znowu farba

[RenataG]

zastanawia mnie czy istnieje jakas zaleznosc miedzy farbowaniem i dniem cyklu w jakim znajduje sie kobieta?
od zawsze sama farbowalam wlosy ale przez ostatnie pol roku tak sie skladalo (4razy) ze na dzien farbowania (a odrosty byly juz znaczne..) wypadal mi okres.. i tak kilka razy z rzedu ufarbowalam wlosy ze STRASZNYM EFEKTEM !!!
dopiero pozniej pomyslalam ze to miesiaczka moze byc jakims przeciwskazaniem do farbowania

CZY KTOS MI POWIE JAK TO JEST?

[kasienka2883]

Jak dla mnie to trochę bezsensowna teoria, a przynajmniej ja w to nie wierze
Bo niby na jakiej zasadzie, rozumiem gorsze samopoczucie itd, ale farbowanie włosów?? Bez obrazy ale to lekki idiotyzm wierzyc w cos takiego.

[sweeney]

Tez o czyms taki slyszalam, ze nie powinno sie wtedy robic ani trwalej ani farbowac wlosy. Niestety nie wiem jak to sie ma do rzeczywistosci

[whitebeth]

Napisane przez RenataG

zastanawia mnie czy istnieje jakas zaleznosc miedzy farbowaniem i dniem cyklu w jakim znajduje sie kobieta?
od zawsze sama farbowalam wlosy ale przez ostatnie pol roku tak sie skladalo (4razy) ze na dzien farbowania (a odrosty byly juz znaczne..) wypadal mi okres.. i tak kilka razy z rzedu ufarbowalam wlosy ze STRASZNYM EFEKTEM !!!
dopiero pozniej pomyslalam ze to miesiaczka moze byc jakims przeciwskazaniem do farbowania

CZY KTOS MI POWIE JAK TO JEST?

Uważam ,że to MIT,że nie należy farbowac podczas okresu. A nie uzywasz przypadkiem tej samej farby za każdym razem? Brak zadowolenia z kolejnych farbwań to trochę działanie autosugestii.

[nicole1985]

To prawda.... nie powinno się podczas okresu farbować i robić trwałej... bo efekt może być niezadowalajacy.... Szczególnie w dniach kiedy okres jest najsilniejszy!! I to wcale nie jest mit!!!!

[wersta]

e tam... zabobon jakiś! nie zauważyłam żadnego związku, a często zadarzało mi się farbowanie w czasie mies. jeśli by tak było, to u fryzjera musieli by pytać "a przypadkiem nie ma pani dziś okresu?"

[ma-li-na]

śmieszne i głoopie zabobony! moze powinnas poprostu zmienic farbe lub zamiastdomowymi sposobami isc do fryzjera

[Moniś_16]

fakt ... zafarbowałam włozy podczas okresu i wyszło nie równo i farba mi lekko złapała włosy :/ nie powinno sie farbowac włosów podczas odresu ... kazdy fryzjer wam to powie !!

[whitebeth]

Napisane przez Moniś_16

fakt ... zafarbowałam włozy podczas okresu i wyszło nie równo i farba mi lekko złapała włosy :/ nie powinno sie farbowac włosów podczas odresu ... kazdy fryzjer wam to powie !!

Jaki masz dowód na to,że to wina okresu?
Równie "logiczne" będzie wnioskowanie : Zafarbowałam włosy mając na sobie zielone majtki , wyszło źle -> wniosek : nie należy farbować włosów mając na sobie zielone majtki
To przypadek ,źle dobrana farba lub jeszcze inne czyniki na które nie jesteśmy w stanie teraz wskazać .

[Kalex]

A ja tez w to nigdy nie wierzyłam, ale:
1. rok temu w wakacje miałam farbowane wloski na wesele kolezanki dokładnie w 2 dniu okresu i... farba z glowy schodzila mi niemiłosiernie przy kazdym myciu... efekt byl taki (wloski byly farbowane tydzien przed weselem), ze na wesele nie mialam nowego kolorku na czuprynce ale wtedy nie myslalam, ze to przez okres, sądzilam, ze moze farby Wella po prostu nie chwytają moich wloskow
ale...
2. w tym roku tez mialam u fryzjera farbowane wloski podczas okresu (tym razem swietnie trzymającymi sie na moich wloskach farbami L'oreala) i .... po kilku myciach kolor splowial i zniknal Po 2 tygodniach znow poszlam do fryzjera, nalozyłam ten sam kolor i trzymał mi sie swietnie pol roku (az nie zachcialo mi sie kolejnej zmiany ).

Takze...ja nigdy nie slyszałam, ze nie wolno farbowac wloskow w czasie okresu, no...ale...

P.S.Ale slyszalam, ze nie nalzey robic trwalej w czasie okresu, bo skret sie nie uda, i kilka razy bedac u fryzjera slyszalam jak fryzjerka pytała sie dziewczyn robiacych trwała czy czasami nie mają teraz miesiaczki...

[dafreen]

zabobony zabobonami, a prawda jest taka, że chodzi o zmiany hormonalne w naszym organiźmie w czasie miesiączki...u jednych nie ma to wpływu na jakość koloru, u innych powoduje jego nierówne rozłożenie, szybsze płowienie albo kolor wogóle nie wychodzi....co do trwałej to fakt że nie powinno robić sięjej w czasie okresu...jakieś tam składniki źle działają i skęt nie wychodzi...
a poza tym przecież każdy zabobon gdzieśma swój początek i z czegoś wynika....ja też zauważyłam, że jak maluję włosy podczas miesiączki to kolor szybciej płowieje...przypadek? możliwe...albo burza hormonów

[tekla_x]

Napisane przez dafreen

zabobony zabobonami, a prawda jest taka, że chodzi o zmiany hormonalne w naszym organiźmie w czasie miesiączki...u jednych nie ma to wpływu na jakość koloru, u innych powoduje jego nierówne rozłożenie, szybsze płowienie albo kolor wogóle nie wychodzi....co do trwałej to fakt że nie powinno robić sięjej w czasie okresu...jakieś tam składniki źle działają i skęt nie wychodzi...
a poza tym przecież każdy zabobon gdzieśma swój początek i z czegoś wynika....ja też zauważyłam, że jak maluję włosy podczas miesiączki to kolor szybciej płowieje...przypadek? możliwe...albo burza hormonów

Podczas okresu zmiany hormonalne wpływają również na włosy. Wtedy nie zachowują się one jak zwykle. Po koloryzacji mogą mieć one inny odcień niż oczekiwany, a trwała też może się nie udać, skręt będzie zbyt mocny lub słaby