Ostrzegam (niebezpieczny lutownico-palnik)!!!

[eklerka]

Ostrzegam, jakby komuś też przyszło do głowy lutować srebro i postanowił kupić lutownicę taką jak na zdjęciach.
Urządzenie wybuchło. Dobrze, że gaz nie był podpalony, bo przeszczep skóry twarzy pewnie do najprzyjemniejszych nie należy. Dobrze też, że strzeliło w ścianę, a nie komuś w oko. Miałam "przyjemność" zobaczyć tą lutownicę od środka i jestem przekonana, że każdy egzemplarz wcześniej, czy później "wystrzeli". To rozwiązanie techniczne, to jakieś nieporozumienie. Producenta powinno się zaskarżyć.

[Beaux]

O w mordę! Co to za producent?!

[eklerka]

To jakieś badziewie z Chin za 6zł. Jest niebezpieczne. Nie warto. Tego metalu wchodzi no środka jakiś centymetr i jest klejone. Powinno być porządnie przybite, zaprasowane lub odlane jako jedna część.

[Justin_14]

MAtko- współczuję! Żeby takie syfy sprzedawać- przecież to Cię mogło zabić!!!!

[eklerka]

Nie, no zabić napewno nie. Przecież to jest wielkości długopisu. Co najwyżej poparzyć chmurą podpalonego gazu, albo uszkodzić oko. Widzę, że ludzie wykupują to na allegro masowo i może jakaś Wizazanka też kupi, więc ostrzegam.

Nie wiem też, jaki wystawić komentarz w aukcji. W końcu to wina tego, kto wyprodukował, a nie sprzedawcy, który przecież musiałby zniszczyć palnik, żeby sprawdzić, "co ma w środku". Na pewno jutro jadę do tego sklepu. Może chociaż jakąś informacje o środkach ostrożności dadzą w aukcji.

A ja mam nauczkę. Nie kupować palników za 6zł

[Aeterna]

Ja bym dała negatywa.
Bezlitośnie.
To Cię mogło oszpecić - sprzedając coś, niewyprodukowanego przez siebie - bierzesz za to odpowiedzialność. To też jest wina sprzedawcy.
Nieważne, że 6 zł.
Najwyżej mogłoby nie działać, a nie wybuchać.

[kati81]

Napisane przez Aeterna

Ja bym dała negatywa.
Bezlitośnie.

Ja bym dałą negatywa i jeszcze napisała do Allegro wniosek o usunięcie aukcji.

[Beaux]

Dlatego ja nie kupuję na allegro. Raz poprosiłam koleżankę żeby mi zamówiła takie "motylki" niby do odchudzania brzuszka (O ja głuuuupia). Zanim wypróbowałam, koleżanka ostrzegła mnie że ona swoje wypróbowała i dotkliwie pokopał ją prąd. Wiem że to nie na temat, ale lepiej ostrzec przed zakupem jakichkolwiek "elektrycznych" rzeczy.

[kati81]

Napisane przez Beaux

Dlatego ja nie kupuję na allegro. Raz poprosiłam koleżankę żeby mi zamówiła takie "motylki" niby do odchudzania brzuszka (O ja głuuuupia). Zanim wypróbowałam, koleżanka ostrzegła mnie że ona swoje wypróbowała i dotkliwie pokopał ją prąd. Wiem że to nie na temat, ale lepiej ostrzec przed zakupem jakichkolwiek "elektrycznych" rzeczy.

Tylko że te motylki nie tylko na Allegro są Są i w hipermarketach. I działają właśnie na zasadzie, że ma kopać prąd Dlatego nie można stosować w okolicy serca np. jakby komuś przyszło do głowy. Sama mam, ale nie motylka tylko jego starszą wersję - pas Body Building Belt. Na początku kopał jak cholera, aż nie można było wytrzymać, ale po kilku użyciach wytarła się warstwa przewodząca i przestał działać Nawet jakby działał, to i tak wątpię w jego odchudzające działanie, tak samo jak tej sauny co reklamują

Sorki za off topic

[eklerka]

up

Podbiję watek do góry, żeby dalej ostrzegać

[uhahana]

Napisane przez kati81

Tylko że te motylki nie tylko na Allegro są Są i w hipermarketach. I działają właśnie na zasadzie, że ma kopać prąd Dlatego nie można stosować w okolicy serca np. jakby komuś przyszło do głowy. Sama mam, ale nie motylka tylko jego starszą wersję - pas Body Building Belt. Na początku kopał jak cholera, aż nie można było wytrzymać, ale po kilku użyciach wytarła się warstwa przewodząca i przestał działać Nawet jakby działał, to i tak wątpię w jego odchudzające działanie, tak samo jak tej sauny co reklamują

Sorki za off topic

Co do tych saun, to nie ma mowy o żadnych kropelkach potu, jak to na reklamach pokazują Skóra robi się czerwona i piecze. Po prostu.
Jedna osoba z dalszej rodziny kupiła i później chodziła z pęcherzami po oparzeniu ..

[Bogac]

Napisane przez eklerka

Ostrzegam, jakby komuś też przyszło do głowy lutować srebro i postanowił kupić lutownicę taką jak na zdjęciach.
Urządzenie wybuchło. Dobrze, że gaz nie był podpalony, bo przeszczep skóry twarzy pewnie do najprzyjemniejszych nie należy. Dobrze też, że strzeliło w ścianę, a nie komuś w oko. Miałam "przyjemność" zobaczyć tą lutownicę od środka i jestem przekonana, że każdy egzemplarz wcześniej, czy później "wystrzeli". To rozwiązanie techniczne, to jakieś nieporozumienie. Producenta powinno się zaskarżyć.

Mam bardzo podobny i zlutowałem nim masę rzeczy nie wiedziałem. że można również z niego strzelać

[malijka]

Noo wiesz jakby strzeliło Ci w oko z dość sporą mocą to nie tylko oko by uszkodziło więc tak jak Justin powiedziała ... mogłoby nawet zabić ...

Lepije tego typu rzeczy kupować normalnie w sklepie ...