2009-03-25, 21:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 251
|
Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Witajcie dziewczyny,
pracuję w prywatnej szkole językowej, i mam problem z jedną uczennicą. Nie chodzi na zajęcia o czym jej rodzice nie wiedzą. Od innych osób w grupie dowiedziałam się, że wpadła w złe towarzystwo (pije, pali) ma 19 letniego chłopaka. Strasznie się tym zmartwiłam. Nie wiem co mam z tym zrobić. Porozmawiać mi będzie z nią ciężko bo ona jest tak " zalślepiona" tą sytuacją, że nic ani nikt jej nie przemówi do rozumu. W takiej sytuacji( nie chodzenia na zajęcia) powinnam poinformować sekretariat. Chociaż wiem, że pewnie jej narobie niezłych kłopotów. Sama nie wiem co robić.... ta dzisiejsza młodzież.... Co byście zrobiły na moim miejscu?? |
2009-03-25, 21:25 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Zgłoszenie tego do sekretariatu jest twoim obowiązkiem, możesz mieć sama potem problemy. A moim zdaniem zatajając nieobecności przed rodzicami jej nie pomożesz.
|
2009-03-25, 21:46 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
ja bym zgłosiła w sekretariacie i zadzwoniła do rodziców, możesz powiedzieć,że dziewczyna nie chodzi na zajęcia i się martwisz czy zdąży nadrobić materiał bo skoro to szkoła językowa to pewnie kurs 120 h (2 razy w tygodniu po 90 minut), zatem jedna nieobecność to juz dużo
w tej szkole, w której ja pracowałam przy 2krotnym opuszczeniu zajęć sekretarka miała obowiązek dzwonienia do rodziców, musiała sprawdzać dzienniki zajęć |
2009-03-25, 21:56 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Również uwazam, ze Twoim obowiazkiem jest zgłoszenie nieobecnosci dziewczyny. Myślę, że nie narobisz jej klopotów (choć pewnie w jej mniemaniu będziesz wstrętną babą wtrącająca się w jej prywatne zycie) a wręcz pomożesz.
|
2009-03-25, 21:56 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 251
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Wiecie co, bardziej mnie nie pokoi ta sytuacja ze złym towarzystwem i tym chlopakiem. Taka różnica wieku w takim mlodym wieku to jakas masakra. Nie wyobrazam sobie tego, ona jest nieletnia. Nie wiem czy mam prawo powiedziec jej rodzicom o tym, przeciez ja pracuje w prywatnej szkole jezykowej , a nie normalnej do ktorej uczeszcza.
|
2009-03-25, 22:13 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 268
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
Moze warto porozmawiac z rodzicami, czy dziadkami, czy kim z jej otoczenia??
__________________
|
|
2009-03-25, 22:37 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 376
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
zgłoś to koniecznie. dla dobra tej dziewczyny, jej rodziców i dla własnego spokoju. Niestety nie mamy wpływu na decyzję innych ludzi. Wiem, że martwisz się, bo to na prawdę trudna sytuacja- skoro ona ma tylko 13 lat, a chłopak 19-to jest problem, bo ona jest ciągle dzieckiem... Zacznij sprawę od zgłoszenia sprawy do sekretariatu.
__________________
good girls are made of sugar & spice, as for me, I'm made of vodka & ice. eat me. drę koszule, łamię serca. |
2009-03-26, 09:25 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Koniecznie pedagog!
Sama jestem ex-nauczycielką języka, miałam podejście powiedzmy ćwierć-koleżeńskie do moich uczniów, przez co często mi się zwierzali ze swoich problemów, mówili o rzeczach, o których bali się powiedzieć innym. A ja nie bardzo wiedziałam, co z tym fantem zrobić. Próbowałam coś poradzić, pomóc... W końcu powiedziałam o wszystkim dziewczynie, która była u nas pedagogiem. Potrafiła znaleźć sposób by do nich dotrzeć i otworzyć oczy. Jednak dobrych pedagogów jest u nas jak na lekarstwo. Denerwuje mnie załatwianie sprawy po najmniejszej linii oporu, pseudo-rozmowy i skarga do rodziców. Jesli jednak masz w szkole osobę, której faktycznie zależy na tym, co robi, to zgłoś jej sytuację tej dziewczyny. Pozdrawiam
__________________
The sweet is never as sweet without the sour |
2009-03-26, 09:32 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
nie sadze aby w szkole jezykowej gdzie udziela sie lekcji platnych poza lekcyjnych byl pedagog tu raczej nalezy zglosic do rodzicow brak ucznia na zajeciach za ktore oni placa i tyle. czy chodzi do normalnej szkoly ?tego nie wiadomo a to przede wszytskim szkola powinna rozwiazywac takie problemy z rodzicami. |
|
2009-03-26, 09:47 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2009-03-26 o 09:48 |
|
2009-03-26, 10:03 | #11 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
Ważne, by tego nie zostawić.
__________________
The sweet is never as sweet without the sour |
|
2009-03-26, 10:07 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 474
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
Przeraża mnie dzisiejsza młodzież (nie żebym sama była dorosła, ale wydaje mi się, że jak mialam 13 lat byłam normalna.....)
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze." |
|
2009-03-26, 10:09 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Też uważam, że na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Świata nie zbawimy. Nie pierwsza, i nie ostatnia 13-latka, która wpada w złe towarzystwo.... Może to po prostu nastoletni bunt.
Zgłoś do sekretariatu, bo to Twój obowiązek. Raczej nie wtrącałabym się w życie tej dziewczyny. Ma swoich rodziców (nie wiadomo jak oni potraktują takie wtrącanie się), chodzi do normalnej szkoły, więc ktoś powinien zauważyć co się z nią dzieje. |
2009-03-26, 10:12 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
tak czy inaczej zglosic to nalezy. |
|
2009-03-26, 10:15 | #15 |
Przyczajenie
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Przez kilka lat jeździłem na obozy/wicueczki/zielone szkoły itp jako opiekun z gimnazjalistami z rodzin patologicznych, oraz młodocianymi "przestępcami". Dzieciaki były z biednych i zapuszczonych środowisk. Rodzice alkoholicy, pod nadzorem kuratora, odbywajacy wyroki, po odbyciu wyroku, narkotyki, prostytucja w rodzinie itp itd.
Ogólnie rozmowa pomaga, o ile przekona się dzieciaka do wysłuchania i podjęcia dialogu. Jest to bardzo ciężkie, ale nie niemożliwe. Trzeba zawsze popierać swoje słowa przykładami, a nie tylko argumentami "bo tak", czy też stwierdzeniami "dorośli tak nie robią". To spowoduje tylko odwrotna reakcję. Sekretariat musisz powiadomic, bo inaczej nie tylko dziewczynie nie pomożesz, ale też sama się możesz wpędzić w poważne tarapaty. A najlepiej skontaktuj się z rodzicami, poproś ich któregoś dnia do szkoły na rozmowę i wyjasnij co się dzieje i jakie mogą być konsekwencje dalszego takiego stanu. Tylko pamiętaj, że podczas rozmowy z dziewczyną nie mozesz dac się ponieść emocjom. Musisz być spokojna i konkretna, ale jednocześnie postaraj się okazać ciepło i troskę. Wszystko jednak z dużą dozą szczerości, ale i rezerwy. Sam doskonale wiem, że to bardzo trudne, ale jeśli się uda, to też bardzo skuteczne. A co do psychologa... powiem tak; Dzieciaki psychologa utożsamiaja z lekarzem który odwala tylko swoją pracę a nie interesuje się nimi jako osobami... tylko pacjentami. Najszybciej trafi do nich ktoś, kto pokaże, ze mu naprawdę na nich zalezy.
__________________
"Wszyscy jesteśmy aniołami, każdy z jednym skrzydłem. Latać możemy tylko wtedy gdy się ze sobą połączymy" Luciano de Crescenzo |
2009-03-26, 10:22 | #16 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
Do regularnej szkoły chłopak też nie chcodził a matka stwierdziła, że jest niezdolna wychowawczo i ona umywa od niego ręce. Spakowała się i wyjechała za granicę, zostawiąc syna pod opieką babci. Dzieciak poczuł się totalnie bezkarny. Tyle, że poza wagarami nie robił nic złego. Skończyło się na rozmowie z pedagogiem. na szczęście. Bo sąd i kurator to żądna przyjemność.
__________________
The sweet is never as sweet without the sour |
|
2009-03-26, 10:25 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
Ja ko były lektor z prywatnej szkoły moge napisac - zgłoś to koniecznie do sekretariatu i poproś o poinformowanie rodziców. PS. Miałam identyczną sytuację jak opisujesz. Kłopoty to ta mała będzie miałą dopiero wtedy jak coś się jej stanie. Rodzice musza się o tym dowiedzieć. |
|
2009-03-26, 10:29 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Ja osobiscie bym byla zadowolona jako matka tel od Ciebie
Zadzwon do rodzicow i powiedz ze nie chodzi na zajecia .Reszte radze nie mowic bo mozesz uslyszec zebys nosa nie wtykala . Czemu? bo do chlopaka etc. to sama znam przypadek u corki w klasie , gdzie dziewczyna ma 14 lat skonczone, chlopaka lat 19 i malo tego, chlopak u niej sypia razem z nia bo.. rodzice sie zgadzaja poza tym te dzieci wcale takie swiete teraz nie sa i to coraz mlodsze .. rok temu wiekszosc dziewczyn popalala jak i probowala alkohol u mojej corki w klasie, na zebraniu ciagle poruszane sa tematy papierosow etc . Wiec rodzice zdaja sobie dobrze sprawe co sie dzieje .
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2009-03-26 o 10:33 |
2009-03-26, 10:35 | #19 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Ja bym zadzwoniła do rodziców, że ich córka nie chodzi na zajęcia.
o innych sprawach nie wiem czy bym mówiła, bo to trochę wtykanie nosa w nieswoje sprawy. Możesz coś delikatnie napomknąć. jak rodzic się zainteresuje i zacznie wypytywać o więcej, to możesz powiedzieć, że usłyszałaś takie i takie rzeczy, ale nie wiesz czy to jest prawda. Dasz radę póki co, poinformuj ten sekretariat, żeby potem nie było, że się nie interesowałaś swoimi zajęciami
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
2009-03-26, 14:11 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
No raczej powiadomienie sekretariatu i jej rodzicow, ze nie chodzi na zajecia, to chyba PIERWSZA rzecz, jaka powinnas zrobic... jestes nauczycielka i chyba powinnas to wiedziec... |
|
2009-03-26, 17:25 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 709
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
ja bym zadzwoniła do szkoły publicznej, do której dziewczynka uczęszcza i pogadała z wychowawcą. Wychowca zas z kolei mógłby porozmawiać z rodzicami na zebraniu. Taką dyplomatyczną drogą myślę,że najwięcej zdziałasz
Super, że ktoś się interesuje w sumie obcy dzieckiem. Widać ,że masz dużo chęci |
2009-03-26, 17:39 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
|
|
2009-03-26, 18:04 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 402
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
dorosły facet [teoretycznie] (19 lat) z dzieckiem (13 lat), które pewnie jeszcze nawet nie przechodzi miesiączki. Do czego to dochodzi... yhh...
Ja bym zadzwonił do rodziców. Gówniara przechodzi ten klasyczny, najbardziej idiotyczny etap swojego życia i trzeba ją ratować póki jeszcze sprawy nie zaszły za daleko.
__________________
...Miłość to jedyny sens tego szalonego snu, w jakim jesteśmy uwięzieni
-- ...nocnym pociągiem aż do końca świata. Edytowane przez Jacek0x Czas edycji: 2009-03-26 o 18:06 |
2009-03-26, 18:25 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 220
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Oczywiście powinnas zgłosić w sekretariacie ze dziewczyna opuszcza zajęcia. Nie wspominałabym o rzekomym chłopaku -bo nie wiesz czy to prawda.Moze dzieciaki wymyslily plotkę ,moze to jej kuzyn ,wujek .Nie widziałas ich w sytuacji intymnej.
|
2009-03-26, 18:43 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
A sekretariat oleje. Jeśli uczeń opuszcza zajęcia, nauczyciel obowiązany jest zgłosić to rodzicom.
|
2009-03-26, 20:57 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11639874]A sekretariat oleje. Jeśli uczeń opuszcza zajęcia, nauczyciel obowiązany jest zgłosić to rodzicom.[/QUOTE]
prosto, krótko i na temat
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2009-03-26, 21:24 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11639874]A sekretariat oleje. Jeśli uczeń opuszcza zajęcia, nauczyciel obowiązany jest zgłosić to rodzicom.[/quote]
No nie wiem. Chodziłam przez 7 lat do prywatnej szkoły językowej, i tam procedura była taka, że nieobecności lektorzy zgłaszali do sekretariatu, a sekretariat do rodziców. I nigdy się nie zdarzyło, żeby sekretariat olał. |
2009-03-27, 07:29 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Jako rodzic, dostałabym niezłego wścieku, ze ja za zajęcia płacę a nikt się nie pofatyguje mi powiedzieć, że moje dziecko akurat dostało małpiego rozumu i na nie nie chodzi.
Twoim obowiązkiem jest zgłaszanie nieobecności ucznia na płatnych zajęciach dodatkowych. A resztą już niech sami rodzice się zainteresują, co też ich pociecha w tym czasie porabiała.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2009-03-27, 18:47 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
Cytat:
To, że w jednej szkole tak było, nie znaczy automatycznie, że to norma, raczej bym w to wątpiła |
|
2009-03-27, 22:00 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Problem z 13 latką ... dziewczyny pomocy...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11655206]To, że w jednej szkole tak było, nie znaczy automatycznie, że to norma, raczej bym w to wątpiła [/quote]
A ja raczej nie, bo a) nie żyję w odcięciu od świata i nieraz moi znajomi uczęszczający do innych szkół językowych skarżyli się, że sekretariat powiadamia rodziców; b) rodzice są klientem i mają być zadowoleni. A raczej zadowoleni nie są, jak się okazuje, że dziecko nie chodzi na zajęcia, za które oni płacą. Efekt: zabierają dziecko ze szkoły i płacić przestają. A nie o to szkole chodzi. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:23.