Łakocie w szklanych buteleczkach czyli zapachy koszmary dla odchudzajacych się

[neonka28]

Ostatnio dość intensywnie podziwiamy,delektujemy sie zapachem Tumulte.
Nie wątpliwie te rozkochanie zawdzięczam Szumakowi kusicielowi ogromniastemu.
Ten zapach kojarzy się rzeczywiście z pączkiem z nadzieniem różanym polanym lukrem z cukierni.

Lolitka przypomina w swoim brzmieniu szarlotke..
Belle de minuit swiatecznym piernikiem(M. ) pachnie.U mojego synka powoduje niesamowity apetyt na jedzenie...


Czy znacie inne kusicielstwa świateczne lub nie??
Może dziwny zapach nalesnika z jagodami albo lepiej gofra z nadmorskiej budki,cos w stylu Rafaello,ptasiego mleczka Wedla??

[Vila]

Na pewno:
Lolita - wisienki w likierze i cukier puder;
Theorema - Bailey's;
Tumulte - pączek;
Casmir - po prostu baklava
A np. Wish kojarzy mi się też ze słodyczami, ale takimi toksycznymi, z mnóstwem dodatków i barwników. Podobnie Hypnose - guma do żucia. To też spożywcze skojarzenia, ale niezbyt przyjemne.
Czekam z niecierpliwością, aż ktoś poda ten zapach gofra z bitą śmietaną i jagodami. Kupię w ciemno!

[hybris]

z pączkiem to mi się kojarzy połączenie nieprzyzwoitej Organzy ze Stellą
Casmir - rzeczywiście, baklawa w czystej postaci
żółte Les Belles - szarlotka
Dolce Vita Diora - takoż szarlotka
że belle de minuit - słodki piernik, to chyba każdy wie
Escada Collection - świeżunia, odwinięta z papierka Śliwka Nałęczowska
Mira Bai - pralinki, jakie pamiętam z dzieciństwa
na razie tyle

[kroliczek190]

A mi:
Hypnotic Poison - z waniliowym tortem
Burberry Brit - z gruszką polaną waniliowym kremem
Burberry London - ze słodkimi herbatnikami
...ale i tak najbardziej spożywcze są tanie wody Yvesa Rochera... truskawkowa, kokosowa...

[gosiunia22]

Madness pachnie mi pączkiem z różanym nadzieniem... pysznie

[Madlaine]

Petite Cherie AG gruszki prosto z puszki az by sie chciało wgryźć w skórę
Lolita - wiśniowy likier
Casmir - rzeczywiście baklava
Tumulte - pączek z nadzieniem różanym i cukrem pudrem
Mira Bai - czekoladowe pralinki
Mauboussin EDP - wędzone śliwki i mnóstwo alkoholu, ten zapach upija

jak na cos jeszcze wpadnę, jutro dopiszę, teraz to juz pora spać.

[kizia mizia]

Ehm..ja nie czuje w mira bai pralinek..Racze j kandyzowane owoce.Może dlatego że mam katar

[Toccata]

OI - czekolada na gorąco ze szczyptą cynamonu i paru innych tajemniczych ingrediencji {wg umownej wersji: "azteckie przysmaki"}

Theorema - ciemne, lekko wilgotne, mocno przyprawowe ciasto, zwane "Murzynkiem"

[joasiak1]

Napisane przez kizia mizia

Ehm..ja nie czuje w mira bai pralinek..Racze j kandyzowane owoce.Może dlatego że mam katar

Ja też nie...:-(

[pixie7]

Dla mnie "najgorszy" jest Pink Sugar. Wiśnie z bitą śmietaną, nie przesłodzone (nie w typie Escady Collection ani LL), naprawdę można zacząć się łamać w postanowieniach, nawet jeżeli naszymi ulubionymi słodyczami są śledzie w śmietanie.

OI też kuuuusi, choć inaczej, czekoladowo właśnie, mnie zaraz przed oczami staje witryna Juliette Binoche ze stosownego filmu + poznańska kawiarenka "Czekolada", gdzie wychylić można chyba najlepszą filiżankę tego "napoju" (cudzysłów, bo oni chyba rozpuszczoną tabliczkę wlewają! ).

Przez pewien czas doświadczałam nagłych napadów apetytu podczas używania serii "Miss Milkie" Pupy (biała czekolada), ale mi przeszło, teraz wyczuwam tam same detergenty i aromaty identyczne z naturalnymi. :/

Natomiast w ogóle nie ruszają mnie ostentacyjnie piernikowa "Belle de Piernik" oraz ostentacyjnie ciasteczkowo-maślano-herbatnikowa Hanae Mori "motylek", może dlatego, że fanką herbatników ani pierniczków nie byłam nigdy. Ani "Mira Bai" ani "Casmir" nie pachną na mnie dostatecznie "jadalnie", żeby nabrać apetytu. "Tumulte" - tak, marmolada z róży. Rzeczywiście może pogrążyć. Ale to u mnie trochę jak z Hanae Mori: wąchając cukierniane opary (rzeczywiste) myślę sobie: "no niech by ktoś takie perfumy wymyślił!...", a potem okazuje się, że wcale nie chcę tak pachnieć. Człowiek (kobieta ) jest apetyczna w innym aromacie niż ciastko.

[Madlaine]

A ja w OI nie czuję nic czekoladowego - zabijcie, ale na mojej skórze nie da się tego aromatu wydobyć

Jakie perfumy pachna czekoladowo ? bo w Innocencie tez czekolady nie czułam choć innym podobno tak pachnie

[evee]

Napisane przez Madlaine

A ja w OI nie czuję nic czekoladowego - zabijcie, ale na mojej skórze nie da się tego aromatu wydobyć

Jakie perfumy pachna czekoladowo ? bo w Innocencie tez czekolady nie czułam choć innym podobno tak pachnie

podobno w Omni czuc czekolade, ale na mnie ona pachnie cytrynowo-ziolowo

[Madlaine]

w Omni tez zero czekolady, zstanawiam sie tez, czy to przypadkiem moja skóra nie wydobywa po prostu czekoladowych nut

[Benita5]

Napisane przez pixie7

Natomiast w ogóle nie ruszają mnie ostentacyjnie piernikowa "Belle de Piernik" oraz ostentacyjnie ciasteczkowo-maślano-herbatnikowa Hanae Mori "motylek", może dlatego, że fanką herbatników ani pierniczków nie byłam nigdy. Ani "Mira Bai" ani "Casmir" nie pachną na mnie dostatecznie "jadalnie", żeby nabrać apetytu. "Tumulte" - tak, marmolada z róży. Rzeczywiście może pogrążyć. Ale to u mnie trochę jak z Hanae Mori: wąchając cukierniane opary (rzeczywiste) myślę sobie: "no niech by ktoś takie perfumy wymyślił!...", a potem okazuje się, że wcale nie chcę tak pachnieć. Człowiek (kobieta ) jest apetyczna w innym aromacie niż ciastko.

Obiema lapkami podpisuje sie pod slowami Pixie.
Dla mnie rozowy motylek Hanae Mori to potworniasty ulepek.
Niestety ciasteczkiem, co go dyskredytuje, pachnie tez Casmir. Nawet wersja rozowa jest rownie ciastkowa...jednostajna monotonna... Apetytu mi to nie podkreca bo chyba nie lubie ulepow Z podobnej rodziny "klonem" jest Hypnose.
Zas smakowitoscia dla mnie jest L'Or de Torrente, Gloria, Brit Red takze.Biala czekolada Miss Milkie i sephorowskie czekolady, aplikuje sobie na dobry humor.A ostatnio oszalalam dla gruszki Aquoliny i malin...alez mnie zauroczylo

[Rhiannon]

Ostatnio powąchałam Hypnose i pierwsze skojarzenie to guma do żucia dla dzieci Orbit :P

[evee]

Napisane przez Rhiannon

Ostatnio powąchałam Hypnose i pierwsze skojarzenie to guma do żucia dla dzieci Orbit :P

ktory smak Orbit- wisniowy, tutti frutti, czy moze ten zolte?a moze klasyk ?
;0
tak tak dziecinieje z wiekiem i rozmaskowalam sie ostatnio w gumach dla dzieci

[Vila]

Napisane przez evee

ktory smak Orbit- wisniowy, tutti frutti, czy moze ten zolte?a moze klasyk ?
;0
tak tak dziecinieje z wiekiem i rozmaskowalam sie ostatnio w gumach dla dzieci

Ja też opisałam Hypnose jako zapach gumy do żucia, wię czuję się upoważniona do udzielenia odpowiedzi z tym że dla mnie to jest Donald A jeśli Orbit, to ta różowa.
A może, Evee, znasz jakieś perfumy o zapachu gumy Big Red? - to moja ulubiona

[Vila]

Napisane przez Madlaine

Mauboussin EDP - wędzone śliwki i mnóstwo alkoholu, ten zapach upija

Madlaine, z Twojego opisu wynika, że Mauboussin to śliwowica A jak się komponuje z baklavą - Casmirem? To musi być prawdziwa bałkańska uczta

[Madlaine]

mozliwe, ja nie znam sliwowicy, nie pijam mocnych alkoholi

[evee]

Napisane przez Vila

Ja też opisałam Hypnose jako zapach gumy do żucia, wię czuję się upoważniona do udzielenia odpowiedzi z tym że dla mnie to jest Donald A jeśli Orbit, to ta różowa.
A może, Evee, znasz jakieś perfumy o zapachu gumy Big Red? - to moja ulubiona

zapach Big Red- czyli cynamon-Cinnabar E.L, Winter Delice Guerlain, piernikowa N.Ricci

[Madlaine]

Napisane przez evee

zapach Big Red- czyli cynamon-Cinnabar E.L, Winter Delice Guerlain, piernikowa N.Ricci

3 x

żaden z tych zapachów nie pachnie jak słynna Big Red, niestety, bo uwielbiam jej zapach i smak

[evee]

powinnam edytowac post- i dodac - zapachy w klimacie Big Red- czyli te w ktorych wyczuwam cynamon
czystego cynamonu z glukoza nikt by chyba nie chcial...

[Madlaine]

eee, zaraz nikt ja bym chciała

to musiałby być fajny aromacik ...

[alraune]

Heh - że też wcześniej nie wpadłam na to skojarzenie pączkowe z Tumulte
Rzeczywiście - a ja dziś dosstałam odpsikaną próbeczkę w Sephorze i chyba juz wiem co chcę na Gwiazdkę od Lubego

[Rhiannon]

evee, niestety nie jestem aż takim znawcą gum do żucia i teraz w sumie ich unikam (aspartam itp), więc nie mogę skonkretyzować swoich odczuć. Wiem jednak na pewno, ze skojarzyły mi sie właśnie z jakąś orbit dla dzieci .

[Pistacja]

Mi się ostanio strasznie spodobał zapach Miss Dior Cherie - TRUSKAWECZKI!!!!!!
Jedną z nut jest też podobno karmelizowany popcorn, ale pojęcia nie mam co to jest i jakby mogło pachnieć

[olcia7]

O zdumienie mnie to przyprawia, ale wystarczy, ze powącham atomizer z Nature Millenaire i normalnie ślinka mi cieknie!!! Nie wiem o co tu chodzi, jakieś zboczenie mnie dopadło (zboczenie o tyle, że mam ochotę wypic te perfumy a nie zjeśc czekoladę np.). Chociaż może rzeczywiście ma w sobie coś czekoladowego. Taka drewniana czekolada z przyprawami...

[ropuszka]

Zgadzam sie, ze Lolita jest bardzo smakowita i Tumulte tez. Oczywiscie cala owocowa seria YR, kolezanka sie wczoraj wypsikala truskawka, strasznie slodki cukiereczek, ale troche przypomina Wink Avonu... Poza tym Gucci II tez jest slodko-jadalno-owocowy A tak na marginesie to bylam niedawno w kwiaciarni, gdzie mieli taki maly kominek ze swieczka i olejkiem i ten olejek tak pieknie pachnial cynamonem, ze musze gdzie zdobyc taki pyszny olejek

[Noor]

Zapach, to skrajnie indywidualne "odczucie", bo odnosi się do dotychczasowych "życiowych doświadczeń smakowo-zapachowych", ale dla mnie żółte Les Belles pachnie, jak szarlotka z cynamonem, a Sensation JL, jak "zupa nic" (taka zupa na śniadanie z mleka i wanilii)

A Casmir rzeczywiście jak baclava , nie mogłam dotąd skojarzyć tego zapachu.


A ja ciągle szukam perfum o zapachu kawy...ale NIE takim schowanym głęboko i praktycznie niewyczuwalnym...


A czekoladowa Miss Milkie faktycznie lepiej pachnie w butelce niż na skórze

[Ivesman]

1.Hypnose-budyń
2.Burberry London-rzeczywiście herbatniki
3.Dior Cherrie- fermentujące truskawki
4.Angel-ananas
5.amor amor-soczek malinowy??