kurtka puchowa - jest mi w niej zimno: dlaczego? :(

[Friese]

Szukalam podobnego wątku nie znalazłam, dlatego zakładam nowy

Jestem zmarźlakiem niesamowitym, w tym roku postanowiłam kupić kurtkę puchową - i teraz moje pytanie: jakie są zasady kupna by była ciepła?

Pytam ponieważ kupiłam wczoraj w PROMOD za 499zł, ma 70% puchu i 30% pierza i MARZNĘ!
Dzwoniłam poradzić się dziadka i mi powiedział, żebym się jej pozbyła jak najszybciej, skoro mi jest zimno przy dodatniej temperaturze, a powód dlaczego jest mi zimno to to, ze ona nie ma MISIA od środka, bo musi mieć by była ciepła.

Co Wy na to?
Jak ma wyglądać puchowa kurtka - jaki ma mieć skład i jak ma być podszyta by było w niej ciepło?

Kupowałyście puchowe w jakimś konkretnym sklepie i możecie polecić mi, wielkiemu zmarźlakowi?
Załączam zdj.


Chodziłam w TŻ kurtce puchowej (Zara) i było mi cieplutko! trzymała ciepło, a ta moja to tragedia

I patrzę na składy:

TŻ kurtka:
Feather (pierz): 70%
Down (puch): 30%


Moja kurtka:
Feather (pierz): 30%
Down (puch): 70%


Puch to miękkie i drobne ptasie pióra. Cząsteczki puchu są niemal trójwymiarowe, dzięki czemu tworzą wokół siebie barierę izolacyjną z powietrza. Pierze natomiast są to ptasie pióra wraz z puchem. Są cięższe i ich właściwości termoizolacyjne są nieco gorsze. A zatem lepszy jakościowo jest puch i kupując kurtkę należy szukać jego oznaczenia: „down”. Pierze oznaczane jest zaś jako „feathers”.

[Gomra]

wcale nie wprawda, ze kurtka musi mieć misia, ja mam puchową kurtkę z hm, i jest bardzo ciepła, i to bez misia..
Ludzie spią pod pierzem, bo nic tak nie grzeje.
Myslę że wzięłaś dopasowaną mocno kurtkę, puchowe powinny być lekko luźne, i to duzo daje, albo po prostu ma bardzo skromnie tego puchu w srodku.

[Friese]

Napisane przez Gomra

wcale nie wprawda, ze kurtka musi mieć misia, ja mam puchową kurtkę z hm, i jest bardzo ciepła, i to bez misia..
Ludzie spią pod pierzem, bo nic tak nie grzeje.
Myslę że wzięłaś dopasowaną mocno kurtkę, puchowe powinny być lekko luźne, i to duzo daje, albo po prostu ma bardzo skromnie tego puchu w srodku.

Proszę, mogłabyś mi napisać Twój skład z metki? Ile pierza (down) i ile piór (feather)?
Bardzo, bardzo będę Ci wdzięczna!

[Fenris]

A może idź po prostu do porządnego sklepu sportowego i kup sobie taką narciarską? Tam Ci odpowiednio doradzą. Promody i inne sieciówki nie są specjalistami od odzieży na zimę.

[trammer]

Dużo zależy od jakości puchu.
wejdź na strony producentów odzieży puchowej np. Yeti, Małachowski itd. i poczytaj o składach kurtek, jakości puchu itd.
Mam wrażenie, że odzież puchowa z sieciówek jest słabszej jakości niż od specjalistycznych producentów, ale ci z kolei nie mają trendy fasonów itd.
Mam dwie kurteczki z firmy zajmującej się produkcją odzieży puchowej i jestem zachwycona Fason ok, a do tego minimalna waga i maksymalne ciepło w największe mrozy

[ailatan1985]

Napisane przez Fenris

A może idź po prostu do porządnego sklepu sportowego i kup sobie taką narciarską? Tam Ci odpowiednio doradzą. Promody i inne sieciówki nie są specjalistami od odzieży na zimę.

Racja

[a34]

Ja dzisiaj zadebiutowałam w puchówce z Zary (70% puchu i 30% pierza) i mimo okropnego zimnego wiatru było mi ciepło w 2 cienkich bluzkach pod spodem, a jestem typem zmarźlucha.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez Fenris

A może idź po prostu do porządnego sklepu sportowego i kup sobie taką narciarską? Tam Ci odpowiednio doradzą. Promody i inne sieciówki nie są specjalistami od odzieży na zimę.

A to nie jest tak, że kurtki narciarskie nadają się właśnie na narty, tzn. do uprawiania sportu i temu sprzyja ich konstrukcja i skład? W mieście nie będzie w nich chyba super ciepło.

[Fenris]

Napisane przez a34

A to nie jest tak, że kurtki narciarskie nadają się właśnie na narty, tzn. do uprawiania sportu i temu sprzyja ich konstrukcja i skład? W mieście nie będzie w nich chyba super ciepło.

Chodzi mi o kurtkę "górską", niekoniecznie na narty, tylko taką w sklepie sportowym. Są przecież kurtki na różne wyprawy w mega zimne tereny

[Ettelie]

Osobiście choruję na kurtki firmy Pajak (nie, to nie jest reklama) - niestety ich cena póki co zwala mnie z nóg, ale przynajmniej jest odpowiednia dla jakości...
Miałam na sobie taką dwa razy (pożyczona od koleżanki) - jest w niej tak cieplutko i wygodnie, że nie chce się zdejmować .

[Kociaak]

Napisane przez Fenris

A może idź po prostu do porządnego sklepu sportowego i kup sobie taką narciarską? Tam Ci odpowiednio doradzą. Promody i inne sieciówki nie są specjalistami od odzieży na zimę.

Napisane przez a34

Ja dzisiaj zadebiutowałam w puchówce z Zary (70% puchu i 30% pierza) i mimo okropnego zimnego wiatru było mi ciepło w 2 cienkich bluzkach pod spodem, a jestem typem zmarźlucha.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------



A to nie jest tak, że kurtki narciarskie nadają się właśnie na narty, tzn. do uprawiania sportu i temu sprzyja ich konstrukcja i skład? W mieście nie będzie w nich chyba super ciepło.

Ja mam kurtkę narciarską, porządną i nadaje się tylko na narty, ewentualnie raźny spacer z bieganiem, rzucaniem się śniegiem, krótko mówiąc ruchem.
Ubrania sportowe zimowe są przeznaczone do sportu, w mieście się nie sprawdzą (chyba że ktoś nie jest wybitnym zmarźlakiem jak ja ).
Mój płaszcz puchowy z Zary grzał przez rok, potem zaczął gubić na potęgę i pierze i puch, tak więc jest to wdzianko niestety sezonowe

[Gomra]

Napisane przez a34

Ja dzisiaj zadebiutowałam w puchówce z Zary (70% puchu i 30% pierza) i mimo okropnego zimnego wiatru było mi ciepło w 2 cienkich bluzkach pod spodem, a jestem typem zmarźlucha.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------



A to nie jest tak, że kurtki narciarskie nadają się właśnie na narty, tzn. do uprawiania sportu i temu sprzyja ich konstrukcja i skład? W mieście nie będzie w nich chyba super ciepło.

u mnie zkład taki sam i pierza i puchu.

Co do kurtek narciarskich, one nie mają być ciepłe.
One mają za zadanie chronić przed wiatrem, nie przepuszczać go,i chronić przed wilgocią.
One nie są grube. Nie nadają się do siedzenia, tylko do ruchu.

[eibhlin87]

Z ciekawości sprawdziłam skład mojej najcieplejszej kurtki i o dziwo, jest cała sztuczna tyle, że wewnątrz ma takie grube futro (coś jak rękawy tutaj http://img.szafa.pl/ubrania/1/016478...l-xl-futro.jpg) i jeszcze nigdy w niej nie zmarzłam (tzn. tylko w obrębie tułowia bo niestety jest krótka do bioder). A mnie prawie wiecznie zimno jest. Więc może po prostu do kurtki doszyj taką tkaninę (lub szukaj puchowej z takim ociepleniem, ingerencja w nową rzecz to pewnie utrata gwarancji...)

[womfilae]

a ja byłam zawsze przekonana ze dobrej jakości kurtka puchowa nie grzeje, a jedynie podtrzymuje ciepło tak, ze ani w niej nie zmarzniemy ani nie jest w niej gorąco ;0

no i zgodnie z moja "narciarską wiedzą" im wiecej pierza, tym kurtka mniej ciepła
ale to się chyba akurat kłóci z tym jak 'grzeje" kurtka z promodu

[petenera]

Zależy od jakości puchu, gęstości nabicia, sprężystości i materiału, który jest na zewnątrz.
Czytałam kiedyś artykuł, że dobrej kurtki puchowej nie kupi się za mniej niż 700/800 zł, bo puch jest okropnie drogi. Mój TŻ w tym roku zachorował na wodoodporne puchówki Spydera, ale ceny wysokie, a na ulicy pełno podróbek. Obydwoje kupiliśmy kurtki Tommy'ego Hilfiger' a (niewodoodporne) i przy takiej temperaturze jak teraz chodzimy w jednej warstwie pod spodem i jest cieplutko, także polecam (ja jestem zmarzluchem).

Acha, warto zwrócić uwagę na jakość szwów. TŻ miał puchówkę z Go Sportu, z której wszystkiebpióra szwami wylazły i teraz może robić jedynie za narzutkę

[LadySith]

Napisane przez Friese

Proszę, mogłabyś mi napisać Twój skład z metki? Ile pierza (down) i ile piór (feather)?
Bardzo, bardzo będę Ci wdzięczna!

sis miała 50/50 i było jej b.ciepło [chodziła w tshircie pod spodem]

[alb]

Właśnie wczoraj kupiłam identyczną kurtkę i ja w niej nie zmarzłam (dzisiaj 1 stopień był jak szłam do pracy) a pod spodem miałam dzianinową sukienkę... Jestem z niej bardzo zadowolona. A jak Ci jest zimno to może rzeczywiście oddaj i poszukaj czegoś w specjalistycznych sklepach. Dla mnie bardzo ważny był wygląd a ta kurtka (a właściwie płaszcz) bardzo ładnie leży i pasuje do wszystkiego.

[nikolla87]

oglądałam ostatnio Galileo i było o puchowych kurtkach. A mianowicie ,że są najcieplejsze i NAJTRWALSZE. Im więcej mają puchu od pierza tym lepiej. Może ta twoja to ma jakiś "specjalny" puch . Ja mam parkę z Top Secret i mi jest ciepło mimo, że też jestem zmarzluchem . Drugą zaś z Diversa ale to typowa przejsciówka.

[kasiek87]

ja mam z abercrombie &fitch 3 sezon i grzeje nadal, a ja nawet latem marzne. tanie nie sa, ale jak sie sprowadzi z zagranicy to wychodzi taniej niz na miejscu wiadomo, ze sieciowki czesto maja ubrania nienajwyzszej jakosci niestety.

[paula78]

Napisane przez Gomra

u mnie zkład taki sam i pierza i puchu.

Co do kurtek narciarskich, one nie mają być ciepłe.
One mają za zadanie chronić przed wiatrem, nie przepuszczać go,i chronić przed wilgocią.

chronic przed zimnem też.

Nie sa grube fakt ale sa z dobrych materiałów z membranami, maja odpowiednie podpinki i podszewki.

Oosbiście nie przepadam z akurtkami narciarskimi na miasto bo one są krótkie, a ja wolę zakrywajace tyłek-ale takie tez mozna kupic w sklepach sportowych.

Napisane przez Gomra

One nie są grube. Nie nadają się do siedzenia, tylko do ruchu.

Chyba nikt nie szuka kurtki żeby gdziekolwiek w niej siedzieć

[Tinan]

Ja mam kurtkę puchową z Mango, 50% puchu i 50% pierza. Na razie jest mi w niej ciepło, mam nadzieje, że będzie tak samo jak spadnie temperatura. Chociaż wygląda na cienką (malutko ma chyba tego puchu i pierza w środku), jak ją zobaczyłam to miałam pewne obawy, ale jak widać okazały się błędne.

[annnie88]

Napisane przez eibhlin87

Z ciekawości sprawdziłam skład mojej najcieplejszej kurtki i o dziwo, jest cała sztuczna tyle, że wewnątrz ma takie grube futro (coś jak rękawy tutaj http://img.szafa.pl/ubrania/1/016478...l-xl-futro.jpg) i jeszcze nigdy w niej nie zmarzłam (tzn. tylko w obrębie tułowia bo niestety jest krótka do bioder). A mnie prawie wiecznie zimno jest. Więc może po prostu do kurtki doszyj taką tkaninę (lub szukaj puchowej z takim ociepleniem, ingerencja w nową rzecz to pewnie utrata gwarancji...)

Moja tez cała sztuczna 100%nylon ale jest mi w niej cieplutko na taka temperature jak dzis - 0 stopni mam pod spodem tylko cienka bluzke z długim rekawem

[eibhlin87]

Napisane przez annnie88

Moja tez cała sztuczna 100%nylon ale jest mi w niej cieplutko na taka temperature jak dzis - 0 stopni mam pod spodem tylko cieka bluzke z długim rekawem

u mnie też nylon i w taką pogodę jak teraz jej nei zakładam bo bym się ugotowała

[leillazz]

Napisane przez Friese

Szukalam podobnego wątku nie znalazłam, dlatego zakładam nowy

Jestem zmarźlakiem niesamowitym, w tym roku postanowiłam kupić kurtkę puchową - i teraz moje pytanie: jakie są zasady kupna by była ciepła?

Pytam ponieważ kupiłam wczoraj w PROMOD za 499zł, ma 70% puchu i 30% pierza i MARZNĘ!
Dzwoniłam poradzić się dziadka i mi powiedział, żebym się jej pozbyła jak najszybciej, skoro mi jest zimno przy dodatniej temperaturze, a powód dlaczego jest mi zimno to to, ze ona nie ma MISIA od środka, bo musi mieć by była ciepła.

Co Wy na to?
Jak ma wyglądać puchowa kurtka - jaki ma mieć skład i jak ma być podszyta by było w niej ciepło?

Kupowałyście puchowe w jakimś konkretnym sklepie i możecie polecić mi, wielkiemu zmarźlakowi?
Załączam zdj.


Chodziłam w TŻ kurtce puchowej (Zara) i było mi cieplutko! trzymała ciepło, a ta moja to tragedia

I patrzę na składy:

TŻ kurtka:
Feather (pierz): 70%
Down (puch): 30%


Moja kurtka:
Feather (pierz): 30%
Down (puch): 70%


Puch to miękkie i drobne ptasie pióra. Cząsteczki puchu są niemal trójwymiarowe, dzięki czemu tworzą wokół siebie barierę izolacyjną z powietrza. Pierze natomiast są to ptasie pióra wraz z puchem. Są cięższe i ich właściwości termoizolacyjne są nieco gorsze. A zatem lepszy jakościowo jest puch i kupując kurtkę należy szukać jego oznaczenia: „down”. Pierze oznaczane jest zaś jako „feathers”.

Jak Ci się użytkuje kurtka z promod? właśnie mam zamiar zakupić puchówkę. Jest w miarę ciepła? no i czy puch nie wychodzi z niej jakoś uciążliwie.

[Friese]

Napisane przez leillazz

Jak Ci się użytkuje kurtka z promod? właśnie mam zamiar zakupić puchówkę. Jest w miarę ciepła? no i czy puch nie wychodzi z niej jakoś uciążliwie.

puch nie wychodzi, tylko ze nie jest b.ciepla..
nie mamy mrozow mocnych a czasem wieczorem jak wracam to tak czuje dyskomfort zimna.

przecenione teraz są z 500 na 400 zł.

[izga88]

Napisane przez Fenris

A może idź po prostu do porządnego sklepu sportowego i kup sobie taką narciarską? Tam Ci odpowiednio doradzą. Promody i inne sieciówki nie są specjalistami od odzieży na zimę.

To będzie dobre rozwiązanie

[Vilqa]

Napisane przez Friese

puch nie wychodzi, tylko ze nie jest b.ciepla..
nie mamy mrozow mocnych a czasem wieczorem jak wracam to tak czuje dyskomfort zimna.

przecenione teraz są z 500 na 400 zł.

Być może kupiłaś za mały rozmiar. Kurtka nie powinna być obcisła, musi być trochę luzu, bo powietrze to też warstwa izolująca. To ono trzyma ciepło wytwarzane przez ciało. Nie wiem, jak to bardziej zrozumiale wytłumaczyć.

Mnie tam w niej jest bardzo gorąco (mam tę samą kurtkę co Ty) i teraz noszę zwykłą parkę z cienką podpinką.

[zuzka92]

Jeśli chciałabyś jednak wybrać sportową kurtkę (tylko umówmy się, narciarze raczej w puchu nie śmigają, kurtek puchowych szukamy w sklepach turystyczno-górskich) to prócz stosunku puchu do pierza (im wyższy tym lepszy, ja mam 90/10), ważny jest też parametr określający sprężystość puchu (ang. fill power) wyrażany w calach sześciennych (cu.in.): ogólnie kurtka 550 cu.in. jest już b.dobrej jakości, a można dostać jeszcze z lepszymi parametrami.
Oczywiście na kurtkach z sieciówek raczej nie podają tego parametru więc w sumie nie wiesz ile jest w nich wypełnienia.

Z tym "misiem" od środka to niestety bzdura, puch żeby grzał musi sam się najpierw ogrzać (a właściwie to powietrze w nim zawarte), a taki "miś" tylko tworzyłby warstwę utrudniającą ogrzanie puchu.

[apoli]

Witam, mam tę samą kurtkę z promoda i mimo, że też jestem wiecznym zmarzluchem, jest mi w niej ciepło. Bardzo dobrze trzyma ciepło, chroni przed wiatrem, jedyne co mi przeszkadza to wszechobecne białe piórka szczególnie w miejscach gdzie jest szew...

[cherry-lady]

Poza składem waż na jest też grubość wypełnienia kurtki
Mierzyłam ostatnio puchówkę z Zary i miała 240g/m2, a inna np. ze stradiego 170g/m2

[camillet]

Ja moge polecic z czystym sumieniem UNISONO. Jest to odziezowa marka sklepu VENEZIA. Mam od nich kurtke puchowa drugi rok i to najcieplejsza puchowa jaką mialam, cenowo jak inne , moze ciut wyzej...dalam cos ponad 600zl ale mimo iz chodzona caly zeszly sezon dzien w dzien dalej wyglada jak nowa, warto. Moj TZ ma puchowke z nike i tez jest bardzo zadowolony, nigdy w niej nie zmarzl.