Problem z doznaniem dziewczyny...

[TomekW]

Witam. 4 miesiace temu mialem swoj pierwszy stosunek sexualny z moja partnekrka ktora bardzo kocham Byl to zarazem moj pierwszy raz . Oczywiscie na poczatku nam nie wychodzilo ale pozniej bylo juz tylko lepiej , problem tkwi w tym ze ... ona nie odczuwa przyjemnosci z sexu ... To byl rowniez jej pierwszy raz ... Nie wiem co zrobic zeby bylo ok - z tego co mowi przyjemnosc jest tylko przez pierwsze sekundy od chwili wlozenia czlonka... Mi na sexie nie zalezy - chcialbym aby to ona czula sie rozkosznie ... Bardzo prosze o pomoc w wyjasnieniu tej sprawy oraz co zrobic zeby bylo lepiej ... Z gory dziekuje za pomoc w problemie i pozdrawiam wszystkich .

[Ptysio5]

Napisane przez TomekW

Witam. 4 miesiace temu mialem swoj pierwszy stosunek sexualny z moja partnekrka ktora bardzo kocham Byl to zarazem moj pierwszy raz . Oczywiscie na poczatku nam nie wychodzilo ale pozniej bylo juz tylko lepiej , problem tkwi w tym ze ... ona nie odczuwa przyjemnosci z sexu ... To byl rowniez jej pierwszy raz ... Nie wiem co zrobic zeby bylo ok - z tego co mowi przyjemnosc jest tylko przez pierwsze sekundy od chwili wlozenia czlonka... Mi na sexie nie zalezy - chcialbym aby to ona czula sie rozkosznie ... Bardzo prosze o pomoc w wyjasnieniu tej sprawy oraz co zrobic zeby bylo lepiej ... Z gory dziekuje za pomoc w problemie i pozdrawiam wszystkich .

a po tym pierwszym razie były jakieś następne?
moja rada - poćwiczyć , poznać lepiej swoje ciała, reszta przyjdzie z czasem.

[TomekW]

Po pierwszym razie bylo tak z ~20 razy ... Ja odczuwam co raz wieksza przyjemnosc ona tylko pare sec ...

[Ptysio5]

może nie ta technika? może spróbuj szybciej, wolniej, mocniej, delikatniej?
szczerze pisząc nie spotkałam się z parosekundowa przyjemnością

[TomekW]

Szczerze powiedziawszy to juz probowalem tych technik i nic ... dalej to samo ... Nie wiem czy robie cos nie tak naprawde wkladam w to 100% siebie ...

[Ptysio5]

Napisane przez TomekW

naprawde wkladam w to 100% siebie ...

sorry nie mogłam sie powstrzymać...

a serio - rozmawiałeś z nią o tym? co sprawia, że po tych sekundach lipa?

[TomekW]

No rozumiem ale mi nie jest do smiechu . Tak ona mowi ze sama niewie , mowi ze to tylko jej wina - chodzi o stopien odprezenia , mowi tez ze to nie jest moja wina... ale ja nie wiem dokonca czy to jest to - zaczynam w to watpic ...

[Ptysio5]

widzisz, moze i tak jest. warunki mają naprawdę duże znaczenie. trzeba postarać się o atmosferę, zadbać o dziewczynę przed, w trakcie i po

ja myslę, że wszystko przyjdzie z czasem.
Ale moze niech sie ktoś inny wypowie, bo ja sie z czymś takim nie spotkałam w sumie

[TomekW]

Mam nadzieje ze ktos sie wypowie i bede zblizony do rozmiazania problemu . Dziekuje za dobre checi i pomoc : ) I czekam na inne wypowiedzi : )

[Sabbath]

Napisane przez TomekW

Mam nadzieje ze ktos sie wypowie i bede zblizony do rozmiazania problemu . Dziekuje za dobre checi i pomoc : ) I czekam na inne wypowiedzi : )

Tomku, sposób odczuwania przyjemności, o którym piszesz i o który prawdopodobnie obojgu Wam chodzi to orgazm pochwowy.
Niestety, naturalną zdolność jego odczuwania ma jedynie ok 15% kobiet. Istnieje oczywiscie szansa, że z czasem, z upływem lat Twoja partnerka zacznie go odczuwać, nie jest to jednak jakoś szczególnie prawdopodobne.
Znakomita większość kobiet osiąga spełnienie przez orgazm łechtaczkowy i myślę, że jeśli chcesz sprawić swej partnerce przyjemnośc - w tym kierunku powinniście pójść.
Pomyślcie o miłości francuskiej, o innych formach stymulacji. Sam stosunek rozumiany jako wprowadzenie członka do pochwy to tylko jedna z bardzo wielu metod osiągania seksualnej rozkoszy. Szczególnie z punktu widzenia kobiety.

Życzę powodzenia Wam Obojgu.

[TomekW]

Ale to juz nie chodzi o orgazm , ona nie czerpie z tego przyjemnosci dla niej to jest jak by to określić ... Bierne... Mowi ze nic nie czuje... Czasami tylko bol delikatny...

[karta666]

No nie wiem... moze poprobowac nowe pozycje?
Moze znajdziecie takie w ktorych bedzie odczuwac przyjemnosc.

[siss]

Ale to juz nie chodzi o orgazm , ona nie czerpie z tego przyjemnosci

Ale chodzi o przyjemność fizyczną, czy ona czuje psychiczny dyskomfort? Bo to ogromna różnica. Porozmawiajcie spokojnie i szczerze i może na jakiś czas dajcie sobie spokój. Może jednak dla niej za szybko to było? A może jednak ty skupiasz się bardziej na sobie niż na niej ( co w gruncie rzeczy jest dość normalne, jako że ty odczuwasz przyjemność i się nią delektujesz, podczas gdy ona odwrotnie). Kto namawia czy proponuje seks? Pewnie na te ~20 stosunków ~20 było z twojej inicjatywy...

[Agniesia666]

moze ona jest za mloda? ja na poczatku tez nie odczuwalam specjalnie checi ale to dlatego ze kochalam sie z moim chlopakiem tylko dlatego ze on tego chcial... mi to bylo, szczerze mowiac, obojetne.. po prostu jeszcze nie bylam do tego dojrzala.... chociaz nie moge powiedziec zeby mi zle wtedy bylo mysle ze z casem moze byc lepiej, tylko zeby jej sie nie wlaczyl blok psychiczny....

[syntagma]

Sabbath, fajny av

odnosnie tematu to ja nie wiem mowiac szczerze

[ahinsa]

Napisane przez Ptysio5

widzisz, moze i tak jest. warunki mają naprawdę duże znaczenie. trzeba postarać się o atmosferę, zadbać o dziewczynę przed, w trakcie i po

Racja.
Rodzice za ścianą. Brak zaufania do antykoncepcji. Nieznajomość swojego ciała i swoich potrzeb. Za krótka gra wstępna. To wszystko mogą być prawdopodobne przyczyny.

Wszystko przyjdzie z czasem, owszem. Ale można temu dopomóc.
Jeśli używacie prezerwatywy, to może na początek spróbujcie kombinacji prezerwatywa+pigułki anty. Wolna chata bez strachu, że ktoś zaraz przyjdzie. Dłuuuga gra wstępna. Zasugerowałabym nawet samą grę wstępną bez stosunku - żeby nacisku nie było. I może niech twoja partnerka sama odkrywa własnymi siłami co jej sprawia przyjemność, a co nie.

Nic od razu, ale może pomoże

[Sabbath]

Napisane przez TomekW

Ale to juz nie chodzi o orgazm , ona nie czerpie z tego przyjemnosci dla niej to jest jak by to określić ... Bierne... Mowi ze nic nie czuje... Czasami tylko bol delikatny...

Orgazm pochwowy związany jest z unerwieniem pochwy (brak orgazmu zaś może mieć różnorakie podłoże - jak już wspomniała Siss). Jeśli na ściankach pochwy nie ma receptorów, nie odczuwa się tam, wewnątrz przyjemności, a co za tym idzie - nie będzie orgazmu.
Orgazm jest wynikiem odczuwanej przyjemności, nie ma jednego bez drugiego.
To się może zmienić z wiekiem, wcale jednak nie musi.

Syntagmo - dziękuję.

[Pomadka]

Przesuwam.

Napisane przez TomekW

Witam. 4 miesiace temu mialem swoj pierwszy stosunek sexualny z moja partnekrka ktora bardzo kocham Byl to zarazem moj pierwszy raz . Oczywiscie na poczatku nam nie wychodzilo ale pozniej bylo juz tylko lepiej , problem tkwi w tym ze ... ona nie odczuwa przyjemnosci z sexu ... To byl rowniez jej pierwszy raz ... Nie wiem co zrobic zeby bylo ok - z tego co mowi przyjemnosc jest tylko przez pierwsze sekundy od chwili wlozenia czlonka... Mi na sexie nie zalezy - chcialbym aby to ona czula sie rozkosznie ... Bardzo prosze o pomoc w wyjasnieniu tej sprawy oraz co zrobic zeby bylo lepiej ... Z gory dziekuje za pomoc w problemie i pozdrawiam wszystkich .

Napisane przez TomekW

Ale to juz nie chodzi o orgazm , ona nie czerpie z tego przyjemnosci dla niej to jest jak by to określić ... Bierne... Mowi ze nic nie czuje... Czasami tylko bol delikatny...

Jeśli TY nie wiesz o co chodzi to my tym bardziej. Musisz w miarę precyzyjnie określić problem, to tylko forum.

[Ptysio5]

Napisane przez ahinsa

Racja.
Rodzice za ścianą. Brak zaufania do antykoncepcji. Nieznajomość swojego ciała i swoich potrzeb. Za krótka gra wstępna. To wszystko mogą być prawdopodobne przyczyny.

Wszystko przyjdzie z czasem, owszem. Ale można temu dopomóc.
Jeśli używacie prezerwatywy, to może na początek spróbujcie kombinacji prezerwatywa+pigułki anty. Wolna chata bez strachu, że ktoś zaraz przyjdzie. Dłuuuga gra wstępna. Zasugerowałabym nawet samą grę wstępną bez stosunku - żeby nacisku nie było. I może niech twoja partnerka sama odkrywa własnymi siłami co jej sprawia przyjemność, a co nie.

Nic od razu, ale może pomoże

noooooooo
dokładnie o to mi chodziło, ale ze zwgledu na późną porę nie wyszczegółowiłam. Dzięki za rozwinięcie Ahi

[Yaza]

Ahi dobrze pisze. Też tak czasem mam, że nie odczuwam nic - stres, rodzice za ścianą, szybko i byle jak, byle by tylko być ze sobą i TAK blisko siebie przez te kilka chwil. Często mam na głowie sprawdziany, kartkówki, problemy w domu i nie mogę się tego pozbyć z głowy kiedy się kochamy. Może Twoja dziewczyna ma to samo - z czasem nauczy się odprężać i wyłączać. Może podaj ile macie lat, będzie prościej. Poświęcaj jej dużo czasu przy grze wstępnej, dbaj, żeby były ku temu odpowiednie warunki, żeby nikt nie łaził po pokoju, gdy wy baraszkujecie, nikt nie dzwonił. Praktyka czyni mistrza.

[czarny kot]

A ja wam mowie - szklaneczke wina na rozluznienie i bedzie cacy Ew mozna poprobowac z czekolada. Pomaga :P

[JaMadziaJa]

Wiesz jesli to sa wasze początki to ona nie koniecznie musi juz odczówać z tego przyjemności...moze naprawde trzeba czasu...Możesz tez stworzyc taką atmosfere, być dosc blisko swojej ukochanej, i sprawic by to ona dała Ci sygnał ze chce tego "tu i teraz"...moze własnie w tedy bedzie odczówac z tego przyjemność...(sama juz nei wiem)
Ja nawet podczas swojego pierwszego razu czerpałam kosmiczną przyjemność(nie chwaląc sie hie hie hie),ale to moze przez to ze byłam na to gotowa, wiedziałam ze tego chemy, mo i moj partner był (i jest) doswiadczony i wiedziałco robi;-)

[Zatroskany]

Mam podobna sytuacje jak Ty :P Z tym ze ona na poczatku wrecz przeciwnie a dopiero potem robi sie lepiej. A moze ona wcale nie jest w stanie przezywac orgazmu? Sprobuj oralnie i delikatnie palcami - jesli to zadziala to z czasem i "normalnie" podziala

[Xavier_od_Mercy]

Napisane przez TomekW

No rozumiem ale mi nie jest do smiechu . Tak ona mowi ze sama niewie , mowi ze to tylko jej wina - chodzi o stopien odprezenia , mowi tez ze to nie jest moja wina... ale ja nie wiem dokonca czy to jest to - zaczynam w to watpic ...

hej co sie łamiesz ? z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. nie wmówisz mi ze jest kompletnie nieczuła moze potrzebuje dlugiej gry wstepnej a jak dalej jej nie pomaga to mozliwe ze jest ze ona po prostu ma silniejszy orgazm łechtaczkowy a nie pochwowy i musisz sie zabrac za zadowalenie ją inaczej. no jak to chyba pisać nie musze

[dzustam]

Zgadzam się z Sabbath. Na oko to chodzi o orgazm łechtaczkowy.

20 razy to wcale nie jest dużo na poznanie własnego ciała. Myślę, że stymulując inne okolice niż bogate wnętrze partnerki, powinno być znacznie lepiej.

[malutka 166]

witaj! może Twoja dziewczyna jeszce nie jest w epłni gotowa na sex..to dopiero wasze początki i nie jest może jeszcze w pełni ewna siebie, swojego ciała, swoich reakcji..Przede wszystkim nie traktujcie tego jako wielki problem, bo ona będzie się czuła winna jeszcze bardziej, a to wcale nie pomaga w seksie i w osiągnięciu jakiejkolwiek przyjemności..zgadzam się ze nie mozecie oczekiwac że orgazm pochwowy sam przyjdzie..najlepiej zacząć od łechtaczkowego..świetnie przy tym sprawdza się pozycja na jeźdźca, ale niech Twoja dziewczyna się bardziej pochyli w Twoim kierunku.. może zamieńcie pełny seks na np pobudzanie palcami,stopniowo, dłuższa gra wstępna..zapytaj swoją dziewczynę jakie pieszcoty lubi..nic na siłę..mężczyźćni mają to do siebie ze nie muszą się uczyć przeżywania przsyjemności z seksu, kobiety owszem..i jeśli Twoja dziewczyna nie zna swojego ciała, nigdy sama się nie pieściła, to zapewne trudno jej powiedzieć w jakiej pozycji byłoby jej lepiej, ale myślę że po prostu potrzeba wam trochę czasu..ja np zaczynałam z moim tż-tem od pieszczot ciała ale z dala od miejsc intymnych..czyli uczyliśmy się jakby gry wstępnej..potem były pieszczoty przez ubranie (np mój tż kładł mnie na sobie i tak się "kołysałam" na nim),a dopiero po dlugim czasie bycia razem podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu współżycia..było fajnie, ale znaliśmy już swoje ciała i reakcje dość dobrze..ale kiedyś jakby się zablokowałam i długo nie miałam przyjemności z seksu, też było fajnie jak wchodził, ale przez chwilę jedynie..a potem nic..to było frustrujące po dłuższym czasie, więc wiem co moze myśleć i czuć Twoja dziewczyna..ale się odblokowało i jest już dobrze..czego i wam życzę, ale jak mówię, to szybko nie nastąpi..