2012-12-21, 22:36 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Święta ateisty
Wątek dla niewierzących - jak spędzacie okres świąteczny? Irytują was święta, czy olewacie to i cieszycie się z dodatkowego urlopu? Ja spotykam się ze sporym niezrozumieniem, kiedy mówię, że nie obchodzę i nie robię wigilii - no bo jak to tak, to przecież ŚWIĘTA! Jak można nie obchodzić Postaram sie jednak spędzić jedno popołudnie z rodziną, która jest bardzo religijna i kupuję im prezenty - z szacunku dla nich i z chęci sprawienia przyjemności, choć wiem, że oni i tak nie rozumieją mnie (i nawet nie chcą). To nasze (moje i chłopa) pierwsze "samodzielne" święta i chcemy je spędzić zgodnie ze swoimi przekonaniami.
|
2012-12-21, 23:11 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 340
|
Dot.: Święta ateisty
Ja jestem wierząca, ale nie jestem katoliczką i nie obchodzę żadnych świąt - i bynajmniej nie czuję się z tego powodu gorsza. Irytuje mnie ta cała świąteczna atmosfera, wszechobecne dzikie tłumy i świąteczne piosenki w centrach handlowych, ale mam radochę z wolnego.
Bardzo szanuję ludzi, którzy potrafią mieć własne zdanie i, mimo obchodzącego świąt otoczenia, przyznać się do faktu, że tego nie robią. Okres świąteczny zazwyczaj spędzamy wraz z rodziną, która te święta obchodzi - z szacunku. Dla mnie to jednak zwykły posiłek, dla nich wigilia. Prezentów nie kupujemy w ogóle. Nie ubieram choinki, nie śpiewam kolęd, nie dzielę się opłatkiem, nie życzę "-Wesołych świąt!". A jeśli chodzi o reakcję ludzi, bywa różnie. Zazwyczaj spotykam się raczej ze zrozumieniem, a nawet z wypowiedziami w stylu "w sumie to też bym nie obchodził/-a, ale rodzina/tradycja/itd....". Czasem jednak widzę zdziwione miny i pytający wzrok. |
2012-12-21, 23:32 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Święta ateisty
Ja sama jestem katoliczką i święta obchodzę ale w zeszłym roku przebywałam na obczyźnie u rodziny żydowskiej. Oczywiście brałam udział w obchodach Hannukowych mimo iż to nie jest moja religia, a w pierwszy dzień świąt obdarowaliśmy się upominkami i pojechaliśmy na lunchobiad do azjatyckiej restauracji Bez żadnych podtekstów religijnych ale mimo to uświęciliśmy taki dzień gdzie wszyscy byliśmy razem i poświęciliśmy swój czas aby ze sobą pobyć
__________________
Gwoli scislosci pisze tutaj z 3 roznych urzadzen i tylko jedno ma polska klawiature ! Prawo jazdy ! |
2012-12-22, 01:17 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Święta ateisty
Jako ateistka obchodzę święto o nazwie: rodzinne obżarstwo i leniuchowanie.
Trwa ono 3 dni i zbiega się ze świetami katolickimi, bo wszyscy mają akurat wówczas wolne. Dlatego jestem za opcją, by zlikwidować bezsensowne święto 3 Króli i wprowadzić wolną Wigilię, za którą każda kobieta calowałaby posłów po rękach.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2012-12-22, 04:36 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Święta ateisty
Cytat:
Już się cieszę na odpoczynek od pracy. PS Ciekawe kiedy zaczną się głosy, że to dzięki katolikom mamy wolne
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
|
2012-12-22, 08:27 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Święta ateisty
Idę do mamy na kolację i świąteczne karaoke ;p
Wolne, mam na siłę stać pod uczelnią? |
2012-12-22, 09:17 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Uć pod Zgierzem
Wiadomości: 320
|
Dot.: Święta ateisty
Cytat:
Okres świąteczny spędzam z rodziną bo wiem jak ważna jest dla nich moja obecność. Święta traktuje jako dodatkowy zimowy urlop oraz okazje do spotkania się z bliskimi oraz niepochamowane obżarstwo |
|
2012-12-22, 09:35 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Święta ateisty
Cytat:
|
|
2012-12-22, 10:50 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: Święta ateisty
Cytat:
Co do wolnego - to nie wszyscy maja wolne w święta
__________________
|
|
2012-12-22, 11:05 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 733
|
Dot.: Święta ateisty
ja jestem ateistką, moja siostra i mąż zresztą również. Rodzice i babcia obchodzą święta ale również nie chodzą do kościoła. Ale oczywiście zawszew wigilie spotykamy się na kolację, ubieramy choinkę, dajemy drobne podarunki, uważamy po prostu że to fajna tradycja, kiedy człowiek cały rok jest zagoniony, można się spotkać, porozmiawiać, w kolejne dni świąt, odpoczywamy, chodzimy na spacery, odwiedzamy rodzinę.
|
2012-12-22, 11:18 | #11 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Święta ateisty
Cytat:
Cytat:
__________________
sun goes down |
||
2012-12-22, 11:45 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 6 028
|
Dot.: Święta ateisty
U mnie tak się złożyło, że wigilia jest organizowana w domu rodzinnym i wszyscy się do nas zjeżdżają. Nie mam wyboru, muszę być obecna
Pomagam w organizacji, symbolicznie dziele się opłatkiem i puszczam mimo uszu wszystkie życzenia dotyczące nawrócenia. Rodzina idzie na pasterkę a ja już o 21 uciekam do pubu ze znajomymi na nasze tradycyjne grzane wino (chociaż znajomi są wierzący, jakoś im do rodziny i kościoła nie śpieszno). 25.12 tradycyjnie spędzamy znowu całą rodziną |
2012-12-22, 12:06 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Święta ateisty
Widzę, że wypowiedzi zjechały z tematu, a mi się marzy wątek dla ateistek na Wizażu.
NIE dla niepraktykujących katoliczek, ale ATEISTEK. Bo to ogromna różnica. Jako ateistka, w zasadzie humanistka, skupiam się na więziach rodzinnych - wykorzystuję te wolne dni dla zaciśnięcia istniejących więzi. Kontakt z moim dzieckiem mam idealny, ale teraz poświęcam mu jeszcze więcej czasu, odwiedzamy przyjaciół, oglądamy komedie, gramy w gry logiczne, jak sypnie śnieg zrobimy bałwana, albo pójdziemy na sanki. W zasadzie robimy to samo, co w każdy wolny weekend, tylko o kilka dni dłużej. Nie towarzyszy nam przy tym żaden podtekst religijny. Idealnie obchodzimy się bez opłatka, choinki, czy co tam jeszcze jest Dużo takiego doświadczenia wyniosłam z domu, bo wychowałam się w domu półateistycznym. Mimo to szanuję wyznanie mojej rodziny (od nich wymagam tego samego) i naturalnie ich odwiedzamy... hm, jak w każdą niedzielę. Nie dlatego, że to dzień święty, ale dlatego, że dla humanisty rodzina jest szalenie ważna. I będąc ateistką nie muszę zrywać kontaktów, czyż nie? |
2012-12-22, 12:23 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Święta ateisty
Cytat:
U mnie podobnie Jedziemy do rodziców na kolację, z racji, że oni jednak w cos tam wierzą jest opłatek i prezenty Choinka u mnie tez stoi na prośbe córki. Motywów religijnych nie ma, kolęd i nikt nie idzie na pasterkę. W świętach irytują mnie tłumy w sklepach |
|
2012-12-22, 12:30 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Święta ateisty
Ja mam naprawde gdzies, czy choinka, wigilijny obiad ma zabarwienie religijne. DLA MNIE świeta to czas spotkania z rodzica, obzeranie sie pierogami, dzielenie prezentami, ubieranie choinki.
Koled nie spiewam, na pasterke nie chodze(w sumie nigdy na niej nie bylam) Wieczorem tradycyjnie ide ze znajomymi sie spotkac do pubu. I zawsze mam zamiar te świeta obchodzic i pomysl z 24 wolnym jest idealny. Swieto trzech króli jest mi do niczego niepotrzebne. |
2012-12-22, 12:31 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 85
|
Dot.: Święta ateisty
Cytat:
|
|
2012-12-22, 13:08 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
|
Dot.: Święta ateisty
Ech, mam tak samo... Jestem jedyną ateistką w rodzinie i nikt mnie nie rozumie - ba, jakby ktoś ich zapytał o moją wiarę, zapewne zarzekaliby się, że oczywiście jestem wierząca i praktykująca Do nich to po prostu nie może dotrzeć, no bo jak to tak? Moi rodzice są akurat trochę "starej daty", nie są na tyle tolerancyjni i otwarci, żeby to zaakceptować Szczerze mówiąc ja wcale nie lubię świąt, ale tylko i wyłącznie przez atmosferę, jaka wówczas panuje - wszyscy się kłócą, wszystko się psuje... Ech, nic tylko się położyć spać 23-go grudnia i wstać 27-go
Dla mnie święta to po prostu czas spędzony z rodziną z miłymi prezentami i pysznym jedzeniem, którego nie przyrządza się na co dzień - nie ma dla mnie żadnego wymiaru symbolicznego czy religijnego. I w ten sposób zamierzam obchodzić święta w przyszłości, jak założę własną rodzinę. |
2012-12-22, 13:45 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Święta ateisty
Cała moja najbliższa rodzina nie wierzy, nie jest ochrzczona lub jest po apostazji i co roku "obchodzimy" święta. Tzn. dajemy sobie prezenty (nie wyobrażam sobie tego, ja mam wielką frajdę z kupowania i dawania prezentów, nawet pies czeka na swój prezent), nie rezygnujemy ze zrobienia wigilijnej kolacji, nawet pojawiają się na niej "tradycyjne" potrawy, choinkę też ubieramy, bo lubimy światełka, mamy jodłę, gałązki świerku, Świętego Mikołaja. Wysyłamy też kartki do przyjaciół itp. którzy obchodzą. Jedynie nie kupujemy np. bombek czy innych ozdób na których są wizerunki np. Jezusa albo kolęd, szopki i innych podobnych rzeczy.
Ogólnie to dla nas czas leniuchowania, chociaż też trzeba iść pracy akurat wtedy. Mamy do tego dystans - robimy to co uważamy za fajne i ciekawe dla nas. Nie wyobrażam sobie, że ktoś nam może powiedzieć, że nie możemy dawać sobie prezentów. Mam też bliską muzułmańską rodzinę i oni też obchodzą uroczyście ten dzień, bo podoba im się kolacja, kuchnia i wiadomo - prezenty.
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
2012-12-22, 14:18 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Święta ateisty
Ja tam się cieszę, że są święta, bo dzięki temu mam 5dni wolnego Takiego prawdziwego wolnego, bo całkiem niedawno się obudziłam i zastanawiam się coby tu, jakby tu...i tak przez kolejne dni. Generalnie choinki nie mam, kartek nie wypisuję, życzeń nie składam, karpia nie jadam. Jedynie obdarowuję i zostaję obdarowana prezentami, ale to uważam za całkiem pozytywny świąteczny przejaw.
A co do trzech króli, to jeżeliby to arcyważne święto przenieść na poniedziałek byłabym zachwycona, ale ni stąd ni zowąd zamknięte sklepy w niedzielę doprowadzają mnie do szału. |
2012-12-22, 14:18 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Święta ateisty
Dopisuję się do wątku
Święta są dla mnie po prostu czasem wolnym, odpoczynku, a później nadrabiania zaległości z uczelni itp. Lubię tę całą otoczkę w mediach i supermarketach, kolędy, choinki, pierniki i mandarynki Ale to nie znaczy, że i ja muszę świąteczne zwyczaje praktykować. Szkoda, że nie wszyscy katolicy potrafią to uszanować.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
2012-12-22, 14:29 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Vancouver
Wiadomości: 385
|
Dot.: Święta ateisty
Jestem ateistką,nie obchodzę świąt,nie dzielę się opłatkiem,po prostu robię sobie jedzonko i konsumuję. Wigilia mnie nie razi jako,ze jest świętem pogańskim zapożyczonym przez kościół katolicki.
Rodzina nie rozumie i nie akceptuje moich poglądów,są wierzący. Co roku mają mi za złe,bo twierdzą,że żyję w katolickiej rodzinie i powinnam robić to co oni. Ja jednak świąt nie uznaję,jak byłam młodsza,to przez grzeczność siedziałam przy wspólnym stole. Jednak dużo się od tamtego czasu zmieniło. Starali się mnie zmuszać do wszystkiego,na siłę wciskali naukę kolęd i chodzenie do kościoła,ja jednak uparcie chodziłam obok,a nie do |
2012-12-22, 14:31 | #22 |
Raczkowanie
|
Dot.: Święta ateisty
Święta spędzam tak, jak większość Polaków - spotykam się z rodziną, zjadam tradycyjne świąteczne potrawy, daję i dostaję prezenty, a przy tym ani razu nie myślę o Bogu
Wigilia i święta to dla nas tradycja zupełnie nie związana z religią miło spędzony czas razem. I okazja do przygotowania przysmaków, które nie goszczą codziennie na stole, a są pycha .
__________________
-> zmieniam swoje życie Edytowane przez Nuk_Nulla Czas edycji: 2012-12-22 o 14:34 |
2012-12-22, 14:49 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Święta ateisty
Jako ateistka uważam święta za tradycje - której swoją drogą nie znoszę - gdzie wszyscy siedzą przy stole, jedzą i narzekają, jak to w Polsce źle.
Choinka u mnie w domu jest ubierana, kolacja wigilijna z opłatkiem w tle jest. Jednak najważniejszy jest wszechobecny porządek - łącznie z myciem spodu nóżek od stołów i krzeseł. Myślę, że u mnie w domu w przyszłości to będzie wieczór, gdzie usiądę z najbliższą mojemu sercu osobą, wypijemy lampkę wina i zjemy pierogi z kapustą i grzybami. Albo niestety zmuszona będę przyjechać do rodziców, którzy są "żyjącymi-nieoddychającymi" ludźmi, czyli wierzący-niepraktykujący i udawanie, że wszyscy są szczęśliwi, bardzo się kochają i żadnych spięć w rodzinie nie ma.
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
2012-12-22, 15:02 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Święta ateisty
Ja jestem agnostykiem, Święta odbębniam. Wigilia w domu, na resztę dni uciekam do chłopa i mam w tyłku tradycje, nie jem świątecznych obiadów itp., tylko się lenię. W przyszłym roku chodzi mi po głowie, żeby w ogóle nie wracać do domu na Święta, ale już sobie wyobrażam histerię mamy. Lubię tylko okres przedświąteczny, już w trakcie wielkiego obżarstwa nie jest fajnie.
Edytowane przez agniesikk Czas edycji: 2012-12-22 o 15:16 |
2012-12-22, 15:13 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: Święta ateisty
Kiedyś miałam cudowne święta, była pachnąca choinka, śpiewaliśmy kolędy , pasterka obowiązkowo. Były dużo skromniejsze ale za to w ciepłym rodzinnym gronie. Teraz juz to się skończyło, nie jest tak samo szkoda. Jeśli będę mieć dzieci, to napewno wrócę do tej tradycji, ale teraz jest jak jest.
__________________
|
2012-12-22, 16:34 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Święta ateisty
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;38252051]Ja mam naprawde gdzies, czy choinka, wigilijny obiad ma zabarwienie religijne. DLA MNIE świeta to czas spotkania z rodzica, obzeranie sie pierogami, dzielenie prezentami, ubieranie choinki.
Koled nie spiewam, na pasterke nie chodze(w sumie nigdy na niej nie bylam) [/QUOTE] U mnie tak samo. Nawet lubię święta, ubieranie choinki, spotkanie z rodziną i przede wszystkim dni wolne nienawidzę tylko zakupów przed świętami i świątecznych piosenek dla mnie to takie typowo rodzinne święto. Nie idę do kościoła, nie śpiewam kolęd, ale dzielę się opłatkiem (nie przepadam za tym, ale traktuję jak składanie życzeń na imieniny czy urodziny )
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
2012-12-22, 17:10 | #27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
|
Dot.: Święta ateisty
Cytat:
|
|
2012-12-22, 17:45 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Ostrowiec ĹwiÄtokrzyski
Wiadomości: 80
|
Dot.: Święta ateisty
ja jako ateistka na wigilie nie chodze. Robie w domu jakiś obiadek który rodzinka lubi i często są to schaby w tym roku zrazy dziecko sobie zażyczyło a niech ma w końcu wolne i czas na zrobienie dobrego obiadku i odpoczynek. oinki ani opłatka u nas niema jest mikołaj przyklejony do szyby w syna pokoju i tyle.W święta przychodzą znajomi albo my do nich to różnie.
Swięta traktuje jak długi weekend. |
2012-12-22, 18:15 | #29 |
Ex Mod Zbawca Wizażowy
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
|
Dot.: Święta ateisty
Jestem ateistką i mój obchód świąt to jeżdżenie do dalszej rodziny, bo jesteśmy zapraszani. Ogólnie u mnie nie ma opłatka, choinki, tego zapierniczu przedświątecznego itp. Święta lubię jedynie dlatego, że mogą być ,,bogate''
|
2012-12-22, 19:14 | #30 |
Rozeznanie
|
Dot.: Święta ateisty
Kocham świąteczną atmosferę, śnieg, światełka, zapach choinki, pyszne jedzonko Na szczęście u mnie w rodzinie nie ma w czasie wigilii żadnego śpiewania kolęd, czytania pisma świętego, i innych religijnych odniesień Po prostu jest to kilka dni, które spędzamy w rodzinnym gronie ciesząc się swoją obecnościa i jedząc pyszności
__________________
"Szczęśliwy, czyje myśli zdolne są do lotów, Kto z chyżością skowronka wznosi się nad chmury, Na życie spoglądając z wysoka i który Rozumie mowę kwiatów i niemych przedmiotów!" Charles Baudelaire
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:50.