Anglia- prowadzenie samochodu

[aga111]

Witam wizażanki. Chciałabym poznać wasze opinie na temat kupna, prowadzenia i ubezpieczenia samochodu w GB ??????? Jestem kierowcą od roku, ale sporo jeżdżę i lubię to i na naszych polskich drogach czuje się ok. Do anglii wyjeżdżam od dwóch lat ale w kwietniu już na stałe. Nie lubię ich autobusów i tych wąskich, krętych dróg, na których dostaję choroby lokomocyjnej. Postanowiłam więc, że teraz nie obędę się bez własnego autka. Chętnie poczytam o waszych doświadczeniach na ich drogach i z ich ubezpieczycielami??? Pozdrawiam gorąco

[Sylwiasta]

Podciagam watek, bo tez mnie to interesuje, chcoaciaz kierowca ze mnie taki, ze przed wyjazdem wezme jeszcze kilkanascie lekcji usprawniajacych moje prawo jazdy (w Polsce malo go uzywam w UK bede musiala )

[raspberry69]

Hehe watek calkiem ciekawy tez chetnie poslucham na ten temat bo bede zdawac za pol roku prawko w Angli . Jedynie co moge napisac to to, ze az tak zle niejest ja sobie na rowerze calkiem niezle radze choc musze przyznac ze czasem zdarzalo mi sie zapomniec ktora strona obowiazuje i wjechac na przeciny pas ruchu.. naszczescie nic niejechalo!

[AniaWila]

no to mysle, ze moge Wam pomoc i to nawet dosyc profesjonalnie bo mam meza ktory czesto zmienia samochody ( takie jego juz lekko chore hobby) i rownie czesto kaze mi te samochody ubezpieczac. Tak wiec: ubezpieczenie jest bardzo proste, mozna to zrobic przez internet. Jednak nie radze ubezpieczac samemu, bez jakiegokolwiek doswiadczenia albo ze slaba znajomoscia jezyka bo jest tam szereg opcji do wyboru i najlepiej pozaznaczac wlasciwe Dotad mielismy jedna sprawdzona firme ubezpieczeniowa, a mianowicie Direct Line, tylko raz ubezpieczalismy w firmie Elephant. Koszt ubezpieczenia zalezy od pojemnosci, klasy i wieku samochodu. Przykladowo moj maz za BMW D330 z 2003 roku zaplacil za caly rok 1600 funtow ( z tym, ze posiada on 50% znizek), natomiast ja za Opla Astre Coupe z 2004 roku poj 1.6 place juz tylko 900f. Wysokosc ubezpieczenia zalezy tez od dzielnicy (mowie o Londynie) a takze od miasta w ktorym mieszkacie. Ubezpieczenie oplaca sie za pomoca podania numerow karty i co miesiac jest odciagana z kata rata. Co do wyplacania pieniazkow od ubezpieczenia tez mam doswiadczenie, bo w zeszlym roku jeden dzien przed wyjazdem na Boze Narodzenie maz bral udzial w karambolu, gdzie zdezylo sie 10 samochodow ((( musielismy szybciutko kupowac inne autko, bo okazalo sie, ze ubezpieczalnia daje zastepcze ale tylko do poruszania sie po UK. Ale co do wyplacenia pieniazkow, to samochod musial przejsc expertyze specjalnego inspektora od spraw wyceny i w sumie caly karambol sie nam nawet oplacil Na kaske czeka sie do miesiaca czasu.
Wazne tez, zeby po ubezpieczeniu autka leciec na poczte i okazujac ubezp. kupic podatek drogowy - tax road - takie kuleczko wkladane za szybe. Bez tego mozna sie nabawic niemalych problemow, bo bez tax-u samochod nie ma prawa poruszac sie po drogach UK.
Uffff....i to chyba na tyle co do prawa jazdy tez moge udzielic odpowiedzi na rozniaste pytania ale tymczasem spadam na zakupki, bo lodowka spustoszala

[AniaWila]

ahha - co do kupna to polecam www.autotrader.co.uk a tak nawiasem mowiac ja chce sprzedac ta moja Asterke bo maz kupil mi nowe cacko )) ( niebiesciutki kabriolecik na lato
wiec jak ktos jest chetny to prosze bardzo - Vauxhall Astra Bertone Coupe, 2004r 1.6 28.000 przebiegu, kolorek srebrny. Bardzo fajne, sportowe autko, w sam raz dla kobitki. I bardzo zadbane - oczywiscie przeze mnie )))
pozdrawiam

[wskazówka]

Ja już pytałam na jakimś wątku ale zapytam i tutaj. Czy road tax obowiązuje też samochód zarejestrowany i kupiony w Polsce? Mój TŻ pojechał właśnie samochodem do Londynu (teraz jest w Hatfield) i nie jest pewien czy może jeździź bez road tax'u.
AniaWila znalazłam ten wątek, to ty mi odpowiadałaś, więc b. dziękuję, jeśli masz auta, to pewnie wiesz co i jak z podatkiem. Dziękuję

[Flofferek]

to ja tez sie zainteresuje tym watkiem

[Lady_M]

Nie mam raczej doswiadczenia z ubezpieczycielami tutaj, ale za to jezdze juz prawie rok polskim samochodem. Nie ma zadnych problemow, wszedzie ronda. Probowalam juz przerejestrowac auto, ale niestety utknelam, bo w dowodzie rejestracyjnym jestem jako wspolwlasciciel. W kazdym razie bez obaw, jezdzi sie latwiej i wygodniej niz w Polsce.

[alinarda]

Napisane przez aga111

Witam wizażanki. Chciałabym poznać wasze opinie na temat kupna, prowadzenia i ubezpieczenia samochodu w GB ??????? Jestem kierowcą od roku, ale sporo jeżdżę i lubię to i na naszych polskich drogach czuje się ok. Do anglii wyjeżdżam od dwóch lat ale w kwietniu już na stałe. Nie lubię ich autobusów i tych wąskich, krętych dróg, na których dostaję choroby lokomocyjnej. Postanowiłam więc, że teraz nie obędę się bez własnego autka. Chętnie poczytam o waszych doświadczeniach na ich drogach i z ich ubezpieczycielami??? Pozdrawiam gorąco

Tylko kwestia przyzwyczajenia. Skoro na polskich drogach czulas sie dobrze, to tutaj naprawde poznasz przyjemnosc prowadzenia auta po rownych, dobrze oznaczonych drogach

Szukaj w autotrader.co.uk, jak juz ktos to polecal.

Jest tylko jeden malenki detal - tu wszystcy jezdza po prad!