17letnia uczennica

[xXCukIeReCzek94Xx]

Witam. Mam 17 lat, ucze sie w technikum 4-letnim. Wlasnie dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, i teraz mam pytanie.. Co ze szkola? Codziennie rano mam mdlosci, i troche ciezko mi tam chodzic jak i tak pierwsze lekcje spedzam w toalecie, nie wiem juz co mowic nauczycielom, w tym tygodniu chce sie wybrac do lekarza, zeby dowiedziec sie jak przebiega ciaza itp. Czy lekarz rodzinny moze mi dac zwolnienie na wf? Co zrobic zeby miec indywidualny tok nauczania, bo majac te mdlosci to wole byc w domu, bo wiadomo ze to jednak inaczej. Prosze o odpowiedz jesli ktos ma jakies rady, skargi etc. Przyjme wszystko Pozdrawiam.

[Irmusia81]

Wydaje mi się, że indywidualny tok nauczania będziesz musiała ustalić z dyrektorem szkoły. A co do zwolnienia z wf, to na pewno ginekolog Ci je da Powodzenia i spokojnej, zdrowej ciąży

[xXCukIeReCzek94Xx]

_

[spray]

Najważniejsze będzie zaświadczenie od lekarza, że jesteś w ciąży.

W ostateczności -będziesz musiała przerwać na jakiś czas naukę i podjąc ją potem w wieczorowym liceum dla dorosłych.

[Ania ania23]

Napisane przez xXCukIeReCzek94Xx

Dziękuję bardzo, takie słowa dodają bardzo otuchy, zwłaszcza, gdy jestem trochę zagubiona w tym wszystkim.. boję się reakcji ludzi w szkole, rodziny, ale ważne że mam wsparcie w chłopaku i poprostu musi być dobrze. Dziecko będzie napewno kochane, warunki też będzie miało dobre. Teraz tylko musze byc spokojna i nie denerwować się, zeby nie wpłynęło to źle na dzidziusia..

Witaj, zanim udasz się do dyrektora po indywidualny tok nauczania, idź do pedagoga szkolnego, tudzież psychologa (nie wiem kogo macie w szkole) i szczerze pogadaj, o wiele łatwiej sie później gada z nauczycielami i dyrektorem jak wiesz, że ktoś za Tobą stoi obronnym murem - bo wiadomo jak to nauczyciele, zwłaszcza ci "starej daty"( a te dwie odoby będą stały zawsze). Co do wfu ruch w ciaży wskazany, więc pewne cwiczenia mozesz jak najbardziej wykonywac a z forsujących zrezygnowac - tu znów ukłod w strony wuefistyTrzymam kciuki za zdrowe dzieciatko i jak najmniej stresu życzę.

[beata_1988]

Napisane przez xXCukIeReCzek94Xx

Witam. Mam 17 lat, ucze sie w technikum 4-letnim. Wlasnie dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, i teraz mam pytanie.. Co ze szkola? Codziennie rano mam mdlosci, i troche ciezko mi tam chodzic jak i tak pierwsze lekcje spedzam w toalecie, nie wiem juz co mowic nauczycielom, w tym tygodniu chce sie wybrac do lekarza, zeby dowiedziec sie jak przebiega ciaza itp. Czy lekarz rodzinny moze mi dac zwolnienie na wf? Co zrobic zeby miec indywidualny tok nauczania, bo majac te mdlosci to wole byc w domu, bo wiadomo ze to jednak inaczej. Prosze o odpowiedz jesli ktos ma jakies rady, skargi etc. Przyjme wszystko Pozdrawiam.

z pewnością idź jak najszybciej do ginekologa żeby wydał Ci zaświadczenie że jesteś w ciąży skoro mdłości już się zaczęły to musi być ok. 5-6tydzień ciąży. Indywidualne nauczanie hm... ja bym spróbowała jeszcze dociągnąć ten rok szkolny do końca bo w sumie do czerwca bardzo brzuszek jeszcze nie będzie przeszkadzał a od września na spokojnie mogłabyś pomyślec co dalej. No chyba że mdłości będą dla Ciebie tak uciążliwe że utrudnią całkowicie funkcjonowanie. A zwolnienie z wf ginekolog Ci wyda, bo rodzinny chyba i tak Cię do niego wyśle skoro przyczyną jest ciąża i raczej wydać nie bardzo będzie chciał, bo nie da rady stwierdzić czy nie ma innych przeciwwskazań, czy dzidziuś zdrowo sie rozwija itd. A wizyty u gina i tak nie da sie uniknąć.

A rodzice wiedzą że jesteś w ciąży? pogadaj z pedagogiem szkolnym - na pewno Ci coś doradzi a dopiero potem pogadaj z wychowawcą

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

poza tym jesteś niepełnoletnia i do załatwienia wszelkich formalności konieczna będzie obecność rodziców bo ty masz jeszcze obowiązek nauki szkolnej do 18 roku życia. W tej sytuacji lekarz rodzinny z pewnościa odeśle Cię z kwitkiem do ginekologa a ten może wymagać obecności jednego z opiekunów. Nie wiem jak ma się Twoja niepełnoletność do ustanowienia indywidualnego toku nauczania ale z szkole na pewno się dowiesz co i jak.

[marejta]

Ja na twoim miejscu wpierw wybrałabym się do ginekologa, on powinien dać ci zaświadczenie i myślę, ze bez problemu da ci też zwolnienie z wfu. Rodzinny lekarz też może ci dać takie zwolnienie bo ja miałam dwa lata zwolnienie od rodzinnego, jednak wszystko zależy od człowieka, ale myślę że jak będziesz już u ginekologa to lepiej poprosić go o to. Po za tym w szkole na pewno lepiej będą patrzeć na takie zwolnienie
Radziłabym ci dokończyć ten rok normalnie, w końcu tak jak już któraś z dziewczyn pisała do czerwca nie tak daleko, a brzuch też nie będzie ci jeszcze przeszkadzał, i w trakcie wakacji na spokojnie możesz zacząć załatwiać sobie indywidualny tok nauczania u dyrekcji. Może warto najpierw jednak wybrać się do pedagoga, ponieważ on w takiej sytuacji powinien dużo pomóc, powie ci co musisz zrobić w jakiej kolejności no i też może porozmawiać z gronem nauczycieli a to na pewno więcej daje niż jak sama będziesz z tym walczyć.

[Krusiak]

Proponuje najpierw do gina
Co do pedagoga/powiem to jako nauczyciel/ najpierw powiedz mamie i tacie/bo pedagog moze po rozmowie z toba zrobic to pierwszy-no niestety
Co do toku nauki-sluchaj kobiety pracuja do ost mies ciazy i na poczatku najczesciej nawet nikt nie wie,ze sa w ciazy
Pomysl bo odetniesz sie od rowiesnikow
Po 2 dyr. moze odmowic trybu ind.

[beata_1988]

Napisane przez marejta

Ja na twoim miejscu wpierw wybrałabym się do ginekologa, on powinien dać ci zaświadczenie i myślę, ze bez problemu da ci też zwolnienie z wfu. Po za tym w szkole na pewno lepiej będą patrzeć na takie zwolnienie

też tak uważam że lepiej od razu do gina iść bo tego i tak nie da się uniknąć. A poza tym z treści postu wnioskuję że xXCukIeReCzek94Xx jeszcze nie była a jak już się mdłości pojawiły to ostatni dzwonek żeby się udać do ginekologa.

Napisane przez marejta

Radziłabym ci dokończyć ten rok normalnie, w końcu tak jak już któraś z dziewczyn pisała do czerwca nie tak daleko, a brzuch też nie będzie ci jeszcze przeszkadzał, i w trakcie wakacji na spokojnie możesz zacząć załatwiać sobie indywidualny tok nauczania u dyrekcji. Może warto najpierw jednak wybrać się do pedagoga, ponieważ on w takiej sytuacji powinien dużo pomóc, powie ci co musisz zrobić w jakiej kolejności no i też może porozmawiać z gronem nauczycieli a to na pewno więcej daje niż jak sama będziesz z tym walczyć.

w trakcie wakacji na spokojnie dużo łatwiej załatwić takie sprawy niż teraz na szybko zwłaszcza że do końca roku nie zostało dużo czasu, poza tym właśnie dyrektor może odmówić indywidualnego toku nauki tak od teraz już.
Marejta widzę że myślimy podobnie

[traicionera]

Do czerwca to nawet niespecjalnie będziesz miała brzuch, wiec tym bardziej nie będzie ci ciążył. nie ma sensu rezygnować teraz ze szkoły czy kombinować z indywidualnym tokiem nauczania, bo mało już tego roku zostało. Mdłości i wymioty przejdą, nauczyciele będą wiedzieli, ze jesteś w ciąży, wiec nie powinni ci robić przeszkód, jakbyś chciała wyjść do łazienki.

[marejta]

Napisane przez beata_1988

Marejta widzę że myślimy podobnie

Mamy podobne zdanie

Myślę, ze najważniejsze teraz to wybrać się do lekarza no i przede wszystkim powiedzieć rodzicom twoim i chłopaka, no chyba że to macie już za sobą

[bosti]

indywidualny tok nauki jest dla uczniów wybitnych czy szczególnie uzdolnionych w danej dziedzinie, chcących np. w jeden rok zrealizowac materiał przewidziany dla dwóch klas, wiec zapewne myślałaś o nauczaniu indywidualnym, które jest przewidziane dla uczniów z problemami zdrowotnymi, ale ciąża to nie jest podstawa do nauczania indywidualnego trzeba mieć jakieś problemy zdrowotne udokumentowane przez lekarza. zgodę musi też wyrazic poradnia psychologiczno-pedagogiczna, a potem organ prowadzący szkołę przydziela godziny na taką formę nauczania - skoro chodzisz do technikum, to będzie to starostwo. dopiero na tej podstawie dyrektor szkoły ustala dla ciebie indywidualny plan zajęć. to wszystko zazwyczaj trwa kilka tygodni i wcale nie jest tak łatwo uzyskać nauczanie indywidualne, no chyba że masz jakiegoś znajomego lekarza, który "doszuka" się jakichś problemów zdrowotnych.
tak więc lepiej dochodzić do końca tej klasy, a potem się okaże, co dalej. i tak jak tu juz dziewczyny pisały zacząć od rozmowy ze szkolnym pedagogiem

[Bartessa]

Autorko

Też chodziłam do liceum 4letniego, tez zaszłam w iąze w wieku 17 lat. Urodzilam krotko po 18tce między drugim a trzecim rokiem. czyli 2 lata uczylam się juz mając dziecko.

Najwazniejsze to to zeby mial kto ci pomoc, nie musisz rezygnowac ze szkoly, nie musisz isc do wieczorowki, chyba ze szkola ma taki wymog.

Najpierw idz do lekarza, potwierdz ciąze, lekarz wypisze odpowiednie zwolnienie.. No i do dyrektora. Musisz mu powiedziec ze chcesz się uczyc (chcesz?) najlepiej w takim trybie jak do tej pory, ale z uwagoi na to ze czujesz sie tragicznie, bo jest tp pierwszy trymest to popros o pozwolenie na zaliczenia..dyrektorzy pozwalają na takie cos, nie ma czegos takiego jak tok nauki indywidualnej dla ciezarnej. Ciąza to nie choroba, ja chodzilam normalnie w ciazy do szkoly. Nauczyciele raczej szli mi na reke, kiedy juz mialam dziecko, wiadomo - w granicach rozsądku. Ale ty musisz tez wymagac od siebie.

Nie rezygnuj ze szkoly, to moze byc największy błąd w twoim zyciu... na chodzenie tylko na zaliczenia popros o kilka miesiecy po porodzie, np 4, pozniej wroc do szkoly i normalnie się ucz, bo zareczam Ci ze inaczej nie dasz rady. Zaliczenia to tylko przetrwanie, a pozniej mature a tym bardziej egzamin zawodowy oblejesz, jezeli nie wrocisz.

No w kazdym razie, mi się udalo, i wiem ze moze udac sie to tez tobie.,,
i nie przejmuj sie tym ze ktos bedzie na Ciebie krzywo patrzyl, no stalo się... przyzwyczają sie.

No i powiedz rodzicom, lepiej zeby dowiedzieli sie od ciebie, bo na pewno zostaną wezwani na rozmowe do szkoly!

Trzymaj się cieplutko

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Ania ania23

Witaj, zanim udasz się do dyrektora po indywidualny tok nauczania, idź do pedagoga szkolnego, tudzież psychologa (nie wiem kogo macie w szkole) i szczerze pogadaj, o wiele łatwiej sie później gada z nauczycielami i dyrektorem jak wiesz, że ktoś za Tobą stoi obronnym murem - bo wiadomo jak to nauczyciele, zwłaszcza ci "starej daty"( a te dwie odoby będą stały zawsze). Co do wfu ruch w ciaży wskazany, więc pewne cwiczenia mozesz jak najbardziej wykonywac a z forsujących zrezygnowac - tu znów ukłod w strony wuefistyTrzymam kciuki za zdrowe dzieciatko i jak najmniej stresu życzę.

daj sobie spokuj z pedagogiem, znajdziesz sie odrazu na dywaniku, a on ci i tak nie pomoze...

z wfu zrezynuj, sama wiesz co moze stac sie na wf.. no a lekkich cwiczen dla ciezarnych nie ma, to nie szkola rodzenia. przeciez nie bedziesz robic chodzenia po belce itp.
co do nauczycieli starej daty, w moi przypadku okazali sie duzo lepsi niz mlodzi nauczyciele

[beata_1988]

Napisane przez bosti

indywidualny tok nauki jest dla uczniów wybitnych czy szczególnie uzdolnionych w danej dziedzinie, chcących np. w jeden rok zrealizowac materiał przewidziany dla dwóch klas, wiec zapewne myślałaś o nauczaniu indywidualnym, które jest przewidziane dla uczniów z problemami zdrowotnymi, ale ciąża to nie jest podstawa do nauczania indywidualnego trzeba mieć jakieś problemy zdrowotne udokumentowane przez lekarza. zgodę musi też wyrazic poradnia psychologiczno-pedagogiczna, a potem organ prowadzący szkołę przydziela godziny na taką formę nauczania - skoro chodzisz do technikum, to będzie to starostwo. dopiero na tej podstawie dyrektor szkoły ustala dla ciebie indywidualny plan zajęć. to wszystko zazwyczaj trwa kilka tygodni i wcale nie jest tak łatwo uzyskać nauczanie indywidualne, no chyba że masz jakiegoś znajomego lekarza, który "doszuka" się jakichś problemów zdrowotnych.
tak więc lepiej dochodzić do końca tej klasy, a potem się okaże, co dalej. i tak jak tu juz dziewczyny pisały zacząć od rozmowy ze szkolnym pedagogiem

no właśnie, czytałam że indywidualne nauczanie - bo o nie własnie mi chodziło - to nie jest takie hop siup że od razu idą na rękę, Lepiej dokończyć co się da normalnie a dopiero po wakacjach starać się żeby nauczyciele poszli na jakieś ustępstwa. Przede wszystkim dyrektor i nauczyciele musza widzieć że zależy Ci na dalszej nauce żeby skończyć szkołę a nie ze wymagasz od nich specjalnego traktowania bo jesteś w ciązy i Ci się należy.


Widzę że Bostii dokładnie wyłuszczyła jak wygląda staranie się o takie indywidualne nauczanie i to nie jest jak widzisz prosta droga, tylko masa formalności.

[traicionera]

szczególnie, ze jest juz już marzec jest, to zanim wszystko pozałatwiasz, niedużo już roku szkolnego pozostanie.

[paula78]

Powiedziec rodzicom, isc do gina i do szkoly z rodzicami.
Zobaczysz co szkoła może ci zaoferować i z nimi należy rozmawiać ,szukac rozwiązania bo ciąża to pikuś przy urodzeniu i wychowywaniu dziecka jednocześnie się ucząc.
Prawnie rozwiązać uznanie dziecka przez ojca ,aliimaty od jego rodziców ,chyba ,że chłopak pracuje.

Nie zazdroszczę .

[xXCukIeReCzek94Xx]

_

[golgie]

naprawdę fajnie podchodzisz do tej ciążyWidać, że dziecko będzie kochane
Dziewczyny już Ci mądrze doradziły co zrobić.Trzymaj się planu ,a będzie dobrze, bo widzę, że w główce nie masz pusto

[marlenka0505]

życzę zdrowej ciąży i gratuluję, tak dorosłego podejścia do sytuacji

[Carya]

Z tą średnią to niezły poysł, na pewno dobre oceny zaprocentują w podejściu nauczycieli
Na indywidualne nie licz... o indywidualnym decyduje lekarz... jeżeli on wypisze ci papier że masz mieć indywidualne to szkoła musi ci je dać. Ale to jak dziewczyny pisały, musi być 'uniemożliwione uczęszczanie do szkoły'. Dostaniesz je podejrzewam tylko wtedy jak lekarz napisze że musisz leżeć, albo po porodzie, po cesarce itp. chociaż nie na 100% bo nauczanie jest na parę miesięcy a nie na tygodnie.

Co do uzyskania dodatkowych pieniędzy od państwa... jesteś niepełnoletnia więc możesz przekazać prawa rodzicielskie np swojej mamie... wówczas ona będzie dostawała zasiłek macierzyński. Ty tego zasiłku nie dostaniesz bo nie pracujesz.

Powodzenia!

[xXCukIeReCzek94Xx]

_

[traicionera]

Myślę, ze lepiej wcześniej powiedzieć, niż zaskoczyć po wakacjach nagle dużym brzuchem

[Gomra]

A nie masz ubezpieczenia szkolnego? postaraj sie zalatwic, popytaj w sekretariacie czy mozna, bo Ci skasują za poród i pobyt w szpitalu ze 3 tys...

no i przedewszystkim najpierw udaj sie na rozmowe do dyrektora a dopiero pozniej pokaz zwolnienie itp...
po koleji.

[traicionera]

Konstytucja RP:
"Art. 68.
Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku."

wiec na pewno nie zapłaci za poród i pobyt w szpitalu, chyba, ze w prywatnym, albo sobie zażyczy jakieś dodatkowe usługi.

[xXCukIeReCzek94Xx]

_

[traicionera]

Ja zawsze w przychodniach pokazywałam legitymacje szkolna lub studencka i wystarczyło.

[marejta]

Z doświadczenia wiem, że lepsi są mężczyźni, jeśli to dla ciebie problem to idź do kobiety, ale mężczyźni są na pewno delikatniejsi

[traicionera]

Ja doradzę przed umówieniem się an wizytę poczytanie opinii w internecie na temat lekarzy z twojej miejscowości, albo zasięgniecie rady u znajomych, bo nie ma absolutnie zasady, ze lepszy facet niż kobieta, a coś o tym wiem, w czasie ciąży byłam u 4 różnych mężczyzn ginekologów i 4 babek. I naprawdę kwestia, czy badanie będzie bolesne czy nie nie jest tu najważniejsza, liczą się kompetencje.

[xXCukIeReCzek94Xx]

_

[traicionera]

Jeśli tylko legitka jest podstemplowana, to nie powinni robić problemu. Dziadkowie pewnie na początku będą zszokowani, ale potem się przyzwyczaja i ucieszą, zobaczysz. Ja tez nie wiedziałam, jak mama zareaguje, a dorosła jestem od wielu lat, wiec rozumiem obawy, ale było naprawdę super.
imię bardzo ładne, kojarzy mi się z Laura z książek Musierowicz i z Domku na prerii.