Prawda o współczesnych kobietach

[Marcinkovsky]

Ten artykuł to sama prawda.

https://polki.pl/zdrowie/psychologia...5,artykul.html

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Sam sobie wybrałeś taką dziewczynę, sam zgubiłeś własną godność i pozwalałeś jej sobą pomiatać, sam wybrałeś które rady zastosujesz a które olejesz, a teraz nagle wielkie pretensje do Wizażu i ohoho jaki prowokujący artykuł. Bo myślisz, że laska nagle by tobą nie gardziła i zamiast rozstania byłyby motylki i jednorożce, gdybyś jej akurat wtedy niczego nie powiedział. Człowieku, weź odpowiedzialność sam za siebie.

[Cynomya]

Najpierw napisałesś, że Twoje konto można skasować, a teraz korzystasz jednak z okazji i obrażasz kobiety, ponieważ jedna potraktowała Cię bardzo źle? Słabo.

[motyla]

a co Ty robisz na wizażu, Autorze? pracy miałeś szukać!

[Neldoreth_]

To już dyskusja na wykopie nie wystarczy?

[emeczka]

Matko co za stek bzdur w tym artykule.

Autorze, miejże trochę godności! Ta rada dotyczy tak relacji z Twoją byłą już dziewczyną, jak i wizażu.

[PoPoo]

Niezły żal

Mamy kolejnego męskiego trolla na wizażu -

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez emeczka

Matko co za stek bzdur w tym artykule.

Autorze, miejże trochę godności! Ta rada dotyczy tak relacji z Twoją byłą już dziewczyną, jak i wizażu.

Mnie rozsmieszyła końcówka o mężczyznach homoseksualnych z wyboru.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Marcinkovsky

Ten artykuł to sama prawda.

Dla przegrywów.

[PoPoo]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8401144 1]Dla przegrywów.[/QUOTE]

..obwiniających kobiety/społeczeństwo o swoje niepowodzenia

[Laurencja11]

Ups,ten artykuł stawia w niezbyt ciekawym świetle raczej mężczyzn.
Najbardziej podoba mi się fragment "Zastawiamy więc na naszych mężczyzn liczne pułapki, tyle że w ostatecznym rozrachunku same w nie wpadamy."-przypomniało mi się jak mój ex powiedział,że wszystko co robię,robię po to,aby zastawić na niego pułapkę.
Nie wiem skąd myślenie facetów,że kobiety zastawiają na nich pułapki ? Bo kobieta ciągle czegoś chce ? Bo prosi,żeby on wyniósł śmieci albo poszedł po zakupy zamiast zalegać na kanapie ? Oh,oh przecież faceci nie lubią niektórych obowiązków domowych.A kobiety niby uwielbiają sprzątać,gotować i prasować koszule swoich facetów ? Równie dobrze można powiedzieć,że faceci też rzucają na nas pułapki,bo artykuł wyraźnie sugeruje,że przytulać się można do tatusia,a facet ma dostać,to czego chce co najmniej 2 razy dziennie.
Artykuł napisany przez faceta,który chce się pożalić na swój ciężki los,a w rzeczywistości nie myśli głową,tylko inną częścią ciała.

[voice_of_silence]

I pomyśleć, że kiedy autor i jemu podobni miauczą na forum, tysiące mężczyzn korzysta z życia, wspólnie z małżonkami / partnerkami zwiedzając świat, zażywając świetnego seksu, spełniając się ojcowsko czy też zawodowo, uprawiając hobby. Biedni, nie wiedzą jacy są nieszczęśliwi. To wiedzą tylko wybrańcy, którzy przejrzeli na oczy. A że będą tak miauczeć do końca świata? To jest właśnie prawdziwy sens życia.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

"legalna żona nie jest gwarantowanym, bezpłatnym robotnikiem do obsługi wspólnego gospodarstwa"

"nie chcą prasować koszul, gotować codziennych obiadków, mieć wyłączności na reprezentację rodziny na wywiadówkach i być dyspozycyjne seksualnie na żądanie"


Skandal!!!1!!11jeden

Baby do garów! Baby do mopów!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Co za idiotyzmy. Że też Wam się w ogóle chciało to czytać w całości. Kolejny frustrat się objawił. (O ile w poprzednim wątku było mi Cię przez chwilę szkoda, o tyle dobrze, że na koniec pokazałeś swe prawdziwe oblicze.)

[Mad_Max]

Napisane przez Laurencja11

Nie wiem skąd myślenie facetów,że kobiety zastawiają na nich pułapki ? Bo kobieta ciągle czegoś chce ?

Ponieważ kobieta potrzebuje faceta stale, a facet kobiety raczej na chwilę.
Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem tezę artykułu.

Napisane przez Laurencja11

Artykuł napisany przez faceta,który chce się pożalić na swój ciężki los,a w rzeczywistości nie myśli głową,tylko inną częścią ciała.

Tak, faceta:
"Powyższy tekst stanowi fragment książki autorstwa znanej psycholog i psychoterapeutki Zofii Milskiej-Wrzosińskiej "Para z dzieckiem", wydanej przez wyd. Jacek Santorski & Co Agencja Wydawnicza. "

[Nimve]

Przeczytałam całość i do końca miałam nadzieję, że ten artykuł to jakaś forma sarkazmu. I pomyśleć, że takie bzdury napisała psycholog i psychoterapeutka.

"[...]konstrukcja typowego mężczyzny uniemożliwia wytrzymanie dwóch tygodni czysto platonicznych przytulanek. Otóż, takie numery wypada robić tylko tatusiowi, który musi znieść stoicko, że w pełni rozwinięta nastolatka pakuje mu się do łóżka, szlochając „Tato, boję się, miałam taki zły sen...”."

Ta kobieta ma coś z głową, a Ty autorze machasz takimi bzdurami. Lepiej za bardzo nie chwal się tym artykułem, bo jeszcze ludzie pomyślą, że jesteś niezbyt lotny.

Zamiast suczy na partnerkę było trzeba sobie wybrać normalną dziewczynę. Do kogo pretensje za własne wybory.

[MiamiGlow]

Ten fragment o tatusiu mnie przeraził. Nie wierzę, że takie rzeczy wypisuje psycholog. Albo nie chcę wierzyć. To jest naprawdę absurdalne jacy ludzie próbują dzisiaj uchodzić za ekspertów...

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Faceci jak chca ponarzekac na kobiety to m.in wynajduja takie durne artykuly, aby poprzec swoje wymysly...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Tylko jakiś psycholog to pisał i pewnie w to wierzył. I ten ktoś może ludzi przyjmować na terapie...

[ruda_beksa]

Autorze, trafiłeś na dziewczynę materialistkę i zamiast pozbierać się i iść dalej, to ty odstawiasz tu żałosne popisy wrzucając jakieś farmazony.

Nie muszą i nie chcą prasować koszul, gotować codziennych obiadków, mieć wyłączności na reprezentację rodziny na wywiadówkach i być dyspozycyjne seksualnie na żądanie. Ale z drugiej strony oczekują, że mąż wypełni PIT, naprawi pralkę, da w prezencie najnowszy krem odmładzający za 700 zł i zawsze obiegnie samochód dookoła, aby otworzyć drzwi.

Że powiem dosadnie - gówno prawda. Dziwi mnie, autorze, że nie wstyd wrzucać ci takich idiotyzmów.

Kto tej kobiecie dał dyplom?

My, współczesne kobiety, chcemy mieć wszystko natychmiast, bez wysiłku i poświęceń. Zastawiamy więc na naszych mężczyzn liczne pułapki, tyle że w ostatecznym rozrachunku same w nie wpadamy.
Politykę finansową ustalamy w duchu zasady „Co moje, to moje, a co twoje, to jeszcze zobaczymy”. Żądamy szacunku dla naszej pracy zawodowej („Zrób dzieciom kolację, bo ja mam raport do zrobienia na jutro.”), ale jej finansowe owoce traktujemy jako własny prywatny dochód, który zagospodarowujemy zgodnie z naszymi potrzebami, podczas gdy zarobki męża mają być pod naszą kontrolą.

Do autorki artykułu: mów za siebie, za swoje chore wybory i swoje nieudane związki, żałosna frustratko.

Napisane przez Mad_Max

Ponieważ kobieta potrzebuje faceta stale, a facet kobiety raczej na chwilę.
Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem tezę artykułu.

Potrzebuje do czego dokładnie? Twierdzisz, że mężczyźni nie mają potrzeb bliskości, spędzania razem czasu, partnerstwa i potrzebują kobiety tylko po to, żeby opróżnić jądra?

[Mad_Max]

Napisane przez ruda_beksa

Potrzebuje do czego dokładnie? Twierdzisz, że mężczyźni nie mają potrzeb bliskości, spędzania razem czasu, partnerstwa i potrzebują kobiety tylko po to, żeby opróżnić jądra?

Nie ja. Autorka. W swojej książkowej rozprawie przyjęła, że:
Jeśli wierzyć antropologom, małżeństwo monogamiczne samo w sobie jest porażką podstawowej strategii prokreacyjnej samca, bazującej na zapłodnieniu maksymalnej liczby partnerek.

I jest to fakt, z którym dość trudno dyskutować na racjonalne argumenty (tłumaczę: to inne argumenty niż: "moi znajomi mają inaczej")

[Minna]

Widzę autorze, że po porażce życiowej trzeba zwalić wszystko na kobiety ogółem, a ten durny artykuł w tym pomaga co?

Widzę, że zdecydowałeś się zasilić szeregi frustratów, powodzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Napisane przez Mad_Max

Nie ja. Autorka. W swojej książkowej rozprawie przyjęła, że:
Jeśli wierzyć antropologom, małżeństwo monogamiczne samo w sobie jest porażką podstawowej strategii prokreacyjnej samca, bazującej na zapłodnieniu maksymalnej liczby partnerek.

I jest to fakt, z którym dość trudno dyskutować na racjonalne argumenty (tłumaczę: to inne argumenty niż: "moi znajomi mają inaczej")

Antropolodzy tutaj mają rację pod względem czysto rozrodczym, rzecz jasna. Mężczyzna biologicznie ma możliwość spłodzenia nawet i 100 potomków rocznie, kobieta - góra 8, jeśli zakładamy scenariusz octomom.

Natomiast idąc tokiem rozumowania autorki, to strategia reprodukcyjna np. wilków jest porażką samca, bo wilki są monogamiczne.

Zakładam też, że jeśli chodzi o definicję udanego życia intymno-romantycznego, to dla wielu ludzi liczy się więcej niż sukces reprodukcyjny. Teza artykułu jest słaba i płytka sama w sobie, bo wiemy doskonale, że zachowania homo sapiens nie zawsze są powodowane tym, co jest dla gatunku najlepsze. Jesteśmy troszkę bardziej skomplikowani.

[kaledonia]

Proszę o odnoszenie się do tematu wątku, a nie życia autora.

[Capucin]

Nie wiem co jest takiego bulwersywnego w tym artykule. Zapewne gdyby artykuł brzmiał: "Dzisiejsi polscy mężczyźni są tacy beznadziejni, nic nie umieją, zarabiają grosze, nie zabierają na wakacje, nie potrafią zająć się dzieckiem itp" to wszystko byłoby w porządku - poprawność polityczna

No ale dobra, prostuje - dla mnie te wszystkie artykuły pseudo-specjalistów zarówno feministek gloryfikujących wolne kobiety jak i artykuły mizoginów zalinkowanego przez autora(swoją drogą to nie ten nieudacznik z świeżego wątku?) to jakiś śmiech na sali - chociaż przyznam, że trochę prawdy w tym artykule jest. Jak zwykle prawda leży po środku a "specjaliści" opisują jakieś chore skrajności, urojenia i rzutują własne wyimaginowane teorie z pupy na cały zbiór ludzkości.

Ale co do artykułu to fakt: ślub się nie opłaca ale:
- to przez te tzw. złe kobiety które wiążą się dla kasy i wygody a nie z miłości. Pytanie tylko ile jest takich kobiet? 1,2,5%? Twierdzenie, że każda taka jest i każdy związek wygląda na "wyzysk" faceta przez kobietę to głupota ale nie mówmy że takich sytuacji nie ma. No i sfeminizowane polskie sądy - facet w sądzie często jest z góry przegrany. Nawet jeśli jego była żona ewidentnie puszczała się i robiła faceta na kasę to i tak sąd przyznaje alimenty i podział majątku, który nienależny się kobiecie. Taka patologia polskich sądów - poczytajcie. Aczkolwiek prostuje - to skrajności a nie jakaś złota zasada.

Te jakieś teorie o poligamii to też śmiech na sali. Są osoby prowadzące rozwiązły tryb życia a są faceci, którzy chcą tylko i wyłącznie związku monogamicznego. Chore wymysły.

W tej części o obowiązkach domowych też trochę prawdy jest. Bo niestety ale większość kobiet wymaga aby facet jednak zarabiał więcej(co często wiążę się z tym że facet pracuje w delegacji albo nadgodziny), wozić autem, załatwiać sprawy ale jeśli chodzi o obowiązki domowe to facet ma robić wszystko sam za siebie i #równość. A potem narzekanie, że facet jest przepracowany i ciągle siedzi w pracy. Oczywiście to znowu jakaś skrajność a nie zasada każdego związku ale nie ukrywajmy, że takich sytuacji nie ma.

Po prostu są księżniczki i normalne kobiety. Tak samo są księcia i normalni faceci. Szukajmy tych normalnych i każdy będzie szczęśliwy.

[OldWorldBlues]

Napisane przez Capucin

Nie wiem co jest takiego bulwersywnego w tym artykule. Zapewne gdyby artykuł brzmiał: "Dzisiejsi polscy mężczyźni są tacy beznadziejni, nic nie umieją, zarabiają grosze, nie zabierają na wakacje, nie potrafią zająć się dzieckiem itp" to wszystko byłoby w porządku - poprawność polityczna

Wręcz odświeżającym uczuciem jest ten jeden raz poczytać brednie pisane na temat kobiet, zamiast tych pisanych przez zakompleksione feministki na temat mężczyzn. Taki urok internetowych artykułów, które może sobie pisać każdy, kto ma na to ochotę. Mimo wszystko jednak zamieszczanie takich treści na kobiecym forum jest przecież jawną prowokacją, ja nie popieram. Sam tytuł wątku w połączeniu z zamieszczonym "artykułem" to seksizm w najczystszej postaci i wrzucanie wszystkich do jednego wora.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez OldWorldBlues

Wręcz odświeżającym uczuciem jest ten jeden raz poczytać brednie pisane na temat kobiet, zamiast tych pisanych przez zakompleksione feministki na temat mężczyzn. Taki urok internetowych artykułów, które może sobie pisać każdy, kto ma na to ochotę. Mimo wszystko jednak zamieszczanie takich treści na kobiecym forum jest przecież jawną prowokacją, ja nie popieram. Sam tytuł wątku w połączeniu z zamieszczonym "artykułem" to seksizm w najczystszej postaci i wrzucanie wszystkich do jednego wora.

To chyba kwestia perspektywy, bo ja cały czas czytam odczłowieczające brednie na temat kobiet złowieszczych harpii, a jak już ktoś pociśnie facetom to dopiero wtedy zaczyna się święte oburzenie. Nie popieram ani jednego, ani drugiego ofc, ale to całkiem urocze, że widzimy takie sprawy dokładnie odwrotnie.

[OldWorldBlues]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;84017661]To chyba kwestia perspektywy, bo ja cały czas czytam odczłowieczające brednie na temat kobiet złowieszczych harpii, a jak już ktoś pociśnie facetom to dopiero wtedy zaczyna się święte oburzenie. Nie popieram ani jednego, ani drugiego ofc, ale to całkiem urocze, że widzimy takie sprawy dokładnie odwrotnie. [/QUOTE]
Myślę, że nie ma w tym absolutnie nic dziwnego, że większe emocje wywołują w nas artykuły pisane pod adresem naszych płci i takie barwniej zapadają w naszej pamięci (ale masz rację - to na swój sposób urocze ). Najważniejsze to nie traktować takowych poważnie, a już na pewno nie popierać.

[Trzepotka]

Treść usunięta