Jak chodzić na płaskiej platformie?

[SylviaStar4]

Cześć dziewczyny,
kilka dni temu kupiłam sobie fajne lakierowane oksfordy na platformie (takiej płaskiej, tzw. na słoninie) i mam problem. Buty są w 100% dobre rozmiarowo, wszystko gra i nie mam żadnych luzów, ale... gdy chodzę, ciągle mi spadają. Tzn. pięta podjeżdża mi do góry i chce wyskoczyć z buta, gdy zrobię kroka Jestem pewna, że to w 100% wina podeszwy, która jest sztywna i się nie zgina wpół gdy chodzę. Jakoś tam jest ona wyprofilowana do góry, ale to chyba nic nie daje.
Pominę fakt, że buty mnie obcierają - mam tak ze wszystkimi lakierkami.

Co na to poradzić? Muszę je rozchodzić, mam coś z nimi zrobić? Czy pozostaje mi chodzić jak bocian?

[Rena]

oxfordy to takie wiazane na sznurowki? Moze trzeba mocniej zawiazac?

[SylviaStar4]

Napisane przez Rena

oxfordy to takie wiazane na sznorowki? Moze trzeba mocniej zawiazac?

Tak, to właśnie takie buty. Są zawiązane najciaśniej jak się da.

[Rena]

A wiazalas sznurowke tez na kostce? Moze to pomoze?

[jus93tyna]

Napisane przez SylviaStar4

Cześć dziewczyny,
kilka dni temu kupiłam sobie fajne lakierowane oksfordy na platformie (takiej płaskiej, tzw. na słoninie) i mam problem. Buty są w 100% dobre rozmiarowo, wszystko gra i nie mam żadnych luzów, ale... gdy chodzę, ciągle mi spadają. Tzn. pięta podjeżdża mi do góry i chce wyskoczyć z buta, gdy zrobię kroka Jestem pewna, że to w 100% wina podeszwy, która jest sztywna i się nie zgina wpół gdy chodzę. Jakoś tam jest ona wyprofilowana do góry, ale to chyba nic nie daje.
Pominę fakt, że buty mnie obcierają - mam tak ze wszystkimi lakierkami.

Co na to poradzić? Muszę je rozchodzić, mam coś z nimi zrobić? Czy pozostaje mi chodzić jak bocian?

Ja miałam podobnie z balerinkami na takiej grubej podeszwie, pomimo dobrego rozmiaru nie dało sie na nich chodzić normalnie - mam wrazenie ze to wlasnie z powodu grubej podeszwy. W końcu sie poddałam i sprzedałam ;p

[SylviaStar4]

Próbowałam tricku ze sznurówkami, niestety nie pomaga. Pozostaje mi pomęczyć się trochę, bo z dnia na dzień chyba stopa zaczyna mi się przyzwyczajać. Może jak rozchodzę, będzie lepiej. Dziękuję Wam za pomoc

[nosferatku]

Buty na zupełnie sztywnej podeszwie są skrajnie nieanatomiczne i jako takie praktyczne są jedynie w sesjach zdjęciowych . Staraj się stawiać najpierw piętę, chodzić tak naturalnie, jak tylko się da. Ale licz się z bólem śródstopia po paru godzinach.

Zanim kupisz płaskie buty następnym razem, spróbuj je zgiąć. Jeżeli jest to całkowicie awykonalne - po prostu nie kupuj.