Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

[jastinada]

Ewccik nic się nie martw,szpital to opieka przynajmniej będziecie pod stałą kontrolą lekarską wracajcie szybko mocne

[emzeta]

a tez sie pochwale bardziej publicznie moim maluszkiem, sorki ze mi sie nie chcialo zmniejszac

[Amazonia23]

Napisane przez emzeta

a tez sie pochwale bardziej publicznie moim maluszkiem, sorki ze mi sie nie chcialo zmniejszac

tylko schrupac!!!
Ja zmykam moze jeszce wroce ale na chwile obecna nerki daja sie we znaki...

[Judy_21]

Emzeta Filip jest śliczny, wiesz???
a jakie ma mądre oczka

[jastinada]

kurde Emzeta to zdjęcie w foteliku

[fizjo83]

Napisane przez jastinada

witam,przespałam pól dnia gdyby nie Emilka to spałam bym dłuzej

Alkamor gratuluję powrotu do domkusuper,że już jesteście,wracaj szybko do dobrej kondycji buziaczki dla Kubusia /Alinka jujż poprawiam,ale napisałaś mi w smsie,że Kubuś ważył 3600g/




Emilka GRATULACJE


Adrianek ma 3490g i 57cm

Gratulacje dla Emilki!!!!!!: cmok:

Napisane przez jastinada

Emilka pisze w mmsie:

OTO 3490G I 57CM NASZEGO SZCZĘŚCIA.ADRAINEK JEST CUDOWNY.CAŁY CZAS MRUCZY.MNIE BRZUCH STRASZNIE BOLI ALE O 17 DADZA MI TABLETKĘ PRZECIWBÓLOWĄ,NA RAZIE KROPLÓWKA NIE WIELE POMOGŁA.POZDROWIONKA

Jaki duzy facet!!A w tym kocyku taka kruszynka

Napisane przez ilonchen

WitamWidzę że jestem na liście pod znakiem zapytania
19 lutego o godzinie 9.30 urodził sie przez cc nasz synek Mikołaj.Miał 3870g i 56cm.
Godzinę po urodzeniu trafił niestety do inkubatora gdzie spędził 3 dni.Wczoraj po leczeniu antybiotykami wyszliśmy ze szpitala.Mały jest już zdrowy i ciągle głodny

Gratulacje dla kolejnej mamusi!!!I kolejny duzy chlopak

Napisane przez ewccik

Gratuluję nowym Mamusiom

a ja dzisiaj byłam u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala
z powodu tej mojej opuchlizny

Biedna.Mam nadzieje ze bedzie ok.:kciuk i:
Co do tych koszul szpitalnych-mialam okazje taka zalozyc.U mnie nie jest zle-normalna plocienna koszula tylko ze z przodu z rozcieciem-na sznureczki wiazana-u mnie braklo sznureczkow i swiecilam golym cycem.Generalnie to chyba w polskich szpitalach nie ma tych z rozpinanych na calosci-zawsze jednak mozna zalozyc tyl do przoduCzasami sie krotkie trafiaja-z naszym duzym brzuchem ledwo zakrywaja pupeLepiej wziac t-shirty tzta

A ja wrocilam od ginki i jestem bardzo zadowolona.Julka jest nadal Julka.Wazy 2400 ale brzuszek ma o tydzien mlodszy wiec duza po urodzeniu nie bedzie.Mam jesc duzo bialka zeby mala nabrala masy miesniowej.
Szyjka krotka,rozwarcie zewnetrzne na 1 cm.Organizm powoli siie szykuje do porodu.Lezec musze do soboty,potem odstawiam Fenoterol i jeszcze pare dni lezenia zeby porodu nie wywolac.Potem moge sie uruchamiacDuzo lezec ale tak ok 6-7 godzin dziennie.
I bede miec cc.Z tarczyca nie ma co ryzykowac.Ale nie mam terminu-jak najblizej terminu porodu bedziemy ja robic.Wypisala mi ginka skierowanie w razie W ale mowi ze jesli bede bez strsu i na spokojnie funkcjonowac to cc bedzie w terminie
Wiec w koncu jestem spokojna
Maly monolog ...ale musialam sie wygadac
A mam pytaanie do dziewczyn ktore braly Fenoterol-odstawialyscie od razy czy stopniowo??Mi ginka kazala od razu ale boje sie zeby mi serducho nie wysiadlo
emzeta-sliczny A w foteliku...nic tylko chrupac

[lapochka81]

Ilonchen - gratulujemy Mikolajka!!!dobrze, ze wszystko w porzadku!
Kizia - fajnie ze wyniki dobre!
Kajaska - powtarzam za Judy, ciesz sie - ja jeszcze ani razu podwozia nie mialam sprawdzanego...
a ja do mojej poloznej musze na rowerze jechac, prawie 10 minut albo piechota...40 wiec wybieram raczej to pierwsze...jakby co to jak na zintegrowana Polke przystalo zaczne rodzic na rowerze
Judy - dolek zakopany...ale tak mnie jakos caly dzien meczyla zgaga - bylismy na zakupach z Tztem, bo stwierdzilam, ze nie mam co w domu jesc a jutro ide do kolezanki na kawe...no i jeszcze moj Tz bedzie pracowal z domu wiec auto caly dzien pod domem stoi...eh znowu falszywy alarm dla tesciow, jak 'przypadkiem' beda tedy przejezdzali
Emzeta - Filipek jest po prostu sliczny kolejny lamacz serc sie nam szykuje!
Ewcikk jak pisze Jasti - dobrze sie Toba zajma, a jak bedzie okay to puszcza do domu...
A tak w ogole milego wieczorku
Kolejny marcowy dzien prawie za nami...ja slucham Paganiniego i Mozarta na przemian (dostalam plyty od znajomej, ktora mowi, ze musze dziecko od najmlodszych lat ukulturniac)i

Calunski!
Ciekawe co z Monix? moze odpoczywa...

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Fizjo83 - super wiesci!!! dobrze, ze wszystko z mala w porzadku no i z cc tez bedziesz miec wiecej pewnosci...Tucz malutka Julke to na pewno nadgoni...

[qula]

Witam Serdecznie drogie Panie
Długo mnie nie było.... 3 tyg temu zachorowałam na ospę, choroba przyspieszyła poród czego kompletnie się nie spodziewałam powiem szczerze. Po porodzie ja i mała Maja zostałyśmy poddane kwarantannie i odizolowano nas od siebie i reszty szpitala KOSZMAR
Ale już jesteśmy w domu
Maja urodziła się 18 lutego, 51 cm, 2700
Pozdrawiam

[Jaga1111]

WItajcie wieczorowa pora

zaraz zabieram sie za czyntanie dziejszego dnia

A u mnie dzis popludniu poprawa nastroju....kupilam sobie nastepny bisutonosz do karmienia malej...no i wsumie przyadkiem bylsmy z Tz w Kinie Ale byl czadowo...mowie wam...Mma super nastruj i juz sie nie przejmuje przynajmniej dzisiaj ze mala niecche wylez ze mnie narazie...HHEHHE

[kajaska87]

ja poprostu nie lubie lekarzy:P
i jestem po wizycie.. maly nie bedzie przenoszony, mam juz obydwa rozwarcia po 1cm kazde i miekka szyjke.. kurcze, to juz niedlugo i zaczynam sie jednak stresowac:/

[lapochka81]

Qula! gratulacje!!! no i kurcze troche sie nacierpieliscie...ze tez sie to chorobsko przyplatalo...najwazniejs ze, ze juz w domu!
Kajaska - bedzie dobrze, juz Ci tu niektore napisza, ze chodzily z wiekszym rozwarciem (alkamor - prawie do daty porodu...)
A ja nawet nie wiem co z moja szyjka, nie mowiac o tym czy jakies rozwarcie jest...bo nigdy nikt tam nie zaglada...
Trzymaj sie - w sumie jeszcze niedaleko i ciaza donoszona!

Jaga - milo slyszec, ze dzien fajnie minal im wiecej atrakcji, tym mniej myslenia i zamartwiania sie!

A ja sobie troche odchowalnie poczytalam, przybywa mamusiek, przybywa...

[Jaga1111]

Napisane przez Tim3Pink

czesc dziewczyny!!!
ja tylko przyszlam sie przywitac
i napisac, ze nie urodzilam wkoncu
posiedzialam w tym szpitalu 4 dni i mnie wypuscili z tym bolem brzyucha i skurczami, bo nic sie nie działo no i dalej mnie boli, ale to juz tylko 7 dni takze mam nadzieje, ze poboli jeszcze chwile czuje sie jakbym miala codziennie okres+ te skurcze i dlatego sie nie odzywam, bo nic mi sie nie chce nawet pisac smsow zla jestem tak chcialam juz urodzic hmmm gdyby jeszcze tego bolu nie bylo no to bylo by fajnie, bo przeciez ciaza mi nie przeszkadza wrecz przeciwnie
takze nie martwcie sie kochane jak urodze to napiszee teraz zmykam lezec, bo boli
aaa i gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek

NO bo ja myslalam ze juz pod zmenie sie zapadlas... Dobrze ze napsialas...wspolczuje ci....ALe mam nadzieje ze Amelka jak najszybciej...wyjdzie z brzuszka...

Napisane przez cocci

wyłącz tel... albo nie odbieraj.... albo ustaw sobie na poczcie głosowej: nie!!! nie rodzę!!!!

OO to jest pomysl....heheh zrobie tak tylko co bedzie jak ktos nie z rodziny zadzwoni...i uslyszy taka wiadomosc...przerazi sie/....

Alkamor-super ze juz w domku jestescie....
Rudalbn-Mam identyczny wozek dla Korci...

Napisane przez jastinada

Emilka pisze w mmsie:

OTO 3490G I 57CM NASZEGO SZCZĘŚCIA.ADRAINEK JEST CUDOWNY.CAŁY CZAS MRUCZY.MNIE BRZUCH STRASZNIE BOLI ALE O 17 DADZA MI TABLETKĘ PRZECIWBÓLOWĄ,NA RAZIE KROPLÓWKA NIE WIELE POMOGŁA.POZDROWIONKA

GRTATULACJE!!!!!!!!!! kochana... Az mi sie lezka poscila ze szczescia

Napisane przez ilonchen

WitamWidzę że jestem na liście pod znakiem zapytania
19 lutego o godzinie 9.30 urodził sie przez cc nasz synek Mikołaj.Miał 3870g i 56cm.
Godzinę po urodzeniu trafił niestety do inkubatora gdzie spędził 3 dni.Wczoraj po leczeniu antybiotykami wyszliśmy ze szpitala.Mały jest już zdrowy i ciągle głodny

GRATULACJE!!!!

Napisane przez ewccik

Gratuluję nowym Mamusiom

a ja dzisiaj byłam u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala
z powodu tej mojej opuchlizny

OJOJ biedactwo bedzie dobrze

Napisane przez qula

Witam Serdecznie drogie Panie
Długo mnie nie było.... 3 tyg temu zachorowałam na ospę, choroba przyspieszyła poród czego kompletnie się nie spodziewałam powiem szczerze. Po porodzie ja i mała Maja zostałyśmy poddane kwarantannie i odizolowano nas od siebie i reszty szpitala KOSZMAR
Ale już jesteśmy w domu
Maja urodziła się 18 lutego, 51 cm, 2700
Pozdrawiam

Gratulacje!!!! No widze ze moje wiadomosci do dziewczyny ktore sie nie odezwaly cos podzialaly...i dobrze....

[Judy_21]

Napisane przez qula

Witam Serdecznie drogie Panie
Długo mnie nie było.... 3 tyg temu zachorowałam na ospę, choroba przyspieszyła poród czego kompletnie się nie spodziewałam powiem szczerze. Po porodzie ja i mała Maja zostałyśmy poddane kwarantannie i odizolowano nas od siebie i reszty szpitala KOSZMAR
Ale już jesteśmy w domu
Maja urodziła się 18 lutego, 51 cm, 2700
Pozdrawiam

Gratulacje!!!!
Biedactwo Ale najważniejsze, że już jesteście razem
Chociaż pewnie było koszmarnie... nie zazdroszczę...

Napisane przez kajaska87

ja poprostu nie lubie lekarzy:P
i jestem po wizycie.. maly nie bedzie przenoszony, mam juz obydwa rozwarcia po 1cm kazde i miekka szyjke.. kurcze, to juz niedlugo i zaczynam sie jednak stresowac:/

Nie ma się co stresować Wszystko będzie dobrze W końcu kiedyś to musi nastąpić

Napisane przez lapochka81

a ja do mojej poloznej musze na rowerze jechac, prawie 10 minut albo piechota...40 wiec wybieram raczej to pierwsze...jakby co to jak na zintegrowana Polke przystalo zaczne rodzic na rowerze
Judy - dolek zakopany...ale tak mnie jakos caly dzien meczyla zgaga - bylismy na zakupach z Tztem, bo stwierdzilam, ze nie mam co w domu jesc a jutro ide do kolezanki na kawe...no i jeszcze moj Tz bedzie pracowal z domu wiec auto caly dzien pod domem stoi...eh znowu falszywy alarm dla tesciow, jak 'przypadkiem' beda tedy przejezdzali

Na rowerze kobieto, a nie boisz się że sobie i dziecku krzywdę zrobisz???

A teściowie to tak często "przypadkiem" przejeżdżają???

Miłego plotkowania jutro

Ja uciekam chyba spać... cosik zmęczona jestem...

[Jaga1111]

Napisane przez Judy_21

Gratulacje!!!!
Biedactwo Ale najważniejsze, że już jesteście razem
Chociaż pewnie było koszmarnie... nie zazdroszczę...

Nie ma się co stresować Wszystko będzie dobrze W końcu kiedyś to musi nastąpić

Na rowerze kobieto, a nie boisz się że sobie i dziecku krzywdę zrobisz???

A teściowie to tak często "przypadkiem" przejeżdżają???

Miłego plotkowania jutro

Ja uciekam chyba spać... cosik zmęczona jestem...

to dobranocka do jutra

[rudalbn]

Napisane przez emzeta

a tez sie pochwale bardziej publicznie moim maluszkiem, sorki ze mi sie nie chcialo zmniejszac

śliczności

Napisane przez fizjo83

A ja wrocilam od ginki i jestem bardzo zadowolona.Julka jest nadal Julka.Wazy 2400 ale brzuszek ma o tydzien mlodszy wiec duza po urodzeniu nie bedzie.Mam jesc duzo bialka zeby mala nabrala masy miesniowej.
Szyjka krotka,rozwarcie zewnetrzne na 1 cm.Organizm powoli siie szykuje do porodu.Lezec musze do soboty,potem odstawiam Fenoterol i jeszcze pare dni lezenia zeby porodu nie wywolac.Potem moge sie uruchamiacDuzo lezec ale tak ok 6-7 godzin dziennie.
I bede miec cc.Z tarczyca nie ma co ryzykowac.Ale nie mam terminu-jak najblizej terminu porodu bedziemy ja robic.Wypisala mi ginka skierowanie w razie W ale mowi ze jesli bede bez strsu i na spokojnie funkcjonowac to cc bedzie w terminie
Wiec w koncu jestem spokojna

ile nowych wieści no i dużo spokoju

Napisane przez qula

Witam Serdecznie drogie Panie
Długo mnie nie było.... 3 tyg temu zachorowałam na ospę, choroba przyspieszyła poród czego kompletnie się nie spodziewałam powiem szczerze. Po porodzie ja i mała Maja zostałyśmy poddane kwarantannie i odizolowano nas od siebie i reszty szpitala KOSZMAR
Ale już jesteśmy w domu
Maja urodziła się 18 lutego, 51 cm, 2700
Pozdrawiam

bidulko no to miałaś przeżycia, dobrze że wszystko ok i że już jesteście w domciuczekamy na fotki Mai i serdecznie GRATULUJEMY

Napisane przez Jaga1111

A u mnie dzis popludniu poprawa nastroju....kupilam sobie nastepny bisutonosz do karmienia malej...no i wsumie przyadkiem bylsmy z Tz w Kinie Ale byl czadowo...mowie wam...Mma super nastruj i juz sie nie przejmuje przynajmniej dzisiaj ze mala niecche wylez ze mnie narazie...HHEHHE

i tak trzymaj z nastrojem a na czym byliście w kinie ???

Napisane przez kajaska87

ja poprostu nie lubie lekarzy:P
i jestem po wizycie.. maly nie bedzie przenoszony, mam juz obydwa rozwarcia po 1cm kazde i miekka szyjke.. kurcze, to juz niedlugo i zaczynam sie jednak stresowac:/

wszystko będzie dobrze trzymajcie się cieplutko

[lapochka81]

Napisane przez Judy_21

Na rowerze kobieto, a nie boisz się że sobie i dziecku krzywdę zrobisz???

A teściowie to tak często "przypadkiem" przejeżdżają???

Miłego plotkowania jutro

Ja uciekam chyba spać... cosik zmęczona jestem...

Ech Judy...no naprawde...oni tutaj w tym nic dziwnego nie widza...A rower taki 'damka' miejsca na brzuchol duzo no i sa tez super sciezki rowerowe, bezpiecznie sobie pedalujesz...Holandia to Kraina Szybkiego Roweru, jak moj instruktor prawka mowil...rower ma wszedzie pierwszenstwo...
Daje rade i wszystko robie raczej ze zdrowym rozsadkiem...ale czasami tak mi sie wydaje, ze te kobiety tutaj to monsterki...
A tesciowie to sie juz dzisiaj przyznali, ze oni sie strasznie nie moga doczekac i w ogole...Mile to jest
Ide spac...tez jakas snieta jestem...

[SoNeRa]

emzeta - do kogo jest maluszek podobny?bo strasznie śliczne dziecko takie jak z magazynu ma wygląd - piękny jest!!!

Dziewczyny net mi dziś pada nie mogę wejść na żadną stronkę bo mnie co chwilkę wywala. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej to zaglądnę na dłużej. Walczę już któryś raz żeby Wam napisać, że jestem w 3 paku i w sumie leżakuję bez zmian.
Gratuluję nowym mamuśkom i życzę dużo zdrówka dla pozostałych

[Jaga1111]

Napisane przez rudalbn

śliczności


ile nowych wieści no i dużo spokoju



bidulko no to miałaś przeżycia, dobrze że wszystko ok i że już jesteście w domciuczekamy na fotki Mai i serdecznie GRATULUJEMY



i tak trzymaj z nastrojem a na czym byliście w kinie ???



wszystko będzie dobrze trzymajcie się cieplutko

Bylismy na Jagodowej miłości....

Sonerko-trzymaj sie

[emzeta]

qula serdeczne gratulacje!

dziekuje za mile slowa na temat synka, nie wiadomo do kogo jest podobny, rodzina meza twierdzi ze do mnie, a moja ze do meza, jak tak mu sie przygladam to mi sie wydaje ze na razie troche do mnie (choc ja sie do gazety nie nadaje) a wlasciwie do mojego brata...

wlasnie omawiam z synem czy chcialby zaczac kariere w modelingu

[monix0]

Napisane przez gabriellao0

ja też nie mam zgagi
czasem po soku marchwiowym albo fasolce po bretońsku ale to zawsze miałam! ale zapijam wodą i mija szybciusio
żygać to na początku tam ze trzy razy i koniec
ogólnie fajną ciąże mam


ja robiłam 17 lipca
rano robiłam i uwierzyć nie mogłam i się zastanawiałam czy dobrze widzę
ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj jjjj ile ja się tych testów narobiłam, ile się naczekałam na te dwie "bladaszki" moje ehhhhhhhhhhhhhhh


ZANKA
łazienka bardzo przyjemnie wyszła, tak spokojnie

Czyli jestes w gronie szczesciar!!!Kurcze, ten moment gdy zobaczylysmy 2 kreski, chyba kazda z nas zapamieta na zawsze

Napisane przez cocci

jeju, nei nadrabiam, bo...

właśnie wyciągnęłam ze skrzynki pozwolenia na pracę dla mnie i R ale się cieszę

Nie jestem w temacie, ale sie ciesze razem z Toba!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Miss jeszcze:-)

No to zycze ci krotkiego i malobolesnego porodu, bo bezbolesnie to chyba tylko medycyna pomozeja niestety niemam takich zdolnosci..
Lece dalej nadrabiac
AAAAA i gratuluje nowym mamusia, przepraszam ale imion niepamietamwyba czcie..

Oo dziekuje bardzo

Napisane przez rudalbn

no co tak brutalanie od razu

od razu z grubej rury

Napisane przez anadun

Monix dzięki za kciuki mam nadzieję, ze wytrzymam.
Ja skończyłam prasowanie pościeli i mam dość na dziś, brzuch twardy, kręgosłup boli, ehh. Teraz szybki obiadek i leżakowanie

a prosze bardzo i prosze sie tak nie przemeczac!

Napisane przez buziaczekk

emilka GRATULACJE

widze ze mowicie o testach ciazowych ja niestety nie zostawilam sobie mojego nawet nie wiem czemu a wogole to ja tych testow od pierwszego ktory wyszedl pozytywny do wizyty u lekarza zrobilam ich 7 !! bo nie wierzylam hehe ale i tak pomimo tych 7 dalej nie wierzylam uwierzylam jak zobaczylam na USG a kreski na testach byly baaaardzo slabiutko widocznie, wgapialam sie w nie jak nawiedzona bo juz myslalam ze to juz moja psycha podwojnie widzi

a oto specjalny usmiech dla was i nowych kolegow i kolezanek

piękny Dawideka uśmiech boski ma))

Napisane przez Miss jeszcze:-)

Monix zeby mu sie dupka swiecic nie zaczela od tego masowania
Ja niestety musze zmykac na kanape, strasznie mnie bola stopy i plecy po pracy a jeszcze tyle dni do kolejnego weekendu i koszmarny dentysta jutro brrrrr, trzymajcie kciuki. Milusiego wieczorku dla wszystkich

spoko, jak sie bedzie swiecic porzypudrujemy, a do weekendu blizej juz niz wczoraj, wiec nie jest najgorzej. Mam nadzieje ze Tz pomasuje i plecy i stopy

Napisane przez lapochka81

Ja na zakupach nie bylam, lac zaczelo...no i tesciowie przyszli na herbatke...bylo milo (Judy wiem, ze to wszystko z dobrej woli)...a pozniej poszlam sie przespac i tak jakos teraz niezbyt wyraznie sie czuje....chyba mnie cos bierze...jakis taki nieokreslony dolek...
Wlasnie mi sie cykoria przypalia wiec lece!

Dolki sa do d....

Napisane przez ...:::kizia:::...

wracam od gina. morfologia bardzo dobra, mocz też super, z wątrobą wzystko ok, a tak mnie swędziała skóra
szyjka się skróciła i mały głową w dół gotowy do startu. Lekarz mówil, że wcześnie urodzę, na początku kwietnia już. Mały ma juz 2500gram, trochę go podtuczę i może wychodzić

No prosze piekne wyniki, ja tez mialam urodzic przed terminem, ale juz mi sie to nie uda

Napisane przez kajaska87

ale boje sie tego, ze nie mam skurczy a jak mam to, ze nie wiem, ze to to.. tez tak macie? skad wiecie, ze to skurcze, jak one bola? mozliwe, ze ja ich nie mam wogole?

no coz.. uciekam, szybki prysznic, chwila lenistwa i badania.. dobrze, ze mam ginke po drugiej stronie mojej ulicy :P

szczesciara ginke ma po drugiej stronie ulicy ja bym kupila fure juz dzidzi, to i lozeczko to chyba najlepsze zakupy z tych konkretnych, a co do skurczy to jestem dowodem na to,ze tez nic nie wiem haha

[Jaga1111]

JA ide dziewczynki do lozka i lulu.... Dobranocka

[raspberry69]

Napisane przez cocci

raspi - a bo my tak dziwnie mieliśmy, ze R był pod pozwoleniem grupowym, wydanym na firmę, a ja nie miałam póki co wcale. nie zalezało mi, bo do pracy i tak się nie szykowałam. A teraz po elterngeldzie się zarejestruję i moze mnie chociaz na jakiś kurs bezpłatnie wyslą...

ja mam od wczoraj biegunke.... szlag mnei trafi zaraz.... już mnei wsio boli...

Cocci super ciesze sie bardzo . Ja mam biegunke od ponad tygodnia...

Napisane przez ilonchen

WitamWidzę że jestem na liście pod znakiem zapytania
19 lutego o godzinie 9.30 urodził sie przez cc nasz synek Mikołaj.Miał 3870g i 56cm.
Godzinę po urodzeniu trafił niestety do inkubatora gdzie spędził 3 dni.Wczoraj po leczeniu antybiotykami wyszliśmy ze szpitala.Mały jest już zdrowy i ciągle głodny

Gratulacje

Napisane przez emzeta

a tez sie pochwale bardziej publicznie moim maluszkiem, sorki ze mi sie nie chcialo zmniejszac

Cudny jest

Napisane przez qula

Witam Serdecznie drogie Panie
Długo mnie nie było.... 3 tyg temu zachorowałam na ospę, choroba przyspieszyła poród czego kompletnie się nie spodziewałam powiem szczerze. Po porodzie ja i mała Maja zostałyśmy poddane kwarantannie i odizolowano nas od siebie i reszty szpitala KOSZMAR
Ale już jesteśmy w domu
Maja urodziła się 18 lutego, 51 cm, 2700
Pozdrawiam

Gratulacje

[anadun]

Napisane przez ewccik

a ja dzisiaj byłam u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala
z powodu tej mojej opuchlizny

Biedactwo ale lepiej tam pod opieką, niż się w domu zamartwiać

Napisane przez emzeta

a tez sie pochwale bardziej publicznie moim maluszkiem, sorki ze mi sie nie chcialo zmniejszac

Śliczności, kariera murowana

Napisane przez fizjo83

A ja wrocilam od ginki i jestem bardzo zadowolona.Julka jest nadal Julka.Wazy 2400 ale brzuszek ma o tydzien mlodszy wiec duza po urodzeniu nie bedzie.Mam jesc duzo bialka zeby mala nabrala masy miesniowej.
Szyjka krotka,rozwarcie zewnetrzne na 1 cm.Organizm powoli siie szykuje do porodu.Lezec musze do soboty,potem odstawiam Fenoterol i jeszcze pare dni lezenia zeby porodu nie wywolac.Potem moge sie uruchamiacDuzo lezec ale tak ok 6-7 godzin dziennie.
I bede miec cc.Z tarczyca nie ma co ryzykowac.Ale nie mam terminu-jak najblizej terminu porodu bedziemy ja robic.Wypisala mi ginka skierowanie w razie W ale mowi ze jesli bede bez strsu i na spokojnie funkcjonowac to cc bedzie w terminie
Wiec w koncu jestem spokojna
Maly monolog ...ale musialam sie wygadac
A mam pytaanie do dziewczyn ktore braly Fenoterol-odstawialyscie od razy czy stopniowo??Mi ginka kazala od razu ale boje sie zeby mi serducho nie wysiadlo

Ja z tymi lekami nie pomogę, ale i ile pamiętam to Buziaczek po odstawieniu szybko na porodówce wyladowała...

Napisane przez lapochka81

Kolejny marcowy dzien prawie za nami...ja slucham Paganiniego i Mozarta na przemian (dostalam plyty od znajomej, ktora mowi, ze musze dziecko od najmlodszych lat ukulturniac)

A jak małe słucha? Myślisz że mu się podoba?

Napisane przez qula

Witam Serdecznie drogie Panie
Długo mnie nie było.... 3 tyg temu zachorowałam na ospę, choroba przyspieszyła poród czego kompletnie się nie spodziewałam powiem szczerze. Po porodzie ja i mała Maja zostałyśmy poddane kwarantannie i odizolowano nas od siebie i reszty szpitala KOSZMAR
Ale już jesteśmy w domu
Maja urodziła się 18 lutego, 51 cm, 2700
Pozdrawiam

Och nie zadroszczę tego pobytu w szpitalu, ale zazdroszczę, że już masz małą przy sobie.
GRATULACJE i dużo zdrowia dla Was obu

Napisane przez Jaga1111

A u mnie dzis popludniu poprawa nastroju....kupilam sobie nastepny bisutonosz do karmienia malej...no i wsumie przyadkiem bylsmy z Tz w Kinie Ale byl czadowo...mowie wam...Mma super nastruj i juz sie nie przejmuje przynajmniej dzisiaj ze mala niecche wylez ze mnie narazie...HHEHHE

Miło CIe widzieć w dobrym nastroju

Napisane przez kajaska87

ja poprostu nie lubie lekarzy:P
i jestem po wizycie.. maly nie bedzie przenoszony, mam juz obydwa rozwarcia po 1cm kazde i miekka szyjke.. kurcze, to juz niedlugo i zaczynam sie jednak stresowac:/

Witaj w klubie

Napisane przez SoNeRa

Dziewczyny net mi dziś pada nie mogę wejść na żadną stronkę bo mnie co chwilkę wywala. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej to zaglądnę na dłużej. Walczę już któryś raz żeby Wam napisać, że jestem w 3 paku i w sumie leżakuję bez zmian.
Gratuluję nowym mamuśkom i życzę dużo zdrówka dla pozostałych

Ty może lepiej leż, zamiast walczyć z netem, mało to masz stresów

A ja sobie właśnie zamówiłam chustę do noszenia dziecka i teraz już nie będę mogła się doczekać przesyłki.
Dobrej nocy

[monix0]

Napisane przez ewccik

a ja dzisiaj byłam u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala z powodu tej mojej opuchlizny

ojej wspolczuje bardzo trzymamy

Napisane przez emzeta

a tez sie pochwale bardziej publicznie moim maluszkiem, sorki ze mi sie nie chcialo zmniejszac

Kurcze Dawidka chce juz Emzeta ale On slodki!!!

Napisane przez fizjo83

Co do tych koszul szpitalnych-mialam okazje taka zalozyc.U mnie nie jest zle-
A ja wrocilam od ginki i jestem bardzo zadowolona.Julka jest nadal Julka.Wazy 2400 ale brzuszek ma o tydzien mlodszy wiec duza po urodzeniu nie bedzie.Mam jesc duzo bialka zeby mala nabrala masy miesniowej.
Szyjka krotka,rozwarcie zewnetrzne na 1 cm.Organizm powoli siie szykuje do porodu.Lezec musze do soboty,potem odstawiam Fenoterol i jeszcze pare dni lezenia zeby porodu nie wywolac.Potem moge sie uruchamiacDuzo lezec ale tak ok 6-7 godzin dziennie.
I bede miec cc.Z tarczyca nie ma co ryzykowac.Ale nie mam terminu-jak najblizej terminu porodu bedziemy ja robic.Wypisala mi ginka skierowanie w razie W ale mowi ze jesli bede bez strsu i na spokojnie funkcjonowac to cc bedzie w terminie
Wiec w koncu jestem spokojna
Maly monolog ...ale musialam sie wygadac
A mam pytaanie do dziewczyn ktore braly Fenoterol-odstawialyscie od razy czy stopniowo??Mi ginka kazala od razu ale boje sie zeby mi serducho nie wysiadlo
emzeta-sliczny A w foteliku...nic tylko chrupac

super wiesci Fizjo, ladnie odpoczywaj

Napisane przez lapochka81

Calunski!
Ciekawe co z Monix? moze odpoczywa...

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Fizjo83 - super wiesci!!! dobrze, ze wszystko z mala w porzadku no i z cc tez bedziesz miec wiecej pewnosci...Tucz malutka Julke to na pewno nadgoni...

Dziękuje za pamięć jakos zyje, slyszalam ze z ta muzyka to prawda, a ja biednemu Dawidkowi codziennie falszuje oby mu nic ze sluchem sie nie stalo przez te moje koncerty

Napisane przez qula

Witam Serdecznie drogie Panie
Długo mnie nie było.... 3 tyg temu zachorowałam na ospę, choroba przyspieszyła poród czego kompletnie się nie spodziewałam powiem szczerze. Po porodzie ja i mała Maja zostałyśmy poddane kwarantannie i odizolowano nas od siebie i reszty szpitala KOSZMAR
Ale już jesteśmy w domu
Maja urodziła się 18 lutego, 51 cm, 2700
Pozdrawiam

Gratuluje !!!!!!!!!!prosimy o zdjęcia!

Napisane przez SoNeRa

Dziewczyny net mi dziś pada nie mogę wejść na żadną stronkę bo mnie co chwilkę wywala. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej to zaglądnę na dłużej. Walczę już któryś raz żeby Wam napisać, że jestem w 3 paku i w sumie leżakuję bez zmian.
Gratuluję nowym mamuśkom i życzę dużo zdrówka dla pozostałych

Sonera milo ze sie odezwalas, odpoczywaj z chlopakami
Jagus ciesze sie ze dzis humorek Ci dopisuje!
a ja ide spac, strasznie mnie brzuch dzis boli, a raczej tylek Dawidka taki napiety i wypiety...kolorowych snow dziewczynki
Memi jak sie czujesz przeterminowana Jasna wysokosci????

[raspberry69]

Kurde dziewczny ja jestem za medalami za przeterminowanie tru zebym sobie nic nie wykrakala.

Masowac sutki i do dziela!!

[gryzaczek]

Dobry wieczor Kobitki
dopiero zasiadlam przed kompem uff....
Emilko gratulacje sliczny Bobas
Emzeta jaki juz duzy Filipek fota w foteliku wymiata i te paputki tutu tez kupilismy Maxi Cosi fotelik
Buziaczekk jaki Dawidek usmiechniety miodzio )
Alinka witamy w domciu...
Kizia super ze wyniki dobre..od razu czlowiek spokojniejszy no nie ?
Cocci tez tak zrobilam z rajtkami raz tyle ze ja na ulice tak wyszlam wlokac za soba ponczoszki
Judy popieram ja nawet moich rodzicow odwolalam zeby nie przyjezdzali do uk na swieta bo mi termin sie prawie pokrywa i sie bede stresowac ze siedza na dupce w domu i czekaja zamiast pozwiedzac...a ja mam tak,ze jak jestem zmeczona albo obolala to jestem meczaca i zrzedliwa wiec po co tyle ludzi...troche sie ogarniemy z Mala to niech przyjezdzaja...ale zaraz po porodzie to nie...
Amazonia super zakupy )
Memi podpis hahaha swietny Antek do boju!
Ilonchen witamy i gratulujemy
ewccik oby wszystko bylo gudi 3mam kciuki

u nas nic nowego kazdy sie pyta czy juz rodze bo brzuch mam jak Mama Sloniatka
Ania sie rozpycha tak ,ze prawie moge lapac jej stopki przez brzuch ))
uwielbiam to...
no nic jeszcze troche pobuszuje i do wyrka o 5;30 pobudka i do roboty pociagi czekaja ble...
dobrej nocy Dziewczeta

[ewccik]

Napisane przez cocci

ojejku ewccik... :przytu l:

Napisane przez Amazonia23

ojoj a ja właśnie robie wszystko żeby takowego skierowania nie dostać. I co jutro do szpitala?

niestety

Napisane przez Judy_21

Ojejeku.... kochana będziemy trzymać kciuki żebyś jak najszybciej wyszła...

dzięki

Napisane przez jastinada

Ewccik nic się nie martw,szpital to opieka przynajmniej będziecie pod stałą kontrolą lekarską wracajcie szybko mocne

dzięki

Napisane przez fizjo83

Biedna.Mam nadzieje ze bedzie ok.:kciuk i:

Napisane przez lapochka81

Ewcikk jak pisze Jasti - dobrze sie Toba zajma, a jak bedzie okay to puszcza do domu...

najgorsze że jest jakoś tak że szpital dostaje kasę za 4 czy 5 dni pobytu pacjenta w szpitalu więc pewnie potrzymają mnie do pn

Napisane przez anadun

Biedactwo ale lepiej tam pod opieką, niż się w domu zamartwiać

no niby tak ale się nie chce domku zostawiać

monix, gryzaczek, jaga i pozostałe dziewczynki co życzą mi miłego pobytu
dziękuję i do poklikania w pn

[Amazonia23]

Za mną znów kiepska noc już chyba tak nie pociągnę musze pare spraw dzis zalatwic jak dam rade to dzwonie do mojej gin po skierowanie do szpitala ale powiem jej ze warunkiem jest to ze nie bede tam do porodu...
Fizjo dobrze ze wszystko ok
qula straszne byc tak oddzielonym od dzieciątka ale najważniejsze ze masz juz to za soba i mozesz juz sie malutka nacieszyć GRATULACJE!!!
Jaga a staki kupujesz w takim rozmiarze ak masz teraz czy w wiekszym?
lapochka dlaczego nikt nie zaglada do twojej szyjki?
Anadun a ja sie zastanawiam chusta czy lepie takie nosidlo na szelkach i zdecydowac sie nie moge a tym czym sie przy wyborze sugerowałaś?
Dobra uciekam oże uda mi sie zasnac jak wczoraj dzis mi doszly jakies takies pobolewania brzucha na dole....

[Masako]

Napisane przez cocci

właśnie wyciągnęłam ze skrzynki pozwolenia na pracę dla mnie i R ale się cieszę

:gratuluje:ju pi:

Napisane przez rudalbn

no brutal jeden, no niestety sentymentalni nie są, ale spróbuj wyrzucić jego starą koszulką albo dziurawe spodnie tragedia

No własnie..., skąd im sie bierze??

Napisane przez ilonchen

19 lutego o godzinie 9.30 urodził sie przez cc nasz synek Mikołaj.Miał 3870g i 56cm.
Godzinę po urodzeniu trafił niestety do inkubatora gdzie spędził 3 dni.Wczoraj po leczeniu antybiotykami wyszliśmy ze szpitala.Mały jest już zdrowy i ciągle głodny

Gratulacje:ju pi:

Napisane przez ewccik

a ja dzisiaj byłam u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala
z powodu tej mojej opuchlizny

biedna

Napisane przez emzeta

a tez sie pochwale bardziej publicznie moim maluszkiem, sorki ze mi sie nie chcialo zmniejszac

cudny

Napisane przez fizjo83

I bede miec cc.Z tarczyca nie ma co ryzykowac.Ale nie mam terminu-jak najblizej terminu porodu bedziemy ja robic.Wypisala mi ginka skierowanie w razie W ale mowi ze jesli bede bez strsu i na spokojnie funkcjonowac to cc bedzie w terminie
Wiec w koncu jestem spokojna

I tak trzymać, tylko spokoj może nas uratowac

Napisane przez qula

Długo mnie nie było.... 3 tyg temu zachorowałam na ospę, choroba przyspieszyła poród czego kompletnie się nie spodziewałam powiem szczerze. Po porodzie ja i mała Maja zostałyśmy poddane kwarantannie i odizolowano nas od siebie i reszty szpitala KOSZMAR
Ale już jesteśmy w domu
Maja urodziła się 18 lutego, 51 cm, 2700

Troche przeszłyście, ale gratuluje że jesteście już razem

Napisane przez raspberry69

Masowac sutki i do dziela!!

[memi]

A u mnie bez zmina. Jestem pierwsza donosicielka i przenosicielka jednoczesnie. Ide do ginki po zwolnienie (ehhh) a potem na ktg. Pojawie sie wieczorem...

Ostatnio pecha mamy: rozladowal nam sie akumulator w aucie (chyba). W kazdym razie nie jezdzi.