|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 630
|
Wasze wpadki z sikaniem ;]
Wśród znajomych słynę z tego, że bardzo czesto sikam, więc kilka mi się przytrafiło
Oto moje mrożące krew w żyłach historie: 1) Kiedyś byłam na spływie kajakowym i płyneliśmy przez bardzo długie jezioro <Gopło> i juz w połowie nie mogłam wytrzymać, kiedy wreszcie dopłyneliśmy do miasteczka na końcu jeziora <Kruszwica, dość spore> wyszłam z kajaka i zaczęłam biegać <w dobrze znanym nerwowym przygarbieniu > i szukać rozpaczliwie krzaków. Niestety to był w sumie środek miasta więc pobiegłam <już nie zbając o pozory tylko trzymając się za tyłek > do parku gdzie przykucnęłam sobie w końcu opodal głównej uliczki. Później wróciłam do kajaka i zobaczylam, że jakieś 5metrów od brzegu była toaleta... Następnie poszłam do pizzerii i okazało się, że to miejsce w którym sikałam<i wydawało mi się niezłą kryjówką> jest CAłKOWICIE widoczne z tarasu pizzerii... ![]() 2) Kiedyś byłam na obozie. Na stołówce <oddalonej od latryny o odległość dużego boiska> stwierdziłam, że chce mi się sikać. Po chwili dodałam, że nawet bardzo. Przeskoczyłam więc przez płotek i na oczach koło 50 osób odbyłam nerwowy sprint w strone wychodka potykając się kilkakroć i slizgając w błocie < to było w Bieszczadach po kilku dniach deszczu, błota po kostki a nawet wiecej- nie przesadzam!>. Wreszcie dodarłam do klopa cała uwalana w błocie i zdyszana. Tylko wszyscy się jakoś dziwnie sie na mnie patrzyli... ![]() 3) Kiedyś przed wuefem w szkole wygłupiałyśmy się z koleżankami mi popuściłam ![]() 4) I chyba najlepsze... Kiedyś jak bylam na spływie kajakowym wstalam skoro świt, jeszcze wszyscy spali. Udalam się pospiesznym tructem w strone lasu i kiedy tylko nie było już widać namiotów z ulgą przykucnęłam i oddałam się tej wspaniałej czynności. Po jakiś 2 sekundach z krzaka oddalonego o koło 1,5 metra wyłonił się wędkarz. Odwrócił i patrzył na mnie przez kilka sekund. Nie miałam pojęcia co zrobić, więc nie zrobiłam nic! Zreszta nadal sikałam Póżniej tak po prostu wstałam i poszłam. Było mi potem tak głupio, że nie wiem... Szczególnie, że tego samego dnia go jeszcze spotkałam i widziałam, że mnie rozpoznał...Jak sobie wyobraże jak to wygladało z jego strony... hehe... ![]() Za każdym razem jak te sytuacje mi się przypominaja to tak mi się śmiać chce że nie wiem <mimo, że jak sie pewnie domyślacie wtedy nie było mi do smiechu >
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
to sie usmialam
![]() ja pamietam jedynie, jak chodzilam do przedszkola... poszlam do wc no i mala dziewczynka czyli wowczas ja - zapomniala podniesc deski do gory ![]() chyba sie nie wydalo czyja to sprawka |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Ja pamiętam tylko taką historię(opowiadali mi ją rodzice), że gdy byłam mała(miałam 3-4 latka), to w lecie biegałam po podwórku tylko w długim podkoszulku bez majtek, bo często zdarzało mi się zrobić siku bez ich zdjęcia, więc wolałam chodzić bez bielizny, żeby w razie zachcianki móc się wysiusiać prosto pod siebie
__________________
|
|
|
|
|
#5 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
no ja takich sytuacji nie mialam... zato jak kiedys bylam nad solina razem z rodzicami (w wieku 3 lat - mama mi to opowiedziala) to poszli ze mna (ale naiwni) do jakiegos baru... a ja zasikalam cala kanape
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. <--------Moja kreskówkowa idolka. |
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 630
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Ha! Shiral! Chyba nie wiesz co mówisz!
![]() Mam jeszcze kilka w zanadrzu <może mniej spektakularne, ale kilka jest> Ujawnie jak Wy opiszecie swoje, żeby nie było, że tylko ze mnie taki frajer ![]() U mnie kłopot polega chyba na tym, że od momentu "chyba mi sie chce sikać" do " AAA! zaraz się zleje" mija bardzo mało czasu... Zbyt mało, żeby zdarzyć do klopa! ![]() |
|
|
|
|
#7 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Cytat:
![]() a moze powinnaś pójść z tym do lekarza albo ograniczyć picie piwa skoro tak często sikasz
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
|
nono nieźle karamba
haha ja powiem że kilka razy <jak byłam młodsza> zdarzało mi sie hmmm popuścić ale tylko troszeczkę hahha i nie powiem ostatnio jak wracałam z kumpelą to tak ześmy się śmiały ze znowu sie zdarzyło:phaha myslałAm że całe spodnie i zdjełam dzinsówe by sie "zakryć" a było zimnooo:\ jak doszłam do domu to okazało się ze niepotrzebnie![]() ![]() najbardziej słaby pęcherz mam po pifku wtedy to się baaardzo chce!!!! często prawie cieknie mi po nogach jak wracam z uczelni (ok.40 minut) i po całym dniu nie sikania .mam się ząłatwić przed wyjściem z u(SZ)czelni ale zawsze sobie powtarzam "dojadę wytrzymam".....fakt wytrzymuje ale ledwo ledwo .POZDÓRFKA
__________________
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
jedyna wpadka to taka, że kiedyś za sikanie w miejscu publicznym mnie i moją przyjaciółkę zgarnęli glinarze
![]() byłyśmy na jakimś koncercie, zamiast znaleźć toalety w hali, poszłyśmy w krzaki - skończyło się na komisariacie
__________________
![]() |
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 630
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
To nie od piwa bo piwa nie lubie i nie pijam
![]() Zastanawiałam się tez nad moczówką prostą ale po przestudiowaniu objawów stwierdzam, że to tez nie to. Kiedyś mój kochany braciszek był niepocieszony, że musi chodzić ze mną do klopa i pilnować dzwi więc chodził i pytał obcych ludzi czy nie wyłożą na operację powiększenia pęcherza Myślałam, że go zabije, bo nie omieszkał spytac tez jednego kolesia co mi się podobał! |
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Cytat:
uśmiałam się . Nie ma to jak miło zakończyć wieczór
__________________
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Dobre, łądnie się usmiałam. Ja również nie mam takich 'przygód' Ale jak miałam 2-3 latka (oczywiscie rodzice mi opowiadali) to przyszedł do nas taki gościu i wziął mnie na kolana, a ja bestia (chyba go nie lubiłam A biedaczysko musiało potem przez pół miasta tak iść A teraz jest moim sąsiadem (kurczę nadal go nie zabardzo lubie) i zawsze jak go widzę to mi tak jakos głupio
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
|
|
|
|
#13 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
rany jaki polewkowy temat
![]() Ja jak bylam mala to pamietam ze raz mi sie bardzo bardzo w nocy chcialo siku, ale bylam tak zaspana, ze nie moglam sie dobudzic. W koncu jakos zwlokłam sie z lozka i poszlam do WC. Usiadłam na sedes, wysikałam sie i.. w tym momencie sie obudzilam :P Zdziwiona, bo przeciez [chyba] poszlam do kibelka a jednak nie :P
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Cytat:
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
mama mi opowiedała że kiedyś w centrum handlowym (miałam jakies 2-3 latka) na samym środku korytarza... oni w tym czasie rozawiali i nie zauważyli. oglądają sie na mnie a tu kałuża... i czym predzej z tego centrum...
a druga to kiedyś na dystkotece...maiłam białe rybaczki...i zachcoiało mi sie siusiu... no i wiadomo jak to sie sika w szkolnej toalecie...wychodze a tu całe spodnie z tyłu oblanee...na szczęście wszystko szybciutko wyschło...
__________________
droga gitaro, przepraszam, ale teraz moje palce Cię nienawidzą.
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Cytat:
__________________
droga gitaro, przepraszam, ale teraz moje palce Cię nienawidzą.
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Jak tak dalej pójdzie, to przez te Wasze historie posikam się ze śmiechu
__________________
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Ja pamiętam tylko jak w przedszkolu przypadkiem rozwaliła się spłuczka
Nigdy już nie poszłam tam do wc
__________________
![]() |
|
|
|
|
#20 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 997
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Hi hi
Super wątek![]() Ja jak by łakiedyś z mamą na sankach(młoda byłam ) to zrobiło mi się zimno wiec mama chcaiala mnie do domu zabrac. No to wykombinowałam coś żeby było cieplej...posiusiałam sie w spodnie Nie poskutkowało Ciepło było tylko przez chwilke...![]() A kiedyś miałam tak żę zachciało mi się siusiu więc poszłam do WC, siadam, zaczynam siusiać i...budzę się! Sniło mi się że idę do kibelka a tak napraqwdę leżałam w łożku... ![]() A może opiszę jeszcze jedna sytuacje zwiazaną z czymś 'cięższym' Pierwszy raz mi się zdarzyło że mi się zachciało w szkole no wiecie co No to trzeba było poddać się siłom natury... A tu co sie okazuje...jedyny kibelek na pietrze a tu spłuczka nie zadzialala...to biegiem przez szkołe do pana woźnego i..."proszę pana, tak płuczka nie działa...a ja ten...no wie pan..." A że gościu głuchway był to mi 5 razy kazał głośniej powtarzac...Porażka![]() I proszę się za mocno nie nabijać ze mnie ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrowionka!
__________________
Mrrrrrrrrrrrrrrau!
wakacje![]() Mrrrrrrrrrrrrrrau! |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Ja kiedys, jeszcze w liceum robilam u siebie na dzialce impreze i zachcialo mi sie siusiu, a bylam juz dosc mocno wstawiona i stwierdzilam, ze nie bede sikac przy wszystkich (wc na dzialce nie ma drzwi tylko zaslonke) i pojde gdzies w krzaczki...znalazlam krzaczek i sie za nim schowlaam i nagle w trakcie sikania uslyszalam za swoimi plecami "dobry wieczor"...odwrocilam sie i dopiero okazalo sie, ze siusiam na glownej sciezce, tylko poprostu tylem do drozki, a przodem do czyjegos zywoplotu... w sumie to nawet nie wiem kto powiedzial mi dobry wieczor, ale odpowiedzialam i siusialam dalej
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Hihihi, jakichś szczegółnych wpadek nie miałam w swoim życiu. Ale juz jako dziecko chodziłam często do wc na siusiu - teraz na godzinę wypada conajmniej 5 siusiów
Pamiętam szkolne wycieczki w podstawówce - dzieci wypijały hektolitry Coli w autobusie i nie miały problemów, ja skromnie z małym kartonikiem z rurką - i siiiikuuuu koniecznie przy każdym postoju. (Teraz jak to piszę to jestem po piwko a ktoś bezczelnie zajął mi łazienkę! )
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 630
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
No tak sikanie bez otworzenia klapki, popuszczanie ze śmiechu oraz sikanie do łóżka jak śni sie ze jestesmy w klopie <mówie o wieku dziecięcym, żeby nie było, że mi się zdarza teraz
>to klasyka klasyk!![]() Szczególnie bryndza była w przedszkolu jak się zlało w rajstopki a tam wiadomo już się miało narzeczonego no i tak głupio, ty tu jego księżniczka a tu prosze. ![]() Jeszcze przypominam sobie taką historię<opowiedzianą przez moich rodziców>: Jak byłam mała<3-4lata?> to wstałam<chyba calkowicie przez sen> w nocy do łóżka z zamiarem odlania się. od mojego pokoju korytarz skręcał w dwie strony: lewo- łazienka, prawo-kuchnia no i niestety mi się pomyliło wlazłam do szafki z makaronami, mąkami itd i spełniłam swoją powinność. ![]() W ogóle ja z tym miałam takie akcje od małego. Wystraczy wspomnieć jak brzmiało moje pierwsze zdanie<skrupulatnie zapamietane przez moich rodziców>: Rodzice, już wytrzyłam pupe paprem. Eh... już się zapowiadało
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 630
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Impersona! Moge powiedzieć, że Cie absolutnie rozumiem!
![]() Nie wiem czy czytalaś moją historię nr. 4, ale ja znajduje pewne analogie
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
e takich z tylkiem na wierzchu czy co to mialam mnostwo
ale raz mialam dylemat wracalismy z jakiegos koncertu , mala miescina, stacyjka.. wiec ide sie zalatwic do wc .. wchodze a tam tylko dziura i miejsce na stopy podumalam, podumalam i stwierdzialm ze nic ino na malysza musze a ze mialam spodnie to balam sie ze sie obszczym sciagnelam majtki spodnie , a kolezanka stala na czuje.. slysze ktos wchodzi , mowie malpo za drzwiami mialas stac i pilnowac, odwracam glowe a tam konduktor jakis mnie naszedl jak w przykucu, samej koszulce sie zalatwialam.Wesolo mi nie bylo za to reszta paczki mila ze mnie niezly ubaw
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Cytat:
Plywali na łodzi i dosc daleko od brzegu jednej dziewczynie zachcialo sie do toalety... do miasta mieli okolo godziny, bo pogoda byla niesprzyjajaca, a bidulka nie mogla wytrzymac, na lodzi natomiast sie nie dalo, bo wc bylo zajete przez jakies bagaze... plakala cala godzine i ledwo sciskala...wreszcie udalo im siedotrzec do portu, wyleciala jak strzala, ale minelo ponad pol godziny, a jej nie ma, kolezanka poszla zobaczyc, co sie dzieje, a ta w kibelku siedzi i placze. Okazalo sie, ze co prawda zdazyla dobiec do kibelka, ale rozporek jej sie zacial i... reszty chyba nie musze dopowiadac
|
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Eh tam mi sie teraz orzypomniało, ze jak mialam jakies 6 lat to wstałam zaspana w nocy zeby uczynic swoją powinnośc
A zamiast do łazienki poszłam do kuchni i na stołek.... A owgóle jeśli chodzi o spanie (czy zaspanie ) To ja jestem udana, ale to wtek o sikaniu
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
|
|
|
|
#30 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;]
Fajnie się czyta wasze wpadki
ja pamiętam jak chodziłam do przedszkola, raz toaleta była zajęta, a ja czekałam i czekałam, aż nie mogłam wytrzymać i się posikałam Widziała to tylko 1 koleżanka i pani przedszkolanka Tatuś przyjechał po mnie samochodem więc nie było tak źle
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:18.



> i szukać rozpaczliwie krzaków. Niestety to był w sumie środek miasta więc pobiegłam <już nie zbając o pozory tylko trzymając się za tyłek
> do parku gdzie przykucnęłam sobie w końcu opodal głównej uliczki. Później wróciłam do kajaka i zobaczylam, że jakieś 5metrów od brzegu była toaleta... Następnie poszłam do pizzerii i okazało się, że to miejsce w którym sikałam<i wydawało mi się niezłą kryjówką> jest CAłKOWICIE widoczne z tarasu pizzerii...
Zreszta nadal sikałam 

















Pamiętam szkolne wycieczki w podstawówce - dzieci wypijały hektolitry Coli w autobusie i nie miały problemów, ja skromnie z małym kartonikiem z rurką - i siiiikuuuu koniecznie przy każdym postoju. 

