A może chcesz sama zrobić kosmetyk mineralny? Dla początkujących i poszukujących

[pastereczka]

mlynek do kawy powinien byc dobry, tylko od pylu moze sie zepsuc moze (wiem bo sol mielilam na pyl) ale mam sposobna mieszanie
pozniej napisze

[Lorri]

Napisane przez Isztar01

Lori jak sie sprawuje Twoj primer ryzowy?..

Czym mieszacie wasze pudry ? Na jednej ze stron przeczytalam ,zeby mieszac "food processor" , czy to jakis mikser ? nie wystarczy wymieczac wszystkiego lyzeczka?

Nie sprawuje się. Jeszcze nie dostałam składników z CS.

Do lekkich pudrów sypkich bez dodatku pigmentów kolorowych nadaje się bagietka, łyżeczka, cokolwiek - to do mieszania wstępnego, a potem najlepiej wstrząsać proszkami w zamkniętym słoiku (można naciągnąć na niego folię i dopiero zaknąć, puder nie osadzi się wtedy na brzegu słoika i pokrywce). Jeśli dodajemy pigmenty kolorowe lub/i stearynian magnezu to konieczne już będzie rozcieranie, np. w zamkniętych woreczkach strunowych. Jak się już porządnie wymiętoli zawartość, wystarczy odciąć róg woreczka i wysypać proszek do pojemnika. Prosta, skuteczna metoda (jeśli poświęcimy chwilę na rozcieranie), nic się nie pyli, nie brudzi.

Można też zakupić miniaturowy ręczny młynek:
http://www.theconservatorie.com/prod...er-339-81.html
http://www.diycosmetics.com/products...ed-115-22.html

[jmw]

Napisane przez pastereczka

mlynek do kawy powinien byc dobry, tylko od pylu moze sie zepsuc moze (wiem bo sol mielilam na pyl) ale mam sposobna mieszanie
pozniej napisze

hmm nasz tylko nominalnie jest do kawy mielimy w nim głównie siemie lniane a zreszta on jest chyba starszy ode mnie więc jakby sie zepsuł raczej na karb wieku bym to skladała...
mnie przed uzyciem młynka raczej powstrzymuje to że na razie miksuje małe ilości i mam nieodparte wrażenie że więcej proszku na ściankach by zostalo niz to wszystko warte

Napisane przez Lorri

Np. żeby połączyć alantoinę i stearynian z Buff'd Original, muszę ucierać proszki łyżeczką. Trochę to trwa, ale efekt jest zadowalający.

ale to myslisz kwestia alantoiny czy raczej buff'd? sama planuje domieszać alantoinę i nie wiem czego sie po niej spodziewać..

Napisane przez Lorri

Niektórzy mieszają bardziej oporne proszki w zamkniętych woreczkach strunowych. Jak się już porządnie wymiętoli zawartość, wystarczy odciąć róg woreczka i wysypać proszek do właściwego pojemnika.

gdzies o tym czytałam czy widziałam na YT ale jakos mnie to nie przekonuje, szczególnie przy pigmentach...

[Lorri]

Napisane przez jmw

ale to myslisz kwestia alantoiny czy raczej buff'd? sama planuje domieszać alantoinę i nie wiem czego sie po niej spodziewać...

Początkowo wydawało mi się, że alantoina sprawia problemy przy mieszaniu. Okazuje się jednak, że to stearynian magnezu zbija się w grudki. Najprościej zastosować metodę woreczkową, wsypać porcję stearynianu i trochę pudru, wymiętolić, a potem połaczyć to z resztą.

[Isztar01]

Dziewczyny , a jak odmierzacie poszczegolne skladniki? wagowo ( na elektronicznej wadze kuchennej) czy objetosciowo (np. misurka do lekarstw tj.plastikowy kieliszek z podzialka ml) ?

Myslalam o wzbogaceniu ( w polprodukty)STF rice bronze , czy lepiej zrobic primer caly od podstaw( ale wtedy bedzie bialy)??...

[Lorri]

Napisane przez Isztar01

Dziewczyny , a jak odmierzacie poszczegolne skladniki? wagowo ( na elektronicznej wadze kuchennej) czy objetosciowo (np. misurka do lekarstw tj.plastikowy kieliszek z podzialka ml) ?

Myslalam o wzbogaceniu ( w polprodukty)STF rice bronze , czy lepiej zrobic primer caly od podstaw( ale wtedy bedzie bialy)??...

Jeśli to ma być primer, to może być biały. Pod podkładem nie będzie tego widać, no chyba że się nałoży kilogram .

Do precyzyjnego odmierzania nie nadaje się ani waga kuchenna, ani kieliszki na leki. Najlepiej mieć wagę elektroniczną (do mieszania próbek przyda się taka z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku; można kupić na allegro za kilkadziesiąt zł) albo łyżeczki miarowe (Mazidła).
----------------------------------------------------------------------------------------------------

Pochwalę się - będę robić błyszczyki . Zamówiłam sobie proszki kolorowe z CS z myślą o powiekach, ale niektóre będą na pewno lepiej wyglądać na ustach.

Na razie myślę nad formulacją mascary, zbieram receptury, studiuję patenty, jeszcze parę składników z Mazideł zamówię i będę miała wszystko, co może się przydać. Wpadłam już na pomysł, w czym będę trzymać ten swój tusz. Mam co prawda czyściutkie opakowanie po odżywce do rzęs, ale wolałabym mieć szczoteczkę osobno, żeby myć po każdym użyciu. I oświecilo mnie, że idealnie się do tego nadają słoiczki po pigmentach NYX - szczoteczka wchodzi cała, można ją obcierać o szyjkę, słoiczek się elegancko zakręca.

Proces produkcji mascary nie jest na szczęście bardzo skomplikowany. Jakby ktoś był ciekaw, to polecam tę wielce inspirującą stronę (po zarejestrowaniu widać %): http://www.specialchem4cosmetics.com...cipe.aspx?id=7

Dzisiaj lub jutro robię puderek ryżowy. Bez miki.

[Isztar01]

Dzisiaj lub jutro robię puderek ryżowy. Bez miki.[/quote]
Lori, dlaczego bez miki?

[Dominkab]

Lorri zdaje się nie lubi miki Ale jestem bardzo ciekawa jak się sprawuje ta maskara. Ja w sumie nie mam problemów z wrażliwymi oczami, ale ciakawam bardzo tego wynalazku

[Lorri]

Napisane przez Dominkab

Lorri zdaje się nie lubi miki Ale jestem bardzo ciekawa jak się sprawuje ta maskara. Ja w sumie nie mam problemów z wrażliwymi oczami, ale ciakawam bardzo tego wynalazku

To mika mnie nie lubi . Ta drobinkowata, rozświetlająca, moja zmora w podkładach (dostaję po niej natychmiastowego wysypu drobnych krostek). Mam co prawda matową serecite, w której element rozświetlający jest ograniczony do minimum, ale ta z kolei jest lekko szarawa i wyczytałam na Conservatorie, że może wpływać na zmianę koloru makijażu. Poza tym siostra mi narzekała na wzmożone świecenie po pudrze z dodatkiem tej miki, więc spróbuję z samą ryżówką jako wypełniaczem. A jakby ktoś był ciekaw - puder ryżowy z CS jest zupełnie miałki, jedwabisty, drobniusieńki, zupełnie pozbawiony ziarnistości (STF EDM to przy nim substancja ścierna ).

Niestety musiałam zrezygnować również z boronu po tym jak go zobaczyłam w sztucznym świetle - jak dla mnie zdecydowanie zbyt rozświetlający [jak ktoś chce 2 pełne próbki, to chętnie wymienię np. na pigmenty: żółty lub/i czerwony].

Zrobiłam taki primer:

82% puder ryżowy
10% krzemionka
5% stearynian magnezu
2% puder jedwabny (z SN od pastereczki )
1% alantoina
+ wkładka pigmentu kolorowego "na oko"

A mascara na razie tylko na papierze . Zanim opracuję recepturę, to przeczytam wszystko co się da na temat technologii produkcji tuszu.
Dla zainteresowanych - artykulik: http://www.biotechnologia.pl/kosmetologia/37/1048

[jmw]

Napisane przez Lorri

A jakby ktoś był ciekaw - puder ryżowy z CS jest zupełnie miałki, jedwabisty, drobniusieńki, zupełnie pozbawiony ziarnistości (STF EDM to przy nim substancja ścierna ).

Niestety musiałam zrezygnować również z boronu po tym jak go zobaczyłam w sztucznym świetle - jak dla mnie zdecydowanie zbyt rozświetlający [jak ktoś chce 2 pełne próbki, to chętnie wymienię np. na pigmenty: żółty lub/i czerwony].

własnie sie bardzo przyjemnie zdziwiłam tym pudrem ryzowym, że gładziutki - biorąc pod uwagę jakie "szorstkie" bywają podkłady ryżowe (z EGM L&N i Dreamworld - dostałam od pranie , ale nazwy nie pamiętam chyba cloud)
muszę wprowadzić wiekszą dyscyplinę eksperymentów, chwilowo mam primer na bazie dryflo - do którego został dodany jedwab z mazidel (w przepisowej ilości),+ na oko pudru bambusowego+ na oko krzemionki + szczypta alantoiny fajne to wyszło ale proporcji nawet objętościowych podac nie umiem
teraz bedę kombinować na bazie ryżyku - jak tylko wersja beta bedzie gotowa to dam znać

[Dominkab]

Lorri jak tylko ukręcisz ten tusz to koniecznie zdaj relację A boron to mnie też zdziwił. Niby ten matowy czyli 16 mikronów a błyszczy się jak psu....nie powiem co Ale mi to szczególnie nie przeszkadza, dzięki temu używam w mniejszych ilościach.

[Lorri]

Napisane przez Dominkab

Lorri jak tylko ukręcisz ten tusz to koniecznie zdaj relację A boron to mnie też zdziwił. Niby ten matowy czyli 16 mikronów a błyszczy się jak psu....nie powiem co Ale mi to szczególnie nie przeszkadza, dzięki temu używam w mniejszych ilościach.

Producent tych boronów () z CS robi też, jeśli dobrze pamiętam, wersję zupełnie matową. Zapytam w mailu, czy mogliby to sprowadzić.

[Dominkab]

Jak sprowadzą to będę musiała kupić, a ja na przymusowym odwyku jestem Najwyżej próbkę wezmę

[gabs]

Lorii, dysponuję nową, czystą i kompletnie dziewiczą szczoteczką do tuszu, mogłabym ci wysłać mi jest do niczego niepotrzebna - tusze drogeryjne mi nie szkodzą, ich szczoteczki też

[Lorri]

Napisane przez gabs

Lorii, dysponuję nową, czystą i kompletnie dziewiczą szczoteczką do tuszu, mogłabym ci wysłać mi jest do niczego niepotrzebna - tusze drogeryjne mi nie szkodzą, ich szczoteczki też

Dziękuję, szczoteczek mam kilka i te mi wystarczą.

[frantic]

Napisane przez Dominkab

Lorri jak tylko ukręcisz ten tusz to koniecznie zdaj relację A boron to mnie też zdziwił. Niby ten matowy czyli 16 mikronów a błyszczy się jak psu....nie powiem co Ale mi to szczególnie nie przeszkadza, dzięki temu używam w mniejszych ilościach.

Matowy boron się błyszczy? Dla mnie on jest matowy. Ciekawe w takim razie jaki będzie ten błyszczący. Zamówiłam próbkę w zamówieniu u Pastereczki, mam nadzieję, że nie zapomniała go wziać dla mnie.

[cathy]

Napisane przez frantic

Matowy boron się błyszczy? Dla mnie on jest matowy. Ciekawe w takim razie jaki będzie ten błyszczący. Zamówiłam próbkę w zamówieniu u Pastereczki, mam nadzieję, że nie zapomniała go wziać dla mnie.

ja po przeczytaniu, że boron się świeci, poleciałam w świetle dziennym i sztucznym oglądać swojego, bo w życiu bym nie wpadła na to I okazało się, ze mimo iż uważałam, ze jest matowy, to on jednak może nie tyle ma drobinki, których się spodziewałam, a taki perłowy poblask..Choć pewnie osoby wyczulone drobinkowo również się w nim ich dopatrzą
Ale gdyby ktoś mnie zapytal wcześniej, jaki jest boron, bez zastanowienia powiedziałabym - matowy

[Dominkab]

Ja tam lubię drobinki, ale raczej w podkładzie niż primerze czy wykończeniówce. No chyba że to wykończeniówka typu meteoryty

[frantic]

Napisane przez Dominkab

Ja tam lubię drobinki, ale raczej w podkładzie niż primerze czy wykończeniówce. No chyba że to wykończeniówka typu meteoryty

Zawsze można do porcji podkładu nasypanej do miseczki dosypać odrobinkę boronu i taką mieszanką się pomalować. Też go tak czasem używam, a raczej używałam bo próbka od Cathy już mi się skończyłam i czekam na nową porcję.

[Dominkab]

Napisane przez frantic

Zawsze można do porcji podkładu nasypanej do miseczki dosypać odrobinkę boronu i taką mieszanką się pomalować. Też go tak czasem używam, a raczej używałam bo próbka od Cathy już mi się skończyłam i czekam na nową porcję.

Nie próbowałam, ale wypróbuję Dzięki za podpowiedź

[KKZJ]

co myślicie o tym:
http://www.coastalscents.com/cfwebst...d-sericite.cfm

czy to, że mika jest w silikonowej otoczce oznacza brak destabilizacji parsolu w filtrach
czytałam też, że jest polecana dla osób które na zwykłą mikę mają uczulenie
z czym można to wymieszać i w jakich proporcjach (chodzi o primer)?

[Lorri]

Napisane przez KKZJ

z czym można to wymieszać i w jakich proporcjach (chodzi o primer)?

O proporcje musisz zapytać u źródła. W TKB też nie podają.

[KKZJ]

wiem, bo też na TKB sprawdzałam; chyba potraktuję to jak zwykłą mikę

a co z tą destabilizacją?? nie wiadomo??

[IlonaP]

Napisane przez KKZJ

wiem, bo też na TKB sprawdzałam; chyba potraktuję to jak zwykłą mikę

a co z tą destabilizacją?? nie wiadomo??

byłabym ostrożna
jak ktoś nie ma problemów, to no problem, ale jak ma to lepiej dmuchać na zimne przynajmniej gdy słońce porządnie operuje

[KKZJ]

chyba wytypuję losowo jakiś mniej widoczny mały kawałek ciała i wystawię go na słońce, część z filtrem i część z filtrem i miką choć to może być mało miarodajne, bo ciało to zupełnie inna historia niż twarz, ale nie wytrzymam, muszę to wiedzieć bo lecą do mnie zamówienia z CS i Lumiere

[IlonaP]

Napisane przez KKZJ

chyba wytypuję losowo jakiś mniej widoczny mały kawałek ciała i wystawię go na słońce, część z filtrem i część z filtrem i miką choć to może być mało miarodajne, bo ciało to zupełnie inna historia niż twarz, ale nie wytrzymam, muszę to wiedzieć bo lecą do mnie zamówienia z CS i Lumiere

aha, i zobaczysz czy zrobią ci się zmarszczki
mika destabilizuje Parsol czyli UVA - dobrze ja myślę?

[KKZJ]

Napisane przez IlonaP

aha, i zobaczysz czy zrobią ci się zmarszczki
mika destabilizuje Parsol czyli UVA - dobrze ja myślę?

Kochana, bardzo dobrze myślisz oczywiście, ale:

po pierwsze primo - ta konkretna mika jest w silikonowej otoczce (dlatego tak mnie znęciła), więc może jest z nią tak, jak z otoczonymi tlenkami np. w makeupie Avene i LRP

po drugie primo - pewnie, że nie zobaczę (przynajmniej od razu), ale od jakiegoś czasu w nosie mam fotostarzenie, w granicach rozsądku oczywiście, w końcu smażyć się na słońcu nadal nie zamierzam - wiem, przenikanie itd., ale filtry robią mi zbyt dużo szkód na pysku - osobiście jednak wolę brak uczuleń i buraka, niż prewencję przeciwzmarszczkową okupioną wymienionymi;
bardzo natomiast boję się przebarwień i w tej chwili to jest dla mnie jedyny argument profiltrowy

cóż, zgłupiałam na stare lata

[IlonaP]

Napisane przez KKZJ

Kochana, bardzo dobrze myślisz oczywiście, ale:

po pierwsze primo - ta konkretna mika jest w silikonowej otoczce (dlatego tak mnie znęciła), więc może jest z nią tak, jak z otoczonymi tlenkami np. w makeupie Avene i LRP

po drugie primo - pewnie, że nie zobaczę (przynajmniej od razu), ale od jakiegoś czasu w nosie mam fotostarzenie, w granicach rozsądku oczywiście, w końcu smażyć się na słońcu nadal nie zamierzam - wiem, przenikanie itd., ale filtry robią mi zbyt dużo szkód na pysku - osobiście jednak wolę brak uczuleń i buraka, niż prewencję przeciwzmarszczkową okupioną wymienionymi;
bardzo natomiast boję się przebarwień i w tej chwili to jest dla mnie jedyny argument profiltrowy

cóż, zgłupiałam na stare lata

a wiesz, że akurat rozumiem Cię w pełni
czyli mika UVB nie destabilizuje więc ...

[jmw]

ukręciłam wczoraj primer ryzowy - wole primery barwione więc jest z dodatkiem pigmentu (żółtego) szczypta - jak sie okazało za duża
skrobia ryzowa (cs) 60%
krzemionka (cs)10%
mika serecite (cs) 10%
puder bambusowy z jedwabiem (BU) 10%
alantoina (mazidła), stearynianian magnezu (cs), boron 16 (cs), puder jedwabny (dr. hauschka) - mniej wiecej po dużej szczypcie (-/+ po 2-3% żeby profesjonalniej zabrzmiało)
wersję mini (wczorajszą) ukręciłam ręcznie i wydawało mi sie że jest sliczna i gladziutka, baardzo sie myliłam, dziś ukręciłam to samo w maszynce do kawy i dopiero teraz jest ukręcone! wyszło duzo bardziej żółte (za żółte cholerka) co dowodzi, że pigmenty jednak trzeba mechanicznie rozbijać...
primer dzis zastosowany sprawował sie bardzo grzecznie, swiecilam sie mniej niz zwykle ale to moze byc kwestia ze w koncu nie bylo upalu
potestuje jeszcze parę dni - zeby sprawdzic czy nie zapycha - i puszczę w swiat, wiec ostrzegam
powinnam dopisac że hauchkę dodaje tylko dla zapachu, który uwielbiam

[gabriela29]

dziewczyny, w jakich proporcjach mniej więcej mam wymieszać poniższe składniki, aby uzyskać puder do cery tłustej(w kierunku łojotokowej) i ewentualnie, co by jeszcze tutaj dodac? Mam składniki z coastal scents:
-silica powder spheres
-boron nitride 16
-magnesium myristate

Bardzo dziękuję z góry za przepis