Yasmin - ZAGROŻENIA????

[katibrown]

Lekarz przepisał mi nowe tabletki Yasmin, które są od nie dawna na polskim rynku. Wszyscy mówia i piszą, że są rewelacyjne jednak dziś przeczytałam opinię na forum gazeta.pl, która trochę mnie zaniepokoiła....:confused :

Mowa jest o częstych przypadkach smiertelnych w Holandii po zażyciu Yasminu!!!
Czy coś słyszałyście o tym, co wy na to?

[paula78]

archiwum plus rozmowe z lekarzem.

[jaszmurka]

yyy proszę o więcej informacji??? Bo nie chcę się niepotrzebnie martwić

[BeataWi]

Dziewczyny na kazdej ze stron forum znajduje sie wyszukiwarka, wystarczy wpisac interesujace was tematy
Na temat tabletek Yasmin bylo juz kilka dyskusji, oto linki do niektorych z nich:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...abletki+Yasmin
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...abletki+Yasmin
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...abletki+Yasmin
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...abletki+Yasmin

[katibrown]

Napisane przez BeataWi

Dziewczyny na kazdej ze stron forum znajduje sie wyszukiwarka, wystarczy wpisac interesujace was tematy
Na temat tabletek Yasmin bylo juz kilka dyskusji, oto linki do niektorych z nich:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...abletki+Yasmin
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...abletki+Yasmin
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...abletki+Yasmin
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...abletki+Yasmin

Powinnas sama przeczytać załączony przez Ciebie link, poniewaz w tamtym wątku nie ma mowy o zagrozeniach ze strony Yasmin. Są tylko podstawowe informacje na temat tego nowego leku.

[katibrown]

Załączam link do stonki gdzie przeczytałam o zagrożeniach, dodam ze czytałam wątki na wizazu.pl i nigdzie nie znalazłam informacji negatywnych o Yasmin.

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...736317&v=2&s=0

Chciałam zapytać Was czy słyszałyście o poważnych zagrożeniach.......typowe skutki uboczne są zawsze przy tabletkach, wiem poniewaz zażywam już od 6 lat, jednak o czymś takim chyba nie słyszałam.

[BeataWi]

Powiem jedno to dopiero twoje trzecia odpowiedz na tym forum i uwazam, ze nie jestes zbyt mila, to chyba twoje podziekowanie za poszukanie ci linkow na temat, ktory cie interesuje
Taka mala podpowiedz, jesli nie ma nic zlego na temat Yasmin to chyba dobrze, a moze sie myle

[katibrown]

Przepraszam, ze tak to odebrałaś. Czytałam dokładnie tamten wątek wiec wiem, ze tam nic nie ma co by mi pomogło. Jestem troche zdenerwowana tymi zagrożeniami, jesli przeczytasz tekst który znalazłam to moze zrozumiesz mnie. Niedawno wrocilam z USA i byłam światkiem jak cudowny lek Vioxx okazał sie specyfikiem na szybkie umieranie. Yasmin jest w Polsce nowym lekiem, bardzo reklamowanym, wszyscy rozpisują sie o braku skutów ubocznych. Jednak okazuje sie, że w Europie Zach. gdzie juz jest stosowany od dawna wcale nie jest już tak popularny.
Przepraszam, jeszcze raz, że tak to odebrałaś.

pozdrawiam

[ooliwka]

dziewczyny ja rozmawiałam z moim lekarzem na ten temat a straszna gaduła z niego i co??
facet zaczoł sie smiac i powiedział że te wszystkie artykuły z gazet są nic nie warte ktoś cos usłyszał ktoś coś wie a potem powstają takie artykuły
musimy sobie uswiadomic ze jakaś pani redaktor nie jest kompetentna w takich sprawach!!!

ja juz kupiłam yasmin czekam na okres

[jaszmurka]

ooliwka też czekam
Właśnie skończyłam pierwsze opakowanie.

Narazie nie potrafię dokładnie wypowiedzieć się o plusach czy też minusach stosowania Yasmine bo uważam ,że jeszcze na to za wcześnie .
Ale mam nadzieję,że wszystko będzie ok
...i chyba na zapas stresować się jednak nie będę
pozdrawiam

[ooliwka]

Napisane przez jaszmurka

ooliwka też czekam
Właśnie skończyłam pierwsze opakowanie.

Narazie nie potrafię dokładnie wypowiedzieć się o plusach czy też minusach stosowania Yasmine bo uważam ,że jeszcze na to za wcześnie .
Ale mam nadzieję,że wszystko będzie ok
...i chyba na zapas stresować się jednak nie będę
pozdrawiam

dokładnie ja juz dawno przestałam sie przejmować tym co piszą o yasmin
a efekty jak mówisz można stwierdzić po jakiś 3 opakowaniach
poczekamy zobaczymy

katibrown z kąd wiesz jaką popularnością cieszy sie yasmin w Europie??
masz jakieś badania ?? bo twoje zdania są bez jakiego kolwiek potwierdzenia...

[czarna.noc]

O Boze, a ja biore Yasminn na razie dopiero 2gi miesiac, czuje sie po nich dobrze, ale takie rewelacje nie wplywaja korzystnie na moje samopoczucie hmm chyba jednak poprosze o zmiane tabletek. Czy starsze hormony sila rzeczy sa bardziej sprawdzone, mniej grozne..? (do tej pory bralam femoden, ale po roku zaczelam sie zle czuc, novynette ale jakos nie podpasowaly... )

[katibrown]

Napisane przez ooliwka

dokładnie ja juz dawno przestałam sie przejmować tym co piszą o yasmin
a efekty jak mówisz można stwierdzić po jakiś 3 opakowaniach
poczekamy zobaczymy

katibrown z kąd wiesz jaką popularnością cieszy sie yasmin w Europie??
masz jakieś badania ?? bo twoje zdania są bez jakiego kolwiek potwierdzenia...

Nie jest moim zamiarem nikogo straszyć, nie o to mi chodziło, zapytałam Was o to, poniewaz zasugerowałam sie wypowiedziami na innym forum. Moze macie rację ze to przesadzone. Nie wiem jaka jest prawda. Postaram sie poszukac czegos na stronkach anglojezycznych.

[katibrown]

W załączonej przeze mnie informacji, wypowiadają sie 2 osoby, które oglądały film w telewizji holenderskiej, jezeli tam o tym była mowa to moze jest coś na rzeczy. Czytałyście tamten link? Uważacie, że to manipulacja. Ja już sama nie wiem. Prosze nie atakujcie mnie, nie miałam nic złego na myśli zaczynając ten watek. Buuuu

[knotie]

No to chyba Was zmartwie - moj lekarz zadzwonil do mnie (!!!! no dobra, przyznam sie - przyjaciel rodziny ) i powiedzial, ze wrocil wlasnie z jakiegos sympozjum zagramanicznego i w USA podobno wycofuja lek z rynku a i w UE jest on brany pod lupe no i tak w trybie pilnym zostala mi zmieniona pigulka.... dodam, ze bralam yasmin 7 miesiecy (zaczelam go rbac, kiedy w Polsce byl jeszcze niedostepny), czulam sie po nim ok, ale tez bywalo lepiej, u siebie zadnych skutkow negatywnych nie zauwazylam, ale wole nie czekac....zreszta moj lekarz to powazny facet i jakos tak mu, no wiecie....ufam.

Dziewczyny mieszkajace w USA moze potwierdza czy lek jest tam wycofywany, na razie to wszystko plotki i domysly, ale ja sie chyba nie chce przekonac na wlasnej skorze co yasmin "potrafi".(

[czarna.noc]

Ja wole takie historie brac na serio. Zupelnie natomiast nie przekonuje mnie reakcja lekarza "facet zaczal sie smiac". Lekarz mojej znajomej tez sie zaczal smiac gdy mu mowila ze od hormonow ma jakies plamienia dziwne ("bo to normalne, nie ma sensu robic badan, bo tak jest zawsze"). Przestal sie smiac gdy okazlo sie ze dziewczyna ma raka. Zabawne?
Niestety w Polsce opinia jednego lekarza jest NIC niewarta. Najlepiej zasiegnac porady wielu specjalistow, a tych "komikow" to radze obchodzic z daleka.

[katibrown]

Już myślałam, że żadna z Was nie lubi martwić sie na zapas. Wydaje mi się, że nie można myśleć -mnie to nie dotyczy-, słyszymy różne historie, ale wydaje nam sie ze one nigdy nie spotkają nas samych.

[Gradisca]

a mi lekarz ginekolog odradził, powiedział że to tabletki dla pań które zatrzymują wode w organizmie czy coś takiego,a u innych mogą wywoływac różne niepożądane skutki, i że to wcale nie jest tak rewelacyjna tabletka za jaką ją przedstawiają..., dlatego ja się nie decydowałam, a później tematu nie drążyłam bo i tak z tabletek rezygnowałam.

[BeataWi]

Poszukalam troche na niemieckich stronach i jedyne co znalazlam, negatywnego oczywiscie, to jakies doniesienie, ze faktycznie zauwazono po 2 latach, ze w calej Europie 40 osob zachorowalo na zakrzepice z powodu kombinacji Ethinylestradiol-Drospirenon zawartej w Yasmin, ale... nie udowodniono, ze to wlasnie z tego powodu, wiec nalezy je dalej przepisywac.
Na forum ginekologicznym (niemieckim) przeczytalam 21 stron i w sumie jedynymi skutkami ubocznymi, ktore dosc czesto powtarzaja sie przy braniu Yasmin to bole migrenowe glowy oraz prawie 0 ochoty na seks Wypowiadaja sie tam osoby w roznym wieku, niektore biora juz tabletki od 3-5 lat i wiekszosc z nich jest bardzo zadowolona, szczegolnie tym, ze chudna po nich. Ja osobiscie jestem przeciwniczka tabletek antykoncepcyjnych, maja zbyt wiele skutkow ubocznych, a zakrzepice mozna dostac po kazdych, niekoniecznie po Yasmin.

[Gradisca]

ale u nas tak zawsze jest " mnie to nie dotyczy", potem zero badań, profilaktyki, a potem jest płacz jak coś wyjdzie..eh.

[ooliwka]

Napisane przez czarna.noc

Ja wole takie historie brac na serio. Zupelnie natomiast nie przekonuje mnie reakcja lekarza "facet zaczal sie smiac". Lekarz mojej znajomej tez sie zaczal smiac gdy mu mowila ze od hormonow ma jakies plamienia dziwne ("bo to normalne, nie ma sensu robic badan, bo tak jest zawsze"). Przestal sie smiac gdy okazlo sie ze dziewczyna ma raka. Zabawne?
Niestety w Polsce opinia jednego lekarza jest NIC niewarta. Najlepiej zasiegnac porady wielu specjalistow, a tych "komikow" to radze obchodzic z daleka.

czyli co??
lepiej czytac to co w internecie??
logika mi podpowiada że jednak mój lekarz choć troche jest bardziej kompetentny od "gazetowych" wypowiedzi

[Gradisca]

Becia : dla mnie zresztą argument osób stosujących tabkletki 2-5 latach że nic się nie dzieje nie są żadnym dowodem na nic, osoby palące papierosy czy nadużywające % też często czują się świetnie po 5, ba nawet 10 latach, tylko co sie dzieje 10 lat później ? ja niestety z wiekiem, od wielkiej zwolenniczki tabletek, też stałam się ich przeciwniczką, niestety pwoodują bardzo wiele skutków ubocznych, czego niesety przykładem jestem dziś ja i moje zdrowie, owszem może chudnie się po yasmine, ale to jest właśnie sztuczne odwadnianie organizmu, tyle że jak się nie ma z tym problemu, to to może zaskodzić, i poważnie zaburzyć naszą gospodarke wodną.

[jaszmurka]

No to i ja mam teraz mieszane uczucia .
Jak zaczęłam je brać... to nie miałam "pożądnego" okresu tylko cały czas mam plamienia (ale koleżanki mi mówiły,że też tak miały jak zmieniały tabletki i robiły przerwę miesięczną ).
I jak tu się naczytałam... to jutro idę na bank do ginekologa.
Ale mnie nastraszyłyście ale może to i dobrze.

[Gradisca]

Napisane przez ooliwka

czyli co??
lepiej czytac to co w internecie??
logika mi podpowiada że jednak mój lekarz choć troche jest bardziej kompetentny od "gazetowych" wypowiedzi

oliwka chodzi o to że "smiech lekarza" to nie jest dobra odpowiedź.. i tyle. A efekty pigułek nie widać po 3 opakowaniach, ale czasem po wielu latach stosowania, niestety, na początku wszystko wygląda różowo, ale później jak się znajduje u siebie guza w piersi, albo inne cudo to tak różowo już nie jest, niestety

[Gradisca]

z tymi przerwami miesięcznymi to też normalnie jakiś absurd, każdy specjalista ginekolog powie że nie warto robić przerwy krótszej niż 3 miesiące, bo organizm i tak jej nawet nie odczuje, dopiero po około 3 miesiącach następuje powrót do równowagi stopniowo, nawet zmieniając pigułki, kończy się jedno opakowanie i bez przerwy ( luz z przerwą 7 dniową na okres) bierze się następne, i niech mi ktoś nie mówi o komptencji polskich lekarzy eh .

[jaszmurka]

To jeszcze mi powiedzcie... w takim razie CO zrobić? Skoro tyle się mówi (nie tylko tutaj) o szkodliwości tabletek anty. lepsze są plastry????
Mniej szkodliwe? Czy tak samo??
Nie jestem jakoś uzależniona od seksu ale nie wyobrażam sobie kochania się z prezerwatwą i do tego zerkania na kalendarzyk .Co nie oznacza,że stosując tabletki też na siebie nie uważam. Jednak mam stałego partnera- i nie planuję tego zmieniać. Więc co radzicie?? Lepsze plastry???

[jaszmurka]

Napisane przez Gradisca

i niech mi ktoś nie mówi o komptencji polskich lekarzy eh .

No właśnie... każdy co innego mówi. U ilu lekarzy nie byłam.. .to każdy coś innego mówił i radził . I już sama nie wiem czyim zdaniem się kierować? Przecież sama sobie nie doradzę i tabletek nie wybiorę!!! Oczekujemy od lekarzy fachowej pomocy... a czasem oni najbardziej są w błędzie

[Gradisca]

jaszczurka, no jeśli nie możesz sobie pozwolić teraz na dziecko, to pozostają ci tabletki lub plastry (wd mnie szkodliwość porównywalna) ale połączone z bardzo intenstywną kontrolą lekarska czyli : USG piersi raz do roku, i cytologia raz do roku, wizyta u ginekologa raz na pół roku czy się coś dzieje czy nie, wd mnie zażywając tabletki tak być musi, bo tylko dzięki temu wykryć możemy wszystko przynajmniej dość wcześnie.

[nati__xxx]

co tu dużo mówić...nie znam tych tabletek więc nie wypowiem się na ich temat Sama biorę Microgynon-mam świadomość że napewno nie wpływa to dobrze na mój (młody) organizm.Ale cóż-powiedzcie same,co nam teraz nie szkodzi??Modyfikowane genetycznie warzywa,owoce,konserwanty ...o lekach lepiej już wogóle nie wspominać.To wszystko ma swoję i pozytywne i negatywne strony.Jednak jeśli pojawiają się jakieś negatywne wypowiedzi na temat konkretnego leku to moim zdaniem lepiej być czujnym,szukać informacji w wielu źródłach.Kati może spróbuj powysyłać maile do różnych portali na których udzielają się lekarze??Bo lepiej poznać wiele opinii a nie sugerować się jedną.
BTW czy czytała któraś z was książkę :Intymna teoria względności: J.L. Wiśniewskiego?? Jest tam wg mnie bardzo interesujące opowiadanie-o heroinie-że kiedyś była doskonałym lekeim na wszystko-kaszel,grypę itp,podowana ją wszystkim-dzieciom,kobietom w ciąży,starszym aż w końcu okazało się na czym polega jej działanie i jakie niesie za sobą szkody-na koniec autor pisze o aspirynie,która wtedy była wycofywana z aptek bo uważana była za trującą,a teraz jest lekiem na "wszystko" (no prawie ) Swoją drogą-polecam tą książkę.
Jeśli nie zrozumiałyście mojej wypowiedzi to wybaczcie jestem już zmęczona nauką i kleją mi się oczy

[buziaczek82]

No to mam już mętlik w głowie.Przez kilka lat brałam Harmonet,ostatnio zrobiłam miesięczną przerwę i lekarz polecił mi Yasmin, jako pigółkę"nowszej generacji".No i przez pierwszy miesiąc miałam cały czas plamienie ale to chyba normalne przy nowych pigółkach,a teraz zaczęłam nowe opakowanie ale troche mnie zaniepokoiłyście.Jutro zadzwonie do lekarza i wybadam sytuację.