wyjezdzam- i co ja teraz bez was zrobie? :D

[awia]

W poniedzialek wyjezdzam na miesiac prawie....do roboty.
Paznokcie juz zmyte i przyciete na króciutkie
kosmetyczka spakowana, ale zabeiram tylko najpotrzebniejsza pielegnacje( kolorowka CALA zostaje w domu ;( )

a najgorsze ze jestem od was, od wizazu uzalezniona
i co ja bez was zrobie???
nie wiecie czy dziala wizaz.pl przez WAP ?

ale to jest straszne, zwlaszcza ubolewam na paznokciami i kolorowka,
starannie zbierena i selekcjonowana, a tutaj zostaje pod malo troskliwymi lapkami mamusi

jak wy sobie radziecie bez wizazu jak wyjezdzacie na dluzej?

ja sie az boje sierpnia, znowu do roboty, i to na jeszcze dluzej
2 miesiace bez wizazu

bede robic przy koniach, wiec dlatego tez wiekszosc kosmetykow zostaje w domu.
a sama nie wiem juz co zabrac ze soba, zeby przetrwac
na razie zapakowalam 4 male kosmetyczki
hehe
boze uzaleznienie rzecz tragiczna

i tak mysle-cos wyrzucic, cos dorzucic?
na razie spakowalam:

szmpon
odzywke
zel-krem do ukladnia wlosow
balsam do opalania i po opalaniu ( bede na sloncu to sie spale)
balsam do ciala
zel por prysznic
antyperspirant
deo do stop i krem na otarcia
waciki
krem do wtarzy( i na dzien i na noc)
chusteczki do demakijazy
tonik, pianke do mycia twarzy
jednorazowy piling i dwurazowa maseczke
paste, szczoteczke
maszynke do golenia
piliczek, nozyczki.

z kolorowki zabiore
podklad w kremie antybakretyjny( manhattan clearface)
i jakis korektor.balsam do ust, blyszczyk.


cos niezbednego dorzucic? jak myslicie?
nigdy nie mialam problemow bo nigdy nie mialam tylu kosmetykow
teraz to juz nie wiem co zabrac
zwlaszcza ze miejsce pracy wyklucza i wyszukane makijaze
i wytworne perfumy

[natii4]

Co to za życie bez Wizażu Współczuję Ci

[monyczkaaa]

a moze jeszcze jakaś odżywka do pazurków i do rzęs??

[awia]

oj pomysl dobry, tylko tych produktow w kosmetyczce deficyt
wlasnie dorzuucyilam antykomarowe ( przed i po)
i masc na uczulenie( zawsze cos gdzies wyskoczy)
i przetrzasam kosmetyczke, w poszukiwaniu innych, przydatnych rzeczy

[monyczkaaa]

o wlaśnie, tego od komarów radzę wziąść trochę więcej! bo chyba w tym roku będą bardzo dokuczliwe.

[Anahstasia]

Awia jakos wytrzymasz A w chwilach slabosci zawsze mozesz namierzyc jakas kafejke internetowa
Co do kosmetykow to dorzucilabym jakis preparat puntowy na niespodzianki - gdziekolwiek wyjezdzam i chce byc 'piekna' to sie takie cholerstwo do mnie przyczepi A skoro bedziesz duzo pracowac rekami to polecam jeszcze gliceryne do nacierania ich i jakas odzywke na paznokcie, zeby Ci sie nie zniszczyly.

Pozdrawiam!

[Lazy_Morning]

Awia a ja Ci zazdroszczę Chociaż może się zdarzyć, że będziesz na wizażowym głodzie

Gdybym sama się wybierała na taki wyjazd, wzięłabym zamiast szamponu, odżywki, balsamu do ciała i czegoś do stylingu- tylko balsam pod prysznic (do mycia ciała i włosów w 1, np. sama wypatrzyłam ostatnio Excipial Dermocare- Medibalm i zamierzam sprawić sobie na wakacje), balsam po opalaniu i jakąś odżywkę do włosów bez spłukiwania, która równocześnie będzie lekko utrwalać i chronić przed słońcem Zrezygnowałabym też z osobnego dezodorantu do stóp i używała zwykłego antyperspirantu (byle bez alkoholu)- już tak zresztą robiłam Tonik zastąpiłabym wodą termalną (neutralna, wielofunkcyjna i lepsza w razie przesuszenia, podrażnienia... szybsza w aplikacji ).
I tak jak dziewczyny radzą- coś do dłoni i paznokci
Dorzuciłabym też sprawdzoną mascarę

[pixie7]

Napisane przez Anahstasia

Awia jakos wytrzymasz A w chwilach slabosci zawsze mozesz namierzyc jakas kafejke internetowa
Co do kosmetykow to dorzucilabym jakis preparat puntowy na niespodzianki - gdziekolwiek wyjezdzam i chce byc 'piekna' to sie takie cholerstwo do mnie przyczepi A skoro bedziesz duzo pracowac rekami to polecam jeszcze gliceryne do nacierania ich i jakas odzywke na paznokcie, zeby Ci sie nie zniszczyly.

Pozdrawiam!

Właśnie, ja bym też dorzuciła coś na ewentualnego pryszcza, choćby małą tubkę maści cynkowej, albo Sudocrem (ale nawet ten mały jest dość spory), choć od biedy możesz posmarować uparciucha na noc pastą do zębów!
I jeszcze coś regenerującego, typu maść z wit.A, na ewentualne oparzenia, otarcie, etc. i do smarowania ust.
Mascara to mus, ale może tylko dla mnie?.. Za to odżywki do rzęs (to placebo) czy paznokci (wystarczy, że bedziesz starała się pracowac w rękawicach i często smarowała ręce i pazurki porzadnym kremem) bym nie brała.
Na pewno wzięłabym krem z wysokim filtrem do twarzy (któryś ze sprawdzonych blokerów), pomna wielu wakacyjnych wyjazdów, kiedy beztrosko cieszyłam się z pięknie opalonej buźki (aż do poparzeń!), a teraz mam piękne przebarwienia, chlip, chlip...

Dasz radę! W razie napadu "głodu", pędź do kafejki internetowej! Ale na pewno będziesz tak zajęta i zachwycona (zgaduję, że kochasz konie), że nie miną dwa dni, a będziesz się dziwiła, jak możńa było tyle cennego czasu spędzać przyklejoną do monitora!

[awia]

tez fakt
w poniedzialek rano pedze po sudokrem
albo acnederm, tez niezly

i chyba zgarne ta maskare
a noz po zawodach bedzie bankiet
wypadla ladnie wygladac
i moze jakis maluitki cien gdzies wcisne

a i musze dorzucic linomag i tormentiol- moje dwie cudowne masci na wszytsko

poparzen buzki sie tak nie boje bo zawsze latam w czapeczce z daszkim lub w kasku. kask tez ma daszek

dzieki dziewczyny co ja bym bez was zrobila! jestescie kochane

musze zlosia pomeczyc o ten WAP.
nawet jakbym zuzyla cala karte, to co?

[monyczkaaa]

nie wiem czy już została gdzieś wymieniona OCHRONNA POMADKA DO UST