|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
Pokaż wyniki sondy: Uważacie, że wypada powiedzieć facetowi wprost, że jest beznadziejny w łóżku? | |||
Tak, w końcu szczerość to podstawa | 24 | 16,11% | |
Zależy od sytuacji... | 38 | 25,50% | |
Absolutnie nie | 12 | 8,05% | |
Niekoniecznie, najpierw podjąć próby poprawy sytuacji | 85 | 57,05% | |
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 149. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2009-08-23, 17:32 | #1 |
Raczkowanie
|
"Drobne" problemy w sypialni.
Witam, drogie wizażanki.
Mam pewien dość nietypowy "problem"... Nie tak dawno, bo pod koniec lipca rozpoczęłam współżycie z moim partnerem (jak dotychczas jedynym i mam nadzieję, że tak pozostanie :P). Nie powiem, żebyśmy robili to często, ale to w sumie nie ma znaczenia, problem nie w tym... Mój facet bardzo szybko się podnieca, także stosunek kończymy albo po kilkudziesięciu sekundach, albo w najlepszym wypadku po paru minutach. :/ A na powtórkę w jego przypadku nie ma co liczyć, bo potem całkowicie nie ma na nic chęci. Przez tak krótki czas ja nie mam szansy nawet SPRÓBOWAĆ dojść do orgazmu. Nie powiem, że w ogóle nie odczuwam przyjemności z seksu, mimo, że jestem dopiero początkująca, (mój partner niby też...), ale jednak nie jest to taka przyjemność, jakiej oczekuję. Wiem, wiem, zaraz powiecie, że orgazmu trzeba się nauczyć, wiem, zgadzam się z tym, ale mam wrażenie, że On tylko chce dobrze dla siebie... Że najważniejsze dla niego jest to żeby sam się zaspokoił. Ostatnio powiedziałam mu, że ja w przeciwieństwie do niego potrzebuję czasu, bo kobieta zdolności do odczuwania orgazmu nie posiada od urodzenia jak mężczyzna, a jego reakcja TROSZECZKĘ mnie zaskoczyła... Otóż powiedział mi, że pewnie nie odczuwam takiej przyjemności, bo jestem młoda. Prawda, jestem młoda, ale nie znaczy to, tak jak on myśli, że jestem nie gotowa na współżycie! Bo jak dla mnie, młoda znaczy w moim wypadku niedoświadczona. Teraz chyba zaczął twierdzić, że jeśli wstrzymamy się z tym na jakiś czas, nie wiem, czy na miesiąc, pół roku, rok, nie ważne, to wtedy po pewnym czasie automatycznie nauczę się odczuwać orgazm. :/ Teraz po prostu podczas innych pieszczot on zaspokaja się sam, przez ubranie... jak jakiś niedouczony i napalony nastolatek! A ja leżę tak tylko i czuje się jak worek doświadczalny... Już nie wiem nawet, jak mam z nim normalnie porozmawiać na ten temat. Zastanawiam się, czy nie wybrać się z nim do seksuologa... Choć nie ukrywam, że trochę się wstydzę, bo jesteśmy oboje bardzo młodzi, a taka wizyta na pewno byłaby krępująca dla nas obojga... Także proszę Was, drogie wizażanki o jakiekolwiek porady i z góry dziękuję.
__________________
13.02.2010. 53-52-51-50-49-48 od 26.02.2010 |
2009-08-23, 18:17 | #2 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 072
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Widac, ze chlopak nie ma o seksie zielonego pojecia, a na dodatek nawet nie jestem pewna, czy jemu na Tobie tak naprawde zalezy. Na Twoim miejscu powiedzialabym mu wprost, ze jest beznadziejny w lozku, poinstruowala go co trzeba zmienic i zaczela egzekwowac. Nie wiem czy ja mam szczescie do facetow czy jak to sie dzieje, ale nigdy nie trafil mi sie taki burak w lozku. A jakby sie trafil to albo nasz pierwszy raz bylby ostatnim albo byloby mu tak wstyd, ze by nadrobil od razu wszystkie zaleglosci.
Pogadaj z nim! I nie pozwol zwalac winy na swoj wiek. To nie ma tu nic do rzeczy. Poza tym kilkadziesiat sekund seksu to jest w ogole smieszne. Rozumiem sytuacje, ze facet dochodzi za szybko, ale rozmawia o tym z partnerka i probuja we dwoje cos zmienic, ale on tutaj nie wykazuje zadnego zaangazowania.
__________________
|
2009-08-23, 18:56 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: zachodnipomorskie
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
egoistyczne i smarkate podejście twojego tż, ja rozumiem ze jesteście początkujący ale i widze ze wiesz czego chcesz i potrzebujesz, wiec nie miej skrupółów co do powaznej i uświadamiającej go rozmowy, jesli tego niezrobisz to sie niezmieni nic miedzy wami, bo on dostaje to co chce, a ty??????????????
__________________
CHCE CZUĆ SIĘ DOBRZE PATRZĄC NA SIEBIE, I CHCE ABY PATRZONO NA MNIE I WIDZIANO ATRAKCYJNĄ KOBIETE a ja czekam, i czekam na niego |
2009-08-23, 19:04 | #4 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Po pierwsze- niech on lepiej zajmie się pracowaniem nad długością (ups, krótkością ) stosunku. Sa prezerwatywy opóźniające wytrysk, są ćwiczenia, trzeba tylko chcieć. Widać, że Twój TZ ma marne pojęcie o seksie- to nad tym trzeba popracować. A żeby nauczyć się orgazmu i odczuwania przyjemności, nie potrzeba samego przemijającego czasu (co on sobie myśli, że jak kobieta przekroczy jakiś wiek ma orgazm na skinienie reki...?! ), ale nauki, wspólnego docierania się, szukania wspólnie stref erogennnych...
Myślę, że seksuolog to nie jest zły pomysł, ale czarno widzę namówienie twojego TŻ na taką wizytę...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2009-08-23, 19:19 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Czasem naprawdę, wydaje mi się, że w ogóle mu na mnie nie zależy... Ale to już problem mojej niskiej samooceny, więc inna sprawa.
Do seksuologa namówić się go da, sam chciał iść i pierwszy to zaproponował. najgorsze jeszcze jest to, że jak już we mnie wejdzie, to nie robi NIC! :/ Po prostu nic, żadnych nazwijmy to ruchów. Siedzi i sprawdza obsesyjnie czy gumka się nie zsunie. A przecież nie powiem mu wprost, że nie tak to ma wyglądać, bo nie chcę go urazić. ;/ kocham go bardzo i chciałabym, żeby ta strefa naszego życia wyglądała tak jak wygląda, czyli że w sumie nie ma jej w ogóle ;/ Wiem, że brzmię żałośnie, ale tak to wszystko niestety wygląda, nie będę owijać w bawełnę, bo po co. Już nie mam siły do tego wszystkiego. :/
__________________
13.02.2010. 53-52-51-50-49-48 od 26.02.2010 |
2009-08-23, 19:31 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Cytat:
przecież on nie ma pojęcia o sexie! Żadnego. A to, które ma pochodzi chyba z filmów oglądanych spod kołdry, żeby mama go nie nakryła.... Litości. Oczywiście, że powiedz mu wprost! Chciaż nie wiem czy bym osobiście dała radę uświadamiać takiego gościa, czy by mi się w ogóle chciało |
|
2009-08-23, 19:54 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Cytat:
Ciężko, żebyś w pare minut doszła... No sorry. Ja też rozpoczęłam współżycie z moim partnerem niedawno. Oboje byliśmy dla siebie pierwsi. Czy stosunki trwają długo? Nie, ale... po 1 Tż dba o to, żeby szybciej mnie porządnie rozgrzać, więc długa i namiętna gra wstępna, a w trakcie seksu, na początku przy paru pierwszych razach działaliśmy na zasadzie byle sie udało:P (bo Tż się denerwował i różnie było z twardością jego "przyjaciela") potem jak już sie nie stresowaliśmy to hmm... samo z siebie trwało trochę dłużej, kilka minut, ale nie wiecej niż 3-4. Ostatnio wypróbowaliśmy taką metodę, że Tż w momencie jak czuje, że to za chwilę to nieruchomieje, głęboko oddycha stara się uspokoić, udało się tak 2 razy dopiero za 3 doszedł. Po prostu w ten sposób uczy się kontroli nad wytryskiem i seks dzięki temu trwa dłużej. Mam nadzieję, że niedługo przyniesie to wymierne skutki bez stosowania takich "sztuczek". No i przede wszystkim trochę zrozumienia... jego, że nie jesteś maszynką do orgazmów, Twojego, że jeśli chłopak jest początkujący to może szybko dochodzić. Chociaż patrząc na resztę jego podejścia i zachowania... to ja bym chyba wymieniła na dojrzalszy model bo dzieciakiem z zerową wiedzą zalatuje.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2009-08-23, 19:54 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 9
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Bez rozwodzenia sie...Twoj chlopak to pomylka.jesli z nim nie pogadasz bez ogrudek to nic sie nie zmieni.poczatek zawsze jest trudny ,ale przy odrobinie checi z czasem partnerzy ucza sie siebie nawzajem i jest coraz lepiej.jesli on mowi ,ze to Twoja wina bo jestes mloda to znaczy ,ze jest egoista i tak naprawde go to nie interesuje.po dlugosc zblizenia jaka napisalas wnioskuje,ze jestes jego pierwsza dziewczyna,co daje wam piekna okazje do uczenia sie sztuki kochania razem.musisz z nim tylko pogadac i powiedziec co uwazasz,ze jest nie tak.pozdrawiam
|
2009-08-23, 20:38 | #9 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
ja wiem, że to wszystko brzmi śmiesznie, aż samej mi wstyd, że muszę Wam o tym pisać. Ale przynajmniej macie się z czego pośmiać .
Porozmawiać owszem, chciałabym bardzo, ale jak już się za to zabieram to jakoś coś mnie powstrzymuje... :/ Może chłopak nie ma doswiadczenia, ale jak dla mnie to nawet lepiej, no ale... bez przesady... Ile razy podczas dajmy na to minuty "stosunku" można sprawdzać, czy gumka się nie zsunie, mimo że nie ma jak się zsunąć, skoro i tak on nie wykonuje żadnego ruchu gdy jest we mnie? Aż mi głupio o tym pisać. :/ A egoistą może i jest, szczególnie ze względu na to, że ma baaaaaaardzo wysoką samoocenę i jest w sumie zapatrzony w siebie...
__________________
13.02.2010. 53-52-51-50-49-48 od 26.02.2010 |
2009-08-23, 20:47 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Cytat:
A gumka dobrze założona siedzi na miejscu |
|
2009-08-23, 21:06 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Nam JEST dobrze, ale mi nie jest za dobrze z samą sobą i moim chorym umysłem ;] Bo tak ogólnie to myślę że tworzymy udaną parę i mam nadzieję, że ten problem wynika z niedoswiadczenia po prostu... W sumie jak tak gada, żeby się wstrzymać, to nie wiem, czy to przypadkiem nie wynika z tego, że on po prostu nie chce się ze mną kochać, wstydzi się, czy bóg wie co jeszcze innego. :/ A przecież nawet jak zapytam, czy to o to chodzi, to mi prawdy nie powie raczej. :/
__________________
13.02.2010. 53-52-51-50-49-48 od 26.02.2010 |
2009-08-23, 21:17 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
serio myslicie, ze powinna mu powiedziec, ze jest beznadziejny w łozku?
Czy beznadziejnemu facetowi mozna wygarnac jego beznadziejnosc wprost? |
2009-08-23, 21:26 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 31
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Z mężczyznami najlepiej prosto i dosadnie, wtedy zrozumieją. Tak więc nie obawiaj się dzielić swoimi spostrzeżeniami z chłopakiem.
Niestety wydaje mi się, że Twój partner nie dorósł jeszcze do roli kochanka. Tak jak wcześniej jedna z Pań to napisała - jest na etapie oglądania pornosów przy maksymalnie ściszonym odbiorniku, z nastroszonymi uszami na rychłe wejście któregoś z rodzicieli. Póki co raczej nie będziesz miała z tego tytułu wiele radości (oby tymczasowo) i tak jak przypuszczasz - orgazm u kobiety jest "wyuczony", a nie fizjologiczny jak u mężczyzn - wymaga odprężenia, dorosłości i wielu, wielu, naprawdę wielu prób. Może powinniście na razie skupić się na poznawaniu swych ciał? Mam na myśli pieszczoty "ręczne" i oralne. Na początek (długo się w końcu nie znacie) jak znalazł, a ile przyjemności i satysfakcji. Powodzenia
__________________
"Gdyby człowiek nie stawiał sobie poprzeczki coraz wyżej, nigdy by jej nie przeskoczył..." 170cm 61-60-59-58-57-56-55 |
2009-08-23, 21:29 | #14 | |
BAN stały
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Cytat:
|
|
2009-08-23, 21:34 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
To jak on dochodzi podczas seksu? Siedząc po prostu w tobie? Nie rozumiem
Powinnaś z nim porozmawiać i to szczerze. I broń Boże nie dać zrzucić winy na ciebie! |
2009-08-23, 21:36 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
hm, a ile macie lat ?
generalnie to dopiero co zaczeliście współżyć, więc dajcie sobie trochę czasu. Póki co to wiadomo, że wstyd jest itd ale myślę, że z biegiem czasu to minie
__________________
|
2009-08-23, 21:48 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
powiedz mu bez ogródek to wszystko o tym, że seks trwa za krótko i to właśnie dlatego nie masz orgazmu a nie z owodu wieku, powiedz mu o tym, że się ne rusza itd. może trochę spadnie mu pewność siebie i zacznie się starac.
nie wiem jakich rad oczekujesz, co innego mogłybyśmy poradzić? pogadaj z tym egoistą bez owijania w bawełnę, to może poskutkuje. innego wyjścia nie ma.
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 Edytowane przez little.b.blue Czas edycji: 2009-08-23 o 21:50 |
2009-08-23, 21:53 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
no najśmieszniejsze jest to, że dochodzi po prostu siedząc we mnie. o.o nie wiem jak on to robi, ale jednak... nie wiem, może spróbuję z nim pogadać, ale jaki to skutek przyniesie, to wolę się nawet nie domyślać...
__________________
13.02.2010. 53-52-51-50-49-48 od 26.02.2010 |
2009-08-23, 22:05 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Nie musi byc od razu egoista ale jest niedoswiadczony. Ja z moim chlopakiem zaczelismy wspolzyc jakies poltorej roku temu a dopiero od jakis 3 miesiecy jest cudownie
Na poczatku stawal mu tylko na chwilke, okazalo sie ze u niego w rodzinie nastolatkowie zachodza w ciaze i bal sie tego ( u ciebie moze to okazywac przez ciagle sprawdzanie gumki czy sie nie zsunela). Pozniej dochodzil we mnie po paru ruchach albo w ogole nie ruszajac sie we mnie- jedynie pieszczacz mnie-tak go to podniecalo. Po jakims czasie stalo sie to irytujace, zaczelismy myslec o lekarzu, ja przeszukiwalam internet jak sobie z tym radzic. Natknelam sie na ksiazke. I tam bylo opisane po skrocie : cwiczenia, cwiczenia, cwiczenia. Wszystko jest zakodowane w mozgu mezczyzny. Jezeli piesci sie reka, robi to zeby jak najszybciej dojsc. Tak samo jego mozg mysli gdy sie kocha z dziewczyna (a wiadomo ze wieksze doznania) Tam byly podane cwiczenia: ze trzeba bylo sikac z 10 sekundowymi przerwami, zeby wytrenowac jakis tam miesien. Jezeli piesci sie reka, gdy czuje ze juz dochodzi przestaje, i sciska penisa w dole. Tak samo w czasie stosunku, gdy juz czuje ze dochodzi, musi sie zatrzymac i tam scisnac i napiac te miesnie. Po tych cwiczeniach u nas jest super http://www.tantra.ovh.org/nie_bede_taki_szybki.pdf znalazlam ten poradnik ( widxe ze tu jest sam poczatek, ja znalazlam na necie cala ksiazke)
__________________
........... życie jest piękne 8minute arms, buns, legs, abs 19/11 Edytowane przez piotrkowalolitka Czas edycji: 2009-08-23 o 22:14 |
2009-08-23, 22:18 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 9
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Wydaje mi sie,ze jestem jedynym facetem ,ktory udziela sie w tym watku,wiec moze uda mi sie cos wniesc uwazasz ,ze jest wam dobrze razem,to najwazniejsze.obydwoje jestescie niedoswiadczeni stad pewne zgrzyty.chlopak niedokonca wie co robi,wiec moze Ty wyjdz przed szereg.wydaje mi sie,ze jedna 'akcja' mozesz zalatwic kilka wspomnianych problemow.przy nastepnej okazji,jak chlopak zalozy gume,przejmij inicjatywe.poloz go na plecy i dosiadz.wez jego penisa do reki i sama go wprowadz.jak bedzie chcial sprawdzic czy guma sie zsuwa wez jego reke i poloz np.na swoim posladku.poza tym to Ty sie ruszasz,kontrolujesz tempo.jesli facet ma problem z przedwczesnym wytryskiem,nie musisz sie ruszac wcale.siedzac na nim,poloz sie,przytul do niego,poocieraj lub ruszaj tylko nieznacznie.
|
2009-08-23, 22:34 | #21 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
W sumie nawet jakbym z nim na ten temat porozmawiała, to i tak wątpię, że cokolwiek by to dało. Bo jak on się uprze, to koniec.
A teraz, to ja już w ogóle wątpię, że do jakiegokolwiek stosunku dojdzie! Bo mówię, uprze się, że za wcześnie, że to, że tamto i bla bla bla... A przecież nie będę się narzucać, jak jakaś napalona lala. :/ KooKaa - uwierz, chętnie bym skorzystała z tego Twojego pomysłu, ale ja nawet nie umiem sprowokować go do działania, nawet jak próbuję zainicjować jakąś "grę zstępną", to on woli ograniczyć się jedynie do pocałunków... I taka to z nim robota. :/ A jak nie chce, to przecież go nie zmuszę. btw, uważacie, że wypada powiedzieć facetowi, że jest beznadziejny w łóżku? (ZAŁĄCZAM SONDĘ DO WĄTKU) Bo jak się wkurzę porządnie w końcu, to mu to chyba w twarz wykrzyczę!
__________________
13.02.2010. 53-52-51-50-49-48 od 26.02.2010 Edytowane przez Daga626 Czas edycji: 2009-08-23 o 22:38 |
2009-08-23, 22:44 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wielka Brytania
Wiadomości: 7
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Kolega pięknie opisał całą scenę łóżkową....:} ale czy to pomoże ? Jeśli nie to nie widzę przed wami pięknej przyszłości......życzę pozwodzenia ;}
|
2009-08-23, 22:50 | #23 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
bardzo egoistyczne podejscie, rozmowa to podstawa, nic nie przyjdzie samo trzeba cwiczyc, cwiczyc, jego czlonek to nie jesyne narzedzie ktore moze ci pomoc osiagnac orgazm przeciez.
poza tym powinnac sprobowac inncyh pozycji, dla mnie miedzy misjonarska a ja na gorze jest naprawde kolosalna roznica w odczuciach, poza tym mozesz tez uraczyc tzta gruba prezerwatywa ktora minimalnie ograniczy mu doznania, np durex extra safe. i prezede wszytskim nie pozwalaj sobie na to by to zawsze tylko on byl usatysfakcjonowany z waszego spotkania. wroccie do pettingu ktory ciebie rowniez bedzie zaspokajał
__________________
szafa |
2009-08-23, 22:50 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wielka Brytania
Wiadomości: 7
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
|
2009-08-23, 22:55 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 9
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Jestem prawie pewien,ze jesli mu powiesz,ze jest kiepski w lozku to sie rozstaniecie.dojrzalego faceta mogloby to zmobilizowac,ale tu sprawa wygladalaby chyba troche inaczej.co do gry wstepnej..moze sama zaloz mu gume.nawet podczas ogladania filmu.pozaczepiaj go troche ,wyciagnij gume spod poduszki i popros zeby Cie nauczyl.popodpuszczaj troche,przejmij inicjatywe.i uwierz w siebie
|
2009-08-23, 23:16 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
A co do pettingu... tu się pojawia drugi problem - tego to on też uprawiać nie potrafi ^^ ogranicza się do pieszczenia moich piersi, co i tak odczucia jakiekolwiek daje mi marne. Jak już mu pokażę, gdzie lubię jak mnie dotyka itd, to pomaca przez 10 sekund, zapomina i znowu zajmuje się moimi piersiami. I to go tak podnieca, że zaspokaja się w mig, a później o mojej przyjemności ( a właściwie nieprzyjemności) zapomina... :/
KooKaa - no, tego to ja też jestem prawie pewna, nie zniósłby tego, że uraziłam jego męską dumę ^^ a w sumie żeby się sobą tak porządnie zająć to nawet nie mamy warunków, bo nie mieszkamy razem, a rzadko przesiadujemy u mnie albo u niego w domu, także przez to teżmożna powiedzieć, że mamy sprawę utrudnioną i to dość mocno :/
__________________
13.02.2010. 53-52-51-50-49-48 od 26.02.2010 |
2009-08-23, 23:41 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Uhuuu! To kolega jest strrrrraaaaasznie nadpobudliwy
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2009-08-23, 23:49 | #28 | |
Zadomowienie
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Cytat:
swoja droga nie mnie tu osadzac ale odwaznie uczynilas decydujac sie na seks skoro problemem bylo dla niego sprawianie ci przyjemnosci juz wczesniej - problemem w rozumieniu braku checi z jego strony...
__________________
szafa |
|
2009-08-23, 23:51 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 9
|
Dot.: "Drobne" problemy w sypialni.
Panie wyzej radza zebys po prostu mu powiedziala,ze jest kiepski w lozku.jestem pewiem ,ze efekt bylby taki sam jakbys mu powiedziala,ze ma mala kuske.oczywiscie mozesz dac w ten sposob upust swoim emocja,ale nie sadze,zebys zdzialala cos dobrego.ktos wyzej napisal ,ze dajesz sie wykorzystywac.moge sie mylic,ale wydaje mi sie,ze Ty tego tak nie widzisz.z jego strony wieje troche egoizmem,ale bardziej lenistwem.Ty wiesz czego chcesz,jemu sie wydaje,ze wie.oboje jestescie niedoswiadczeni,wiec rozmowa to podstawa.po Twoich postach widac,ze jestes bardziej dojrzala,dlatego Tobie jest latwiej o tym rozmawiac niz jemu.nie jestem jakims wielkim specjalista,ale wydaje mi sie,ze to czego potrzebujesz najbardziej to cierpliwosc.jesli Ci na nim zalezy,nie zniechecaj sie.jesli to przelotna znajomosc powiedz jak sie czujesz.albo sie zmieni,albo nie.wtedy chyba wiesz co robic.
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:11.