Jak malować zmęczone oczy?

anita_w · 2005-05-03, 07:56

Witajcie dziewczęta!

Zwracam się do Was z wieeelką prośbą

Od kilku miesięcy jestem przemęczona i co rano moje oczy są trochę podpuchnięte - i generalnie wyglądają o wiele gorzej niż poprzedniego dnia wieczorem. Jestem rudzielcem, więc w mojej kosmetyczce dominują brązy, zielenie, trochę złota. Mam jednkak wrażenie, że te brązy jeszcze dodatkowo obciążają mi oczy. Jak myślicie, jakie jasne cienie mogłabym stosować? Łososiowe, brzoskwiniowe? A może bardziej cappucino? No i perła czy mat?

Jak w ogóle powinnam malować oczy? Czy przy takich zmęczonych oczach dobrym sposobem będzie próba ich powiększenia - poprzez namalowanie kreski po zewnętrznej stronie oka i roztarcie jej ku górze?

Sama nie wiem... kilka miesięcy moje oczy wyglądały zupełnie inaczej - były wielkie i szeroko otwarte! Powieki nie opadały, nie były opuchnięte. Teraz muszę się uczyć malować no nowo

Poniżej wklejam zdjęcia. Ostatnie - to jest właśnie takie zdjęcie poranne - zmęczone i opuchnięte.

Bardzo bardzo bardzo proszę o porady!

agabil1 · 2005-05-03, 08:29

przy zmęczonych oczach na pewno powinnaś zrezygnować z ostrych czarnych konturów-zwłaszcza po wewn. stronie powieki. Najlepsze cienie to takie jak juz wymieniłaś: jasne brązy i beże,cappucino,brzoskwini a,przejrzysty subtelny róż.Cienie raczej satynowe-ani mat ani perła.Co do powiększenia-już sam kolor wiele zdziała,lepiej unikaj rysowania kresek,zwłaszcza czarnych-mozesz pokusić się o jasniejsze i starannie je rozetrzeć

Dobrym pomysłem będzie jasna (ale niekoniecznie biała,bo wygląda sztucznie i odcina się od przekrwionych białek)-jasny róż,jasny beż czy sgaszony błekit,konturówka na wewn.dolnej powiece.
Myślę ,ze w większości sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie

anita_w · 2005-05-03, 08:39

Ago! Dziękuję bardzo!
Z tą konturówką to już się tak głupio przyzwyczaiłam - bez niej czuję się, jakbym w ogóle nie miała makijażu. Wrrr muszę się przestawić

A na tych zdjęciach to jestem umalowana brązami - ale chyba ta brązowa konturówka za ciemna. Dziś mam dzień bez makijażu, ale jutro spróbuję podmalować się bez konturówki - pstryknę zdjęcia i poproszę o kolejne rady. Może jak popatrzę na siebie tak z zewnątrz, to spodobam się sobie bez tej konturówki

Ago, a zerknij to trzecie zdjęcie - to jakby prześwietlone. Jakie ja mam w ogóle oczy? Jak powinnam je modelować!

Buźka i dziękuję!

emilio · 2005-05-03, 08:43

pamietam, ze czytalam w jakiejs gazecie, ze bardzo pomocna moze okazac sie biala lub bladoniebieska kredka, ktora malujemy wewn. strone powieki.

Jesli masz przekrwione bialka, to pomocne moga sie okazac krople do oczu Visine - podobno polskie aktorki wlasnie ich uzywaja, kiedy sa przemeczone praca, a musza ladnie wygladac na ekranie

agabil1 · 2005-05-03, 09:16

myślę ,że masz azjatyckie powieki-nieco opadajace i przez to dodatkowo spojrzenie wydaje się smutne i zmęczone

ciekawa_świata · 2006-02-04, 20:51

Podpisuję się pod pytaniem

Zmęczone, głęboko osadzone oczy + zmęczone spojrzenie

Co do kolorów to każdy mówi co innego!

Jak myślicie, przy zielonych oczach i ich dość ciemnej oprawie i ciemnych włosach (ciemno brązowe) mogłabym używam ciemno fioletowej kredki do oczu?
i jakie cienie do tego? czy jasny róż byłby odpowiedni?
widzę, że bardzo pasuje mi (chyba do tych zielonych oczu) dość ciemno-fioletowy cień, tylko czy nie podkreśla on zmęczenia?

tuszu używam w kolorze czarnym

emyot · 2006-02-05, 12:42

Generalnie przy zmęczonych oczach nie powinno się używać ciemnych odcieni brązu, różu, fioletu też raczej nie. Odpadają też cienie perłowe. Warto pomyśleć o jakichś kremach na oczy, okładach zmniejszajacych ewentualną opuchliznę czy sińce oraz o tym, żeby się dobrze wysypiać i nie siedzieć dużo przed komputerem (Wizaż uzależnia

)

ciekawa_świata · 2006-02-05, 12:48

Cytat:

(Wizaż uzależnia

)

MonisiaMonia · 2010-02-25, 12:21

Witam

Podbijam wątek archiwalny, bo i moją osobę dopadł ów problem zmęczonych oczu,ostatnio wyglądam jak zombie. Zrobiłam kilka zdjęć, żeby podkleić i poprosić o radę, ale wyszłam dramatycznie źle

nie pokażę, żebyście się nie przestraszyły...

Na codzień maluję się brązową, lekko perłową kredką (górna powieka - od środka do zewnątrz, kierując kreskę lekko ku górze) i perłowymi cieniami (jasna perła w wewnętrznym kąciku, perłowy beż pośrodku, a ze względu na lekko opadające zewnętrzne kąciki - perłowy brąz lekko wyciągam ku brwiom). No i wszystko byłoby ok,ale ostatnio trochę schudłam, założyłam aparat na zęby, co dało efekt "wyciągnięcia" szczęki... a co powoduje, że wyglądam ogólnie jak chora... dodatkowo nie mogę się opalać i mam ziemistą cerę... dramat. Conajmniej 5 razy w tygodniu ktoś się mnie pyta, czy źle się czuję... i czy mi się nie chce jeść...

Ale do rzeczy - proszę Was drogie wizażanki o poradę:

Mając niebieskie oczy z lekko opadającymi zewnętrznymi kącikami : jakich kolorów cieni i kredki używać, żeby przy tej mojej ziemistej, bladej cerze nie wyglądać jak ruska lala. Co z różem na policzkach? Wszyscy chórem odradzają róż na kościach policzkowych (bo wyostrza i wyszczupla, a tego już mi nie trzeba).. a to jedyny kolorystyczny akcent, który tą moją biedną cerę ożywia... Czy znacie jakiś fajny korektor na cienie pod oczami? Mój chyba przestaje sobie z nimi radzić.. Brązowy makijaż oczu przestał mi służyć, a z samym beżem też wyglądam źle, bez kredki wraca efekt opadających kącików... ehhh

Będę stokrotnie wdzięczna za porady

2005-05-03, 07:56	#1
anita_w Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 856	Jak malować zmęczone oczy? Witajcie dziewczęta! Zwracam się do Was z wieeelką prośbą Od kilku miesięcy jestem przemęczona i co rano moje oczy są trochę podpuchnięte - i generalnie wyglądają o wiele gorzej niż poprzedniego dnia wieczorem. Jestem rudzielcem, więc w mojej kosmetyczce dominują brązy, zielenie, trochę złota. Mam jednkak wrażenie, że te brązy jeszcze dodatkowo obciążają mi oczy. Jak myślicie, jakie jasne cienie mogłabym stosować? Łososiowe, brzoskwiniowe? A może bardziej cappucino? No i perła czy mat? Jak w ogóle powinnam malować oczy? Czy przy takich zmęczonych oczach dobrym sposobem będzie próba ich powiększenia - poprzez namalowanie kreski po zewnętrznej stronie oka i roztarcie jej ku górze? Sama nie wiem... kilka miesięcy moje oczy wyglądały zupełnie inaczej - były wielkie i szeroko otwarte! Powieki nie opadały, nie były opuchnięte. Teraz muszę się uczyć malować no nowo Poniżej wklejam zdjęcia. Ostatnie - to jest właśnie takie zdjęcie poranne - zmęczone i opuchnięte. Bardzo bardzo bardzo proszę o porady!

2005-05-03, 08:29	#2
agabil1 nabija na KOPIĘ kopistów. okrutnica jakaś... Zarejestrowany: 2003-10 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 36 317	Dot.: Jak malować zmęczone oczy? przy zmęczonych oczach na pewno powinnaś zrezygnować z ostrych czarnych konturów-zwłaszcza po wewn. stronie powieki. Najlepsze cienie to takie jak juz wymieniłaś: jasne brązy i beże,cappucino,brzoskwini a,przejrzysty subtelny róż.Cienie raczej satynowe-ani mat ani perła.Co do powiększenia-już sam kolor wiele zdziała,lepiej unikaj rysowania kresek,zwłaszcza czarnych-mozesz pokusić się o jasniejsze i starannie je rozetrzeć Dobrym pomysłem będzie jasna (ale niekoniecznie biała,bo wygląda sztucznie i odcina się od przekrwionych białek)-jasny róż,jasny beż czy sgaszony błekit,konturówka na wewn.dolnej powiece. Myślę ,ze w większości sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie __________________ nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć www.agowepetitki.pl Aga na youtube

2005-05-03, 08:39	#3
anita_w Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 856	Dot.: Jak malować zmęczone oczy? Ago! Dziękuję bardzo! Z tą konturówką to już się tak głupio przyzwyczaiłam - bez niej czuję się, jakbym w ogóle nie miała makijażu. Wrrr muszę się przestawić A na tych zdjęciach to jestem umalowana brązami - ale chyba ta brązowa konturówka za ciemna. Dziś mam dzień bez makijażu, ale jutro spróbuję podmalować się bez konturówki - pstryknę zdjęcia i poproszę o kolejne rady. Może jak popatrzę na siebie tak z zewnątrz, to spodobam się sobie bez tej konturówki Ago, a zerknij to trzecie zdjęcie - to jakby prześwietlone. Jakie ja mam w ogóle oczy? Jak powinnam je modelować! Buźka i dziękuję!

2005-05-03, 08:43	#4
emilio Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-04 Wiadomości: 259	Dot.: Jak malować zmęczone oczy? pamietam, ze czytalam w jakiejs gazecie, ze bardzo pomocna moze okazac sie biala lub bladoniebieska kredka, ktora malujemy wewn. strone powieki. Jesli masz przekrwione bialka, to pomocne moga sie okazac krople do oczu Visine - podobno polskie aktorki wlasnie ich uzywaja, kiedy sa przemeczone praca, a musza ladnie wygladac na ekranie __________________ "Czy zdanie okrągłe wypowiesz, czy księgę mądrą napiszesz, będziesz mieć zawsze w głowie tę samą pustkę i ciszę." G. Turnau

2006-02-04, 20:51	#6
ciekawa_świata Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 2 377	Dot.: Jak malować zmęczone oczy? Podpisuję się pod pytaniem Zmęczone, głęboko osadzone oczy + zmęczone spojrzenie Co do kolorów to każdy mówi co innego! Jak myślicie, przy zielonych oczach i ich dość ciemnej oprawie i ciemnych włosach (ciemno brązowe) mogłabym używam ciemno fioletowej kredki do oczu? i jakie cienie do tego? czy jasny róż byłby odpowiedni? widzę, że bardzo pasuje mi (chyba do tych zielonych oczu) dość ciemno-fioletowy cień, tylko czy nie podkreśla on zmęczenia? tuszu używam w kolorze czarnym __________________ koniec.

2006-02-05, 12:42	#7
emyot Przyczajenie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 16	Dot.: Jak malować zmęczone oczy? Generalnie przy zmęczonych oczach nie powinno się używać ciemnych odcieni brązu, różu, fioletu też raczej nie. Odpadają też cienie perłowe. Warto pomyśleć o jakichś kremach na oczy, okładach zmniejszajacych ewentualną opuchliznę czy sińce oraz o tym, żeby się dobrze wysypiać i nie siedzieć dużo przed komputerem (Wizaż uzależnia )

2010-02-25, 12:21	#9
MonisiaMonia Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 4	Dot.: Jak malować zmęczone oczy? Witam Podbijam wątek archiwalny, bo i moją osobę dopadł ów problem zmęczonych oczu,ostatnio wyglądam jak zombie. Zrobiłam kilka zdjęć, żeby podkleić i poprosić o radę, ale wyszłam dramatycznie źlenie pokażę, żebyście się nie przestraszyły... Na codzień maluję się brązową, lekko perłową kredką (górna powieka - od środka do zewnątrz, kierując kreskę lekko ku górze) i perłowymi cieniami (jasna perła w wewnętrznym kąciku, perłowy beż pośrodku, a ze względu na lekko opadające zewnętrzne kąciki - perłowy brąz lekko wyciągam ku brwiom). No i wszystko byłoby ok,ale ostatnio trochę schudłam, założyłam aparat na zęby, co dało efekt "wyciągnięcia" szczęki... a co powoduje, że wyglądam ogólnie jak chora... dodatkowo nie mogę się opalać i mam ziemistą cerę... dramat. Conajmniej 5 razy w tygodniu ktoś się mnie pyta, czy źle się czuję... i czy mi się nie chce jeść... Ale do rzeczy - proszę Was drogie wizażanki o poradę: Mając niebieskie oczy z lekko opadającymi zewnętrznymi kącikami : jakich kolorów cieni i kredki używać, żeby przy tej mojej ziemistej, bladej cerze nie wyglądać jak ruska lala. Co z różem na policzkach? Wszyscy chórem odradzają róż na kościach policzkowych (bo wyostrza i wyszczupla, a tego już mi nie trzeba).. a to jedyny kolorystyczny akcent, który tą moją biedną cerę ożywia... Czy znacie jakiś fajny korektor na cienie pod oczami? Mój chyba przestaje sobie z nimi radzić.. Brązowy makijaż oczu przestał mi służyć, a z samym beżem też wyglądam źle, bez kredki wraca efekt opadających kącików... ehhh Będę stokrotnie wdzięczna za porady

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)