Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-09, 16:38   #1
mika456
Raczkowanie
 
Avatar mika456
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 192

Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...


Witajcie.

Moja kumpela ktora znam od lat dlugich pisze do mnie dzis smsa ze chcialaby pozyczyc ode mnie samochod bo musi z dzieckiem pojechac do szpitala na jakies tam badania, dziecko ma pol roku. Jej samochod ma juz nieaktualne OC stad zwrocila sie do mnie.

Oczywiscie bedzie musiala zalatwic te wizyte w czasie gdy ja musze dojechac do pracy i z niej wrocic. Kumpela mieszka na zupelnie odleglym koncu miasta, wiec ja mialabym im ten samochod odstawic, pojechac na drugi koniec miasta do pracy i znow pozniej po auto

wrocic - wszystko trwaloby lekko liczac 2 godziny w jedna strone.

Napisalam ze taka sytuacja jest dla mnie uciazliwa i raczej nie pozycze tego samochodu ,

zwlaszcza ze to kurcze jak sie ma swoje auto to jednak trzeba tak gospodarowac kasa zeby to OC wykupic, a jesli nie to sa przeciez taksowki.

Na co ona obrazona mi napisala, ze jesli jest to dla mnie taka strasznie mecza sprawa i nie moge sie raz poswiecic to one beda ( ona i jej corka ) musialy sobie jakos poradzic...

Co o tym myslicie ?

Okropnie sie w sumie poczulam, ale nie bede jezdzic caly dzien tramwajami czy autobusami, z jednego konca na drugi, wydajac pieniadze na bilety, tylko dlatego ze ona raz na ruski rok nie moze zamowic taksowki.
Jednoczesnie wywolala we mnie irracjonalne poczucie winy, ze ona z dzieckiem gdzies sie tam bedzie tlukla, ale no przeciez nie moge byc na kazde skinienie...

Nie wiem co o tym myslec...
__________________
"Mam tyle słów jest ich siła
Życzeń i pragnień jak w kolędzie
Gdzie się podziały kiedy byłaś
Czy się odnajdą gdy znów będziesz...?"
mika456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 16:49   #2
anulka24
Raczkowanie
 
Avatar anulka24
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 209
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Czy takie sytuacje zdarzają się częściej? Bo jeśli nie to chyba można czasem pomóc dobrej koleżance?
anulka24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 16:53   #3
mika456
Raczkowanie
 
Avatar mika456
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 192
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

No zdarzaja, moze nie jakos mega czesto, ale zdarzaja...
Jak pies jej mial operacje, tez ja jechalam samochodem zeby go odebrac z lecznicy, jezdzialam po nia do pracy ( kolejny koniec miasta ) , jak w ciazy byla tez wiozlam do lekarza, no odkad mam auto nie raz ja wozilam, odbieralam itd, itd.
__________________
"Mam tyle słów jest ich siła
Życzeń i pragnień jak w kolędzie
Gdzie się podziały kiedy byłaś
Czy się odnajdą gdy znów będziesz...?"
mika456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 16:53   #4
gsk
Zakorzenienie
 
Avatar gsk
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Beldżja
Wiadomości: 4 203
GG do gsk
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Ja myśle że koleżanka za bardzo przesadziła z reakcją. Mogła wcześniej Cie o to poprosić żebyś i Ty mogła sobie wszystko wcześniej rozplanować. Swoją drogą takich spraw się nie załatwia sms-em, mogła chociaż zadzwonić.
gsk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 16:56   #5
mika456
Raczkowanie
 
Avatar mika456
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 192
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Gsk, tzn ona napisala to z wyprzedzeniem, bo to nie tak, ze juz dzis, ale chodzi o sam fakt, tego jak sie zachowala.
Po prostu wiem, ze dla niej to lepiej, bo za taksowke trzeba by bylo zaplacic, a mnie kasy nie zaproponuje bo male dziecko, a im sie nie przelewa, a ja jednak jakos musze sobie ten samochod sama oplacic.
Bo gdyby nie chodzilo o kase, to co za problem zamowic taksowke ? Ten sam komfort.
__________________
"Mam tyle słów jest ich siła
Życzeń i pragnień jak w kolędzie
Gdzie się podziały kiedy byłaś
Czy się odnajdą gdy znów będziesz...?"
mika456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 16:58   #6
kkaarroollaa
Raczkowanie
 
Avatar kkaarroollaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 204
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Trochę egoistyczna ta Twoja koleżanka. Pytając się Ciebie o zgodę chyba z góry ustaliła sobie że pożyczysz jej tego samochodu bez względu na Twoje plany. Dobrze piszesz, że przecież są taksówki i chyba nie był by to taki wielki problem nią pojechać. Moim zdaniem nie powinna Ci robić takich wyrzutów a jeśli narawdę Twój samochód był jej tak potrzebny zwyczjanie mogła powiedzieć a nie obrażać sie od razu
kkaarroollaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 17:04   #7
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

A ja Ci się nie dziwię. też by się mi nie uśmiechało jeździć 4h łącznie w te i z powrotem. Niech poszuka kogoś ze swojego pobliża skoro mieszkacie na skrajnych końcach miasta. A jak nie to mamy taksówki, komunikację miejską itd. Mamy lato, a nie Syberię z 40* mrozem, więc powinna dać sobie dorosła kobieta radę. To ostatecznie jej problem, że nie zapłaciła OC. I ja zwykle pomagam znajomym, ale nie daje się wykorzystywać.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Cytat:
Napisane przez mika456 Pokaż wiadomość
Gsk, tzn ona napisala to z wyprzedzeniem, bo to nie tak, ze juz dzis, ale chodzi o sam fakt, tego jak sie zachowala.
Po prostu wiem, ze dla niej to lepiej, bo za taksowke trzeba by bylo zaplacic, a mnie kasy nie zaproponuje bo male dziecko, a im sie nie przelewa, a ja jednak jakos musze sobie ten samochod sama oplacic.
Bo gdyby nie chodzilo o kase, to co za problem zamowic taksowke ? Ten sam komfort.
No cóż to tym bardziej lepiej zrobiłaś. W takich sytuacjach naturalną rzeczą jest, że płaci się za paliwo. Nie jesteś jej sponsorem, i nie musisz jej fundować rundek po mieście Twoim autem, a sama się tłuc komunikacją 4h.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-09, 17:08   #8
anulka24
Raczkowanie
 
Avatar anulka24
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 209
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

jeżeli jest tak jak piszesz to zrobiłaś bardzo dobrze, bo to, że ma małe dziecko nie oznacza, że może wejść Ci na głowę! Bo to co robi to ewidentne wykorzystywanie Ciebie.
anulka24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 17:09   #9
rozowo
Raczkowanie
 
Avatar rozowo
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 392
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Moim zdaniem obie się dziwnie zachowałyście.
Ona-bo przecież mogła wziąć taksowkę na ten jeden raz.Poza tym uważam pożyczanie rzeczy typu samochód,że to nie takie hop-siup.
Ty-przecież ona chciała ten samochód tylko na jeden dzień ,a nie na cały tydzień.chyba to nie aż taki problem przejechanie się tramwajem nawet jeżeli to ma potrwać 2godz,zwłaszcza że ma chore dziecko.
rozowo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 17:10   #10
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Myślę, że ona trochę przesadziła, a ty trochę za bardzo się przejmujesz.

Takie sytuacje się zdarzają, Twoja znajoma musi to zrozumieć. Nie zawsze masz czas żeby jej pomóc, i już. Koniec. Nie ma co roztrząsać. Ona mogła się poczuć urażona, że nie chcesz jej pomóc. Ty możesz czuć się urażona, że traktuje Cię jak darmową taksówkę, i że strzela focha kiedy nie masz czasu. Wyjaśnij jej to, na spokojnie. I powinno być ok
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 17:16   #11
Goshia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 946
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Zachowałas się bardzo asertywnie, niech koleżanka nie przesadza
Goshia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-09, 17:17   #12
mika456
Raczkowanie
 
Avatar mika456
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 192
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Cytat:
Napisane przez rozowo Pokaż wiadomość
Moim zdaniem obie się dziwnie zachowałyście.
Ona-bo przecież mogła wziąć taksowkę na ten jeden raz.Poza tym uważam pożyczanie rzeczy typu samochód,że to nie takie hop-siup.
Ty-przecież ona chciała ten samochód tylko na jeden dzień ,a nie na cały tydzień.chyba to nie aż taki problem przejechanie się tramwajem nawet jeżeli to ma potrwać 2godz,zwłaszcza że ma chore dziecko.
Nie ma chorego dziecka, to rutynowe badania. Dziecko 2 m-ce temu bylo chore i stad badania, ale nic juz jej nie jest.

Poza tym chodzi o takze o fakt, ze nie mam wydawac pieniadze na jezdzenie w jedna i druga strone, nie mowiac juz o tym, ze pieniedzy na benzyne nie dostane rowniez. Oni maja dwie pensje, ona jest teraz na urlopie, a on normalnie pracuje, a ja jestem na stazu, za ktory jak wiadomo placa niewiele. I tylko dlatego ona chce to auto pozyczyc, zebym nie ponosic kosztow, bo powiedz mi co to za problem wziac taksowke ?!
__________________
"Mam tyle słów jest ich siła
Życzeń i pragnień jak w kolędzie
Gdzie się podziały kiedy byłaś
Czy się odnajdą gdy znów będziesz...?"
mika456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 17:25   #13
_Emi_
Zakorzenienie
 
Avatar _Emi_
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Cytat:
Napisane przez rozowo Pokaż wiadomość
Moim zdaniem obie się dziwnie zachowałyście.
Ona-bo przecież mogła wziąć taksowkę na ten jeden raz.Poza tym uważam pożyczanie rzeczy typu samochód,że to nie takie hop-siup.
Ty-przecież ona chciała ten samochód tylko na jeden dzień ,a nie na cały tydzień.chyba to nie aż taki problem przejechanie się tramwajem nawet jeżeli to ma potrwać 2godz,zwłaszcza że ma chore dziecko.
Tak ale koleżanka kasy za paliwo nie odda. 4 godziny to jednak jest jakis wydatek
_Emi_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 17:36   #14
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Moim zdaniem, nie powinnaś się przejmować.

Możliwe, że koleżanka świadomie chciała Cię wpędzić w wyrzuty sumienia. Troszkę to nie fair z jej strony.

Dobrze zareagowałaś
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 17:55   #15
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

4 godziny to dużo czasu, szkoda go marnowac i męczyc się po pracy.
można wiele rzeczy zrobic mając do dyspozycji 4 godziny.
taksówka to jest dobre rozwiązanie.
nie ma nic za darmo - bo zdaje mi się, że myślała że jak pożyczy samochód, to uniknie kosztów.
bardzo dobrze postąpiłaś odmawiając.
wogóle, co to ma byc, prośba na sms ?
a tekst " co ja mam teraz zrobic" to już wogóle, super !
powinna wcześniej pomyślec, jest niezorganizowana, a teraz chce u Ciebie wyrzuty sumienia wywołac.
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 17:59   #16
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Uważam, że postąpiłaś bardzo asertywnie i jak najbardziej prawidłowo.
Sama przyznałaś, że nie stać cię na tego typu pożyczki. Czym innym jest pożyczenie auta z poniesieniem wszystkich jego kosztów eksploatacji w wypadku, gdy właściciel z niego nie korzysta, a czym innym jest obarczaniem kogoś finansowo za przejazd, a do tego jeszcze zmuszanie właściciela do opłacania swojej podróży do pracy, a to wszystko w sytuacji, gdy TA sprawa to nie kwestia życia i śmierci i można ją rozwiązać biorąc taksówkę. Uważam, że to "widzi mi się" twojej koleżanki.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:08   #17
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

a ja znajac siebie pewnie napisalabym ze ok moge jej pozyczyc, ale musi wlac paliwo bo bak mam pusty i nie mam chwilowo $$ zeby kupowac na zapas przekalkulowalaby sobie i stwierdzila ze jej sie nie oplaca i taxi taniej wyjdzie;P
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:11   #18
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Cytat:
Napisane przez mika456 Pokaż wiadomość
Witajcie.

Moja kumpela ktora znam od lat dlugich pisze do mnie dzis smsa ze chcialaby pozyczyc ode mnie samochod bo musi z dzieckiem pojechac do szpitala na jakies tam badania, dziecko ma pol roku. Jej samochod ma juz nieaktualne OC stad zwrocila sie do mnie.

Oczywiscie bedzie musiala zalatwic te wizyte w czasie gdy ja musze dojechac do pracy i z niej wrocic. Kumpela mieszka na zupelnie odleglym koncu miasta, wiec ja mialabym im ten samochod odstawic, pojechac na drugi koniec miasta do pracy i znow pozniej po auto

wrocic - wszystko trwaloby lekko liczac 2 godziny w jedna strone.

Napisalam ze taka sytuacja jest dla mnie uciazliwa i raczej nie pozycze tego samochodu ,

zwlaszcza ze to kurcze jak sie ma swoje auto to jednak trzeba tak gospodarowac kasa zeby to OC wykupic, a jesli nie to sa przeciez taksowki.

Na co ona obrazona mi napisala, ze jesli jest to dla mnie taka strasznie mecza sprawa i nie moge sie raz poswiecic to one beda ( ona i jej corka ) musialy sobie jakos poradzic...

Co o tym myslicie ?

Okropnie sie w sumie poczulam, ale nie bede jezdzic caly dzien tramwajami czy autobusami, z jednego konca na drugi, wydajac pieniadze na bilety, tylko dlatego ze ona raz na ruski rok nie moze zamowic taksowki.
Jednoczesnie wywolala we mnie irracjonalne poczucie winy, ze ona z dzieckiem gdzies sie tam bedzie tlukla, ale no przeciez nie moge byc na kazde skinienie...

Nie wiem co o tym myslec...
Jaka bezczelnosc!

Niech wykupi OC.

Cytat:
Napisane przez rozowo Pokaż wiadomość
Moim zdaniem obie się dziwnie zachowałyście.
Ona-bo przecież mogła wziąć taksowkę na ten jeden raz.Poza tym uważam pożyczanie rzeczy typu samochód,że to nie takie hop-siup.
Ty-przecież ona chciała ten samochód tylko na jeden dzień ,a nie na cały tydzień.chyba to nie aż taki problem przejechanie się tramwajem nawet jeżeli to ma potrwać 2godz,zwłaszcza że ma chore dziecko.
A co to, autorka to jakas taksowka?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:19   #19
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Cytat:
Napisane przez rozowo Pokaż wiadomość
Moim zdaniem obie się dziwnie zachowałyście.
Ona-bo przecież mogła wziąć taksowkę na ten jeden raz.Poza tym uważam pożyczanie rzeczy typu samochód,że to nie takie hop-siup.
Ty-przecież ona chciała ten samochód tylko na jeden dzień ,a nie na cały tydzień.chyba to nie aż taki problem przejechanie się tramwajem nawet jeżeli to ma potrwać 2godz,zwłaszcza że ma chore dziecko.
jeśli ktoś się tu dziwnie zachował, to ta koleżaneczka od pożyczania.
ludzie są bezczelni i myślą że jak ktoś ma samochód to coś musi.
jak się ma chorego dzieciaka, jak trzeba z nim na kontrole jeździc, to podstawą życia powinien byc sprawny, bezpieczny i opłacony samochód, a nie łaska bądź nie łaska znajomych - pożyczą czy nie.
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-09, 18:31   #20
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Cytat:
Napisane przez mika456 Pokaż wiadomość
No zdarzaja, moze nie jakos mega czesto, ale zdarzaja...
Jak pies jej mial operacje, tez ja jechalam samochodem zeby go odebrac z lecznicy, jezdzialam po nia do pracy ( kolejny koniec miasta ) , jak w ciazy byla tez wiozlam do lekarza, no odkad mam auto nie raz ja wozilam, odbieralam itd, itd.
nie powinnas czuc sie winna, ze tym razem jej odmowilas, tym bardziej jak sama piszesz, nie pasuje ci to, bo masz prace, nie masz az tyle czasu no i nie jest to pierwszy raz, jak sie zdarza sytuacja, ze musisz cos zalatwiac dla niej. Jak na moj gust, to kolezanka sie po prostu przyzwyczaila do wygody, ze placic OC nie musi, ty ja bedziesz za free podwozic. Nie godz sie na takie cos zreszta jej reakcja pokazala za kogo cie ma, ze jak nie mozesz jej pomoc to ona sie obraza, a przeciez nie ma o co, bo nie masz takowego obowiazku, a ona moze skorzystac z taxi.
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:33   #21
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Uważam, że postąpiłaś bardzo asertywnie i jak najbardziej prawidłowo.
Sama przyznałaś, że nie stać cię na tego typu pożyczki. Czym innym jest pożyczenie auta z poniesieniem wszystkich jego kosztów eksploatacji w wypadku, gdy właściciel z niego nie korzysta, a czym innym jest obarczaniem kogoś finansowo za przejazd, a do tego jeszcze zmuszanie właściciela do opłacania swojej podróży do pracy, a to wszystko w sytuacji, gdy TA sprawa to nie kwestia życia i śmierci i można ją rozwiązać biorąc taksówkę. Uważam, że to "widzi mi się" twojej koleżanki.
Zgadzam się.

Skoro wcześniej jej pomagałaś, to może do tego tak przywykła, że w ogóle nie brała pod uwagę, że możesz jej odmówić. Stąd nagle jest taka obrażona...
Swoją drogą to dość bezczelne, szczególnie skoro dziecko wcale nie jest chore i jedzie tylko na badania. Jeśli jej nie stać na taksówkę to niech jedzie komunikacją miejską, wiele kobiet z dziećmi musi z niej korzystać. Jasne, że to nie jest super wygodne, ale dla Ciebie też nie jest wygodne - podstawiać jej samochód i jechać autobusem, a potem autobusem wracać do niej i samochód odbierać.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:35   #22
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Cytat:
Napisane przez rozowo Pokaż wiadomość
Moim zdaniem obie się dziwnie zachowałyście.
Ona-bo przecież mogła wziąć taksowkę na ten jeden raz.Poza tym uważam pożyczanie rzeczy typu samochód,że to nie takie hop-siup.
Ty-przecież ona chciała ten samochód tylko na jeden dzień ,a nie na cały tydzień.chyba to nie aż taki problem przejechanie się tramwajem nawet jeżeli to ma potrwać 2godz,zwłaszcza że ma chore dziecko.
nie zgodze sie dziwnie zachowala sie kolezanka, a nie autorka watku. Podobno dziecko nie jest chore, wiec mozna wziac taxi albo jechac innym srodkiem transportu.
Druga kwestia, ze 4 godz. jazdy to na prawde duzo, biorac pod uwage, ze dziewczyna musiala jechac do pracy, a i koszty to inna sprawa juz

Cytat:
Napisane przez mika456 Pokaż wiadomość
Nie ma chorego dziecka, to rutynowe badania. Dziecko 2 m-ce temu bylo chore i stad badania, ale nic juz jej nie jest.

Poza tym chodzi o takze o fakt, ze nie mam wydawac pieniadze na jezdzenie w jedna i druga strone, nie mowiac juz o tym, ze pieniedzy na benzyne nie dostane rowniez. Oni maja dwie pensje, ona jest teraz na urlopie, a on normalnie pracuje, a ja jestem na stazu, za ktory jak wiadomo placa niewiele. I tylko dlatego ona chce to auto pozyczyc, zebym nie ponosic kosztow, bo powiedz mi co to za problem wziac taksowke ?!
dobrze zrobilas ze odmowilas niestety zdarzaja sie ludziska co tylko by wykorzystywali innych i ich dobre serce.
__________________

Edytowane przez srubka
Czas edycji: 2009-07-09 o 18:36
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:39   #23
Atka87
Zadomowienie
 
Avatar Atka87
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 295
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Moim zdaniem koleżanka zachowuje się nie fair. Chyba się już nauczyła, że możesz być na każde jej skinienie. Gdyby była sytuacja awaryjna typu jest wieczór, dziecko chore i ona musi pojechać pilnie do szpitala, dzwoni do Ciebie z prośbą o pomoc to jak najbardziej trzeba by zareagować. Ale tak to niech zamówi taksówkę i po problemie.

Zresztą ok, zapytać Cię mogła, czy pożyczysz auto, ale po Twojej odmowie wchodzić Ci na sumienie... To już przegięcie
__________________

Atka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:44   #24
BrigitteBardot
Zadomowienie
 
Avatar BrigitteBardot
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 144
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Cytat:
Napisane przez mika456 Pokaż wiadomość
Witajcie.

Moja kumpela ktora znam od lat dlugich pisze do mnie dzis smsa ze chcialaby pozyczyc ode mnie samochod bo musi z dzieckiem pojechac do szpitala na jakies tam badania, dziecko ma pol roku. Jej samochod ma juz nieaktualne OC stad zwrocila sie do mnie.

Oczywiscie bedzie musiala zalatwic te wizyte w czasie gdy ja musze dojechac do pracy i z niej wrocic. Kumpela mieszka na zupelnie odleglym koncu miasta, wiec ja mialabym im ten samochod odstawic, pojechac na drugi koniec miasta do pracy i znow pozniej po auto

wrocic - wszystko trwaloby lekko liczac 2 godziny w jedna strone.

Napisalam ze taka sytuacja jest dla mnie uciazliwa i raczej nie pozycze tego samochodu ,

zwlaszcza ze to kurcze jak sie ma swoje auto to jednak trzeba tak gospodarowac kasa zeby to OC wykupic, a jesli nie to sa przeciez taksowki.

Na co ona obrazona mi napisala, ze jesli jest to dla mnie taka strasznie mecza sprawa i nie moge sie raz poswiecic to one beda ( ona i jej corka ) musialy sobie jakos poradzic...

Co o tym myslicie ?

Okropnie sie w sumie poczulam, ale nie bede jezdzic caly dzien tramwajami czy autobusami, z jednego konca na drugi, wydajac pieniadze na bilety, tylko dlatego ze ona raz na ruski rok nie moze zamowic taksowki.
Jednoczesnie wywolala we mnie irracjonalne poczucie winy, ze ona z dzieckiem gdzies sie tam bedzie tlukla, ale no przeciez nie moge byc na kazde skinienie...

Nie wiem co o tym myslec...
Bardzo dobra decyzja.
Gdybym była na Twoim miejscu, reakcja koleżanki tylko utwierdziłaby
mnie w przekonaniu, że postąpiłam słusznie.

Dobry zwyczaj - nie pożyczaj. Zwłaszcza takich cennych rzeczy, jak samochód. A jeśli coś się z nim stanie? Znajomy pożyczył auto przyjaciołom i wróciło ze zmiażdżoną maską.

Tobie będzie tego dnia auto potrzebne, więc jak dla mnie - nie ma dyskusji. Przecież Ty masz pierwszeństwo do korzystania swoich rzeczy.

A to całe wzbudzanie w Tobie wyrzutów sumienia... niech jedzie taksówką. Sprytnie policzyła, że nie poniesie żadnych kosztów podróży, co? Nie rozumiem, dlaczego miałabyś "dać" jej paliwo na jej potrzeby.

Edytowane przez BrigitteBardot
Czas edycji: 2009-07-09 o 19:01
BrigitteBardot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:45   #25
Malinn
Zakorzenienie
 
Avatar Malinn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 655
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

rowniez mysle, ze dobrze postapilas...
Na pewno inaczej by to wygladalo jak by nie kolidowalo ci to z zadnymi obowiazkami... ale w takiej sytuacji kiedy musisz jeszze jej to auto zawiesc to juz gruba przesada.... powinna sie wstydzic o cos takiego prosic... tymbardziej ze ma samochod tylo nie chce jej sie zaplacic OC....
Jesli sie obrazi o to... to na pewno nie byla warta znajomosci z toba.. przyjaciele sie tak nie zachowuja...
__________________
Malinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:51   #26
mika456
Raczkowanie
 
Avatar mika456
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 192
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Dzieki, lepiej sie poczulam.

To prawda, ze zawsze staralam sie jej pomagac, jak tylko moglam, ale wlasnie raz mam opory przed dawaniem im tego samochodu, tez przeszlo mi przez mysl ze a nuz cokolwiek sie stanie i potem z calym problemem zostane ja, druga sprawa to w sumie ona dzieckiem sie zaslania, ze male, biedne i beda sie musialy tluc, a przeciez jak raz na jakis czas skorzysta sie z tej taksowki to sie swiat nie zawali, a oni nie zbiednieja.
Kolejna sprawa, ze jak sie ma juz dziecko i zalozylo sie rodzine to sie powinno tak myslec by samemu sobie poradzic, a nie pisac po znajomych i liczyc stale na pomoc innych.
__________________
"Mam tyle słów jest ich siła
Życzeń i pragnień jak w kolędzie
Gdzie się podziały kiedy byłaś
Czy się odnajdą gdy znów będziesz...?"
mika456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 18:51   #27
jenta
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Ja wogole nie rozumiem ludzi, ktorzy musza wszedzie wozic tylki samochodem i jak nie maja swojego, to mecza innych ludzi. Wielkopanstwo sie obrusza na autobusy i tramwaje, ale o kosztach jezdzenia autem to jakos nie bardzo lubia pamietac.
A wymowka "na dziecko" to juz mnie wogole do szalu doprowadza.
Dobrze zrobilas ze odmowilas, kolezanka musi to zrozumiec.

Edytowane przez jenta
Czas edycji: 2009-07-09 o 18:54
jenta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 19:08   #28
mika456
Raczkowanie
 
Avatar mika456
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 192
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

Wiecie ja ja wozilam wiele razy, przyjezdzalam do pracy itd i nigdy mi nie zaproponowala, ze choc jakas czesc paliwa mi zwroci, temat nigdy nie zostal poruszony przez nia. Takze wiem, ze i w tym przypadku zostaloby to przemilczane bo oni przeciez nie maja kasy.
__________________
"Mam tyle słów jest ich siła
Życzeń i pragnień jak w kolędzie
Gdzie się podziały kiedy byłaś
Czy się odnajdą gdy znów będziesz...?"
mika456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 19:26   #29
e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 375
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

pomijając ewidentną bezczelność koleżanki, uważam, że samochodu się nie pożycza.
e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-09, 19:32   #30
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Zachowanie koleżanki, co o tym myśleć...

[1=e49053b4781f408f3584008 be78503b2c10ffec8;1317779 9]pomijając ewidentną bezczelność koleżanki, uważam, że samochodu się nie pożycza.[/QUOTE]
To też poza tym koleżanka przecież musiała uwzględnić to,że sie nie zgodzisz-no chyba że ona nie zna słowa NIE!
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:30.