Mój pies nic nie je. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-08, 12:51   #1
Enji
Wtajemniczenie
 
Avatar Enji
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Lewobrzeże
Wiadomości: 2 661

Mój pies nic nie je.


Witam. Jestem właścicielką 6-cio letniego Dobermana. Od wtorku (29.05) przestał jeść i zaczął się dziwnie zachowywać więc zabrałam go do weterynarza, który stwierdził, że ma cystę przy prostacie. Od jednego do drugiego lekarza, prześwietlenie, usg i w niedziele (03.06) przeszedł operację. Od tamtego dnia nic nie je, jest osłabiony i strasznie wychudzony. Miksowałam mu różne rzeczy.. kurczak z marchewką, specjalną karmę i zupki dla psów po zabiegach chirurgicznych nawet podawałam siemię lniane jedynie karmiony strzykawką coś tam połknął. Od wody za to nie może się oderwać i muszę mu ją dawkować bo niestety po łapczywym piciu wymiotuje. Jest stale pod kroplówką ale bardzo martwi mnie to, że nie je. Dziś pojechałam z nim znów do weterynarza, który z rany, z okolic brzucha spuścił mu ponad 2 litry płynu. Nie wiedział co to jest... Chciał mu pobrać krew do badania ale z powodu obniżonego ciśnienia i temperatury ciała była zbyt gęsta do pobrania. Lekarz mówił, że powinien mieć podwyższoną temperaturę i walczyć poprzez to a on ma obniżoną Leży teraz pod kroplówką, okryty kocem, płyn jest ogrzewany dodatkowo poduszką elektryczną.. Noc była bardzo ciężka bo całą noc wymiotował
Enji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 13:13   #2
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Mój pies nic nie je.

Jedź to innego weterynarza. Nie ma tak, że nie da się pobrać krwi. Zawsze się da, tylko czasem znaczy to kapanie po kropli do probówki. Czy przed zabiegiem/po miał pobieraną krew do badań? Co z tego wyszło?
I dlaczego nie zbadano płynu spuszczonego z brzucha?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy



Edytowane przez klempaa
Czas edycji: 2012-06-08 o 13:18
klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 13:17   #3
_Marta_M_
Zadomowienie
 
Avatar _Marta_M_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
Dot.: Mój pies nic nie je.

Oj, współczuję

Koniecznie zmień weterynarza, co to za weterynarz, który spuszcza płyn nie wiedząc co to jest i ogranicza się do stwierdzenia, że pies ma obniżoną temperaturę, a powinien mieć podwyższoną.

Edytowane przez _Marta_M_
Czas edycji: 2012-06-08 o 13:18
_Marta_M_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 13:57   #4
winogronek
Wtajemniczenie
 
Avatar winogronek
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 171
Dot.: Mój pies nic nie je.

Hmm miał pobieraną krew przed operacją? Myślę, że pies chorował jeszcze na coś innego, a operacja mu tylko stan pogorszyła jak jej dodatkowo nie spartolili
Zmień weta i to pędem
__________________

winogronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 16:07   #5
Enji
Wtajemniczenie
 
Avatar Enji
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Lewobrzeże
Wiadomości: 2 661
Dot.: Mój pies nic nie je.

Tak, miał pobieraną krew przed operacją i wszystkie inne badania zrobione. Chodziło o to czy przetrzyma zabieg. Ciągle wymiotuje dałam mu zastrzyk przeciwwymiotny i od 1h jest spokój. Leży z kroplówką. Dzwoniłam do weterynarza, powiedział, że do wieczora poczekać. Płyn z brzucha nie śmierdział, był o lekkim krwawym zabarwieniu, wodnisty.. a jeśli to płyn z kroplówki mu się tam zebrał? to w ogóle możliwe? albo jakaś cysta znów z płynem
Enji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 19:27   #6
Enji
Wtajemniczenie
 
Avatar Enji
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Lewobrzeże
Wiadomości: 2 661
Dot.: Mój pies nic nie je.

zmienić weterynarza? Od znajomych się o tej klinice dowiedziałam. Mają wszystko co potrzebne na miejscu i bardzo dobre opinie. Mam do niej 40km, myślałam, że warto. Jego stan bez zmian. Załatwia się w pampersy... ten widok jest straszny (((((((
Enji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 22:46   #7
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: Mój pies nic nie je.

Biedna psina. No cóż, tego płynu z brzucha już się zbadać nie da, ale weterynarz chyba czuje się przytłoczony całą sprawą. Zastanów się nad zmianą weta. Nie mówię, że obecny to zły lekarz- może po prostu akurat w tym przypadku nie wystarczyło mu umiejętności i wiedzy. Co nie rokuje zbyt dobrze.

Psa z tego co wiem można karmić pozajelitowo, podobnie jak ludzkich pacjentów. Może zapytaj o to weta?
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-09, 09:41   #8
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Mój pies nic nie je.

Rowniez uwazam, ze powinnas zmienic weterynarza, poki nie jest jeszcze za pozno, z tego co piszesz, to pies jest w ciezkim stanie
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-09, 12:55   #9
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Mój pies nic nie je.

Cytat:
Napisane przez Enji Pokaż wiadomość
zmienić weterynarza? Od znajomych się o tej klinice dowiedziałam. Mają wszystko co potrzebne na miejscu i bardzo dobre opinie. Mam do niej 40km, myślałam, że warto. Jego stan bez zmian. Załatwia się w pampersy... ten widok jest straszny (((((((

Niezależnie od opinii i tego, ze mają wszystko w jednym miejscu - zmień weterynarza.
Co to w ogóle ma byc, że płyn z brzucha spuszcza, krwisty !! i mówi że nie wie co to? To jak się nie wie, to się bada albo dzwoni do kogoś zapytać o radę. A nie przechodzi z tym do porządku dziennego.
Tak samo z pobraniem krwi.


Nie mówię, ze to zly weterynarz, ale sytuacja go przerosła i totalnie nie może się odnaleźć.
Ja bym życiem psa nie ryzykowała
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-09, 13:56   #10
Enji
Wtajemniczenie
 
Avatar Enji
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Lewobrzeże
Wiadomości: 2 661
Dot.: Mój pies nic nie je.

zadzwoniłam w nocy do innego weterynarza, który stwierdził, że albo go otworzy drugi raz albo uśpi. Kazał przyjechać o 09:00. Pojechałam. Otworzył go ale powiedział, że szkoda psa. Jego nerki nie pracowały. Już w ogóle się nie podnosił. Miał coś jeszcze z jelitem Ten weterynarz powiedział, że tej operacji pies już może nie przeżyć a w tym stanie bardzo cierpi... przepraszam, nie mogę teraz o tym pisać
Enji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-09, 14:03   #11
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Mój pies nic nie je.

Cytat:
Napisane przez Enji Pokaż wiadomość
zadzwoniłam w nocy do innego weterynarza, który stwierdził, że albo go otworzy drugi raz albo uśpi. Kazał przyjechać o 09:00. Pojechałam. Otworzył go ale powiedział, że szkoda psa. Jego nerki nie pracowały. Już w ogóle się nie podnosił. Miał coś jeszcze z jelitem Ten weterynarz powiedział, że tej operacji pies już może nie przeżyć a w tym stanie bardzo cierpi... przepraszam, nie mogę teraz o tym pisać

bardzo mi przykro
wiem co przechodzisz, utrata przyjaciela jest straszna...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-11, 08:46   #12
Scottilion
Raczkowanie
 
Avatar Scottilion
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 470
Dot.: Mój pies nic nie je.

Enji, wiem, że teraz wszelkie słowa pocieszenia to żadane pocieszenie, ale... trzymaj się. Zrobiłaś co mogłaś, on już nie cierpi.
Scottilion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:50.