Kiedy jest czas na dziecko?

[Monika.S]

Mam takie pytanie do Was, drogie Wizazanki - kiedy, Waszym zdaniem, jest ten moment, ze kobieta powinna miec dziecko? Kiedy Wy zdecydowalybyscie sie na dzieco? Kiedy chcecie powiekszyc swoja rodzine, w ktorym momencie Waszego zycia? Jestem ciekawa Waszyh opinii...

[paula78]

hey
zapewniem cię ,ze nigdy nie ejst odpowiedni czas na dziecko a jesli stwierdzisz ,ze chcesz własnie teraz to zazwyczaj sa problemy z zajsciem w ciąże-czego nie zyczę.
u mnie natura sama zadecydowała miałam 21 lat urodzilam w wieku 22 i stwierdzam z perspektywy ponad 4 lat ,ze to był dobry moment bo teraz miałabym problemy z zadecydowaniem bo zawsze byłoby coś wazniejszego.
pzdr
paula

[Magda.]

Jestem przeciwna decydowaniu się na dziecko w wyniku preski społeczeństwa ("oni są po slubie tyle i tyle, najwyższy czas na dziecko). Mimo że po ślubie jestem kilka lat, oboje z mężem nie czujemy się jeszcze gotowi. Dziecko będę mieć gdy bardzo tego zapargnę. Wiem, że uczucia macierzyńskie jeszcze się we mnie obudzą. W mojej sytuacji połączenie stabilnej sytuacji finansowej i poczucia gotowości to ten moment. Ale prawda jest taka, że co kobieta, to inna sytuacja. Czasami nie wiemy, jak Paula78, że jesteśmy gotowe dopóki dzieciaczek sam się nie pojawi.

[nenvena]

Zgadzam się w pełni z Paula. A oto i moja kontrowersyjna (i przerażająca rodzinę opinia ) Ja to w ogóle nie za bardzo chcę miec dzieci, wiem, wiem, ma mi się to podobno odmienić Ale jeśli w ogóle tak osobiście to wolałabym teraz urodzić sobie a mam 18 lat. Jak tak widze jak sie matki z córkami nie dogadują to myśle, że im mniejsza różnica wieku, tym lepszy kontakst z dzieckiem- to oczywiście też zalezy od dojrzałosci takiej mamy. Ale i schudnąć łatwiej i dzidzie młodych mama podobno są zazwyczaj zdrowsze i silniejsze, więc jakbym akurat była bogata i miała bogatego chłopa to bym sobie zasłża teraz! A poza tym, mnie chciałabym mieć jakoś późno dziecka, mam taki przykład niedaleko i nie za ciekawie to wygląda-dokładnie tak jak Paula pisze-moja znajoma ma jedno dziecko urodzone w wieku chyba 29 lat, bo wcześniej studia i praca, jeszcze mówi, że chciałaby następne, no ale nie wiem, kiedy ona chce to zrobić jak tamto już ma 3 !

[Rossie]

Ja uważam i tak planuję na przyszlośc, że dziecko powinno się mieć kiedy skończy się dobre studia, znajdzie dobrą prace, ustawi w życiu i urządzi, pożyje się troche samej z mężem bez większych obowiązków przez około 2 lata Czyli jeżeli chodzi o wiek to około 28 - 30 lat. Pozdrawiam.

[paula78]

Rossie napisała "Ja uważam i tak planuję na przyszlośc, że dziecko powinno się mieć kiedy .."

tak ,powinno się ,ale życie okazuje sie najczęściej troche inne .
skonczyc dobre studia i znależc dobrą prace -hmm ,marzenia nie jednej z nas ...
ale najwazniejsze jest to aby miec dziecko kiedy ma się ukochanego jedynego faceta z którym chcesz spędzić resztę życia
czego wszytskim życzę
pzdr
paula

[Rossie]

O tak, to jest w zupełności najważniejsze

[dziewczyna]

Zgadzam się z Paulą. Życie często plata różne figle i wtedy plany życiowe trzeba poprzemieniać.

[201608040942]

poczesci zgadzam sie z Rossi , ale nie koniecznie trzeba skonczyc studia. Ale zawsze uwazalam ze tak okolo 2 lata po slubie to dobry okres na planowanie powiekszenia rodziny. Nie umialam zrozumiec jak mlodzi malzonkowie odrazu po slubie zachodza w ciaze. Dla mnie ten czas to czas docierania sie, trzeba sie soba nacieszyc, zanim wejdzie sie w taka odpowiedzialnosc. Nie oznacza to ze kto odrazu decyduje sie na dziecko to zle robi to jego sprawa, ale wedlug moich obserwacji takie malzenstwa czesciej sie rozpadaja. Ale tak ja napisalam nie wszystkie ale jednak statystycznie jest ich wiecej. Ja zawsze uwazalam ze trzeba sie soba nacieszyc , bo jak przyjdzie dziecko to czesto nie jest to spokojny nowy czlonek rodziny tylko taki co sie budzi w nocy w dzien trze to rotznie bywa i malzonkowie sa ciágle ze niewyspania zmeczeni i wkoncu dochodzi miedzy nim do wzejemnych pretensji, bo sie nie ma ochoty na sex, bo znow cos nam nie pasuje. Nie maja juz tyle czasu dla siebie i wielu zwlaszcza mezczyzna ciezko sie z tym przejsciowym okresem pogodzic, ze dla zony jakwazniejsze jest dziecko a on na drugiej pozycji. Malzenstwo to wielka rzecz zwlaszcza jak przychodzi potomstwo i nie wszystkie malzenstwa umia ta faze przetrwac. To jedna sprawa, a druga to oczywiscie indywidualna sprawa kazdego z nas. Jedne kobiety chca byc juz mamai w wieku 20 lat , co dla mnie jest glupota, bo ja jako 20-to paro lataka nie czulam sie do tego gotowa. Moja mama jest 20 lat ode mnie starsza i jakos nie zawsze umielasmy sie dogadac, wiec to nie ma nic wspolnego z tym kiedy sie dziecko urodzi tylko jak sie je wychowuje. Moaj mama wpajala mi pewne zasady, ale z biegiem czasu widzialam ze zycie takie rozowe nie jest. ze ona moze robic rzeczy ktorych ja nie moge, bo jak ona to mowila "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie". Uwazam takie po´dejscie blednym i nie dlatego ze psychologia tak mowi, ale daltego ze wiem jakie to dla mnie trudne bylo zaakceptowc to ze mama moze a ja nie, dlaczego przeciez jestem takim samy czlonkiem rodziny jak ona. Skoro jej wolno klnac to czemu mi nie. Dzieci zadaja takie pytania i czesto buntuja sie przed takim traktowaniem. One chca tez byc tak samo wartosciowym czlonkiem rodziny jak rodzice.
My z mezem zaczelismy starac sie o dziecko w listopadzie w zeszlym roku, klaplo dopiero teraz, bo maz nie chcial kochac sie pod plodne dni wiec zawsze bylo wtedy kiedy nie bylo dni hihihi. W czerwcu wkoncu zachcialo nam sie dwa dni po polodnych dniach i jestem w ciazy. Z czego jestem bardzo zadowolona bo tak sobie zaplanowalam, zeby nie byc w zawansowanej ciazy latem bo mam zylaki i nie chcialam bardziej meczyc sie z nogami, latem to koszmar a co dopiero jak dziwiga sie wiecej kilo na biodrach.
Dla mnie wiek okolo 30 to perfekcyjny wiek na zostanie mama, zawsze chcialam miec pierwsze dziecko do 30-ki, ale nie przed 25 rokiem zycia, wtedy bylam nie dojrzala.
Nie ma co sie pytac kiedy jest dobrze, to indywidualana sparawa.

[paula78]

moni napisała:"..Dla mnie ten czas to czas docierania sie, trzeba sie soba nacieszyc, zanim wejdzie sie w taka odpowiedzialnosc. Nie oznacza to ze kto odrazu decyduje sie na dziecko to zle robi to jego sprawa, ale wedlug moich obserwacji takie malzenstwa czesciej sie rozpadaja. "

a z moich obserwacji ludzie docieraja sie przed slubem ,a nawet zalecałąbym mieszkanie razem przed ślubem.
bo rozpad małżenstwa nie jest z powodu dziecka po ślubie ale z powodu tego ,że nie mieli okazji poznac sie przed ślubem w normalnych zyciowych sytuacjach.

"..co sie budzi w nocy w dzien trze to rotznie bywa i malzonkowie sa ciágle ze niewyspania zmeczeni i wkoncu dochodzi miedzy nim do wzejemnych pretensji, bo sie nie ma ochoty na sex, bo znow cos nam nie pasuje. Nie maja juz tyle czasu dla siebie i wielu zwlaszcza mezczyzna ciezko sie z tym przejsciowym okresem pogodzic, ze dla zony jakwazniejsze jest dziecko a on na drugiej pozycji"

nie chciałabym być i miec dziecko z takim facetem który ma pretensje ,ze jestem nie wyspana czy dlatego ,że dziecko jest dla mnei wazniejsze ,dla obojga ludzi dziecko powinno być najwazniejsze .

pzdr
paula

[201608040942]

wlasnie o to mi chodzilo. Nie powinno sie miec pretensji ze jest sie nie wyspanym bo maluch budzi sie po nocach, co mialo czesto miejsce u moich kolezanek, dlatego ja tak dobieralam skrupulatnie sobie meza.
A tez uwazam ze nalezy mieszkac przed slubem razem, my tak zrobilismy. Bardzo mnie denerwuje jak slysze ze, ktos mowi bo ja nie wiedzialam, nie wiedzialem ze on, ona taka jest, ze ma takie, a takie nawyki. No tak jak spotykali sie na tzw. weekendy na pare godzin to zycie zawsze jest piekne, bez problemow, a potem okazuje sie ze nasz ukochany nosi majtki trzy dni, ze skarpetkami jest tak samo i zamiast je zdjac i wlozyc do kosza z brudna bielizna lub do pralki zostwia takie smrody pod stolem. Wiem koszmar ale wiem co mowie moj tata taki byl i mialam paru takich delikwentow. Jak odkrylam ze bez mycia chca miec sex a potem pretensje ze mam grzybice i mam nie wskazane upawianie seksu na tydzien do wyleczenia to takie sceny mi urzadzano. Nikomu nie zycze takiego faceta, lepiej dac sobie spokuj i obejrzec sie za czyms innym. Uwazam ze warto bylo tyle czekac na mojego maza, mam takiego faceta jak chcialam,a podobno idealow nie ma hihihi.

[paula78]

moni napisała :".. nasz ukochany nosi majtki trzy dni"

hihihihi
pzdr
paula

[201608040942]

paula to nie jest smieszne to koszmar znam takie przypadki i sama nawet taki przezylam. Nie rozumiem jak mozna byc takim flejtuchem. Na zewnatrz wszystko gra ale jak tak sie blizej pod ubranko przyjrzec... to z czasem odkrywa sie ze to tylko perfumowany gnuj a nie dbanie o higiene. Najlepszy przyklad mam u mojej kolezanki, notabene juz dawno zyjacej osobno bez meza i moze juz sa po rozwodzie. facet nie myl sie trzy dni, pod napletkiem mial juz bialy smierdzacy nalot i do tego zachcialo mu sie milosci oralnej. Co wy na to? Ja mialam roznych delikwentow ale az tak zle to nie bylo, chodz dobrze wcale. Co juz myslalam ze to ten to z higiena bylo nabakier jak nie w jednym kierunku to w drugim, ale cos takiego... No ale teraz nie musze sie przejmowac mam wkoncu czyscioszka.

[Gonia1]

Podobają mi się Moniko Twoje wypowiedzi. Takie walenie prosto z mostu bez owijania w bawełnę.

[Marzencia]

Lekarze twierdzą, że najlepiej urodzić w wieku ok 25 lat, bo to wtedy kobieta jest fizycznie najlepiej przygotowana do ciąży i porodu, ale w życiu różnie bywa. Hmm...jak tak myślę, to chyba najlepszy wiek...bo po 30 z każdym rokiem wzrastają szanse na różne mutacje chromosomowe i rodzą się chore dzieciaczki :|

[201608040942]

Ja slyne z tego ale nie mam nic zlego na mysli, poprostu nie chce zeby mnie zle zrozumiano.

[201608040942]

te mutacje to tez bzdury. Statystycznie najwiecej dzieci z zespolen dauna rodzi sie w tym najlepszym okresia dla kobiety czyli miedzy 20-ym a 30-ym rokiem zycia, wiec jak to jest skoro najwiecej uposledzien jest w tym najlepszym dla nas wieku? jak ma sie urodzic uposledzone to sie urodzi obojetnie kiedy urodzimy przed czy po 30-ce

[paula78]

nie znam danych statystycznych ale oprócz zespołu Downa są tez inne upośledzenia które występują u dzieci kobiet po 30 ,tym bardziej ,ze po 30 zaczyna sie najwięcej problemów z zajściem w ciaże.

pzdr
paula

[nenvena]

Nie chce broń Boże nikogo urazić, ale czasem tez jest może tak że takie choroby pojawiająs ie miedzy tym 20-30 bo mamusie czasem pija, pala itd. tak mnie w skole uczyli, chociaz juz sie kilka razy tu przekonalam ze mi w szkole same bzdury przekazują. No ale wiecie, nawet po zuceniu palenia często ogranizm jest i tak zatruty i trzeba trochę czasu, żeby to nie ingerowało może?A poza tym taka pani w "starszym" wieku juz się bardziej dba i wogóle...

[Dorixx]

ula napisał(a):
> A poza tym taka pani w "starszym" wieku juz się bardziej dba i wogóle...
ale o kogo bardziej dba o siebie czy o dziecko? bo jak o dziecko, , to życzyłabym wielu matkom, zeby opiekowały sie dziećmi tak jak moja kuzynka, która urodziła w wieku 16 lat
i ja czesem zastanawiałam sie skąd bierze sie w niej tyle czułośći , opiekuńczości , miłości, (sama przez matkę nie była zbyt rozpieszczana)myślałam na początku, że to bedzie inaczej, że bedzie żałować straconej młodości, mieć problemy w szkole, rozpadnie jej sie związek z chłopakiem. jak dziś po 6 latach patrze jak im sie udało, to mogliby być wzorem dla wielu mażeństw, nie mówiąc już o psycholach, którzy zabijali dzieci i zamykali je w beczkach -i to są ludzie dojrzali ?

Wy tutaj przewaznie o zdrowiu, a ja z innej beczki Otoz jestem zdania, ze czas na dziecko jest wtedy, jak oboje rodzice tego pragna. Wtedy dziecko od samego poczatku jest kochane i nie stanowi wielkiej przeszkody

Nawet jesli nastapi to po 30-35 roku zycia matki, to przypominam, ze z odpowiednia opieka lekarska to nie jest tak niebezpieczna sytuacja, jak jeszcze kilkanascie lat temu. I jesli juz ktos zdecydowal sie na dziecko w tym wieku, to oznacza, ze moze sobie pozwolic na badania prenatalne, odpowiednie dbanie o zdrowie swoje i dziecka w okresie ciazy i zaraz po nim

Dlatego nie wieszalbym na suchej galezi za chec posiadania dziecka po 30-tce Przeciez to nie jest wiek emerytalny!

[sarenka]

paula78 napisał(a):

> ale najwazniejsze jest to aby miec dziecko kiedy ma się ukochanego jedynego faceta z którym chcesz spędzić resztę życia

złota myśl Paulo!

[mskladaczek]

Jakie bdury? A skad ty znasz te "statystyczne dane" ??
Najlepszey okres dla kobety to 24, 25 rok zycia! Najwiecej dzieci np z juz tu przytoczonym zespolem downa rodza matki ok 40 roku zycia. a czestotliowsc tej aberracji wcale nie jest taka mala bo 1 na 700 urodzen. Takze im wczesniej tym lepiej, przynajmniej z biologicznego punktu widzenia.
Porozgladaj sie na ulicy.... Jak zawsze widze dziecko z zespolem downa albo jakas inna choroba genetyczna, to idzie ona wlasnie ze stara, bez obrazy, matka.

[Kamilanet]

u mnie w rodzinie kobiety wcześnie rodzą dzieci. Przeważnie jest ich czwórka. Moja babcia ostatnie dziecko urodziła w wieku 42 lat, a moja mama mają 36. Jestem szczęśliwa, że mam ciocię starszą ode mnie tylko o 2 lata i siostrzyczkę, które teraz zdałą do 3 klasy podstawówki.
I wszystkie dziciaczki są zdrowe.

Sądzę, że kobieta powinna decydować sie na dziecko ,gdy dojrzeje. Ale znam kilka kobiet, które dojrzały dzięki dzieciom.

Ja też chce mieć min 3 dzieci. Wiem, że mogę liczyć na pomoc.

[201608040942]

Ja mam inne przyklady ja spotykalam sie z matkami ktore rodzily dzieci zaraz po 20-ce. Dane statystyczne mam z b. popularnej telewizji, z programow na temat dz89ieci gdzie lakarze mowili, zw wlasnie w tym najlepszym okresie rodzi sie najwiecej dzieci z downem, a pozatym, moje koelzanki przyniosly od swoich lekarzy takie wiesci, ciekawe co mi lakarz powie.
Poza tym uwarzam ze zlos powiedzial to co od poczatku powinno byc powiedziane w tym temacie i co ja chcialam tez powiedziec, ze najwazniejsze jest to kiedy my chce my miec dziecko, wtedy bedzie przez nas b. kochane i bedziemy sie nim opiekowac jak nalezy.

[paula78]

czyli dzieci z wpadki nie są kochane i wyczekiwane?
każda normalna kobieta kocha swoje dziecko bez względu czy ma lat 18 czy 40.a to ,że przezywa szok przy teście ciążowym to normalne nawet rodzice dzieci planowanych przezywaja panikę .gdy strach o,obawy mijają pojawia sie spokój i czekanie na bobaska.
pzdr
paula

[Teri]

paula78 napisał(a):
> czyli dzieci z wpadki nie są kochane i wyczekiwane?

Tego chyba nikt nie powiedzial. Zreszta 9 miesiecy, to chyba dosc dlugi okres, co by sie otrzasnąc po "dobrej nowinie" i jeszcze powyczekiwac. oczywiscie to zalezy jeszcze od tego, kto i z kim wpada. Ale chyba kazda osoba, ktora czuje sie za dojarzala do seksu i nie stosuje zabezbieczen przed niechciana ciaza, powinna czuc sie psychicznie przygotowana na posiadanie dzieci - wykluczam tutaj prawdziwe wypadki, jak pekniecie prezerwatywy np.

A co do tego kiedy - to nie bede oryginalna - to wtedy, kiedy ludzie - dwie sztuki - sa przygotowani przede wszystkim psychicznie, na przyjecie odpowiedzialnosci za mala nowa istotke. I fajnie byloby, gdby stalo sie to w momencie, kiedy tego chca. Doroslam juz do mysli, ze moglabym podjac sie odpowiedzialnosci wychowania dziecka - moglabym je miec nawet teraz i nie czulabym, ze moje zycie sie zawalilo - ale nie chce miec dzieci. Wiec bez zadnego niepokoju patrze na statystyki, gdzie coraz bardziej zblizam sie do koniecznosci wykonania badan prenatalnych.

Do Uli: ja tez tak mam - ludzie znajac moje poglady mowia, ze mi przejdzie, "oj naiwny, naiwny, naiwny"

[Magda.]

Dodam jeszcze od siebie, ze mam 24 lata, pierwsze dziecko chce miec dobiegajac trzydziestki, drugie kilka lat potem, powiedzmy w wieku 33 lat na przyklad. I wierze, ze wszystko bedzie dobrze, przy obecnym postepie medycyny rodza 40-latki.

[nenvena]

Dorix-ja się tu zastanwaiłam, czemu te choroby pojwaiaja sie podobno ostatnio częściej u młodych matek niż u starszych, że może teraz te starsze bardzej dbaja o swoje zdrowie juz przed zajściem, no i nie chcac nikogo urazić-sama wiem, jak niktóre młode matki nie dbają o sobie juz bedąc w ciąży--oczywiście nie wszystkie. Dziewczyna którą znam urodziła w wieku 18 lat, ma sliczna zdrowa córeczke i tez bardzoo nią dba-z reszta ja sama wczesniej pisałam, że uważam, że czasem to nawet lepiej młodo urodzić i kto wie, czy sama bym nie wolała gdybym miała takie warunki(czyli to nie możliwe )

[mskladaczek]

moni napisał(a):
> Dane statystyczne mam z b. popularnej telewizji, z programow na temat dz89ieci gdzie lakarze mowili, zw wlasnie w tym najlepszym okresie rodzi sie najwiecej dzieci z downem, a pozatym, moje koelzanki przyniosly od swoich lekarzy takie wiesci, ciekawe co mi lakarz powie.


To dziwne, bo "moje statystyki" nie sa z obserwacji, czy tez jakies wydumane. To co napisalam, jest w moich podrecznikach obowiazujacych na medycynie wlasnie. Wiec ciekawe z jakich podrecznikow tamci lekarze, twierdzacy ze najwiecej 20-latek rodzi dzieci z zespolem downa, maja te dziwne informacje?