odmrożenia :(

[senioritta]

mam 17 lat,jestem szczupłą osobą, mam problemy z krązeniem, ciągle mi zimno,a moje ręce są zawsze zimne ( i stopy także) i mam taki problem, ze co roku zimą mam odmrożenia na palcach u rąk noszą dwie pary rękawiczek albo jedne skórzane z kożuszkiem w środku i nic to nie pomaga ;( pojawiają sie czerwone,bradzo bolące zgrubienia, które utrzymują sie bardzo długo-do dwóch miesięcy nawet. to tak jakby martwe tkanki? stosuje masci na odmrozenia, odparzenia..ale nic dobrego w aptekach chyba nie ma. z nadejsciem lata problem ustępuje..ale zima powraca. jedynym rozwiązaniem są naprzemienne -zimne i ciepłe kąpiele rak?

[justiiii]

mam dokladnie to samo...moj lekarz rozklada rece..((

[senioritta]

eh..dzieki Justiiii za odpowiedz..tez myslalam zeby isc do lekarza ale widzę ze nie ma na to leku

[Kraczitka]

No dokładnie Ja mam tak samo Raz nie założe rękawiczek i na drugi dzień juz moje dłonie są czerwone (przemarznięte) i suche :/
Nakladam grubą warstwę kremu i 'grzeję' łapki w lodowatej wodzie(nigdy w gorącej!!)

Pozdrawiam

[justiiii]

wlansie wrocilam ze spacerku z pieskiem bylam niecale 15 minut a czuje sie jakbym byla co najmniej godzine...jak wracalam to wylam z bolu i zimna ...teraz kazde wyjscie na zewnatrz to dla mnie masakra...jesooo jako sobie pomoc? ubieram sie cieplo wrecz grubaśno i nic...jestem zalamana ((

[Szafirek20]

Hej dziewczyny!
Mam tak samo Ręce mam zimne praktycznie cały rok, tylko podczas upałów sa wreszcie białe i ciepłe (aczkolwiek nie przepadam za nimi..). Zimą noszę kilka par rękawiczek, smaruję kremem na potliwosc (pocą się, szybko robią się mokre), ale efekt marny...Chyba, że np jestem na nartach czy biegam - wtedu jest w nie czasem aż za gorąco , pojawiają się czerwone plamy. Na odmrożenie podobno dobre serum z witaminą C wg przepisu p. Basi...Mi dermatolog kazała na noc smarować dłonie maśćią ichtiolową i kamforową i zakładać bawełniane rękawiczki.. Ze specyfików może solcoseryl by pomógł - ja go stosuję na ranki, świetnie zasklepia, przyspisza gojenie, ale i jest wskazany przy odmrożeniach, więc polecam (maść, dostępna w aptece bez recepty). Nie wiem czy jest jakaś rada na takie wiecznie zimne ręce, mnie podejrzewano (i nadal nie wiem) o chorobę Reynaude'a....
Powodzenia..

[chickha]

Napisane przez Szafirek20

Hej dziewczyny!
Mam tak samo Ręce mam zimne praktycznie cały rok, tylko podczas upałów sa wreszcie białe i ciepłe (aczkolwiek nie przepadam za nimi..). Zimą noszę kilka par rękawiczek, smaruję kremem na potliwosc (pocą się, szybko robią się mokre), ale efekt marny...Chyba, że np jestem na nartach czy biegam - wtedu jest w nie czasem aż za gorąco , pojawiają się czerwone plamy. Na odmrożenie podobno dobre serum z witaminą C wg przepisu p. Basi...Mi dermatolog kazała na noc smarować dłonie maśćią ichtiolową i kamforową i zakładać bawełniane rękawiczki.. Ze specyfików może solcoseryl by pomógł - ja go stosuję na ranki, świetnie zasklepia, przyspisza gojenie, ale i jest wskazany przy odmrożeniach, więc polecam (maść, dostępna w aptece bez recepty). Nie wiem czy jest jakaś rada na takie wiecznie zimne ręce, mnie podejrzewano (i nadal nie wiem) o chorobę Reynaude'a....
Powodzenia..

Ja jestem chora na zespół Reynaude'a od wielu lat. zauważłąm ten problem mając jakieś6 lat. obecnie mam 26. od 20 lat starałą sie jakośtemu zaradzić. Tastowalam jakie czynniki mająwplyw na rozwó tej choroby. wiem że to nie chodzi o zaimno. wystarczy lekki powiew wiatru i wilgoćw powietrzu nie koniecznie oddzialywujaca na moje dłonie i stopy ale na każdą część ciala. Tzn jak mi zmarznie lekko nos to i tak ręce są najpierw lekko czerwone a potem końcówki ( palce)"trupieją" bieleją. Nie koniecznie zawsze wszystkie. czasem wybiórczo np. 3 palce. u mnie jest to juz bardzo zaawansowane. Na codzień mam czerwone ręce nawet bardzo i nic nie pomaga. Oczywiście zaxczerpnęłąm opinii lekarzy. najpierw odwiedziłąm Dermatologa nawet kilku polecono mi ocieplanie dłoni w ciepłym prawie gorącym oleju. testowalam . zbyt nie dziala ale odżywia skóręwięc polecam. dostalam skierowanie do reumatologa. oczywiście udalam sie . po kompleksowych badaniach stwierdzono ze mieszcze sie w normie ale wyniki sąprzy górnej granicy, potem kolejne badania moje i calej rodziny. stwierdzono dziediczną chorobę Reynaude'a . polecono unikania mrozów , ( co jest przecierz nie mozliwe) i smarowanie tłustym kremem na noc - krem polecam - oraz tabletki na poprawe krążenia . po kilku latach okazałó sie żę to teżnie pomaga, stajęsie bardziej podatna i coraz szybciej trupiejąmi dłonie i stopy. spedziłąm znowu czas w klinikach i na badaniach. mam teraz 26 lat i wiem żę nic nie pomaga , kremy maści leki ciepło. czyjaś wypowiedz zasugerowala żęnawet jak pisze na klawiaturze to mu marznąrece. ja mam to na codzien a moja praca to pisanie , liczenie i wszystko w pozycji siedzącej. do tego stresy związane z pracą nie wpływają pozytywnie. polecam zwykłe kosmetyczne dbanie o dłonie tyle żę bardziej wzmożone. medyczne czynniki mnie nie pomogły przez 20 lat . mojej rodzinie też nie. na to samo jest chora moja 47 letnia mama jużod jakichś 35 lat ( zdiagnozowano jąw tym samym czasie co mnie ), moj 24 letni brat ( zdiagnozowany w wieku 5 lat) i moja 5 letnia córka ( zdiagnozowano jak miałą 3 lata). na to nic nie pomaga ale kazdy nawet banalny pomysłpoprawia nastrój i jeśli nie pomaga to na pewno nie szkodzi.

[aoii]

odkopuje wątek bo jest zima i mrozy, a moje ręce wołają o pomstę do nieba ><
właściwie to prawa ręka.
zaczne od tego, że też mam problemy z krązeniem i w wyniku mojej jakże mało zdrowej diety schudłam bardzo, ręce zaczęły odmarżać a palce " umierać" nawet przy 2 stopniowym mrozie. teraz jest już lepiej, organizm jest lepiej odżywiony, jednak gdy ręce troche bardziej przemarzną cały czas jest to samo. i to głównie prawa ręka: robi się cała czerwona jakby napuchnięta, a przy stawach pojawiają się delikatne nabrzmiałe wybrzuszenia. rece szybko mi marżną nawet w domu, a jak już je rozgrzeje to zaczynają palić i czuje jak pulsują .______.
lekarz powiedział, że to uczulenie, (z racji tego że to prawa ręka a nie obydwie) i przepisał triderm, ale nie pomaga.

macie jakieś sposoby na odmrożenia?

[Sag etwas]

Rowniez odkopuje watek, nie wiem dokładnie czy moj przypadek dotyczy odmrozenia. Od malego mam problemy z krazeniem, zimne rece i stopy to u mnie standard + dziwny kolor skory - blado fioletowy czy cos w tym stylu. Przyzwyczailam sie do tego i staram sie rozgrzewac rece Jednak kiedy tylko pojawiaja sie pierwsze mrozy, a nawet temperatura lekko spada to moje palce marzna, puchna, pojawia sie straszne pieczenie, swedzenie momentami nie do zniesienia i bol. Po krotkim czasie na palcach pojawiaja sie zgrubienia, takie twarde bable ktore albo sa czerwone albo dopasowuja sie do kolory skory. I na przemian swedza, bola a po jakims czasie znikaja. Wczesniej pojawiało sie to np na 1 palcu znikało i za jakis czas na nastepnym, teraz mam to na 3 palach od dosc dlugiego czasu. Czy to moga byc odmrozenia ? Czy moze cos innego ? Jesli tak to moze mnie ktos nakierowac ? Chce isc na dniach z tym do lekarza, ale chcialabym zasiegnac Waszej porady

[Cannella]

Napisane przez Sag etwas

zimne rece i stopy to u mnie standard + dziwny kolor skory - blado fioletowy czy cos w tym stylu.

pojawia sie straszne pieczenie, swedzenie momentami nie do zniesienia i bol.

Mam to samo, ale na palcach u stóp. Byłam u dermatologa-żadne maści przez niego przepisane nie pomogły. Wybrałam się więc do lekarza rodzinnego. Przepisał mi leki na krążenie, kazał moczyc stopy najpierw w misce z ciepła wodą a następnie w misce z zimną wodą z dodatkiem jakiejś leczniczej soli (nie pamiętam jak sie nazywa). Polepszyło mi się, ale jak tylko leki się skończyły wszystko wróciło. Nie mam już sił. Czasami mam tak zimne palce, że aż bolą. Niekiedy jest to ból nie do wytrzymania. Najgorzej jak przychodze z dworu do domu ... Wtedy odczuwam pieczenie i swędzenie. Jak mocno zmarzne siedze z termoforem na stopach - pomaga. Dzisiaj kupiłam sobie krem z Kolastyny : zimowa ochrona. Zobaczymy czy będą jakieś efekty, a mam ogromną nadzieję, że tak.
Nikomu nie życze odmrożeń - coś strasznego ;(