sprawy krótko mówiąc ... kiblowe - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-11-29, 23:09   #1
Afra86
Zakorzenienie
 
Avatar Afra86
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
Talking

sprawy krótko mówiąc ... kiblowe
















Kazdy pare razy w ciagu dnia musi z kibla skorzystac, nie oszukujmy sie
temat malo powazny, ale swojski

Czy mozecie sie zalatwic np. w srodku lasu?

ja osobiscie nie lubie strasznie sikac na ...swiezym powietrzu
i wszelkie biwaki etc to dla mnie mordega

poza tym, w miejskich kiblach, oczekuje ,ze bedzie jakas chocby zasuwka, zamek, cokolwiek, co przeszkodzi wtargnieciu jakiejs osoby do mojego wychodka :P

nie lubie tez toalet ktoe maja za krotkie scianki dzialowe :P
wole jak wceciak jest zabarykadowany jak tylko sie da

a katusze przezywam, gdy kolejka jest, jest jeden kibel i cala kulejka stoi i czeka az za przeproszeniem "puszcze pierwszego sika" i wreszcie bdzie kolejka bedzie sie zmniejszac :P

Kible w szkole to byl dramat, nie bylo przyjemnie zalatwiac, sie gdy obok, stalo stadko palacych dziewczyn obgadujacych kogo tylko sie da.
Poza tym balam sie ,ze jedna wlezie na sedes i zajrzy do mnie

ii i i i jeszcze sie boje ,ze jak juz jest nawet ta zasuwka, zamek itd, to sie zatrasne i nie wyjde z toalety

a i jeszcze przeszkadza, mi ze brakuje papieru toaletowego
i deska i podloga jest oblana blech.

nu , chyba tyle z moich wyzalen dotyczacych toalet

a ten ...Wy nie miewacie klopotow z siusianiem w publicznych toaletach? na swiezym powietrzu, etc?



ps: mozna zachwycac sie ,ze wrocilam z nowym watkiem
znowu bede Was zasmiecac
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen"
Afra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-29, 23:15   #2
benito_mruffkolini
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Cytat:
Napisane przez Afra86 Pokaż wiadomość














Kazdy pare razy w ciagu dnia musi z kibla skorzystac, nie oszukujmy sie
temat malo powazny, ale swojski

Czy mozecie sie zalatwic np. w srodku lasu?

ja osobiscie nie lubie strasznie sikac na ...swiezym powietrzu
i wszelkie biwaki etc to dla mnie mordega

poza tym, w miejskich kiblach, oczekuje ,ze bedzie jakas chocby zasuwka, zamek, cokolwiek, co przeszkodzi wtargnieciu jakiejs osoby do mojego wychodka :P

nie lubie tez toalet ktoe maja za krotkie scianki dzialowe :P
wole jak wceciak jest zabarykadowany jak tylko sie da

a katusze przezywam, gdy kolejka jest, jest jeden kibel i cala kulejka stoi i czeka az za przeproszeniem "puszcze pierwszego sika" i wreszcie bdzie kolejka bedzie sie zmniejszac :P

Kible w szkole to byl dramat, nie bylo przyjemnie zalatwiac, sie gdy obok, stalo stadko palacych dziewczyn obgadujacych kogo tylko sie da.
Poza tym balam sie ,ze jedna wlezie na sedes i zajrzy do mnie

ii i i i jeszcze sie boje ,ze jak juz jest nawet ta zasuwka, zamek itd, to sie zatrasne i nie wyjde z toalety

a i jeszcze przeszkadza, mi ze brakuje papieru toaletowego
i deska i podloga jest oblana blech.

nu , chyba tyle z moich wyzalen dotyczacych toalet

a ten ...Wy nie miewacie klopotow z siusianiem w publicznych toaletach? na swiezym powietrzu, etc?



ps: mozna zachwycac sie ,ze wrocilam z nowym watkiem
znowu bede Was zasmiecac

Afrucha
normalnie rządzisz

ja tam nie korzystam z publicznych toalet a że wielgi pęcherz mam (nie to co niektórzy ) to daję radę
na świeżym powietrzu też nie muszę
benito_mruffkolini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-29, 23:17   #3
AgataM86
Rozeznanie
 
Avatar AgataM86
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 501
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Ufff...

pamietam jak wczoraj moja siuskowa "przygode" we Florencji.
W Mc Donald'sie niedaleko dworca.
Bylam w trakcie podrozy, czealam na inny pociag.
Tak mi sie chcialo, ze zaopomnialam zamknac drzwi.
Wszedl jeden Amerykanin w srednim wieku a ja bylam w pozycji stojaco - kucajacej, jako ze nie mam zwyczaju siadania poza domem.
Nic innego mnie nie interesowalo, nawet sie nie speszylam, czego nie moge opowiedziec o koledze zza oceanu!
Niech sie wstydzi ten kto widzi
__________________
AgataM86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-29, 23:20   #4
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Mam szlachecka dupke wiec dwojka tylko we wlasnym kiblu.

Siki w plenerze? lubie.
Taki lasek, krzaczek - z dziecinstwa mi zostalo, wiec bez krepacji z adrenalinka.

Kible publiczne - a ble a ble. Mam te same schizy, ze ktos mi zajrzy.
Udalo mi sie zatrzanasc w klopie i wychodzac z niego 'gora' zeskoczylam fatalnie, odbijajac sobie piety.
Oszczane deski, osrane to juz prawie paw...

A jak juz ktos obok siki albo tylko czeka to ja nie moge.

Ale w publicznych klopkach obrzydzenie zmniejsza tylko pozycja na 'malysza', nie ma innej opcji.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-29, 23:27   #5
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

W lesie - oki

w toaletach innych niż moja własna i ewentualnie ta w domu mojej siostry tylko w pozycji małysza

w toaletach publiczmych wszystko przychodzi mi dużo trudniej, a wieksze potrzeby to se nie da I włąściwie nie wiem nawet dlaczego, cóż taka jakaś dziwna jestem...
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-29, 23:27   #6
AgataM86
Rozeznanie
 
Avatar AgataM86
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 501
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Zapomnialam dodac, ze nie lubie tych bez mozliwosci wyjscia gora - boje ze sie zatrzasne.

I tez nie lubie siuskac jak ktos slyszy - zawsze spuszczam wode i "halasuje" jak ta woda leci
__________________
AgataM86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-29, 23:29   #7
Maniwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Maniwa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Aż się poszłam wysiakć na widok tego wątku
Zamki w toaletach publicznych są dla mnie zmorą i nie raz mam przez nie koszmary senne Bo jak będzie zepsuty, to nie zadziała zamknięcie i w rezultacie będę otwarta a to grozi niezamierzonym exhibicjonizmem , albo zatrzasnę się. Pal licho jak jest to uczęszczany wychodek, ale gdy jest to zapomniana ubikacja w podziemiach, gdzie nikt mojego wołania nie usłyszy?! - dlatego zawsze biorę ze sobą telefon
Sikanie na Małysza mam opanowane do perfekcji, włącznie z kucaniem na desce klozetowej, gdy ktoś przede mną nie trafił
W krzakach nie czaję się. Wolę wystawić pupę biedronkom i poczuć tę błogą ulgę pustego pęcherza

edit: a z dwójką też mam tak, że tylko na własnej porcalance
Maniwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-29, 23:58   #8
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Cytat:
Napisane przez Afra86 Pokaż wiadomość














Kazdy pare razy w ciagu dnia musi z kibla skorzystac, nie oszukujmy sie
temat malo powazny, ale swojski

Czy mozecie sie zalatwic np. w srodku lasu?

ja osobiscie nie lubie strasznie sikac na ...swiezym powietrzu
i wszelkie biwaki etc to dla mnie mordega

poza tym, w miejskich kiblach, oczekuje ,ze bedzie jakas chocby zasuwka, zamek, cokolwiek, co przeszkodzi wtargnieciu jakiejs osoby do mojego wychodka :P

nie lubie tez toalet ktoe maja za krotkie scianki dzialowe :P
wole jak wceciak jest zabarykadowany jak tylko sie da

a katusze przezywam, gdy kolejka jest, jest jeden kibel i cala kulejka stoi i czeka az za przeproszeniem "puszcze pierwszego sika" i wreszcie bdzie kolejka bedzie sie zmniejszac :P

Kible w szkole to byl dramat, nie bylo przyjemnie zalatwiac, sie gdy obok, stalo stadko palacych dziewczyn obgadujacych kogo tylko sie da.
Poza tym balam sie ,ze jedna wlezie na sedes i zajrzy do mnie

ii i i i jeszcze sie boje ,ze jak juz jest nawet ta zasuwka, zamek itd, to sie zatrasne i nie wyjde z toalety

a i jeszcze przeszkadza, mi ze brakuje papieru toaletowego
i deska i podloga jest oblana blech.

nu , chyba tyle z moich wyzalen dotyczacych toalet

a ten ...Wy nie miewacie klopotow z siusianiem w publicznych toaletach? na swiezym powietrzu, etc?



ps: mozna zachwycac sie ,ze wrocilam z nowym watkiem
znowu bede Was zasmiecac
Prawie jak Monk.


Na świeżym powietrzu mi nie przeszkadza. W ubikacjach publicznych jest już o wiele gorzej...No ale jakoś trzeba sobie poradzić. Obkładam całą deskę papierem toaletowym (o ile jest), a jesli go nie ma to robie to chusteczkami higienicznymi.
Oczywiście ubikacja powinna być zamykana od wewnątrz.
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 00:26   #9
Afra86
Zakorzenienie
 
Avatar Afra86
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

dziewczyny swietne odpowiedzi

nie jestem sama

a ja " na małysza" nie lubie

wole nalozyc pelno papieru na deske i na niej usiasc ,w pozycji na malysza, balabym ze sie ..."zasikam"

o i ten opowiem Wam schize z dziecinstwa

pamietacie Mr. Proper'a?

łysy gosciu, miesniak,

ja jak bylam mala , wstydzilam sie sikac przy nim
uwzalam ze mnie podglada

( w gruncie rzeczy bylam normalnym pacholeciem )

iii zawsze staralm sie go wynies przed drzwi toalety

a w lazience ,gdy sie kapalam, to obracalam butelke z nim tylem

nu

__________________
"Hello, I'm Edward Cullen"
Afra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 00:33   #10
AgataM86
Rozeznanie
 
Avatar AgataM86
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 501
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Cytat:
Napisane przez Afra86 Pokaż wiadomość
pamietacie Mr. Proper'a?

łysy gosciu, miesniak,

ja jak bylam mala , wstydzilam sie sikac przy nim
uwzalam ze mnie podglada

iii zawsze staralm sie go wynies przed drzwi toalety

a w lazience ,gdy sie kapalam, to obracalam butelke z nim tylem

nu





A tak przy okazji:
juz po raz kolejny zaluje, ze na Wizazu nie mozna dolaczyc podkladu muzycznego. W naszym przypadku zaproponowalabym: "U siu siu u siu siu"
__________________
AgataM86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 06:21   #11
Pancza
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Dziewczyny, a ja myślałam, że jestem nienormalna
Ale przez pewien czas byłam.
Do niedawna mogłabym załatiwić się TYLKO w domu. W innch miejscach przychodziło mi to z taką trudnością, że po prostu się nie załatwiałam.
Mój rekord to 18 h bez toalet, ponieważ byłam na festivalu i toi-toi było dla mnie koszmarem.
Z moich dziwnych przypadłości ( o których wiedzieli już wszyscy, bo dziwna to przypadłość nie załatiwać się ) wyleczyło mnie pójście do LO. Teraz już wszędzie ( oczywiście TYLKO na małysza) , a na powietrzu uwielbiam
Aczkolwiek też mam schizy, że się zatrzasnę, albo, że ktoś wejdzie. Nie wspominając, że jak ktoś stoi za drzwiami, to ja najpierw spuszczam wode, a potem się załatwiam . Takie to dziwne ...
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę,
nawet jeśli
siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
Pancza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-30, 06:51   #12
samaraelf
Zakorzenienie
 
Avatar samaraelf
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: tam gdzie spadają anioły..
Wiadomości: 5 025
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Oj jaki temat fajny hehe
ja sikam średnio 10 razy dziennie. Nigdy nie sikam w publicznych miejscach chyba że w pozycji na ,,narciarza'' bo się brzydze.
__________________
(...)ten nigdy nie poczuje co to wiatr we włosach."



Szkoła
samaraelf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 08:17   #13
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

najbardziej boje się, że się zatrzasnę jak w miejscach publicznych toaleta jest zabudowana i nie ma nawet możliwości wyjścia górą
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 08:19   #14
aferka
Wtajemniczenie
 
Avatar aferka
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Cóż, potrzeby fizjologiczne dopadaja nas wszędzie.
U mnie - na łonie natury najbardziej mi przeszkadza brak papieru, a jeśli już nawet mam jakąś chusteczkę hig. to potem powstaje problem co z nia zrobić po użyciu - przecież nie zostawię jej pod drzewem (nie lubię zaśmiecać lasu).
W publicznych - to zależy w jakim stanie jest toaleta. Widziałam już taką, że zrezygnowałam i się męczyłam. Najfajniejsze (i najczystsze) są chyba na stacjach benzynowych, ale tu często pojawia się problem, że muszla klozetowa jest zawieszona za wysoko jak na moje możliwości, i właściwie musiałabym na niej usiąść (i pomajtać nogami w powietrzu) żeby się nie oblać, a nie lubię siadać w publicznych toaletach - wolę pozycję na Małysza jak to ładnie nazwałyście.
Momentami tez kabiny są tak małe, że nie ma mowy żeby się załatwić na przykład będąc w płaszczu zimowym.
aferka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 08:28   #15
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

nie ma chyba osoby czującej się komfortowo w publicznych toaletach i innych miejscach, które nie są po prostu własną łazienką. Na szczęście z biegiem lat moja niechęć właściwie przeszła w rutynę, bo więcej mnie w domu nie ma niż jestem. No i pozycja Małysz w czasie lotu. NA szcześćei mój organizm sam wie, że nic innego poza siusiu poza domem nie oddam i nawet się o to nie prosi.
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 08:36   #16
aferka
Wtajemniczenie
 
Avatar aferka
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
No i pozycja Małysz w czasie lotu.
No w czasie lotu, to ja bym nie ryzykowała, myślę że źle by się skończyło
Ja przybieram pozycję Małysz w czasie zjazdu (czy rozbiegu czy jak to nazwać )
aferka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 08:39   #17
Bridget
Zakorzenienie
 
Avatar Bridget
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Mr Proper podglądacz
Dobre.

Pół życia spędzam w pracy, więc siłą rzeczy nie mogę załatwiać się tylko w domu. A wiadomo, chciałoby się.
Niby te nasze tuuuualety są czyste itd., ale jakoś siakoś.
Własna muszla przyjemniejsza

Tak jak Maniwa, jeśli już zdarzy się publiczny wucet, zabieram ze sobą chusteczki i telefon, na w razie czego.
Na szczęście nie miałam jeszcze nigdy "przyjemności" zatrzaśnięcia się.

Hmm... na małysza nie lubię i zaraz mnie wszystko boli, więc zostaje okładanie chustkami potem jak najszybciej mycie rąk (uwielbiam kurna jak nie ma mydła, sama woda grrrrrr ) i wypad.

czasem jak mam schizę, to klamki nie dotykam, bo niestety, nie wszyscy mają nawyk mycia rąk.

wypady na łono natury? hmmm, zdarza mi się to ostatnio rzadko, więc nie mam tego problemu. ale kiedyś jakoś nie specjalnie mi to przeszkadzało.
nawet mnie kiedyś zwinęła policaja, ale o tym pisałam już w wątku o wpadkach z sikaniem
__________________

Bridget jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 08:55   #18
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

mogą być publiczne, byle nie śmierdziały

swoją drogą ten kto był na Heinekenie w tym roku wie o czym mówię- zero papieru, sam smród i brud- wtedy załatwianie potrzeb pod gołym niebem idzie jak z płatka

przez pierwszy miesiąc w pracy nie załatwiałam się wogóle- też mogłam tylko u siebie w domu. ah, człowiek kupy nawet w spokoju ducha nie może zrobić
madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 08:59   #19
Fifty50
Raczkowanie
 
Avatar Fifty50
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

A ja tam jakoś nie mam ani problemów ani oporów;] Jak trzeba to trzeba-sprzęt w łapę i jazda na stojąco;P Kibelków się nie boję, ani publicznych, ani szkolnych ani jeszcze innych, bo zawsze potrafię obrócić wszystko w żart i nawet jak się zatrzasnę, albo zapcham kibel (:P) to nic złego się przecież nie dzieje, można się co najwyżej pośmiać:P

Za to moja TŻka to ma chyba pęcherz wielkości beczkowozu, bo mimo, iż jesteśmy razem szmat czasu-na palcach jednej ręki mógłbym policzyć ile razu mnie przeprosiła, by wyjść w wiadomo miejsce w wiadomym celu. A Ona jest naprawdę jak Monk, nie ma to jak własna, domowa muszelka Nawet jak przebywa u mnie to chyba jeszcze nigdy nie była "tam";]
__________________

Fifty50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-30, 09:07   #20
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Nie mam z nie-własnymi kibelkami, odpukac, żadnych problemów.
Wiadomo, że ma byc w miarę estetycznie, i czysto.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 09:09   #21
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Cytat:
Napisane przez Fifty50 Pokaż wiadomość
A ja tam jakoś nie mam ani problemów ani oporów;] Jak trzeba to trzeba-sprzęt w łapę i jazda na stojąco;P
Też bym tak chciała
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 09:15   #22
Kattie7
Wtajemniczenie
 
Avatar Kattie7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Cytat:
Napisane przez Afra86 Pokaż wiadomość
a ja " na małysza" nie lubie

wole nalozyc pelno papieru na deske i na niej usiasc ,w pozycji na malysza, balabym ze sie ..."zasikam"
ja tak samo
choc czasem zdarza mi sie na małysza, to w większosci przypadków układam sobie papier na desce w 3 warstwach i wtedy moge oddac się rozkoszy

a w lasku pod krzaczkiem tez nie mam oporów, oczywiście po wczesniejszym zlustrowaniu okolicy czy aby jakis grzybiarz sie nie zabłąkał

Cytat:
Napisane przez Afra86
pamietacie Mr. Proper'a?

łysy gosciu, miesniak,

ja jak bylam mala , wstydzilam sie sikac przy nim
uwzalam ze mnie podglada

miałam podobnie ale z... gazetami
w kibelku zawsze leżały jakies gazety, bo jak tata przychodził na posiedzenie to lektura była obowiązkowa, no i jak na okładce takiej gazety była jakas gęba to wydawało mi sie ze mnie podgląda i zawsze gazete odwracałam żeby na mnie nie patrzyła
Kattie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 09:20   #23
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

a, no w lesie, jasna sprawa, też bez problemów, ale dyskomfortem jest czy byłby dla mnie brak chusteczki czy papieru no i pozostaje kwestia umycia rąk (mimo wszystko). :P
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 09:23   #24
Kattie7
Wtajemniczenie
 
Avatar Kattie7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

nie ma chusteczki, nie ma papieru... ale w lesie pełno liści moja droga trzeba sobie jakos radzic

no z umyciem rąk jest juz gorzej
Kattie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 09:24   #25
Belcia
Zakorzenienie
 
Avatar Belcia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 960
GG do Belcia
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

też mam opory przed sikaniem w miejscach publicznych. Gdy jeszcze znam tę toaletę to pół biedy...ale jak nowy całkiem wucet w nowym miejscu to kombimuję jak by tu
no ale jak mus to mus, niestety dość często muszę oddawać mocz

na Małysza...kiedyś stosowałam tę technikę. Teraz potrzebuje canajmniej 5 dodatkowych minut w wucecie żeby sobie go papierem bądź chusteczkami obłożyć . Nigdy nie siadam na desce pezpośrednio, fe!

w ogóle brzydzę się cudzych toalet. Wszystkiego staram się dotykać jak najmniejszą powierzchnią mojego ciała. Drzwi od kabiny otwieram jednym palcem

a drugie w miejscach publicznych tylko jak naprawde muszę . Jeszcze sobie wrzucam papierek to środka coby mi nie pryskało

też się boję, że się zatrzasnę dlatego najpierw sprawdzam zamek w kabince

a w lesie, niby swobodnie, ale zawsze mam wrażenie, że zza krzaka podgląda mnie jakiś leśniczy czy też grzybiarz
Belcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 09:30   #26
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Dziekuję za liście, za słomę wyciągniętą ze snopka - również.

W lesie podglądacza bym sie nie bała (), cóż no, dupa , nie. :P
Ale miałabym schiza, żeby mnie jakaś zmijucha w tyłek nie ugryzła.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 09:45   #27
iwONKA595
Zadomowienie
 
Avatar iwONKA595
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

w lesie, na swierzym powietrzu owszem, czemu nie, w toaletach publicznych ograniczam sie jak moge a jak juz musze to tylko na malysza. i lubie toalety z tzw. wyjsciem ewakuacyjnym czyli - okienko, mozliwosc ewakuacji gora czy ewentualnie dolem.
pamietam jak kiedys przyjechalam do domu i tak strasznie chcialo mi sie sikac ze nawet sie z nikim nie przywitalam (a nie widzielismy sie prawie rok) tylko polecialam prosto do ubikacji i z przyzwyczajenia zamknelam sie na zamek....ktory byl zepsuty. ja chce wychodzic a tu ani drgnie, ze mam klaustrofobie to zaczelam panikowac. dzieki bogu mielismy w drzwiach male okienko wiec jako ze narzedzia trzymalismy w ubikacji zlapalam za siekierke i walnelam w szybe, szklo poszlo, dali mi taboret i jakos sie wygrzebalam - dobrze ze trzymam dietke bo okno mialo wielkosc 17 calowego monitora od tamtej pory unikam zamykania sie w kiblach
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
iwONKA595 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 09:57   #28
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Cytat:
Napisane przez Aeterna Pokaż wiadomość
Dziekuję za liście, za słomę wyciągniętą ze snopka - również.

W lesie podglądacza bym sie nie bała (), cóż no, dupa , nie. :P
Ale miałabym schiza, żeby mnie jakaś zmijucha w tyłek nie ugryzła.

Padłam.

Zważywszy na cel, w jakim już ten tyłek w lesie wystawiasz, to na miejscu takiej żmijuchy bym zwiewała.

One wiedzą, co robią.

Chciałabyś na miejscu takiego robaka, czy jakiej innej gadziny żeby ktoś na Ciebie znienacka za przeproszeniem nasiusiał?

Tu działa instynkt ocalenia życia.
Piszę to w obronie leśnych żyjątek.

Dlatego nie odnotowuje się wysokiej liczby takich ukąszeń.
Z całym szacunkiem dla tyłka Aeterny.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 10:05   #29
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Hieh, jednakowoz, spacerując po lesie, mysle sobie o tym, coby sie na taką śliską kolezankę nie natknąć, i troszki myslałabym o tym, coby i takiej nie mieć, hm, pod sobą i w innym razie.

Nie no, wiadomo, że wybiera sie bezpieczne strategicznie miejsca; bo zaraz dojdziemy do tego, że strach sie wypiąc, jako, że jeszcze jaki dzik gotów przylecieć i w bladą na tle gałązek tarczę, sobie ;-) tryknąć.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-30, 10:12   #30
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: sprawy krótko mówiąc ... kiblowe

Cytat:
Napisane przez Aeterna Pokaż wiadomość
Nie no, wiadomo, że wybiera sie bezpieczne strategicznie miejsca; bo zaraz dojdziemy do tego, że strach sie wypiąc, jako, że jeszcze jaki dzik gotów przylecieć i w bladą na tle gałązek tarczę, sobie ;-) tryknąć.
Strach się wypiąć, a tu czasami i napinać się jeszcze trzeba.
Nie wiem kto wtedy w gorszej sytuacji - trykający, czy trykany?
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.