Jesienne Mamy 2007 cz. IV - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-01, 20:08   #931
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

maatra no co ja swego czasu mnie tez naszlo na Kelly family
kiedys bedac nastolatką sluchalam tego a szczegolnie mialam dwie ulubione piosenki
o matko napisalam kiedys
taka stara juz jestem?
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-01, 20:55   #932
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość

primavera alez to normalne ze w piatku od poludnia bo moj maz tak samo ma
ale ma urlop szkolny bo zaklad finansuje wiec mu sie nalezy
ale od 13 to juz jest chore bo moj ma od 16 wiec jakby zaklad nie pozwolil studiować to zdazylby dojechac na uczelnię
Dla mnie to nie jest normalne, chyba zalozenie studiow innych niz stacjonarne jest wlasnie takie, aby osoby pracujace badz uczace sie na kierunkach stacjonarnych mogly gdy im na to przyjdzie ochota doksztalcac sie w wolnym czasie, czyli w weekendy.
Przyklad Twojego meza ma sie nijak, bo jesli sponsoruje mu to pracodawca to nawet gdyby zajecia mialy sie odbywac w srode o 9 rano to nie byloby wielkiego halo, prawda
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-01, 21:35   #933
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość

primavera alez to normalne ze w piatku od poludnia bo moj maz tak samo ma
ale ma urlop szkolny bo zaklad finansuje wiec mu sie nalezy
ale od 13 to juz jest chore bo moj ma od 16 wiec jakby zaklad nie pozwolil studiować to zdazylby dojechac na uczelnię
Hmm, dla mnie to nie jest normalne
Tryb zaoczny jest po to, aby pogodzić naukę z pracą - a przynajmneij powinien być.
U mnie ludzie dojeżdżali na zajęcia (do Wrocławia) z daleka: Karpacz, Jelenia Góra, Zgorzelec, Opole itp.
Gdyby mieli dojechać na piątek w południe - cały pt musieli by mieć wolny (czyli brać urlopy) no i to jednak dodatkowy nocleg za każdym zjazdem

Ale(wiem, nie zaczyna sie zdania od ale) uczelnia wyszła naszym oczekiwaniom naprzeciw - przedłużony rok akademicki zamiast 3-dniowych zjazdów. Moim zdaniem to lepsze rozwiązanie

No, ale koniec off-topu, bo i tak nic nie zmienimy i Moonie planu nie ustawimy
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 00:22   #934
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

ale w POlsce tak jest własnie ....i ja sie wcale nie dziwię
jak teraz widze jakie plany ukladaja durnoty nie ludzie na tej uczelni....
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 04:26   #935
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Laseczki...



Dorka życzęby W Klauduni znowu zagościł aniołek....byś mogła troszkę odsapnąć....
No i by szybko był czwartek

ja też nie mogę się doczekać pierwszej wypłaty po urlopie wychowawczym...zacieram już rączki



U nas tak nie wiem od czego zacząć

U babci nie najlepiem....Michał wczoraj jezdził po Warszawskich i pod Warszawskich domach opieki, by zobaczyć jakie są warunki, by wybrać najlepszy dla babci....... Co prawda lekarz powiedział że nie wiadomo czy ten dom opieki będzie aktualny bo bacia coraz gorzej sie czuje i trzeba myśleć o najgorszym...

Dziś M. jedzie do Siedlec babci do szpitala.....my z Kubą musimy zostać, bo maluchów tam nie wpuszczają
Dziadek, jak sięokazuje chwilowo jeszcze zostaje u siebie teściowa wzieła urlop....
Ale w przyszłym tygodniu go chyba zabieramy do Warszawy

Ogólnie Kuba zaliczył pod koniec tygodnia spotkanie z komodą......i ma rozcięte ucho z ogromnym krwiakiem Jestem zła Zwłaszcza na mamę Wydaje mi się, że gdybym była w domu to by sięnie stało.....ona pozwala mu na wszystko

Ehhhhhhhhhh koniec tematu.......ucho ma się coraz lepiej, robie mu okłady....mam nadzieję że kolor amarantowy szybko zejdzie
Klaudia ma czasem przebłyski- jak przygotowuje ze mną obiad- surówki, jak sprzatamy razem a szczególnie jak spi.
ja też już zacieram raczki- z powodu długów to nie będzie jeszcze szał zakupowy ale coś tam sobie odbiję a resztę w marcu. chciałam też coś dla okruszka- jakąś nową zabawkę a ze zwrotu podatku będą w końcu nowe meble- przynajmniej do małego pokoju.


z powodu babci to nie wiem co Ci napisać bo jest to bardzo przykre co musicie teraz przeżywać- ja nie mam babci ani dziadka. poznałam tylko jedną ale nigdy nie była " babcią" bo nie lubiła mamy.
pamietam tylko jak to jest , kiedy zabierali mamę do szpitala- i też już nie wróciła i jak ją zabierali to widziałam ją ostatni raz...

a Kubusiowi nic nie będzie- dzieci już tak mają czy będziesz ty w domu czy babcia. Klaudia spadła wczoraj z krzesełka- a ja byłam w kuchni- nic jej się nie stało .ona wchodzi na wszystko co się da nawet jak na nia patrzę i tylko uważam żeby nic sie nie stało.

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Cześć!

U nas jakieś wiruszysko się zagościło. Michał dwa dni biegunka i wczoraj się zbełtał i od tamtej chwili już ok. Dziś już ładnie jadł. Za to Kacper zaczął dzień od bełta. Cały dzień mega biegunka i wymioty. A jutro do szkoły... Ja nie mogę, coś czuję że jednak nie pójdzie. Mąż mój śpi od godziny, był w szkole i wrócił ledwo żywy, nie chciał jeść i ledwo się wczłapał na nasze trzecie piętro. Mnie boli gardło ale czuję się świetnie...
znowu szpital w domu?współczuję i życzę zdrówka

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość

pokazuje zuzola i znikam
proszę się nie nabrać na słodką minke
to tylko poza do zdjęcia

Dorka nie napisalas jak tam po rozmowe z dyrektorem co ci powiedzial co i jak?
super fotka - prawie jak aniołek

a po rozmowie ok. lepiej niż się spodziewałam i byłam mile zaskoczona. i doszłam do wniosku że chyba jednak mnie lubi. a to taki specyficzny facet z dziwnym wyrazem twarzy i ciężko u niego coś wyczuć.
bałam się trochę bo jestem dość specyficzną osobą- nie wyglądam na swoje prawie 29 lat.zwykle z jakąś opaseczką we włosach, kolorowe rajstopki i jakieś różne dodatki.nie ubieram się w garsonki i takie eleganckie ciuchy i bałam się że to może mu trochę przeszkadzać bo w końcu zajmuję stanowisko kierownicze ale chyba się do tego przyzwyczaił.
ostatnio była wizytacja i kanty założyłam żeby nie było i co?- on mnie nawet nie zauważył a na zebraniu stałam obok niego- bo szukał kolorowych rajstop.
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość



Ja też poproszę dom , najlepiej w zestawie z babcią na emeryturze





Moja Olka sama sprząta swoje zabawki.

Natomiast potrafi mi całe pranie z suszarki pościągać i wtedy już nie sprząta, bo to nie jej .

Lepiej nie wnikaj

ja nie mam takich wymagań- tata na emeryturze jest- potrzebuję tylko kasę na generalny remont
Klaudia też potrafi sprzątać ale nie zawsze jej się chce. a suszarkę mam wysoko- na całe szczęście za to wyjmuje mi rzeczy z kosza na pranie.

no i po wolnym weekendzie i znowu do pracy

wczoraj była teściowa i nawet nie było tak źle. zrobiła z tż zakupy bo nie lubi z pustymi rękoma i tż jej powiedział czego potrzebujemy. bo po co ma kupować słodycze jak mi się już w barku nie mieszczą- wolę kaszki i tak też zrobiła.a nabiał kupuję w pracy bo w końcu jestem kierownikiem tego stoiska.

tż znowu robi się taki kochany jak przed wojskiem i bardzo się cieszę bo mam z niego ogromną pomoc. wczoraj nawet miałam przedobiednią drzemkę a o 19.30 wszyscy byliśmy w łóżeczkach tzn Klaudia trochę jeszcze wariowała ale o 20 już padła a to i tak dobrze bo ostatnio zasypiał o 21.

no i wszystko zaczyna w końcu układać sie jak należy.

dziś po pracy z okruszkiem do lekarza- tż już z nią tam będzie a ja mam z pracy tam 10 minut to do nich dojadę- po karteczkę że zdrowa i może jutro iść do żłobka.

a w środę do siostry bo paznokcie zdjęłam i czas założyć nowe. no a w piatek może w końcu do soalrium bo tatuaż prawie zagojony.

miłego dnia
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 09:06   #936
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Majusia od cioteczki ma całusa za kolejnego ząbka.




Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Ja mam przedłużoną umowę z czego jestem przeszczęśliwa bo będę mogła zrealizować marzenie o większym mieszkaniu....Mam już upatrzone tylko czekam na dogodny moment.

Gratuluję umowy. Mam nadzieję, że szybko uda wam się zrealizować plany.


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość

U nas jakieś wiruszysko się zagościło. Michał dwa dni biegunka i wczoraj się zbełtał i od tamtej chwili już ok. Dziś już ładnie jadł. Za to Kacper zaczął dzień od bełta. Cały dzień mega biegunka i wymioty. A jutro do szkoły... Ja nie mogę, coś czuję że jednak nie pójdzie. Mąż mój śpi od godziny, był w szkole i wrócił ledwo żywy, nie chciał jeść i ledwo się wczłapał na nasze trzecie piętro. Mnie boli gardło ale czuję się świetnie...

Widzę, że choróbsko Was nie chce opuścić. Zdrowia dla całej rodzinki.


Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość

pokazuje zuzola i znikam
proszę się nie nabrać na słodką minke
to tylko poza do zdjęcia

Zuzia wygląda rzeczywiście jak aniołek, ale co pod skórą siedzi, to pewnie mama tylko wie
Radosna i śliczna z niej dziewczynka.


Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
Anusia i jak zeby Majusi?? bo u nas poki co dalej dwa są ale cos sie swieci na gorze ale ile poswieci to nie wiem

U nas na razie bez zmian, czekamy na kolejne wyrostki. Myślałam, że Majunia ma najmniej ząbków, a tu się okazuje, że Zuzanka też zęby ma w poważaniu.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
pamietam tylko jak to jest , kiedy zabierali mamę do szpitala- i też już nie wróciła i jak ją zabierali to widziałam ją ostatni raz...

Dorka, nawet nie wiem co napisać. Nie potrafię sobie wyobrazić, co przeszłaś. Strasznie mu przykro, że musiałaś przejść takie piekło.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
tż znowu robi się taki kochany jak przed wojskiem i bardzo się cieszę bo mam z niego ogromną pomoc. wczoraj nawet miałam przedobiednią drzemkę a o 19.30 wszyscy byliśmy w łóżeczkach tzn Klaudia trochę jeszcze wariowała ale o 20 już padła a to i tak dobrze bo ostatnio zasypiał o 21.

no i wszystko zaczyna w końcu układać sie jak należy.

No to super, że u Was takie dobre zmiany. Oby tak dalej



Dziś chyba pierwszy dzień w pracy Demonika. Ciekawe jak jej poszło, mam nadzieję, że dobrze.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 14:27   #937
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Wtracam sie

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1075065 1]

Demoniku: Przypadkiem trafilam na Pushing Daisies , zupelnie nie w moim guscie, okropne [/quote]

A ja to uwielbiam

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1076147 8]Filologia slowacka


Az musialam sobie melise zaparzyc, szok [/quote]



Przepraszam.. ale serio?
A moze na Slowacji mozna to studiowac jako jezyk obcy?

Jeszcze mi obcielo cytat z Pysinego posta - Pysiu, Kubus na pewno jeszcze nie jednego guza i siniaka zaliczy niezaleznie od tego kto sie nim bedzie zajmowal. To czesc zdrowego dziecinstwa. A bedac z babcia na pewno ma swietna opieke

Buziaki wszystkim
Paaa..
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-02, 15:44   #938
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

no- my po wizycie u pani doktor.oczywiscie wszystko dobrze , po kaszlu nie ma śladu i jutro Klaudia idzie do żłobka - ja jak ja ale tż ma nocki


ale jestem już zmęczona i marzę o marcowym urlopie ... dobrze że na samym początku i luty krótki.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 16:05   #939
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Kleska zywiolowa, snieg spadl, z pracy dzwonili, ze nie mam przychodzic bo polowy ludzi nie ma, a Ci co sa to koncza o 14 Tak wiec weekend mam przedluzony, za to w ramach rozrywki poplacilam rachunki i poszlo na to 3/4 mojej wyplaty

Troche do tylu jestem z newsami watkowymi, w kazdym razie buziaki dla Kubusia w uszko i przytulaski dla Pysi

Nie wiem co jeszcze mam pisac

PS. Chetnych na zdjecia snieznego Oliego poprosze o maila na PW
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 16:41   #940
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

hi dziewczynki

Dzięki za wsparcie i słowa otuchy

Moona to ja się zgłaszam

Ciekawe jak dziś u Demonika w pracy

A dziś do 19 kibluje wrrrrrrr

Buziaki
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 16:45   #941
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1078669 8]Kleska zywiolowa, snieg spadl, z pracy dzwonili, ze nie mam przychodzic bo polowy ludzi nie ma, a Ci co sa to koncza o 14 Tak wiec weekend mam przedluzony, za to w ramach rozrywki poplacilam rachunki i poszlo na to 3/4 mojej wyplaty

Troche do tylu jestem z newsami watkowymi, w kazdym razie buziaki dla Kubusia w uszko i przytulaski dla Pysi

Nie wiem co jeszcze mam pisac

PS. Chetnych na zdjecia snieznego Oliego poprosze o maila na PW [/quote]
to masz dobrze
u mnie na opłaty pójdzie 90% mojej wypłaty
dobrze że pensja tż będzie
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-02, 20:08   #942
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Witam

Dla tych co jeszcze karmią piersią bardzo dobry artykół
http://www.abcrodzica.info/Bycie-Mam...a-mleczna.html

no i moze dla tych co zamierzaja w przyszłości mieć więcej dzieci . Bianka GRATULACJE.
ebena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 20:34   #943
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Dziewczyny, jutro przylatuje moja rodzina (mama, tata i siostra) .


Jestem w kompletnym proszku jeszcze i latam jak opetaniec .

Wybaczcie, ale przez najblizsze dwa tygodnie pewnie Was troszke zaniedbam .

Sciskam wszystkie mamy mooooocno, szczegolnie Demoniczke, ktora pewnie dzis ma debiut w pracy .
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 21:05   #944
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Hej,
ale naskrobalyscie. Podczytywalam przez weekend ale nie mialam weny na pisanie. U nas tydzien znow bez meza i do tego paskudna pogoda. Max od 2 dni robi 2 razy dziennie taka zadka kupe , ze pupcia mu sie pierwszy raz odpazyla od urodzenia pomimo ,ze zaraz zmieniam pieluszke i grubo smaruje sudocremem. Jutro dzien wietrzenia pupci i smarowanie maka ziemniaczana. Oby pomoglo.
Max wazy 12,700 kg i mierzy 89 cm. Doktor nie kazal martwic sie czasowym brakiem apetytu bo stwierdzil ,ze Max jest na tyle duzy ,ze sam sobie dozuje porcje jedzenia i ile chce zjesc. Moze to i prawda. Nie wmuszam ostatnio w niego posilkow jak to robilam kiedys przez zabawianie i raz ma wiekszy apetyt a raz mniejszy.
Martwi mnie natomiast Edek. Tesciowa dzwonila w nocy ,ze z soboty na niedziele mial dziwne drgawki glowy. Mhhh czytalam na necie duzo na temat padaczkui u psow i wszystko wskazuje na ta chorobe. Mial kilka razy takie drgawki ale trwaly okolo 30 s.do minuty teraz podobno dluzej. Nic w sobote mamy wizyte u weta to koniecznie musimy sie zajac ta sprawa. Najgorsze ,ze wlasnie padaczka ,na ktora choruja psy moze byc powodem do zmiany zachowan psa i wzrostu agresji.
Dzis moja jedyna babcia znow wyladowala w szpitalu. Niedlugo konczy 79 lat i od roku czesto kursuje miedzy szpitalem a domem. Podaja jej kroplowki a potem jakos funkcjonuje przez kolejne 2 mies. Ostatnio miala tez zapalenie opon mozgowych. Smutno mi ,ze nie moge byc przy niej. Jestem z nia bardzo zyta jako najstarsza wnuczka .

Pysiu wspolczuje przezyc. Tez jestem zadnia ze tylko ja najlepiej upilnuje Maxa. Ale to chyba bledne myslenie. Nie wyobrazam sobie zostawic go teraz z kims innym. Wiem ,ze kiedys nadejdzie ten momen ale poki co odwlekam go jak moge. Buzki dla Puchatka oby sie szybko goilo.Pewnie po tym wypadku mama bedzie miala jescze szerzej otwarte oczy .

Murmi ciesze sie razem z Toba. Zycze milego pobytu z rodzinka.

Dorka fajnie ,ze Klaudufka juz wyleczona. U nas oplaty tez pochlaniaja duza czesc +kredyt na mieszkanie. Nie jest lekko ostatnio a najgorzej przyzwyczaic sie do jednej pensji jak mialo sie kiedys 2

Moona chociaz raz jakis poztek z tej pogodyMam nadzieje ,ze troche sie zrelaksowalas podczas tego dluzszego weekendu.I jak znalazlas jakas uczelnie majaca wyklady tylko w sob i niedz. I gratuluje decyzji.

Berbeaa gratuluje przedluzenia umowy tym bardziej ,ze jak piszesz pomoze ci ona w zmianie mieszkania.

Biankaa i jak sie czujesz? Znasz juz konkretny termin narodzin?

Joanah slodka ta Twoja Zuzia.Chyba troche rozrabiaka sadzac po mince

Demoniku czekam niecierpliwie jak i pozostale dziewczyny na relacje z 1 dnia w pracy.

Myshiu duzo zdrowka dla waszej 4
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-02, 21:41   #945
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no- my po wizycie u pani doktor.oczywiscie wszystko dobrze , po kaszlu nie ma śladu i jutro Klaudia idzie do żłobka

No to dobrze, że Klaudia już zdrowiutka. Na pewno jutro będzie szalała z dzieciakami.


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1078669 8]
PS. Chetnych na zdjecia snieznego Oliego poprosze o maila na PW [/QUOTE]


Fotki śniegowe super, jest czego pozazdrościć. Oliemu widzę bardzo się podobały śnieżne harce. Świetny ma kombinezon


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jutro przylatuje moja rodzina (mama, tata i siostra) .


Jestem w kompletnym proszku jeszcze i latam jak opetaniec .

Wybaczcie, ale przez najblizsze dwa tygodnie pewnie Was troszke zaniedbam .

Sciskam wszystkie mamy mooooocno, szczegolnie Demoniczke, ktora pewnie dzis ma debiut w pracy .

Kochana, ciesz się rodzinką i spędzaj z nimi maksimum czasu, my poczekamy


Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Max od 2 dni robi 2 razy dziennie taka zadka kupe , ze pupcia mu sie pierwszy raz odpazyla od urodzenia pomimo ,ze zaraz zmieniam pieluszke i grubo smaruje sudocremem. Jutro dzien wietrzenia pupci i smarowanie maka ziemniaczana. Oby pomoglo.

Mam nadzieję, że te kupki to nic poważnego i Maksio szybko powróci do normalności. Myślę, że wietrzenie i mąka dadzą radę


Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Max wazy 12,700 kg i mierzy 89 cm.

Ooo, to kawał chłopa z Maksia. Maja to przy nim krasnal


Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Dzis moja jedyna babcia znow wyladowala w szpitalu. Niedlugo konczy 79 lat i od roku czesto kursuje miedzy szpitalem a domem. Podaja jej kroplowki a potem jakos funkcjonuje przez kolejne 2 mies. Ostatnio miala tez zapalenie opon mozgowych. Smutno mi ,ze nie moge byc przy niej. Jestem z nia bardzo zyta jako najstarsza wnuczka .

Motylku przykro mi z powodu babci. Trzymaj się


...
Maja dziś postanowiła spać bez góry piżamki. Położyłam ją do łóżeczka , zrezygnowana poszłam (po 1,5 godziny namów do spania) do kuchni zrobić kolację, wracam, a Majunia śpi w najlepsze z gołą klatą . Na szczęście nie przebudziła się przy ubieraniu. Nie wiem co ona, ale ma manie ścigania piżamki, albo rozciągania dekoltu body i wkładania tam różnych rzeczy.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 04:17   #946
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jutro przylatuje moja rodzina (mama, tata i siostra) .


Jestem w kompletnym proszku jeszcze i latam jak opetaniec .

Wybaczcie, ale przez najblizsze dwa tygodnie pewnie Was troszke zaniedbam .

Sciskam wszystkie mamy mooooocno, szczegolnie Demoniczke, ktora pewnie dzis ma debiut w pracy .
wybaczymy Ci
ciesz się z czasu spedzonego z rodzinką a my bedziemy czekać na Ciebie

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Hej,
ale naskrobalyscie. Podczytywalam przez weekend ale nie mialam weny na pisanie. U nas tydzien znow bez meza i do tego paskudna pogoda. Max od 2 dni robi 2 razy dziennie taka zadka kupe , ze pupcia mu sie pierwszy raz odpazyla od urodzenia pomimo ,ze zaraz zmieniam pieluszke i grubo smaruje sudocremem. Jutro dzien wietrzenia pupci i smarowanie maka ziemniaczana. Oby pomoglo.
Max wazy 12,700 kg i mierzy 89 cm. Doktor nie kazal martwic sie czasowym brakiem apetytu bo stwierdzil ,ze Max jest na tyle duzy ,ze sam sobie dozuje porcje jedzenia i ile chce zjesc. Moze to i prawda. Nie wmuszam ostatnio w niego posilkow jak to robilam kiedys przez zabawianie i raz ma wiekszy apetyt a raz mniejszy.
Martwi mnie natomiast Edek. Tesciowa dzwonila w nocy ,ze z soboty na niedziele mial dziwne drgawki glowy. Mhhh czytalam na necie duzo na temat padaczkui u psow i wszystko wskazuje na ta chorobe. Mial kilka razy takie drgawki ale trwaly okolo 30 s.do minuty teraz podobno dluzej. Nic w sobote mamy wizyte u weta to koniecznie musimy sie zajac ta sprawa. Najgorsze ,ze wlasnie padaczka ,na ktora choruja psy moze byc powodem do zmiany zachowan psa i wzrostu agresji.
Dzis moja jedyna babcia znow wyladowala w szpitalu. Niedlugo konczy 79 lat i od roku czesto kursuje miedzy szpitalem a domem. Podaja jej kroplowki a potem jakos funkcjonuje przez kolejne 2 mies. Ostatnio miala tez zapalenie opon mozgowych. Smutno mi ,ze nie moge byc przy niej. Jestem z nia bardzo zyta jako najstarsza wnuczka .

waga imponiująca - może faktycznie Max sam sobie dozuje jedzonko
jeżeli chodzi o Edka to nawet nie wiem co ci napisać
przykro mi z powodu babci
a odparzenie szybko minie - wietrzenie pomoże-u nas jest zwykle 2 x dziennie- rano i wieczorem
[quote=82anusia;10793613.. .
Maja dziś postanowiła spać bez góry piżamki. Położyłam ją do łóżeczka , zrezygnowana poszłam (po 1,5 godziny namów do spania) do kuchni zrobić kolację, wracam, a Majunia śpi w najlepsze z gołą klatą . Na szczęście nie przebudziła się przy ubieraniu. Nie wiem co ona, ale ma manie ścigania piżamki, albo rozciągania dekoltu body i wkładania tam różnych rzeczy.[/quote]
dzieci mają różne ciekawe pomysły- ale jakby bez tego było smutno...
u nas zwykle znika z nóżki skarpetka- i to z lewej nóżki
no i ostatnio Klaudia nie znosi nawet najmniejszej plamy na swoje bluzeczce i każe sie przebierać.

a wcześniejsze kładzenie spać poskutkowało juz 2 raz . o 20 już obie spałyśmy i oby tak dalej.

miłego dnia
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 08:29   #947
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Witam po krótkiej przerwie. Za mną szalony tydzień pełen wyjazdów, wstawania o 4.00 rano, harówki do nocy... Na szczęście już koniec. Chciałam poodnosić się do Waszych postów, ale napisałyście tyle, że nie dam rady i z góry przepraszam.
Więc po kolei...

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
chyba będziecie ciociami))
Serdeczne gratulacje!!! Dawaj nam znać na bieżąco i dbaj o siebie!

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

Poczytałam i od koleżanki z pracy słyszałam wiele dobrego o tym rybomunalu (niestety kuracja jest bardzo długotrwała około 10 miesięcy).

---------------------------
Nie lubie zachwalać Olki na forum, ale dzisiaj przeszła samą siebie, więc robię wyjątek...
Nie doceniałam własnego dziecka.... ależ wyrodna matka ze mnie.
No dobra dzisiaj chwalę ją wszędzie, to i tu pochwalę.

Od czego zacząć:
1. Pokazałam jej kwiat anturium - oczywiście pytanie "cio to" - kwiatek. Odpowiedź Oli - kwiatek i to nie żadne tam kiatek, ale dorosłe kwiatek , powtórzyło się to jeszcze 4 razy dzisiaj .
2. Pokazuje na telefon i oczywiście "cio to" - telefon - odpowiedź Oli - te... (chyba zatrudne okazało się dla niej to słowo
3. Nauczyła się wchodzić i schodzić ze schodów - oczywiście najlepiej bez mamy i bez poręczy
4. NAJWAŻNIEJSZE - Olka siadła na nocnik i to nie w spodniach, ale gołym zadkiem i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu nocnik zaczął grać . Oczywiście jest to zbieg okoliczności, ale dla mnie najważniejsze, że już się go nie boi, więc pacjent rokuje na przyszłość .

Mam dość jej pytań "Cio to"
Rybomunyl podobno jest świetny, ale moja pani dr powiedziała, że to środek dla troszkę starszych dzieci. Co do Bioaronu C to powiedziała, że można podawać, w zmniejszonej dawce.

Gratuluję Olci nowych umiejętności! Inteligentna z niej bestia . Wydawało mi się, że moja Łuśka jest dość dobrze rozwinięta pod względem werbalnym, ale "cio to" jeszcze nie mówi. Choć stara się powtarzać normalne słowa i wychodzi jej to coraz lepiej.

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
cześć
u nas ok, chyba.........
Jeśli chodzi o zdrowie, to mamy tylko katarek, ale jest porażka w innym miejscu
podejrzewam u macka nadpobudliwość ruchowa on nie może usiedzieć 3 minut w jednym miejscu, lata, biega, potyka się o własne nogi, ściany, futryny- potrafi wpaść na kanapę po czym upada na plecy (bo biegł z takim impetem nie wyhamował). Wyciąga wszystkie zabawki, i nigdy się nimi nie bawi (o nie tez się potyka). Ściąga prześcieradło z materacyka, chodnik zabiera z przedpokoju............ wchodzi na ławę mogę tak pisać, i pisać........ a jedyna zabawę jak lubi, to przechodzenie pod nogami dorosłych
dziś stwierdził, ze dzień jest za krotki na spanie, wiec nie spal z wielkim płacze położył się o 19 i wył 30 minut zanim padł.
Ja zaraz tez padnę
Hmm... Czytając Twój opis to chyba każda z nas mogłaby zastanowić się, czy te nasze maluchy nie mają ADHD . Wydaje mi się, że Maciek jest po prostu aktywny, chce szybko poznać świat... Jestem przekonana, że rozwija się prawidłowo .

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Dzięki Wczorajsza noc bez wymiotów. Dzień też ok., kupki trochę lepsze. Czekamy końca, bo to już w sumie tydzień mija.

...
Lekarz nic nowego dziś nie stwierdził, wirus. A do tego możliwe objawy ząbkowania (2 ząbki idą). Jak już pisałam mamy trzymać dietę i dużo pić. Jeśli do poniedziałku nie przejdzie podawać Bactrim, jeżeli będzie też gorączka i kolejna konsultacja z lekarzem. Mam nadzieję, że skończę wreszcie Was zadręczać naszymi choróbskami.
Mam nadzieję, że to paskudztwo w końcu da spokój Majuni. Trzymam kciuki, aby te okropne biegunki i wymioty już ustały. Wg mnie to niepokojące, że trwa to tak długo. Ja bym to skonsultowała z innym lekarzem.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ogólnie Kuba zaliczył pod koniec tygodnia spotkanie z komodą......i ma rozcięte ucho z ogromnym krwiakiem Jestem zła Zwłaszcza na mamę Wydaje mi się, że gdybym była w domu to by sięnie stało.....ona pozwala mu na wszystko

Ehhhhhhhhhh koniec tematu.......ucho ma się coraz lepiej, robie mu okłady....mam nadzieję że kolor amarantowy szybko zejdzie
Pysiamn, nie obwiniaj siebie ani mamy. Myślę, że nawet, gdyby się miało oczy dookoła głowy to nie udałoby się uchronić naszych dzieci od drobnych wypadków. Zaczęły teraz szybciej biegać, szaleć, więc to normalne, że w końcu coś się przydarzy. Uszko pewnie szybko się wygoi, a tymczasem ucałuj go ode mnie mocno .

Demoniczku, jak tam w pracy?

Maatra, gratuluje Simuli nowych umiejętności! Łuśka też coraz chętniej posługuje się zwykłym kubkiem zamiast butli.


--------------


A ja, jak wspomniałam na początku, mam za sobą okropny tydzień. Nadmiar obowiązków, brak snu i wypoczynku nie pozostały obojętne dla mojego zdrowia. Od pewnego czasu zmagam się z ciągle odradzającą na nowo opryszczką, mój cykl też totalnie się rozregulował i dziwne rzeczy się ze mną dzieją. Teraz na szczęście trochę odpocznę, ale tylko w godzinach pracy, bo po pracy uwikłałam się w nowe obowiązki. Podjęłam zlecenie pewnego wydawnictwa i czeka mnie ciężka praca. Ale mam nadzieję, że podołam. Oczywiście nie chcę niczego robić kosztem czasu dla Łusi, więc będę sobie pisać, gdy Łusia będzie spać lub gdy np. pójdzie na spacerek z tatusiem.

Mam do Was pytanie: od kiedy, Waszym zdaniem, można przesiąść się w samochodzie do przodu i zostawić dziecko samo na tylnej kanapie? Ja od narodzin Łusi jeżdżę z nią z tyłu, ale coraz bardziej chciałabym już przesiąść się na przednie siedzenie. Ja tak sobie myślę, że wiek 2 lat jest całkiem ok, choć oczywiście zależy to od dziecka... Co o tym uważacie?
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 08:59   #948
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Pysiu bardzo mi przykro z powodu babci
Murmu SUPER zapowiadaja Ci sie najblizsze 2 tyg. ... moge zazdroscic
Majunia juz od malego lubi spac rozneglizowana hmmmm strach sie bac ja osobiscie,gdybym nie musiala czasem do Si wstawac,tez najchetniej tak bym spala
Dorka rozbawialas mnie ta plamka na bluzeczce. moj maly nie znosi jak mu sie raczki lepia i jest wielki krzyk,ze trzeba je natychmiast umyc.
Motylku bardzo mi przykro z powodu psiaka baaaardzo
Maksiu powala swoja waga i wzrostem,jestem pod wrazeniem
Kasiu, nie wiem czy ja dobrze zrozumialam Twoje pytanie....przeciez wcale nie trzeba jezdzic z dziecmi na tylnim siedzeniu,jest to podobna kwestia,jak spanie z dzieckiem w jednym lozku,w jednym pokoju...nic mu nie grozi jak przesiadziesz sie do przodu,chociaz nie wiem jak zareaguje skoro piszesz,ze od urodzenia tak jezdzicie.
ja od poczatku jezdze z przodu, bo niby jak mialabym siedziec,skoro sama prowadze.najgorszy jest nawyk zerkania do tylu,ktorego powinnam sie juz dawno pozbyc

************************* ******
Si w zlobku,a ja na 16 do pracy. zaraz zmykam do biura, bo wczoraj nie dojechalam.wyslalam 2 aplikacje o prace i teraz bede czekac. nikt z Uni sie do mnie nie odezwal...nie chca mnie ,a ja nie mam pomyslu,co robic jak nie pojde na studia.
zmykam,musze dobrze wykorzystac te kilka godzin milego dnia
__________________
-7kg

Edytowane przez maatra
Czas edycji: 2009-02-03 o 09:00
maatra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 09:35   #949
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Dziewczyny ja na chwilke
Przeczytalam co u Was ale odpisze na posty pozniej troszke.

U nas ok, zdrowi i zadowoleni.
Stresuje sie jednak troche tym podcinaniem wedzidelka ale mam nadzieje ze nie bedzie zle. Slyszalam ze kazą rodzicom wyjsc z gabinetu a dziecku glowe trzymaja na sile i podciagaja jezyczek i podcinają. Bez wzgledu czy dziecko placze, drze sie czy wyrywa to nie ma zmiluj. Boje sie tego bo jesli u nas bedzie wygladalo podobnie to nie wytrzymam pod drzwiamni wiedzac ze ciagna go za jezyczek na sile, on krzyczy i placze a ja nie pomoge mu. Mam dola troche z tego powodu i juz mi sie po nocach sni ten zabieg.
boje sie ze po tym wszystkim nie bedzie juz taki pogodny i wesoly, ze bedzie go bolalo, bedzie plakal i smutny chodzil.
Nie wiem, moze wymyslam... przeciez to tylko wedzidelko ale i tak mam juz stresa.

Kasiu, ja z Patrykiem z tylu jezdzilam tylko wtedy jak byl w pierwszym foteliku wpinany tylem do kierunku jazdy, balam sie ulewania, ze nie bede go widziala siedzac z przodu wiec wtedy rzeczywiscie siedzialam zawsze z tylu.
Jak sie przesiadl do drugiego fotelika, przodem wpinany do kierunku jazdy to siedze zawsze z przodu, on jest wpiety za kierowcą wiec go dobrze widze w razie potrzeby.

Wrzuce jeszcze kilka zdjec Patryka ale odezwe sie pozniej
Pa

1. Nie wiem kiedy naucze go jesc samodzielnie, opornie nam to idzie, podobnie jak nocnikowanie.
2. Zjadlo dziecko, nabralo sil wiec wzial sie za porzadki.
3. Brak pomyslu na opis
4. 5. Posprzatal i padl ze zmeczenia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_5024.jpg (49,0 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_5032.jpg (47,2 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_5047.jpg (56,4 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_5062.jpg (57,8 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_5059.jpg (61,0 KB, 11 załadowań)
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-03, 13:07   #950
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Katarzynko-ja też od dawna jeżdżę z przodu chyba tylko pierwsze pół roku jeździłam obok ZU

Anetko-dawno nie widziałam Patryka a tu widzę dużego faceta!
słodki ma uśmiech
zawsze też mnie rozczulają śpiące dzieci

Moona-a nie ma czegoś w Pniu?
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 13:24   #951
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Witajcie,
Max spi juz 2 h pewnie zraz sie obudzi. Pogoda paskudna ale musze wyskoczyc do sklepu kupic kilka rzeczy. Dzieki za wsparcie w sprawie Edka. W sobote na bank wizyta u weta. Maxiowa pupcia juz ma sie dobrze. Po kapieli popryskalam mu pupe woda termalna z Avene i po wysuszeniu posmarowlam gruba warstwa Sudocremu. Kupy wciz brak wiec pewnie juz jest lepiej .
Ivy jej zapaomnialam ci napisac ze ja tez juz bym chciala aby Max pytal cio to Ty piszesz ze to maczace ale jakie slodkie. Max nic nie mowi tylko podobnie jak Oli Moony hyyy eee i jeszce inne tym podobne dzwieki.

Anetko Patrys swietny. Max tez lubi pomagac w sprzataniu.Najlepiej mu dzie mycie szmatka dzwiczek mebli kuchennych.

Maatra nie rozumiem jak to nikt sie nie odezwal?? Nie znam sie na systemie jaki panuje w UK ale chcesz studiowac dziennie czy zaocznie a moze wieczorowo??

Kasiu ja nadal jezdze jak maz prowadzi z Maxem z tylu a jak jezdze swoim samochodem to on siedzi z przodu blisko mnie. Mam samochod 4 drzwiowy i bardzo niewygodnie mi go sadzac do tylu, wiec siedzi z przodu. Tylko mam zgryza bo nie wiem czy moze dziecko siedziec w foteliku na przednim siedzeniu . Zaznaczam ,ze poduszka powietrzna jest zablokowana.

Dorka rosnie ci mala pedantka. Ostatnio jak Max sobie popisal wodnymi pisakami spodenki to sie poplakal.Smiac mi sie chcialo, ze tez taki czyscioch rosnie.

Anusiu czasem dziwnie sie zachowuja nasze dzieci. Max ostatnio ciagnie sie za wlosy z tylu. Ciagle sie zastanawiam czy aby mu nie przeszkadzaja i chyba znow pojde do fryzjera zeby mu sciac.

Sylwia pewnie, ze sa i dzieci , ktore zajma sie czyms dluzej niz minutke . Pociesze ciebie ,ze moj Max do takich nie nalezy i podobnie jak Macius przemieszcza sie z predkoscia swiatla.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 13:33   #952
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Dzięki za odpowiedzi... Ja chyba jeszcze pojeżdże z nią do lata

Anetko, Patryś przecudny i taki... dorosły .
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 15:36   #953
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Jutro się okaże czy bede miala za co dać dziecku jeść.....
mam doła
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 16:29   #954
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
1. Nie wiem kiedy naucze go jesc samodzielnie, opornie nam to idzie, podobnie jak nocnikowanie.
2. Zjadlo dziecko, nabralo sil wiec wzial sie za porzadki.
3. Brak pomyslu na opis
4. 5. Posprzatal i padl ze zmeczenia
po raz pierwszy chyba moje dziecko oglądało ze mną fotki i aż krzyczała z radości..chyba Patryczek jej się spodobał i pytała kto to?
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
Jutro się okaże czy bede miala za co dać dziecku jeść.....
mam doła
mam nadzieję że aż tak źle nie będzie


jutro wolne
a dziś w żłobku Klaudia super- panie zadowolone.ona nie pyta jeszcze "co to" ale barzo dużo powtarza

a jak się jej powie że idzie do dzieci to aż krzyczy z radości i jeszcze ciągnie za rękę do drzwi

i już wie o co chodzi jak mówię do cioci Uli - i powtarza Uli,Uli
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 17:36   #955
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

no czy ja wiem
moja mama i moj maz pracują w tym samym zakladzie jutro bedzie narada odnosnie czy idą na bezplatny urlop
moj tato jest juz jakiś mc na bezpłatnym....
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 18:25   #956
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
no czy ja wiem
moja mama i moj maz pracują w tym samym zakladzie jutro bedzie narada odnosnie czy idą na bezplatny urlop
moj tato jest juz jakiś mc na bezpłatnym....
oj- to nie zazdroszczę i życzę jak najlepiej
wiem jak to jest - bo mi ten miesiąc dał nieźle w kośc i całe wojsko tż też.
mam nadzieję że wszystko wam się ułoży
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 20:26   #957
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Przyszlam sie pozalic, ze lot odwolali i moja rodzina zamiast o 15 ma przybyc o 23...... jesli w ogole dzis.....
Te samoloty mnie jednak kiedys wykoncza .


Aneciu, nie wiem jak mozna wyprosic rodzicow tak malego dziecka i pozwolic Mu plakac bez mamy. Ja jestem wojowniczka w takich sprawach i po prostu sila by mnie musieli stamtad wyrzucic. Nigdy nie wyszlabym dobrowolnie. Postaraj sie po prostu stanowczo zakomunikowac (jesli oczywiscie zajdzie taka potrzeba), ze dziecka nie zostawisz i juz. Poza tym mysle, ze to bedzie szybki zabieg i Patrys ani sie nie obejrzy, a juz bedzie po. Trzymajcie sie.

Kasiu, ja tez jezdze z przodu od poczatku Malwinkowego przemieszczania sie samochodem. Nawet podczas naszych kilkunastogodzinnych podrozy przesiadalam sie do tylu tylko w sytuacjach awaryjnych.

Klaudunia podobno ma cos do Patrysia ? Hmmmmmm.........

Joasiu, trzymam kciuki za pozytywny wynik rozmow.

Motylku, no pozazdroscic tej Maksiowej pupci spryskiwania woda termalna . Dobrze, ze juz Mu lepiej.
Edka koniecznie do weterynarza jak najszybciej.

Maatra, jeszcze Cie zechca, zobaczysz . Trzymam kciukasy za Twoje aplikacje, co by dotarly w dobre rece.

Anusiu, moze zalozylas dziecku nie te pizamke, co trzeba ? Moja rozpina wszystkie zamki, ale nie swoje .
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 20:35   #958
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV


Przepraszam Was najmocniej, ale nie przeczytałam zaległych postów i niestety nieprędko uda mi się to zrobić.

W pracy beznadziejnie. Chyba gorzej niż się spodziewałam, bo przecież trudno przewidzieć uczucia i reakcje...

Jeśli macie ochotę, rzućcie okiem na zdjęcia mojego Ukochaństwa .

Ściskam mocno Was i Wasze pociechy!

Monika


PS Aneciu, Patryś śliczny, bardzo wydoroślał. Trzymam za niego kciuki.


Edytowane przez demonik
Czas edycji: 2009-02-05 o 18:58
demonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 21:10   #959
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Demoniku, wierze z calych sil, ze zmieni sie na lepsze. Wspolczuje bardzo takich przykrych doswiadczen.

Jasiulek (jak zwykle ) urzekajacy i jako ujezdzacz pojazdow roznorakich, i jako slodko spiacy aniolek . Podoba mi sie motyw "drogi" - z mama na sankach.





A, oczywiscie lamaga zapomniala napisac, ze Patrys cudny i zmienia sie tak szybko....duzy facet sie zrobil.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-03, 21:32   #960
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Dobry wieczór.
Ja tylko na chwilkę.
Pochwalę się, żę w sobotę pojechałam po całości i zaliczyłam wszystkie 3 ćwiczenia na 5 i egzaminy odpadły. Najgorsze zostały mi 7 i 15. Ten pierwszy to będę po nocach kuła, bo ostatnio przysnęło mi się na wykładzie u profesora. Cała grupa widziała, to pewnie jego uwadze również nie uszło. Na poprawce ustnej mam przechlapane...
Królewna gardełko ma ładne, ale dalej antybiotyk bo kaszle i Zyrtec doszedł na ten uporczywy katar. Ohydny w smaku blee
Dziś szkodnik tak kręcił przy automacie, że z 15 minut do końca zrobiła 1,5 h.
Anetko trzymaj się. czasem rodziców wypraszają, bo niestety dziecko się wyrywa i płacze, a oni swoje muszą zrobić. W niektórych sytuacjach dodatkowo rodzic stresuje maluszka, a nawet przeszkadza personelowi. Będzie dobrze, nie zamartwiaj się na zapas, bo Partysiowi się udzieli Twój nastrój.
Demoniczko wytrzymaj, najgorszy początek. A jak będzie dalej niefajnie to idźcie w ślady Biankii. Avatarek super, a Jaś cudnyyy.
Motylku buziaczki dla Maxia, i głasie dla Edka.
Joasiu będzie dobrze. Trzeba mieć nadzieję
Murmusku i co lecą już?!
Przepraszam, żę tylko tyle.
Pozdrawiam, buziaczki dla pomocnych maluszków.
Trzymajcie mocno kciuki w sobotę, wierzę, żę Wasze dobre fluidy pomogą.
Dobranoc
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-06-20 01:08:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:32.