubie).
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 11:15   #9
SzatAnka71
Zakorzenienie
 
Avatar SzatAnka71
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: ze Smoczej Jamy ;-)
Wiadomości: 12 737
GG do SzatAnka71
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość
Z tego co wiem chyba wszystko jest testowane na zwierzetach, nie tylko perfumy Zastanawialam sie kiedys nad tym, ile dziedzin naszego zycia jest skalanych takimi testami, genetycznym modyfikowaniem itd. I doszlam do wniosku, ze niestety dzis wlasciwie nie da sie zyc bez naruszania swiata natury, bo takie nadeszly czasy. Gdybym zastanawiala sie nad kazdym plasterkiem szynki (czyli swinka) tudziez kartonikiem po kremie (lasami), mlekiem, ktore nie zawiera mleka - zwariowalabym. Mozna rzecz jasna minimalizowac degradacje srodowiska, protestowac, przejsc na wegetarianizm itd. ale watpie, zeby przez to zostaly wyeliminowane takie postawy jak noszenie naturalnych futerek (czemu osobiscie nie jestem fanatycznie przeciwna, choc sama nie nosze bo nie lubie).
Wiesz, wszystko można ale w ramach rozsądku. Jeśli futro szyję się ze zwierzęcia które na tym nie cierpi(nie wiem czy tak można bo się nie znam)to jeszcze ok ale jak się zabija zwierzę w ciąży i robi się z tych maluchów futro tylko dlatego że są fajnie pokręcone to już nie jest w porządku.
Świnka na szyneczkę będzie zabijana bo za dużo ludzi kocha wędliny ale można to zrobić w sposób jak najmniej bolesny dla niej.

No i jak napisałaś :Mozna rzecz jasna minimalizowac degradacje srodowiska. I tak powinniśmy robić
__________________


SzatAnka71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 11:37   #10
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: perfumy a etyka

Bardzo chciałabym znać listę perfum, które nie były testowane na zwierzętach
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/

justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 15:00   #11
Karkki
Zakorzenienie
 
Avatar Karkki
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
Bardzo chciałabym znać listę perfum, które nie były testowane na zwierzętach
Tylko te od L'Occitane i The Body Shop.




Roli cybetu i piżma bym nie demonizowała, bo akurat te składniki perfum wytwarza się w laboratoriach już od jakiegoś czasu. Stąd też zapewne tak wiele reformacji, wycofywanie zapachów oraz przyrost pachnideł na bazie nut roślinnych. Co prawda nadal istnieją firmy reklamujące się jako używające jedynie naturalnych składników, ale może używają zapasów lub piżma roślinnego? W końcu to też piżmo i do tego naturalne.


Przejrzałam listy producentów zapachów nie testowanych na zwierzętach zamieszczone na stronach Cruelty-free oraz PETA i poszukałam wspólnych. I tylko dwie firmy występuje na obydwu: L'Occitane i The Body Shop, który jest częścią L'Oreal, żeby było zabawniej.
YR występuje na pierwszej, ale nie ma jej na liście PETA, pomimo iż jest ona znacznie dłuższa.
Łatwiej podać firmy, które robią testy na zwierzętach.
Pozostaje problem niszy i składników, które są kupowane od innych. Firma sama z siebie może ich nie testować, ale może robić to ktoś inny. A to już chyba wchodzi w skład tajemnicy handlowej i jest nikła szansa żeby to gdziekolwiek sprawdzić.

A swoją drogą, to skąd człowiek kupujący dany produkt ma wiedzieć czy jest on testowany na zwierzętach czy nie jest, skoro na opakowaniach nie ma żadnych informacji?
Nawet na opakowaniach YR nic nie ma, chociaż firma szczyci się tym, że prowadzi testy jedynie in vitro.

Ciekawe co by było gdyby nagle zaprzestano tych kontrowersyjnych badań a na flakonach czy pudełkach z kremami pojawiłyby się napisy: "Produkt może powodować raka, uszkodzenie układu nerwowego, szpiku kostnego, bezpłodność, choroby wrodzone przyszłych pokoleń. Firma nie ponosi odpowiedzialności za szkody spowodowane używaniem tego produktu." Ale skoro ludzie są gotowi wstrzykiwać sobie za ciężkie pieniądze jad kiełbasiany, a wcześniej silikon, to i będą gotowi zapłacić za zmniejszenie zmarszczek czy ładny zapach nawet kosztem mutacji ich dzieci czy wnuków. W gruncie rzeczy, to firmy by na tym wyszły bardzo dobrze. Przecież opakowanie, licząc w to cenę zmiany szaty graficznej, kosztuje znacznie taniej niż badania.


Testowane na zwierzętach jest większość produktów z którymi mamy do czynienia. Plastik używany do produkcji komputerów, ich promieniowanie, także były testowane na zwierzętach...
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*.
*Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł."

- Terry Pratchett
Karkki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-11, 15:18   #12
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: perfumy a etyka

ja nie jestem zwolenniczką torturowania zwierząt - ale mam pytanie - jak sprawdzić działanie/szkodliwość substancji, która testy laboratoryjne przeszła pomyślnie? Abstrahując od kosmetyków - bo to dobro luksusowe - ale np leki?
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 15:21   #13
Karkki
Zakorzenienie
 
Avatar Karkki
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez VI4 Pokaż wiadomość
ja nie jestem zwolenniczką torturowania zwierząt - ale mam pytanie - jak sprawdzić działanie/szkodliwość substancji, która testy laboratoryjne przeszła pomyślnie? Abstrahując od kosmetyków - bo to dobro luksusowe - ale np leki?
Gdy produkt przejdzie pomyślnie testy laboratoryjne - in vitro lub/i na zwierzętach - to dalej prowadzi się testy na ludziach.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*.
*Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł."

- Terry Pratchett
Karkki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 17:29   #14
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez SzatAnka71 Pokaż wiadomość
Wiesz, wszystko można ale w ramach rozsądku. Jeśli futro szyję się ze zwierzęcia które na tym nie cierpi(nie wiem czy tak można bo się nie znam)to jeszcze ok ale jak się zabija zwierzę w ciąży i robi się z tych maluchów futro tylko dlatego że są fajnie pokręcone to już nie jest w porządku.
Świnka na szyneczkę będzie zabijana bo za dużo ludzi kocha wędliny ale można to zrobić w sposób jak najmniej bolesny dla niej.
No jasne i zgadzam sie w 100%, ale odnioslam wrazenie, ze watek nie rozwija tematu jak sie testuje tylko CZY W OGOLE sie testuje. I ze jak sie testuje na zwierzetach (obojetnie kiedy i w jaki sposob) to juz jest to niehumanitarne. Wolalabym, zeby nie meczono zwierzatek, ale w pewnych procesach jest to nieuniknione.
Nie sadzilam, ze tylko 2 -3 firmy nie testuja na zwierzetach, myslalam, ze dzis kiedy obowiazuja dosc ostre przepisy lista producentow perfum bedzie znacznie dluzsza Kurcze, wyglada na to, ze dla milosnikow perfum pozostaja tylko zapachy od Loccitane, Yves Rocher i Body shop Ciekawa jestem kto w ramach protestu przeciwko tym testom zrezygnowalby z uzywania perfum pozostalych marek?
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 20:07   #15
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: perfumy a etyka

Z tego, co wiem, to nie jest tak, że nietestujące są dwie-trzy firmy.

Klikając w link do bloga podany w poście villete można zobaczyć, że na tej liście znajduje się nawet kilka opcji z markowej lub cenowej wyżyny wyżyn.

Dobrze jest też zerknąć na zaktualizowaną listę testujących i nietestujących PETA z 12.01.2011 (ktoś nawet wklejał na Wizażu, umknął mi ten link), choć prawdopodobnie nie za co innego, jak za naturalne futra wypadły z niej Chanel i Donna Karan (i parę innych marek najpewniej nietestujących nie znalazło się - nie wiadomo za co). W kwestii wpływu na promocję futer trzeba wyrobić sobie więc odrębne zdanie.

Moje jest takie: ponieważ futro nie jest, jak skóra, produktem ubocznym uboju, nie kupiłabym futra. Dochodzi do tego wzgląd na torturę zwierząt. (Obdzieranych żywcem - ponoć często bywa. Dlaczego? Diabli może wiedzą). Ani mnie nie stać na futro, ani go nie pragnę - rozważam jedynie pośredni udział we wzmacnianiu marek, które mniej lub bardziej okazyjnie pozwalają sobie na kolekcje z futrem.

Zgadzam się, że chcąc usunąć wszelkie zło świata, można się nabawić szczerej paranoi: wszystko na coś wpływa, wszystko się z czymś łączy.
Ale przestać drążyć nie można. W końcu, że kobiety głosu nie mają, też już od dawna było wiadomo i tak się już wówczas świat współczesny kręcił.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

P.s. do villete - dzięki! Nie wiedziałam, że składniki kosmetyczne dalej są dopuszczane do takich testów po 2009, myślałam, że debaty nad tym to rzecz archiwalna.

Ropuszko - nie jest nieuniknione. Jest, ponieważ człowiek takie testy wykonuje. Uogólniając, nie jestem przeciw testowaniu leków. Ale to w dalszym ciągu wybór, nie wypierajmy się tego.
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 22:02   #16
findsomething
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
Dot.: perfumy a etyka

to lepiej testować na zwierzętach czy od razu na ludziach? Zastanówcie się, chcecie używać perfum to one muszą być jakoś przetestowane, psikacie sie codziennie, chciałybyście po paru latach mieć problem ? Nie? To dajcie producentom tworzyć bezpieczne perfumy.

Co za hipokryzja.
findsomething jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 22:34   #17
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez findsomething Pokaż wiadomość
to lepiej testować na zwierzętach czy od razu na ludziach? Zastanówcie się, chcecie używać perfum to one muszą być jakoś przetestowane, psikacie sie codziennie, chciałybyście po paru latach mieć problem ? Nie? To dajcie producentom tworzyć bezpieczne perfumy.

Co za hipokryzja.


Hipokryzja, ale - gdzie?
Chyba nie w twierdzeniu, że mamy wybór. Bo ściśle rzecz biorąc, możemy nie używać. Z względów tych czy innych.
Można też przyjąć jedną z innych postaw, określając samemu, co jest dla nas do zaakceptowania, a co już nie.

Poza tym są testy na sztucznych tkankach i badania nad tym właśnie dlatego są dziś intensywne, że docelowo planuje się eliminowanie testów na zwierzętach drogą ograniczeń.

Analogia nie jest dowodem - testując zwierzęta, otrzymujemy wyniki. Dotyczące zwierząt.
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 23:15   #18
Karkki
Zakorzenienie
 
Avatar Karkki
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez WDM Pokaż wiadomość
Z tego, co wiem, to nie jest tak, że nietestujące są dwie-trzy firmy.

Klikając w link do bloga podany w poście villete można zobaczyć, że na tej liście znajduje się nawet kilka opcji z markowej lub cenowej wyżyny wyżyn.

Dobrze jest też zerknąć na zaktualizowaną listę testujących i nietestujących PETA z 12.01.2011 (ktoś nawet wklejał na Wizażu, umknął mi ten link), choć prawdopodobnie nie za co innego, jak za naturalne futra wypadły z niej Chanel i Donna Karan (i parę innych marek najpewniej nietestujących nie znalazło się - nie wiadomo za co). W kwestii wpływu na promocję futer trzeba wyrobić sobie więc odrębne zdanie.
Akurat Donna Karan (Estee Lauder) nie wypadła z listy PETA - adresy wkleiłam kilka postów wcześniej. Za to sama Estee Lauder znajduje się na "czarnej liście".

Mnie interesuje skąd przeciętny człowiek ma wiedzieć które kosmetyki są testowane a które nie są, skoro na dwóch najważniejszych stronach podających listy producentów znajdują się tak olbrzymie rozbieżności?

Kilka lat temu PETA twierdziła, że nie umieszczają YR na swojej liście ze względu na niejasne odpowiedzi firmy co do pochodzenia składników. Ale dlaczego na liście Cruelty-free, którą poleca sama PETA jako stronę najbardziej wiarygodną, nie ma firm zamieszczonych przez PETA, to jest dla mnie prawdziwą zagadką. Najpierw myślałam, że może Cruelty-free traktuje koncerny jako całość a nie jako poszczególne marki, ale wtedy z listy powinien wypaść The Body Shop. Poza tym, te same firmy, m.in. YR, są polecane we Francji a w Polsce już nie. Czy należy rozumieć, że YR produkująca na rynek francuski jest cacy, ale produkująca w Irlandii na rynek polski już jest be?

Cytat:
Napisane przez WDM Pokaż wiadomość
Zgadzam się, że chcąc usunąć wszelkie zło świata, można się nabawić szczerej paranoi: wszystko na coś wpływa, wszystko się z czymś łączy.
Ale przestać drążyć nie można. W końcu, że kobiety głosu nie mają, też już od dawna było wiadomo i tak się już wówczas świat współczesny kręcił.
No właśnie. Przestawać drążyć nie można. Dlatego jak zaczęłam drążyć, to zostały tylko dwie firmy, chociaż chcąc mieć absolutnie czyste sumienie, to powinna zostać jedna. A drążyć zaczęłam już kilka ładnych lat temu po obejrzeniu programu na temat jak powstają kosmetyki.

A co płeć ma z tym wszystkim wspólnego?

Cytat:
Napisane przez WDM Pokaż wiadomość
Hipokryzja, ale - gdzie?
Chyba nie w twierdzeniu, że mamy wybór. Bo ściśle rzecz biorąc, możemy nie używać. Z względów tych czy innych.
Można też przyjąć jedną z innych postaw, określając samemu, co jest dla nas do zaakceptowania, a co już nie.

Poza tym są testy na sztucznych tkankach i badania nad tym właśnie dlatego są dziś intensywne, że docelowo planuje się eliminowanie testów na zwierzętach drogą ograniczeń.

Analogia nie jest dowodem - testując zwierzęta, otrzymujemy wyniki. Dotyczące zwierząt.
O ile testy alergologiczne i toksykologiczne można prowadzić in vitro, to badań teratogenności, badań toksycznego wpływu na układ nerwowy czy wpływu na płodność i rozrodczość tą metodą wykonać się nie da. Przynajmniej na dzień dzisiejszy.

W związku z powyższym, nie mamy wyboru, bo co to za wybór przy jednej firmie? Chyba, że sami siebie chcemy oszukiwać i przyjmujemy, że jedyną słuszną listą jest lista zamieszczona przez PETA (lub jakieś przedruki na blogach) a nie również lista Cruelty-free.

Żyjemy w wolnym kraju, możemy kupować lub nie. I tylko taki mamy wybór.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*.
*Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł."

- Terry Pratchett
Karkki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 00:59   #19
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: perfumy a etyka

Skąd przeciętny człowiek ma wiedzieć? Myślę, że może dostać pomieszania z poplątaniem, w każdym razie na początek, wgłębiwszy się w to. M. in. właśnie z uwagi na te (i nie tylko) rozbieżności między listami oraz ich aktualizacjami nie jestem w stanie doradczo odwołać się do jednej. Zaniechać zainteresowania nimi jednak nie warto, choćby dlatego właśnie, że wiele jest w tym zakresie kwestią stopnia (a to już bardzo dużo, choćby dla testowanych zwierząt). Oraz sprawą dużych pieniędzy, w związku z czym nie chciałabym lekceważyć prywatnego konsumenckiego wysiłku wkładanego w odsłanianie niespójności (to co do różnych blogów).

Kwestią stopnia jest np. podtrzymanie prawa do testów wpływu na płodność, o których wspomniałam w pierwszym poście. Co do mnie, chciałabym, żeby ich nie było. Bo i tak nie będę się łudzić, że jest coś takiego, jak "bezpieczne perfumy" czy nieteratogenne, ale też histeryzować z tego powodu.
Nie są bezpieczne, choć są przetestowane. Paradoksem sytuacji jest to, że szkodliwość np. ftalanów jest dobrze znana jeszcze przed testem. I to, że wciąż jest powód, by się go podejmować, najlepiej świadczy, jak ktoś się nią przejął.

Luz, to z kobietami to taka analogia

---------- Dopisano o 01:59 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

Skąd przeciętny człowiek ma wiedzieć? Myślę, że może dostać pomieszania z poplątaniem, w każdym razie na początek, wgłębiwszy się w to. M. in. właśnie z uwagi na te (i nie tylko) rozbieżności między listami oraz ich aktualizacjami nie jestem w stanie doradczo odwołać się do jednej. Zaniechać zainteresowania nimi jednak nie warto, choćby dlatego właśnie, że wiele jest w tym zakresie kwestią stopnia (a to już bardzo dużo, choćby dla testowanych zwierząt). Oraz sprawą dużych pieniędzy, w związku z czym nie chciałabym lekceważyć prywatnego konsumenckiego wysiłku wkładanego w odsłanianie niespójności (to co do różnych blogów).

Kwestią stopnia jest np. podtrzymanie prawa do testów wpływu na płodność, o których wspomniałam w pierwszym poście. Co do mnie, chciałabym, żeby ich nie było. Bo i tak nie będę się łudzić, że jest coś takiego, jak "bezpieczne perfumy" czy nieteratogenne, ale też histeryzować z tego powodu.
Nie są bezpieczne, choć są przetestowane. Paradoksem sytuacji jest to, że szkodliwość np. ftalanów jest dobrze znana jeszcze przed testem. I to, że wciąż jest powód, by się go podejmować, najlepiej świadczy, jak ktoś się nią przejął.

Luz, to z kobietami to taka analogia
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-12, 04:57   #20
villete
Zakorzenienie
 
Avatar villete
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
Bardzo chciałabym znać listę perfum, które nie były testowane na zwierzętach
podałam bloga z listą perfum, w moim podpisie jest odnośnik do wątku z listą wszystkich produktów.

Karkki, wprowadzasz w błąd, TBS należy do L'Oreala, więc należy do testowanego koncernu, a cała masa innych kosmetyków i perfum jest nietestowana.
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt.
NIKT NIE JEST TEGO WARTY.
Dowiedz się więcej!



wymiana
villete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 09:28   #21
SzatAnka71
Zakorzenienie
 
Avatar SzatAnka71
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: ze Smoczej Jamy ;-)
Wiadomości: 12 737
GG do SzatAnka71
Dot.: perfumy a etyka

A ja uważam ze jesteśmy już tak rozwinięci technologicznie ze pewne testy nie muszą być na zwierzętach. Leki to odrębny temat bo one ratują życie.
__________________


SzatAnka71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 14:59   #22
Estell
Rozeznanie
 
Avatar Estell
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 695
Dot.: perfumy a etyka

Temat bardzo trudny.
Moim zdaniem żadna skrajność nie jest dobra. Wykorzystywanie zwierząt do testowania "bez pojęcia i jak leci" nie jest dobre. Ale brak jakichkolwiek testów zdecydowanie bardziej mnie przeraża. Pewnie uznacie to za egoistyczne podejście.
Cytat:
Napisane przez Karkki Pokaż wiadomość
Ciekawe co by było gdyby nagle zaprzestano tych kontrowersyjnych badań a na flakonach czy pudełkach z kremami pojawiłyby się napisy: "Produkt może powodować raka, uszkodzenie układu nerwowego, szpiku kostnego, bezpłodność, choroby wrodzone przyszłych pokoleń. Firma nie ponosi odpowiedzialności za szkody spowodowane używaniem tego produktu." ...
Dokładnie tak by było. Wierzcie mi, że tylko bardzo niewielki procent kosmetyków, czy leków jest dopuszczany do obrotu właśnie z powodu efektów ubocznych.
Cytat:
Napisane przez Karkki Pokaż wiadomość
Ale skoro ludzie są gotowi wstrzykiwać sobie za ciężkie pieniądze jad kiełbasiany, a wcześniej silikon, to i będą gotowi zapłacić za zmniejszenie zmarszczek czy ładny zapach nawet kosztem mutacji ich dzieci czy wnuków. W gruncie rzeczy, to firmy by na tym wyszły bardzo dobrze. Przecież opakowanie, licząc w to cenę zmiany szaty graficznej, kosztuje znacznie taniej niż badania....
To już bardzo duża skrajność. Mało kto potrzebuje silikon czt botoks. Ale wszyscy potrzebują proszków do prania, szamponu i innej chemii codziennego użytku.


Cytat:
Napisane przez Karkki Pokaż wiadomość
Gdy produkt przejdzie pomyślnie testy laboratoryjne - in vitro lub/i na zwierzętach - to dalej prowadzi się testy na ludziach.
Ale to już malutki procencik tego, co zostało przetestowane na zwierzętach. Ponad 90% leków nie zaczyna nawet testów na ludziach z powodu zbyt silnych efektów ubocznych lub braku skuteczności.
Cytat:
Napisane przez WDM Pokaż wiadomość
Poza tym są testy na sztucznych tkankach i badania nad tym właśnie dlatego są dziś intensywne, że docelowo planuje się eliminowanie testów na zwierzętach drogą ograniczeń.

Analogia nie jest dowodem - testując zwierzęta, otrzymujemy wyniki. Dotyczące zwierząt.
Testy na tkankach NIGDY nie dostarczą tyle informacji co testy na żywym organizmie. Tkanka to tylko fragment. A dany związek może mieć wpływ na różne części naszego ciała. Zgadzam się, że dane na zwierzętach dostarczają informacji dotyczących zwierząt, ale pozwalają się domyślać, co może stać się z człowiekiem.

Cytat:
Napisane przez Karkki Pokaż wiadomość

O ile testy alergologiczne i toksykologiczne można prowadzić in vitro, to badań teratogenności, badań toksycznego wpływu na układ nerwowy czy wpływu na płodność i rozrodczość tą metodą wykonać się nie da. Przynajmniej na dzień dzisiejszy.

W związku z powyższym, nie mamy wyboru, bo co to za wybór przy jednej firmie? Chyba, że sami siebie chcemy oszukiwać i przyjmujemy, że jedyną słuszną listą jest lista zamieszczona przez PETA (lub jakieś przedruki na blogach) a nie również lista Cruelty-free.

Żyjemy w wolnym kraju, możemy kupować lub nie. I tylko taki mamy wybór.
Alergologiczne pewnie tak, ale toksykologiczne już nie. To zależy na co dany potencjalnie toksyczny składnik odziałuje i jak się rozprzestrzenia w organizmie.

Mam nadzieję, że nie posypią się na mnie gromy. To mój ogólny pogląd na doświadczenia na zwierzętach. Perfumy to dobro luksusowe, nie jest niezbędne do życia i zdrowia i każdy z nas może po prostu zdecydować, że pewnych marek nie kupuje.

Cytat:
Napisane przez SzatAnka71 Pokaż wiadomość
A ja uważam ze jesteśmy już tak rozwinięci technologicznie ze pewne testy nie muszą być na zwierzętach. Leki to odrębny temat bo one ratują życie.
To jeszcze dorzucę, leki ratują życie, ale testy kosmetyków pozwalają uniknąć zruinowania zdrowia.

Edytowane przez Estell
Czas edycji: 2011-12-12 o 15:02
Estell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 18:51   #23
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez Estell Pokaż wiadomość
Temat bardzo trudny.
Moim zdaniem żadna skrajność nie jest dobra. Wykorzystywanie zwierząt do testowania "bez pojęcia i jak leci" nie jest dobre. Ale brak jakichkolwiek testów zdecydowanie bardziej mnie przeraża. Pewnie uznacie to za egoistyczne podejście.

Dokładnie tak by było. Wierzcie mi, że tylko bardzo niewielki procent kosmetyków, czy leków jest dopuszczany do obrotu właśnie z powodu efektów ubocznych.

To już bardzo duża skrajność. Mało kto potrzebuje silikon czt botoks. Ale wszyscy potrzebują proszków do prania, szamponu i innej chemii codziennego użytku.



Ale to już malutki procencik tego, co zostało przetestowane na zwierzętach. Ponad 90% leków nie zaczyna nawet testów na ludziach z powodu zbyt silnych efektów ubocznych lub braku skuteczności.

Testy na tkankach NIGDY nie dostarczą tyle informacji co testy na żywym organizmie. Tkanka to tylko fragment. A dany związek może mieć wpływ na różne części naszego ciała. Zgadzam się, że dane na zwierzętach dostarczają informacji dotyczących zwierząt, ale pozwalają się domyślać, co może stać się z człowiekiem.


Alergologiczne pewnie tak, ale toksykologiczne już nie. To zależy na co dany potencjalnie toksyczny składnik odziałuje i jak się rozprzestrzenia w organizmie.

Mam nadzieję, że nie posypią się na mnie gromy. To mój ogólny pogląd na doświadczenia na zwierzętach. Perfumy to dobro luksusowe, nie jest niezbędne do życia i zdrowia i każdy z nas może po prostu zdecydować, że pewnych marek nie kupuje.


To jeszcze dorzucę, leki ratują życie, ale testy kosmetyków pozwalają uniknąć zruinowania zdrowia.
Zgadzam się
Alergologicznie też nie , bo reakcja uogólniona zagrażająca życiu nie wyjdzie na kawałku tkanki .
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 22:15   #24
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: perfumy a etyka

Czyli jak? Perfum marek, które alergenów nie testują na zwierzętach (Chanel, D. Karan, Clarins...) bałybyście się używać?

(To nie ma brzmieć zaczepnie).
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 07:01   #25
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez WDM Pokaż wiadomość
Czyli jak? Perfum marek, które alergenów nie testują na zwierzętach (Chanel, D. Karan, Clarins...) bałybyście się używać?

(To nie ma brzmieć zaczepnie).

Nie brzmi.
Odpowiem za siebie. Wrzucałam kiedyś na blogu linka do bardzo rozważnego artykułu dotyczącego testów na zwierzętach. Nie blogerskiego, lecz zweryfikowanego. Robiłam to przy okazji prezentowania plakatów z kampanii NOAH przeciw testowaniu na zwierzętach. Pozwolę sobie zalinkować całość, bo kampania genialna:
KLIK
Tak, jak pisałam: Nie namawiam do niczego, poza chwilą refleksji.

Co do Twojego pytania: każde nieomal perfumy zawierają substancje silnie uczulające. IFRA wyszczególniła te substancje i istnieje wymóg umieszczania ich nazw na flakonach, w których się znajdują. Lista tych substancji wraz z tłumaczeniem nazw tu: KLIK
Dlatego każde perfumy należy testować na własnej skórze. Właściwie każde mogą nas uczulić.

Temat jest trudny i naprawdę wielkiej pewności siebie wymaga jakieś kategoryczne wypowiadanie się w nim.
Ja osobiście staram się nie używać produktów testowanych na zwierzętach. Nie piszę, że nie używam, bo pewnie nie wszystko wiem. Ale się staram.

Mam jednak pewien kłopot ze zrozumieniem osób protestujących przeciw testowaniu na zwierzętach i jednocześnie spożywających mięso. O tym, jak wygląda ubój w rzeźniach wiedza jest powszechna; wiadomo, że zwykle nie jest to ubój podczas którego zwierzęta nie cierpią, o tym, że nie ma czegoś takiego jak humanitarne zabijanie także wiemy wszyscy, jednak ludzie z wygody wypychają te wiadomości poza świadomość. Podobnie jak to, jak bardzo nieekologiczna jest produkcja mięsa - szczególnie wołowiny. Ludzie bronią piesków i kotków nie przejmując się świniami, choć świnie są przecież zwierzętami bardziej inteligentnymi i wrażliwymi. Ludzie kupują na Święta karpie, choć transport i ubój karpi w okresie przedświątecznym to jeden z najdrastyczniejszych, jawnych przykładów znęcania się nad zwierzętami.
Rozumiem mechanizm, rozumiem, ze łatwiej jest mówić o litości dla zwierząt, niż zrezygnować z jedzenia pysznego mięska.

Nie potępiam nikogo. Po prostu proponuję, żeby każdy sam, bez rozliczania się i poczucia winy zastanowił się, ile może zrobić.

Listy firm testujących na zwierzętach sa dostępne w sieci. Zastanówmy się, czy możemy zrezygnować z ich produktów. W przypadku perfum niszowych kwestia jest łatwiejsza, nawet jeśli firmy nie ma na listach - producenci są zwykle zbyt mali, by utrzymywać laboratoria.
W kwestii jedzenia mięsa... Proponuję wycieczkę do rzeźni. Da się załatwić. O futrach nie będę nawet pisała.

To nie jest atak. To jest post, który ma skłaniać do refleksji tylko i wyłącznie.

Edytowane przez Sabbath
Czas edycji: 2011-12-13 o 07:11
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 07:52   #26
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
Dot.: perfumy a etyka

Wojciech Eichelberger pisał kiedyś że dzielenie zwierząt na te do kochania (pieski i kotki) i te do zabijania i zjadania to pierwsza dychotomia, którą opanowują dzieci ucząc się, że są ludzie do kochania i ludzie do wykorzystywania, oszukiwania, zabijania.

Testowanie nowych produktów kosmetycznych i leków odbywa się nie tylko na zwierzętach. Drugi etap to testy na ludziach. Wiecie jak werbuje się ochotników do takich testów?
Są to ludzie z biednych krajów, z Pakistanu, Indii, Etiopii, Filipin, tacy, których albo zupełnie nie stać na leczenie odnośnej choroby przy pomocy już dopuszczonych do obrotu leków albo ludzie zdrowi, zgadzający się stosować dany preparat w zamian za żywność lub pieniądze. Oczywiście przed otrzymaniem pierwszej dawki produktu muszą podpisać sążniste, opracowane przez najlepszych prawników oświadczenie głoszące, że przyjmują do wiadomości, że preparat jest nowy, może powodować nieznane skutki uboczne i że producent nie odpowiada za szkody dla zdrowia i życia wywołane przez przyjmowanie środka, jego interakcje z innymi lekami et cetera, et cetera.
Idę o zakład, że wielu ludzi -królików doświadczalnych nie rozumie tego, co podpisują. Inni zaś rozumieją lecz są tak zdesperowani, doprowadzeni do takich granic przez nędzę i pracę ponad siły albo przez brak pracy, że zgodzą się na wszystko.
Uważacie, że to w porządku?

Ja nie- a jednak stosuję leki o których wiem, że przeszły taką procedurę. Stosuję- bo bez nich umarłabym. Nie od razu rzecz jasna- ale w jakiejś perspektywie czasowej na pewno.

A mięso wcale nie jest pyszne. To kwestia przyzwyczajenia kubeczków smakowych i nastawienia ludzi mięsożernych.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 13:50   #27
Vespertine__Milo
Wtajemniczenie
 
Avatar Vespertine__Milo
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 138
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez Karkki Pokaż wiadomość
Tylko te od L'Occitane i The Body Shop.


Karkki, cieszę się że napisałaś, że Body Shop to już od jakiegoś czasu L'oreal, który w baardzo nieetyczny sposób testuje na zwierzętach. Najsmutniejsze jest to, że założycielka, która napisała "biblię przeciwko koncernom" dała się kupić sprzedając jednemu z nich po latach za grube pieniądze swój biznes, który jak sama deklarowała miał być inny niż wszystkie, o ironio.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Nie brzmi.
Odpowiem za siebie. Wrzucałam kiedyś na blogu linka do bardzo rozważnego artykułu dotyczącego testów na zwierzętach. Nie blogerskiego, lecz zweryfikowanego. Robiłam to przy okazji prezentowania plakatów z kampanii NOAH przeciw testowaniu na zwierzętach. Pozwolę sobie zalinkować całość, bo kampania genialna:
KLIK
Tak, jak pisałam: Nie namawiam do niczego, poza chwilą refleksji.

Co do Twojego pytania: każde nieomal perfumy zawierają substancje silnie uczulające. IFRA wyszczególniła te substancje i istnieje wymóg umieszczania ich nazw na flakonach, w których się znajdują. Lista tych substancji wraz z tłumaczeniem nazw tu: KLIK
Dlatego każde perfumy należy testować na własnej skórze. Właściwie każde mogą nas uczulić.

Temat jest trudny i naprawdę wielkiej pewności siebie wymaga jakieś kategoryczne wypowiadanie się w nim.
Ja osobiście staram się nie używać produktów testowanych na zwierzętach. Nie piszę, że nie używam, bo pewnie nie wszystko wiem. Ale się staram.

Mam jednak pewien kłopot ze zrozumieniem osób protestujących przeciw testowaniu na zwierzętach i jednocześnie spożywających mięso. O tym, jak wygląda ubój w rzeźniach wiedza jest powszechna; wiadomo, że zwykle nie jest to ubój podczas którego zwierzęta nie cierpią, o tym, że nie ma czegoś takiego jak humanitarne zabijanie także wiemy wszyscy, jednak ludzie z wygody wypychają te wiadomości poza świadomość. Podobnie jak to, jak bardzo nieekologiczna jest produkcja mięsa - szczególnie wołowiny. Ludzie bronią piesków i kotków nie przejmując się świniami, choć świnie są przecież zwierzętami bardziej inteligentnymi i wrażliwymi. Ludzie kupują na Święta karpie, choć transport i ubój karpi w okresie przedświątecznym to jeden z najdrastyczniejszych, jawnych przykładów znęcania się nad zwierzętami.
Rozumiem mechanizm, rozumiem, ze łatwiej jest mówić o litości dla zwierząt, niż zrezygnować z jedzenia pysznego mięska.

Nie potępiam nikogo. Po prostu proponuję, żeby każdy sam, bez rozliczania się i poczucia winy zastanowił się, ile może zrobić.

Listy firm testujących na zwierzętach sa dostępne w sieci. Zastanówmy się, czy możemy zrezygnować z ich produktów. W przypadku perfum niszowych kwestia jest łatwiejsza, nawet jeśli firmy nie ma na listach - producenci są zwykle zbyt mali, by utrzymywać laboratoria.
W kwestii jedzenia mięsa... Proponuję wycieczkę do rzeźni. Da się załatwić. O futrach nie będę nawet pisała.

To nie jest atak. To jest post, który ma skłaniać do refleksji tylko i wyłącznie.

Podpisuję się pod zawartością, a WDM dziękuję za podjęcie trudnego tematu, swego czasu sama go dyskutowałam z innymi "perfumomaniakami". Mam świadomość tego, że większość firm testuje. Jestem przeciwna, staram się minimalizować ilość kosmetyków i produktów testowanych na zwierzętach, odzwierzęcych, również w kwestii mebli, pasków, torebek etc. (sztuczna skóra), nie wspominając o futrach.

Dla mnie b. przykre jest to, że domy mody, dla których pracują Nosy często oficjalnie popierają futra e.g. Burberry czy Dior. Bojkot ich produktów to również bojkot wartości, które wspierają (albo ich braku w przypadku akceptacji rzezi zwierząt dla futer). Kupując zatem perfumy Diora czuję się hipokrytką...
__________________
"Powiedział, że przypominam mu jego zmarłą żonę. Oby z czasów, kiedy jeszcze żyła." Allen

[I][COLOR=sienna]Poluję: ] Le Labo Patchouli, Le Labo Another 13, Arancia di Sicilia Perris, CdG Odeur 53, Tom Daxon Iridium Kliknij dla głodnych Zwierząt: www.pustamiska.pl

Edytowane przez Vespertine__Milo
Czas edycji: 2011-12-13 o 13:59
Vespertine__Milo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 13:53   #28
RenWier
Zakorzenienie
 
Avatar RenWier
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 450
Dot.: perfumy a etyka

Esklację bezpośrednich testów na zwierzętach mamy już chyba za soba.. kolejne nowelizacje dyrektyw dążących do wyparcia eksperymentów na zwierzatach przy jednoczesnym wspieraniu rozwoju alternatywnych metod - in vitro imitujące skórę ludzką, systemy bezkomórkowe, wykorzystanie komórek macierzystych itd. Całkowity zakaz eksperymentów na zwierzętach to utopia i mrzonka, więc konieczne są nowe regulacje prawne. Przepisy, dyrektywy mają na celu ochronę zwierząt używanych do tychże celów.. Oczywiście etyka, społeczna świadomość i zrozumienie może pozostawać daleko w tyle.... czy to jest cena za postęp nauki, technologii czy w ogóle cywilizacji? Degradacja, naruszenie środowiska, ofiary ze zwierząt składane na ołtarzu nauki.. tak naprawdę sami strzelamy sobie samobója, nie bądźmy naiwni -naruszenie, ingerancja praw natury zawsze się mści.
Testuje sie praktycznie wszystko, skutek rażenia promieniowania, eksperymentuje się z chemikaliami, by opracować komponenty do produkcji kosmetyków, chemii gospodarczej itp., sprawdza się toksyczność substancji, jej oddziaływanie na skórę i śluzówkę jak i działanie rakotwórcze lub zakłócające cechy genetyczne oraz wpływ na płodność i rozwój potomstwa. Zwierzęta pozyskuje się z hodowli jak i z łapanki, badania na odłowionych zwierzetach są zakazane.. (niby) Tajemnicą poliszynela są "cudowne" adopcje bezdomnych psów do Niemiec, gdy po przekroczeniu granicy wszelki słuch po nich ginie, a zamiast kochających domów czeka ich los zgoła odmienny i tak naprawdę fundujemy im bilet w jedną stronę...
Kasa, kasa , kasa ... Rozwój cywilizacji, komercja, ciągłe poszukiwania, dążenie do przedłużenia młodości wychodzenie naprzeciw oczekiwaniem klientek poprzez ciągłe poszukiwanie i eksperymentowanie w dziedzinie nowości kosmetycznych dla uzyskania modnego, atrakcyjnego wyglądu; narzucany jednorodny kanion piękna. Wiąże się to wszystko z innowacyjnymi rozwiązaniami, coraz to nowszymi metodami poszukiwania wielu składników, które są niezbędne dla zachowania odpowiedniej struktury komórek, peroksydację lipidów, wspomaganie synetezy kalogenu.. itd.
Wprowadzanie nowości i zysk producentów, machina nie do zatrzymania..Luksus i kaprys?? Zło konieczne?? Wymóg czy wybór?

Pytanie zasadnicze: Jak dalece oddziaływanie środków - i czy wyniki testow przeprowadzanych na zwierzetach jest adekwatne w stosunku do ludzi? Niebagatelne znaczenie mają różnice fizjologiczne pomiędzy ludźmi, szczurami, królikami, psami, czy innymi gatunkami na czele. Niewiarygodna złożonośc komórki i wszystkie skomplikowane procesy zachodzące w niej jak i scentarlizowany kod genetyczny czyni je odrębnymi. Różne gatunki zwierząt jednakowoż nie reagują na te same czynniki. Poza tym wiek i stres związany z warunkami laboratoryjnymi ma też znaczenie - pamietajmy, iż z organizmem żywym mamy do czynienia. To co zabije myszę, może tylko w nieznaczny sposób uposledzić człowieka.. może to nie jest przykład kuriozalny, ale - np. czekolada ( która zawiera teobrominę, występującą w ziarnach kakao) smakuje i jest dobra dla ludzi, a niebezpieczna dla zdrowia psa - analogicznie jest z antybiotykami, hormonami, lekami przeciwbólowymi, strychniną, morfiną lub innymi substancjami.
Poza tym skutki dlugofalowe, dalekosiężne.. Nie dajmy się zwieźć - Bezpieczeństwo jakiejś substancji lub produktu jest dowiedzione dopiero wówczas, gdy przez dziesiątki lat potwierdziły się one na rynku tym, że nie spowodowały skutków ubocznych u człowieka.
Dwie sprawy : badania i testy dla celów medycznych jak i dla korporacji kosmetycznych, to jednak dwie różne sprawy, ale płyniemy na granicy. Niejedzenie mięsa to odrębny temat - temat rzeka; dużo sie o tym mówi i bardzo dobrze, to dowodzi, że mentalność ludzi się zmienia i podąża w dobrym kierunku.
Padoksalne, ale z dobrodziejstw postępu nauki a co zatym idzie i badań korzystamy MY wszyscy - i ludzie i zwierzęta, rozwój medycyny również na tym etapie przyczynił się do opanowania czy zahamowania wielu chorób.... przy jednoczesnym braku środków zaradczych, rozwkicie czy pandemii różnych - innych - chorób. Absurd. I koło się zamyka.

Pardon, za przydługą wypowiedź, ale temat mi bliski...

Edytowane przez RenWier
Czas edycji: 2011-12-13 o 14:05
RenWier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-13, 14:28   #29
Karkki
Zakorzenienie
 
Avatar Karkki
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
Dot.: perfumy a etyka

WDM, w UE ftalany (przynajmniej te dwa najgroźniejsze) są zabronione. Ale USA to nie dotyczy. I tu mamy kolejny problem, bo czy gdy napis głosi "Produkt nie może być sprzedawany na terenie UE" lub "Produkt może być sprzedawany tylko na terenie USA" jest ograniczeniem jedynie handlowym czy mówi, że zawiera substancje, które w UE są zakazane? Czy perfumy z naklejką "Made in France" są "bezpieczniejsze" niż "Made in USA"?

Bardzo dobrze, że są blogi, bo lepiej żeby ludzie wiedzieli niż nie wiedzieli. Ale gdy widnieją na nich nie do końca pełne informacje, to można bardzo łatwo manipulować potencjalnym klientem.

A ja nie chciałabym kolejnego talidomidu (mam tu na myśli jego skutki uboczne z lat 50-tych a nie najnowsze odkrycia) - czy to w formie leku, kosmetyku, perfum czy jakiegokolwiek produktu - tylko dlatego, że ktoś podejmie decyzję, że ważniejsze jest życie szczurzej rodziny niż przyszłe pokolenie ludzi. Oczywiście, że jest to dychotomia, ale gdy mam do wyboru życie szczura czy człowieka, nie wybiorę szczura. Chociaż przyjmuję do wiadomości, że znajdą się osoby, które wybiorą.

Uf, bo już się przestraszyłam, że mają coś wspólnego.


Estell, jasne, że przejaskrawiam. Jest różnica między lekami a kosmetykami, ale gdyby ludzie przykładali większą wagę do tego co w głowie a nie na głowie, to świat wyglądałby zapewne inaczej. Koncerny kosmetyczne finansują wiele badań, m.in. badania IARC, bo naukowcy na całym świecie są biedni a placówki badawcze niedofinansowane.
Mnie bardziej przeraża to co te koncerny obiecują. Synteza enzymów mających nie dopuszczać do siwienia włosów, wydłużenie okresu wzrostu rzęs, preparaty antycellulitowe na bazie terapii genowej, no i manipulacja DNA. Bo o ile do tej pory część "rewelacyjnych składników" to tylko reklama plus podstawowe substancje znane od dawna i wiara konsumentów, to za jakiś czas możemy mieć kolejne uszy na plecach. Tym bardziej, że testy kliniczne kosmetyków przeprowadzane są na znikomej próbie - pomijam w tej chwili wszystko to co napisała Trzy Ryby, bo zgadzam się z Nią w 100%, przy czym tylko dodam, że ludzie-króliki są również w Polsce. Niedawno opinia publiczna była wstrząśnięta wiadomością o testowaniu szczepionek na bezdomnych. A przecież firmy farmaceutyczne nie ukrywają, że testy kliniczne prowadzone są na zdrowych ochotnikach i osobach chorych.
Wydawało mi się, że najniższą liczbą jaką widziałam było 22 przy zagranicznym mazidle a tu na własnym podwórku mamy "Testy kliniczne in vivo na grupie 12 kobiet".
Chociaż to i tak lepiej niż w przypadku modyfikowanej żywności. Kilka dni przed zawetowaniem przez Prezydenta ustawy o GMO był świetny program jak testuje się m.in. modyfikowaną kukurydzę na krowach. Przedstawiciel koncernu twierdził, że 50% krów miało się doskonale. Przy czym okazało się, że właściwie to prowadzono badania na 2 krowach, bo trzecia zdechła już w pierwszym tygodniu badań.


Cytat:
Napisane przez villete Pokaż wiadomość
Karkki, wprowadzasz w błąd, TBS należy do L'Oreala, więc należy do testowanego koncernu, a cała masa innych kosmetyków i perfum jest nietestowana.
Uprasza się o czytanie ze zrozumieniem.

Cytat:
Napisane przez WDM Pokaż wiadomość
Czyli jak? Perfum marek, które alergenów nie testują na zwierzętach (Chanel, D. Karan, Clarins...) bałybyście się używać?
Ja nie. W końcu wszędzie są alergeny a uczulonym można być na wszystko.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
W przypadku perfum niszowych kwestia jest łatwiejsza, nawet jeśli firmy nie ma na listach - producenci są zwykle zbyt mali, by utrzymywać laboratoria.
A co z Lutensem (Shiseido Cosmeitcs), By Kilian, Acqua di Parma (Louis Vuitton Moet Hennessy) - o ile to nadal jest nisza - niszą z bliskiego wschodu lub kupowanymi składnikami?
I nie jest to podchwytliwe pytanie, tylko chciałabym wiedzieć.

Cytat:
Napisane przez Vespertine__Milo Pokaż wiadomość
Karkki, cieszę się że napisałaś, że Body Shop to już od jakiegoś czasu L'oreal, który w baardzo nieetyczny sposób testuje na zwierzętach. Najsmutniejsze jest to, że założycielka, która napisała "biblię przeciwko koncernom" dała się kupić sprzedając jednemu z nich po latach za grube pieniądze swój biznes, który jak sama deklarowała miał być inny niż wszystkie, o ironio.
Czytałam dlaczego pani Roddick sprzedała firmę i jej tłumaczenia wydają się logiczne: miała w ten sposób skłonić L'Oréal do zastanowienia się nad swoimi poczynaniami. Przyszłość pokaże czy miało to jakikolwiek wpływ - osobiście śmiem w to wątpić. Ale dobre jest chociaż to, że zastrzegła, iż koncern nie ma możliwości ingerowania w produkty firmowane nazwą marki.
+ edit: Tylko tak się zastanawiam czy dożywotnio czy na czas określony.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*.
*Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł."

- Terry Pratchett

Edytowane przez Karkki
Czas edycji: 2011-12-14 o 05:30 Powód: Kali pisać po polski...
Karkki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 11:22   #30
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: perfumy a etyka

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
O tym, jak wygląda ubój w rzeźniach wiedza jest powszechna; wiadomo, że zwykle nie jest to ubój podczas którego zwierzęta nie cierpią
Tia... wiemy...

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
W kwestii jedzenia mięsa... Proponuję wycieczkę do rzeźni. Da się załatwić.
Powodzenia!

Cytat:
Napisane przez RenWier Pokaż wiadomość
scentarlizowany kod genetyczny
co to znaczy?
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-28 23:00:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:47.