Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :(

Aneczka_123 · 2024-01-29, 17:11

Post będzie długi, ale proszę o wyrozumiałość.

Mam pewien problem z przyjaciółką, właściwie jedyną jaką mam. Znamy się od malucha, nasze rodziny się przyjaźniły. Ja nie mam już rodziców, co jest dość ważne, bo moją przyjaciółkę traktuje jak jedyna rodzinę która mi została.

Ale do sedna. Moja przyjaciółka jest obecnie w 31 tygodniu ciąży. I zaczęła dziwnie na mnie reagować. Tak jakbym jej w czymś wadziła.

Zajmuje się troszkę zawodowo (dorabiam sobie) scrapbookingiem i zrobiłam dla Tomusia (jej synka w brzuchu) album ze zdjęciami, poprosiłam żeby mi przesłała zdjęcia USG wszystkie jakie ma to sobie wydrukuje i włożę do tego albumu bo chce mieć zdjęcia małego od momentu jak był w brzuszku, to się żachnela i powiedziała że to trochę dziwne i że ona już ma taki album. No okej, ale nie rozumiem w czym jej to przeszkadzało.

Drugi przykład, pomyślałam że fajnie byłoby żebym się zajęła od czasu do czasu małym jak się urodzi, powiedziałam jej że mogę przyjeżdżac albo np brać go do siebie (mieszkamy rzut beretem od siebie), że mogłabym go potem jak podrośnie brać na wakacje itp. to usłyszałam, że od tego są teściowie i jej rodzice i że ona po porodzie nie chce obcych w domu (tak powiedziała- OBCYCH 😭, tak jakbym ja była jakimś listonoszem).

Jak tylko czasem napisałam jej że tak się nie mogę doczekać aż urodzi i poznam Tomusia i będę go przytulać i troszczyć się o niego i będę najlepsza ciocia na świecie, to od razu ona się denerwowała i mówiła że to nie na miejscu tak mówić i ją to denerwuje jak tak mówię, ale dlaczego?

Ale najgorsze było potem jak zapytałam czy mogę przyjść do niej na porodówkę, czy raczej nie, to usłyszałam, że to już przesada, że zwariowałam, że ona chce być sama z dzieckiem a ja nie potrafię tego uszanować a przecież ja tylko zapytałam i to po prostu z ciekawości a nie że się narzucałam.

Ja bardzo kocham już to dziecko, chciałabym być dla niego najbliższą ciocią i kochać go i wszystkiego go nauczyć, być jego najlepsza przyjaciółka, czy to coś złego? Nie mam nawet jego zdjęć z USG i pewnie nie dostanę nawet zdjęć po narodzinach po obecnie moja przyjaciółka jest na mnie tak obrażona że od tygodnia się do mnie nie odzywa co nigdy nam się nie zdarzyło. Nie odp. Nawet na to jak dzwonię do niej.

Co mam zrobić w tej sytuacji, jak z nią rozmawiać i wytłumaczyć jej że nie chce nic złego tylko chce być obecna w ich życiu.

Ellen_Ripley · 2024-01-30, 07:55

Brzmi uber trollowo.

kaylla · 2024-01-30, 08:58

Dziwnie bym się czuła, gdyby moja przyjaciółka zachowywałaby się jak ty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aneczka_123 · 2024-01-30, 09:35

A mogę wiedzieć dlaczego?

Myślę że mało jasno może opisałam sytuację między nami, z racji długiej znajomości i tego że jak rodzice żyli to za dzieciaka my właściwie byłyśmy jak siostry widywalysmy się czy czas, wakacje razem wyjazdy itp

Ja ją traktuje jak siostrę której nie mam, bo nikt mi już na tym świecie nie został

Jakbym byla siostra genetyczna to nikt by nie pisał że trolluje czy że to dziwne tylko każdy by współczuł że moja siostra się tak zachowuje, nie rozumiem tego :/

skara · 2024-01-30, 09:43

Cytat:

Napisane przez Aneczka_123

A mogę wiedzieć dlaczego?

Myślę że mało jasno może opisałam sytuację między nami, z racji długiej znajomości i tego że jak rodzice żyli to za dzieciaka my właściwie byłyśmy jak siostry widywalysmy się czy czas, wakacje razem wyjazdy itp

Ja ją traktuje jak siostrę której nie mam, bo nikt mi już na tym świecie nie został

Jakbym byla siostra genetyczna to nikt by nie pisał że trolluje czy że to dziwne tylko każdy by współczuł że moja siostra się tak zachowuje, nie rozumiem tego :/

Myślę, że przekraczasz jej granice. Ciąża, poród, macierzyństwo to coś bardzo intymnego. Nawet jeśli jesteście blisko, to ona niekoniecznie ma ochotę na twoją obecność w takich momentach. Ja mam siostrę rodzoną i nigdy nie domagałam się takiej bliskości przy okazji jej ciąży i po narodzinach - to jest zarezerwowane do niej i dla ojca dziecka.
Z czasem pewnie twojej przyjaciółce trochę się zmieni podejście, ale na razie hormony nią rządzą i przede wszystkim jej reakcja jest normalna, to raczej twoja jest przesadzona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aneczka_123 · 2024-01-30, 10:09

Dziękuję skara za wyważona odpowiedz. Wydawało mi się do tej pory że bylysmy bardzo blisko, nawet wieczór panieński obie miałyśmy tylko "we dwójkę", dlatego to wydawało mi się naturalne.

Chciałabym po prostu usłyszeć to bez wyrzutów od niej żebym wiedziała co jest akceptowane przez nią a co nie chociaż nie będę też kłamać że boli mnie to, że odsuwa mnie od siebie bardzo nagle. Nie uważam że robię coś złego ale rozumiem że może każdy przeżywać macierzyństwo inaczej

Aelora · 2024-01-30, 10:23

Też myślę, że to hormony i potrzeba prywatności, może przyjaciółka woli budować więź z dzieckiem w obecności swojej rodziny i partnera. Może ma też zwyczajnie mniej czasu, niepokoi się przed porodem i niekoniecznie mówi Ci o tym wszystko, odczuwa jakieś fizyczne dolegliwości przez które jest nieco rozdrażniona. Powodów może być mnóstwo, ale przede wszystkim, skoro jesteście blisko, uszanuj jej zdanie i decyzję. To zrozumiałe, że cieszysz się jej szczęściem, ale bądź co bądź to jej dziecko, może przyjaciółka nie chce żeby dziecko miało "ciocię-kumpelę", tylko przede wszystkim szanowało autorytet własnych rodziców.

havarti · 2024-01-30, 10:28

Piszesz w taki sposób jakbyście miały mieć to dziecko razem.

To jest jej ciąża, jej i partnera intymna sprawa, Tomuś będzie ich dzieckiem, oni będą jego rodzicami, najbliższymi osobami, najlepszymi przyjaciółmi, oni go będą wszystkiego uczyć, przytulać i się troszczyć, nie ty.
Dziewczynie już nerwy musiały puścić skoro prawie że wprost nazwała cię osobą obcą, widać po tobie że aluzji to ty nie kumasz, a nawet jak już słyszysz dosadny komunikat to "nie uważasz, że robisz coś złego".

Ty nie przekraczasz jej granic, ty się w środku rozsiadłaś jak u siebie.

ColourTheSmallOne · 2024-01-30, 11:37

Cytat:

Napisane przez havarti

Piszesz w taki sposób jakbyście miały mieć to dziecko razem.

"Kocham już to dziecko" tak jakby było autorki

Niektórym chyba pragnienie bombelka wypala jakieś neurony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

TheSunTheMoonTheStars · 2024-01-30, 13:47

To, że uważasz tą dziewczynę za praktycznie jedyną własną rodzinę nie znaczy, że ona myśli o Tobie tak samo. Ona już ma własną rodzinę: męża i teściów. Z tego, co napisałaś, wynika, że ta dziewczyna zaczyna się czuć osaczona Twoją obecnością. Już po jednej odmowie (np. zrobienia albumu z USG) powinnaś to zaakceptować i odpuścić zamiast udawać, że nie usłyszałaś słowa "nie" i proponować kolejne rzeczy.

Tw0ja_Stara · 2024-01-30, 14:29

Ojj chyba te wyobrazenia o przyjazni siostrzanej sa bardzo jednostronne.
Ona trakutje wasza relacje zdecydowanie inaczej i widc, ze sie chce zdystansowac od ciebie. Daj jej przestrzen, bo sie udusi i w koncu zerwie relacje i wtedy bedzie placz wiekszy.
To jak mowisz o jej dziecku jest creepne

Bruma_w_Hogsmeade · 2024-01-30, 17:00

Pomyślałabym, że to troll, gdybym nie znała dokładnie takiej osoby w realu. Creepy. Albo podkochujesz się w tej dziewczynie i chcesz być bliżej niej używając do tego dziecka, albo chcesz jej odbić faceta (i dlatego tak się kręcisz wokół ich życia), albo po prostu chcesz mieć dziecko tak bardzo, że przestałaś myśleć racjonalnie.
Na pewno się z ciebie śmieją za plecami.

Gwiazdeczka223 · 2024-01-30, 17:20

Ja też mam przyjaciółkę która jest dla mnie jak siostra ale gdybym już na etapie ciąży słyszała że „chce uczyć tego dziecka wszystkiego” i robić albumy ze zdjęć z usg to byłby dla mnie niezły cringe i też postawiłabym granicę. To jest dziecko jej i jej partnera a ty przekraczasz granice dobrego smaku w tym momencie.

xfrida · 2024-01-30, 20:43

nie dziwie sie ze twoja przyjaciolka sie od ciebie odsuwa
posunelas sie za daleko w swojej checi zaistnienia w zyciu jej dziecka,brzmisz jakbys miala obsesje i nawet jesli bylabys jej rodzona siostra to nadal twoje zachowanie byloby daleko nie na miejscu
daj tej kobiecie spokoj niech sie cieszy swoja ciaza i dzieckiem z jego ojcem ty nie jestes im potrzebna na porodowce ani zaraz po porodzie
dziwna jest tez ta potrzeba bycia najwazniejsza osoba w zyciu tego dziecka ,chec zabierania go na noc ,bycia jego najlepsza przyjaciolka itp to wszystko brzmi jak obsesja ,mowiac szczerze zaczeabym sie ciebie obawiac na jej miejscu
poszukaj sobie czegos innego do roboty zostaw ta kobiete w spokoju ,jak bedzie cie chciala w swoim czy w swojego dziecka zyciu sama sie do ciebie odezwie

Bruma_w_Hogsmeade · 2024-01-30, 21:42

Cytat:

Napisane przez xfrida

nie dziwie sie ze twoja przyjaciolka sie od ciebie odsuwa
posunelas sie za daleko w swojej checi zaistnienia w zyciu jej dziecka,brzmisz jakbys miala obsesje i nawet jesli bylabys jej rodzona siostra to nadal twoje zachowanie byloby daleko nie na miejscu
daj tej kobiecie spokoj niech sie cieszy swoja ciaza i dzieckiem z jego ojcem ty nie jestes im potrzebna na porodowce ani zaraz po porodzie
dziwna jest tez ta potrzeba bycia najwazniejsza osoba w zyciu tego dziecka ,chec zabierania go na noc ,bycia jego najlepsza przyjaciolka itp to wszystko brzmi jak obsesja ,mowiac szczerze zaczeabym sie ciebie obawiac na jej miejscu
poszukaj sobie czegos innego do roboty zostaw ta kobiete w spokoju ,jak bedzie cie chciala w swoim czy w swojego dziecka zyciu sama sie do ciebie odezwie

Moim zdaniem - przy czym podkreślam, że jest to tylko moje zdanie - taki poziom obsesji, jaki jest u autorki, można leczyć tylko farmakologicznie. Nie wierze, że taka osoba potrafi sama z siebie przestać.

IskierkaM · 2024-01-31, 00:07

Wyluzuj. Twoja przyjaciółka ma rodzinę, więc Wasze relacje będą wyglądały inaczej. Daj jej odetchnąć. Rządzą nią hormony, obawy jak to będzie, ciekawość, strach i nie koniecznie chce Ci o tym mówić. Przygotowanie wyprawki to też intymna i wyczerpująca sprawa. Musisz wyluzować na kilka miesięcy. Ok. 3-4 miesiąca życia dziecka koleżanka będzie spokojniejsza. Ale na pewno Wasze relacje długo nie będą tak zażyłe jak dotychczas. Nie będzie na to czasu i siły.

aleksandra_nie_ola · 2024-01-31, 10:52

Autorko, musisz odpuścić i zrozumieć, że priorytety Twojej przyjaciółki się pozmieniały. Niestety nie będzie już jak dawniej, Twoja psiapsi ma już męża, swoich rodziców i teściów a zaraz będzie miała małe dziecko. W tym momencie włącza się już mocno syndrom wicia gniazda, a potrzeba introwertyzowania się w tym okresie jest też jak najbardziej naturalna. Niestety musisz odpuścić i zająć się swoim życiem, nie ma na to innej rady. Inaczej będzie bardzo toksycznie.

2024-01-29, 17:11	#1
Aneczka_123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2024-01 Wiadomości: 3	Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Post będzie długi, ale proszę o wyrozumiałość. Mam pewien problem z przyjaciółką, właściwie jedyną jaką mam. Znamy się od malucha, nasze rodziny się przyjaźniły. Ja nie mam już rodziców, co jest dość ważne, bo moją przyjaciółkę traktuje jak jedyna rodzinę która mi została. Ale do sedna. Moja przyjaciółka jest obecnie w 31 tygodniu ciąży. I zaczęła dziwnie na mnie reagować. Tak jakbym jej w czymś wadziła. Zajmuje się troszkę zawodowo (dorabiam sobie) scrapbookingiem i zrobiłam dla Tomusia (jej synka w brzuchu) album ze zdjęciami, poprosiłam żeby mi przesłała zdjęcia USG wszystkie jakie ma to sobie wydrukuje i włożę do tego albumu bo chce mieć zdjęcia małego od momentu jak był w brzuszku, to się żachnela i powiedziała że to trochę dziwne i że ona już ma taki album. No okej, ale nie rozumiem w czym jej to przeszkadzało. Drugi przykład, pomyślałam że fajnie byłoby żebym się zajęła od czasu do czasu małym jak się urodzi, powiedziałam jej że mogę przyjeżdżac albo np brać go do siebie (mieszkamy rzut beretem od siebie), że mogłabym go potem jak podrośnie brać na wakacje itp. to usłyszałam, że od tego są teściowie i jej rodzice i że ona po porodzie nie chce obcych w domu (tak powiedziała- OBCYCH 😭, tak jakbym ja była jakimś listonoszem). Jak tylko czasem napisałam jej że tak się nie mogę doczekać aż urodzi i poznam Tomusia i będę go przytulać i troszczyć się o niego i będę najlepsza ciocia na świecie, to od razu ona się denerwowała i mówiła że to nie na miejscu tak mówić i ją to denerwuje jak tak mówię, ale dlaczego? Ale najgorsze było potem jak zapytałam czy mogę przyjść do niej na porodówkę, czy raczej nie, to usłyszałam, że to już przesada, że zwariowałam, że ona chce być sama z dzieckiem a ja nie potrafię tego uszanować a przecież ja tylko zapytałam i to po prostu z ciekawości a nie że się narzucałam. Ja bardzo kocham już to dziecko, chciałabym być dla niego najbliższą ciocią i kochać go i wszystkiego go nauczyć, być jego najlepsza przyjaciółka, czy to coś złego? Nie mam nawet jego zdjęć z USG i pewnie nie dostanę nawet zdjęć po narodzinach po obecnie moja przyjaciółka jest na mnie tak obrażona że od tygodnia się do mnie nie odzywa co nigdy nam się nie zdarzyło. Nie odp. Nawet na to jak dzwonię do niej. Co mam zrobić w tej sytuacji, jak z nią rozmawiać i wytłumaczyć jej że nie chce nic złego tylko chce być obecna w ich życiu.

2024-01-30, 07:55	#2
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 867	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Brzmi uber trollowo. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2024-01-30, 08:58	#3
kaylla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 5 259	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Dziwnie bym się czuła, gdyby moja przyjaciółka zachowywałaby się jak ty. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2024-01-30, 09:35	#4
Aneczka_123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2024-01 Wiadomości: 3	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( A mogę wiedzieć dlaczego? Myślę że mało jasno może opisałam sytuację między nami, z racji długiej znajomości i tego że jak rodzice żyli to za dzieciaka my właściwie byłyśmy jak siostry widywalysmy się czy czas, wakacje razem wyjazdy itp Ja ją traktuje jak siostrę której nie mam, bo nikt mi już na tym świecie nie został Jakbym byla siostra genetyczna to nikt by nie pisał że trolluje czy że to dziwne tylko każdy by współczuł że moja siostra się tak zachowuje, nie rozumiem tego :/

2024-01-30, 10:09	#6
Aneczka_123 Przyczajenie Zarejestrowany: 2024-01 Wiadomości: 3	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Dziękuję skara za wyważona odpowiedz. Wydawało mi się do tej pory że bylysmy bardzo blisko, nawet wieczór panieński obie miałyśmy tylko "we dwójkę", dlatego to wydawało mi się naturalne. Chciałabym po prostu usłyszeć to bez wyrzutów od niej żebym wiedziała co jest akceptowane przez nią a co nie chociaż nie będę też kłamać że boli mnie to, że odsuwa mnie od siebie bardzo nagle. Nie uważam że robię coś złego ale rozumiem że może każdy przeżywać macierzyństwo inaczej

2024-01-30, 10:23	#7
Aelora Zadomowienie Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 1 367	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Też myślę, że to hormony i potrzeba prywatności, może przyjaciółka woli budować więź z dzieckiem w obecności swojej rodziny i partnera. Może ma też zwyczajnie mniej czasu, niepokoi się przed porodem i niekoniecznie mówi Ci o tym wszystko, odczuwa jakieś fizyczne dolegliwości przez które jest nieco rozdrażniona. Powodów może być mnóstwo, ale przede wszystkim, skoro jesteście blisko, uszanuj jej zdanie i decyzję. To zrozumiałe, że cieszysz się jej szczęściem, ale bądź co bądź to jej dziecko, może przyjaciółka nie chce żeby dziecko miało "ciocię-kumpelę", tylko przede wszystkim szanowało autorytet własnych rodziców.

2024-01-30, 10:28	#8
havarti Raczkowanie Zarejestrowany: 2023-12 Wiadomości: 117	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Piszesz w taki sposób jakbyście miały mieć to dziecko razem. To jest jej ciąża, jej i partnera intymna sprawa, Tomuś będzie ich dzieckiem, oni będą jego rodzicami, najbliższymi osobami, najlepszymi przyjaciółmi, oni go będą wszystkiego uczyć, przytulać i się troszczyć, nie ty. Dziewczynie już nerwy musiały puścić skoro prawie że wprost nazwała cię osobą obcą, widać po tobie że aluzji to ty nie kumasz, a nawet jak już słyszysz dosadny komunikat to "nie uważasz, że robisz coś złego". Ty nie przekraczasz jej granic, ty się w środku rozsiadłaś jak u siebie.

2024-01-30, 13:47	#10
TheSunTheMoonTheStars Zadomowienie Zarejestrowany: 2023-05 Lokalizacja: Południe Wiadomości: 1 473	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( To, że uważasz tą dziewczynę za praktycznie jedyną własną rodzinę nie znaczy, że ona myśli o Tobie tak samo. Ona już ma własną rodzinę: męża i teściów. Z tego, co napisałaś, wynika, że ta dziewczyna zaczyna się czuć osaczona Twoją obecnością. Już po jednej odmowie (np. zrobienia albumu z USG) powinnaś to zaakceptować i odpuścić zamiast udawać, że nie usłyszałaś słowa "nie" i proponować kolejne rzeczy.

2024-01-30, 14:29	#11
Tw0ja_Stara Raczkowanie Zarejestrowany: 2024-01 Wiadomości: 186	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Ojj chyba te wyobrazenia o przyjazni siostrzanej sa bardzo jednostronne. Ona trakutje wasza relacje zdecydowanie inaczej i widc, ze sie chce zdystansowac od ciebie. Daj jej przestrzen, bo sie udusi i w koncu zerwie relacje i wtedy bedzie placz wiekszy. To jak mowisz o jej dziecku jest creepne

2024-01-30, 17:00	#12
Bruma_w_Hogsmeade Raczkowanie Zarejestrowany: 2023-12 Wiadomości: 259	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Pomyślałabym, że to troll, gdybym nie znała dokładnie takiej osoby w realu. Creepy. Albo podkochujesz się w tej dziewczynie i chcesz być bliżej niej używając do tego dziecka, albo chcesz jej odbić faceta (i dlatego tak się kręcisz wokół ich życia), albo po prostu chcesz mieć dziecko tak bardzo, że przestałaś myśleć racjonalnie. Na pewno się z ciebie śmieją za plecami.

2024-01-30, 17:20	#13
Gwiazdeczka223 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 3 819	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Ja też mam przyjaciółkę która jest dla mnie jak siostra ale gdybym już na etapie ciąży słyszała że „chce uczyć tego dziecka wszystkiego” i robić albumy ze zdjęć z usg to byłby dla mnie niezły cringe i też postawiłabym granicę. To jest dziecko jej i jej partnera a ty przekraczasz granice dobrego smaku w tym momencie. __________________ Wymiana

2024-01-30, 20:43	#14
xfrida Rozeznanie Zarejestrowany: 2023-12 Wiadomości: 505	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( nie dziwie sie ze twoja przyjaciolka sie od ciebie odsuwa posunelas sie za daleko w swojej checi zaistnienia w zyciu jej dziecka,brzmisz jakbys miala obsesje i nawet jesli bylabys jej rodzona siostra to nadal twoje zachowanie byloby daleko nie na miejscu daj tej kobiecie spokoj niech sie cieszy swoja ciaza i dzieckiem z jego ojcem ty nie jestes im potrzebna na porodowce ani zaraz po porodzie dziwna jest tez ta potrzeba bycia najwazniejsza osoba w zyciu tego dziecka ,chec zabierania go na noc ,bycia jego najlepsza przyjaciolka itp to wszystko brzmi jak obsesja ,mowiac szczerze zaczeabym sie ciebie obawiac na jej miejscu poszukaj sobie czegos innego do roboty zostaw ta kobiete w spokoju ,jak bedzie cie chciala w swoim czy w swojego dziecka zyciu sama sie do ciebie odezwie __________________ z wizazem od 12.2004

2024-01-31, 00:07	#16
IskierkaM Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 2	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Wyluzuj. Twoja przyjaciółka ma rodzinę, więc Wasze relacje będą wyglądały inaczej. Daj jej odetchnąć. Rządzą nią hormony, obawy jak to będzie, ciekawość, strach i nie koniecznie chce Ci o tym mówić. Przygotowanie wyprawki to też intymna i wyczerpująca sprawa. Musisz wyluzować na kilka miesięcy. Ok. 3-4 miesiąca życia dziecka koleżanka będzie spokojniejsza. Ale na pewno Wasze relacje długo nie będą tak zażyłe jak dotychczas. Nie będzie na to czasu i siły.

2024-01-31, 10:52	#17
aleksandra_nie_ola Raczkowanie Zarejestrowany: 2022-11 Wiadomości: 117	Dot.: Moja przyjaciółka zmieniła się w ciąży :( Autorko, musisz odpuścić i zrozumieć, że priorytety Twojej przyjaciółki się pozmieniały. Niestety nie będzie już jak dawniej, Twoja psiapsi ma już męża, swoich rodziców i teściów a zaraz będzie miała małe dziecko. W tym momencie włącza się już mocno syndrom wicia gniazda, a potrzeba introwertyzowania się w tym okresie jest też jak najbardziej naturalna. Niestety musisz odpuścić i zająć się swoim życiem, nie ma na to innej rady. Inaczej będzie bardzo toksycznie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)