Czyja prowizja? Wątek o Allegro...

[Pomadka]

Witam Was w Nowym Roku.

Niestety mam problem i ktoś mi musi doradzić coś rozsądnego, bo nie
wyjdę stąd.

Kupiłam przed świętami perfumy na Allegro u jednego z polecanych sprzedawców, 100% pozytywnych opinii itp. żaden tam oryginalny bubel za 40,o zł. Przesyłka do mnie dotarła, ja ją odebrałam, zapłaciłam 123,0 zł., bo była wzięta za pobraniem według mojego życzenia...
Perfumy są ok., ale coś mi w nich śmierdzi nomen omen. Kiepska trwałość... Napisałam Sprzedającej o swoich wątpliwościach, no ona oczywiście twierdzi że sprzedaję 100% sprawdzony towar... Ja tego nie podważam, ale interesują mnie moje perfumy-tylko.

Sprzedająca sama, zaproponowała odesłanie perfum, a mnie zwrot gotówki.
OK., ucieszyłam się. POczym szybko dodała, że w zwrot wchodzi jeszcze 4,oo zł prowizji z tyt. sprzedania perfum i niby ja mam te 4,oo zł jej zapłacić...
fragment maila od Sprzedającej: W przypadkach, gdy ktoś chciał bądź nawet ja chciałam zwrócić zakupiony towar, kosztem kupującego były koszty wysyłki zwrotnej oraz prowizja allegro, ta wynosi w zaokrągleniu 4zł.
Dobrze interpretuję jej słowa?

Ja ją zapytałam, czy sobie odliczy z tej kwoty 123,o zł jakieś "szkodliwe" tytułem psiknięcia perfum, bo przecież MUSIAŁAM je wypróbować?! Prawda?
NIe uzyskałam odpowiedzi-2 razy pytałam.

-Zapytałam ją co z kosztami przesyłki-powiedziała, że to jest mój koszt- OK. Jestem się w stanie zgodzić z tym, ale nie rozumiem dlaczego JA mam ponosić koszty prowizji, skoro ja tylko kupowałam.
Wydaję mi się [wiem o tym!], że Sprzedająca może zażądać zwrotu prowizji od Allegro po wcześniejszym wypełnieniu formularza, to czemu chcę jeszcze ode mnie zwrot prowizji?
Nie rozumiem i dlatego chcę Waszej pomocy, co zrobić tym przypadkiem i tą cholerną prowizją? Zpłacić jej? NIeee

Jak to też jest z tymi kosztami przesyłki? Mam prawo domagać się zwrotu, czy nie za bardzo...

Dziewczyny radzcie co mam robić. Rzucajcie paragrafami, argumentami...

[Pomadka]

Buu nikt nic nie wie?

[Irysekk]

Z tego co wiem może wystąpić do allegro o zwrot pieniędzy - ale oni nie zawsze zwracają prowizje. Poza tym napewno dostaniesz negatywny komentarz i ostrzeżenie od allegro

Aha w koszt zakupionego towaru nie wchodzi koszt prowizji - sprzedający płaci ją osobno .

[Madlaine]

Absolutnie nie musisz ponosic kosztów prowizji !!!

w końcu po zwrocie, wystarczy, że kupująca wystąpi o zwrot prowizji do Allegro i jako powód poda reklamację kupującego - Allegro po 7 dniach zwraca prowizję i nie robi z tego problemu, zwłaszcza jesli Kupujący na taka opcję przystaje i nie zgłasza sprzeciwu.

Ja ostatnio miałam zwrot, sprzedająca oddała mi koszt zakupionej rzeczy + podwójny koszt przesyłki - do mnie i zwrotnej do niej, poniewaz niedopilnowała wysyłanego towaru. potem wystapiła do Allegro o zwrot pobranej prowizji i po tygodniu go dostała, gdyz nie wyraziłam sprzeciwu, bo i nie miałam powodu

[Madlaine]

Napisane przez Irysekk

Z tego co wiem może wystąpić do allegro o zwrot pieniędzy - ale oni nie zawsze zwracają prowizje. Poza tym napewno dostaniesz negatywny komentarz i ostrzeżenie od allegro

Aha w koszt zakupionego towaru nie wchodzi koszt prowizji - sprzedający płaci ją osobno .

Absolutnie nie musisz dostawać żadnego ostrzeżenia - masz prawo do reklamacji i z tego powodu nikt nie daje ostrzezenia, ja nie dostałam, bo i niby dlaczego ?

[Pomadka]

Dzięki dziewczyny!

Aha czyli z tego co piszesz Mad ona nie słusznie chcę zapłaty prowizji tak samo jak nie słusznie uważa, że mój i tylko mój jest koszt przesyłki.
Powinna w taki razie Sprzedająca ponieść te koszty, a nie zwlać je na mnie? Dobrze rozumiem?


Strasznie się zaplątałam w tej całej sytuacji...

[Joasiaa]

Zgadzam się z Madlaine. Zwrotu prowizji dla sprzedającego dokonuje allegro. Co do kosztów przesyłki to już kwestia umowy ze sprzedającym ale też bym tego nie zwracała. Bez przesady.

[cattt]

Cioteczko nie daj sie nabrać! Madlaine dobrze prawi

a swoją drogą:jakie perfumy kupiłaś???

[Domina]

W życiu o takim czymś nie słyszałam!

Kiedyś miałam taką sytuacje że kupiłam cień i chciałam go odebrać osobiście, niestety zrezygnowałam po tym jak koleś powiedział że może się ze mną spotkać tylko o 6 rano Zrezygnowałam i dostałam tylko maila że sprzedający chce zwrotu prowizji i to TYLKO allegro oddaje kase a nie Ja! Mnie to nic nie kosztowało, negatywa też nie dostałam...

Może nie jest to ta sama sytuacja ale tutaj jest przykład jak wygląda zwrot prowizji. A tak w ogóle, to NIE MOŻLIWE aby ona wynosiła 4zł!! Wystawiam na allegro przedmioty ale kosztuje mnie to tylko 1zł...

[Pomadka]

Napisane przez Joasiaa

Zgadzam się z Madlaine. Zwrotu prowizji dla sprzedającego dokonuje allegro. Co do kosztów przesyłki to już kwestia umowy ze sprzedającym ale też bym tego nie zwracała. Bez przesady.

To, że Ty byś nie zwróciła, to nie znaczy, że inny nie zwrócą.

Nie ma przesady, bo chyba jakoś tę kwestię reguluję regulamin Allegro?

[Madlaine]

Pomadko moim zdaniem, nie ma prawa żądac od Ciebie ponoszenia kosztów prowizji, zwłaszcza, że może je odzyskac bezpośrednio od Allegro, a nie Twoim kosztem.

Zwrot kosztów przesyłki, to juz sprawa umowna. Ja zawsze dążyłam przynajmniej do takiej sytuacji, że zwracano mi całą sumę, kt.órą poniosłam, a przesyłkę zwrotną do sprzedawcy robiłam na swój koszt.
Statystycznie patrząc na swoje zakupy na Allegro, trafiałam przeważnie na sprzedawców zwracających całość poniesionych kosztów, czyli przesyłka w obie strony, ale nie upierałam sie przy tym maniacko - czasem nawet wolałam stracic 5 zł na paczkę a odzyskac dużo większą kwotę za towar.
Jednak gdy eweidentnie dostawałm coś niezgodnego z opisem (podróbka, rzecz z wadami, uszkodzona, nie ten kolor itp.itd) wtedy żądałam zwrotu całej sumy.

[cattt]

hmmmmm co by sobie ta Sprzedawczyni za te 4 zl kupiła
hmmmm waciki??????

[Pomadka]

Napisane przez Madlaine

Pomadko moim zdaniem, nie ma prawa żądac od Ciebie ponoszenia kosztów prowizji, zwłaszcza, że może je odzyskac bezpośrednio od Allegro, a nie Twoim kosztem.

Zwrot kosztów przesyłki, to juz sprawa umowna. Ja zawsze dążyłam przynajmniej do takiej sytuacji, że zwracano mi całą sumę, kt.órą poniosłam, a przesyłkę zwrotną do sprzedawcy robiłam na swój koszt.
Statystycznie patrząc na swoje zakupy na Allegro, trafiałam przeważnie na sprzedawców zwracających całość poniesionych kosztów, czyli przesyłka w obie strony, ale nie upierałam sie przy tym maniacko - czasem nawet wolałam stracic 5 zł na paczkę a odzyskac dużo większą kwotę za towar.
Jednak gdy eweidentnie dostawałm coś niezgodnego z opisem (podróbka, rzecz z wadami, uszkodzona, nie ten kolor itp.itd) wtedy żądałam zwrotu całej sumy.

Mad. Mam poraz pierwszy taką sytuację, ze niby jest dobrze, a wcale nie jest. Swoisty paradoks.

Nie upieram się przy zwrocie kosztów przesyłki, ale babka mnie podkurzyła jakąś urojoną prowizją, którą chcę wydębić na mnie!
A o przesyłkę pytam, bo naprawdę NIGDY nie miałam żadnych szopek ze zwrotami, to też jestem lekko zielonofiletowa w temacie... Chce się dowiedzieć jak to jest.

Chcę zrobić to tak, że ONa zwróci mi koszt perfum+koszt przesyłki w jedną stronę, a ja zwrotu dokonam na swój koszt. Jeśli nie będzie chciałą mi zwrócić tych 10,o zł za przesyłkę, to machnę na to ręką, bo zależy mi na odzyskaniu ponad 100,o zł.

Napisane przez Catt

Cioteczko nie daj sie nabrać! Madlaine dobrze prawi

Toż walczę z trolem.

[Madlaine]

Jesli chciałaś przesyłke za pobraniem, a nie normalną, to na miejscu sprzedającej tez bym CI tego nie zwróciła natomiast chciałabym, żeby mi zwróciła koszt perfum + koszt przesyłki zwrotnej, powiedzmy 5 zł za zwykłą paczkę, jesli z perfumami jest cos nie tak, natomiast jesli perfumy sa oryginalne, a Tobie coś w nich przeszkadza (znałaś dobrze wcześniej ten zapach) to podejrzewam, że nie zwróci Ci kosztów przesyłki, bo taką formę zwrotów praktykują zazwyczaj sprzedawcy na Allegro.

O prowizji niech zapomni od tego ma formularz zwrotu prowizji z Allegro.

[elly2]

Z tym ostrzezeniem to prawda. Jezeli sprzedajacy jets nieuczciwy to moze podac allegro, ze transakcja nie doszla do skutku z Twojej winy. Ja mialam taka sytuacje. Cytuje z innego watku "Hej dziewczyny! Mam pewien problem zwiazany z allegro wiec postanowilam podpiac sie pod ten watek. Ostatnio zamawialam przez allegro dla kolezanki dwa zestawy kosetykow z avonu. Osoba z ktora nawiazalam transakcje zadzwonila do mojej koelzanki i powiedziala, ze nietsety drugiego zestawu nie przysle bo avon nie wyslal mu paczki...pieniazki odeslal spowrotem na konto a ta pierwsza paczke wyslal. Oprocz tego wystawil mi juz pozytywny komenatrz, ze wszystko ok pomimo ze transakcja nie doszla do skutku. Dzisiaj zobaczylam, ze ponad tydzien temu dostalam mejla od allegro, ze z mojej winy transakcja nie zostala zakonczona w zwiazku z tym dostalam ostrzezenie. Facet poprstu naklamal allegro tlyko po to by nie placic prowizji. Napisalam juz mejla do tego pana...z prosba o wyjasnienie...Niestety na wyjasnienie tej sprawy z allegro mialam 7 dni...a poczte odebralam dzisiaj i termin juz minal. Echh co o tym sadzicie? Na szczescie nie wystawilam temu allegrowiczowi jeszcze zadnego komentarza...Co byscie zrobily na moim miejscu?"

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Irysekk

Poza tym napewno dostaniesz negatywny komentarz i ostrzeżenie od allegro

.[/FONT]

a dlaczego? transakcja przebiegla prawidłowo, a to ze nie jest zadowolona tonie powód aby ją źle ocenić.

[elly2]

Napisane przez Ela

a dlaczego? transakcja przebiegla prawidłowo, a to ze nie jest zadowolona tonie powód aby ją źle ocenić.

Przeczytaj moj post wyzej

[Madlaine]

Elly, od takich rzeczy masz zawsze możliwośc odwołania się, Tobie niestety upłynął czas, przykra sprawa.

Napisałabym najpierw do Allegro podając dokładny opis przebiegu aukcji z prośba o usunięcie ostrzezenia (masz nadal mail od niego, że nie wysłała cąłości toawru ?) - dodaj koniecznie, że nie miałaś wczesniej dostępu do netu itp. oraz spróbuj dowiedziec się, co tez sprzedający im napisał.

Nie zostawiłabym tego, gosciowi należy się porządna nauczka, a po wszystkim pewnie walnęłabym mu nega

[elly2]

Napisane przez Madlaine

Elly, od takich rzeczy masz zawsze możliwośc odwołania się, Tobie niestety upłynął czas, przykra sprawa.

Napisałabym najpierw do Allegro podając dokładny opis przebiegu aukcji z prośba o usunięcie ostrzezenia (masz nadal mail od niego, że nie wysłała cąłości toawru ?) - dodaj koniecznie, że nie miałaś wczesniej dostępu do netu itp. oraz spróbuj dowiedziec się, co tez sprzedający im napisał.

Nie zostawiłabym tego, gosciowi należy się porządna nauczka, a po wszystkim pewnie walnęłabym mu nega

Wlasnie przed chwila napisalam do allegro Najsmieszniejsze jest to, ze ten allegrowicz wystawil mi pozytywny komenatrz i wyraznie w nim napisal, ze dokonalam szybkiej wplaty Wiec widac kogo tu jest wina...Z mojej strony wsyztsko bylo okej, czekam tylko na mejla od allegro. Dlatego wlasnie przestrzegam...bo zdarzaja sie nieuczciwi sprzedajacy.

[Pomadka]

Napisane przez Madlaine

Jesli chciałaś przesyłke za pobraniem, a nie normalną, to na miejscu sprzedającej tez bym CI tego nie zwróciła natomiast chciałabym, żeby mi zwróciła koszt perfum + koszt przesyłki zwrotnej, powiedzmy 5 zł za zwykłą paczkę, jesli z perfumami jest cos nie tak, natomiast jesli perfumy sa oryginalne, a Tobie coś w nich przeszkadza (znałaś dobrze wcześniej ten zapach) to podejrzewam, że nie zwróci Ci kosztów przesyłki, bo taką formę zwrotów praktykują zazwyczaj sprzedawcy na Allegro.

O prowizji niech zapomni od tego ma formularz zwrotu prowizji z Allegro.

To niech nie zwraca kosztów przesyłki, pal licho...

Wzięłam przesyłkę za pobraniem, bo była taka opcja na aukcji, jako jedna z form wysyłki, nie nalegałam na nią. Sprzedająca ją sama udostępniła..., a dal mnie była ona wygodna. I pomysleć, że poraz pierwszy od 3 lat sprzedawania/kupowania na Allegro wizęłam coś za pobraniem i od razu lipa, dupa. To trzeba mieć szczęście-nieszczęcie.

Mam obiekcję do zapachu, bo bardzo krótko się utrzymuję-wypróbowałam na sobie i na mamie i przy flakonie lekko obruszany jest plastik, górna część flakonu.

[Madlaine]

Jesli zatem i zapach i flakon wzbudzaja Twoje obiekcje to walcz o całkowity zwrot poniesionych kosztów ja bym na Twoim miejscu tak zrobiła, jeśli sprzedająca normalnie udostępnia taka formę płatności.

[Naja84]

Zakupiłam na allegro pamięc po czym dostałam meila ze nie jest ona do mojego kompa , sprzedający zgodził się wycofac aukcje i ale musze poniesc koszty prowizji 5 zł
Przeczytałam tu że allegro zwraca ową prowizje , jednak sprzedający twierdzi inaczej , gdzie moge to sprwadzic???

PoZdRaWiAm

[wezyrka]

Cześć. Zamówiłam sprzęt na Allegro i po odebraniu przesyłki okazało się, że pudełko jest od sprzętu, który był pokazany na aukcji, a w środku jest inny, tańszy o kilkaset zł. Po kontakcie ze Sprzedającym, zaproponował mi rekompensatę pieniężną, ale ja potrzebuję ten srzęt, który zamówiłam, a nie ten gorszy. Pozatym rekompensata jest zbyt niska w porównaniu do cen tego gorszego sprzętu na innych aukcjach i w sklepach internetowych. Chcę zwrócić ten produkt, ale boję się, że odeślę sprzęt, a nie dostanę zwrotu pieniędzy (ponad 2 000 zł). Czy powinnam powiadomoć Allegro o niezgodności przysłanego towaru z przedstawionym na aukcji? Czy Sprzedający ma obowiązek zwrócić koszty przesyłki w obie strony, skoro wysłał mi to, czego nie zamawiałam? Napiszcie, jak to wygląda, gdy Sprzedający zamiast zamówionego towaru wysyła inny.

[zagubiona89r]

Napisane przez wezyrka

Cześć. Zamówiłam sprzęt na Allegro i po odebraniu przesyłki okazało się, że pudełko jest od sprzętu, który był pokazany na aukcji, a w środku jest inny, tańszy o kilkaset zł. Po kontakcie ze Sprzedającym, zaproponował mi rekompensatę pieniężną, ale ja potrzebuję ten srzęt, który zamówiłam, a nie ten gorszy. Pozatym rekompensata jest zbyt niska w porównaniu do cen tego gorszego sprzętu na innych aukcjach i w sklepach internetowych. Chcę zwrócić ten produkt, ale boję się, że odeślę sprzęt, a nie dostanę zwrotu pieniędzy (ponad 2 000 zł). Czy powinnam powiadomoć Allegro o niezgodności przysłanego towaru z przedstawionym na aukcji? Czy Sprzedający ma obowiązek zwrócić koszty przesyłki w obie strony, skoro wysłał mi to, czego nie zamawiałam? Napiszcie, jak to wygląda, gdy Sprzedający zamiast zamówionego towaru wysyła inny.

Gość oszukał Cię na sporą kasę. Wyślij mu ten art.

Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

I zapytaj czy odda Ci kasę czy pogadacie inaczej. Uświadom go też, że kwota jaką wyłudził przekracza 250zł. A więc jest traktowane już jest jak przestępstwo a nie wykroczenie, i kara jest znacznie surowsza.

Jak gość nie spuści z tonu to spotkacie się w sądzie.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez wezyrka

Cześć. Zamówiłam sprzęt na Allegro i po odebraniu przesyłki okazało się, że pudełko jest od sprzętu, który był pokazany na aukcji, a w środku jest inny, tańszy o kilkaset zł. Po kontakcie ze Sprzedającym, zaproponował mi rekompensatę pieniężną, ale ja potrzebuję ten srzęt, który zamówiłam, a nie ten gorszy. Pozatym rekompensata jest zbyt niska w porównaniu do cen tego gorszego sprzętu na innych aukcjach i w sklepach internetowych. Chcę zwrócić ten produkt, ale boję się, że odeślę sprzęt, a nie dostanę zwrotu pieniędzy (ponad 2 000 zł). Czy powinnam powiadomoć Allegro o niezgodności przysłanego towaru z przedstawionym na aukcji? Czy Sprzedający ma obowiązek zwrócić koszty przesyłki w obie strony, skoro wysłał mi to, czego nie zamawiałam? Napiszcie, jak to wygląda, gdy Sprzedający zamiast zamówionego towaru wysyła inny.

POwinnas zagrozic policją, bo to jest wyłudzenie. Na policji powinni przyjac zlecenie w razie gdybys chciała wniesc. Zagroz tym, moze pomoze, a jesli nie pomoze, to tak zrob, napisz do allegro, sprobuj skorzystac z POKu

[Wroclovianka]

Sprawdzałaś przy kurierze/listonoszu co jest w przesyłce i został spisany protokół? Bo równie dobrze sprzedający może powiedzieć, ze wysłał właściwy sprzęt a firma dostarczająca go podmieniła. Chociaż nie wiem - bo chyba w meilu się już przyznał, że inny wysłał, więc próbuj z policją.

[zagubiona89r]

Napisane przez Wroclovianka

Sprawdzałaś przy kurierze/listonoszu co jest w przesyłce i został spisany protokół? Bo równie dobrze sprzedający może powiedzieć, ze wysłał właściwy sprzęt a firma dostarczająca go podmieniła. Chociaż nie wiem - bo chyba w meilu się już przyznał, że inny wysłał, więc próbuj z policją.

Dokładnie, w e-mailu się już przyznał. A sprzęt nie musiał przyjść kurierem a np. przez pocztę.

Ja zrobiłabym tak: Najpierw z odpowiednim art. wysłała do niego e-mail i dała mu czas na zastanowienie: oddajesz pan kasę, albo będzie sprawa w sądzie.

Nie zgodzi się to iść na policje i donieść o popełnieniu przestępstwa (bo wyłudzenie na powyżej 250zł nie jest już wykroczeniem a przestępstwem). Policja sama powinna skontaktować się z serwisem allegro (tak się mi wydaje).

Myślę, że gość myślał, że jak allegro to może zrobić machlojkę i ujdzie mu na sucho. Przykro mi, ale tak łatwo to nie jest.

[Wroclovianka]

Napisane przez zagubiona89r

Dokładnie, w e-mailu się już przyznał. A sprzęt nie musiał przyjść kurierem a np. przez pocztę.

Ja zrobiłabym tak: Najpierw z odpowiednim art. wysłała do niego e-mail i dała mu czas na zastanowienie: oddajesz pan kasę, albo będzie sprawa w sądzie.

Nie zgodzi się to iść na policje i donieść o popełnieniu przestępstwa (bo wyłudzenie na powyżej 250zł nie jest już wykroczeniem a przestępstwem). Policja sama powinna skontaktować się z serwisem allegro (tak się mi wydaje).

Myślę, że gość myślał, że jak allegro to może zrobić machlojkę i ujdzie mu na sucho. Przykro mi, ale tak łatwo to nie jest.

Poczta Polska też ma taka usługę jak sprawdzenie zawartości paczki przez odbiorcę- tyle, ze trzeba napisać nadającemu, że chce się taką opcje i niestety, ale dopłacić 5 zł do kosztów wysyłki - bo tyle ta opcja kosztuje z tego co się orientuje

[zagubiona89r]

Napisane przez Wroclovianka

Poczta Polska też ma taka usługę jak sprawdzenie zawartości paczki przez odbiorcę- tyle, ze trzeba napisać nadającemu, że chce się taką opcje i niestety, ale dopłacić 5 zł do kosztów wysyłki - bo tyle ta opcja kosztuje z tego co się orientuje

No, ale tutaj to i tak nie ma znaczenia. Bo sprzedający w e-mailu się przyznał, że dobrze wiedział co wysłał.

Teraz powinien ponieść tego konsekwencje.

Bo sprzęt za 150/200 zł a za 2tysiące to jest wyłudzenie jak się patrzy.

[Wroclovianka]

Napisane przez zagubiona89r

No, ale tutaj to i tak nie ma znaczenia. Bo sprzedający w e-mailu się przyznał, że dobrze wiedział co wysłał.

Teraz powinien ponieść tego konsekwencje.

Bo sprzęt za 150/200 zł a za 2tysiące to jest wyłudzenie jak się patrzy.

Wiem, wiem. Teraz tylko policja, ale pisze, bo nie każdy wie, ze jest taka możliwość. A jak się kupuje coś za takie pieniądze czasem warto dać te 5 zł dla św. spokoju.