Najlepsza praca na świecie.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Co myślicie?

Zarządca wysp tropikalnych, degustator czekoladek, czy podkładanie głosu do kreskówek?

"Najlepsza praca na świecie.

Władze prowincji Queensland w Australii poszukują zarządcy wysp tropikalnych
Szczęśliwiec, który obejmie wyjątkową posadę, zamieszka w willi z basenem na wyspie Hamilton, największym w całym archipelagu wchodzących w skład Wielkiej Rafy Koralowej. Dostanie półroczną pensję wynoszącą równowartość 300 tysięcy złotych, potrzebny sprzęt i zwrot wszelkich kosztów.
– Najważniejszym z nielicznych obowiązków będzie informowanie wydziału turystyki i całego świata o tym, co się dzieje na wyspach Wielkiej Rafy Koralowej – podają na swojej stronie internetowej władze Tourism Queensland, lokalnego Ministerstwa Turystyki.
150 tysięcy dolarów australijskich wyniesie półroczna pensja zarządcy wysp tropikalnych
Zarządca ma odwiedzić jak najwięcej z 900 wysp należących do wielkiej rafy, a swoje wrażenia opisać w internetowym blogu. Godziny pracy są elastyczne. Wystarczy, że teksty, zdjęcia i filmy wideo będzie zamieszczał raz w tygodniu.
Wymagania stawiane kandydatom też nie są wygórowane. Powinni się wykazać dobrą znajomością angielskiego i dobrze wypadać w mediach. Muszą też umieć pływać i lubić aktywny tryb życia. Będą bowiem nurkowac w lagunach, brać udział w kajakowych wycieczkach, rejsach łodzią czy pieszych wyprawach przez porastające niektóre wyspy lasy.
– Ponieważ sytuacja na rynku pracy staje się coraz trudniejsza, spodziewamy się sporego zainteresowania, zarówno ze strony tych, którzy stracili pracę, jak i absolwentów uczelni, którzy dopiero zaczynają karierę – mówi Lim Mui Kim, regionalna dyrektor w Tourism Queensland. Nabór zostanie zamknięty pod koniec marca, a pracę trzeba podjąć 1 lipca.
– Utrata pracy w czasie recesji może się okazać świetną szansą. Jeśli ktoś dostaje kilkumiesięczną odprawę, może ją przeznaczyć na wyszkolenie się w zupełnie nowym kierunku i znalezienie pracy swoich marzeń – mówi „Rz” Denise Taylor, brytyjska psycholog zajmująca się od 20 lat doradztwem zawodowym. – Oczywiście trzeba iść za swoją pasją i starać się robić to, co się lubi, ale trzeba też być realistą. Niewiele jest stanowisk zarządców wysp tropikalnych czy degustatora czekoladek – podkreśla Taylor.
Kilka lat temu media w Wielkiej Brytanii właśnie stanowisko degustatora czekoladek uznały za najlepszą posadę na świecie. Zatrudniają ich m.in. producenci słodyczy i sieci handlowe. – Moje zadanie to przygotować specjalny asortyment czekolady na Boże Narodzenie, Wielkanoc, walentynki czy Dzień Matki. Często podróżuję za granicę, aby sprawdzić, jakie smaki najlepiej się sprzedają – mówi w wywiadzie dla dziennika „Independent” 34-letnia Sally McKinnon, która degustuje czekoladę dla sieci sklepów Tesco. Jej zdaniem jedyną niedogodnością związaną z tą pracą jest konieczność przebywania na nieustannej diecie i regularne korzystanie z siłowni.
W Stanach Zjednoczonych do najlepszego zawodu świata może aspirować podkładanie głosu pod bohaterów znanych kreskówek. Sześć osób od 20 lat wcielających się w postaci amerykańskiej kreskówki „The Simpsons” pracuje jeden dzień w tygodniu przez 22 tygodnie w roku, zarabiając za jedną sesję co najmniej 100 tysięcy dolarów.
– Zaletą jest także to, że choć jesteśmy gwiazdami, nikt nas nie poznaje na ulicy – mówiła w jednym z wywiadów Nancy Cartwright, która podkłada głos pod Barta Simpsona."


http://www.rp.pl/artykul/2,247435_Na..._swiecie_.html

Warto składać CV?

[paula78]

Ja juz zlozylam :-D

[olenkaa]

zarządca wysp tropikalnych marzenie
pławisz się w luksusach i jeszcze ci za to płacą
chyba nie ma osoby która nie chciałaby podjąć się takiej pracy

[Klarissa]

Słyszałam dzisiaj o tym rano w radiu i doszłam do wniosku, że mój mąż spełnia wszystkie kryteria aby zostać zarządcą wysp tropikalnych a ja mogę być jego sekretarką, ewentualnie odwrotnie - on moim sekretarkiem a ja zarządcą. Powiedziałam nawet, że zamierzałabym go molestować/lub być molestowana i nie miał zastrzeżeń

[Dzika Ropucha]

O kurcze jak fajnie Zarządca wysp tropikalnych. Przecież to marzenie jak dla mnie. Luksus, podróże, wspaniałe przygody-ludzie ja chce taką robote!


Ehh to takie nierealne dla mnie.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

A ja sądziłam, że degustator czekoladek będzie w walce o pierwsze miejsce...

[Vampi_z_piekla_rodem]

a mnie zaciekawiło podkładanie głosów ubaw po pachy przy tym Coś dla mnie!

[SztuczkaMagiczka]

Jako zarządca wysp tropikalnych bym poszła od razu.
Degustatorka czekoladek no nie wiem, po ppaseczku robi się za słodko.:P
Osoba podkładająca głosy kreskówkom, nadaję się ze swoim głosem, ale czy to jest dobrze płatna praca? Nie mam pojęcia.
A najlepsza to taka żeby dużo zarobić i się nie narobić. :P

[Klarissa]

Napisane przez backie

A ja sądziłam, że degustator czekoladek będzie w walce o pierwsze miejsce...

Nie, bo od tego rośnie tyłek

[SztuczkaMagiczka]

Napisane przez Klarissa

Nie, bo od tego rośnie tyłek

Tego aspektu nie wzięłam pod uwagę, ale racja. :P

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Klarissa

Nie, bo od tego rośnie tyłek

Skutek uboczny pracy.
Chyba, że przeznaczają dodatkowe fundusze na siłownię dla pracownika.

[GOśka T.]

O prosze jakie propozycje n oto patrz.e ze więklszosć zaraz powyjeżdza KONKURENCJI PROSZE MI TU NIE ROBIC gdybym miała wybierac to bym wybrała podkładanie głosu pod kreskówki

o degustacji czekoladek nie ma mowy nie dosć ze tyłek rośnie<w moim przypadku to byłaby już katastrofa i tak jets duży, to ja nie lubie żadnych czekoladekk , a poza tym po jednym dniu zapewne tak by zemdliło ze bym haftowała i całe anstepne życie do ust słodkości bym nie wzieła

[Sunny Tiger]

O jaaaa.... biore wszystkie 3 roboty
Jedna posada lepsza od drugiej Nawet większy tyłek mi niegroźny, spalę tłuszczyk pływając sobie przy wysepce

[Wisienki]

fajne te prace ale ja wolałaby zostać recenzentką ksiązek, filmów i anime tylko żeby za to dobrze płacili i żebym ja mogła wybierać co czytam, oglądam

[evela28]

zarządca wysp to jest coś, życie pełne przygód
a czekoladka szybko by mi się przejadła
a pracować głosem to nie takie łatwe

[Klarissa]

Napisane przez backie

Skutek uboczny pracy.
Chyba, że przeznaczają dodatkowe fundusze na siłownię dla pracownika.

Ciekawe czy można by pobierać dodatki za "szkodliwe"?

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Klarissa

Ciekawe czy można by pobierać dodatki za "szkodliwe"?

O tym właśnie myślałam.
W końcu ile taki człowiek musi zjeść tych czekoladek, żeby dobrnąć do emerytury.

[ulinkaaa]

Ja jestem za zarzadzaniem wyspami
To by byla gratka

[Maniwa]

Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3

Co myślicie?
"Najlepsza praca na świecie.

Władze prowincji Queensland w Australii poszukują zarządcy wysp tropikalnych
Szczęśliwiec, który obejmie wyjątkową posadę, zamieszka w willi z basenem na wyspie Hamilton, największym w całym archipelagu wchodzących w skład Wielkiej Rafy Koralowej. Dostanie półroczną pensję wynoszącą równowartość 300 tysięcy złotych, potrzebny sprzęt i zwrot wszelkich kosztów.
– Najważniejszym z nielicznych obowiązków będzie informowanie wydziału turystyki i całego świata o tym, co się dzieje na wyspach Wielkiej Rafy Koralowej – podają na swojej stronie internetowej władze Tourism Queensland, lokalnego Ministerstwa Turystyki.
150 tysięcy dolarów australijskich wyniesie półroczna pensja zarządcy wysp tropikalnych
Zarządca ma odwiedzić jak najwięcej z 900 wysp należących do wielkiej rafy, a swoje wrażenia opisać w internetowym blogu. Godziny pracy są elastyczne. Wystarczy, że teksty, zdjęcia i filmy wideo będzie zamieszczał raz w tygodniu.
Wymagania stawiane kandydatom też nie są wygórowane. Powinni się wykazać dobrą znajomością angielskiego i dobrze wypadać w mediach. Muszą też umieć pływać i lubić aktywny tryb życia. Będą bowiem nurkowac w lagunach, brać udział w kajakowych wycieczkach, rejsach łodzią czy pieszych wyprawach przez porastające niektóre wyspy lasy.
– Ponieważ sytuacja na rynku pracy staje się coraz trudniejsza, spodziewamy się sporego zainteresowania, zarówno ze strony tych, którzy stracili pracę, jak i absolwentów uczelni, którzy dopiero zaczynają karierę – mówi Lim Mui Kim, regionalna dyrektor w Tourism Queensland. Nabór zostanie zamknięty pod koniec marca, a pracę trzeba podjąć 1 lipca.
– Utrata pracy w czasie recesji może się okazać świetną szansą. Jeśli ktoś dostaje kilkumiesięczną odprawę, może ją przeznaczyć na wyszkolenie się w zupełnie nowym kierunku i znalezienie pracy swoich marzeń – mówi „Rz” Denise Taylor, brytyjska psycholog zajmująca się od 20 lat doradztwem zawodowym. – Oczywiście trzeba iść za swoją pasją i starać się robić to, co się lubi, ale trzeba też być realistą. Niewiele jest stanowisk zarządców wysp tropikalnych czy degustatora czekoladek – podkreśla Taylor.
Warto składać CV?

Już składam CV, prędziutko bo wakatów mało!

edit: aha, za taką robotę, to ja się wykażę lepiej niż oczekują. Będę pracować 20h/dobę i codziennie pisać bloga.

[Laura2112]

Bols szukał niedawno testerów wódki
O, proszę, już nieaktualne, ale trochę widać http://praca.money.pl/bols;marketing...a,1328269.html

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Maniwa

Już składam CV, prędziutko bo wakatów mało!

edit: aha, za taką robotę, to ja się wykażę lepiej niż oczekują. Będę pracować 20h/dobę i codziennie pisać bloga.

Z tego, co się orientuję, informację "sprzedali" we wczorajszych "Faktach", więc jak najbardziej sprawdzona.

Potem będą przeglądać CV potencjalnych pracowników, a tu same Wizażanki.

[Campbell]

czekoladki

[Paramore]

degustator czekoladek... jami jami

[Maniwa]

Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3

Potem będą przeglądać CV potencjalnych pracowników, a tu same Wizażanki.

Wcale bym się zdziwiła

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Nie wiem czy po dziesięciu podłych czekoladkach miałabym ochotę na jedenastą - prawdopodobnie smaczną.

[Wyrak]

Napisane przez Laura2112

Bols szukał niedawno testerów wódki
O, proszę, już nieaktualne, ale trochę widać http://praca.money.pl/bols;marketing...a,1328269.html

Bleeeeeeeee.... bardzo daleko od wymarzonej taka praca dla mnie

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Maniwa

Wcale bym się zdziwiła

Składajmy, bo nas wyprzedzą.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;10484766]Nie wiem czy po dziesięciu podłych czekoladkach miałabym ochotę na jedenastą - prawdopodobnie smaczną.[/quote]

Nikt nie twierdził, że praca będzie łatwa.

[Rena]

Nie chcialabym byc tym zarzadca, zanudzilabym sie i zatesknila na smierc. Chociaz zarobki kusza. Ale nie mam dobrego piora do pisania tego bloga, ani nawet nie umiem obslugiwac kamery video.

Co do czekoladek... hmmm... wlasnie sie przedwczoraj nie zmiescilam do takich starych spodni od kostiumu, w ktorym z powodzeniem chodzilam 3-4 lata temu, a tak mi pasowaly na okazje... :/ Tak wiec w kuchni od tego czasu rzadza warzywka, kupilam sporo mineralnej a nawet szpinak.

Glos... ja mam trwale powiekszone migdalki, wiec raczej nie moglabym pracowac swoim glosem, chociaz jako mala dziewczyna spiewalam w zespole. Wtedy to sie mialo wyrobione pluca.

[frywolna franka]

extra fucha... widziałam zdjęcia w TVN. Lazur, zieleń i ja... bajka

[Arethaf]

Ja bym nie chciała żadnej z tych prac
W pracy to ja się muszę "zmęczyć". Nie lubię dni, kiedy nie zapewniam sobie wysiłku intelektualnego.

Leżenie na wyspie i nurkowanie? Nie opalam się, ani nie lubię pływać.
Degustacja czekolady- dupsko rośnie.
Kreskówki- nie umiem modulować głosu odpowiednio.

Ja chcę być lekarzem