>>jak Czujecie Się W Warszawie??<<

[alternatywa]

no właśnie, jak wam się mieszka w warszawie?? czujecie się w niej bezpiecznie, co jest w niej pozytywnego, a co przytłacza??
pytam, bo od września się przenoszę właśnie do warszawy i trochę się boję . jakie są wasze refleksje na ten temat??

[nekome]

Napisane przez alternatywa

no właśnie, jak wam się mieszka w warszawie?? czujecie się w niej bezpiecznie, co jest w niej pozytywnego, a co przytłacza??
pytam, bo od września się przenoszę właśnie do warszawy i trochę się boję . jakie są wasze refleksje na ten temat??

Nie boj sie
Ja jestem zachwycona Warszawa, szybko sie odnalazlam, dobrze sie tutaj czuje. Pierwsze miesiace nie rozstawalam sie z planem miasta bo tylko zgubienia sie balam.
Mieszkam na Ochocie - spokojna dzielnica, duzo starszych osob w ciagu dnia a malo mlodziezy stojacej na klatkach schodowych czy wysiadujacej w parku wieczorami.

Warszawianki-wizazanki sa b. sympatyczne i na pewno pomoga Ci sie odnalezc

[kuki9]

Ja co prawda się tu urodziłam.ale najchętniej bym się wyprowadziła.Zaczyna mnie troche denerwować to miasto.Brakuje mi spokoju.No ale z drugiej strony lubie Warszawe bo ja znam na pamięć
Myśle, że nie jest tu tak strasznie niebezpiecznie o ile sie nie zapuszcza noca w niebezpieczne rejony.Podoba mi sie też to, że ludzie sa bardziej anonimowi.Nie trzeba się aż tak obawiac plotek itd
Warszawa nie taka straszna.Nie ma się czego bać

[alternatywa]

będę mieszkała na ul. niecałej u mojego wujaszka, nawet nie wiem co to za dzielnica

[nekome]

Srodmiecie

[Różowy Strachulec]

Napisane przez nekome

Warszawianki-wizazanki sa b. sympatyczne i na pewno pomoga Ci sie odnalezc

To prawda
A w Warszawie nie jest źle

[Lexie]

Ciekawe ile nas jeszcze z warszawskich spotkań się tu zleci

Ja w Warszawie mieszkam od urodzenia, więc mam inne podejście
Wiadomo, są plusi i minusy. Lubię anonimowość, lubię to, że mam gdzie pójść, są kina, kawiarnie, sklepy. Lubię warszawę nocą. Kocham Nowy Świat - wiosną, zimą, kiedy pada śmieg... Kocham Uniwersytet - też o każdej porze roku Kocham park Saski .

Czego nie lubię...? Hałasu. Braku zieleni. Tego, że czasem boję się wychodzić kiedy jest późno - ale mieszkam na pradze, a tu est średnio bezpiecznie. Zresztą nigdy mi się żadna krzywda nie stała... więc ten strach bierze się chyba stąd, że zawsze i wszędzie trąbią jak to jest niebezpiecznie

Alternatywo, nie bój się Będziesz mogła do nas na spotkania wpadać

[aniess]

Ja od października też będę mieszkała w Warszawie Ale ja się cieszę!

[thaitii]

Ja tu mieszkam caały czas. I lubię moje miasto, ale lubię też na weekend np. albo jak mam pare dni wolnego pojechać na działkę za miasto, na mazury tam to dopiero jest pięknie

[et-ka]

ja też mieszkam od urodzenia, więc mam inne podejście. jak dla mnie warszawa jest dobrym miastem - wszystko mam pod ręką, nie muszę czekać. nie lubię hałasu i brudu, ale do wszystkiego da się przyzwyczaić. i tak sobie myślę, że nie mogłabym mieszkać w jaskimś małym mieście. ja potrzebuję miasta, które tak się nakręca, że na nic nie ma czasu

[rob4cz3q]

ale zazdroszcze serio
Uwielbiam Warszawe. MImo jej tego brudu, spalin. Jest w niej tłoczno. CO własni lubie w dużych miastach. Można się zgubić w tłumie. Co uwielbiam. Chociaż i w takim tłumie, nie znając nikogo można czuć się samotnie. ale Ty przecież masz wizażanki warszawianki . .
jest uroczym miastem, ma sporo wspaniałych zabytków, uroczych kafejek i restauracji.nie mówiąc już o centrach handlowych .
I w wolnej chwili polecam spacer po starówce
Będzie dobrze

[demetria]

nie wyobrażam sobie życia gdzie indziej uwielbiam Warszawę potrzebuję tego miasta do szczęścia a zieleń? jak się chce to się znajdzie np las Kabaski (chociaż powinien sie parkiem nazywać :/) nie lubie brudu hałasu czasami tej znieczulicy która tu się chyba bardziej ujawnia

ale nie zamierzam stąd wyjeżdżać uwielbiam to że ZAWSZE jest gdzie pójść ogromne ilości znajomych fantastycznie a mieszkam tu od urodzenia

[miss_seepy]

warszawa to taki troche port lotniczy, z poczatku na pewno robi wrazenie, ale mieszka sie tutaj najlepiej kiedy ma sie cos do zrobienia, studiuje czy pracuje. poza tym wiekszosc mlodych, pracujacych mieszkancow to przyjezdni...
(oszalamiajace wrazenie robia tlumy zabieganych ludzienkow wydobywajace sie w poniedzialkowy ranek z dworca wilenskiego na przyklad) i to jest duzy plus, miasto jest otwarte,mozna byc anonimowym, a jednoczesnie nawiazac trwale i ciekawe znajomosci, rozwinac swoje skrzydla pod kazdym niemal wzgledem.."nowi" robia temu miastu moim zdaniem tylko przysluge


a minusy, no coz kazde miasto je ma. na pewno jest drogo,jesli dojezdzasz to pol zycia spedzasz w korkach ;P z bezpieczenstwem, to jak wszedzie chyba, na szczescie nie zawsze kibice legii swietuja ;pp mieszkalam 3lata kolo lazienkowskiej i nie narzekam poza tym kazda dzielnica ma swoj specyficzny urok, dla kazdego cos milego...jednak sadzac po tym co sie dzieje w wolny weeekand :P jak sie tylko ma okazje stad wyjechac na wies bierze sie nogi za pas i tyle nas widzieli:P zreszta sie nie dziwie, mieszkajac w bardzo przestronnym jednorodzinnym domu nie wyobrazam sobie calego dnia spedzac w wynajmowanej kawalerce :F :P
moje odczucia sa wlasnie takie w warszawie sie urodzilam, ale mieszkalam dlugo w jej okolicach,wiec jeszcze nadal ja poznaje i nie mam dosc, ale myslalam kiedys o studiach w trojmiescie lub wroclawiu, bo sa to miasta rownie klimatyczne...ale nic sie samo nigdy nie zrobi jezeli rzeczywiscie wiaza sie z tym miastem powazne zyciowe plany, nie tylko zmiane miejsca zamieszkania i znajomych, to trzeba sie naprawde czyms wykazac, szczera checia chocby zeby odniesc sukces i zrealizowac wszystkie swoje cele sam fakt mieszkania w w-wie nie uczyni czlowieka szczesliwym, to swoja droga smieszne jak wielu ludziom miasto to kojarzy sie z taka swoista oaza na pustyni, kraina mlekiem i miodem plynaca, mysle ze rownie ciekawie i fajnie mozna przezyc zycie w mniejszym miescie. no moze nie na mazowszu :FF to taka moja kwasna uwaga :P

no i powodzenia. wish you luck a i jesli ktos sie martwi ze nie zna mapy to niech sie nie martwi, wiekszosc zna tylko z grubsza 2-3dzielnice:P

[alternatywa]

to na co najbardziej liczę i co napawa mnie dreszczykiem podniecenia to to, że jest mnóstwo możliwości rozwijanie się. tu gdzie mieszkam nie ma kina, teatru, jest jedna fajna knajpa, w której można spotkać ciekawych ludzi (choć tak naprawdę to już wszyscy się tam znamy).
mój wujaszek jest inteligentem i intelektualistą i napewno pokaże mi miejsca warte uwagi.
cieszy mnie również anonimowość. 20 lat żyję w miejscu, które żyje plotkami. wszyscy przeciwko wszystkim, męczące to strasznie, choć nie biorę tego do siebie to i tak gdzieś głęboko się to czuje.

[arek***]

Mieszkanie w Wawie ma sporo zalet np. blisko do punktow kulturalno -rozrywkowych .Ja mieszkam niedaleko Wawki i brakuje mi tego . Będziesz mieszkać koło ogrodu Saskiego to będziesz miała troche zieleni i wszędzie blisko. Jednak Śródmieście to najwiekszy halas i zanieczyszczenia różnego rodzaju . Wszystko zalezy od warunków zamieszkania i ludzi z jakimi przebywasz . Powodzenia na nowej drodze ...

łap mapke żebyś sie nie zgubiła

http://citmap.com/warszawa/

[moee]

jak sie czuje? no powiedzmy ze moze z 10 lat temu nie pomyslalabym o wyprowadzce.. teraz coraz czesciej Jestem zmeczona Wawa, ciaglymi korkami,tepem zycia itp Ja chce gdzies gdzie jest cisza i lasy , na emeryturze pomysle poza tym nie przejmuj sie ze nie znasz w ogole wawy bo ja sama jak gdzies mam jechac pierwszy raz to patrze w plan miasta
Lubie warszawe jako miasto, czasami nie lubie ludzi tu zyjacych Bedzie Ci sie podobac zobaczysz anonimowosc masz zapewniona na bank sama nie znam nawet z widzenia sasiadow mieszkajacych na moim pietrze no moze z dwoch raz czy dwa razy w zyciu widzialam no i przygotuj sie na zycie w biegu, na dojazdy gdzie bys nie jchala to godzina zleci
a ja chce tam gdzie gory i lasy,gdzie spokoj i cisza i duzooo zieleni niech bedzie

[Rena]

Napisane przez alternatywa

no właśnie, jak wam się mieszka w warszawie?? czujecie się w niej bezpiecznie, co jest w niej pozytywnego, a co przytłacza??
pytam, bo od września się przenoszę właśnie do warszawy i trochę się boję . jakie są wasze refleksje na ten temat??

Ja bede szczera - Warszawy nie polubiłam, mieszkałam może w tym mieście za krótko (raptem kilka miesiecy), żeby moją opinie uważać za jedyna i sluszna... ale już wiem, że nie chciałabym mieszkać w stolicy na stałe. Przyjeżdzać raz na jakiś czas - chętnie, ale mieszkac to jednak nie.

Najbardziej brakowało mi czegoś co ja nazywam "sercem miasta", ciężko mi było zlokalizować centrum miasta. Ale takiego centrum nie z nazwy, czy z ukladu komunikacji tylko takiego centrum... no nie wiem coś takiego jak rynek w Krakowie.

Podobało mi się tempo życia. Sama żyje wiecznie zabiegana i w tym mieście nie wyróżniałam się z tłumu

Podobało mi się większa schludność Warszawiaków od Krakowian - to coś czym mi zaimponowali

Nie podobał mi się stosunek przyjezdnych do Warszawy Gadki typu "ja nie stad, wiec moge sobie pozwolic..." jakoś mi nie zaimponowały, a słyszałam tego wyjątkowo dużo. W Krakowie też jest dużo przyjezdnych, ale oni u nas się jakoś bardziej zadomawiają.

Co do bezpieczeństwa, to pewnie jak wszędzie - są miejsca bezpieczne i mniej bezpieczne.