Wyprowadzka od teściowej? :/ - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-16, 10:09   #1
hot coffee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2

Wyprowadzka od teściowej? :/


...

Edytowane przez hot coffee
Czas edycji: 2012-06-17 o 14:30
hot coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 10:13   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Ale CO przetrwać? Jego matka wróciła do swojego domu i chce w nim się czuć tak, jak człowiek w domu ma się czuć: swobodnie.Fakt: kobieta ma kosmiczne pomysły na ciebie, ale mi tam do głowy takie wspólne mieszkanie.
Dlatego nie rozumiem: CO masz przetrwać, przecież ona dla ciebie się nie zmieni.

Cytat:
boję się, że nasz związek legnie w gruzach
- a dlaczego 5-letni związek się rozpaść? Przez matkę chłopaka? nie żartuj; rozpadnie się, jeśli nie ma solidnych podstaw; a na dodatek po tylu latach , jaki macie pomysł na siebie? Jakieś ustalenia, konkrety co dalej?

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2012-06-16 o 10:21
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 10:26   #3
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez hot coffee Pokaż wiadomość
Witam. Pisze tutaj ponieważ nie potrafię sobie poradzić, a nie mam z kim o tym porozmawiać Chodzi o moją teściową, ale zacznijmy od początku:

Jestem już 5 lat ze swym narzeczonym, mieszkamy od 4 lat razem, wszystko układało się wspaniale, był to okres gdzie mieszkaliśmy w 3 osoby; my oraz jego tata. 2 lata temu na stałe wróciła jego mama i całkowicie zdezorganizowała nasz system życia :/ Nie odpowiada jej wiele rzeczy, według niej powinnam siedzieć w domu, gotować, prać, sprzątać, wysłuchiwać ją i jeszcze ją wspierać, a także powinnam już być jego żoną i mieć dzieci (gdyż ona chce mieć wnuki).

Niestety moje życie wygląda inaczej: studiuje zaocznie, mam brata w ciężkim stanie w szpitalu (od grudnia) i chodzę tam non stop, nie mam czasu nawet usiąść i zadbać o siebie, niestety na uczelni egzaminy, cały mój dzień jest chaotyczny i nie wyrabiam, a moja przyszła teściowa dorzuca do tego swoje zdania/przemyślenia (jest to trudna osoba, której trzeba przytakiwać, ponieważ dyskusja jest bezsensowna), a także oburza się.

W skrócie według niej:
- jeśli będę studiować to nasz związek się rozpadnie,
- powinnam zająć się domem, a nie ciągle mnie nie ma, a jak jestem to siedzę przed komputerem,
- powinnam mieć dla niej więcej czasu i powinnam jej pomóc w sprawach jej siostry (jest niepełnosprawna i przebywa w DPS-ie, gdzie wg. mojej teściowej nic nie potrafią robić, a jeśli robią to wszystko źle i chce ich podawać do sądu, skarżyć i nie wiadomo co jeszcze),
- zarówno ja jak i mój narzeczony powinniśmy jej poświęcać więcej czasu i planować rodzinnie, a nie, że on ma swoje sprawy (też studiuje), a ja swoje, a jej plany i pomysły mamy gdzieś.

Wszystko jest napisane wielkimi skrótami, gdybym chciała wszystko wymieniać to pewno przy okazji książkę bym mogła wydać.

Zastanawiam się nad wyprowadzką do swojego rodzinnego mieszkania, zostali tam tylko moi rodzice, ale oni nie będą mi zarzucać, że się uczę i że mam multum rzeczy do zrobienia i spraw do załatwienia, ale z drugiej strony nie chce zostawiać narzeczonego, on nie przeprowadzi się ze mną i boję się, że nasz związek legnie w gruzach

Jak myślicie co powinnam zrobić?
Czy wyprowadzić się, gwarantując sobie większą niezależność i spokój, ale zaraz nie będę tyle z narzeczonym ?
Czy męczyć się z jego mamą i starać się wszystko przetrwać?
Nie masz możliwości podjęcia pracy? A TŻ?
Czy całe życie zamierzacie mieszkać to u jednych, to u drugich rodziców i narzekać? Jak nie stać was na wspólne mieszkanie, to niech każde z was zostanie u swoich rodziców, a razem zamieszkacie jak będzie was stać na wynajęcie czegoś.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 10:29   #4
sloniatko007
Wtajemniczenie
 
Avatar sloniatko007
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 734
GG do sloniatko007
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

A dlaczego nie staracie się usamodzielnić tzn wyprowadzić razem od teściów?
Nie rozumiem jak po 5 latach zwiazku możecie być tak calkowicie uzaleznieni od rodziców że Ty musisz wracać sama do swojego domu.
Co na to wszystko Twój TŻ?On też uważa że powinnaś się wyprowadzić skoro nie dogadujesz się z jego matką?
__________________
Życie jest jak sen...
Czasami piękne,a czasami koszmarne...

Nowy,jesienny wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473
sloniatko007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 10:35   #5
Delicia78
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

w sumie możesz się wyprowadzić, ale to będzie taka ucieczka od problemu. i tak przecież będziesz odwiedzać narzeczonego, a teściowa nie jest głupia, żeby nie wiedzieć, że wyprowadzasz się przez nią. jak się wyprowadzisz, to zacznie gadać do Twojego narzeczonego, że się nie nadajesz na żonę itd. moim zdaniem, jeżeli zależy Ci na związku i chcesz go utrzymać, to musisz temu wszystkiemu stawić czoła. jak? powtarzać do znudzenia, że rozumiesz jej punkt widzenia, ale masz inny i w ogóle się nie tłumacz. ona chce Ciebie traktować jak małą dziewczynkę. nie daj się. nie macie opcji, żeby zamieszkać razem oddzielnie?
Delicia78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 10:45   #6
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez hot coffee Pokaż wiadomość
Jak myślicie co powinnam zrobić?
Czy wyprowadzić się, gwarantując sobie większą niezależność i spokój, ale zaraz nie będę tyle z narzeczonym ?
Nie ogarniam tego kosmicznego pytania Serio bierzesz pod uwagę aby po 4 latach wspólnego mieszkania, z widokami na ślub SAMEJ wracać do rodziców? Skoro mieszkacie razem i jesteście zaręczeni, czyli podjęliście poważne decyzje to zachowujcie się jak para dorosłych ludzi a nie dzieci, które poza jednym albo drugim domkiem rodzicielskim zginą marnie. Czemu nie piszesz nic o tym, abyście wspólnie z narzeczonym coś wynajęli i zamieszkali jak autonomiczna rodzina bez żadnych teściów/rodziców nad głową?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 11:12   #7
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Kompletnie nie rozumiem, dlaczego oboje nie pójdziecie do pracy i nie wynajmiecie mieszkania. Bez Twoich rodziców i bez rodziców TŻta.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-16, 12:23   #8
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Ale mama twojego narzeczonego wróciła do swojego domu, tak? No to ma prawo robic, mowic i czuc sie tak jak jej sie podoba i tobie nic do tego bo to ona jest u siebie.

Dlaczego nie poszukacie pracy? Bo rozumiem, ze narzeczony tez nie pracuje? Nie ogarniam.

Dlaczego narzeczony nie wyprowadzi się z toba? I dlaczego niby do twoich rodziców?

Dlaczego nie wynajmiecie mieszkania i nie zaczniecie zyc jak dorosli ludzie a nie na garnuszku jednych badz drugich?

No dla mnie czarna komedia.
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 12:48   #9
Kwaśna truskawka
Rozeznanie
 
Avatar Kwaśna truskawka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 936
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Mieszkasz w domu u przyszłej teściowej, to ona powinna czuć się tam swobodnie. Od 4 lat jesteś ze swoim tż, wyprowadźcie się z tego domu i tyle, usamodzielnijcie się. nad czym tu sie zastanawiac?
Nie dziwię się, że ta kobieta oczekuje od Ciebie wielu rzeczy, mieszkasz w jej domu od tylu lat.
Idźcie z tż do pracy, wyprowadźcie się i żyjcie swoim zyciem.
Takie narzekanie na kogoś, kto zapewnia Wam dach nad głową i pozwala wam mieskzac u siebie od tylu lat jest moim zdaniem po prostu nie na miejscu.
__________________
20.09.2014r.
Kwaśna truskawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 13:28   #10
banana84
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: iceland
Wiadomości: 1 039
GG do banana84
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Na tym wizazu to tylko 2 rady - isc do psychologa albo isc do pracy.


W obu przypadkach latwo powiedziec. Ja nie wiedzilam, ze w polsce tak latwo o prace i rach ciach sie ma...moze jeszcze w wawie to jako tako..ale poza?? To ja chyba pakuje manele i znowu wracam do polski..
No i do tego znajdz prace co pogodzisz ze studiami, co zarobisz tyle by opalcic kosmiczny wynajem i wyzyc..

uwielbiam te rady co je o kant...mozna rozbic

Dziewczyna ma studia do tego poswieca kupe czasu odwiedzajac brata..n ie ma na nic czasu a wy jej piszecie by sobie pracy jeszcze poszukala..

Skoro masz mniej wtracajacych sie rodzicow do pakuj siebie i tz i przeniescie sie na jakis czas do siebie..zanim sytuacja sie jakos nie unormuje i na spokojnie oboje zacznijscie rozgladac sie za praca i jakas chata
banana84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 13:30   #11
jocelyne mary
Raczkowanie
 
Avatar jocelyne mary
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

A może jeszcze w inny deseń: skoro nie wytrzymujesz z kobietą, to idź z tżem na swoje. Nie z powrotem do rodziców. Zresztą nawet jak wrócisz do swoich starszych i rzadziej będziesz z tżem, to się przekonasz, czy związek jest trwały. Ale i tak jestem za tym, żeby znaleźć sobie z narzecz. mieszkanie, bo duzi już jesteście i bez mamusi i tatusia dacie radę.
jocelyne mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-16, 13:50   #12
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

przede wszystkim jak masz masę zajęc i na nic nie masz czasu w tym usługiwanie fochom teściowej to gdzie znajdziesz czas na pracę teraz? (skoro tesciowej nie było jej z mężem w 1 domu 4 lata to gdzie była, jak pani jest taka ''rodzinna''? + co to za pretensje do syna, jak zyje, mogła go wychowywać gdy był na to czas)

wróć do rodziców,
co to za związek, który miałby się rozpaść przez takie coś.
a dlaczego chłopak miałby się z Tobą nie przeprowadzić, co to miałoby znaczyć, że po 4 latach mieszkania z dziewczyną chłopak nie jest gotów wyjść z rodzinnego domciu?

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2012-06-16 o 13:53
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 13:51   #13
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez banana84 Pokaż wiadomość
No i do tego znajdz prace co pogodzisz ze studiami, co zarobisz tyle by opalcic kosmiczny wynajem i wyzyc..

uwielbiam te rady co je o kant...mozna rozbic

Dziewczyna ma studia do tego poswieca kupe czasu odwiedzajac brata..n ie ma na nic czasu a wy jej piszecie by sobie pracy jeszcze poszukala..

Skoro masz mniej wtracajacych sie rodzicow do pakuj siebie i tz i przeniescie sie na jakis czas do siebie..zanim sytuacja sie jakos nie unormuje i na spokojnie oboje zacznijscie rozgladac sie za praca i jakas chata
heloooou? to się nazywa normalne życie - narzeczeństwo i wspólne mieszkanie ok ale iść na swoje to już nie bardzo tylko kręcić nosem jaka ta teściowa zła? To jest jej dom i może jej ta sytuacja nie pasuje. Naprawdę nie rozumiem, po co skoro się studiuje, nie ma czasu na pracę, pchać się we wspólne mieszkanie - jak się nie ma zwyczajnie za co i jest się zdanym na łaskę bądź niełaskę innych, często nieprzychylnych osób, z którymi trzeba się pod jednym dachem kisić.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 14:04   #14
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez banana84 Pokaż wiadomość
Na tym wizazu to tylko 2 rady - isc do psychologa albo isc do pracy.


W obu przypadkach latwo powiedziec. Ja nie wiedzilam, ze w polsce tak latwo o prace i rach ciach sie ma...moze jeszcze w wawie to jako tako..ale poza?? To ja chyba pakuje manele i znowu wracam do polski..
No i do tego znajdz prace co pogodzisz ze studiami, co zarobisz tyle by opalcic kosmiczny wynajem i wyzyc..

uwielbiam te rady co je o kant...mozna rozbic

Dziewczyna ma studia do tego poswieca kupe czasu odwiedzajac brata..n ie ma na nic czasu a wy jej piszecie by sobie pracy jeszcze poszukala..

Skoro masz mniej wtracajacych sie rodzicow do pakuj siebie i tz i przeniescie sie na jakis czas do siebie..zanim sytuacja sie jakos nie unormuje i na spokojnie oboje zacznijscie rozgladac sie za praca i jakas chata

Jaaaaasne. Bo praca jest tylko w bajkach o dobrych wrózkach i różówych jednorożcach.
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 14:09   #15
banana84
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: iceland
Wiadomości: 1 039
GG do banana84
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

No raczej gdyby mieli za co to by juz od dawna sie z nikim nie kisili..
No i nie znamy historii zycia autorki posta..moze miala jakies przeslanki by sie do faceta swego wprowadzic..zwlaszcza ze jak sie wprowadzala to kisila sie tylko z nim..potem doszla problemowa mamusia...wiec co miala od razu gdy tylko matka wrocila na wlosciach walizke spakowac? przeciez wtedy nie wiedzila jak to z mamusia bedzie..ale teraz juz wie i chce cos z tym zrobic..

tylko pytanie co..bo dobrze platnej pracy nie zajdzie ot tak oooo...
aczkolwiek dobrze by bylo gdyby zaczela czegos szukac..zwlaszcza ze uczy sie zaocznie..

powinna usiasc z chlopem i pogadac o tym co zamierzaja wspolnie zrobic.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Cytat:
Napisane przez GoodNight Pokaż wiadomość
Jaaaaasne. Bo praca jest tylko w bajkach o dobrych wrózkach i różówych jednorożcach.

Skoro tej pracy pod dostakiem to czemu na watku dla bezrobotnych tyle postow..
I nie twierdze ze pracy nie ma - ale chyba taka wysoka stopa bezrobocia o czyms swiadczy???
banana84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 14:22   #16
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez banana84 Pokaż wiadomość
Na tym wizazu to tylko 2 rady - isc do psychologa albo isc do pracy.


W obu przypadkach latwo powiedziec. Ja nie wiedzilam, ze w polsce tak latwo o prace i rach ciach sie ma...moze jeszcze w wawie to jako tako..ale poza?? To ja chyba pakuje manele i znowu wracam do polski..
No i do tego znajdz prace co pogodzisz ze studiami, co zarobisz tyle by opalcic kosmiczny wynajem i wyzyc..

uwielbiam te rady co je o kant...mozna rozbic

Dziewczyna ma studia do tego poswieca kupe czasu odwiedzajac brata..n ie ma na nic czasu a wy jej piszecie by sobie pracy jeszcze poszukala..

Skoro masz mniej wtracajacych sie rodzicow do pakuj siebie i tz i przeniescie sie na jakis czas do siebie..zanim sytuacja sie jakos nie unormuje i na spokojnie oboje zacznijscie rozgladac sie za praca i jakas chata
Tak negujesz te pomysły z pracą, a na końcu sama jej to radzisz. Śmiesznie to wygląda.

Co do brata- całe życie ma się nim opiekować, poświęcać, i olać własne życie? Brak tu równowagi.

Cytat:
Napisane przez banana84 Pokaż wiadomość
Skoro tej pracy pod dostakiem to czemu na watku dla bezrobotnych tyle postow..
I nie twierdze ze pracy nie ma - ale chyba taka wysoka stopa bezrobocia o czyms swiadczy???
Skoro nie ma pracy, to skąd tyle ogłoszeń, ofert na portalach internetowych?
A jak autorka nie zdobędzie teraz w trakcie studiów żadnego doświadczenia, to po studiach będzie miała jeszcze większe problemy, żeby coś znaleźć bez wpisów w CV. Myślisz, że dla pracodawcy 'opieka nad chorym bratem' będzie dobrym argumentem, żeby zaprosić ją na rozmowę kwalifikacyjną? NIE. Więc powinna zrobić coś w kierunku zdobycia pracy, a nie tylko narzekać, że się nie da, że nie ma czasu.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2012-06-16 o 14:26
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 14:25   #17
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez banana84 Pokaż wiadomość
No raczej gdyby mieli za co to by juz od dawna sie z nikim nie kisili..
No i nie znamy historii zycia autorki posta..moze miala jakies przeslanki by sie do faceta swego wprowadzic..zwlaszcza ze jak sie wprowadzala to kisila sie tylko z nim..potem doszla problemowa mamusia...wiec co miala od razu gdy tylko matka wrocila na wlosciach walizke spakowac? przeciez wtedy nie wiedzila jak to z mamusia bedzie..ale teraz juz wie i chce cos z tym zrobic..

tylko pytanie co..bo dobrze platnej pracy nie zajdzie ot tak oooo...
aczkolwiek dobrze by bylo gdyby zaczela czegos szukac..zwlaszcza ze uczy sie zaocznie..

powinna usiasc z chlopem i pogadac o tym co zamierzaja wspolnie zrobic.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------




Skoro tej pracy pod dostakiem to czemu na watku dla bezrobotnych tyle postow..
I nie twierdze ze pracy nie ma - ale chyba taka wysoka stopa bezrobocia o czyms swiadczy???
Bezrobocie - temat rzeka. Wiem jak wygląda "szukanie" pracy u przeciętnego Kowalskiego - koleżanka jojczy już któryś miesiąc, że pracy u nas nima a jak znalazła fajne ogłoszenie, to wysłała samo cv bez listu motywacyjnego, choć o taki prosili, bo jej się nie chciało go pisać (po co, i tak mnie nie przyjmą ale wyślę dla świętego spokoju).
No ale nie odbiegajmy od tematu. Co ja bym zrobiła? Autorka jest z tego co pamiętam na zaocznych, a nawet jeśli i z tym by się nie wyrabiała, ja osobiście myślałabym nawet nad dziekanką z wyjazdem do innego kraju choćby na rok na zmywak byle tylko po 4 latach mieszkania z przyszłym mężem, nie musieć się z nim rozstawać, wracając znów pod dach rodzicielski. Wolałabym klepać biedę ale z nim, bez osób trzecich bo to z nim a nie z matką czy teściową chcę założyć rodzinę. Piszecie nie raz, że ślub niczego nie zmienia, więc jak się pobiorą i wpadną w kłopoty finansowe to co - każde pójdzie mieszkać znów do mamy i taty? Bądźmy poważni... Skoro zdecydowali się na wspólne mieszkanie i narzeczeństwo, niech dalej realizują plan pt. jesteśmy dorośli.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 14:30   #18
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
No ale nie odbiegajmy od tematu. Co ja bym zrobiła? Autorka jest z tego co pamiętam na zaocznych, a nawet jeśli i z tym by się nie wyrabiała, ja osobiście myślałabym nawet nad dziekanką z wyjazdem do innego kraju choćby na rok na zmywak byle tylko po 4 latach mieszkania z przyszłym mężem, nie musieć się z nim rozstawać, wracając znów pod dach rodzicielski. Wolałabym klepać biedę ale z nim, bez osób trzecich bo to z nim a nie z matką czy teściową chcę założyć rodzinę. Piszecie nie raz, że ślub niczego nie zmienia, więc jak się pobiorą i wpadną w kłopoty finansowe to co - każde pójdzie mieszkać znów do mamy i taty? Bądźmy poważni... Skoro zdecydowali się na wspólne mieszkanie i narzeczeństwo, niech dalej realizują plan pt. jesteśmy dorośli.
Wiesz, nawet jeśli jakiś czas mieliby pomieszkać osobno, każde u swoich rodziców, żeby mieć spokój i móc odłożyć trochę kasy na wynajem- to też jest wyjście, z tęsknoty nie umrą, a czasem warto zrobić mały krok w tył, żeby potem wspólnie zrobić dwa duże kroki do przodu, w kierunku samodzielności i niezależności.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 14:48   #19
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Wiesz, nawet jeśli jakiś czas mieliby pomieszkać osobno, każde u swoich rodziców, żeby mieć spokój i móc odłożyć trochę kasy na wynajem- to też jest wyjście, z tęsknoty nie umrą, a czasem warto zrobić mały krok w tył, żeby potem wspólnie zrobić dwa duże kroki do przodu, w kierunku samodzielności i niezależności.
no nie wiem, wspólne mieszkanie bardzo zmienia perspektywę patrzenia na związek. Ma się wspólną przestrzeń, razem się zasypia, budzi, je, swobodnie kocha itp. Za żadne skarby nie dałabym się tego pozbawić skoro już tego z danym osobnikiem zakosztowałam.
Szczerze, naprawdę rozwala mnie to, że jedyną alternatywą braną pod uwagę jest powrót do rodziców. Bo ani tu słowa o tym, że może by tak szczerze porozmawiać z teściową (ona i narzeczony) ani o tym żeby poszukać razem gdzieś innego miejsca do życia... Jak tu traktować poważnie osobę, która w przypadku kłopotów, za cenę spokoju da się oderwać od ukochanej osoby? Nie popieram wtrącania się i układania komuś życia, ale do pewnego stopnia jestem w stanie zrozumieć teściową - chciałaby pewnie aby szanowni państwo ruszyli z miejsca i zaczęli zachowywać się jak prawdziwa rodzina a nie parka w akademiku.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-16, 14:53   #20
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
no nie wiem, wspólne mieszkanie bardzo zmienia perspektywę patrzenia na związek. Ma się wspólną przestrzeń, razem się zasypia, budzi, je, swobodnie kocha itp. Za żadne skarby nie dałabym się tego pozbawić skoro już tego z danym osobnikiem zakosztowałam.
Szczerze, naprawdę rozwala mnie to, że jedyną alternatywą braną pod uwagę jest powrót do rodziców. Bo ani tu słowa o tym, że może by tak szczerze porozmawiać z teściową (ona i narzeczony) ani o tym żeby poszukać razem gdzieś innego miejsca do życia... Jak tu traktować poważnie osobę, która w przypadku kłopotów, za cenę spokoju da się oderwać od ukochanej osoby? Nie popieram wtrącania się i układania komuś życia, ale do pewnego stopnia jestem w stanie zrozumieć teściową - chciałaby pewnie aby szanowni państwo ruszyli z miejsca i zaczęli zachowywać się jak prawdziwa rodzina a nie parka w akademiku.
Ale czy rozmowa z teściową coś da? Można spróbować, owszem, ale wątpię, że zmieni swoje poglądy czy zachowanie tak nagle, bo dziewczynie syna coś nie pasuje i ma inną wizję życia.
Padały rady- szukać czegoś razme etc., ale autorka chyba widzi tylko wyjście 'moi albo jego rodzice'. I wymówki, że nie znajdzie pracy, bo nie ma czasu, ma chorego brata. Widać nie bardzo jej zależy, żeby się usamodzielnić i być z TŻ na swoim i mieć spokój, żadnego wtrącania się.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 14:59   #21
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
autorka chyba widzi tylko wyjście 'moi albo jego rodzice'. I wymówki, że nie znajdzie pracy, bo nie ma czasu, ma chorego brata. Widać nie bardzo jej zależy, żeby się usamodzielnić i być z TŻ na swoim i mieć spokój, żadnego wtrącania się.
dokładnie tak.
Jak dla mnie jest to klasyczny przykład zabawy w dom.
Jestem uczulona na takie ucieczki w razie problemów do rodziców, mój ojciec, jeśli tylko pojawiały się kłopoty finansowe, jechał do swojej mamy i brał od niej kasę - skutkiem czego nie podjął się latami żadnej normalnej pracy. Tu może być to samo - raz się ucieknie do rodziców, to potem jak już zamieszkają znowu razem i wybuchnie kłótnia co zrobi? Ano zamiast siąść, rozmawiać, znaleźć wspólnie z TŻtem jakieś rozwiązanie, wyprowadzi się do mamy "bo przecież u siebie nie ma spokoju i nie może czegośtam robić".
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 15:29   #22
Bojra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 365
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Tydzień ma 7 dni, miesiąc, powiedzmy, 30 dni. Z tego co drugi weekend Autorka spędza na studiach (skoro to zaoczne) - i tak zostaje +/- 25 dni. Dzień ma 24 godziny, uznajmy że między 6 i 22 autorka (czysto technicznie) może pracować. Powiedzmy, że spędza aż 5 godzin u brata w szpitalu, codziennie, choć nie ogarniam, jak to jemu pomaga.
Naprawdę nadal uważacie, że nie dałoby rady znaleźć pracy? Choćby dorywczej, zdalnej? CZEGOKOLWIEK?
Ja studiuję dziennie + szkoła zaoczna 2-3 weekendy w miesiącu. Oprócz tego daję korki i współpracowałam zdalnie przez Internet z Agorą. Całkiem ładna kasa z tego jest, a na pewno lepsza niż z siedzenia na d****. Da się? Da się. Więc autorka też by dała radę.

Nie dziwię się trochę teściowej (choć wścibstwa i wtrącania nie znoszę) - dziewczyna się wprowadziła i sobie mieszka, nic z tego nie wynika. Dla niej wygląda to tak - ok, uczy się, co któryś weekend, w tygodniu trochę połazi po mieście, szpital, może zakupy, wraca do domu i jest przemęczona i siedzi przy kompie.
Też bym się wkurzyła.

Edytowane przez Bojra
Czas edycji: 2012-06-16 o 15:30
Bojra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 15:30   #23
banana84
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: iceland
Wiadomości: 1 039
GG do banana84
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Ogloszen fakt sporo - wiekszosc dotyczy jednak mazowieckiego, czyli wawka i wiekszych miast..dodatkowo poszukiwani sa specjalisci, czyli notabene osoby z doswiadczeniem.
Plus masa ogloszen w jak to nazywam akwizycji - czyli rzonej masci ladnie zwani wciskacze produktow i uslog..czasem jaka produkcja..

A ze przez 3 lata pracowalam w hr, do wyjazdu z polski to wiem kogo szukaja..nie kobiet, mlodych, nie za drogich, nie bez doswiadczenia, jezykow, mieszkajacych najlepiej na sasiedniej ulicy, albo o odpowiednim wizerunku:P

Wytyczne byly czasem dosc ciekawe i dyskwalifikowaly wiekszosc kandydatek (ow)..

Co nie znaczy ze trzeba sobie odpuscic..ja nie odpuszczalam..klamalam w cv ze mieszkam za rogiem (a w rzeczywistosci bylo 600 km i bez wzgeldu na pogode i koszty jezdzilam na rozmowy - ale no coz..szczescie mi raczej nie dopisalo skoro jestem w uk...

A co do twojej koleznki i braku LM - to moze pomysl, czy tobie po paru miesicach poszukiwan pracy (ktore sa bardziej demotywujace i wyczerpujace niz sama praca) odechciewa sie wysylania kolejnego listu motywacyjnego, ktorego i tak nikt nie czyta - badz b. rzadko - ale tego sie nie wie jak sie grzeje pupke na cieplej posadce.

Przypomina mi sie koelznka, ktore po studiach (w trakcie urodzila dziecko wiec miala inwidualny tok od 2 roku i zdawal tylko dzieki koleznkom porzyczajacym notatki) wyjechala na gotowe do faceta, ktory znalaz prace w duzym miescie, w ciagu paru dni znalazla 1 w zyciu prace w wieku 24 lat..bez jezyka ,doswiadczenia, nawet praktyk nie miala...ani wiedzy (sama przynala ze na 1 rozmowei o prace zapytali o sprawy zwiazene z zawodem i byl zonk) a na drugiej sie spodobala kolesiowi i gadali o ☠☠☠☠☠☠☠kach - plus byla wtedy dobra koniktura na prace i dostala prace w zawodzie po paru dniach szukania (przy czym jej facet po tym samym keirunki z 2 jezykami w gorszym okresie szukal pracy rok!!!)...tez dlugo twierdzil i nie rozumiala ze o prace nie jest latwo...po tym jak juz nastapil kryzys...puki sama jej nie stracila i wielce zdziwiona ze z 2 letnim doswiadczeniem nie walal do niej drzwiami i oknami..
banana84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 15:42   #24
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Cytat:
Napisane przez banana84 Pokaż wiadomość
A co do twojej koleznki i braku LM - to moze pomysl, czy tobie po paru miesicach poszukiwan pracy (ktore sa bardziej demotywujace i wyczerpujace niz sama praca) odechciewa sie wysylania kolejnego listu motywacyjnego, ktorego i tak nikt nie czyta - badz b. rzadko - ale tego sie nie wie jak sie grzeje pupke na cieplej posadce.
Po pierwsze, to nie wiem czemu Ci przyszło do głowy, że grzeję tyłek na ciepłej posadce. Pracowałam już jak studiowałam, zaczepiałam się gdzie mogłam i wyszłam na tym dobrze - więc wiem jak się szuka pracy i jak to wygląda.
Uważam, że albo się za coś człowiek zabiera albo udaje, że się zabiera i dla spokoju sumienia wysyła byle co, byleby powiedzieć "szukałam, wysłałam, nie odpisali mi, w tym kraju nie da się żyć" i dalej jechać na bezrobociu i pomocy rodziny.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 15:51   #25
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

w/g matki 5-cio letni związek powinien owocować slubem,czy dziecmi,więc nic dzwnego,że czeka na konkrety,a mieszkając u niej trzeba się dostosować.
albo w milczeniu bedziesz znosić fochy tesciowej,albo poszukacie czegoś osobno,jednak rozchodzenie się do punktu wyjścia to szukanie "łatwizny".
mnie takie rozwiązanie nie przyszłoby do głowy,dlatego nie dziwię sie teściowej,że oczekuje konkretów
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 16:40   #26
hot coffee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

... bardzo mnie dziwi jak ludzie potrafią bezmyślnie osądzać, niewielu z Was potrafiło pomyśleć w sposób niewerbalny.
Jeśli chodzi o mnie to wyprowadziłam się do TŻ-ta w wieku 17 lat, ponieważ tata wyrzucił mnie z domu (powiedzmy, że miał taki zwyczaj usuwania dzieci, ze względu na koszt ich utrzymania, problemy itp), moja mama jest alkoholiczką, zaczęła pić, gdy miałam 7 lat i tak też przez to mam m.in. zaburzenia DDA, zaburzenia osobowościowe, nerwice, depresje i chyba najgorsze w tym wszystkim jest posiadanie zaburzeń dysocjacyjnych, u mnie jest to fuga dysocjacyjna. W wieku 17 lat równolegle z przeprowadzką zmieniłam szkołę dzienną na zaoczną, żeby móc pracować, jeździłam za granice, wypruwałam sobie żyły w Polsce za najmniejsze grosze, pisałam wypracowania, prace semestralne itp wszystko co się dało. MARZE o tym, żeby iść do pracy i mam nadzieje, że w najbliższym czasie mi się to uda, oczywiście wykonuje dodatkowe typu korepetycji, pisania prac, ale to nie wystarczy na opłacenie szkoły i na mieszkanie. TŻ obecnie nie ma możliwości podjęcia pracy, dopiero w sierpniu może zacząć nad tym myśleć, ale mieszkania na pewno nie będzie wynajmować ponieważ uważa to za stratę pieniędzy.

Pisząc ten temat liczyłam bardziej, że odpowie osoba, która też miała problemy z teściową, a nie osoby z (fakt faktem z dobrymi) radami idź do pracy.
Czy uważacie, że ktoś ma prawo kazać Ci schować własne plany na przyszłość do kieszeni i zasunąć, bo jesteś z moim synem? Nie wydaje mi się, aby miała do tego jakiekolwiek uprawnienie.
Jest Panią domu tylko szkoda, że wracając po 10 lat za granicy (zjeżdżała czasami na krótki okres) nie zdała sobie sprawy z faktu, że syn jest już dorosły. Mamy pieniądze ponieważ dorabiamy jak możemy i dokładamy się ile tylko możemy i chociażby z tego względu roszczę sobie jakiekolwiek prawa do poszanowania mnie i naszej prywatności, której jej zdaniem nie powinniśmy przed nią mieć.
A pytanie brzmi: czy waszym zdaniem jest sens mieszkania w taki sposób?
hot coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 17:38   #27
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Nie pracujecie, mieszkacie u rodzicow za ich kase i jeszcze masz czelnośc narzekać ?
Studia - co to jest ? medycyna czy prawo ? i odwiedziny u brat a- no wyobraz sobie, że ludzi dorośli jeszcze pracuja, mają dzieci, kredyty i dają radę a tu księżniczka się znalazła.
Nie jestes u siebie więc sprawe powinnien załatwić twoj chlopak bo to jego dom i matka.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2012-06-16 o 17:39
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 18:08   #28
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Hmmmmmmmmmmmmmm skoroś taka zajęta studiami to stypendium chociaż dostajesz?
Nie no mi opadły ręce :P niestety stoję po stronie teściowej. Szukasz ciągle wymówek.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 19:34   #29
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Istnieje możliwość, że "teściowa" ma ciężki charakter. Możliwe jest nawet to, że złośliwa i nieżyciowa kobieta z niej. Możliwe, że byłoby przez kolejne x miesięcy fajnie i miło jakby nie przyjechała. Wiele rzeczy jest możliwe. Ale jeszcze bardziej możliwe jest to, że zamiast zacząć żyć jak dorośli ludzie, Wy - Ty i Twój facet - bawicie się w dom. Po co mieszkanie razem u rodziców, jeżeli brak jakichś sprecyzowanych planów (po 5 latach związku), gdy jeszcze się nie pracuje? Sorry, zabawa w dom, podręcznikowa wręcz. A teraz wróciła właścicielka tego domu i jest "buuu, ale niefajnie, koniec zabawy, sprzątać zabawki dzieci i myć ręce przed kolacją". Życie, możliwe, że to prawdziwe życie.

I jeszcze jedno: gdzie w tym wszystkim jest ten facet, "partner"? Uderza mnie to, że w całej tej historii ani słowa o nim, jego zdaniu, pomysłach na wybrnięciu z tej sytuacji.

"Teściowa" wróciła 2 lata temu - przez 2 lata (DWA LATA) nie zrobiliście nic konkretnego, aby zmienić swoją sytuację - miejsce zamieszkania chociażby. Dziwne i w kontekście tego wszystkiego, Twoje gorzkie żale nieco tracą na wiarygodności.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2012-06-16 o 19:37
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 19:59   #30
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: Wyprowadzka od teściowej? :/

Jak dla mnie to co robicie to jakaś zabawa w dom.
Taka ona twoja "teściowa" jak z koziej d*py trąbka. Nie ma żadnych zobowiązań wobec ciebie, bo nawet nie jesteś wżenioną rodziną i pod swoim dachem może robić i mówić co chce (i nie rozumiem twojego oburzenia że śmiała do domu wrócić i twoje szczęście rujnować...). A że każe ci tego słuchać? Cóż a ty dokładasz się jakoś do opłat w tym domu? Może warto by było to docenić, że nikt od ciebie kasy nie woła tylko wymaga (o jakże potwornego we własnym domu) wysłuchania.
A poza tym nie masz własnego domu, że obcym ludziom na łbie siedzisz? Dla mnie cała ta sytuacja to jakiś kosmos. Moim zdaniem autorka powinna wrócić do domu, skończyć studia i DOROSNĄĆ a potem myśleć o narzeczonych i problemach z teściową. A jak już się bawić w dom to z własnej kieszeni, autorko.
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:07.