czy myślicie, ze można stać się dobry instr. areobiku?

[Hanej]

Zaczęłam kurs na instruktora fitnesu i tak w połowie:/ zaczęłam się zastanawiać, czy się do tego nadaję. Dalszy ciąg kursu we wrześniu. Ale już zapłaciłam całość, więc nie mogę się wycofać. Z natury jestem nieco nieśmiała i jak mam coś powiedziec przed wieksza grupą ludzi, to przeżywam to jakby nie wiem co to było. I z jednej strony pomyślałam sobie, że takki kurs a następnie prowadzenie zajęc, to będzie dobry sposób żeby się przełamać. Z drugiej strony, naszła mnie myśl, że może się do tego nie nadaję, hmmm. Myślicie, że można się "wyrobić"?

[golgie]

Hej nie przejmuj sie, jesli tylko lubisz cwiczyc, to sie wyrobiszJa jestem instruktorka od 8 lat, na poczatku, nawet mimo, ze ukonczylam kurs, musialam sie wielu rzeczy jeszcze nauczyc (i wciaz to robie)ale mysle, ze teraz mo ge o sobie powiedziec, ze jestem dobra w tym, co robie i potwierdzaja to klientkiPozdrawiam

[Hanej]

Oj, to kamień z serca .Lubię ćwiczyć i tańczyć. Dziękuję za słowa otuchy . Pozdrawiam

[Gmyrelka]

Henej jeśli mogę zapytać to ile kosztuje taki kurs na instruktora i gdzie go można zrobić?? I oczywiście czy trzeba spełniać już na wstępie jakieś konkretne warunki?? Pozdrawiam!!

[inch]

podłączam się do pytania Gmyrelki

Poza tym ślę słowa pokrzepienia ku Hanej, ja też ostatnio, o dziwo dopiero teraz, myślę, że nie nadaję się do sportu:/ Ole okazja do przełamania jak najbardziej jest

[suzana]

Inch kto jak kto, ale Ty miałabyś nie nadawać się do sportu To niemożliwe

Ale rozumiem, co masz na myśli. Nie wiem, czy w jakimś stopniu pomoże Ci to, co napiszę, ale ja pół dzisiejszej nocy o tym myślałam – nie można być idealnym we wszystkim –wydolność (biegi, pływanie, rower – różne wydolności), szybkość, siła, gibkość itp. Łatwo powiedzieć … jak serce rwie się do tego, by „wygrywać”, a ciało nie zawsze daje radę być na najwyższych "obrotach" …

Wierzę, że Ci się uda, bo - jesteś dla mnie wzorem odwagi – bo zdecydowałaś się spełnić marzenie

Przepraszam za offtopick

[inch]

Napisane przez suzana

Inch kto jak kto, ale Ty miałabyś nie nadawać się do sportu To niemożliwe

Ale rozumiem, co masz na myśli. Nie wiem, czy w jakimś stopniu pomoże Ci to, co napiszę, ale ja pół dzisiejszej nocy o tym myślałam – nie można być idealnym we wszystkim –wydolność (biegi, pływanie, rower – różne wydolności), szybkość, siła, gibkość itp. Łatwo powiedzieć … jak serce rwie się do tego, by „wygrywać”, a ciało nie zawsze daje radę być na najwyższych "obrotach" …

Wierzę, że Ci się uda, bo - jesteś dla mnie wzorem odwagi – bo zdecydowałaś się spełnić marzenie

Przepraszam za offtopick

Suz, to było do Hanej?


Mam podobne odczucia jak Ty. Mam tyle chęci, tyle motywacji. Ciało mówi:nie, a ja chce: tak! Ale ostatnimi dniami tak po ludzku chyba 'złapałam doła', pewnych barier chyba nie jestem w stanie przekroczyć, a świat, gdzie liczy się kazda setna sekundy niby stoi otworem


Pozdrawiam wszystkie sportsmenki

[suzana]

Inch, cały tekst był kierowany do Ciebie

Podzielam każde napisane przez Ciebie zdanie - doskonale Cie rozumiem

Nie przestawaj próbować

[inch]

to do mnie był ten off topic?

nie miałam odwagi,by zapytać czy to o mnie


dziękuję

[Hanej]

Napisane przez Gmyrelka

Henej jeśli mogę zapytać to ile kosztuje taki kurs na instruktora i gdzie go można zrobić?? I oczywiście czy trzeba spełniać już na wstępie jakieś konkretne warunki?? Pozdrawiam!!

Ja szukałam kursu jak najbliżej, żebym nie musiała dojeżdzać. Więc ten jest w Bielsku-Białej w klubie Eurofitness (www.eurofitness.pl ), kosztuje 1400zł:/. To jest licencja B, czyli podstawowa (basic), więc w zasadzie nie ma specjalnych kryteriów.

[inch]

Hanej czyli nie musiałas tak na dobrą sprawę np. chodzic wcześniej do klubu przez min.2 lata itd? Powiedz, jaki poziom, czy jest trudno itd.

[*jamajka*]

w moim klubie do którego chodzę na aero kurs kosztuje 800 zł jest w systemie weekendowym (bodajże 10 weekendów), w tym czasie osoba robiąca kurs może za darmo chodzić w tygodniu na wszystkie zajęcia w klubie (normalnie ćwiczy jako jeden z klientów). Tak jak już kiedyś w jakimś podobnym wątku pisałam - na żadnym kursie nie uczą podstaw, trzeba mieć już staż chodzenia na aerobik jako zwykły klient (niby 2 lata, ale może być mniej jak się jest w miarę dobrym.. czasem kilka miesięcy wystarczy), trzeba znać podstawowe kroki i ich nazwy, mieć poczucie rytmu.. to jest tak jak się robi kurs na ratownika wodnego - nie uczą przecież na nim pływać co mogę dodać jeszcze.. hmm.. u mnie uczą nie tylko jak się prowadzi, ale także podstaw fizjologii, anatomii i ogólnie spraw związanych z prawidłowym wykonywaniem ćwiczeń. Poza podstawową choreografią uczą podstaw funky, latino, box itp itd. Chyba tyle..

Hanej, to fakt, że instruktor musi mieć osobowość, żeby zachęcić, żeby ćwiczenie sprawiało przyjemność.. ja chodze do takich 2 instruktorów i ich poczucie humoru i werwa dają takiego powera do ćwiczeń, że szok! kiedyś byłam w innym klubie, gdzie instruktorka była cichutko, zero kontaktu z grupą..coś takiego tylko zniechęca i nudzi.. myślę że jeśli jesteś nieśmiała to będzie to dla Ciebie duże wyzwanie, ale i napewno wywrze korzystny wpływ otworzysz się do ludzi (nie będziesz miała innego wyjścia), poczujesz się im potrzebna, będziesz czuła, że chcą z Tobą ćwiczyć i rozmawiać zobaczysz, jeszcze nawiążesz przyjaźnie tylko odwagi! lubisz tańczyć, ćwiczyć - szkoda, żeby się to zmarnowało. Tak naprawdę jest deficyt na dobrych instruktorów,z prawdziwego zdarzenia.. więc do roboty i trzymam kciuki!!

[Hanej]

Ja wykazałam, że tańczę w studio tańca i to wystarczyło, bo tak jak mówiłam, to jest licencja B, więc uczy się podstaw areobiku i stepu, potem można najwcześniej za 2 lata zrobić licencję A, czyli advance i tam już trzeba na prawdę być na wyższym poziomie i mieć pewne doświadczenie. Oczywiście bardzo dobrze trochę pochodzić wcześniej na areobiki, żeby jednak znać te podsatwowe kroki. A nasz kursie ćwiczyliśmy też technikę, nazwy (żeby wymawiać je w porę {czyli zamiast 1}, a nie w ostatniej chwli, całą komunikację werbalną i niewerbalną. Nie jest bardzo ciężko, ale zakawasy dokuczją, zwłaszcza na początku. Niestety na latino, funky i inne świetne techniki są osobne szkolenia. Ten kurs trwa 10 dni po 8 godz. dziennie, ale są przerwy i da się wytrzymać. Po poznaniu i wyćiwczeniu technicznie układów "uczy się" ich w dwójkach, a potem całą grupę. U mnie atmosfera była bardzo przyjazna, instruktor też super - Grek, ale uczy po angielsku

[ambrozja]

Jamajka a mogła byś napisać gdzie dokładnie robisz ten kurs?? albo mogłabyś podać linka??ja się zastanawiam nad kursem w aeroficie ale tam kosztuje prawie 2 razy więcej
czym kończy się Twoj kurs( będziesz miała po nim uprawnienia państwowe)??

z góry dziękuje za odpowiedź
pozdrawiam

[Kachulec]

Ważne jest by wybierając się na taki kurs patrzeć co się później za to otrzyma. Później liczy się papierek. W polsce jest to tzw. Legitymacja Instruktora wydana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu. W Polsce jest to jedyny dokument poświadczający posiadanie uprawnień do wykonywania zawodu instruktora sportu lub rekreacji ruchowej.

I jeśli chodzi o instruktorów to trzeba mieć najpierw zrobiony kurs na instruktora sportu (jest on właściwie takim przygotowaniem do kursu na instruktora fitnessu).

A jakie miasta was interesują? Bo ja wiem gdzie w Wawie można zrobić takie kursy

[*jamajka*]

Napisane przez ambrozja

Jamajka a mogła byś napisać gdzie dokładnie robisz ten kurs?? albo mogłabyś podać linka??ja się zastanawiam nad kursem w aeroficie ale tam kosztuje prawie 2 razy więcej
czym kończy się Twoj kurs( będziesz miała po nim uprawnienia państwowe)??

z góry dziękuje za odpowiedź
pozdrawiam

heh wiedziałam, że ktoś pomyśli, że robię kurs ja tylko tam chodzę na aero ale znam już tych ludzi bardzo dobrze, widziałam jak to wszystko się odbywa.. nie jest to duży klub, taki mały, kameralny, ale są bardzp dobrzy w tym co robią i przede wszystkim strasznie fajni ludzie to jest klub Xtreme na ul Filipa 9a w Krakowie, no bo stąd jestem właśnie tu masz linka, ale niestety nie ma tam info co do kursu, tylko takie ogólne o klubie www.fitnessstudio.pl

[izmonek]

hey i gdzie w wawie mozna zrobci taki kurs?

dziekuje za odpowiedz

[Kachulec]

Napisane przez izmonek

hey i gdzie w wawie mozna zrobci taki kurs?

dziekuje za odpowiedz

O jakie miasto pytasz?

[Hanej]

Napisane przez *jamajka*

w moim klubie do którego chodzę na aero kurs kosztuje 800 zł jest w systemie weekendowym (bodajże 10 weekendów), w tym czasie osoba robiąca kurs może za darmo chodzić w tygodniu na wszystkie zajęcia w klubie (normalnie ćwiczy jako jeden z klientów). Tak jak już kiedyś w jakimś podobnym wątku pisałam - na żadnym kursie nie uczą podstaw, trzeba mieć już staż chodzenia na aerobik jako zwykły klient (niby 2 lata, ale może być mniej jak się jest w miarę dobrym.. czasem kilka miesięcy wystarczy), trzeba znać podstawowe kroki i ich nazwy, mieć poczucie rytmu.. to jest tak jak się robi kurs na ratownika wodnego - nie uczą przecież na nim pływać co mogę dodać jeszcze.. hmm.. u mnie uczą nie tylko jak się prowadzi, ale także podstaw fizjologii, anatomii i ogólnie spraw związanych z prawidłowym wykonywaniem ćwiczeń. Poza podstawową choreografią uczą podstaw funky, latino, box itp itd. Chyba tyle..

Hanej, to fakt, że instruktor musi mieć osobowość, żeby zachęcić, żeby ćwiczenie sprawiało przyjemność.. ja chodze do takich 2 instruktorów i ich poczucie humoru i werwa dają takiego powera do ćwiczeń, że szok! kiedyś byłam w innym klubie, gdzie instruktorka była cichutko, zero kontaktu z grupą..coś takiego tylko zniechęca i nudzi.. myślę że jeśli jesteś nieśmiała to będzie to dla Ciebie duże wyzwanie, ale i napewno wywrze korzystny wpływ otworzysz się do ludzi (nie będziesz miała innego wyjścia), poczujesz się im potrzebna, będziesz czuła, że chcą z Tobą ćwiczyć i rozmawiać zobaczysz, jeszcze nawiążesz przyjaźnie tylko odwagi! lubisz tańczyć, ćwiczyć - szkoda, żeby się to zmarnowało. Tak naprawdę jest deficyt na dobrych instruktorów,z prawdziwego zdarzenia.. więc do roboty i trzymam kciuki!!

Dzięki Jamajka! Wiem właśnie, że są tacy instuktorzy, którzy wyciskają z ludzi siódme poty a ludzie i tak wychodzą z zajęć z uśmiechem na twarzy. Za nic w świecie nie chciałabym być tą drugą kategorią. Dlatego właśnie się zastanawiam, czy tego się można w jakimś stopniu nauczyć, "wyrobić się", bo niektórzy mają to na pewno wrodzone. Sama miałam trenerkę z tańca taką, ze nie mogłam się doczekać następnego treningu i to nie było tylko moje odczucie, bo sala zawsze była pełna. Niestety teraz trenerka się zmieniła i to już nie jest to. Ale będę robić co w mojej mocy. Jak już przestanę się skupiać na krokach i liczeniu

[*jamajka*]

Napisane przez Hanej

Dzięki Jamajka! Wiem właśnie, że są tacy instuktorzy, którzy wyciskają z ludzi siódme poty a ludzie i tak wychodzą z zajęć z uśmiechem na twarzy. Za nic w świecie nie chciałabym być tą drugą kategorią. Dlatego właśnie się zastanawiam, czy tego się można w jakimś stopniu nauczyć, "wyrobić się", bo niektórzy mają to na pewno wrodzone. Sama miałam trenerkę z tańca taką, ze nie mogłam się doczekać następnego treningu i to nie było tylko moje odczucie, bo sala zawsze była pełna. Niestety teraz trenerka się zmieniła i to już nie jest to. Ale będę robić co w mojej mocy. Jak już przestanę się skupiać na krokach i liczeniu

myślę, że na 100% wielu instruktorów przełamuje własne bariery i ćwiczy swoje podejście, tak naprawdę wiele ludzie wcale nie ma tego wrodzonego, a kształtuje ich życie i wyzwania
poza tym trening czyni mistrza, chcieć to móc, także jeśli tylko się nie poddasz i będziesz z uporem dążyć do perfekcji to masz duże szanse wyrobisz się!!

a co do treningów na które nie można się doczekać - to ja tak właśnie mam z aero.. jest rewelacyjne ale wierzę, że Twoje aerobiki też z czasem takie będą, uwierz w siebie i do przodu

[mao mai]

Hanej wydaje mi sie, ze kazdy ma treme przed wystapieniami przed grupa. Ale na takie zajecia przychodza ludzie pozytywnie nastawieni, ktorzy chca pocwiczyc w fajnej atmosferze. Sa pewnie w podobnym wieku co ty, wiec jak juz sie poznacie to bedzie super.

A w razie problemów: graj Pobaw sie w aktorke i wyobraz sobie jak bys odbierala dziewczyne, ktora bylaby na twoim miejscu jako instruktorka. Mnie takie cos czasem pomaga Zastanawiam sie jaka osobe chcialabym zobaczyc - pewna siebie i wyluzowana czy przestraszona i cicha. \

Bedzie git.
Co do kursów to w krakowie sa jeszcze kursy w tym klubie fitness na Chodowieckiego i Krakowskiej -> Multi Fitness. NApsałam kiedys maila z zapytaniem i pani mi odpowiedziala wtedy, ze chilowo je zaiwesili, ale fajnie, bo zatrzymala w bazie moj adres i wysłała maila po dłuzszym czasie, ze w znowili te kursy. Warto poszukac i poytac.

[Hanej]

Serdecznie dziękuję za dobre słowa i rady. Od razu się lepiej czuję. Jesteście kochaneNa pewno skorzystam. Przede mną dużo pracy

[izmonek]

chcialabym wiedziec gdzie mozna zrobic taki kurs w warszawie

[inch]

kiedys chodziłam do Extreme, ale źle to wspominam

[*jamajka*]

Napisane przez inch

kiedys chodziłam do Extreme, ale źle to wspominam

czemu może to byly początki klubu, albo inni instruktorzy?? teraz jest naprawdę baardzo fajnie.... zabieram kogo się da i wszystkim się podoba

[moriam]

hanej-nie martw sie-wyjdziesz na sale i poczujesz "to"
ja nie mam i nie mialam problemow z niesmialoscia i przebojowoscia
ale moja przyjaciolka-przeciwnie-na codzien osoba niesmiala-typowa "cicha myszka" jak staje przed grupa tozmienia oblicze i odtro daje czaduzartuje ,zagauje, ktojej nie zna , nigdy by nie przypuszczal jaka jest na codzien
na pewno sobie poradzisz, kazdy instruktor ma swoj styl i ty wyrobisz sobie wlasny. Musisz po prostu lubic to co robisz!

[inch]

Napisane przez *jamajka*

czemu może to byly początki klubu, albo inni instruktorzy?? teraz jest naprawdę baardzo fajnie.... zabieram kogo się da i wszystkim się podoba

szczerze?

nie znoszę kobitki z recepcji, poza tym miałam parę przykrych sytuacji i uważam, że nie traktuje się tam klineta tak jak powinno, czyli z szacunkiem.
poza tym 'mała kasia' już wyjechała, podobniez do belgii, a tylko ona mi odpowiadała. aha, to było mniej więcej 2 lata temu, trochę mniej nawet.

[*jamajka*]

Napisane przez inch

szczerze?

nie znoszę kobitki z recepcji, poza tym miałam parę przykrych sytuacji i uważam, że nie traktuje się tam klineta tak jak powinno, czyli z szacunkiem.
poza tym 'mała kasia' już wyjechała, podobniez do belgii, a tylko ona mi odpowiadała. aha, to było mniej więcej 2 lata temu, trochę mniej nawet.

hmm.. no to przykro, że miałaś takie przejścia.. aczkolwiek jestem w szoku, bo ja z kolei spotykam się tam codziennie z aż przesadną uprzejmością i czuję się tam super.. zaprzyjaźniłam się z wieloma osobami, w tym z kadrą (ale odkąd Ty byłaś są inni.. nawet ja jak zaczynałam tam chodzić czyli ponad rok temu to byli inni, a teraz już są inni..) - wiadomo, nie wszyscy są idealni, ale w 90 % jest dla mnie super.. w ogóle teraz się pozmieniało, kto inny jest właścicielem itp, ale to długie opowieści są no ale nie ważne, każdy ma swoje zdanie

[inch]

jeszcze wtrące słówko -czy nie irytuje Cię własnie ta ciągła zmiana instruktorów? Człowiek się powoli przyzwyczaja a tu...kiszka

Teraz, z moją zmianą postawy i innym nastawieniem, może wyglądałoby to inaczej, kto wie

[*jamajka*]

Napisane przez inch

jeszcze wtrące słówko -czy nie irytuje Cię własnie ta ciągła zmiana instruktorów? Człowiek się powoli przyzwyczaja a tu...kiszka

Teraz, z moją zmianą postawy i innym nastawieniem, może wyglądałoby to inaczej, kto wie

tzn. to było tak, że zaczęłam chodzić rok temu na wiosnę.. nie zdążyłam się jakoś bardzo do nich przywiązać, bo chodziłam coś 2 miesiące tylko, przez wakacje zrobiłam sobie przerwę i wróciłam dopiero we wrześniu i fakt - zmienili się, ale są cały czas już teraz ja chodzę do Wojtka i Izy, moim zdaniem są rewelacyjni.. teraz niestety Iza wyjechała na całe wakacje do pracy nad morze, ale wróci a Wojtek się nigdzie nie wybiera, także akurat mnie nie zabolały jakoś nigdy zmiany w instruktorach.. ale z drugiej strony co się dziwić, każdy ma prawo zmienić klub, albo nie być ciągle instruktorem.. w końcu po kilku latach zaczynają się problemy ze stawami itp. (nawet gadałam ostatnio z Wojtkiem o tym, że instruktorem jest się tak max.10 lat) póki co jestem naprawdę zadowolona.. może się to zmieni, jeśli oni kiedyś odejdą.. ale nie wyobrażam sobie tego teraz pierwszy trening nadal jest gratis, więc możesz kiedyś wpaść do W. zapraszam on teraz będzie miał w pn,wt,śr i pt po 2h no ale z drugiej strony jest dużo klubów, więc nie ma się co zmuszać, każdy ma swoje upodobania przecież.. pzdr