nie czuję się kobietą... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-19, 15:56   #1
nataliieee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6

nie czuję się kobietą...


Witam.

Zdecydowałam się założyć nowe konto na wizażu, żeby opowiedzieć Wam swoją historię i może uzyskać jakieś porady?

Mam 24 lata, od kilku lat z racji swoich zainteresowań (nie wnikajmy w szczegóły) obracam się głównie w jednym, określonym tzw. "środowisku". Nie uważam się za osobę nieatrakcyjną, jednak nigdy nie miałam faceta..
Żyję...rockandrollowo.
Na imprezach mnóstwo alkoholu, mniej lub bardziej pijackich przypałów, zawsze wśród tych samych osób-z którymi zresztą bardzo dobrze się czuję. Większość z nich to mężczyźni- i właśnie tu zaczyna się problem. Traktują mnie jak jedną z nich-nie kobietę, tylko kumpla. Takiego kumpla, z którym można iść na wódkę i się wyżalić lub nawet wypłakać. Takie pogotowie antykryzysowe NIGDY nikt z tych ludzi nie potraktował mnie jak kobietę-nie chodzi nawet o żadne zarywanie-zwykłe, normalne zachowanie. Mam dla nich twarz totalnie wyluzowanej, ale też i zaufanej osoby, jednak w głębi duszy jestem wrażliwą i spragnioną mężczyzny KOBIETĄ...Chciałabym to w końcu komuś pokazać!..a jednocześnie nie rezygnować z mojego trybu życia, który jest na pewno tym, który czuję najbardziej. Dwie sprzeczności
Piszę chaotycznie, ale coraz bardziej mnie to wszystko dołuje...Staram się pokazywać moją kobiecość, od pewnego czasu również na zewnątrz, jednak chyba już zawsze zostanę w moim środowisku kumplem...bo nawet nie kumpelą
nataliieee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:04   #2
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie czuję się kobietą...

nataliieee - mam dokładnie tak samo jak Ty. Z tym, że mi to w sumie nie przeszkadza. Mam w zasadzie samych kumpli i traktują mnie jak jednego z nich. Czasem z rozpędu jak gadamy to słyszę: 'i wiesz stary'. Tak w zasadzie to czemu Ci to aż tak przeszkadza? Fajnie jest mieć swoich ludzi, którzy uważają Cię za 'swoją'
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:10   #3
nataliieee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Czasem z rozpędu jak gadamy to słyszę: 'i wiesz stary'. Tak w zasadzie to czemu Ci to aż tak przeszkadza? Fajnie jest mieć swoich ludzi, którzy uważają Cię za 'swoją'
dokładnie, o tym jeszcze chciałam napisać
Zaczeło mi to przeszkadzać od niedawna...Chyba z tęsknoty za jakąś taką bliskością...Starzeję się Kiedy patrzę na ich kobiety (o których wielokrotnie słyszałam niejedno w tak zwanych wieczorach zwierzeń) to widzę kobiety z tzw.klasą...wiem, że nigdy taka nie będę...Na zawsze skazana na traktowanie jak facet? Chyba mam dość.
nataliieee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:16   #4
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez nataliieee Pokaż wiadomość
dokładnie, o tym jeszcze chciałam napisać
Zaczeło mi to przeszkadzać od niedawna...Chyba z tęsknoty za jakąś taką bliskością...Starzeję się Kiedy patrzę na ich kobiety (o których wielokrotnie słyszałam niejedno w tak zwanych wieczorach zwierzeń) to widzę kobiety z tzw.klasą...wiem, że nigdy taka nie będę...Na zawsze skazana na traktowanie jak facet? Chyba mam dość.

Mówisz, że tak traktują Cię kumple. A co z innymi facetami? Dla nich też jesteś za mało kobieca? No bo jeśli nie, jeśli to tylko w gronie przyjaciół, no to ja nie widzę problemu... Chyba, że któryś z kumpli Ci się podoba...
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:20   #5
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: nie czuję się kobietą...

Kochana, może warto poszukać partnera w innym środowisku niż w tym, w którym się obracasz? Czy dziewczyny, o których opowiadają twoi kumple to dziewczyny z waszego środowiska, z waszej grupy? To twoje koleżanki, a ich kumpele, które przerodziły się nagle w ich dziewczyny?

Wydaje mi się, ze oni traktują cię jak kumpla nie dlatego, że nie jesteś atrakcyjna, tylko dlatego, że po prostu zbyt długo cię znają w taki sposób. Zbyt długo byłaś kumplem, osobą do zwierzeń itd... bardzo wiele osób ma w swojej grupie znajomych kumpli, których płci nawet nie zauważa, bo właśnie - kumplują się już tak długo, wszelkie zasady tych znajomości zostały już dawno ustalone...

Czy tobie podoba się któryś z tych kumpli? Bo wg mnie nie jest najlepszym pomysłem szukanie partnera właśnie wśród nich. Niech oni tymi kumplami pozostaną, a ty może zapisz się dodatkowo na jakieś zajęcia, rozejrzyj wokół siebie na przystanku, w sklepie, w szkole/pracy/na uczelni... spróbuj do obcego chłopaka tak po prostu się uśmiechnąć

Nikt nie powiedział, że musisz szukać partnera w ściśle określonym gronie. Lepiej, jeśli znajdziesz kogoś całkiem obcego - zawsze przecież będziesz mogła wprowadzić go do swojej grupy znajomych (chociaż... czy twoi kumple wprowadzają do tej grupy swoje dziewczyny?).

Na pewno gdzies na świecie czeka ten chłopak właśnie dla ciebie, musisz mieć oczy i serce szeroko otwarte
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:20   #6
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez Lakhi Pokaż wiadomość
Mówisz, że tak traktują Cię kumple. A co z innymi facetami? Dla nich też jesteś za mało kobieca? No bo jeśli nie, jeśli to tylko w gronie przyjaciół, no to ja nie widzę problemu... Chyba, że któryś z kumpli Ci się podoba...
No właśnie. Obcy faceci też traktują Cię jak jednego z nich? Piszesz, że potrzebujesz bliskości. Jednym słowem trzeba Ci chłopa.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:21   #7
4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 587
Dot.: nie czuję się kobietą...

Faceci są wzrokowcami. Z charakteru na pewno traktują Cię jak kobietę (choćby te zwierzenia, rozmowy o partnerkach), ale może z wygądu już nie bardzo?
Może spróbuje coś zmienić w swoim wyglądzie..Nie mowię tu o jakiejś spektakularnej metamorfozie, ale krok po kroczku jeden szczegół...może wyrazistszy makijaż, bardziej "kobiece" ciuchy. To na pewno poprawi Ci samopoczucie i lepiej poczujesz się sama ze sobą
4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-19, 16:24   #8
Smerfetkaa
Zakorzenienie
 
Avatar Smerfetkaa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
Dot.: nie czuję się kobietą...

A czy zależy CI na jakimś konkretnym koledze z tego grona? Jeśli nie, to sie nie przejmuj a ciesz sie tym że masz kumpli. A jak znajdziesz faceta z poza tego grona to i oni zauważą w Tobie kobietę. To jest pewne jak w banku
__________________
Sen włosomaniaka
Uzależniona od słodyczy.
moje W Ł O S Y
Smerfetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:31   #9
nataliieee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez Lakhi Pokaż wiadomość
Mówisz, że tak traktują Cię kumple. A co z innymi facetami? Dla nich też jesteś za mało kobieca? No bo jeśli nie, jeśli to tylko w gronie przyjaciół, no to ja nie widzę problemu... Chyba, że któryś z kumpli Ci się podoba...
Jesteśmy niesamowicie hermetyczną ekipa-to nie są dwie, trzy, tylko kilkanaście albo i więcej osób..Przebywamy tylko w swoim gronie na wszelkich spotkaniach, imprezach, nie bardzo mam mozliwość weryfikacji co do innych facetów...ale jeśli by się bardziej zastanowić to właściwie każdy nowo poznany facet od razu ma mnie za kumpla...

Raz, 2 lata temu spotykałam się z jednym facetem z tego naszego środowiska...przed tym naszym romansem (bo oficjalnie parą nie byliśmy, rozleciało się szybko z przyczyn trochę niezależnych) znaliśmy się jakieś 2 lata..usłyszałam wtedy właśnie coś w stylu, że nigdy by nie przypuszczał, że odkryje we mnie prawdziwą kobietę...i tak myślą wszyscy dookoła

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Czy dziewczyny, o których opowiadają twoi kumple to dziewczyny z waszego środowiska, z waszej grupy? To twoje koleżanki, a ich kumpele, które przerodziły się nagle w ich dziewczyny?
Zdecydowanie nie. Są to dziewczyny zupełnie obce, czasem wpadną na godzinkę/dwie...właściwie wogóle ich nie znam osobiście (za to z opowiadań momentami aż za bardzo) Ale ogólnie Narrhien...dziękuję Ci za tego posta...chyba trochę mi otworzyłaś oczy
nataliieee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:42   #10
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez nataliieee Pokaż wiadomość
Jesteśmy niesamowicie hermetyczną ekipa-to nie są dwie, trzy, tylko kilkanaście albo i więcej osób..Przebywamy tylko w swoim gronie na wszelkich spotkaniach, imprezach, nie bardzo mam mozliwość weryfikacji co do innych facetów...ale jeśli by się bardziej zastanowić to właściwie każdy nowo poznany facet od razu ma mnie za kumpla...

Raz, 2 lata temu spotykałam się z jednym facetem z tego naszego środowiska...przed tym naszym romansem (bo oficjalnie parą nie byliśmy, rozleciało się szybko z przyczyn trochę niezależnych) znaliśmy się jakieś 2 lata..usłyszałam wtedy właśnie coś w stylu, że nigdy by nie przypuszczał, że odkryje we mnie prawdziwą kobietę...i tak myślą wszyscy dookoła

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------



Zdecydowanie nie. Są to dziewczyny zupełnie obce, czasem wpadną na godzinkę/dwie...właściwie wogóle ich nie znam osobiście (za to z opowiadań momentami aż za bardzo) Ale ogólnie Narrhien...dziękuję Ci za tego posta...chyba trochę mi otworzyłaś oczy

No właśnie, dlaczego więc nie szukasz poza tym środowiskiem? A w ogóle to co to za środowisko, jak mogę spytać?
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:44   #11
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
Dot.: nie czuję się kobietą...

A może problem tkwi w wyglądzie? Są dziewczyny, które wyglądają mniej kobieco, bo się ubierają trochę tak "po męsku". Nie mówię, że trzeba od razu zakładać coś różowego, bo nie każdy lubi Ale od czasu do czasu mozna założyć coś kolorowszego, zrobic jakiś fajny makijaż, pomalować paznokcie, ułożyć włosy, założyć buty na obcasie, dopasowane dżinsy itp. Nie zrozum mnie źle, nie chodzi mi o to żeby od razu robić z siebie malowaną lalę, dla której liczy się tylko wygląd
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-19, 16:49   #12
nataliieee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez Lakhi Pokaż wiadomość
No właśnie, dlaczego więc nie szukasz poza tym środowiskiem? A w ogóle to co to za środowisko, jak mogę spytać?

środowisko muzyczne...nie mam innych znajomych poza nim, za bardzo w nie wsiąkłam...100% moich obecnych przyjaciół i znajomych właśnie się z niego wywodzi...

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Cytat:
Napisane przez velara Pokaż wiadomość
A może problem tkwi w wyglądzie? Są dziewczyny, które wyglądają mniej kobieco, bo się ubierają trochę tak "po męsku". Nie mówię, że trzeba od razu zakładać coś różowego, bo nie każdy lubi Ale od czasu do czasu mozna założyć coś kolorowszego, zrobic jakiś fajny makijaż, pomalować paznokcie, ułożyć włosy, założyć buty na obcasie, dopasowane dżinsy itp. Nie zrozum mnie źle, nie chodzi mi o to żeby od razu robić z siebie malowaną lalę, dla której liczy się tylko wygląd
Tak jak napisałam na początku, od pewnego czasu właśnie się zmieniam...póki co zero efektów
nataliieee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:49   #13
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: nie czuję się kobietą...

a powiedz mi, autorko, jak się ubierasz wśród swoich znajomych? Jak czeszesz, malujesz się? Sądzę, że gdybyś ubierała się bardzo kobieco to oni na pewno by to zauważyli a Ty po prostu podniosłabyś swoje poczucie wartości. To, że znacie się tyle lat i tak dobrze, powoduje, że jesteś ich bardzo dobrą koleżanką, traktują cię na równi z kolegami (wielki plus dla Ciebie), mogą Ci zaufać, natomiast na pewno nie jest tak, że nie zauważają w Tobie kobiety. Tyle że Ty nie jesteś ich kobietą (w sensie dziewczyną), nie muszą się rozpływać z zachwytu nad Tobą, co niekoniecznie znaczy, że nie podobasz się im fizycznie. natomiast gdybys wygladała zjawiskowo to w końcu usłyszałabyś, że ślicznie wygladasz
A co do tej potrzeby bliskości to radzę szukać jej poza gronem przyjaciół. Paczki mają to do siebie, że wiele rzeczy-nawet tych dobrych i nieszkodliwych wiedzą wszyscy, a to niekiedy szkodzi takim związkom.
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:51   #14
nataliieee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez Smerfetkaa Pokaż wiadomość
A czy zależy CI na jakimś konkretnym koledze z tego grona?
od 4 lat jestem bez pamięci zakochana w jednym z nich...cały czas się z tego leczę...ale ta sprawa raczej tu znaczenia nie ma, raczej temat na osobny wątek
nataliieee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:58   #15
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez nataliieee Pokaż wiadomość
Tak jak napisałam na początku, od pewnego czasu właśnie się zmieniam...póki co zero efektów
Może dlatego, że przyzwyczaili się do tego jaka byłaś wcześniej. Dlatego lepiej by było gdybyś znalazła kogoś spoza tego środowiska, lub kogos kto dopiero do niego wchodzi. Efekty będą, ale nie od razu
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 16:59   #16
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez nataliieee Pokaż wiadomość
Zdecydowanie nie. Są to dziewczyny zupełnie obce, czasem wpadną na godzinkę/dwie...właściwie wogóle ich nie znam osobiście (za to z opowiadań momentami aż za bardzo) Ale ogólnie Narrhien...dziękuję Ci za tego posta...chyba trochę mi otworzyłaś oczy
Czyli moje przypuszczenia okazały się trafne. Widzisz, twoi kumple partnerek szukają poza waszym hermetycznym gronem. Według mnie powinnas brac z nich przykład. Możesz, oczywiście, starać się coś zmienić, starac się ich jakoś przekonać, że jesteś kobietą i że powinni cię tak traktowac, ale powiedz... warto ryzykować relację, którą macie teraz? Kiedy oni dostrzegą w tobie coś więcej, niż za***istego kumpla, z którymi można pogadac o wszystkim, coś stracisz... już nigdy nie będzie tak samo. Będą się hamować w twoim towarzystwie. Już nie będziesz stuprocentowym kumplem, pojawią się w ich głowach rzeczy, których "przecież nie wypada powiedzieć dziewczynie".

Zastanów się, czy chcesz ryzykować utratę tej telacji, którą masz teraz na rzecz nowej, czy raczej chcesz zachować stare relacje, a partnera i fana twojej kobiecości poszukać gdzie indziej...?

Cieszę się, że mogę pomóc. Widzisz, ja w młodości przerabiałam to, co ty. Obracałam się w głównie męskim, zamknietym gronie, wszystkie imprezy były razem... nigdy nie było to aż tak hermetyczne środowisko, bo chodziliśmy do różnych szkół (a potem różne studia), jednak traktowali mnie jak kumpla, nie widzieli we mnie kobiety, ja sama zachowywałam się w sumie jak facet (w sensie podobne teksty, styl rozmowy).

Wybrałam usilne zwracanie uwagi na swoją kobiecość, seksowne ciuchy,zaczęłam wprost tych chłopaków podrywać, z niektórymi się spotykać... i cóż. Trwały związek z żadnym nigdy nie powstał, a relacje kumpelskie powoli się rozpadły. Wyłamałam się z tego kręgu, gdzie były ustalone granice.

Patrząc z perspektywy czasu nie wiem, czy zrobiłam dobrze. Z jednej strony straciłam dobrych kumpli, z drugiej strony - otworzyłam się na świat, poznałam nowych ludzi, w tym mężczyznę, z którym dziś tworzę trwały i szczęśliwy związek.

Wybór należy do ciebie. Ja oprócz tych kumpli miałam jednak jakieś życie "poza". Przyjaciółke, którą znałam od dziecka, jakies koleżanki ze szkoły/studiów. Ty mówisz, że nie masz nikogo. Dasz radę zyć bez tych kumpli, jeśli sprawa tak się potoczy?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 17:20   #17
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: nie czuję się kobietą...

Obracasz się w zbyt zamkniętym kręgu, stąd problemy ze znalezieniem faceta, który zobaczy w Tobie kobietę. Wyjdź poza tę hermetyczną "puszkę", to może kogoś poznasz Kogoś, dla kogo będziesz nowością, jakąś zagadką, a nie znaną od wieków kumpelą, która jest wprawdzie bardzo fajna, ale wyzwania nie stanowi.

Nie ma za bardzo sensu, żebyś szukała faceta w tej zamkniętej grupie. Rozejrzyj sę, masz cały świat pełen mężczyzn wokół siebie
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 17:46   #18
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez nataliieee Pokaż wiadomość
dokładnie, o tym jeszcze chciałam napisać
Zaczeło mi to przeszkadzać od niedawna...Chyba z tęsknoty za jakąś taką bliskością...Starzeję się Kiedy patrzę na ich kobiety (o których wielokrotnie słyszałam niejedno w tak zwanych wieczorach zwierzeń) to widzę kobiety z tzw.klasą...wiem, że nigdy taka nie będę...Na zawsze skazana na traktowanie jak facet? Chyba mam dość.
Wg mnie to normalna zmiana u ciebie. Wiesz, w starym środowisku, które ma już wyrobiony obraz twojej osoby - a do tego w pewien sposób wymaga konsekwentnego trzymania się tego obrazu - zmiana wizerunku będzie bardzo trudna. Piszę to jako była panczurzyca, więc wiem trochę, z czym to się je.
Generalna zasada jest taka - jeśli zachowujesz się jak kobieta, to jak kobietę cie traktują. Ale ze starymi kumplami od pijackich imprez nie będzie łatwo ..

I zgadzam się z Lexie.

P.S. Faceci lubią hardcore'owe laski - ale jako kumpli, nie jako partnerki.. I to łatwo zaobserwować.
__________________


Edytowane przez Deede
Czas edycji: 2010-09-19 o 17:48
Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 17:47   #19
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: nie czuję się kobietą...

Jesteś zakochana w jednym z kolegów. Czy naprawdę nie ma szans, żeby coś z tego było? Bo ja na przykład nie wyobrażam sobie szukania faceta, jednocześnie będąc zakochana w innym... Może Ty masz inaczej.

No a poza tym nie doradzę nic poza to co pisały pozostałę dziewczyny- powinnaś starać się choć trochę poznawac ludzi spoza tego środowiska, otworzyć się na świat

I jeszcze jedno- ja naprawdę Ci zazdroszczę takiej zgranej paczki przyjaciół, to coś naprawdę cennego, zawsze o czymś takim marzyłam
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-19, 17:54   #20
Panna_Prym_
Raczkowanie
 
Avatar Panna_Prym_
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 203
Dot.: nie czuję się kobietą...

Może zmień trochę swój wygląd na bardziej kobiecy? tak, żeby nawet oni nie mogli tego nie zauważyć? ;> fryzura, makijaż, ubrania, czy wysokie buty - cokolwiek. Chyba, że Twoi kumple chadzają w szpilach i dla nich to codzienność :P
__________________
Krew leci mi z nosa, na mój nienaganny makijaż. Na mojej pięknie wytapetowanej, delikatnej twarzy krew, która nie miesza się z winem, jak to zapowiedział Jezus Chrystus.
Panna_Prym_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 17:56   #21
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: nie czuję się kobietą...

Tylko ta kobiecość to nie tylko ciuchy..
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 18:05   #22
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: nie czuję się kobietą...

Z paczek znajomych i subkultur niestety zwykle się wyrasta. Piszę niestety, chociaż tak naprawdę to po prostu naturalna kolej rzeczy i w gruncie wcale nie taka zła. Czas wyjść do ludzi.

Mój TŻ, zapytany o tą kwestię, stwierdził też, że żaden facet nie będzie chciał być z dziewczyną od pijackich 'przypałów' i od wódki. Z takimi to oni mogą się kumplować, ale na dziewczynę znajdą sobie jakąś z zewnątrz - kobiecą, delikatną, bez wspomnianych wcześniej 'przypałów' itp.
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 18:09   #23
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
Z paczek znajomych i subkultur niestety zwykle się wyrasta. Piszę niestety, chociaż tak naprawdę to po prostu naturalna kolej rzeczy i w gruncie wcale nie taka zła. Czas wyjść do ludzi.

Mój TŻ, zapytany o tą kwestię, stwierdził też, że żaden facet nie będzie chciał być z dziewczyną od pijackich 'przypałów' i od wódki. Z takimi to oni mogą się kumplować, ale na dziewczynę znajdą sobie jakąś z zewnątrz - kobiecą, delikatną, bez wspomnianych wcześniej 'przypałów' itp.
No tak właśnie jest. Co prawda ja pijackich przypałów nigdy nie miałam i zawsze trzymałam klasę (i pion), ale też mnie dziwiło, że tu śmichy chichy z blondynek w kiecuszkach, a potem bach - sami mają za partnerki te blondynki w kiecuszkach..
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 18:17   #24
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Tylko ta kobiecość to nie tylko ciuchy..
Właśnie..
Autorko, a może poszukaj mężczyzny w innym środowisku ??
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 18:23   #25
nataliieee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez Anatomia Pokaż wiadomość
Jesteś zakochana w jednym z kolegów. Czy naprawdę nie ma szans, żeby coś z tego było? Bo ja na przykład nie wyobrażam sobie szukania faceta, jednocześnie będąc zakochana w innym... Może Ty masz inaczej.
Nie ma takiej opcji-totalnie toksyczne uczucie. Kosztowało (i dalej kosztuje) mnie masę nerwów i zdrowia psychicznego...ale powolutku...słabnie.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
Z paczek znajomych i subkultur niestety zwykle się wyrasta. Piszę niestety, chociaż tak naprawdę to po prostu naturalna kolej rzeczy i w gruncie wcale nie taka zła. Czas wyjść do ludzi.

Mój TŻ, zapytany o tą kwestię, stwierdził też, że żaden facet nie będzie chciał być z dziewczyną od pijackich 'przypałów' i od wódki. Z takimi to oni mogą się kumplować, ale na dziewczynę znajdą sobie jakąś z zewnątrz - kobiecą, delikatną, bez wspomnianych wcześniej 'przypałów' itp.
Dzięki za dosadność...wbrew pozorom chyba mi bardzo potrzebną
nataliieee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 18:56   #26
GodHatesUsAll
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 410
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
P.S. Faceci lubią hardcore'owe laski - ale jako kumpli, nie jako partnerki.. I to łatwo zaobserwować.
zalezy co rozumiemy pod pojeciem hardcorowe takie , ktore pluja na ulice i scigaja sie w chlaniu a potem rzyganiu to wiadomo , ze nikogo nie kreca, ale jeszcze ja sie nie spotkalam z facetem , ktory nie lubilby hardcorowej laski np. w lozku.
taka Angelina Jolie wcale kobieco sie nie ubierala nigdy , a seksapil az scieka.
kobiecosc tak naprawde siedzi najmocniej w srodku kobiety, ciuchy mozesz zmienic , ale przede wszystkim odnajdz kobiete w sobie.
GodHatesUsAll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 19:00   #27
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
Dot.: nie czuję się kobietą...

moze wlasnie powinnas zmienic ubió na bardziej kobiecy, nie jakies luźne ciuchy, wielgachne koszulki i męskie bluzy, spodnie.
moze zacznij nosic obcasy, bo ponoc w nich wyglada sie lepiej i kobieco.
moze popracuj nad spodobem chodzenia. tajemniczym, zalotnym uśmiechem i spojrzeniem..

wydobądź tą kobiętę z głębi siebie :P Bo na pewno tam jest w środeczku i czeka aż ją uwolnisz.

a tak po za tym to zazdroszcze ci tej paczki przyjacioł...kto by takiej nie chciał..:P
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 19:07   #28
coff3ina
Zadomowienie
 
Avatar coff3ina
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
Dot.: nie czuję się kobietą...

Teraz coś co mi powiedziała moja koleżanka jak jej jęczałam. Problem podobny jak Twój "bo ja jestem tylko koleżanką ble ble ble".
"A jak on ma zobaczyć kogoś więcej w Tobie skoro masz większe jaja od niego?" - nie pomogło ale przynajmniej mnie rozbawiło.

Polecam poszukanie kogoś z innego kręgu. Słowem to co niepoznane, nowe kręci bardziej.
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum.


https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1
coff3ina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 19:36   #29
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez GodHatesUsAll Pokaż wiadomość
zalezy co rozumiemy pod pojeciem hardcorowe takie , ktore pluja na ulice i scigaja sie w chlaniu a potem rzyganiu to wiadomo , ze nikogo nie kreca, ale jeszcze ja sie nie spotkalam z facetem , ktory nie lubilby hardcorowej laski np. w lozku.
taka Angelina Jolie wcale kobieco sie nie ubierala nigdy , a seksapil az scieka.
kobiecosc tak naprawde siedzi najmocniej w srodku kobiety, ciuchy mozesz zmienic , ale przede wszystkim odnajdz kobiete w sobie.
Angelina to klasa sama w sobie, ale co zabawne - wielu facetów ma do niej stosunek mocno obojętny (pomijając sztuczny biust + lateks w Larze Croft..). Zachwycają sie nią głównie kobiety.

Co do ciuchów - napisałam, że kobiecość to nie tylko ciuchy, ale nie czarujmy się - mało który facet podnieci się widząc dziewczynę w bluzie z kapturem i w glanach (bywa, ale rzadko) Natomiast fakt - bez odkrytej "kobiecości w sobie" to żadne szpilki i nie wiadomo co nie pomoże i tu się zgadzam w 100%.

A zależy co masz na myśli hc w łóżku..? Odważna, namiętna, otwarta to jeszcze nie hc, a chyba tego mężczyźni oczekują..

Mój TŻ chociaż sam jest - można powiedzieć -hc (choć nie w sensie subkulturowym, bo już lata nie te), to lubi ten "hc" (to za mocne słowo), który we mnie pozostał pod postacią dosyć kontrowersyjnych poglądów, pewnej nieszablonowości, twardości jeśli trzeba (a jeśli trzeba to i słaba kobietka ze mnie wychodzi..), zamiłowania do dobrych filmów, muzyki, szukaniu ciągle czegoś nowego, itd.. (punk z człowieka nie do końca wychodzi, jeśli to panczurzenie było szczere) Nie wpisuję w typową 30-latkę (a tyle już prawie mam) I chociaż TŻ wiele wariactw akceptuje, rozumie, sam jest niezłym świrem, to odpychają go kobiety, które piją z facetami jak równy z równym, przeklinają i mają dosyć męski sposób bycia - a to się dosyć często zdarza dziewczynom w subkulturach, które próbują z jednej strony nie odstawać, a z drugiej bardzo często podkreślają tą swoją Inność od "normalnych dziewczyn". I w pewnym momencie okazuje się, że to ślepa uliczka..
Kobieca kobieta nie musi być paniusią, damulką albo tipsiarą. Więcej - tych trzech wymienionych faceci zazwyczaj nie trawią. Ale mało który chce mieć za swoja kobietę "kumpla od piwa". Chyba, że to wybitnie seksowny kumpel od piwa, a to się rzadko zdarza..
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 20:12   #30
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: nie czuję się kobietą...

Cytat:
Napisane przez nataliieee Pokaż wiadomość
Nie ma takiej opcji-totalnie toksyczne uczucie. Kosztowało (i dalej kosztuje) mnie masę nerwów i zdrowia psychicznego...ale powolutku...słabnie.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------



Dzięki za dosadność...wbrew pozorom chyba mi bardzo potrzebną
Jak cię widzą, tak cię piszą. Proste, ale prawdziwe niestety. Jesteś kumpelą od wódki i imprez, z którą gada się o wszystkim, robi jaja, to nie będziesz dla nich kobietą. Na swoją kobietę się wybiera inne...najlepiej takie, które nie chodziłyby na wódkę z kumplami swojego faceta. Ty jesteś nie ten "target". I w tym środowisku z tego nie wyjdziesz. Zastanów się, czy w nim trwać. W końcu dla każdego z tych twoich kolesi jego kobieta jest ważniejsza od ciebie. A ty nie masz nic oprócz nich.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:37.