Co robić po dwudniowym obżarstwie?

[ahaps]

Niestety, stało się...
Weekend spędziłam głównie na jedzeniu i piciu.:/ Fakt, był bardzo ważny powód do świętowania, ale to mnie nie rozgrzesza.
Zwykle trzymam się do 1500 kcal dziennie, natomiast ostatnie 2 dni to był koszmar... nawet przestałam liczyć kalorie... wiem tylko, że na wadze jest o ponad 2 kilo więcej. Czy to jest w ogóle możliwe w tak krótkim czasie? Choć z drugiej strony, jedząc słodycze, karkówkę i pijąc alkohol nie powinnam się chyba dziwić. A już prawie osiągnęłam moją wagę na ten miesiąc.

Moje pytanie brzmi... co teraz? Mam po prostu wrócić do normalnego odżywiania czy zaserwować sobie kilka dni z 1000 kcal? Dodam, że chodzę na fitness (3 x w tygodniu) i ciężko mi ćwiczyć, jak zjem te 1000 kcal. :/

Jak myślicie, ile czasu zajmie mi zrzucenie tych 2 kilo?

[halfsara]

zeby przytyc 2 kilo musialabys zjesc 14000 kcal ponad zapotrzebowanie.Waga pokazuje wiecej pewnie na skutek dostarczenia wiekszej ilosci tresci pokarmowej,wody.Za kilka dni pewnie pokaze dawna wage,jak sie wszystko w organizmie ustabilizuje. Potraktuj te 2 dni jako podkrecenie metabolizmu. Na pewno nie przechodz na 1000 kcal,tylko sobie spowolnisz metabolizm.Jedz co najmniej te 1500,zwlaszcza ze cwiczysz Pomysl, czym sa 2 dni w porownaniu do ilosci dni ,w ktorych jestes na diecie.

Nie przejmuj sie i dalej zdrowo sie redukuj,zycze powodzenia

[nikki999]

Napisane przez ahaps

Niestety, stało się...
Weekend spędziłam głównie na jedzeniu i piciu.:/ Fakt, był bardzo ważny powód do świętowania, ale to mnie nie rozgrzesza.
Zwykle trzymam się do 1500 kcal dziennie, natomiast ostatnie 2 dni to był koszmar... nawet przestałam liczyć kalorie... wiem tylko, że na wadze jest o ponad 2 kilo więcej. Czy to jest w ogóle możliwe w tak krótkim czasie? Choć z drugiej strony, jedząc słodycze, karkówkę i pijąc alkohol nie powinnam się chyba dziwić. A już prawie osiągnęłam moją wagę na ten miesiąc.

Moje pytanie brzmi... co teraz? Mam po prostu wrócić do normalnego odżywiania czy zaserwować sobie kilka dni z 1000 kcal? Dodam, że chodzę na fitness (3 x w tygodniu) i ciężko mi ćwiczyć, jak zjem te 1000 kcal. :/

Jak myślicie, ile czasu zajmie mi zrzucenie tych 2 kilo?

użyć wyszukiwarki i przestać histeryzować

[fiolusiek]

po tak duzej dawce kcl nie mozesz drastycznie obnizyc kcl bo to sie odbije jojo poczekaj kilka dni az waga sie ustabilizuje

[Alfa88]

Jak przeczytałam tytuł, to pierwsze co pomyślałam 'odpokutować'
ale tak serio, czy wypróżniasz się normalnie? Jeśli tak, to nie powinnaś panikować tak jak piszą dziewczyny, za kilka dni się wszystko ustabilizuje.

[niuniusienka21]

miałam przez weekend dokładnie to samo - obżarstwo, obżarstwo i jeszcze raz obżarstwo :/ na dodatek tydzień wcześniej miałam taki okres, że jadłam tylko jeden posiłek dziennie (wiem wiem.. ) Jestem na redukcji. Udało mi się już zrzucić 4 kg, ale teraz po tym okropnym weekendzie ciągle mam pełny i wywalony do przodu brzuch i ciągłe wzdęcia. Już nie wiem co mam robić żeby mi pomogło? jem suszone śliwki, codziennie owsianke z otrębami na śniadanie i nic. Wczoraj wzięłam tabletkę ziołową na przeczyszczenie, ale nie przeczyściła mnie, tylko poszłam do wc z normalnym stolcem ale podejrzewam, że to była jakaś 1/10 tego co we mnie zalega. Dziś rano obudziłam się z w miarę płaskim brzuszkiem, ale po śniadanku złożonym z owsianki i 2 śniadanku złożonym z 2 kromek i miseczki czereśni znów mam to samo :/ brzuch okropny i wielki i wzdęty. Co zrobić, żeby było znów tak jak powinno? PS. dodam, że jak jadłam tak jak na redukcji przystało to chodziłam do wc średnio co 2 dni i nie miałam takiego wielgaśnego brzucha, który doprowadza mnie do szału :/

[Alfa88]

Ja piję betaven, już gdzieś na forum pisałam... Bo jak np. czasem mnie najdzie wieczorem, to zamawiam kebaby, piwo albo cola i oglądam tv
a później się męczę.. Bo to ani nie komfortowe, ani nie wygodne.
Ja jestem szczupła, ale brzuch mam czasem tak wzdęty, że mnie szlag trafia, bo ani bluzki obcisłej nie założę, a teraz jak ciepło i się w krótkim paraduje, to brzuch wciągam..
Piję betaven z mlekiem, staram się unikać napadów obżarstwa i jest lepiej.. Ale jeszcze przydałoby się poćwiczyć czasem
bo mnie do szału doprowadza, jak mnie mój TŻ z uśmiechem po brzuszku klepie 'mój Ty głodomorze..' ...

[Savvy]

Miałam podobną sytuację. Moim zdaniem powinnaś dodać jakieś ekstra ćwiczenia, np. na wieczór, kiedy masz więcej czasu dla siebie. Wiem, że się nie chce, że gorąco itd, itd, no ale może jakaś delikatna kawcia 3 w 1 na pobudzenie?
W moim przypadku jest tak: po kilkudniowej wyżerce (też wtedy nie liczę kalorii) zaczynam ostro ćwiczyć, ale nie schodzę z ok. 1500. Waga spada jak zaczarowana. W sumie... nie wiem, może to zasługa herbaty Slim Figura "Spalanie", a może i spartańskich ćwiczeń, typu 300 brzuszków każdego wieczoru... no ale działa! Mam nadzieję, że trochę pomogłam

[klaudynka4]

Zaglądałyście do tematu założonego przeze mnie?
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=347012

[ahaps]

Wielkie dzieki za wszystkie rady. Część wcieliłam w życie. A oto efekty. Nie było łatwo! Minął ponad tydzień, a ja dopiero teraz powróciłam do mojej poprzedniej wagi. Fakt, że w międzyczasie miałam koleną "małą wpadkę", no ale magistra nie broni się codziennie. Musiałam ze wszystkimi znajomymi to oblać. :P
Co robiłam, by powrócić do wagi?
1. Jadłam tyle, co wcześniej (zgodnie z Waszą radą).
2. Ćwiczyłam... poszłam dodatkowo na siłkę.
3. Bardzo dużo piłam płynów... oczywiście wody, żeby te wszystkie toksyny wypłukać z organizmu. W pracy mamy wodę Eden i była ostatnia butla, która baaardzo szybko się skończyła i każdy dziwił się, dlaczego.
4. Przez 2 dni robiłam sobie swój sposób na "szybki kibelek". Wstawałam rano i robiłam sobie dosyć mocną kawę i piłam ją na pusty żołądek. Dosłownie po połowie kubka leciałam do ubikacji. Wiem, że to nie jest zdrowe, ale musiałam pozbyć się tego wszystkiego z żołądka, a do herbatek przeczyszczających czy tym bardziej tabletek, nie jestem przekonana.
W każdym razie dużo czasu mi to zajęło. Ważne jednak, że się udało. Do nastęnego razu... :P

[cherryblossomgirl]

ja robie sobie w takich sytuacjach odtrutke czyli przez 3 dni maksymalnie ograniczam jedzenie. polecam. ja czuje sie po takim oczyszczaniu fantastycznie... i przy okazji te 2 kg tez zgubisz jem owoce, świeże i suszone, jakies sucharki itp. i pije soki (nie za duzo) oraz duuuzo wody. sprobuj kiedys - szczegolnie, ze sama piszesz ze masz baniaki z edenem w pracy. nie musisz dzwigac hihi

[funky87]

Mam pytanie trochę z innej beczki, ale zadam je w tym wątku.
Orientujecie się co się dzieje po zjedzeniu na raz ok 2000 kcal, czy organizm jest w stanie spalić te kalorie ?? czy tez np. magazynuje i zamienia w tłuszczyk ??
Chodzi mi o takie jednorazowe "obżarstwo" załóżmy w godzinach porannych, bez pozostałych posiłków.

[funky87]

Napisane przez funky87

Mam pytanie trochę z innej beczki, ale zadam je w tym wątku.
Orientujecie się co się dzieje po zjedzeniu na raz ok 2000 kcal, czy organizm jest w stanie spalić te kalorie ?? czy tez np. magazynuje i zamienia w tłuszczyk ??
Chodzi mi o takie jednorazowe "obżarstwo" załóżmy w godzinach porannych, bez pozostałych posiłków.

up

[iza_wiosenna]

nie ma szans, żeby to wszystko przyswoił. Funkuś, to było naprawdę wiele razy mówione - nie da się przytyć od jednorazowego obżarstwa. A nawet jeżeli, to tylko 'na chwilę', kilogram, który zniknie po kilku dniach.

[co jest? ]