nie chcę iść na studniówke :(

[plotkara0804]

Pamietam ten dzień jak sie cieszyłam jak kupowałam sukienke... były to wakacje. Pomyslałam: jeden problem z głowy mniej, potem sukienki nie bede na ostatnia hciwle szukac. Tak sie cieszyłam... wygladałam bosko.Myslalam kiedy tylko ta studniówka bedzie bo chce sie w niej w koncu pokazac..
jest grudzien. przytylam od wakacji do teraz 10 kg. Sukienka na mnie wyglada...a raczej ja wygladam jak nadmuchany balon. Nie moge odrzałowac dlaczego jestem taka głupia, że nie chcudlam a doipiero obudzilam sie 3 tygodnie przed studniówka. Teraz to juz schudnac moge tylko 3 kg a jeszcze te świeta... to juz na pewno nic nie schunde a raczej przytyje
ja nie chce isc na studniówke !! nie moge słuchac jak kolezanki opowiadaja sobie jakie to sukienki maja a tamto a siamto.
żebyscie wiedziały jak mi smutno

[gosiaczek6]

kup drugą sukienkę

[kolezankaa]

1. sprzedaj tą i kup nową
2. to zabrzmi brutalnie, ale tak z dnia na dzień zauważyłaś, że przytyłaś 10 kg? mogłaś kontrolować swoją wagę
3. bierz się za siebie, do studniówki trochę schudniesz

[Ponura]

Dlatego właśnie sukienek na studniówkę nie kupuje się w wakacje. Sprzedaj starą, kup nową.

[saslycek]

Wiesz może zapisz się na basen albo na siłownie, zrzuć tyle ile możesz i nie przejmuj się niczym to studniówka, to tylko bal nie warto się załamywać i rzucać fochy, że się nie chce iść. Wygląd możesz nadrobić makijażem, piękną fryzurą, odpowiednimi dodatkami nie martw się! będzie dobrze.

A jeśli można spytać, jaka jest teraz Twoja waga i ile masz wzrostu?

[1stLaDy]

na studiowke kup nowa sukienke i zrob sie a la kim kardashian - taka sama fryzure (nie musisz miec tego samego koloru i dlugosci) i podobny makijaz; kroj sukienki tez szukaj podobny do niej; ona jest niziutka i pulchna a wyglada jak seksbomba; bierz sie za siebie, zdrowo odchudzaj i zaskocz wszystkich taka stylizacja i pewnoscia siebie !

[plotkara0804]

tez tk myslalam ze nadrobie makijarzem cały wyglad.
nowej nie kupie bo juz nie mam pieniazka.
i to jsest tak ze chce bardzo isc bo to w koncu jedyna taka impreza w zyciu ale chcialam tez ładnie wygladac ..

[gosiaczek6]

to wez dupke w troki i na silownie dieta ..a kiedy masz studniowke?

[irmandara]

ja bym chyba nic nie jadla prawie :P mysle ze jak sie na maxa ograniczysz to wiecej niz 3 kg pojdzie.. pozatym roznie sie chudnie moze akurat 3 kg wystarczy bo ubedzie Ci tam gdzie powinno zeby w sukience wygladas bosko

[Ponura]

Postąpienie zgodnie z radą irmandary to największy idiotyzm, jaki mogę sobie wyobrazić. Zgłaszam post do moderacji

Piszesz, że nie masz pieniędzy: sprzedaj tą starą sukienkę na All, coś wpadnie - za ok 150 zł da się znaleźć prostą fajną kieckę, nadrobisz dodatkami.

[Hvid]

Napisane przez irmandara

ja bym chyba nic nie jadla prawie :P mysle ze jak sie na maxa ograniczysz to wiecej niz 3 kg pojdzie.. pozatym roznie sie chudnie moze akurat 3 kg wystarczy bo ubedzie Ci tam gdzie powinno zeby w sukience wygladas bosko

Efekt jojo murowany, nie mowiac juz o innych atrakcjach towarzyszacych takiej ``diecie``.

[plotkara0804]

ale laski kto mi kupi sukienke.. juz nie raz na all sprzedawalam i wiem co to za trud

[Daenerys]

Ja na Twoim miejscu bym nie poszla.
Schudnac - na pewno nie schudniesz 10 kg, a bedziesz sie tylko zle czula.
Wymysl jakis powod i nie idz.

[Ponura]

Napisane przez Daenerys

Ja na Twoim miejscu bym nie poszla.
Schudnac - na pewno nie schudniesz 10 kg, a bedziesz sie tylko zle czula.
Wymysl jakis powod i nie idz.

Tak, to na pewno podniesie jej samoocenę.

Dziewczyno - 10 dodatkowych kilogramów nie odejmie Ci urody, jeśli będziesz zadbana, umalowana, z fajną fryzurą. Zaakceptuj swoje nowe ja, a jeżeli chcesz schudnąć - to RACJONALNIE i powoli.

[tenebris]

Ja mam za to odwrotny problem, jestem strasznie chuda, wsyztsko na mnie wygląda jak na wieszaku, a moja wymarzona sukienka została w sklepie, bo jako że jestem chyda, nie mam też wielkiego biustu i nie miała się na czym trzymać.
A bawiłam się genialnie!

Zresztą jakbyś podała wymiary to założę się że wcale tak źle nie wyglądasz

[Nija_]

Napisane przez plotkara0804

Pamietam ten dzień jak sie cieszyłam jak kupowałam sukienke... były to wakacje. Pomyslałam: jeden problem z głowy mniej, potem sukienki nie bede na ostatnia hciwle szukac. Tak sie cieszyłam... wygladałam bosko.Myslalam kiedy tylko ta studniówka bedzie bo chce sie w niej w koncu pokazac..
jest grudzien. przytylam od wakacji do teraz 10 kg. Sukienka na mnie wyglada...a raczej ja wygladam jak nadmuchany balon. Nie moge odrzałowac dlaczego jestem taka głupia, że nie chcudlam a doipiero obudzilam sie 3 tygodnie przed studniówka. Teraz to juz schudnac moge tylko 3 kg a jeszcze te świeta... to juz na pewno nic nie schunde a raczej przytyje
ja nie chce isc na studniówke !! nie moge słuchac jak kolezanki opowiadaja sobie jakie to sukienki maja a tamto a siamto.
żebyscie wiedziały jak mi smutno

Przejdź na dietę South Beach, 2 tygodnie pierwszej fazy i 5-6kg z głowy Piszę z własnego doświadczenia, tzn. nie wytrzymałam całych dwóch tygodni, ale jeszcze parę dni przed przejściem na dietę nie jadłam słodyczy i po pierwszym tygodniu SB ubyły mi chyba 4 kilogramy. Więc te 5-6 w 2 tygodnie jest jak najbardziej możliwe. Mam nadzieję, że za mój post i namawianie do SB nie dostanę ostrzeżenia, bo dieta SB jest dość popularna na Dietetyce.

Napisane przez Ponura

Piszesz, że nie masz pieniędzy: sprzedaj tą starą sukienkę na All, coś wpadnie - za ok 150 zł da się znaleźć prostą fajną kieckę, nadrobisz dodatkami.

Ja moją studniówkową sukienkę kupiłam za ok. 90zł - po prostu wtedy jeszcze nie zarabiałam i nie miałam więcej pieniędzy. A sukienka jest bardzo ładna, czarna, do kolan. Partnerowi się podobała



BTW Dopinasz się dalej w tą sukienkę? Po przytyciu 10kg? Ja od wakacji 2007 przytyłam 4-5kg i nie mogę się dopiąć w swoją śliczną letnią sukienkę

[karolina2020]

Tak jak dziewczyny radza, sprzedaj stara, kup nowa. Moze jakas kolezanka bedzie chciala odkupic?

Teraz potrzebuja dodatkowych rak do pracy w sklepach przed swietami, jak dobrze poszukasz to w pare dni zarobisz troche pieniedzy i kupisz nowa sukienke

A moze masz jakas starsza kolezanke, ktora Ci pozyczy sukienke

[MalaArielka]

Myślę, że rada Daenerys nie jest dobra. Idź( zresztą nie wątpię, że to zrobisz ). Na pewno będziesz się świetnie bawić. Spróbuj sprzedać sukienkę, a jeśli Ci sie nie uda, to może akurat po schudnięciu 2, 3 kg. będziesz w niej wyglądała ok. Poza tym spytaj się koleżanek- może jakaś ma do pożyczenia sukienkę.I jeszcze jedno- można kupić ładne sukienki studniówkowe za ok.90 zł. Trzeba poszukać.

[justina88]

To moze i ja sie wtrące- idz idz idz na tą studniówke zobaczysz bedziesz sie extra bawiła!!ja tak samo miałam nie isc bo tez mi sie wydawalo ze jezeli przybyło mi pare kg to sie bede zle czuła i wogóle bedzie do kitu..a tu wręcz odwrotnie

[Selene2203]

Jeżeli sukienka Ci się podoba, to przecież zawsze możesz zanieść ją do krawcowej. Przecież poszerzenie jej to chyba nie jest taki duży problem? No i oczywiście dieta, polecam również pływanie.

[Snaefridur]

Nie stresuj sie,kup nową i nie baw się teraz w jakieś głodowe diety ,bo i tak nowa będzie kiepsko lezeć .Zdrowy tryb zycia i tyle.Nie sadzie byś ok wyglądała w sukience,która pasowała 10 kg temu nawet jeśli się przygłodzisz i odwodnisz,czego nie radzę robić.

[Marwari]

zmiana sukienki to najlepsze rozwiązanie
a nie warto z powodu przytycia rezygnowac ze studniowki...

[*piękna]

Tez mysle ze sukienke mozesz kupic nowa. moze taka sama ale wieksza? I mysle ze tak czy inaczej powinnas zrzucic to co przybyło. Tylko błagam nie głoduj! podstawa to cwiczenia. zapisz sie na siłownie, tam uloza Ci diete i popros o intensywny trening. do tego basen 2 razy w tygodniu i zobaczysz jak latwo pozbedziesz sie kilogramow.

[kasikaaaa81]

Napisane przez Snaefridur

Nie stresuj sie,kup nową i nie baw się teraz w jakieś głodowe diety ,bo i tak nowa będzie kiepsko lezeć .Zdrowy tryb zycia i tyle.Nie sadzie byś ok wyglądała w sukience,która pasowała 10 kg temu nawet jeśli się przygłodzisz i odwodnisz,czego nie radzę robić.

Dokładnie nie rezygnuj tylko dlatego ze przytyłas a swoja droga zbliza sie sylwester wiele kobitek nie ma kiecek wiec sprobuj ja na all wystawic napewno ktos sie zainteresuje


a tak z innej beczki Snaefridur swietny podpis o suwaczkach

[kiiiciiia]

ponoc dieta kopenhaska dziala cuda w 2 lub 3 tyg mozesz schudnac do 14kg. Ale poczytaj o niej,bo ja srednio sie tym interesowalam i pamietam tyle ze nie kazdy ja przetrwa,sa przypadki kiedy trzeba przerwac bo jest zbyt rygorystyczna

jesli nie,napewno nie rezygnuj.Juz nigdy nie bedziesz miec studniowki! i moze byc tak jak myslalas,nadrobisz makijazem,fryzura... I SWOJĄ ZABAWĄ bo napewno bedziesz sie dobrze bawic;*

[Luthien Inglorion]

Nie spasłaś się za przeproszeniem z dnia na dzień. Po co kupowałaś sukienkę tak wcześnie? ;> Zrzucić teraz to dużo nie zrzucisz. Możesz spróbować, ogranicz jedzenie (chociaż w święta będzie masakrycznie ciężko), zapisz się na basen albo na coś. Ostatecznie kup nową kieckę. Uwierz mi.. 100dniówkę pamięta się bardzo długo, a wspomina ze znajomymi na serio bardzo przyjemnie. cheers.

[kermitowa]

pewnie troche przesadzasz ze jest tak żle, zrob tak jak mowią dziewczyny i kup drugą sukienke w ktorej bedziesz sie dobrze czuła i ruszaj sie troche, sport to zdrowie ogranicz słodycze i inne zapychacze. Sama poczujesz sie lepiej a jak wiadomo to jak wyglądamy tkwi tak naprawde nie w wyglądzie tylko w naszych głowach. I głowa do góry

[1stLaDy]

a moze wstawisz swoje zdjecie - bedzie latwiej doradzic biorac pod uwage typ urody i ksztalt figury; no i zdjecie sukienki i najlepiej w niej tez

[*piękna]

Napisane przez 1stLaDy

a moze wstawisz swoje zdjecie - bedzie latwiej doradzic biorac pod uwage typ urody i ksztalt figury; no i zdjecie sukienki i najlepiej w niej tez

Mysle ze to bardzo dobry pomysł.

[rambo]

Proszę nie zamieszczać tutaj jakichś mało racjonalnych propozycji miliard kilogramów w jeden dzień. Zabronione jest to na Dietetyce i zabronione jest też na Plotkowym.

Najłatwiej będzie Ci sprzedać tę sukienkę i kupić nową tak jak radzono już wcześniej. A może się da ją jakoś przerobić? Spytaj jakiejś dobrej krawcowej.
I nie przejmuj się aż tak dodatkowymi kilogramami. Studniówkę ma się jedną, a Ty przecież chcesz pójść i jedynym problemem jest "jakaś tam" kiecka

Lekka i zdrowa (!) dieta też powinna Ci pomóc - i nie chodzi o wagę, ale raczej samopoczucie.
Głowa do góry!