Serce boli, a odwrotu już nie ma... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-06, 13:59   #1
siarka40
Szef ds. Wymianek
 
Avatar siarka40
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865

Serce boli, a odwrotu już nie ma...


czesto zdarza sie Wam, ze najpierw postanawiacie jakies perfumy poslac dalej, wystawiacie na Allegro, Straganiku czy innym targowisku, znajduje sie chetny, czyli kosci zostaly rzucone - a wtedy ogarnia Was zal, ze jak to, ze juz bez flakonu X na polce? czy bywa tak, ze sciagacie flakonik z aukcji,
Straganika, po naglym impulsie, ze przeciez bez tych perfum nie bedzie mozna normalnie funkcjonowac?

watek inspirowany historia prawdziwa, doslownie sprzed paru minut. otoz jelam wystawiac Likierka na All, jakos ze 3 tygodnie temu. najpierw nikt sie nie interesowal, pozniej znalazla sie potencjalna kupujaca, jeno prosila o fotki lepiej obrazujace ilosc perfum pozostala we flakonie (wszak Likierek latwy do oszacowania w tym wzgledzie nie jest). no i wtedy, jakem flakonik wzmiankowany wyciagnela z polki skazanych, serce mi zaczelo szybciej bic. i potem tkwilam przez tydzien w jakims zawieszeniu, myslalam o tym Likierku, ale jednoczesnie z aukcji go nie sciagalam. no i pach, dzis ktos go kliknal. zatem trza bedzie Likierka spakowac i wydalic.


EDIT mam nadzieje, ze Bella nie uzna tego watku za rodzaj buntu przeciwko zamknietym w ciagu ostatniej doby topikom . obiecuje - zero slowa o stanikach^^.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu.

Edytowane przez siarka40
Czas edycji: 2011-08-06 o 14:01
siarka40 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 14:20   #2
OlaVS
Zadomowienie
 
Avatar OlaVS
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 164
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Ja pakując rok temu swojego Tygryska do koperty już wiedziałam, że będę żałować. Na szczęście to było dawno, nowy już stoi, nawet lepszy - bo słomkowy a nie pomarańczowy, tamten zawsze budził we mnie obawy, że będzie barwił ubrania.
__________________

OlaVS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 14:20   #3
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Łączę się w bólu...

Rozumiem doskonale, większość flach stoi zakurzonych, pochowanych po kątach i szufladach, ale tak jakoś... niech se będą. Żal byłoby otworzyć półkę z której nie straszyłaby mnie Theorema przypominając o pewnym czerwcowym dniu roku pańskiego 2006, nie szczerzy kieł mucholozowy Chic Herrery przypominając o smętnej jesieni 2005... i tak dalej.
Ale ja w ogóle mam problemy z pozbywaniem się czegokolwiek, przyzwyczajam się do rzeczy jak pies

__________________

piroksena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 14:35   #4
siarka40
Szef ds. Wymianek
 
Avatar siarka40
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Cytat:
Napisane przez piroksena Pokaż wiadomość
Ale ja w ogóle mam problemy z pozbywaniem się czegokolwiek, przyzwyczajam się do rzeczy jak pies
.

ja sie tez przywiazuje*, ale jednak zwycieza zdrowy rozsadek - nie mozna niczego gromadzic bez konca, bo sie nie zuzyje/nie wynosi itepe. dlatego co do zasady, potrafie podjac decyzje, ktorych nie zaluje. ale sa wyjatki, jak ta z Likierkiem. choc z drugiej strony tak dumam, czy nie pozostawiajac jednak tych perfum na aukcji, w sytuacji, kiedym sie juz wahala, podswiadomie w decyzji swej tkwilam niezlomnie...



*zdecydowanie jednak bardziej do istot zywych. i do wspomnien. tych drugich nie dam sobie nigdy wydrzec, mimo, ze pamiec mam swietna, kojarze duzo i czasem mam wrazenie, ze moja biedna glowa peknie od nadmiaru sytuacji brzeczacych emocjami :|.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu.

Edytowane przez siarka40
Czas edycji: 2011-08-06 o 14:36
siarka40 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 14:56   #5
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Cytat:
Napisane przez siarka40 Pokaż wiadomość
.





*zdecydowanie jednak bardziej do istot zywych. i do wspomnien. tych drugich nie dam sobie nigdy wydrzec, mimo, ze pamiec mam swietna, kojarze duzo i czasem mam wrazenie, ze moja biedna glowa peknie od nadmiaru sytuacji brzeczacych emocjami :|.
Przypuszczam, że mamy podobne bazy. Tak silnie kojarzę zapachy z określonym czasem, wspomnieniami, ludźmi, że pozbyć się czegokolwiek zakrawa na świętokradztwo. Jakoś tak to mam.
Pewnie to fałszywie pojęta nostalgia
__________________

piroksena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 15:03   #6
Ewa_Ch
Zadomowienie
 
Avatar Ewa_Ch
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 903
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Mialam tak jak pakowalam czekoladowa La Perle(
I do tej pory zaluje.
__________________
Nakarm bezdomne psy

http://www.pustamiska.pl/
Ewa_Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 15:04   #7
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Często tak mam...
Ostatnio wymieniłam Avignon i już za nim tęsknię chociaż męczył mnie przy noszeniu - jednak za słodki.
Fumidusa postanowiłam wymienić bo chociaż zapach super to raczej do wąchania z korka niż do noszenia... Głowa mnie bolała od używania globalnego a przecie nie będę trzymać setki żeby się czasami pomiziać po nadgastku. A teraz zerkam tęsknie na kopertę (bo już zapakowany czeka na wylot).
Black Tourmaline posłałam w świat i też mi trochę szkoda bo to był taki hmm szpanerski flakon i w ogóle Ale też go ostatnio nie używałam, za bardzo mnie oblepiał.
Swego czasu miałam fazę na sprzedanie BC bo podśmierdywała mi rybą ale tego bym sobie nie darowała.
No i dawno temu pozbyłam się Gucci PH, Nu EDP, Cocona, Smoka, Mauboussina - teraz znowu je kupiłam Może więc nie powinnam niczego się pozbywać ale powyżej 15 flakonów zaczynam się irytować.
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-06, 15:10   #8
magsch
Zakorzenienie
 
Avatar magsch
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 8 298
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Ja tez tak mam i pozniej zaluje teraz to sie nie zdarza bo zanim postanowie wyslac jakis flakonik w swiat-dobrze to analizuje...Bardzo dawno temu(poczatek moich wymianek na targowisku)wymienilam Miss Dior Cherie,Cineme i Coco M Edp za perfumy,ktorych wczesniej nie znalam i zalowalam tak strasznie ze mi to nie dalo i po jakims czasie kupilam te zapach z powrotem...
__________________
wymianka 2020 : love:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1276479
magsch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 15:15   #9
Daffodilka
Zakorzenienie
 
Avatar Daffodilka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 042
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Oj, ja często tak mam Z flakonów, których się pozbyłam, a które niedługo potem wróciły mogę wymienić, Shalimar, Kasanekę, Pradę Intense, Sensuous. Na razie nie kupiłam tylko po raz czwarty BC, ale póki mam Szulca tak bardzo za Koszmarą nie tęsknię. Ostanio pozbyłam się zapasu Nature Millenaire i patrząc na ostanią posiadaną flaszkę zaczynam lekko panikować. Jednak co dwie to nie jedna, a jeszcze jakby tak trzy...
Daffodilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 15:28   #10
agusskaa2
Zadomowienie
 
Avatar agusskaa2
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 393
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Red, to naturalna irytacja, czy założenie "do piętnastu"?

Ja chcę mieć idealną piętnastkę. Dużo flakonów ostatnio w świat posłałam..
Ale żałuję chyba tylko Note Vanille. Tęsknię za tym zapachem.
Czasami za CdG Man, też.
I Black Cashmere w nowej wersji.

Czasami tych zapachów, wycofanych albo wersji limitowanych - bo ładnie wyglądały flakony.
Np. FlowerBombka Extremalna ze wstążką, czy Organza Indecence.

Może i Szulca kiedyś pożałuję. W tej chwili uważam, że to nieudany brat Black Cashmere.


Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Często tak mam...
Ostatnio wymieniłam Avignon i już za nim tęsknię chociaż męczył mnie przy noszeniu - jednak za słodki.
Fumidusa postanowiłam wymienić bo chociaż zapach super to raczej do wąchania z korka niż do noszenia... Głowa mnie bolała od używania globalnego a przecie nie będę trzymać setki żeby się czasami pomiziać po nadgastku. A teraz zerkam tęsknie na kopertę (bo już zapakowany czeka na wylot).
Black Tourmaline posłałam w świat i też mi trochę szkoda bo to był taki hmm szpanerski flakon i w ogóle Ale też go ostatnio nie używałam, za bardzo mnie oblepiał.
Swego czasu miałam fazę na sprzedanie BC bo podśmierdywała mi rybą ale tego bym sobie nie darowała.
No i dawno temu pozbyłam się Gucci PH, Nu EDP, Cocona, Smoka, Mauboussina - teraz znowu je kupiłam Może więc nie powinnam niczego się pozbywać ale powyżej 15 flakonów zaczynam się irytować.
__________________
agusskaa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 15:46   #11
misianka
kosmita jakiś normalnie
 
Avatar misianka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 19 200
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

ano i ja to przeżyłam, najpierw wydałam koleżance Słonia, bo mi zbrzydł, ale jak mi zaczęła słoniowe ogony na korytarzu w pracce zostawiać to byłam zła na siebie i kupiłam nowego
To samo z Różanym Aniołkiem, jak wydałam, to pożałowałam i znów mam
Tylko raz się nie pomyliłam, z Sensi ... kupiłam, wydałam, pożałowałam, znów kupiłam i ... znów wydałam, bardzo szybko, ale przynajmniej już wiem, a wiem że ktoś z tego szczęśliwy

A! jeszcze raz bym tak euphorii zrobiła, ale mnie Pingwin Drugi powstrzymał na czas
__________________
Przeproście i Spieprzajcie





Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
misianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-06, 16:23   #12
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Cytat:
Napisane przez agusskaa2 Pokaż wiadomość
Red, to naturalna irytacja, czy założenie "do piętnastu"?
Jedno i drugie. Nadmiar mnie przytłacza psychicznie, kiedyś miałam 10 zapachów na jedno kopyto i byłam wielce szczęśliwa. Pociążowo mi się gust zmienił i mocne dymy toleruję tylko nadgarstkowo, kadzidła nadal chętnie noszę ale trochę mi się znudziły. Chwilowo będę mieć chyba 19 flaszek. Duuużooo

Cytat:
Napisane przez agusskaa2 Pokaż wiadomość
Ja chcę mieć idealną piętnastkę. Dużo flakonów ostatnio w świat posłałam..
Ile masz obecnie?
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 16:47   #13
agusskaa2
Zadomowienie
 
Avatar agusskaa2
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 393
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Jedno i drugie. Nadmiar mnie przytłacza psychicznie, kiedyś miałam 10 zapachów na jedno kopyto i byłam wielce szczęśliwa. Pociążowo mi się gust zmienił i mocne dymy toleruję tylko nadgarstkowo, kadzidła nadal chętnie noszę ale trochę mi się znudziły. Chwilowo będę mieć chyba 19 flaszek. Duuużooo

Ile masz obecnie?
Obecnie mam 14 flaszek.
Trzy planuję we wrześniu - Black Tourmaline, Orange Sanguine, Messe de Minuit.
A zapas BC mi sie marzy i coś prostego - owocowego. Najlepiej jakieś jagódki, truskawki.
Miałam około trzydziestu w momencie szczytowym. Ale posłałam w świat dużo flakonów.

Piętnastka zapachowa to taka idealna liczba dla mnie.
Najbliższe mi zapachy. Niestety po zakupie planowanych flakonów, przekroczę piętnastkę.
__________________
agusskaa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 18:42   #14
beyza
Perfume Lover
 
Avatar beyza
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 650
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Serce bolało jak posyłałam w świat Sun Moon Stars. Nie wiadomo czemu bolało, bo ani to drogie, ani trudno dostępne. Zakochałam się w tych perfumach w dzieciństwie i kupiłam sobie tą flaszkę za pierwsze zarobione pieniądze. Po jakimś czasie ten puder zaczął mnie męczyć i stwierdziłam, że skoro i tak nie używam to niech leci do kogoś innego. I bolało jak pakowałam, ciężar wspomnień i sentyment mnie przytłoczył. Ale jakoś nie odważyłam się ich kupić ponownie. Zawsze jest coś ważniejszego, ładniejszego, coś co na pewno będę nosić. A SMS czeka gdzieś tam na mnie i jak znam siebie, pewnie się nie doczeka.
__________________
[B]Z perfumami jest jak z alkoholem.
Liczy się tylko kolejna flaszka

WYMIANA: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1280992
beyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 20:04   #15
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 168
GG do VI4
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Nie mam takich doświadczeń - a raczej mam jedno, obecnie. Zazwyczaj kiedy kupuję flakon, to jest to zapach przetestowany, pod kątem samego zapachu, trwałości, tego, jak się z nim czuję etc. Jednym z takich zapachów jest DV - używam od ponad 10 lat. Przedostatnią kupiłam na lotnisku wiosną 2010r (więc była to już wersja po reformulacji) - nie czułam zmiany (wtedy też o niej nie wiedziałam). Druga - kupiona dwa miesiące temu od sprawdzonego sprzedawcy z allegro - i czuję różnicę, na minus oczywiście. Ale - zaczęłam ją używać teraz, a zawsze były to moje "zimowe" perfumy. Uznałam, że nowa wersja to popłuczyny starej, nie chcę takich - wystawiłam prawie pełne na allegro. I zaczynam się zastanawiać - może się mylę? Może powinnam poczekać do zimy, i wtedy znów sprawdzić - wszak te zeszłoroczne pachniały ok, a też były "nowe"...i się tak zastanawiam, aukcję obserwuje z 15 osób, a ja kocham DV...
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 20:31   #16
liv87
Guerlain Lover
 
Avatar liv87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Ja rowniez tak mialam... Prawie z kazda wysylana odlewka albo flakonem. Tylko wredy kiedy zapach mi zupelnie nie podchodzi wysylam dalej. Jak chociaz troche sie podoba to oddaje mamie lub siostrze. Zreszta flakonikow nie wysylalam duzo; o ile pamietam to bylo to : Black XS, Addict, Sun Moon Stars. I licze ze jednak jeszcze je kupie: na pewno ta nadchodzaca zima nie obejdzie sie bez Addicta
__________________
2024: 18

2023: 62

liv87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 21:16   #17
magda s.
Zakorzenienie
 
Avatar magda s.
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 545
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

u mnie czerwone swiatelko sie wlacza juz przy probie wystawienia flakonu...wacham, testuje, wspominam i z roznych powodow rezegnuje z puszczenia go w swiat...
np. taki Gucci II - kupiony na lotnisku, bo bylam nim zauroczona, ale po kilku uzyciach stwierdzilam, ze jest zbyt lotny i go nie czuje, ale ta piekna flacha no i nie moge sie z nim rozstac, mimo, ze nie uzywam... ale kilka dni temu mama mnie uszczesliwila resztka we flakonie, wiec pewnie bedzie latwiej go wystawic...choc i tak jest trudno (nie wiem czemu)
i dlatego tak mi trudno uszczuplic kolekcje, mimo najszczerszych checi
magda s. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-07, 12:33   #18
201610111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Mnie się jeszcze nie zdarzyła taka sytuacja bym w momencie posłania flaszki w świat żałowała, że ją komuś wysłałam i za nią " tęskniła " Co innego gdyby to był flakon limitowany bądź bardzo trudno dostępny ale zazwyczaj takie zostawiam. No chyba że jest to zapach który powoduje u mnie mdłości to wtedy potrafię go komuś oddać nawet za free.
201610111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-07, 20:48   #19
MAGDA1704
Zakorzenienie
 
Avatar MAGDA1704
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: irgendwo in Polen
Wiadomości: 3 111
GG do MAGDA1704
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Siarko lacze sie z Toba w bolu.....doskonale rozumiem co masz na mysli....mi tez jest ciezko cos puscic w swiat, chomikuje i sama sie sobie dziwie, tak mam m.in. z Ferie kupilam i rozebralam na wizazu tylko dlatego ze flaszaka przecudna z czarujacym korkiem wrozki, zapach okazal sie kompletnie nie moj, jakos w sephorze wydawal mi sie fajniejszy ale jakos nie umiem wystawic tego flakonika na all...chyba dlatego ze nie wyobrazam sobie swojej polki perfum bez tego charakterystycznego flakonika, podobnie mam z vol de nuit (mam jeszcze stara wersje), JPG Classique kupionym pod wplywem impulsu, wiekszosc perfum to takie przypominajki o roznych momentach mojego zycia dlatego ciezko sie rozstac, teraz niektore pachna mi inaczej, te ktore szalenie mi sie podobaly jakos staly sie przecietniakami ale na szczescie do niektorych flakonikow nie czuje takiego sentymentu takiego olbrzymiego przywiozania bez ktorych nie wyobrazam sobie swojej kolekcji i kilka takich flakonow poszlo juz w swiat (np: vera wang, kenzo amour, slonik, nature millenaire, ispahan...) jedynego flakonika ktorego bardzo zaluje ze pusicilam w swiat to tendre poison jakos nie umiem sobie wybaczyc
MAGDA1704 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-07, 21:11   #20
Ewa_Ch
Zadomowienie
 
Avatar Ewa_Ch
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 903
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

mnie serce zabolalo wczoraj jak sie dowiedzialam,ze znajoma pozbyla sie Koszmary I dlaczego ja o tym nie wiedzialam(((
__________________
Nakarm bezdomne psy

http://www.pustamiska.pl/
Ewa_Ch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-08, 04:51   #21
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 515
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

W momencie kiedy decyduję się puścić dany zapach w świat jestem o tym przekonana w 100%, ale niekiedy po jakimś czasie zaczyna mi go brakować... Tak było np. z Chance, które co jakiś czas kupuję, potem się pozbywam i tak w kółko
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-08, 09:37   #22
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

U mnie to wygląda tak, że szkoda mi bardzo większości wystawianych wód na all ale jak już wystawię to chcę, żeby ktoś kupił . Natomiast ja wystawiam zazwyczaj z powodu niemania kasy na kolejny zapach i wybieram flaszki, które wydaje mi się, że najmniej będzie mi brakowało i te których najmniej używam ale i czasami myślę sobie, że jak nikt nie kupi to dobrze .
Ale miałam kilka razy tak, że do tego stopnia żałowałam, ze za kilka dni kupowałam takie same. Rekord był przy DV, sprzedałam a już za kilka dni miałam 2 odkupione a aktualnie mam 3 . Do wód, które sprzedwałam i kupowałam kilka razy należą: Feminite du Bois, Dune, Mademoiselle, Chance, raz sprzedałam i odkupiłam Innocenta, Code, Midnight Poison, JPG Classique
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-08, 14:36   #23
lexxi
Zakorzenienie
 
Avatar lexxi
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Cytat:
Napisane przez Asiuuuuula Pokaż wiadomość
U mnie to wygląda tak, że szkoda mi bardzo większości wystawianych wód na all ale jak już wystawię to chcę, żeby ktoś kupił . Natomiast ja wystawiam zazwyczaj z powodu niemania kasy na kolejny zapach i wybieram flaszki, które wydaje mi się, że najmniej będzie mi brakowało i te których najmniej używam ale i czasami myślę sobie, że jak nikt nie kupi to dobrze .
Ale miałam kilka razy tak, że do tego stopnia żałowałam, ze za kilka dni kupowałam takie same. Rekord był przy DV, sprzedałam a już za kilka dni miałam 2 odkupione a aktualnie mam 3 . Do wód, które sprzedwałam i kupowałam kilka razy należą: Feminite du Bois, Dune, Mademoiselle, Chance, raz sprzedałam i odkupiłam Innocenta, Code, Midnight Poison, JPG Classique


Ja raczej jak coś posyłam, to nie żałuję, no może trochę żałuję, że pozbyłam się Amor Amor, bo nieraz mi się tęskni za nim, ale miałam setkę, a rzadko używałam więc może to i dobrze No i żałuję, że oddałam siostrze Halloweena na jesień sobie odkupię
__________________

"Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano."

WISH

Christine


lexxi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-08, 17:56   #24
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Raczej żałuję później, a i to właściwie tylko w przypadku zapachów trudnodostępnych/drogich. Wydałam tak BC i OI i mam je już z powrotem, choć znowu nie używam, więc to chyba nie była pochopna decycja, ta o pozbyciu się... Ale czekam, może miłość wróci. Założę się, że gdybym znowu posłała je w świat żałowałabym i szukała okazji by odkupić. Ekonomiczniej więc je zostawić
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-08, 21:16   #25
Karkki
Zakorzenienie
 
Avatar Karkki
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Nigdy nie żałowałam oddanego flakonika.
Natomiast czasami żałuję, że czegoś nie kupiłam, chociaż miałam okazję.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*.
*Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł."

- Terry Pratchett
Karkki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-09, 12:17   #26
selya
Zadomowienie
 
Avatar selya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

jestem bardzo wierna swoim perfumom - niezmiernie rzadko pozbywam się flaszek (1-2 w ciągu roku), ale jak już to robię to bez żalu
a wręcz z radością, że oddałam to co zalegało
- już mnie nie kręci, no to bye
__________________

dear darkness

selya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-10, 09:59   #27
bonda2
Raczkowanie
 
Avatar bonda2
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 63
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Cytat:
Napisane przez siarka40 Pokaż wiadomość
czesto zdarza sie Wam, ze najpierw postanawiacie jakies perfumy poslac dalej, wystawiacie na Allegro, Straganiku czy innym targowisku, znajduje sie chetny, czyli kosci zostaly rzucone - a wtedy ogarnia Was zal, ze jak to, ze juz bez flakonu X na polce? czy bywa tak, ze sciagacie flakonik z aukcji,
Straganika, po naglym impulsie, ze przeciez bez tych perfum nie bedzie mozna normalnie funkcjonowac?

watek inspirowany historia prawdziwa, doslownie sprzed paru minut. otoz jelam wystawiac Likierka na All, jakos ze 3 tygodnie temu. najpierw nikt sie nie interesowal, pozniej znalazla sie potencjalna kupujaca, jeno prosila o fotki lepiej obrazujace ilosc perfum pozostala we flakonie (wszak Likierek latwy do oszacowania w tym wzgledzie nie jest). no i wtedy, jakem flakonik wzmiankowany wyciagnela z polki skazanych, serce mi zaczelo szybciej bic. i potem tkwilam przez tydzien w jakims zawieszeniu, myslalam o tym Likierku, ale jednoczesnie z aukcji go nie sciagalam. no i pach, dzis ktos go kliknal. zatem trza bedzie Likierka spakowac i wydalic.


EDIT mam nadzieje, ze Bella nie uzna tego watku za rodzaj buntu przeciwko zamknietym w ciagu ostatniej doby topikom . obiecuje - zero slowa o stanikach^^.
Jak przeczytałam wątek to miałam pierwsze skojarzenie że to moze być o stłuczonych flakonach...odwrotu juz nie ma, kiedys cała flaszka Coco M poszła w drobiazgi...ale nie o tym.
Wracając do tematu to miałam tak z Miss Dior Cherie...ostatnio. Powąchałam i stwierdziłam że bleee nie moje.... ale jak powąchałam za drugim razem i pozwoliłam zapachowi się w pełni rozwinąc stwierdziłam że decyzja była za bardzo impulsywna i załowałam że puszczam w świat, no ale cóż, czasu się nie cofnie, są do nabycia...może kiedyś znów...
bonda2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-10, 10:08   #28
Daffodilka
Zakorzenienie
 
Avatar Daffodilka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 042
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Cytat:
Napisane przez Daffodilka Pokaż wiadomość
... Ostanio pozbyłam się zapasu Nature Millenaire i patrząc na ostanią posiadaną flaszkę zaczynam lekko panikować. Jednak co dwie to nie jedna, a jeszcze jakby tak trzy...
No i kliknęłam Nature Millenaire Nie wytrzymałam

Edytowane przez Daffodilka
Czas edycji: 2011-08-10 o 10:09
Daffodilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-11, 13:46   #29
Emiks
Zakorzenienie
 
Avatar Emiks
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Seventh Heaven
Wiadomości: 4 411
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

To ja wobec powyższych zwierzeń mogę być odebrana jako osoba bezduszna bo do tej pory nie zaznałam uczucia żalu z powodu żadnego z flakonów, które opuściły moją kolekcję, wręcz przeciwnie Sprawia mi wiele radości, jeśli moje perfumy trafiają do osób, które pragną ich bardziej ode mnie. Skoro ja już się nimi nacieszyłam, to niech teraz inni mają radość.

Potężne kolekcje zdecydowanie bardziej lubię oglądać, niż posiadać, więc dla zachowania rozsądnego bilansu, a tym samym lepszego samopoczucia - drogą dogłębnej analizy "za" i "przeciw" - część flakonów po prostu opuszcza moją kolekcję i z tego powodu serce mnie nie boli
Emiks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 14:57   #30
Vanilla
Zakorzenienie
 
Avatar Vanilla
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 5 115
Dot.: Serce boli, a odwrotu już nie ma...

Zastanawiałam się chwilę czy ja tez tak mam, że serce boli... nie, nie boli jednak Mimo mojego sentymentalizmu i przywiązywania się do wielu ludzi, rzeczy, miejsc i zjawisk gdy podejmuję jakąkolwiek decyzję w swoim życiu, także i tę, dotyczącą sprzedaży perfum - nie żałuję potem. Nie żałuję dlatego, że nie działam pochopnie; takie decyzje o pozbyciu się czegoś albo kogoś rozważam dość długo i jak już podejmę takową decyzję, wiem, że jest ona słuszna. Perfumy, których zamierzam się pozbyć testuję wcześniej w różnych okolicznościach, porach dnia i miesiąca żeby mieć pewność, że nic nas już nie łączy i wtedy - bye bye. A potem jaka radość i ulga, że już ich nie mam i ... mogę kupić sobie następne (inne)!
__________________
odlewki szukają nowego domu https://www.fragrantica.pl/board/viewtopic.php?id=7025
Vanilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:23.