Ojciec...

Marta13041991 · 2009-01-30, 20:27

( Dziewczyny proszę o jakieś słowa.... słowa które dodadzą otuchy.. Naprawdę nie mam komu się wyżalić.

Chodzi o mojego ojca..
Po tym jak mnie traktuje nadal mam do niego szacunek..

A więc jest tak... mój ojciec pije cały czas.. Nawet jak nie pije lub jest pijany przyczepia się do mnie i mojego TŻ... Wyzywa go go od frajerów, tchórzy, prostaków.....
Przez dwa lata się odchudzałam i teraz jestem chuda...
Mój ojciec wyzywa mnie że TŻ mnie rzuci... po jestem ochydnym paszczurem.. że nie mam żadnych krągłości kobiety.. a żaden facet nie chcę takiej dziewczyny jak ja..
Przychodzą do niego znajomi to opowiada im że ja do TŻ chodze pokazywać tylko cycki i dupe a on się cieszy....

Cały czas ciągłe wyzywanie mnie i poniżanie.
A dodam że jestem normalną spokojną dziewczyną.. mój TŻ tak samo

Co ja mam robić? Nie mam siły nawet się ojcu postawić..

***luna · 2009-01-30, 20:33

Cytat:

Napisane przez Marta13041991

( Dziewczyny proszę o jakieś słowa.... słowa które dodadzą otuchy.. Naprawdę nie mam komu się wyżalić.

Chodzi o mojego ojca..
Po tym jak mnie traktuje nadal mam do niego szacunek..

A więc jest tak... mój ojciec pije cały czas.. Nawet jak nie pije lub jest pijany przyczepia się do mnie i mojego TŻ... Wyzywa go go od frajerów, tchórzy, prostaków.....
Przez dwa lata się odchudzałam i teraz jestem chuda...
Mój ojciec wyzywa mnie że TŻ mnie rzuci... po jestem ochydnym paszczurem.. że nie mam żadnych krągłości kobiety.. a żaden facet nie chcę takiej dziewczyny jak ja..
Przychodzą do niego znajomi to opowiada im że ja do TŻ chodze pokazywać tylko cycki i dupe a on się cieszy....

Cały czas ciągłe wyzywanie mnie i poniżanie.
A dodam że jestem normalną spokojną dziewczyną.. mój TŻ tak samo

Co ja mam robić? Nie mam siły nawet się ojcu postawić..

Po kolei, rozumiem, że jeszcze się uczysz: ile masz lat ?
Gdzie jest mama ?

P.S gdyby mój ojciec tak mnie traktował, szacunek bym do niego straciła.

Bathory · 2009-01-30, 20:38

nie obraź się, ale Twój ojciec to beznadziejny prymityw. ma ze sobą problem, pewnie głównie alkoholowy, to niech sie nim zajmie, a nie na Tobie się wyżywa! to żałosne w ogóle żeby jakikolwiek facet powiedział o kobiecie "paszczur", a co dopiero ojciec o córce?!?!?!?! no on za to pewnie ma wiele krągłości! szczególnie na brzuchu mięsień piwny!! ;[

diamentowa · 2009-01-30, 20:44

Moim zdaniem nie ma sensu mu się stawiać. Poprostu to olej. Wiem, że łatwo się mówi, ale w ten sposób się zachowując on wystawia świadectwo o sobie. Chyba każdy majacy trochę oleju w głowie kto słyszy coś takiego i cię zna (a nawet nie zna i słyszy, że on to mówi o własnej córce) pomyśli źle o nim, a nie o Tobie. Jeśli chcesz coś prostować to nigdy przy ojcu, jeśli już to tylko z kimś na osobności bo jego nakręca Twoje przejmowanie się i poniżanie Cię. I przykro mi ale raczej go nie zmienisz jeśli on sam tego nie chce. Możesz jedynie czekać, izolować się od niego, może kiedyś zrozumie swoje błędy.

Aggie125 · 2009-01-30, 20:45

Czy masz mamę? Jesli tak, to jaka jest jej reakcja?

Costynuuna · 2009-01-30, 20:45

jak jesteś pełnoletnia to proponuje się od ojca wyprowadzic, bo niestety jest pewna grupa osób która sie po prostu nie zmienia , i twój ojciec moim zdaniem do nich należy !
najlepiej dla niego by było jakby zgłosił do AA na terapie, podjął leczenie i próbe ratowania siebie ,ale wątpie że bedzie chciał <jestem pewna że nie!>

Ile masz lat?

martyna_martyna · 2009-01-30, 20:45

Ja bym dazyla do tego aby jak najszybciej sie usamodzielnic, po prostu uciec, pomyslcie z chlopakiem nad tym,

Marta13041991 · 2009-01-30, 20:52

Mam 18 rocznikowo..
Mama zwraca mu uwagę cały czas... cały czas afery..
Lecz to nic nie daje..
Zresztą on też poniża i ubliża jej...

Ale mi najabrdziej

Costynuuna · 2009-01-30, 20:58

ahaa no to wszystko jasne

proponuje zgłosic się do MOPRu o pomoc nie dla siebie , ale dla mamy.
Ty już wkrótce bedziesz miała 18 i możesz legalnie uciec od tego poniżania, a mama z tym wszystkim zostanie . Myśle że potrzebna jej rozmowa zpsychologiem a ty póki co olej te docinki .. jedyne co możesz zrobić to rozwścieczyć ojca, jak zaczniesz się buntować czy pyskować .

***luna · 2009-01-30, 20:58

Cytat:

Napisane przez Marta13041991

Mam 18 rocznikowo..
Mama zwraca mu uwagę cały czas... cały czas afery..
Lecz to nic nie daje..
Zresztą on też poniża i ubliża jej...

Ale mi najabrdziej

Po pierwsze niewiele możesz zrobić z tym jak ojciec się do ciebie zwraca, dopóki z nim mieszkasz. On jest alkoholikiem i zadne prośby do niego nie dotrą.
Jesli masz szansę się wyprowadzić: zrób to.
Jeżeli nie będziesz musiała przetrwać to żyjąc w domu.
Strasznie ciężko się nie przejmować takimi słowami ze strony ojca. Myślę,że terapia dla dzieci alkoholików powinna ci pomóc. POza tym w poradni możesz uzyskać porady prawne lub kontakt udzielających takich porad.

diamentowa · 2009-01-30, 20:59

Cytat:

Napisane przez Marta13041991

Mam 18 rocznikowo..
Mama zwraca mu uwagę cały czas... cały czas afery..
Lecz to nic nie daje..
Zresztą on też poniża i ubliża jej...

Ale mi najabrdziej

Nie rozumiem jak można znosić takie zachowanie męża i nadal z nim mieszkać...
Niedługo wyfruniesz, jak na razie najlepiej ojca unikać i trzymać się jak najdalej. Tylko współczuję Twojej mamie, że ona go będzie musiała znosić całe życie.

magina · 2009-01-30, 23:48

Cytat:

Napisane przez Marta13041991

Mam 18 rocznikowo..
Mama zwraca mu uwagę cały czas... cały czas afery..
Lecz to nic nie daje..
Zresztą on też poniża i ubliża jej...

Ale mi najabrdziej

Ja pochodze z domu obojga rodziców alkoholików i myślę,że mam prawo powiedzieć,że doskonale Cie rozumiem.Bardzo mi przykro,ale samej ,bez mamy,bedzie Ci trudno cokolwiek zrobić.Czy jestesw stanie nakłonic ja do zasiegniecia pomocy w specjalnych placowkach?Czy masz mozliwosc usiaść z nia do kompa i wspólnie pogoglowac?Jest w necie niesamowicie duzo info na ten temat,jest tez mnóstwo porad.Czym zajmuja się Twoi rodzice?Czy mama pracuje?Kiedy konczysz szkołę?Czy w wakacje bedziesz juz pełnoletnia?Chciałabys pojechac na wakacje do pracy za granicę,Do UK?Albo może w Polsce nad morze do pracy sezonowej na całe lato w jakims kiosku z pamiatkami czy goframi?Uczysz sie jakiegoś zawodu?Napisz proszę!Mogłabys pojechac ze swoim chłopakiem?

ballbinna · 2009-01-31, 01:16

Ważne jest to, ze masz przy sobie swojego Tż- zawsze to już łatwiej podjąc jakies kroki ku zmianie. Wiadome, ze nie bedzie to łatwe ale warto próbować.
Może masz w rodzinie jakąś starsza, zaufaną osobę (ciocia, wujek)? Warto poszukać u takich osób wsparcia. Może jakiś brat twojego ojca?
A może pedagog szkolny, jeżeli masz do niego zaufanie?

Domyslam się, że nie jest to dla Ciebie proste, ale nie wstydź się tej sytuacji i rozmawiaj o niej z kim tylko możesz. Twój ojciec powinien się leczyć...
Podobnie, jak twoja mama, która przyjęla postawe biernej ofiary... A czy kiedys tak naprawde szczerze rozmawiałyście? Może ona też sama czuje się bezsilna? Moze potrzebuje jakiegoś impulsu do zmiany tej sytuacji? Może potrzebuje właśnie Ciebie?

Trzymam mocno kciuki!

A co do "rad na chwile obecną"... Staraj się po prostu unikać ojca, nie wdawać się z nim w żadne rozmowy. a przed lustrem codziennie sobie powtarzaj, że jestes kimś wyjątkowym

NakuruFlourish · 2009-01-31, 08:36

Pisałaś, że nadal masz do niego szacunek, więc może zechcesz mu pomóc, tego nie wiemy.
Strasznie ciężko mi się wypowiedzieć, nie chcę, żebyś sobie coś złego pomyślała, ale ja bym się starała pomóc swojemu tacie :/...
Choć mój nigdy się tak nie zachował. Ale to przecież ojciec. I ma problem. Więc chyba nie można tak od razu wszystkiego przekreślać... Może rzeczywiście przeprowadzka będzie dobrym pomysłem, ale pomoc zawsze będzie Twojemu tacie potrzebna...
Musisz porozmawiać o tym z mamą.

nefre · 2009-01-31, 08:40

Pomyślałaś o tym, że możesz być DDA? Zapraszam do wątku o DDA.Dowieszsię tamm.in jak radzić sobie z takimi sytuacjami.

2009-01-30, 20:27	#1
Marta13041991 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: z kosmoSu. Wiadomości: 216	Ojciec... ( Dziewczyny proszę o jakieś słowa.... słowa które dodadzą otuchy.. Naprawdę nie mam komu się wyżalić. Chodzi o mojego ojca.. Po tym jak mnie traktuje nadal mam do niego szacunek.. A więc jest tak... mój ojciec pije cały czas.. Nawet jak nie pije lub jest pijany przyczepia się do mnie i mojego TŻ... Wyzywa go go od frajerów, tchórzy, prostaków..... Przez dwa lata się odchudzałam i teraz jestem chuda... Mój ojciec wyzywa mnie że TŻ mnie rzuci... po jestem ochydnym paszczurem.. że nie mam żadnych krągłości kobiety.. a żaden facet nie chcę takiej dziewczyny jak ja.. Przychodzą do niego znajomi to opowiada im że ja do TŻ chodze pokazywać tylko cycki i dupe a on się cieszy.... Cały czas ciągłe wyzywanie mnie i poniżanie. A dodam że jestem normalną spokojną dziewczyną.. mój TŻ tak samo Co ja mam robić? Nie mam siły nawet się ojcu postawić..

2009-01-30, 20:38	#3
Bathory Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 287	Dot.: Ojciec... nie obraź się, ale Twój ojciec to beznadziejny prymityw. ma ze sobą problem, pewnie głównie alkoholowy, to niech sie nim zajmie, a nie na Tobie się wyżywa! to żałosne w ogóle żeby jakikolwiek facet powiedział o kobiecie "paszczur", a co dopiero ojciec o córce?!?!?!?! no on za to pewnie ma wiele krągłości! szczególnie na brzuchu mięsień piwny!! ;[

2009-01-30, 20:44	#4
diamentowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: west pomerania Wiadomości: 3 570	Dot.: Ojciec... Moim zdaniem nie ma sensu mu się stawiać. Poprostu to olej. Wiem, że łatwo się mówi, ale w ten sposób się zachowując on wystawia świadectwo o sobie. Chyba każdy majacy trochę oleju w głowie kto słyszy coś takiego i cię zna (a nawet nie zna i słyszy, że on to mówi o własnej córce) pomyśli źle o nim, a nie o Tobie. Jeśli chcesz coś prostować to nigdy przy ojcu, jeśli już to tylko z kimś na osobności bo jego nakręca Twoje przejmowanie się i poniżanie Cię. I przykro mi ale raczej go nie zmienisz jeśli on sam tego nie chce. Możesz jedynie czekać, izolować się od niego, może kiedyś zrozumie swoje błędy.

2009-01-30, 20:45	#5
Aggie125 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 14 348	Dot.: Ojciec... Czy masz mamę? Jesli tak, to jaka jest jej reakcja? __________________ Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655

2009-01-30, 20:45	#6
Costynuuna Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 482	Dot.: Ojciec... jak jesteś pełnoletnia to proponuje się od ojca wyprowadzic, bo niestety jest pewna grupa osób która sie po prostu nie zmienia , i twój ojciec moim zdaniem do nich należy ! najlepiej dla niego by było jakby zgłosił do AA na terapie, podjął leczenie i próbe ratowania siebie ,ale wątpie że bedzie chciał <jestem pewna że nie!> Ile masz lat? __________________ Ostatni raz w siebie zwątpiłam !

2009-01-30, 20:45	#7
martyna_martyna Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: rozowa kraina;) Wiadomości: 728	Dot.: Ojciec... Ja bym dazyla do tego aby jak najszybciej sie usamodzielnic, po prostu uciec, pomyslcie z chlopakiem nad tym, __________________ WIARA, NADZIEJA, MILOSC...

2009-01-30, 20:52	#8
Marta13041991 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: z kosmoSu. Wiadomości: 216	Dot.: Ojciec... Mam 18 rocznikowo.. Mama zwraca mu uwagę cały czas... cały czas afery.. Lecz to nic nie daje.. Zresztą on też poniża i ubliża jej... Ale mi najabrdziej

2009-01-30, 20:58	#9
Costynuuna Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 482	Dot.: Ojciec... ahaa no to wszystko jasne proponuje zgłosic się do MOPRu o pomoc nie dla siebie , ale dla mamy. Ty już wkrótce bedziesz miała 18 i możesz legalnie uciec od tego poniżania, a mama z tym wszystkim zostanie . Myśle że potrzebna jej rozmowa zpsychologiem a ty póki co olej te docinki .. jedyne co możesz zrobić to rozwścieczyć ojca, jak zaczniesz się buntować czy pyskować . __________________ Ostatni raz w siebie zwątpiłam !

2009-01-31, 01:16	#13
ballbinna Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: WrocLove Wiadomości: 55	Dot.: Ojciec... Ważne jest to, ze masz przy sobie swojego Tż- zawsze to już łatwiej podjąc jakies kroki ku zmianie. Wiadome, ze nie bedzie to łatwe ale warto próbować. Może masz w rodzinie jakąś starsza, zaufaną osobę (ciocia, wujek)? Warto poszukać u takich osób wsparcia. Może jakiś brat twojego ojca? A może pedagog szkolny, jeżeli masz do niego zaufanie? Domyslam się, że nie jest to dla Ciebie proste, ale nie wstydź się tej sytuacji i rozmawiaj o niej z kim tylko możesz. Twój ojciec powinien się leczyć... Podobnie, jak twoja mama, która przyjęla postawe biernej ofiary... A czy kiedys tak naprawde szczerze rozmawiałyście? Może ona też sama czuje się bezsilna? Moze potrzebuje jakiegoś impulsu do zmiany tej sytuacji? Może potrzebuje właśnie Ciebie? Trzymam mocno kciuki! A co do "rad na chwile obecną"... Staraj się po prostu unikać ojca, nie wdawać się z nim w żadne rozmowy. a przed lustrem codziennie sobie powtarzaj, że jestes kimś wyjątkowym __________________ Przyjdź. To się nawrócę. to uwierzę jeszcze raz...

2009-01-31, 08:36	#14
NakuruFlourish Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Ezoteryczne Miasto Doznań ;) Wiadomości: 20	Dot.: Ojciec... Pisałaś, że nadal masz do niego szacunek, więc może zechcesz mu pomóc, tego nie wiemy. Strasznie ciężko mi się wypowiedzieć, nie chcę, żebyś sobie coś złego pomyślała, ale ja bym się starała pomóc swojemu tacie :/... Choć mój nigdy się tak nie zachował. Ale to przecież ojciec. I ma problem. Więc chyba nie można tak od razu wszystkiego przekreślać... Może rzeczywiście przeprowadzka będzie dobrym pomysłem, ale pomoc zawsze będzie Twojemu tacie potrzebna... Musisz porozmawiać o tym z mamą. __________________ Kocham Let's start a RIOT! "Watch them now... Walk hand in hand. They managed somehow. Their own promised land"... Czesław Śpiewa

2009-01-31, 08:40	#15
nefre Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 5 250	Dot.: Ojciec... Pomyślałaś o tym, że możesz być DDA? Zapraszam do wątku o DDA.Dowieszsię tamm.in jak radzić sobie z takimi sytuacjami. __________________ życiowy parkiet bywa śliski

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)