OOBE i LD

[God_give_me_truth_in_me]

Napisane przez olaaa99

byl takie mroczniejszy, nie? a ja ciagle nie probuje... nie bić

noo wlasnie ja tez ,mam probowac a coś mi niezbyt idzie..
a tak bardzo bym chciala doswiadczyc OOBE
dzis sobie chyba nawet jakas ksiazke o tym kupię

[Rock_Fanka]

Dobra Dzisiaj zabieram się do roboty Za dużo czasu nie ćwiczyłam
Pewnie i tak zapomnę

[Tusio]

to tak samo jak ja. zapomnę o ćwiczeniach,to pewne. ostatnio śpię jak zabita.

[God_give_me_truth_in_me]

a który spsob wybieracie?

4+1 ?
ja myslalam tez nad liną

[Rock_Fanka]

liczenie i schody

[God_give_me_truth_in_me]

a ja dzis mialam znak
zasnelam ok polnocy i wstalam idealnie,bez budzika o 4. akurat 4 godziny.
ale jakos mi nie wyszlo

trza sie zmobilizowac.


powodzenia dziewczyny

[Rock_Fanka]

nawzajem

[anakonda]

Napisane przez rachela

Przeczytałam cały wątek i bardzo mnie ten temat zaintrygował
Pamiętam jego początki na Strasznym wątku Nienawidzę tego uczucia. Leże plackiem na łóżku, wbita w poduszkę, opatulona kołdrą jak w Dniu Świra... I nagle czuję, że spadam. Nie, nie że spadam - to za mało. Że coś mnie wsysa w przepaść, a potem nagle "ląduję" z hukiem na łóżku. Straszne. Cholera, ale jednak mi się to podoba - mimo fatalnego lęku wysokości. Skryty masochizm?

Jeżeli będziesz próbować oobe, to nie mogło Ci się lepiej trafić. Wchodzisz w ten sposób w trans. A po jakim czasie leżenia masz to uczucie?

[anakonda]

Napisane przez God_give_me_truth_in_me

a ja dzis mialam znak
zasnelam ok polnocy i wstalam idealnie,bez budzika o 4. akurat 4 godziny.
ale jakos mi nie wyszlo

trza sie zmobilizowac.


powodzenia dziewczyny

Ja gdzieś czytałam, że afirmacja przez snem, o której godzinie chce się wstać skutkuje. Np. powtarzam sobie cały czas przed snem:" budzę się o 4, budzę się o 4..." itd. Ważne, aby użyć czasu teraźniejszego w afirmacji. Czytałam wypowiedzi ludzi na forum ezotarycznym, że budzili się w bardzo zbliżonej godzinie, albo punktualnie. Ja tego nie próbowałam, ale wierzę w to i zamierzam sprawdzic, czy na mnie podziała.

[blueania]

Hmmm ja wlaasnie tak mam ,ze pomysle przed snem o ktorej chce sie obudzic i zawsze mi sie udaje dosc czesto zdarza mi sie jeszcze cos takiego,ze kieruje tym co mi sie sni...albo np.mam jakis fajny sen i cos mnie obudzi to potrafie znow wejsc w ten sen i kierowac tym co sni mi sie dalej

[rachela]

Napisane przez anakonda

Ja gdzieś czytałam, że afirmacja przez snem, o której godzinie chce się wstać skutkuje. Np. powtarzam sobie cały czas przed snem:" budzę się o 4, budzę się o 4..." itd. Ważne, aby użyć czasu teraźniejszego w afirmacji.

Anakondo, ja nawet nie muszę tego powtarzać przed snem
To jest naprawdę niesamowite - jak wiem, że czeka mnie coś bardzo ważnego, muszę wcześniej wstać - budzę się średnio na 3 minuty przed budzikiem
Zawsze myślałam, że to skutek mojej nerwicy, mimo wszystko za każdym razem mnie to zaskakuje. Organizm i mózg ludzki jest niesamowity. Ciekawe, jakie zdolności kryją się w tych "niewykorzystanych" częściach?...

Napisane przez anakonda

Jeżeli będziesz próbować oobe, to nie mogło Ci się lepiej trafić. Wchodzisz w ten sposób w trans. A po jakim czasie leżenia masz to uczucie?

O rany, w łóżku, próbując zasnąć, tracę poczucie czasu... Sądzę, że dzieje się to w przeciągu 15 minut od momentu położenia się i uspokojenia rytmu serca.
Czy o czymś myślę?... To chyba zdarza się w tym niezwykłym momencie totalnej pustki w myślach.

Jest jeszcze coś.
Aż mnie ścisnęło w dołku, jak to sobie przypomniałam.
Czasem jestem tak zmęczona, że aż nie mogę zasnąć. I wtedy jak tylko zamknę oczy, czuję... Przestrzeń. Widzę siebie, czuję siebie jako taką małą drobinkę, a wokół mnie jest coś ogromnego, wielkiego, tak masywnego i potężnego, że czuję jak mnie dusi i ściska. Otwieram oczy - to mija. Znowu zamykam - i znowu czuję ten pulsujący ogrom czegoś :|
Mam już się starać o żółte papiery?...

[anakonda]

Napisane przez rachela

Anakondo, ja nawet nie muszę tego powtarzać przed snem
To jest naprawdę niesamowite - jak wiem, że czeka mnie coś bardzo ważnego, muszę wcześniej wstać - budzę się średnio na 3 minuty przed budzikiem
Zawsze myślałam, że to skutek mojej nerwicy, mimo wszystko za każdym razem mnie to zaskakuje. Organizm i mózg ludzki jest niesamowity. Ciekawe, jakie zdolności kryją się w tych "niewykorzystanych" częściach?...

Mnie bardzo zaskoczyło to, że mózg ludzki podczas snu ma poczucie czasu. Ja nigdy nie obudziłam się 'na zawołanie'. Trza spróbować afirmacji.

Napisane przez rachela

O rany, w łóżku, próbując zasnąć, tracę poczucie czasu... Sądzę, że dzieje się to w przeciągu 15 minut od momentu położenia się i uspokojenia rytmu serca.

To u Ciebie i tak w miare szybko.
Ja mogę leżeć i liczyć nawet godzinę i nic się ze mną nie dzieje, o ćwiczeniach w dzień nie wspominając.

[Ines-ka]

Kiedyś katechetka opowiadała nam na religi, że jeśli musimy rano wstać to możemy pomodlić się za dusze czyścowe i poprosić je o obudzenie o danej godzinie. Ja nie testowałam, ale koleżanka tak. Nastawiła budzik na szóstą, a obudziła się o 5:59 Ponoć nie można nadużywać ich pomocy przez długi czas bo mogą się obrazić

[rachela]

Napisane przez anakonda

To u Ciebie i tak w miare szybko.

Mówisz?
Chyba zacznę się tym tematem bardziej interesować.
Tarot był.
Runy były.
Wahadełko było.
Hipnoza była.
Pora na sny.

[anakonda]

Napisane przez Ines-ka

Kiedyś katechetka opowiadała nam na religi, że jeśli musimy rano wstać to możemy pomodlić się za dusze czyścowe i poprosić je o obudzenie o danej godzinie. Ja nie testowałam, ale koleżanka tak. Nastawiła budzik na szóstą, a obudziła się o 5:59 Ponoć nie można nadużywać ich pomocy przez długi czas bo mogą się obrazić

To nie dusze. To zakodowanie sobie tego w podświadomości.

Napisane przez rachela

Mówisz?

Spróbuj nie dopuszczać żadnych myśli( w tym czasie mozna liczyć wstecz) i nie zasypiać. Leż tak w bezruchu do tąd, aż zacznie dziać się coś ciekawego i czekaj co będzie dalej, i dalej. Jak dobrze pójdzie, to mozesz wyjść z ciała.

[Katiusia]

Napisane przez rachela

Anakondo, ja nawet nie muszę tego powtarzać przed snem
To jest naprawdę niesamowite - jak wiem, że czeka mnie coś bardzo ważnego, muszę wcześniej wstać - budzę się średnio na 3 minuty przed budzikiem
Zawsze myślałam, że to skutek mojej nerwicy, mimo wszystko za każdym razem mnie to zaskakuje.

Mam dokładnie tak samo Myślałam, ze własnie to tak poprostu się dzieje, że jakimś dziwnym trafem budze się o tej godzinie o której chcę, a tu jednal nie...
Wszystko jest takie zaskakujące

[Tusio]

Napisane przez Ines-ka

Kiedyś katechetka opowiadała nam na religi, że jeśli musimy rano wstać to możemy pomodlić się za dusze czyścowe i poprosić je o obudzenie o danej godzinie. Ja nie testowałam, ale koleżanka tak. Nastawiła budzik na szóstą, a obudziła się o 5:59 Ponoć nie można nadużywać ich pomocy przez długi czas bo mogą się obrazić

tez mi sie to zdarza (tzn. wstawanie przed budzikiem)

[God_give_me_truth_in_me]

Napisane przez anakonda

Ja gdzieś czytałam, że afirmacja przez snem, o której godzinie chce się wstać skutkuje. Np. powtarzam sobie cały czas przed snem:" budzę się o 4, budzę się o 4..." itd. Ważne, aby użyć czasu teraźniejszego w afirmacji. Czytałam wypowiedzi ludzi na forum ezotarycznym, że budzili się w bardzo zbliżonej godzinie, albo punktualnie. Ja tego nie próbowałam, ale wierzę w to i zamierzam sprawdzic, czy na mnie podziała.

też o tym słyszałam. i potem praktykowalam. działa, i to idealnie.

[Rock_Fanka]

rachela masz strasznie szybko to uczucie. Ja mogę leżeć plackiem nawet 2 godziny i nic się nie dzieje

[Ines-ka]

Napisane przez Rock_Fanka

rachela masz strasznie szybko to uczucie. Ja mogę leżeć plackiem nawet 2 godziny i nic się nie dzieje

Ćwiczenie czyni mistrza

[God_give_me_truth_in_me]

ja mialam dzis w nocy dziwnie

snilo mi sie cala fabula byla, ze mi autko nowe ukradli to był koszmar,oj tak i to jakis schizowy,okazalo sie,z emoi przyjaciele są fałszywi i że oni je ukradli bla bla.

w każdym razie, ono się w koncu znalazlo ale bylo poskladane z części i było RUPIECIEM <<- to tak w skrócie.

No i ja w tym śnie mowilam " dobra,teraz zrobie LD, wroce do akcji jak zaparkowalam jeszcze dobry samochod i go przepaRkuje na strzeżony, a Tych przyjaciol splawie"
i się elegancko przewinęlo.

[rachela]

Napisane przez Rock_Fanka

rachela masz strasznie szybko to uczucie. Ja mogę leżeć plackiem nawet 2 godziny i nic się nie dzieje

Przepraszam
Ale ja nigdy o czymś takim nie słyszałam, zawsze mi się wydawało, że po prostu jestem psychiczna

Za to dzisiaj mi się śniło OOBE
Byłam zbyt nieprzytomna na cokolwiek; jak zaczęłam liczyć od tysiąca w dół, to nie potrafiłam dobrze cyferek odejmować

[anakonda]

Napisane przez God_give_me_truth_in_me

No i ja w tym śnie mowilam " dobra,teraz zrobie LD, wroce do akcji jak zaparkowalam jeszcze dobry samochod i go przepaRkuje na strzeżony, a Tych przyjaciol splawie"
i się elegancko przewinęlo.

Haha - 'zrobię LD' I co pewnie zrobiłaś?
Fajny sen miałaś.

Napisane przez rachela

Za to dzisiaj mi się śniło OOBE
Byłam zbyt nieprzytomna na cokolwiek; jak zaczęłam liczyć od tysiąca w dół, to nie potrafiłam dobrze cyferek odejmować

Mi też się śni oobe. I to dość często. (że ld się przyśnić nie może...

Następnym razem weź mniejszą liczbę, np. 200 lub 100 a nie 1000. Trochę się i mi przy takiej liczbie mieszkało.

[God_give_me_truth_in_me]

Napisane przez anakonda

Haha - 'zrobię LD' I co pewnie zrobiłaś?
Fajny sen miałaś.

tak,wszystko się cofnelo i moglamzrobic sen po swojej mysli..
ale rozsmieszylo mnie,ze przez czytanie tego wątku
juz nie mowilam " to sen,obudz się" tylko " ok,to trzeba zrobic LD zeby to cofnac i zmienic bieg wydarzen"

[Rock_Fanka]

Napisane przez God_give_me_truth_in_me

tak,wszystko się cofnelo i moglamzrobic sen po swojej mysli..
ale rozsmieszylo mnie,ze przez czytanie tego wątku
juz nie mowilam " to sen,obudz się" tylko " ok,to trzeba zrobic LD zeby to cofnac i zmienic bieg wydarzen"

Niezły sen miałaś

[Tusio]

a ja dzisiaj doswiadczylam czegos chyba-podobnego-do-LD))
przed wybudzeniem (prawie sie obudzilam,no! ale staralam sie "utrzymac" jeszcze sen) udalo mi sie "pozmieniac" bohaterow))

[nena-mycha]

ostatnio miałam sen że mojemu bratu ktoś obciął ręke i zaczął krzyczeć, a ja mu powiedziałam żeby niczym sie niemartwił bo to tylko sen i sie obudziłam......czy wtedy przeżyłam LD??

[Rock_Fanka]

To było LD

[blueania]

dzis tez mialam LD snil mi sie ukochany i sie przebudzilam i znow weszlam w ten sen mi sie to zdarza baaaaaaaardzo czesto

[Stromanthe]

Ja zaobserwowałam u siebie coś takiego. Leżę w łóżku, niezależnie w jakiej pozycji, oczy mam zamknięte. Myślę o niebieskich migdałam, a raczej o niczym, ot, mózg nie tworzy nic kreatywnego. I wtedy właśnie pojawia się TO. Czuję, jakbym gdzieś leciała w dół. Nie jest to przykre uczucie, wręcz przeciwnie- bardzo przyjemne. Potrafię się z niego bez najmniejszego problemu oswobodzić, ale po co, jak mi tak błogo. Może łatwiej będzie zrozumieć to, o czym mówię, jak porównam to do lecenia w powietrzu- coś może jak skakanie z samolotów. Niby nic dziwnego- dziewczyna ma coś nie tak. Jednak wszytsko by (chyba) było normalnie, gdyby nie to, że potrafię tak 'lecąc' powiedzieć sama do siebie, w głowie "O, zaraz zasnę". Czasami wręcz czekam na ten stan, zawsze, jeżeli go nie przerwę, zasypiam i mam sny.
Macie też coś takiego?