malowane lale w perfumeriach - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2003-01-16, 16:52   #1
samsonka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 23

malowane lale w perfumeriach


czytając wypowiedzi dziewczyn o sprzedazy wystłkowej i odstraszających sprzedawczynia w perfumeriach doszłam do wniosku, ze cos w tym jest.panny w perfumeriach i w sklepach kosmetycznych straszą aparycją i zachowaniem godnym Indianina z dziewietnastowiecznych ulotek propagandowych - ciemne twarze pokryte rytualnym makijażem, nienawiść w oczach do "marudzących klientek" i totlany brak szacynku dla dziewczyn,które ubieranie sie w stylu glamour w czasie zakupów uważają za głupotę. osoba nieumalowana i ubrana zwyczajnie ma małe szanse na otrzymanie próbki i na to ze nie zostanie ponizona niecierpliwością i nieuprzekmościa panny sprzedajacej. absurd straszny - doszło do tego stopnia ze jakis czas temu na wyprawe po kosmetyki szykowałam sie jak na impreze co bardzo smieszyło mojego męża. ale jest wyjątek - perfumeria sephora w gdyni-super obsługa,mozna wybierać,liczyc na porade i - co ważne dla posiadaczek kapryśnej cery - na morze próbek!!. nawet teraz kiedy jestem w 8 miesiącu ciąży i tam ide panny są miłe i nie okazuja mi znieciepliwienia. a wy kochane wizażanki co sądziecie na temat obsługi w perfumeriach?
samsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 17:14   #2
Hepi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 133
Re: malowane lale w perfumeriach

Jestem za pewne trochę młodsza od Was, drogie Wizazanki [img]icons/icon7.gif[/img] więc na mnie nieuprzejmość pań ekspedientek jest okazywana w pełnym wymiarze [img]icons/icon9.gif[/img]. Teraz, nauczona doświadczeniem do większej perfumerii bez mamusi [img]icons/icon7.gif[/img] nie wchodzę. Oglądając kosmetyki (będąc np. z koleżanką) bardzo często byłyśmy postrzegane jako potencjalne złodziejki - pan ochroniarz nieustannie kursował wokól nas. Raz nawet zdarzyło mi się, że pani sprzedawczyni spytała mnie, czy wiem ile ten błyszczyk (wybierałam kolor) kosztuje? Na moje pytania odnośnie jakiegoś kosmetyku zwykle panie ekspedientki odpowiadały bardzo, że tak to nazwę "ubogo" i z wielkim wymuszonym (przeze mnie rzecz jasna) wysiłkiem [img]icons/icon9.gif[/img]. Oczywiście spotkałam też bardzo miłe panie, dla których "pomoc" mi nie była żadnym problemem, wręcz przeciwnie, bardzo chętnie dawały mi porady odnośnie np odcienia [img]icons/icon7.gif[/img], niestety były one ogromną rzadkością [img]icons/icon9.gif[/img].
Pozdrawiam
Hepi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 17:34   #3
samsonka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 23
Re: malowane lale w perfumeriach

hepi to nie jest kwestia wieku. nikt nie wyglada nobliwiej od kobiet w zaawansowanej ciąży a i tak panny patrzyły na mnie jak na przestępce. a najgorsze jest to, ze probki rozdaja swoim wysmażonym w solarium koleżnkom bez grosza przy duszy, których i tak nie stać na kupowanie niektórych rzeczy ( juz widze jak panna wymalowana fluidem za 5zl kupi podklad heleny rubinstein) - bez obrazy oczywiście, bo ja tez nie prosze o probki np. la praire, gdzie krem kosztuje 700 - 1000zl bo mnie na nie stac.
samsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 18:31   #4
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: malowane lale w perfumeriach

samsonka, napisz koniecznie gdzie jest ta sephora w gdyni, chętnie bym się tam wybrała, a na gdyńskich perfumeriach się nie znam... z góry dzięki [img]icons/icon7.gif[/img]
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 18:31   #5
Dorixx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
Re: malowane lale w perfumeriach

A mnie najwięcej rozbawiło, jak kupowałam farbę do włosów i starsza sprzedająca pani(której włosy są siwe i niezadbane i widać, że farby nie widziały) zaczęła odrazu wyciągać mi farby w kolorze, w którym SAMA uznała, ze będzie mi dobrze, chociaż ja myślałam o czymś zupełnie innym.Zdenerwowałam sie dopiero w momencie, gdy nie chciała pokazac mi innych kolorów, bo jak powidziała, ciemne do jasnej cery nie pasują... Wyszłam odrazu! A propos próbek, to jak sama nie poproszę to nie dostanę, a wiem ,że w niektórych sklepach próbki z napisem tester, czy bezpłatne poprostu są sprzedawane. Oczywiście są też sklepy z których jestem zadowolona, ale to tylko nieliczne wyjątki. I jeszcze jedno-bardziej odpowiada mi w takim sklepie Pan sprzedawca, niż pani, bo facet przynajmniej się nie wtrąca [img]icons/icon10.gif[/img]
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą....
Dorixx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 18:32   #6
alinab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 284
Re: malowane lale w perfumeriach

Kobietę w ciąży nawet największe chamy traktują po ludzku, gdy ja byłam w ciąży to nawet pani wystawiajaca mi nową książeczkę RUMowską nie była taką małpą, za to zjechała moją matkę [img]icons/icon9.gif[/img] Napisz mi gdzie jest SEPHORA w Gdyni, może się przejadę i tak chce tam jechać do punktu sprzedaży Idea 25, wiec musze zrobić wycieczkę do Gdyni.
[img]icons/icon40.gif[/img]
alinab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 18:41   #7
Iwonalodz
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonalodz
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
Re: malowane lale w perfumeriach

Niestety w większości perfumerii czy aptek, w których kupuję kosmetyki muszę się sama prosić o próbki i najczęściej dostaję ja jedną [img]icons/icon9.gif[/img] A jeśli już mam poprosić pania np.w Sephorze o dobór koloru to jakos nigdy nie pokrywa się to z moim wobrażeniem [img]icons/icon9.gif[/img] Dlatego zawsze muszę być pewna czego i w jakim kolorze chcę [img]icons/icon9.gif[/img] Niestety polegam na opinii znajomych i tej stronki a nie pań w sklepach [img]icons/icon9.gif[/img] A to niby takie ekskluzywne perfumerie i ceny tam takie szalenie ekskluzywne,niestety obsługa już mniej [img]icons/icon9.gif[/img]
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... "




NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
Iwonalodz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2003-01-16, 18:50   #8
Iguana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 42
Re: malowane lale w perfumeriach

hej, powiedziłabym raczej, że jest to kwestia nie wieku lecz.... wyglądu, a konkretniej ubioru, o czym miałam "przyjemność" osobiście się przekonać w Galerii Centrum w Krakowie [img]icons/icon9.gif[/img] Jako studentka na co dzień nie zakładam eleganckich kostiumow. Zdarzyło mi się jednak wybrać do GC po egzaminie (a na egzaminie wypada wyglądać elegancko, tak też wyglądałam) i spotkała mnie niezwykła uprzejmość i zainteresowanie ze strony pań ekspedientek. Troche to wkurzające, że na zainteresowanie tychże pań trzeba "zasłużyć" sobie odpowiednim wyglądem. No ale to była ładnych kilka miesięcy temu, a całkiem niedawno zauważyłam, że to sie zaczyna zmieniać na lepsze [img]icons/icon7.gif[/img] Czyżby panie przeszły jakiś kurs uprzejmości? Muszę również pochwalić obsługe w sephorze, panie są bardzo miłe, a pytając je o droższe kosmetyki człowiek nie czuje sie winny że przecież i tak go nie stać, a kolega jedzie za granice i moze kupić na bezcłówce.... itd. Aha i jeszcze jedno, strasznie nie lubie chodzić do Rossmana na Kalwaryjską w Krakowie, pan ochroniarz tak sie przykłada do pracy, że gdyby mógł to chodziłyb krok w krok za klientkami. Pozdrawiam
Iguana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 19:39   #9
samsonka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 23
Re: malowane lale w perfumeriach do ppp

perfumeria sephora jest w CH Wzgórze na ulicy Sląskiej. bardzoe łatwy dojazd i dojście od kolelki skm. na prawde warto tam zajrzec bo obsluga jest super!!!!
samsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 19:41   #10
samsonka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 23
Re: malowane lale w perfumeriach, do elve

sephora jest w CH Wzgorze na ul. Śląskiej w gdyni. łatwe dojście od kolejki. pozdrawiam
samsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 19:48   #11
samsonka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 23
Re: malowane lale w perfumeriach

w trojmiescie nie podoba mi sie szczegolnie perfumeria "olimpia" w CH Klif. poszłam tam ubrana " normalnie" jak chodze na zakupy i wydalam okolo 400zl, dla mnie to calkiem duzo. poprosilam panne o probke kremu HR force c a ona na to "nie ma" i dala mi z łaski " wypsikaną" probke j'adore, ktorymi notabene pachnialam :-0 ale panna tego nie zauwazyla. w sephorze w gdyni jest o tyle fajnie ze jak nie maja oryginalnych probek to daje troszke kremu do specjalnych sephorowskich pojemniczkow no i ilość probek nie jest uzalezniona od wysokosci wydanej kasy [img]icons/icon7.gif[/img]
samsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2003-01-16, 19:58   #12
violetta21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 5
GG do violetta21
Re: malowane lale w perfumeriach

Powiem wam jedno dziewczyny macie rację w każdej perfumerii jest tak samo. Wszystkie panny za ladą pozjadały chyba rozumy i myślą że one są najważniejsze? Gdyby nie my kobiety takie sklepy by nie istniały a jedna z drugą siedziałaby w domu. Powinny być wdzieczne że przychodzi się do takich sklepów i coś tam chce oglądać i kupować. A nie tylko furczą coś pod nosem. I dzięki wlaśnie takim pannom nie robię zakupów w perfumeriach. Kupuję kosmetyki po prostu u siebie. Mam nadzieję, że to sie kiedyś zmieni na lepsze. Głowa do góry i nie dajmy się!
violetta21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-16, 22:15   #13
alinab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 284
Re: malowane lale w perfumeriach

jak mam tam dojść i na jakiej stacji wysiąść? Na wzgórzu św. Maksymiliana?
alinab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 07:37   #14
MARTAs
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 4
GG do MARTAs
Re: malowane lale w perfumeriach

Dziewczyny! zgadzam się z tym ,że brak jest miłej obsługi w wielu sklepach oraz ,ze klient traktowany jest jak nieproszony gość.Lecz znam także tą druga stronę medalu-troche czsu spędzam w sklepach jako wizażysta i widzę co tam sie dzieje np. w Święta w koszalińskiej perfumerii, zginęły prawie wszystkie testery 1 z firm.Wpływ ma na to na pewno brak ochroniarza, choc pań z obsługi było wtedy 2 razy więcej niż zwykle, po drugie moim zdaniem i niestety przykro mi to stwierdzić,w Polsce nie sprawdza się łatwy dostęp do półek lub standów.Do takiej perfumerii 1 dnia potrafi przyjść koło 20 dzieci lub nastolatek aby "pooglądać" dlatego nie dziwcie sie Paniom w perfumeriach.Zreszta każdy może byc złodziejem-wierzcie mi nawet Pani pracująca w banku, dobrze ubrana i wcale nie wygladająca na złodziejkę- a rzeczywistości nią była!
MARTAs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 08:12   #15
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Re: malowane lale w perfumeriach

ach, czyli profilaktycznie należy każdego klienta traktować jak zlodzieja..?? hhmmm..klienta o którego należaloby dbać i walczyć , bo dzięki niemu ma się pracę i pienążki (!)
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 10:05   #16
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
Re: malowane lale w perfumeriach

Jak byłam młodsza to zwracałam uwagę na to jak ekspedientki na mnie patrzą, głupio się czułam "macając" kosmetyki w szafkach z testerami, nigdy nie prosiłam o próbki i strasznie się żle czułam jak obsługa sklepu zaglądała mi przez ramię z miną (pewnie_chce_coś_ukraść). Ale na szczęście już z tego wyrosłam Na zakupy ubieram się tak żeby było mi wygodnie, ignoruję obsługę dopóki nie jest mi potrzebna, maluję się testerami (zdaża mi się nawet wszystko zmyć i wymalować się w sklepie od nowa ), pytam zawsze gdzie jest lusterko i chusteczki czy waciki do wycierania (czasem mają schowane), żeby ocenić kolor wychodzę przed sklep, bez względu na to czy coś kupuje czy nie, zawsze biore próbki (tego co mnie interesuje, nawet jeśli w ogóle nie zamieram tego kupić). Jak nie mają próbek czegośtam to proszę o podobny kosmetyk lub coś z tej samej linii. Jestem uparta w testowaniu więc często biorę z sefory niewielką ilość kosmetyku w tych małych pudełkach i potem pudełka wykorzystuje w innych sklepach żeby sobie odlac trochę produktu z testera (nie odpuszczam koszmarnej Galerii Centrum w Krakowie i wysysam z nich kosmetyki ile się da Lubię patrzyć na miny tamtejszej obsługi gdy na sakramentalne "nie mamy pojemniczków" wyciągam swoje)) ) Zabieram ze sklepów ulotki, informacje, książeczki, zawsze pytam o promocje, zniżki, karty klienta. Niekulturalnie przerywam obsłudze w pół zdania gdy plotkują a ja potrzebuję o coś zapytać, nie czekam grzecznie aż nieobecna kasjerka costam zrobi tylko proszę stojącą najbliżej ekspedienkę żeby skasowała zakupy. Grzebie na półkach jak czegoś szukam, nie układam nic na półkach, nie dostaję zawału jak coś przypadkiem strącę z wystawki Nie odwieszam też ubrań, które ściągnęłam z wieszaka tylko zanoszę je komuś do powieszenia. Chętnie korzystam z kuponów z gazet, promocji, które tam ogłaszają itp.
Już teraz nie mam żadnych oporów w tym co robię - o pracę jest ciężko, ekspedientki w sklepach są po to żeby klientów obsługiwać i za to dostają pensje. Nie obrażam się na obsługę i nie wychodzę ze sklepu jak są niemiłe tylko robię to po co tam przyszłam (nie chce mi się iść gdzie indziej bo jestem leniwa), ale nie wracam już do takiego sklepu (czasem się skarże potem danej firmie czy kierownikowi )
Ale z drugiej strony jestem bardzo wierną klientką i mam sentyment do sklepów które mi odpowiadają - zawsze łatwiej mnie tam na coś naciągnąć I zawsze z szacunkiem i grzecznie odnoszę się do obsługi. Jak spodoba mi się któraś ekspedientka (potrafi doradzić, stara się pomóc) to pytam jak ma na imię i później proszę żeby to ona mnie obsługiwała
Chce żeby zakupy sprawiały mi przyjemność i dam sobie jej zepsuć tylko dlatego że pani za ladą ma zły dzień. Poza tym znam wartośc pieniądza i pomimo że nie jestem skąpa to nie daję się nabrać na byle co i wszystko wcześniej sprawdzam. Jak mam, to potrafię wydać kilkaset złotych jednarazowo na zakupy ale żałuję źle wydanych 20zł Jestem poddatna na różne działania marketingowe firm kosmetycznych i pomijam fakt co myślą o tym ekspedientki - próbki, testery, promocje i prezenty są dla mnie i nie mają służyć jako dodatkowe źródło dochodów - nigdy nie kupiłabym próbki na allegro Strasznie cieszą mnie różne małe "gratisy" dodawane do zakupów)), firmowe torebki czy inne pudełeczka
Wydaje mi się że dopóki klienci nie będą pewnych rzeczy wymagać to obługa w sklepach się nie zmieni. Naprawdę, wydając ciężko zarobione pieniądze nie powinnyście czuć że pani w sklepie robi Wam łaskę że coś Wam poda z półki. Nie ma się też co przejmować wiekiem - skoro ktoś jest na tyle dorosły żeby kupić perfumy czy krem dla mamy to powinien być odpowiednio traktowany (nawet jeśli ma 8 lat ) I nie widzę też sensu ubierania się specjalnie dla obsługi - to oni powinni dla nas wyglądać zachęcająco Należy nam się maksymalnie dobra jakość usług i nie powinniśmy o to walczyć lecz tego wymagać.
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 10:16   #17
AgaZ
Przyjaciółka Wizaz.pl
 
Avatar AgaZ
 
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
Re: malowane lale w perfumeriach

Hej Donia [img]icons/icon7.gif[/img]
Jeśteś super. [img]icons/icon7.gif[/img]
Napisz moze proszę na główną stronę dokładną instrukcję obsługi malowanych lal [img]icons/icon12.gif[/img]

Pozdrowionka [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ
__________________
Kochane Wizażanki,
bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby
AgaZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 10:16   #18
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
Re: malowane lale w perfumeriach

Zgadzam się z faktem że ze sklepów ginie towar i że trzeba tego pilnować - tak jest nie tylko w Polsce ale na całym świecie. Chodzi tylko o to żeby pilnować dyskretnie a nie nachalnie wyrywać z rąk każdą butelke czy szminke. Nie ma co chować wszystkiego za ladą tylko trzeba zatrudnić ochronę i zastosować odpowiednie systemy zabezpieczeń.
Dlaczego mam się nie dziwić że paniom nie odpowiada jak młodzież przychodzi pooglądać towar? Za kilka lat te same osoby będą zarabiać i zaczną kupować - trzeba myśleć i klientach długofalowo
Pracowałam w sklepie i wiem jak to wszystko wygląda od "środka" ale znam też poglądy właścicieli sklepów i na pewno nie chcą oni żeby obsługa odstraszała kupujących.
Każdy może być potencjalnym złodziejem ale nie każdy nim jest i nie nalezy wszystkich traktować jakby nimi byli...
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 10:46   #19
Hepi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 133
Re: malowane lale w perfumeriach

Bardzo fajne masz p.Dominiko podejście do pań ekspedientek [img]icons/icon7.gif[/img]. Niestety ja mam dopiero 16 lat... Zawsze cenię opinię bardziej doświadczonych kobiet, dlatego chętnie proszę panie sprzedawczynie np. pomoc w wyborze koloru, bo zawsze mam z tym problem [img]icons/icon7.gif[/img]. Niestety na prosbe zaczynającą się od "Czy mogłaby pani...?" obsługa najczesciej wywraca oczami i ze skrzywiona [img]icons/icon12.gif[/img] mina stwierdza, ze "najlepiej jakis jasny" (nie zapomina przy tym sapnac ze zmeczenia [img]icons/icon12.gif[/img] ), po czym czmycha w bok i tyle mi pozostaje z tejże pomocy [img]icons/icon9.gif[/img]. Do testerów nawet nie mam odwagi się zbliżyć [img]icons/icon12.gif[/img], nie mówiąc już o pytaniu o jakas próbke. Skutecznie odejmuje również przyjemności zakupom "dyskretny" pan ochroniarz, którego mottem przewodnim jest chyba "na pewno coś zwinie" [img]icons/icon12.gif[/img].
Kurcze, ale się poskarżyłam [img]icons/icon12.gif[/img].
Pozdrawiam
Hepi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2003-01-17, 11:31   #20
Entuzjastka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 314
Re: malowane lale w perfumeriach

Zazdroszczę Ci Domi tej pewności siebie [img]icons/icon7.gif[/img]
Ja w perfumieriach czuję się okropnie skrępowana. Nie lubię Galerii Centrum w W-wie i Sephory na Sadybie. [img]icons/icon31.gif[/img] Jedyne miejsce, gdzie czuje się "spokojniejsza" to Empik na Marszałkowskiej. Obsługiwał mnie tam taki miły pan i do mojego zakupu tuszu YSL dał mi "sam z siebie" próbkę podkładu tej firmy, ale nie pierwszą lepszą, tylko odpowiednią dla mojego typu skóry i karnacji. Od tamtej pory nie widziałam już go więcej w Empiku. [img]icons/icon9.gif[/img] Może był za uprzejmy i pomocny dla kilentek ...
Entuzjastka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 12:28   #21
MARTAs
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 4
GG do MARTAs
Re: malowane lale w perfumeriach

No tak nie każdy klient jest złodziejem-to w takim razie jak rozpoznać Złodzieja!Czasami na prawde wygląd jest bardzo mylący!
MARTAs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 12:47   #22
Becia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 14
Wyślij wiadomość przez ICQ do Becia GG do Becia
Re: malowane lale w perfumeriach

a gdzie jest ta galeria centrum w Krakowie?i czy warto sie tam wybrac?
Becia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 13:00   #23
samsonka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 23
Re: malowane lale w perfumeriach

dzis bylam z mezem w sephorze w gdyni i jestem abrdzo zadowolon-kupowalismy wode po goleniu dla tescia ( ale ni o tym). panna chociaz mnie nie znala ( chyba nowa,bo jestem w sephorze srednio raz na 2 tygodnie wiec panny juz mnie tam znaja ) dala mi pare probek w tym probeke samoopalacza shiseido, choc wiem ze tego typu probki sa najlepszym kaskiem dla malowanych lal -"zapiekanek solariowych". zaznaczam ze jestem w 8 miesiacu ciazy, mialam naturalny makijaz i wygladalam jak hipopotam. dziewczyny polecam wam te sephore - nie trzeba przed zakupami przechodzic kursu samoobrony przed blond "zapiekankami" sprzedajacymi.
pozdrawiam
p.s. dominika jestes the greatest!!!! tak trzymac!!!
samsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 13:37   #24
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
Re: malowane lale w perfumeriach

Na Anny - dawny "pedet" GC w Krakowie to wyższa szkoła jazdy - panie są jak nimfy - kręcą się bez celu, nie wiedzą gdzie co mają, co mają, ile co kosztuje a już doradzić to w ogóle nie potrafią. I nie wiedzą nawet jak używać niektórych kosmetyków Nie potrafią tez wymawiać prawidłowo ich nazw - jak powiesz fonetycznie a nie tak jak jest napisane na pudełku to nie wiedzą o co chodzi Ja tam nie kupuje - chodze tylko próbować i oglądać - skoro mi nic nie proponują ani nie są w stanie mi pomóc , to co się im będę narzucała z pieniążkami))
Dużo lepsza jest obsługa na "tekstyliach".
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 13:41   #25
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
Re: malowane lale w perfumeriach

Wiesz co Marta, dopóki nie będę miala własnego sklepu to mnie to nie obchodzi - niech się martwią inni [img]icons/icon7.gif[/img] Ważne żeby mi ich sposoby pilnowania nie uwałaczały.
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 13:47   #26
xanka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Kraków/Kielce
Wiadomości: 1 327
GG do xanka
Re: malowane lale w perfumeriach

Dominiko gratuluję zdrowego podejścia do sprawy [img]icons/icon7.gif[/img] mam nadzieje że ja też wyrosnę z tego ciągłego przejmowania się co ekspedientka myśli, albo co zaraz powie [img]icons/icon12.gif[/img] Powoli uczę się, ale i tak jak czasem wyprobuję testery i zrobię sobie makijaż, to czuję się głupio jak czegoś nie kupie

Co do obsługi zgadzam się z opiniami dziewczyn, generalnie wszędzie jest tak samo, wyglądasz dobrze to i dobrze cię obsłużą. Zawsze jak wejdę z mamą (zawsze elegancko ubrana i umalowana) do sklepu to zupełnie jestem/jesteśmy inaczej traktowane niż gdy wchodzę sama.
Ale mimo wszystko bardziej mi odpowiadają perfumerie "samoobsługowe". Przynajmniej można sobie wszystko z bliska zobaczyć, a nie liczyć na łaskę i dobry humor pani za ladą.

pozdrawiam
[img]icons/icon40.gif[/img]
xanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 14:11   #27
Komanka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
Re: malowane lale w perfumeriach

Ja niestety, nigdy nie dostalam probki w drogerii [img]icons/icon9.gif[/img] Jak na razie nie jestem dobrym klientem, bo duzo pieniedzy na kosmetyki nie wydaje, ale przeciez probki sa nie tylko tych najdrozszych firm, ale i polskich- tanszych! Nie umiem prosic o to, wiec poki co, podpieram sie ocenami na KW i albo cos mi bedzie odpowiadalo, albo bedzie sie kurzyc na polce.
Co tu sie zreszta dziwic, ze panie z drogerii rozdaja probki znajomym, skoro znam ciekawszy przypadek z mojego miasta, kiedy to wlasciciel notorycznie kaze sprzedawczyniom rozdzielac kosmetyki z dolaczonymi gratisami (np. konturowka) i sprzedawac osobno [img]icons/icon21.gif[/img]
Komanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 14:36   #28
samsonka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 23
Re: malowane lale w perfumeriach

nie zawsze panny oceniaja po wygladzie. w listopadzie bylam z moja mama w perfumerii w bydgoszczy i panna nie pozwolila mojej mamie wziąć puderniczki do ręki bo "klientki nie chcą kupować jak są odciśniete PALUCHY". zaznaczam ze moja mama wygląda naprawdę niezle: dobrze umalowana 50-latka w futrze z norek i firmowych ciuchach, w sephorze panny potrafia jej wcisnać próbkę nawet jak nic nie kupuje tylko ogląda. z drugiej strony moze wygladal za dobrze bo obslugiwala ja panna z nieleczonym trądzikiem usmażonym w solarium o włosach koloru żółtego sera - po prostu "zapiekanka" -ważąca gdzies 100kg (bez obrazy, jako hipopotam ciążowy moge bezpruderii mówić o wagach)chociaż sama nbie wiem.trudno mi rozgryść te "zapiekanki" chociaż studiuje prawo a mój ulubiony przedmiot to kryminalistyka, więc powinnam znać sie na ludziach.
samsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 14:38   #29
samsonka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 23
Re: malowane lale w perfumeriach

jeszcze jedno: złodziej będzie zawsze szuka złodzieja w innych, morderca mordercy, w mysl zasady ze ocenia ich wedlug siebie, wiec moze panny kradnace probki i testery mysla tymi kategoriami???
samsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-01-17, 16:13   #30
alinab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 284
Re: malowane lale w perfumeriach

Wiecie co, a ja nauczyłam sie ostatnio inne formy prośby. Nauczyła mnie tego praca w szkole, gdzie na prośbę "czy mogłabyś ..." uczennica wzrusz ramionami albo łaskawie coś tam zrobi. Włąsciwie to nie jest prośba, tylko POLECENIE. Zmieniłam formę "Zrób proszę" "Podaj mi proszę" i to działa najlepiej. Myślę, że będę tę formę też przekładać na rozmowę z malowanymi lalami. Choć ostatnio lalunię w Empiku spytałam złośliwie "czy aby nie przeszkadzam", bp gadała z jakimś kolesiem, a ja chciałam się poradzić. Miała głupawą minę (chyba dlatego bo koles patrzył), a mi się nie chciało jej pytać kuż o nic. I tak nic nie wie, pewnie jest na okresie próbnym i niedługo za taką pracę wyleci. [img]icons/aniolek.gif[/img]
alinab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:56.