Niewygodne pytania w ciąży

[Duszka_duszka]

Witam, jak radzicie sobie z niewygodnymi/ niezręcznymi pytaniami w ciąży?

Jestem obecnie w 7 miesiącu, ciąża na początku mocno trudna, długie mdłości, problemy z rozpulchniajaca się szyjka. Teraz już ok, dużo odpoczynku, spacery i jest lepiej.
Moja mama dzwoniąc zawsze pyta jak się czuje, czy czegoś nie potrzebuje, czy może jakiś obiad ugotować czy zakupy zrobić. Grzecznie dziękuję, że na razie dajemy radę, ale na pewno skorzystamy z pomocy po narodzinach juniora. Uważam, że taka forma pytań to przejaw troski i wsparcia.
Niestety teściowa dosłownie wpisuje się w żarty o teściowych. Każdy jej telefon, każda rozmowa prowadzi u mnie to znacznego pogorszenia samopoczucia. Wczoraj już szala goryczy się przelała. Po raz kolejny nikt nie pyta jak się czuje, jak rozwija się dziecko, czy mam jakieś dolegliwości, problemy. Jedyna rzecz która jest istotna i omawiana: to ile już przytylas. Uważaj, żeby się nie roztyc. Tyjesz w całym ciele czy tylko brzuch. No ludzie. Może jestem przewrażliwiona,.ale mam wrażenie, że to pytanie totalnie nie na miejscu. Tym bardziej, że na razie przytyłam jakieś 5-6 kg i wyglądam jakbym ktoś mi przyczepił piłkę do brzucha.
Naprawdę najważniejsze na 2 miesiące przez przyjęciem jej pierwszego wnuka na świat jest to, czy jestem już gruba?

Nie umiem sobie poradzić z tymi pytaniami, nie chce prowadzić do awantur, ale chcę raz na zawsze zamknąć temat.
Czy macie jakieś doświadczenie z tego typu niewygodnymi pytaniami/stwierdzeniami? Jak sobie z tym poradzić? Jak zwrócić uwagę, że to niewłaściwe?


Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[natalia_nyk35]

Moja teściowa nie żyje, nawet nie mogłam jej poznać. Lepsza taka teściowa niż żadna zgadzam się że pytania nie są na miejscu zastanawia mnie tylko jej intencja. Czy ona to robi dlatego żeby cie wkurzyć czy jednak nie ma złych intencji a brak jej dobrego wychowania i kultury... Jeśli to drugie to trzeba przymknąć na to oko, bo ona nie ma złych zamiarów a brak jej zwyczajnej oglady czyli robi to nieświadomie. Może nawet to przejaw jej troski albo jakieś kompleksy z młodości, wcześniej kobiety w ciąży tyły po 20, 30 kg, bo nikt ta waga się nie przejmował. Teraz jest inaczej. Zobacz że jak urodzi się dziecko będzie miało 2 babcie, i zakładam obie będą kochać tego wnuka, a wnuk będzie się cieszył bo będzie miał atrakcje raz jedna babcia raz druga...

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Moja teściowa na wieść o tym, że będzie miała kolejnego wnuka, a nie wnuczkę skomentowała: chłopiec? Ojej, szkoda, bo X (jedyna wnuczka) nie będzie miała się z kim bawić tylko rzuciłam spojrzeniem na nią to potem dodała, że nie no płeć w sumie jest mało ważna, najważniejsze żeby było zdrowe dziecko

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Duszka_duszka]

Napisane przez natalia_nyk35

Moja teściowa nie żyje, nawet nie mogłam jej poznać. Lepsza taka teściowa niż żadna zgadzam się że pytania nie są na miejscu zastanawia mnie tylko jej intencja. Czy ona to robi dlatego żeby cie wkurzyć czy jednak nie ma złych intencji a brak jej dobrego wychowania i kultury... Jeśli to drugie to trzeba przymknąć na to oko, bo ona nie ma złych zamiarów a brak jej zwyczajnej oglady czyli robi to nieświadomie. Może nawet to przejaw jej troski albo jakieś kompleksy z młodości, wcześniej kobiety w ciąży tyły po 20, 30 kg, bo nikt ta waga się nie przejmował. Teraz jest inaczej. Zobacz że jak urodzi się dziecko będzie miało 2 babcie, i zakładam obie będą kochać tego wnuka, a wnuk będzie się cieszył bo będzie miał atrakcje raz jedna babcia raz druga...

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Ona nie ma za grosz poczucia, że pewnych rzeczy się nie mówi. I nie chce przymykać oka. Sprawia mi to przykrość, po takich rozmowach siedzę i płacze, wyrzucam sobie że jem za dużo, obarczam się dodatkowym stresem. Nie potrzebuję tego. Nie chcę tego wysłuchiwać. Chce skończyć temat, ale nie wiem jak to zrobić w sposób odpowiedni.

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Duszka_duszka

Ona nie ma za grosz poczucia, że pewnych rzeczy się nie mówi. I nie chce przymykać oka. Sprawia mi to przykrość, po takich rozmowach siedzę i płacze, wyrzucam sobie że jem za dużo, obarczam się dodatkowym stresem. Nie potrzebuję tego. Nie chcę tego wysłuchiwać. Chce skończyć temat, ale nie wiem jak to zrobić w sposób odpowiedni.

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Kochana nie możesz się tak tym przejmować. 7 miesiąc i 6 kilo więcej? Przecież z tego 1/2 po porodzie by zeszła Teściowa ewidentnie nie ma wyczucia lub nie rozumie że takie wścibskie pytania mogą być dla kogoś niewygodne a nawet krzywdzące. Postaw na szczerość. Powiedz wprost przy następnej rozmowie że takie pytania są dla Ciebie krępujące i że i tak już za bardzo martwisz się swoją wagą. Może teściowa naprawdę nie widzi nic złego w swoim postępowaniu a jak powiesz jej wprost to się zreflektuje. Jeżeli nie to nie pozostanie Ci nic innego jak prowadzić krótkie small talki a jak przejdzie do niewygodnych pytań kończenie rozmowy pod jakimś pretekstem

[Anastazja3208]

Ja w ciąży przytyłam 12kg i Wraz po porodzie nic nie było widać. Ja na twoim miejscu grzecznie bym powiedziała że nie masz ochoty słuchać takich uwag. A jak zacznie ten temat to się rozłącz mówiąc że pranie ci skończyło się prac lub coś podobnego

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka