|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
| Pokaż wyniki sondy: ...? | |||
| Palę |
|
199 | 36,45% |
| Rzuciłam |
|
126 | 23,08% |
| Popalam |
|
150 | 27,47% |
| W trakcie rzucania |
|
71 | 13,00% |
| Głosujący: 546. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 59
|
kurcze...a ja niestety pale...
i to własnie stad sie wziela moj baaaardzo kiepska kondycja .nie napisze ze jestem w trakcie rzucania bo tak nie jest.ale ograniczylam bardzo i to mysle ze juz jest dobra droga do rzucenia w najblizszej przyszlosci.ale u mnie z silną wolą jest ciezko....mam słabą silną wolę(jak to mawiala moja kolezanka)....echhh.ale rzuce!!!!musze |
|
|
|
|
#32 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Palenie
Nie palę i nigdy nie paliłam. Mam alergię na dym papierosów. Oczy mi łzawią i duszę się. Niestety imprezy z ludźmi palącymi są dla mnie męczarnią.
|
|
|
|
|
#33 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Palenie
Palę
ale sie ograniczyłam i czasem jedna paczka starcza mi nawet na 4 dni Ale wiem juz na pewno że nigdy nie bedzie tak, że jak juz rzuce to tak na zawsze - nawet jednego papieorsa do konca zycia. Niemożliwe jak dla mnie, szczególnie na imprezach.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 69
|
Dot.: Palenie
To ja podam kilka ciekawostek i małą moblilzację dla palących
.Jeśli w tym momencie rzucisz palenie to: W ciągu 20 min tętno obniży się oraz ciśnienie tętnicze krwi powróci do normy w ciągu 8 godz. poziom tlenu we krwi wzrośnie, a poziom tlenku węgla zniknie w ciągu 24 godz. ryzyko ostrego zawału mięśnia sercowego znacznie się zmniejszy w ciągu 48 godz. Twoje zmysły smaku i węchu zaczną działać normalnie w ciągu 2 tyg. do 3 miesięcy układ krążenia ulegnie wzmocnieniu, polepszy się Twoja kondycja fizyczna w ciągu 1 do 9 miesięcy wydolność układu oddechowego poprawi się, ustąpi kaszel, duszności, zmęczenie po 1 roku ryzyko zachorowania na chorobę niedokrwienną mięśnia sercowego zmniejszy się o połowę po 5 latach ryzyko zachorowania na raka płuca, jamy ustnej i krtani, przełyku zmniejszy się o połowę; obniży się ryzyko wystąpienia udaru mózgu po 10 latach ryzyko zachorowania na chorobę niedokrwienną serca będzie podobne, jak u osoby nigdy nie palącej po 15 latach ryzyko zachorowania na raka płuca będzie podobne, jak u osoby nigdy nie palącej. (żródło- Onet) |
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 218
|
Dot.: Palenie
Hej, palilam, rzucilam na 2 lata, poten znowu palilam i teraz jestem wolna od 3 miesiecy !!! mam nadzieje ze juz nigdy nie wroce!
|
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 58
|
Dot.: Palenie
a ja popalam, chociaz nie chce...jak pomysle, ze nigdy, nigdy juz bym nie miala zapalic papieroska, dostaje czegos w rodzaju ataku klaustrofobii...dziewczyn y, ktore rzucily, JAK TO ZROBILYSCIE???
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Palenie
Kochanko, takie statystyki sa bardzo ciekawe i moga pomoc rzucic palenie niektorym osobom
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 69
|
Dot.: Palenie
Zgadzam się Nati. Najważniejsze jest jednak samozaparcie i konsekwencja. Bez tego ani rusz... wiem po sobie
.A obok statystyk, to za często niestety przechodzi się obojętnie, dopóki nie dotyczą nas. |
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: Palenie
nie pale. kiedys popalam - z glupoty, dla uspokojenia nerwow.
mimo prob nadal nie umiem sie porzadnie zaciagac - i dobrze
|
|
|
|
|
#40 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Palenie
Cytat:
To ja widziałąm jeszcze lepszą statystykę Związaną z finansami ![]() Moim zdaniem dużo bardziej sugestywną - wynikało z niej ,że przez 30 lat oddawania sie nałogowi , człowiek "przepala" sredniej klasy samochod
|
|
|
|
|
|
#41 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 629
|
Dot.: Palenie
ja tez mowie papierochom NIE i dzieki tamu moze nie mam samochodu
ale moglam sobie zafundowac swoja upragniana epilacje
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Palenie
Nie palę, nie paliłam i palić nie zamierzam, a fe!
PS. Właśnie przesłałam statystykę od Kochanki mojej mamie (która pali, czego szczerze nienawidzę! po 30 latach odkładając pieniądze przeznaczone kiedyś na kolejne paczki papierosów zarobisz na samochód.
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Palenie
I jeszcze jedno: najbardziej nienawidzę tej świadomości, że będąc osobą niepalącą - i tak palę! palenie.esculap.pl/bierne.htm
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
|
|
|
#44 |
|
BAN stały
|
Dot.: Palenie
Dlatego nie moge sie doczekac wprowadzenia w PL zakazu palenia w miejscach publicznych. Bo moje ( i tak nie częste) wyjscia do ryneczku, na imprezke konczą sie zazwyczaj po 2 godzinach bo po prostu nie jestem w stanie oddychac. I nikt kto pali nie jest w stanie zrozumiec, czym sa absolutnie zalzawione oczy, drapanie w gardle uniemozliwiajace mowienie i znieczulony od smrodu nos
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Palenie
Cytat:
) rodzicom i zakomunikowałam im (a także wszystkim znajomym), że rzuciłam palenie (w czasie przeszłym, aspekt dokonany - bo "rzucam" jakies rozmazane się wydaje, nieskuteczne i niezdecydowane...). Wiedziałam, że będzie mi wstyd potem nie rzucić, bo wszyscy by widzieli, jaką mam słabą wolę... No i podziałało jakoś - trudno było, ale nie złamałam się.Poza tym myślę, że to, JAK rzucisz, powinno być związane z tym, DLACZEGO chcesz rzucić. Czy decydują względy zdrowotne, finansowe, towarzyskie, estetyczne czy jeszcze jakieś. Może napisz, co w Twoim przypadku jest na pierwszym miejscu, to coś spróbujemy podpowiedzieć. |
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Palenie
Cytat:
JAK PALICIE TO NA OSOBNOŚCI!
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
|
|
|
|
#47 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 49
|
Dot.: Palenie
Ja niestety pale, mam nadzieje ze kiedys rzuce chociaz jak narazie nie mam na to ochoty i na tyle silnej woli
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Palenie
nie pale, nigdy nie paliłam, i jestem z siebie dumna bo bardzo mnie ciągnęło kiedyś, do tej pory czasami czuje takie czoś, ale na pewno nie ulegnę!
![]() Po co zaczynać palić, gdy wszyscy próbują rzucić - to mówi samo za siebie
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
|
|
|
|
#49 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Palenie
Ja palę raz na ruski rok, jak jest jakaś większa impreza albo popijawa... czyli raz na tydzień, dwa, trzy tygodnie
Ale zamierzam to rzucić.
__________________
There's no sadness, no cry... just take it and fly...
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Palenie
ja palilam przez 5 lat i rzucilam.Juz dosyc dlugo.bo prawie rok.Chociaz dalej miewam straszna ochote sobie zapalic zwlaszcza jak sie czyms stresuje...
ALe dalam rade
__________________
Run Girl Run ! |
|
|
|
|
#51 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
Dot.: Palenie
a ja paliłam 7 lat i wcale się tym nie przejmowalam, aż pewnego poranka tuż po imprezie na której wypaliłam paczkę papierosków
oj gdybynm w stosunku do słodyczy miała tak silną wolę
|
|
|
|
|
#52 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 58
|
Dot.: Palenie
Midi, z calego serca gratuluje rzucenia.
ha, faktycznie trzeba nieowijajac w bawelne wyliczyc sobie zle strony palenia. a w moim przypadku najbardziej denerwuja mnie smierdzace wlosy, rece, ubrania. oraz to, ze zeby zapalic, musze wyjsc na dwor, a coraz zimniej . zastanawiam sie wtedy, po jaka cholere ja to robie ? zimno, a ja trzesaca sie reka sie zaciagam. GUPIA KOSIA cera brzydka mi sie robi... drogie papierosy poza tym chcialabym miec przeciez kiedys dzidziusia moj facet nie pali i mu przeszkadza ale z drugiej strony, mam taka prace, ze jak nie bede korzystac z przerwy na papierosa, nie bede miec wogole przerwy... przytyje... no i jak nie pale to boli mnie glowa, jestem nerwowa i sie wszystkiego boje. Midi, jak dalas rade przez te trudne dni??? sama silna wola??? pozdrawiam pa |
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Palenie
nie mozna do tego podchodzic w ten sposob,ze jezeli rzuce to przytyje i w ogole.Ja rzucilam i wrecz przeciwnie.schudlam.ale tylko dlatego,ze przeszlam na diete i takie tam.
Mojemu facetowi tez to przeszkadzalo,bo sam nie palil,wiec postanowilam sobie odpuscic.A zreszta bede lekarzem i sie truje. Dziwne troche.
__________________
Run Girl Run ! |
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Palenie
Małgosia - ja nie utyłam po rzuceniu, może dlatego, że w ogóle nie mam takich skłonności za bardzo, no i uważałam, żeby nie zastąpić papierosów chipsami
Wspomagaczy w postaci dodatkowych źródeł nikotyny nie stosowałam (tj. gum i tabletek), jakoś wystarczyła sama silna wola Ta silna wola to był raczej wstyd, że jeśli się złamię, to co sobie inni o mnie pomyślą - że taka słaba... Po kilku tygodniach przestało mi się chcieć palić FIZYCZNIE. No a PSYCHICZNIE to mi się przestało, kiedy zdecydowałam się rzucić. Unikałam sytuacji, prowokujących palenie (w moim przypadku) - picia kawy nad gazetą po śniadaniu, spędzania czasu w towarzystwie osób palących, wieczornego picia piwa na balkonie itp. Po jedzeniu zamiast papierosa - umycie zębów albo guma do żucia.Jeśli Twój chłopak nie pali, to może umów się z nim, że po tym, kiedy rzucisz, on nie pozwoli Ci zacząć znów palić (zniszczy każde następne kupione papierosy, będzie wyrzucał zapalniczki i popielniczki, zabierał Ci papierosa z ust itd.). To się wydaje wkurzające, ale działa (jesli chłopak będzie konsekwentny). Co do motywu finansowego, jest taka metoda: codziennie odkładasz do skarbonki (koperty, szuflady, pudełka etc.) taką sumę, jaką wydałabyś na papierosy (np. równowartość tej jednej paczki konkretnej marki, jaką byś wypaliła), a po miesiącu wydajesz na przyjemności Okazuje się, że można całkiem niezłą kwotę uzbierać Jeśli przeszkadza Ci zapach ubrań i papierosów, to w momencie rzucenia upierz wszystko, wywietrz szafy i całe mieszkanie, a potem kup sobie wode lawendową albo jakieś inne "psikadło" i spryskaj wszystko (zapaczem, który lubisz). Siebie możesz spryskać jakimiś nowymi perfumami (akonto tych pieniędzy zaoszczędzonych na nałogu ). No i potem już Ci teoretycznie powinno być szkoda marnowac takie ładne zapachy dymem. Co do wykrzystania przerwy w pracy, to ja też miałam taki problem - palarnia była daleko od mojego pokoju i traciłam za dużo czasu na palenie, w rezultacie nie wyrabiałam się z robotą. "Zaoszczędzone" przerwy możesz zużyć na herbatę albo na pracę i wyjście wcześniej (jeśli taka zasada działa u Ciebie - ja miałam nienormowany czas pracy, siedziałąm tyle czasu, ile było potrzeba do zrobienia roboty). Metoda drastyczna jest taka, że po kilku dniach niepalenia wypalasz kilka papierosów pod rząd - wtedy robi Ci się niedobrze i znów przez dłuższy czas nie chce Ci się palić. Mojego znajomego oduczono całkowicie palić, zmuszając do wypalenia dużej ilości papierosów jednego za drugim. Odchorował ten eksperyment, ale palić przestał i nigdy już nie spróbował. Ból głowy i nerwowość są większym problemem. Może akurat Tobie pomogłyby pastylki nikotynowe, jakieś gumy do żucia czy coś. A może ćwiczenia oddechowe. A może tabletki od bólu głowy. To bardzo indywidualna kwestia. Moim zdaniem ważne jest samo nastawienie: nie "próbujesz rzucić", tylko "rzuciłaś" - w czasie przeszłym, nieodwołalnym, dokonanym. Musisz pamiętać, że każdy następny dzień jest łatwiejszy, a nie trudniejszy, a po jakimś czasie "samo się nie chce" palić. |
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Palenie
Do palących Wizażanek:
Dlaczego palicie/paliłyście? Stres, strach przed przytyciem, może podejście 'głupio się wychylać i nie palić na imprezie'? Co Was posunęło by zapalić pierwszy raz?
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Palenie
Midi: Gdybym paliła, natychmiast wydrukowałabym Twój post i powiesiła na ścianie!
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Palenie
A niby takie oczywiste i logiczne rzeczy...Zaczęłam palić, bo mi się to podobało od strony estetycznej no taki miałam dziwny gust jako 17-latka... A do dymu byłam przyzwyczajona, bo moi rodzice palą po dwie paczki dziennie od zawsze (czyli ok. 40-45 lat - kilka samochodów wychodzi jak nic...).
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 58
|
Dot.: Palenie
dziekuje Midi. i wiesz co? od jutra RZUCILAM!!!
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Palenie
Tak trzymać
Myślę, ze przy wsparciu Wizażanek dasz radę |
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Palenie
Ja bardzo mocno trzymam kciuki
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:28.



i to własnie stad sie wziela moj baaaardzo kiepska kondycja 


ale sie ograniczyłam i czasem jedna paczka starcza mi nawet na 4 dni
Ale wiem juz na pewno że nigdy nie bedzie tak, że jak juz rzuce to tak na zawsze - nawet jednego papieorsa do konca zycia. Niemożliwe jak dla mnie, szczególnie na imprezach.
.







) rodzicom i zakomunikowałam im (a także wszystkim znajomym), że rzuciłam
? zimno, a ja trzesaca sie reka sie zaciagam. GUPIA KOSIA

