|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2008-06-12, 19:28 | #1 |
Zakorzenienie
|
Rozbita i zdezorientowana
Piszę właściwie po to,żeby to z siebie wyrzucić,chyba nie chcę żadnych rad ani uwag,raczej jakiegoś pocieszenia-jeśli już...
Spotkałam się z dziś z pewnym chłopakiem,jest ode mnie młodszy 2lata(ja-25,on 23)...długa rozmowa,przekomarzanie,po całunek...potem następne-i jego stwierdzenie,że on nie może mi nic zagwarantować,nic zapewnić...i ustaliliśmy,że pojedziemy do mnie i porozmawiamy na spokojnie...U mnie powiedział,że mu się nie podobam,że nic do mnie nie czujegodzinę rozmawialiśmy, wychodziło,że on jets niezdecydowany i nie wie co czuje...na koniec powiedział,że mówił to wszystko,bo nigdy nie miał kobiety i co in ego,jak dziewczyna jest dziewicą,a jak facet jest prawiczkiem... Jestem rozbita...nie chcę go zrozumieć,przynajmniej nie teraz,muszę to spokojnie przemyśleć...jest mi po prostu przykro,zwłaszcza,że jeszcze czuję jego dotyk...uh,musiałam sie wyżalić i tyle... |
2008-06-12, 19:42 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 2 539
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Dziwny facet... ale faceci z reguły są dziwni nie wiem, co mogę Ci doradzić... jak pocieszyć? Nie martw się, na pewno wszystko się jakoś ułoży
|
2008-06-12, 19:56 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Dziękuję...wiem,że są dziwni,ale jak facet tu mi mówi jedno,po chwili drugie,po półgodzinie trzecie,a na końcu stwierdza,że to wszystko dlatego,że on jeszcze nie miał kobiety...mógł powiedzieć na początku,jak się zaczęliśmy całować,a nie po czasie...eh,po prostu
|
2008-06-12, 20:03 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 046
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Chłopak niezdecydowany, fakt... Ułoży się, Kochana porozmawiacie na spokojnie i zobaczysz, że będzie ok
__________________
Wymiana - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=735896 |
2008-06-12, 20:22 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Tylko nie wiem,czy to ma sens kogoś przekonywać,żeby poznawał swoje uczucia...żeby zorientował się,co czuje...kurcze,jutro mam zaliczenie i nie mam głowy do powtarzania...
|
2008-06-12, 20:29 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 046
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Jeśli rzeczywiście nie jest pewien, nie ma doświadczenia z kobietami, to myślę, że jest sens w przekonywaniu do poznania swoich uczuć... Zobaczysz, co Ci powie na spokojnie.
Hm, no nie dziwię się.. ale powiem Ci, że często jest tak, że "takie" sprawy zwalają się na głowę wtedy kiedy trzeba się uczyć, ehh. Trzymaj się
__________________
Wymiana - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=735896 |
2008-06-12, 20:30 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 544
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
No cóż... jeśli On nie miał wcześniej kobiety, nie był w stałym związku, to Jego zachowanie wydaje mi się poniekąd zrozumiałe. Dla Niego to nowość, dlatego sam nie wie czego chce i jak się zachować. Czułam to samo z moim pierwszym chłopakiem, podobał mi się jak diabli ale coś mnie powstrzymywało, chyba bałam się jak to będzie. Dodatkowo stresujący jest dla niego fakt, że jak zrozumiałam, jest prawiczkiem. Musi się przełamać, daj Mu na to czas.
|
2008-06-12, 20:41 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Dziewczyny, ja byłam gotowa poczekać,aż on zrozumie,zorientuje się...ale nie wiem,czy to jest warte-powiedział mi:"nic doi Ciebie nie czuję", "nie podobasz mi się", "powiedziałem to wszystko,bo nigdy nie miałem kobiety"-i jak ja mam to odbierać,.że mu sie podobam czy nie? I jego tekst, że on nie chce,aby jego pierwsza dziewczyna była jego ostatnia, a ja "chcę go sobie zawłaszczyć"....A przed chwilą mi na gg napisał,że czuje się,jakby kogoś zabił i że ma nadzieje,że nie odebrał mi umiejętności zakochiwania się....
Chyba nie warto bawić sie w wierną Penelopę-Odys wracał do domu,a ten tu nie wie o co mu chodzi... |
2008-06-12, 20:57 | #9 |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Przeczekaj,chłopak ochłonie przemyśli,być może się ułoży.Faceci czasem szybciej mówią jak myślą,a według mnie i moich spostrzeżeń nie chętnie rozmawiają o uczuciach-wstydzą się?
|
2008-06-12, 20:58 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: gdzies :D
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
wiesz co mi sie wydaje ze albo on sie boi tego ze jakby nie bedzie wiedzial co robiic jak z toba postepowac bo po prostu zielony jest w tych sprawach albo ze stwierdzil ze jest jeszcze mlody i chce sie wyszalec a ty bys pewnie chciala powaznego zwiazku na co on nie jest gotowy trudno tak oceniac z boku nie znajac was ale jestem pewna ze wszystko sie ulozy
|
2008-06-12, 21:21 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Dziękuję wam wszystkimzobaczymy, nie będę go zmuszać do zmiany zdania,poczekam...Uciekam już,jutro mam zaliczenie i wypadałoby sie trochę przespać i pouczyć jeszcze
|
2008-06-13, 05:28 | #12 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Przedstawię nieco inny punkt widzenia.
Olej go. Nie ma już 15 lat, żeby nie wiedzieć czego chce i czy ktoś mu się podoba. Jeśli nic do Ciebie nie czuje, nie podobasz mu się i wyraźnie podkreśla, że chce się wyszaleć, to daj sobie spokój, nie warto być czyimś etapem pośrednim w zamierzeniu jeszcze zanim związek się zacznie... To, że nigdy nikogo nie miał, nie jest powodem, nie jest żadnym wytłumaczeniem, żeby mógł tak do Ciebie mówić, wykazując ewidentny brak szacunku dla Twoich uczuć oraz możliwe, że ujawniając prawdziwe intencje (no bo gdybyście poszli do łóżka, to może byś mu się spodobała... no comment...). Jeśli chce się pocałować i zaliczyć bez żadnych zobowiązań - od tego są profesjonalistki z najstarszego zawodu świata. Dla mojego obecnego byłam pierwsza, był strasznie nieśmiały, ale od początku mu zależało, po prostu podobałam mu się, zakochał się (no, może nie od pierwszego wejrzenia, musiałam się parę dni starać). Mało który facet nie chce, by pierwsza nie była ostatnia i przez ten etap niestety też musiałam przejść, ale żeby zaczynać związek od takich nieprzyjemności zamiast słodkiego, nieśmiałego gruchania...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-06-13, 05:28 | #13 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Przepraszam, dubel.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-06-13, 10:03 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
.
__________________
zakochana w Moim K.** Edytowane przez tygrysica2008 Czas edycji: 2008-07-14 o 13:59 |
2008-06-13, 12:38 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Malla zgadzam się z Tobą-trochę nad tym myślałam i doszłam do wniosku,że nie jestem jakimś zbawcą świata,żeby z kogoś wyciągać jego uczucia...i napisałam mu,że możemy być przyjaciółmi, ale ja nie zamierzam walczyć o uczucia kogokolwiek i nie będę se starać,żeby nagle mnie zechciał...jeśli to coś więcej z jego strony,to on powinien się przełamać...ja rozumiem,lęki i obawy,ale bez przesady,z takim podejściem to w życiu nie znajdzie dziewczyny
|
2008-06-13, 12:38 | #16 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Cytat:
Zresztą sam Ci powiedział, że nie chce się wiązać na stałe z pierwszą dziewczyną, czyli - no, jakby spisał Cię na straty, bo byłabyś pierwsza, a on się nie wyszalał jeszcze Cytat:
To mnie powaliło po prostu Co on sobie myśli, że jest najwspanialszym facetem świata, a po tym jak Ci powiedział, że mu się nie podobasz - rozpoczniesz dożywotnią żałobę i pozostaniesz mu "wierna" do końca dni swoich?? Gość ma chyba jakieś wybujałe ego, skoro pisze takie bzdury. Daruj go sobie, nie warto. Dzieciak z przerostem ego a niedoborem dojrzałości i szacunku dla czyichś uczuć. |
||
2008-06-13, 13:11 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Zgadzam się z Tobą Lexie,już pisałam,ze nie zamierzam czekać,aż dozna objawienia jakiegoś...ani nie zamierzam sie starać,aby coś poczuł...Eh,same męskie popaprańce wokół mnie
|
2008-06-13, 13:25 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Może on chce tylko przyjaźni a Ty czegoś więcej. Przez to sądzisz, że on nie wie czego chce. On wie,że chce znajomości, a przez to że jest facetem to domniemywasz,że może chcieć czegoś więcej.
On nic nie chce, to dowidzenia. I głowa do góry! |
2008-06-13, 14:18 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
A Ty co czujesz do niego? Bo to chyba tez wazne - w zasadzie rownie wazne jak uczucia jego.
Milosc opiera sie na wierze i gdy sie kocha to sie wydaje czlowiekowi, ze ta druga istota jest najwspanialsza, ze zwiazek ma sens i racje bytu i bez znaczenia jest fakt czy to osoba 1, 2 czy 104, z ktora sie spotykalo. Paradoksem takich zachowan u faceta jest to, ze przewaznie dziewczyna sie jeszcze bardziej nakreca na niego, bo to gdzies na poziomie mozgu jest, ze rzeczy trudniej osiagalne (w tym wypadku jego uczucia) sa bardziej cenne i takie tam. Do czasu gdy nie zaczyna sie to niebezpiecznie przeciagac a poziom niepewnosci zaczyna osiagac taki wymiar, ze staje sie nie do wytrzymania. Bo dopoty lutnia gra, dopoki struna nie peknie. Jednak wahac jest rzecza ludzka i ktoz z nas nigdy sie nad niczym nie zastanawial i zawsze wszystko wiedzial? To ze sie czujesz tak jak sie czujesz mnie nie dziwi - ja bym sie pewnie czula podobnie. Ale nikt nam nigdy nie obiecywal, ze ludzie zawsze beda postepowac wobec nas tak jakbysmy chcieli. Naszym oredziem wiec moze byc nasza reakcja. Bo o ile nie wszystkich lubic musimy, fajnie byloby lubiec samego siebie. |
2008-06-13, 14:38 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Kobieto daj sobie spokoj z tym "dzieciakiem". Po co wogole sobie zawracasz nim glowe?????????? Pomysl troche po co Ci taki niedojrzaly chloptas? Zycia sobie z nim nie ulozysz a tylko stracisz cenny czas......
Ja bym go olala i sie wiecej nie osmieszala (bo tak wlasnie robisz, sorry)
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i --> |
2008-06-13, 14:42 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Ech, chyba za duzo sobie wyobrazalas. Facet cie pocalowal, bo nigdy tego nie robil.
Spojrz na to tak: Jest taka kobitka, Mila i w porzadku, ale nie w moim typie. Zobacze czy wogole bedzie mna zainteresowana, jakie wywoluje wrazenie na kobietach, przynajmniej nabiore doswiadczenia, jak spotkam tę, na ktorej bedzie mi zalezec. Nigdy sie nie calowalem, wiec trzeba potrenowac. Ale nie jestem gnojkiem, nie zrobie jej zadnych nadzieji. Uprzedze, ze jest nie w moim typie i cale spotkanie nalezy potraktowac z dystansem. O, cholera! Co ona sobie wyobraza po jednym, nic nie znaczacym calusie!? Nie chce jej zranic, ale musi zrozumiec, ze nic z tego nie bedzie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2008-06-13, 15:33 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
No cóż,gdyby on mnie pocałował tylko raz,nie zakładałabym wątku...i gdyby mi wprost nie mówił pewnych rzeczy...ale przyznałam wam rację już kilka postów wyżej,że nie potrzebuję takiego niezdecydowanego..,
Rena-nie napiszę,co ja czuję,ponieważ w tej sytuacji to nie ma sensu,nie będę błagać/żebrać nikogo o uczucia,bo po co? Onemi,a dlaczego się ośmieszam?Tym,że założyłam watek,aby się wygadać?Przecież nie proszę o rady,aby zmienić jego nastawienie,nie zamierzam bić się o to,żeby sie we mnie zakochał...no chyba,że przyznanie się do swoich uczuć jest ośmieszeniem... |
2008-06-13, 16:15 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 821
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
nie przejmuj się, Ty sama wiesz jak było, co mówił, jak się zachowywał przed tym jak zaczęliście się całować. Więc sama oceń czy sobie coś wmówiłaś jak niektórzy sugerują, ja sądzę że były wyraźne syganały od niego...Moim zdaniem on jest strasznie jakiś rozchwiany i niezdecydoawny (swoją drogą znajdź zdecydownego faceta) i wogóle sytuacja go przerosła. Trzymaj dystans, on przemyśli wszystko i może podejmie w końcu jakąś dojrzałą decyzję albo nie podejmie a wtedy powiesz mu: bye
|
2008-06-13, 18:32 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 046
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Cytat:
Wręcz podoba mi się Twoje podejście do tej sprawy Sama widzisz, że chłopak jest niezdecydowany, niedojrzały i z takim nastawieniem trudno będzie mu znaleźć kiedykolwiek dziewczynę. Potrafisz tak racjonalnie na to spojrzeć.
__________________
Wymiana - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=735896 |
|
2008-06-13, 18:35 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Calebia dziękuję za miłe słowa i zrozumienie Na dzień dzisiejszy najważniejsza jest SESJAa na wszystko inne przyjdzie pora,na miłość też(jeszcze tylko w to muszę uwierzyć).
Dziękuje wam wszystkim za wypowiedzi,za pocieszenie i rady-naprawdę Wizażanki są niezastąpione |
2008-06-16, 11:59 | #26 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Ech, jeszcze kiedyś zastąpisz nas jakimś przystojniakiem A my będziemy się z tego cieszyć razem z Tobą
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-06-16, 12:11 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 158
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
Aninek ten koles liczyl tylko na wiesz co. Widac to w cholere.
Uwazajta dziolchy
__________________
"Marzenia mozna miec ,nikt tego nie odbierze.Kwesta tego kto co reprezentuje i co komu wystarcza" |
2008-06-16, 19:10 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 046
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
powodzenia
__________________
Wymiana - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=735896 |
2008-06-16, 19:41 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Rozbita i zdezorientowana
"Gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy, orły, sokoły , herosy..." :|
Egoista i tłumok.Przepraszam, ale po tym co napisałaś to mi się nasuwa tylko tyle. W dodatku jakiś taki hmmm... mało męski? Taki bardziej chłopczyk z foremkami do piasku chyba.Jeśli on nie wie czego chce i nie wie co ma zrobić to Ty nie jestes od tego żeby mu mówić.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.