dziewczyny o kręconych włosach!

[sistrin]

powiedzie mi czy to tylko kaprys czy kazda z was chcialaby miec proste wlosy, ja mam kręcone i mimo tego ze wiele osób mowi ze mi zazdrości, chcialabym nosic takie fryzurki ktore maja jakis wyglad tylko na prościutkich wlosach Zakupiłam nawet prostownicę, ale to nie to samo...
Powiedzcie, zaakceptowałyście swoje loczki?
pozdrawiam

[Martinaf]

Witaj sistrin Ja mam kręcone włoski ( i prostownicę ) Ponieważ wybrałam sobie fryzurkę z grzyweczką( obecnie długą, prosta i wystrzępioną na końcach jestem zmuszona do używania w/w a ponieważ do takiej grzyweczki(przynajmniej jak dla mnie chociaż czemu nie nie pasują takie maksymalne kędziorki, więc prostuje również te najmocniej skręcone( u mnie od "środka" fryzjerki mówią na nie afrykańskie Czasami jak mam na to ochotę to prostuje wszystkie( ale zaznaczam, że robie to baardzo rzadko) np. wczoraj miałam proste i muszę powiedzieć, że lubie siebie i w tych i w tych
P.S. przepraszam za chaos mam nadzieję, że zrozumiesz z tego cokolwiek
Pozdr.

[MagJa]

A ja powiem tak... Jak byłam mała przeklinałam moje kręcone kudełki, które wiecznie się plątały i puszyły, których nigdy nie mogłam sama rozczesać (robiła to za mnie mama), w których w lecie było za gorąco itp. itd. Innymi słowy nic dobrego w nich nie dostrzegałam mimo słyszanych tu i ówdzie komplementów. Dopiero nieco później, już jako nastolatka, nauczyłam się z nimi żyć i je polubiłam. I to bardzo Przestałam je rozczesywać codziennie (a robiłam tylko po myciu), zaczęłam stosować różne kosmetyki zapobiegające puszeniu i utrwalajace skręt i w sumie tak jest do dzisiaj. I dzisiaj nie zamieniłabym swoich loków na proste włosy. Fakt, że podoba mi się wiele fryzurek, które można wyczarować tylko na prostych włosach, ale na podobaniu się kończy, bo wiem, że nawet jak moje wyprostuję, to będę wyglądać beznadziejnie. I wcale nie przesadzam, bo raz uległam koleżankom i oddałam im włosy pod prostownicę. I nigdy więcej - jednak natura wiedziała w czym mi dobrze

[Sam]

no a jak tu nie kochać swoich loczków??!!
podsyłam fotki, które umozliwią ponowne zapałanie do nich uczuciem;-)

pzdr
sam

[Agy]

ja tam też lubię swoje loki, chociaż czasem "zaszaleję" i prostuję sobie, zwykle jak idę do fryzjera to wychodzę odmieniona bo w prostych włoskach i też mi się podobają, zawsze to inaczej niż na co dzień. Ale cieszę się, że mam takie jakie mam, bo mogę je sobie wyprostować kiedy mnie najdzie ochota, a kręcone są zwykle obiektem zazdrości
pozdr

[hair]

Ja mam dosc mocne fale, czyli moim zdaniem najgorsza opcja - skrecaja sie kompletnie nie w ta strone wktora bym chciala, kiedy probuje dodac im sprezystosci to smetnie wisza . Cos takiego jak na zdjeciach, ale tak ladnie wygladaja tylko swierzo umyte i ulozone, bez dwoch godzin w lazience nie jest tak ciekawie

[lijiia]

Fryzurki sa super!Z tym,ze watpie,zeby na moich wlosach cos takiego sie udalo.Tym bardziej,ze moje wlosy nie dosc,ze krecone to jeszcze sianowate...

[agabil1]

ja wprawdzie loczków nie mam ,ale włosy falują mi i są baaardzo podatne na układanie,co jest moim utrapieniem,bo błyskawicznie potrafią odkształcić się (jak je zepnę albo podczas spania)
Marzę albo o całkiem prostych albo kręconych

[ann_angel]

a wiecie czemu ja kocham swoje loczki?...bo sie w nich bardzo dobrze czuje...zreszta ja bez loczkow to nie ja wiec laski o kreconych wlosach - docencie to!

pozdrawiam

[poranek]

ja mam niby kręcone niby nie. sama nie wiem. jak wetrę w nie jakieś specyfiki to wyglądają nieźle, ale też szybko robią sie brzydkie. nie prostuję ich na stałe tylko jak mam ochotę. poza tym moj męzczyzna lubi moje włoski

[neffertiti]

Wiecie co?Ja myślę, że każdy ma włosy dopasowane do swojej urody.Ostatnio po raz pierwszy koleżanka rozprostowała mi włosy i zrobiłam show, jak przyszłam do szkoły-niby się wszystkim podobałam taka odmieniona, ale..Niektórzy dziwili się,że 'Tak ich mało..."(jestem z natury blondynka i mam cienkie włosy).Jednym słowem-lepiej mi w kręconych.Takie włosy przynakmniej udaja, że jest ich mnóstwo a jeszcze tak niedawno tez na nie psioczyłam!