grzybki,grzybki

[lucyAS]

witam o poranku
wlasnie za chwile wybieramy sie z mezem na grzybki
wczoraj tez bylam i przynioslam pelny koszyk

i mam pytanie - co robicie z grzybkami??
ja susze i zamrazam ,czasem marynuje

czy znacie jakies fajne przepisy?
moze cos z maslakow? wczoraj znalazmam bardzo duzo ,wiec mysle ze dzis tez znajde i nie bardzo wiem co z nich zrobic ?
do suszenia sie nie nadaja.

i czy moze wiecie jak bezstresowo obrac te maslaki z blonki?bo jakos mnie trafia przy tym obieraniu....

plisss pomozcie

[iza73]

Polecam ten prosty przepis,znalazlam go kiedys w necie i sama przygotowuje grzybki w ten sposob,przepis z "Kuchni polskiej"Bardzo dobry.
Grzyby na gęsto ze śmietaną
Robi się wg niego kurki, borowiki lub maślaki obrane ze skórki, można też mieszać gatunki. Ogólnie rzecz biorąc, przy tego typu potrawach należy uważać, aby potrawa nie przypaliła się. Należy stosować podkładkę rozpraszającą ciepło i mieszać.

80 dag grzybów, 5 dag cebuli, 2 dag tłuszczu, 1-2 dag mąki, sól, pieprz, 1/8 litra śmietany, 1 łyżka siekanej natki pietruszki i koperku

Grzyby oczyścić, starannie opłukać, cienko poszatkować.
Tłuszcz rozgrzać, dodać obraną, pokrojoną w kostkę cebulę, zasmażyć.
Włożyć grzyby, wlać 2-3 łyżki wody [wg mnie można sobie darować dodawanie wody], dusić pod przykryciem.
Gdy są miękkie, oprószyć mąką [bez przesady - ja wolę zagęścić przez odparowanie], zagotować.
Dodać sól i pieprz, połączyć ze śmietaną, dodać zieleninę, wymieszać, wyłożyć na salaterkę.
Podawać z ziemniakami, kaszą, kluskami z ziemniaków [osobiście wolę ze zwykłym chlebem, lekko posmarowanym masłem].
Zazdroszcze Ci wyjazdu do lasu,bardzo lubie zbierac grzyby niestety w tym roku nie mam takiej mozliwosci...

[Atram]

ja uwielniam kanie, nieldugo pojawia sie tez boczniaki.
tata dzis uzbieral 6 kani wczoraj tez kilka.
i ja robie z nich kotlety
tzn myje porzadnie, dziele na czesci, i obtaczam w jajku, mace i bulce tartej. potem smaze na oleju.

pyszne

[Atram]

a zna ktos moze przepis na zupke grzybową?

[iza73]

Ja zupe grzybowa robie wedlug tego przepisu,oczywiscie ilosc warzyw,grzybow i innych skladnikow jest dowolna-jak kto lubi.Skladniki:
0,5 niedużego selera
1 korzeń pietruszki
3 marchewki
5 średnich ziemniaków
biała część średniej wielkości pora
25 dag świeżych mieszanych grzybów
1 duża cebula
150 ml śmietany 18
1 łyżka mąki
2 litry wody
3 łyżki oleju
sól, pieprz
kostka wołowa lub warzywna
ew. wegeta do smaku
Przyrzadzanie:
Warzywa umyć i obrać. Seler i marchew pokroić w kostkę i zalać wodą. Dodać pietruszkę w całości. Posolić, przykryć i gotować ok. 20 minut.
W tym czasie pokroić cebulę w kostkę i zeszkić na oleju. Dodać oczyszczone i pokrojone w półplasterki grzyby i usmażyć razem. Pod koniec smażenia wszystko doprawić solą i pieprzem.
Do garnka z gotującymi się warzywami dodać obrane i pokrojone w cząstkę ziemniaki, plastry pora oraz kostkę rosołową. Gdy ziemniaki zaczną się robić miękkie, przełożyć do zupy podsmażone grzyby.
Mąkę dokładnie wymieszać ze śmietaną, a następnie zahartować kilkoma łyżkami bulionu. Zapobiegnie to zwarzeniu się śmietany w połączeniu z gorącą zupą.
Grzybową doprawić do smaku.
Świetnie smakuje z dodatkiem makaronu, np. świderków ugotowanych al dente. Odradzam gotowanie makaronu w zupie, gdyż za bardzo chłonie płyn i zupa może nabrać nieapetycznego wyglądu z powodu napęczniałego makaronu, który wchłonie płyn.

[makadamia]

Napisane przez Atram

a zna ktos moze przepis na zupke grzybową?

a ja robię najprostszą pod słońcem....na masełku przesmażam pokrojoną w kostkę cebulę z grubo pokrojonymi grzybami leśnymi, albo pieczarkami, doprawiam solą i pieprzem jak się podduszą zalewam po prostu wodą, a jak mam bulion to bulionem, jwk się zagotuje dodaje pokrojonę w ok 1cm kostkę ziemniaki albo robię kluseczki kładzione (jajko, mąka trochę wody) prosto na wrzącą zupę, na koniec dodaję śmietanę (nie lubię śnietany z mąką, więc nauczyłam się nie zwracać uwagi na to czy się zwarzy, czy nie...dobra śmietana się nie warzy), jeśli to koniecne dosala, dopieprzam i dodaje sporo natki pietruszki...moja córcia twierdzi, że to najlepsza grzybówka na świecie (a potrafi docenić "cudzą" kuchnie)

Ja grzyby suszę, marynuje (już mam 12 słoików - z jednego zbioru) i mrożę (zblanszowane - surowych nie próbowałam, ale może w tym roku...) wywar, który zostaje z blanszowania (na jedną wodę wrzucam kilka porcji po kolei i w efekcie pozostaje niezły wywar) odparówuję, żeby był jak najintebsywniejszy i wrzący przelewam do słoików zakręcam i do góry dnem jak się słoik zassie to nawet nie pasteryzuje) to samo robię z wywarem od gotowania grzybków na marynatę potem mam do zupy, czy sosów.

na maślaki niestety nie ma sposobu na bezstresowe obranie ich, ale ten "stres" rekompensuje ich smak uduszonych z cebulką i zieloną pietruszką można je również zamarynować, i zamrozić (surowe, zblanszowane, albo jako gotową potrawę - uduszone...wtedy albo je rozmrażasz podgrzewającpo prosu albo zalewasz bulionem i masz gotową zupę grzybową)
kanie uwielbiam, a najlepiej smakują mi usmażone bez niczego (na blasze kuchni węglowej - nie doświadczę już nigdy tego smaku z dzieciństwa )
Makłowicz podawał kiedyś przepis na tartę z grzybami, jak będę miała świeże to spróbuje zrobić

[lucyAS]

no juz jestem po grzybobraniu
pelny koszyk ,na szczescie maslakow nie duzo bo wpadla bym w rospacz ze reszte niedzieli trzeba by spedzic w kuchni

dziekuje wszystkim za przepisy,
sprobuje udusic maslaczki z cebulka i pietruszka - brzmi apetycznie

ja zupe grzybowa robie tylko z pieczarek,wysmazam je na maselku na bardzo zloty kolor,tak samo cebulke ,gotuje bulionik z kostki z kilkoma suszonymi grzybkami dla lepszego aromatu ,do tego wrzucam pieczarki i cebulke ,podbijam smietanka -pyszna z grzankami

a kanie to poprostu poezja,uwielbiam smazone w ciescie z natka pietruszki
niestety tam gdzie chodzimy na grzyby kani nie widzialam juz od kilku lat

[Atram]

Napisane przez lucyAS

sprobuje udusic maslaczki z cebulka i pietruszka - brzmi apetycznie
(

ja tez jutro na sniadanko

[lucyAS]

tez dzis nazbieralas maslaczkow?

a znasz moze jakis sposob na doczyszczenie rak??

a moze ktos inny wie?

mam strszne dlonie !!jak ja jutro sie w pracy pokaze z takimi lapskami!!!??
nic nie pomaga,szorowalam mydlem,proszkiem,nawet pranie reczne dzis zrobilam w wybielaczu i nic !! mam paskudnie bure palce ,nie wspomne nawet o paznokciach...juz obcielam na zero to chociaz tu nie widac

[Nikula5]

Jutro wybieram się kolejny raz na grzybki
Kanię uwielbiam oraz kurki - teraz sezon na podgrzybki , które suszę i marynuje w occcie.
Kurki to są świetne do naleśników
a zupę grzybową robię tak : włoszczyzna oraz marchewka lądują na bulioniku i ładnie się gotują do tego koperek i pietruszka śwież elub suszone oraz liść maggi, ziele angielskie - gotujemy potem są dwie wersje czasem dodaje ziemniaczki a czasem uszka i n a koniec zabielam śmietaną .

A jak tam u Was z kleszczami my ostatnio jak wróciliśmy to ja miałam jednego i mój Tż też jednego ale wykryte wcześnie , więc kryzys zażegnany pytałam koleżanki , która jest farmaceutką kiedy należy zażyć antybiotyk z uwagi na kleszcza powiedziała , ż e wtedy gdy jest on w skórze nie zauważony do momentu gdy zrobi się to miejsce sine i z obwódką najcześciej krwawą to wtedy wyjąć kleszcza musi lekarz lub pielegniarka i trzeba zażyć właśnie antybiotyk.

[Atram]

Napisane przez lucyAS

tez dzis nazbieralas maslaczkow?

nie ja tata uzbierał wstal rano wczesniej i poszedl do pobliskiego lasku i przyniosl bardzo duzo roznych grzybkow.. a potem sie w moim ogrodzi znalazl pol koszyka maslakow nie wiem skad tak duzo sie wzielo

nie mam pojecia jak wyczyscic rece po grzybach... jutro bede z nimi robic rozne rzeczy i mam nadzieje ze doprowadze je potem do porzadku jakos

[bb-m]

Uwielbiam grzybki, wczoraj zamarynowałam 10 słoiczków.

[1agusia1]

ręce można spróbować cytryną wyczyścić czasami działa

[lucyAS]

probowalam wybielacza ace ,ace do kolorow ,kwasek cytrynowy,cytryna ,cif ,mydlo ,proszek do prania

efekt: troche mniej czarne za to jak tarka do jarzyn

chyba nastepne maslaki bede obierac w rekawiczkach chirurgicznych

[Nikula5]

kolejne marynowane słoiczki podgrzybków zasiliły moje zimowe zapasy

[Atram]

Napisane przez Nikula5

kolejne marynowane słoiczki podgrzybków zasiliły moje zimowe zapasy

jak sie marynuje grzybki?

[lucyAS]

podobno grzyby rosna jak szalone

kto ma czs koszyk w dlon i do lasu!!!

bo ja w tygodniu nie mam jak musze czekac do soboty....to jeszcze 3 dni
wyzbieraja mi wszystkie grzeby

ja to wogole mam obsesje na tym punkcie,az mi sie po nocach snia sliczne grzybeczki...

Nikula jam mozesz to napisz jak marynujesz,bo mialam gdzies przepis ale zginal mi i juz kilka lat nie marynuje raz zrobilam z przepisu z gazety i byly strasznie kwasne i nie smaczne

a na taki wyprobowany przepis to sie skusze...

[Nikula5]

ja marynuje według przepisu mojej mamy czyli łatwiutko niestety na "oko" i do smaku czyli tak grzybki obrane i umyte pokrojone - mniejsze w całości gotuje około 25 minut potem wylewam czarną wodę płuczę je kilka razy i z powrotem do garnka i nalewam czystą wodę tylko nie za duzo tak aby sie lekko zanurzyły wsypuje na średni garnek tak 3-4 duże łyżki cukru , 2 duże łyżki soli oraz trochę gorczycy, ziela angielskiego oraz liścia laurowego - dolewam ocet tak na wyczucie ja lubie mocno kwaśne więc nie żałuje ale kto lubi mniej kwaśne niech leje mniej najlepiej posmakować odrobinę zawsze można dolać gotujemy ale nie doprowadzamy do wrzenia aby nam się grzybki nie spieniły z a bardzo gorące -koniecznie od razu wlewamy chochlą do słoików , które porządnie zakręcamy i odwracamy do góry dnem na kilka godzin potem juz na półeczkę z zimowymi zapasami

[Atram]

a ten ocet to taki zwykly? czy moze byc ocet jabłkowy?

[lucyAS]

nikula a na jaka ilosc grzybow mniej wiecej te proporcje podalas?
ocet to chyba zwykly? nigdy sie nie spotkalam z przepisem z octem winnym
no ale ja nie twierdze ze wiem wszystko bo specjalnie to ja sie do garnkow nie pcham
to moze i winny tez sie nadaje...

[Nikula5]

Napisane przez Atram

a ten ocet to taki zwykly? czy moze byc ocet jabłkowy?

Ja robię ze zwykłym octem nie próbowałam z jabłkowym

[Nikula5]

Napisane przez lucyAS

nikula a na jaka ilosc grzybow mniej wiecej te proporcje podalas?
ocet to chyba zwykly? nigdy sie nie spotkalam z przepisem z octem winnym
no ale ja nie twierdze ze wiem wszystko bo specjalnie to ja sie do garnkow nie pcham
to moze i winny tez sie nadaje...

to jest na niedużą porcję grzybów tak na średniej wielkości garnek z czego wychodzi 4-5 słoiczków od dżemu. Ocet zwykły chociaz znalazłam i taki przepis z tym winnym choć sama jeszcze nie próbowałam ale kto wie może się skuszę.

Link do przepisu na grzybki marynowane z octem winnym :
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis18266.html

[hefalumpa]

Napisane przez bb-m

Uwielbiam grzybki, wczoraj zamarynowałam 10 słoiczków.

ja mam 15 juz marynowane, to moje ulubione potrafie caly sloik na raz zjesc ebz niczego

[Nikula5]

Napisane przez hefalumpa

ja mam 15 juz marynowane, to moje ulubione potrafie caly sloik na raz zjesc ebz niczego

ja mam tak samo

[mandelka]

Napisane przez Atram

ja uwielniam kanie, nieldugo pojawia sie tez boczniaki.
tata dzis uzbieral 6 kani wczoraj tez kilka.
i ja robie z nich kotlety
tzn myje porzadnie, dziele na czesci, i obtaczam w jajku, mace i bulce tartej. potem smaze na oleju.

pyszne

No mi tata dzisiaj też przyniósł kanie i se zazyczył smażone nie wiem czy podołam hehehe próbowac nie bede bo niecierpie grzybów

[Nikula5]

Napisane przez mandelka

No mi tata dzisiaj też przyniósł kanie i se zazyczył smażone nie wiem czy podołam hehehe próbowac nie bede bo niecierpie grzybów

ale kanie smażone jak kotlety są pycha i w ogóle nie smakują jak grzyby - spróbuj

[Attila]

Napisane przez Nikula5

ale kanie smażone jak kotlety są pycha i w ogóle nie smakują jak grzyby - spróbuj

Kanie są najlepsze - właśnie wczoraj smażyłam.Pycha!

[lucyAS]

kanie zdecydowanie najlepsze

jak wy robicie ,bo ja smaze maczane w bardzo gestym ciescie nalesnikowym i posypuje natka pietruszki mniam

a sobota juz pojutrze i grzybki ,grzybki
zeby tylko pogoda sie nie zepsula
bo w radiu cos bakaja w weekend ma byc brzydko

[makadamia]

Napisane przez Nikula5

ja marynuje według przepisu mojej mamy czyli łatwiutko niestety na "oko" i do smaku czyli tak grzybki obrane i umyte pokrojone - mniejsze w całości gotuje około 25 minut potem wylewam czarną wodę płuczę je kilka razy i z powrotem do garnka i nalewam czystą wodę tylko nie za duzo tak aby sie lekko zanurzyły wsypuje na średni garnek tak 3-4 duże łyżki cukru , 2 duże łyżki soli oraz trochę gorczycy, ziela angielskiego oraz liścia laurowego - dolewam ocet tak na wyczucie ja lubie mocno kwaśne więc nie żałuje ale kto lubi mniej kwaśne niech leje mniej najlepiej posmakować odrobinę zawsze można dolać gotujemy ale nie doprowadzamy do wrzenia aby nam się grzybki nie spieniły z a bardzo gorące -koniecznie od razu wlewamy chochlą do słoików , które porządnie zakręcamy i odwracamy do góry dnem na kilka godzin potem juz na półeczkę z zimowymi zapasami

strasznie skomplikowane ja obgotowyje grzybki w dobrze osolonej wodzie ok 10 min (wkładam do wrzątku) osobno przygotowuję ocet w proporcji 1:3 z wodą dodaję sól, cukier, liście laurowe i ziele angielskie chwilkę gotuję do wyparzonych słoików wkładam osączone grzyby zalewam wrzącym octem zakręcam i do góry dnem; wodę pozostałą z gotowania jaeszcze gotujętak aby powstał mocny wywar (zmniejszam objętość przez odparowanie) i też gorący do słoja i do góry dnem potem jak znalazł do zupy albo sosu