Chodzenie po górach - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Podróże, wakacje, wycieczki

Notka

Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-08, 11:07   #2671
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Chodzenie po górach

Dzięki Malla.
Nie znam tamtejszych tras, coś wybierzemy. Uparłam się na ten szczyt, byłam zachwycona Grzesiem (mój mąż ma tak na imię!), Rakoniem i Wołowcem. Mam nadzieję, że na Starorobociańskim są również przepiękne widoki.
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 11:37   #2672
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach

Przyjechałam w niedzielę. Okazało się, że kwatera jest prawie przy szczycie Antałówki, obok tych Waszych wychwalanych Niestety, Orlą zasłaniał budynek obok, ale wysoka osoba (lub ja na krześle) mogła ją zobaczyć całą. Warunki bardzo fajne, łazienka, w pełni wyposażona kuchnia na piętrze. Noce z 3 facetami były traumatyczne - koncert chrapania, ukraińska wódka, przepalanka, miodówka, fajki... Komfortowo jak na wspólnej sali w schronisku

Kijki - wspaniała rzecz, już się bez nich nigdzie nie ruszę! Byliśmy na szlakach ponad 10 godzin dziennie i nic nas nie boli! Mieliśmy następnego dnia rano zakwasy, ale rozchodziły się w dzień. Kolana odciążone, wczoraj już nie czułam nawet, że gdzieś byłam... Chłopcy mieli takie za 60zł i spisały się dobrze, tylko czasem się antyszok sam wyłączał i przebiła im się gumowa osłonka grotem na wylot.

Jakość zdjęć, jaka jest, każdy widzi, cóż, aparat nazywa się Sony Ericsson k530i 1,3MPix ;]

W poniedziałek rano było ładnie, ale po południu miało lać, więc odpuściliśmy sobie Rysy i poszliśmy na rozgrzewkę na Gąsienicową. O 6 byliśmy w Kuźnicach, była już mała kolejka do kolejki. Weszliśmy przez Boczań (pod Gorcami morze mgieł wyglądające jak wielkie jezioro). Pod Murowańcem prawie nikogo, okazało się, że niebo jest śliczne i tylko trochę od południa nadchodzą chmury, więc zdecydowaliśmy wyjść na Liliowe, bo mi się ckniło za Krywaniem, a widok na stawy gąsienicowe jest boski. Po drodze mijaliśmy pierwsze osoby, które doczekały się w kolejce do kolejki. Na Liliowym trochę wiało, zobaczyliśmy wał szarych chmur idący bardzo szybko na nas od Tatr Zachodnich (Krywań zasłonięty), ale nad nami było nadal ładnie, więc poszliśmy na Przełęcz Świnicką. Tam już wiało całkiem nieźle, ale nie zrywało mnie z nóg, jak parę tygodni temu z Kopy Kondrackiej, więc zechciałam wejść na Świnicę. Jeden z kolegów miał dość, bo obtarły go buty, więc zszedł z moim bratem na dół i przez Karb poszli na Czarny Staw, robili zdjęcia itp. Ja i kolega-wariat poszliśmy na górę. Szlak jest łatwy (pierwsze podejście męczące), nie korzystałam z łańcuchów (są tam chyba tylko w wypadku niepogody...), nie ma przepaści, szlak gęsto oznakowany (miałam rękawice ogrodnicze za złotówkę). Po drodze jakieś dziewczyny utknęły na wrótkach, ale odczekaliśmy, potem jeden krok i były za nami. Chmury się zbierały, przelatywały nad nami i pod nami. Otworzył się widok na Zadni Staw Gąsienicowy i Gładki Wierch, dalej chmury, słońce nadal prażyło. Tuż przed szczytem jedyna prawdziwa trudność - wspięcie się po łańcuchu na skałę wyższą od człowieka. Dziewczyna przede mną (1,80m wzrostu, opalona, markowe sportowe ciuchy, buty i plecak) bała się, próbowała parę razy i nie weszła (jej facet ok.1,90m ją popychał za pupę do góry, ale nic to nie dało). Weszłam w parę sekund (1,55m wzrostu). Na wierzchołku łącznie z nami jakieś 5 osób. Weszliśmy w 35 minut (na mapie godzina)! W stronę Gąsienicowej było widać tylko mleko Stopniowo wokoło również Schodziłam migiem po skale tuż obok tej z łańcuchem (łatwiej, równie bezpiecznie). Nie przyczaiłam, gdzie jest zejście na Zawrat, wstyd Nie było tam ludzi, którzy często robią za wskaźnik szlaku. Chmury raz się przerzedzały, raz nadchodziły, ale szykowało się wyraźnie na deszcz i wiało. Zeszliśmy przez przełęcz w dół (jak ja nie lubię schodzić!), sesja na stawkach, potem Karb (miałam wtedy już dosyć jak na pierwszy dzień, ale nasze motto brzmiało "Maszeruj albo giń"), sesja, mnóstwo ludzi, większość w sandałach, przerażone dziewczyny nawracające z Kościelca (nie zgadzam się, że jest łatwy, jest trudny, bo śliski i nie ma żadnych ubezpieczeń, trudniejszy niż gdyby zdjęli żelazo z Giewontu, niebezpieczny). Piękny, szmaragdowy Czarny Staw, wokół coraz więcej ludzi, w Murowańcu wycieczki, krzyczące dzieciaki, długa kolejka do toalety. Zeszliśmy Boczaniem, pod koniec, przed samymi Kuźnicami, lunął deszcz i waliły pioruny, ale nie zdążyliśmy przemoknąć. Do Ronda dojechaliśmy busem, potem do spożywczaka i na górkę.

1. Widok z balkonu na Kasprowy w dniu przyjazdu.
2. Widok z Antałówki tego samego (!) dnia.

betig1975 - ja też mam swojego Grzesia (TŻa, brata) i moje 2 przyjaciółki mają mężów o tym pięknym imieniu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.JPG (31,0 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2.jpg (51,4 KB, 28 załadowań)
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 11:43   #2673
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
betig1975 - ja też mam swojego Grzesia (TŻa, brata) i moje 2 przyjaciółki mają mężów o tym pięknym imieniu
moj TZ to tez Grzes widac Grzeski to fajne chlopy

mi sie jutro zapowiada dosc deszczowo, wiec jak bedzie cokolwiek widac to moze pojdziemy na Wielki Kopieniec. no, a w niedziele mam wielka nadzieje na ten Szpiglas. juz jestem spakowana. teraz tylko musze skoczyc do sklepu po brykiety i miesko na grilla (hehe ) i poczekac az TZ z pracy wroci.
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 12:04   #2674
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Chodzenie po górach

Malla, ale mi przyjemność zrobiłaś zdjęciami z Antałówki Uśmiałam się z tej dziewczyny, co nie mogła wejść na Świnicę. Jest to trudne, ale bez przesady Co do Murowańca, to tam zawsze jest masę ludzi, jak w każdym schronisku w Tatrach latem. Moja mama byłam tam wczoraj i siedziała na zewnątrz i piła swoją herbatę z termosu, bo wewnątrz nie było gdzie szpilki wcisnąć.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 12:19   #2675
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach

cd.
We wtorek byliśmy rano zbyt zmęczeni, by iść na Rysy, a panowie mieli pewne wymagania ambicjonalne, więc poszliśmy na Giewont. I znowu o 6 w Kuźnicach, mała kolejka do kolejki. Na Kondratowej po batoniku i na górę, bardzo mało ludzi. Na Przełęczy Kondrackiej wiało, nad nami błękitne niebo, ale szczyty Tatr Wysokich za Orlą Percią były przysłonięte chmurami i tak już było cały wyjazd, więc na Lodowy i Łomnicę się nie napatrzyliśmy... Przed łańcuchem chowałam kijki, za mną szła pani, pan i na oko 10-letni chłopczyk (w tym wieku byłam po raz pierwszy w Tatrach i nie miałam żadnych problemów na Giewoncie) i każde po kolei bez żadnego słowa mnie popchało na skałę, mimo że szlak jest dość szeroki i spokojnie dało się przejść obok Wyminęli mnie i jak już wszyscy schowali kijki i zawiązali buty, okazało się, że tamci tkwią jeszcze na pierwszym łańcuchu, podsadzając się wzajemnie bez skutku. Zapytaliśmy, czy możemy ich wyminąć, bo nam to zajmie parę sekund, a oni "Nie, musimy dać radę, góry są dla wszystkich". Zgodziliśmy się z nimi i wdrapaliśmy się przez skałę obok do kolejnego zakrętu łańcucha. Śmigiem na górę, sesja zdjęciowa na prawie pustym szczycie (3 wyekwipowanych facetów było tylko), wiatr, Wysokie zasłonięte białymi chmurami, nad nami błękitne niebo. Jak schodziliśmy, tamci jeszcze nie weszli. Tym razem łańcuch nie wypadł ze skały (tak się stało w rękach mojego brata, gdy schodziliśmy 15 lat temu). Posiłek w kosówce, nieliczni ludzie. Zeszliśmy przez Małą Łąkę, bo nigdy tam nie byłam i... pożałowałam. Zejście jest fatalne, żmudne, szlak zniszczony przez ostatnie deszcze, kamienie porozwalane, duże i wyślizgane lub malutkie i sypkie. Bardzo zmęczeni ludzie wchodzili na górę (wolałabym Strążyską, lepszy widok). Sama łąka faktycznie mała, mocno zarośnięta, nie imponuje. Wygodną, kamienistą drogą doszliśmy do busa.

W środę odpuściliśmy sobie Rysy, skoro Wysokie są ciągle zasłonięte przez chmury i nic nie widać. Korzystając z pięknego nieba, ruszyliśmy do 5 Stawów. Małe ślady naprawy osuwisk, mało ludzi. Weszliśmy przez Siklawę i ruszyliśmy wokół stawów. Droga z Wielkiego Stawu na Kozi Wierch jest łatwa, bez ubezpieczeń, ale ze względu na piękne niebo nad nami, a chmury nad wyższymi szczytami, nie weszliśmy na górę (tylko kawałek do zdjęć stawu) i poszliśmy dalej. Po raz pierwszy byłam tam przy pięknej pogodzie i widziałam barwy stawów, zielone otoczenie, a nie szare chmurzyska... Przy Czarnym Stawie otworzył się widok na przerażającą Pustą Dolinkę i ścianę Zamarłej Turni. Szlak na Kozią Przełęcz już nas nie interesował, jak się mu przypatrzyliśmy Wg Nyki są tam większe niż "niewielkie trudności". Weszliśmy pod górę nad Zadni Staw, widziany wcześniej ze Świnicy. Sesja zdjęciowa (nawet telefon wyciągnęłam i pstrykałam) i na Zawrat. Niestety, Zawrat okryła chmura (Kozi i Świnica w słońcu), więc tuż przed nim zrobiliśmy sesję i zawróciliśmy, bo i tak nie byłoby widać Gąsienicowej. Szlak na Świnicę od tej strony jest ostry! O 12 zaczęliśmy schodzić. W schronisku już był sajgon. Wycieczki, mnóstwo ludzi, mycie w stawie, połowa w sandałach, z torebką przewieszoną przez ramię, piwo, krzyki. Większość szła przez Świstówkę do Morskiego, dlatego też zrezygnowaliśmy z dalszej drogi Słyszałam ludzi mówiących, że "nie chcieli tędy iść, ale muszą, bo droga do Morskiego zamknięta, a Morskie zaliczyć trzeba". Co za bzdura... Schodziliśmy czarnym szlakiem, po drodze minęliśmy jakieś dziecko, co ryczało jak niedźwiedź, że nie da rady dalej i wkurzało się, kopało kamienie, rwało kosówkę... parę metrów dalej między mną a moim bratem przeleciał kamień wielkości pięści (słyszałam świst), jakbym dostała, nie miałabym już nosa. Domyślam się, że to ten gówniarz kopnął. Upał doskwierał (spiekło mnie wtedy, pieką mnie uszy i nos, na którym starł się filtr od ciągłego wycierania i wygląda jak nos starego żula), ludzie ledwo szli. Gdy zeszliśmy do lasu, minęli nas ludzie, którzy (tłumacząc zamknięciem drogi do MOka, która przecież jest otwarta!) nieśli wózek z dzieckiem, 4 gości każdy za jedno koło i kobitka z torebką. Na asfaltówce dramat, pełno ludzi, bryczki non stop, wycieczki, biegające i popychające ludzi dzieciaki...

Kolejnego dnia rano chłopcy pojechali na Słowację, a ja niestety do Krakowa. Po drodze widziałam pięknie Tatry Zachodnie, ale szczyty Wysokich nadal były za chmurami. Już mi tęskno...

Obiady jak zwykle w Paradis na Sabały, przy naszym stałym stoliku Pierogi podrożały do 10zł, zestawy obiadowe od 13 do 17zł. Można zjeść taniej (dużo ogłoszeń zestawów po 12zł), ale tam mieliśmy blisko z kwatery.

1. Siklawa.
2. Wielki Staw.
3. Kozi od dołu.
4. Gładki Wierch i Gładka Przełęcz.
5. Dolinka Pusta, Kozia Przełęcz.
6. Zadni Staw.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 3.JPG (111,9 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 4.JPG (73,5 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 5.JPG (91,2 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 6.jpg (63,5 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 7.jpg (59,5 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 8.jpg (66,7 KB, 9 załadowań)

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2008-08-08 o 12:41
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 12:36   #2676
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Chodzenie po górach

Malla - zwinna i sprytna jesteś jak koziczka górska No i masz nizłą kondycję

Nie rozumiem ludzi, którzy wychodzą w góry i nie wiedzą, dokąd idą i czego mogą się spodziewać. W dzisiejszych czasach tak łatwo można zdobyć informacje. A o tragedię naprawdę nie trudno. Wystarczy śliska skała....
Świnica - następnego dnia nie mogłam ruszyć ani ręką ani nogą. Takie miałam zakwasy.
Robocze rękawiczki polecam na łańcuchy, też przetestowałam. Uratowały nam ręce, jak schodziliśmy ze Świnicy przez Zawrat w deszczu, wisząc na łańcuchach. To była przygoda
W tym roku też pochodzę z kijkami. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś skoordynować ruchy ha ha.

Świetna relacja
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 12:40   #2677
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach

Nie zrobiłam tego co chciałam, ale było cudownie... Zwłaszcza do godziny 12 Kondycji nie mam, zawsze byłam najgorsza na WFie. Polecam mieszkanie bez windy na 5 piętrze Idę siłą woli albo raczej cel mnie przyciąga Nie chciałabym schodzić przez Świnicę na Zawrat, koło szczytu spotkałam ludzi, którzy nie chcieli schodzić tą samą drogą i sobie wymyślili, że tak zejdą, nic nie wiedząc o tym szlaku - wybiłam im to z głowy. Internet tak łatwo dostępny, tyle opisów, a ludzie nawet mapy nie mają, idą za tłumem...

Jeszcze parę fotek:
1. Z tego aparatu będzie parę kolejnych zdjęć, za tydzień.
2. Wspomniana chmurka nad Zawratem - przyszła i została, świnia... Pośrodku niteczka szlaku na Świnicę, ginąca wśród piargów.
3. Koprowy, Hruby.
4. Polowałam na niego i wreszcie wyszedł zza chmur - Krywań!
5. Przedni i Wielki Staw, wspominane chmury nad Wysokimi.
6. Kołowa Turnia, na Zawrat w lewo.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 9.jpg (87,3 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10.jpg (104,2 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 11.jpg (76,1 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 12.jpg (53,7 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 13.jpg (60,9 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 14.jpg (73,9 KB, 8 załadowań)
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-08, 12:42   #2678
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Chodzenie po górach

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem ludzi, którzy wychodzą w góry i nie wiedzą, dokąd idą i czego mogą się spodziewać. W dzisiejszych czasach tak łatwo można zdobyć informacje. A o tragedię naprawdę nie trudno. Wystarczy śliska skała....
Świnica - następnego dnia nie mogłam ruszyć ani ręką ani nogą. Takie miałam zakwasy.
Robocze rękawiczki polecam na łańcuchy, też przetestowałam. Uratowały nam ręce, jak schodziliśmy ze Świnicy przez Zawrat w deszczu, wisząc na łańcuchach. To była przygoda
W tym roku też pochodzę z kijkami. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś skoordynować ruchy ha ha.
Ja też nie rozumiem i dlatego dalej będę się upierać przy zdaniu, że powinni wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia dla wychodzących w Tatry. Jak się jedzie na wycieczkę zagraniczną, to trzeba wykupić ubezpieczenie. Dostaje się potem taką kartę wielkości kredytowej. Zrobić tak samo z ubezpieczeniem górskim i okazywać to przy wstępie na teren TPN. Nie masz - nie wchodzisz
Ja w Tatry biorę rękawiczki rowerowe. A kijki pożyczymy od rodziców
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 12:49   #2679
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach

Zdjęcia poucinałam nierówno, bo było widać artefakty pokrowca na telefon (nie chciałam zdjąć, żeby wisiał spokojnie na ręce, szkoda by było nowiutkiego telefonu, gdyby spadł na skały). Mój brat miał rękawiczki rowerowe (prawie 40zł przy Krupówkach, ale będą na długo), ale ja wolę z palcami, bo łatwo i szybko marznę. Wkurzyło mnie, że na Krupówkach już nie ma bankomatów Euronetu, tylko Global Cash (prowizje...), a 3 dostępne Pekao zazwyczaj nie działają albo jest gigantyczna kolejka do jedynego sprawnego... W niedzielę wieczorem mnóstwo sklepów było otwartych, także z tymi tanimi kijkami. Chłopcy mieli kartę NFZ na wyjazd na Słowację, ale ja miałam trudności z jej zdobyciem, więc nie mam.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 13:02   #2680
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Chodzenie po górach

Nie pomyślałabym, że to zdjęcia z telefonu

Zgadzam się, że powinni wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenie.

Malla - jestem w szoku po przeczytaniu Twojej drugiej relacji. Jak można tak się zachowywać. Ci ludzie pod Giewontem, no i tłum w D5S.
Odechciało mi się tam iść, a to moja ulubiona dolina.
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 13:09   #2681
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach

6 to optymalna godzina wyjścia, gdybyśmy się tak nie guzdrali przed wyjściem, to wychodzilibyśmy pół godziny - godzinę wcześniej (jeszcze biletów wtedy nie sprzedają). Kurde, wleciał mi mały szerszeń już kolejny raz przez okno...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 18:35   #2682
puchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar puchatkowa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
Dot.: Chodzenie po górach

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Puchatkowa - dzień przerwy?
Niezupełnie - ostatni dzień przed wyjazdem Wczoraj wstaliśmy wcześnie, więc dziś chcieliśmy trochę odespać. A potem udaliśmy się w doliny
A przed chwilą wróciliśmy z zakupów (ciupagi dla chrześniaka TŻta). Udało mi się kupić świetną kurtkę przeciwdeszczową, taką typowo w góry, więc jestem bardzo zadowolona

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Nie znam tamtejszych tras, coś wybierzemy. Uparłam się na ten szczyt, byłam zachwycona Grzesiem (mój mąż ma tak na imię!), Rakoniem i Wołowcem. Mam nadzieję, że na Starorobociańskim są również przepiękne widoki.
O tak widok z Grzesia zachwyca Nie wiem jak dalej, bo pogoda się nam popsuła jak byliśmy tam w zeszłą sobotę, ale na pewno jeszcze to sprawdzę

Malla, świetne fotki i cóż za opis

My się właśnie pakujemy chlip, chlip
__________________
Lenka 18.06.2013
Nasza królewna

Ząbki
puchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 18:53   #2683
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Chodzenie po górach

Cytat:
Napisane przez Westalka Pokaż wiadomość
Wejdźcie sobie na Kasprowy od Murowańca.
Baaaaardzo podoba mi się ta trasa.
My też się wybieramy tą trasą! I skoro tak mówisz to mnie to baaaaaaaaaaardzo cieszy!
Mam jeszcze pytanie: jak rozwiązać problem z parkingiem by nie płacić ogromnych kwot? Mieszkać bedziemy w MC, wiec to wiekszości szlaków trzeba dojechać. A busy to też tanio cały czas nimi jezdząc nie wyjdą. Czy sa w Zakopcu jakies niepłatne parkingi?
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 20:02   #2684
Westalka
Zakorzenienie
 
Avatar Westalka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
Dot.: Chodzenie po górach

Właśnie, ceny za parking są gigantyczne. Busy też niewiele lepiej.
A nie spotkałam nic darmowego.

Mam o tyle dobrze, że kwateruję na Karłowicza, więc do Kuźnic jest 15 minut spacerkiem.
Ale z innymi miejscami jest problem. Pozostają busy.
Znacie jakieś, które odchodzą z okolic Karłowicza?
__________________
żartowałam!







Westalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-09, 12:15   #2685
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach

Żadnemu turystycznemu miastu nie opłaca się robić bezpłatnych miejsc postojowych. Bus z dworca do Palenicy 8zł (z MC znacznie mniej), do Gronika 3zł. Parking w Kuźnicach 20zł za dzień (jeszcze niedawno płaciliśmy 16zł).
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 12:04   #2686
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Chodzenie po górach

Malla fantastyczne opisy, a ci ludzie którzy zachowują się w tak nieodpowiedzialny sposób to poprostu ręce opadają.. A ci co szli z tym wózkiem to już
Z Euronetem jestem w szoku! Bo korzystaliśmy z tych bankomatów a teraz co? Kurcze no..

EDIT:
Mam jeszcze pytanko do Ciebie Malla - jaka jest trudnośc szlaku na Świnice idąc od Przełęczy Liliowe - jak to oceniasz i do czego możesz powiedzmy porównać?
Którą drogę byś poleciła do zejścia.
I czy zejście przez Zawrat do Czarnego Stawu Gąsiennicowego jest bardzo trudne? Jakie ekspozycie itp?
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:

Edytowane przez kulbit
Czas edycji: 2008-08-10 o 16:08
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 20:12   #2687
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach

ja wlasnie wrocilam
sobota byla koszmarna. non stop lalo, wiec ogladalismy olimpiade za to dzisiejsza pogoda w pelni wynagrodzila mi sobote. Szpiglas zdobyty
zaraz bede przegladac zdjecia. pozniej cos tu wrzuce i moze troszke szerzej opisze ta wycieczke (choc pewno nie tak szeroko jak Malla - jakos brak mi tego typu talentu literackiego)
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 21:24   #2688
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach

no to relacja z wycieczki czas zaczac
Jako, ze TZ zbieral sie rano dosc opornie to na parkingu w Palenicy zameldowalismy sie dopiero 7.45. Zostawilismy autko i udalismy sie w strone Wodogrzmotów,by kawałek za nimi odbic do Doliny Roztoki. Dolina ta w sumie niczym nas nie zachwycila, ale calkiem milo sie nią szlo (zdj. 1 i 2). Nastepnie dotarlismy do slawetnej Siklawy. Bardzo nam sie spodobala, TZ podszedl tak blisko, ze az zachlapala obiektyw (zdj. 3) Oczywiscie nie moglo zabraknac teczy (zdj. 4) Ogolnie rzecz biorac uwazamy, ze warto odwiedzic to miejsce (zdj. 5). W koncu ukazal sie nam Wielki Staw czyli dotarlismy do Doliny 5 Stawow Polskich (zdj. 6). cdn.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Roztoka1.jpg (127,2 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Roztoka2.jpg (103,0 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Siklawa1.jpg (98,8 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Siklawa2 tecza.jpg (132,1 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Siklawa3.jpg (107,5 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg wielki staw.jpg (135,4 KB, 14 załadowań)
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 21:29   #2689
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach

Po zrobieniu paru fotek (zdj. 1 i 2) stwierdzilismy, ze pojdziemy do schroniska zjesc sobie kanapki, batoniki i wypic herbatke Po krotkim marszu w kosodrzewinach wylonilo sie schronisko (zdj. 3) Co mielismy zrobic to zrobilismy i udalismy sie z powrotem w kierunku szlaku na Szpiglasowa Przelecz (zdj. 4) Co jakis czas spogladalismy do tylu, bo widoki powalaly (zdj. 5). Nagle uslyszelismy halas i na kamienie wyskoczyly dwa swistaki. Darly sie niemilosiernie i zasuwaly po kamieniach jak male samochodziki - widocznie swietnie sie bawily. Mi udalo sie uchwycic jednego w locie (zdj. 6)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg wielki staw2.jpg (93,4 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg D5S.jpg (122,6 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg schronisko.jpg (122,5 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg D5S2.jpg (93,4 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg D5S3.jpg (119,1 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg swistak.jpg (120,4 KB, 35 załadowań)
lain jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-10, 21:35   #2690
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach

Jako, ze swistaki schowaly sie miedzy kamienie i tylko bylo slychac "swiszczenie" (zastanawialismy sie czy to nie okres godowy ) to skierowalismy sie dalej na Szpiglasowa Przelecz. Po drodze minelismy super stawik - cale dno we mchu (zdj. 1), a takze niejeden strumyczek (zdj. 2). Spogladalismy tez co jakis czas w prawo na coraz bardziej oddalajace sie schronisko (zdj. 3). Nagle na szlak wyskoczyly nam 3 kozice. Teraz zaczela sie prawdziwa sesja zdjeciowa (zj. 4, 5, 6) Jak widac na zalaczonym obrazku kozic bylo 3 sztuki. Stwierdzilismy, ze to chyba mama kozica i dwie mniejsze. Byly przesympatyczne, nie uciekaly, przygladaly sie nam z zaciekawieniem.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zielony staw.jpg (91,9 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg strumyczek.jpg (135,1 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg widok na doline.jpg (139,6 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kozica1.jpg (133,6 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kozica2.jpg (139,6 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kozica3.jpg (100,0 KB, 20 załadowań)

Edytowane przez lain
Czas edycji: 2008-08-10 o 21:56
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 21:35   #2691
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach

Oj, ja się rozpisałam zbyt mocno, bo byłam "na świeżo" - więcej tak nie będę

Od Liliowego może przeszkadzać tylko wiatr, droga jest łatwa, granią, coś a'la Czerwone W. Sama Świnica rozpoczyna się stromymi schodami, łańcuchy pojawiają się w dość zaskakującym, łatwym miejscu. Ekspozycji brak. Pierwsza trudność to wrótka, taki wąski przesmyk po gładkiej skale, ale nawet kurdupel jak ja bez problemu da sobie z tym radę, jest gdzie położyć nogi i ręce. Najgorzej jest pod samym szczytem, trzeba się na niego wciągnąć na łańcuchu po jednej skale (wkleję zdjęcie niedługo). Wierzchołek wcale nie jest taki mały i jest osłonięty jak baszta zamku, więc bezpieczny. Trudność mniejsza od Giewontu.

Szlak na Zawrat od Gąsienicowej widziałam od dołu, od góry i na zdjęciach, nie byłam na nim. Cóż, ekspozycja jest, łatwo zgubić szlak w skalnym rumowisku (zwłaszcza że często są tam chmury, tak jak na zdjęciu, które wkleiłam). Jest też stromo, więc źle się schodzi, jest to szlak raczej wejściowy.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 21:38   #2692
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach

Koziczki towarzyszyly nam przez dosc dlugi czas idac szlakiem kilka metrow przed nami. Pozowaly jak modelki Pozniej jednak zboczyly ze szlaku i wycieczke na przelecz kontynuowalismy juz sami.
Szasem patrzylismy tez do tylu (zdj. 6). Wszystko bylo coraz mniejsze i wylaniala sie coraz wieksza przestrzen - miodzio
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg kozica4.jpg (98,0 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kozica5.jpg (138,0 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kozica6.jpg (126,6 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kozica7.jpg (114,3 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kozica8.jpg (105,2 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg do przeleczy1.jpg (143,0 KB, 21 załadowań)
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 21:47   #2693
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach

Szlak ogolnie rzecz biorac nie jest zbyt meczacy(przynajmniej mnie nie zameczyl). Jest bardzo przyjemny i urozmaicony. Przy samym podejsciu pod lancuchy jest niestety sporo luzniejszych skal i trzeba uwazac zeby nie zjechac. Same lancuchy nie sa takie straszne (zdj. 2). Mi sie po nich bardzo szybko i przyjemnie wychodzilo. I wydaje mi sie, ze lepiej nimi wchodzic niz schodzic (sadzac po tym jak co poniektorzy sie przy tym meczyli - myslalam ze juz nigdy nie zejda, a ja tam w oczekiwaniu przyrosne do skaly na wieki... )
Na przeleczy spojrzenie na szczyt Szpiglasa (zdj. 3) i natychmiastowa decyzja - przerwy nie potrzebujemy, wchodzimy! A ze szczytu cud widoki (zdj. 4) W tym widok na przelecz (zdj. 5), a takze na to co wszystkie dobrze znamy (zdj. 6)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg do przeleczy2.jpg (132,4 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg lancuchy.jpg (135,8 KB, 38 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg szpiglas.jpg (140,4 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg ze szpiglasa.jpg (66,8 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg ze szpiglasa2.jpg (115,7 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg ze szpiglasa3.jpg (134,6 KB, 25 załadowań)
lain jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-08-10, 21:55   #2694
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach

Jeszcze raz spojrzenie w dol (zdj. 1), a potem juz droga zoltym szlakiem do MOka, robiac po drodze kolejna przerwe na batonika i herbatke i rozkoszujac sie widokiem Czarnego Stawu i Moka. Droga jak chodnik - latwa, ale i dosc monotonna. Stwierdzilismy z TZem zgodnie, ze dobrze, ze wchodzlilismy od D5S. Trasa o niebo ciekawsza, a i wchodzilo sie nam przyjemniej, bo nie bylo takiego wlasnie 'chodnika'. No i przede wszystkim - na lancuchy wolimy wchodzic niz schodzic.
Wiec droga do MOka pokonalismy w podskokach z kamyka na kamien, a nad MOkeim zastalismy (co nas wcale nie zdziwilo) plaze (zdj. 2). Pstryknelismy jeszcze fotke z takiego poziomu, na ktorym stonki widac nie bylo (zdj. 3) po czym zeszlismy do schroniska. Szybkie siusiu, zakup Sprite'a i przyspieszony marsz asfaltowa do Palenicy co by przebolec to jak najszybciej O 16 zameldowalismy sie na parkingu i pojechalismy do Bukowiny na... grilla A jak - nalezalo sie nam dobre papu. Po zjedzeniu karkoweczki zapakowalismy sie w auto i ruszylismy do Kraka. No i jestem
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg ze szpiglasa4.jpg (75,3 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg plaza.jpg (142,6 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg MOko.jpg (86,7 KB, 15 załadowań)
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 21:57   #2695
puchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar puchatkowa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
Dot.: Chodzenie po górach

lain, jednak masz talent literacki
No świetnych modeli miałaś podczas wędrówki

I dzięki za opis szlaku Przekonałam się, że ten Szpiglas wcale nie taki straszny, więc może spróbuję za rok
__________________
Lenka 18.06.2013
Nasza królewna

Ząbki
puchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 22:09   #2696
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach

Lain - zaj... opis Byłam kilka dni wcześniej w okolicy i nie widziałam ani jednej kozicy i większego szczytu, a Ty miałaś piękne, fruwające i brykające okazy fauny oraz największe szczyty... Pozazdrościć!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 22:23   #2697
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Chodzenie po górach

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Oj, ja się rozpisałam zbyt mocno, bo byłam "na świeżo" - więcej tak nie będę

Od Liliowego może przeszkadzać tylko wiatr, droga jest łatwa, granią, coś a'la Czerwone W. Sama Świnica rozpoczyna się stromymi schodami, łańcuchy pojawiają się w dość zaskakującym, łatwym miejscu. Ekspozycji brak. Pierwsza trudność to wrótka, taki wąski przesmyk po gładkiej skale, ale nawet kurdupel jak ja bez problemu da sobie z tym radę, jest gdzie położyć nogi i ręce. Najgorzej jest pod samym szczytem, trzeba się na niego wciągnąć na łańcuchu po jednej skale (wkleję zdjęcie niedługo). Wierzchołek wcale nie jest taki mały i jest osłonięty jak baszta zamku, więc bezpieczny. Trudność mniejsza od Giewontu.

Szlak na Zawrat od Gąsienicowej widziałam od dołu, od góry i na zdjęciach, nie byłam na nim. Cóż, ekspozycja jest, łatwo zgubić szlak w skalnym rumowisku (zwłaszcza że często są tam chmury, tak jak na zdjęciu, które wkleiłam). Jest też stromo, więc źle się schodzi, jest to szlak raczej wejściowy.
Dzięki za opis. Wklej koniecznie tą fotkę z pod samego szczytu, proszę
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-08-10, 23:06   #2698
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach

Zdjęcia za tydzień dopiero, bo zbyt wiało, żebym ściągała plecak i wyjmowała swój telefon.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 23:51   #2699
K-H
Rozeznanie
 
Avatar K-H
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
Dot.: Chodzenie po górach

W przyszłym tyg. wybieram się w Tatry i kompletnie jeszcze nie wiem gdzie się udam. Mam kilka pomysłów, takich jak Kasprowy, Czerwony Wierchy i Granaty... Co mi polecacie?

Znacie też może jakieś ciekawe strony w sieci [ ja zwykle odwiedzam www.z-ne.pl ], mapki szlaków itp.?
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju.
Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna"
http://www.lastfm.pl/user/K-H/
A czego Ty słuchasz?
K-H jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-11, 07:29   #2700
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Chodzenie po górach

Lain - świetna relacja i zdjęcia. Pogodę mieliściue cuuudną. Jak nie zamkną drogi do MO to koniecznie się wybierzemy na Szpiglas.

Kulbit - Świnica nie jest taka straszna, chociaż pod szczytem jest niebezpiecznie (tak jak pisała Malla). Jest ostry zakręt, trzeba trzymać się łańcuchów. Ja miałam trochę stracha. Nie zgadzam się z Mallą, Giewont jest łatwiejszy, nie wisi się nad przepaścią. Ja mam lęk wysokości, ale kocham góry i wspinam się. Schodziłam Zawratem, jest ciężko, czasami było trudno znaleźć miejsce, żeby postawić stopę, ostre zakręty, momentami baaardzo stromo, prawie pionowo. Mozolne zejście, w pewnym momencie zawisłam na łańcuchu, ale mąż był pode mną i postawił mi stopę, żebym się oparła
Lepiej wchodzić - ale trzeba mieć silne ręce

K-H - poczytaj kilka ostatnich stron, znajdziesz tu interesujące Cię informacje
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.