Magia sama w sobie?

[zelgadia]

Przeglądam forum już od jakiegoś czasu i w mrokach niepamięci odnalazłam wątek o perfumach, które można byłoby zakwalifikować jako elfie. Ja także interesuję się fantastyką, ale chciałabym znaleźć zapach z nieco innego gatunku. Jaki zapach kojarzy wam sie z czarodziejką? Taką jak Yennefer, mroczną, nieco demoniczną, ale z wszech miar kobiecą. Tętniącą siłą woli i magią. Nie znajdę nigdzie zapachu bzu i agrestu, ale też nie o to mi chodzi... Jaki zapach mogłybyście polecić?

[olcia7]

Czarodziejka? Mroczna? Demoniczna? Nic innego mi się nie nasuwa jak tylko Black Cashmere Donny Karan. Mroczny, mistyczny, kadzidlany zapach, piękny dla mnie, ale nie wszyscy tak uważają. Bo elfickie zapachy to już inna bajka, ale chyba nie o to Ci chodzi?

[ropuszka]

Tez pomyslalam o BC

[zelgadia]

Ogólnie jakie zapachy kojarza wam się z światem czarodziejek Do Yennefer faktycznie pasuje BC, ale jak świat fantasy i jego różnorodność, tak i uosobienia magiczek są różne. Inaczej pachnieć będzie rudowłosa koleżanka Geralta, a inaczej elficka piekność z doliny stokrotek. Inne propozycje?? Dziękuję od razu A jak do tych kategorii pasowałby Angel i jego braciszek Innocent?? Jaki typ wam sie nasuwa na mysl?

[homyk]

Demoniczna czarodziejka... Może Bulgari Black - tajemnicza woń dymu, suchych aromatycznych drewienek???
Wyobrażam sobie pachnącą nim kobietę. Ona ma w sobie moc, władzę, posiadła tajniki czarnej magii, ma na usługach wszystkie żywioły. Jednocześnie jest uwodzicielska, bardzo zmysłowa, paraliżuje jednak spojrzeniem i jest taka niedostępna...

[ROZ-ter-KA]

Kenneth Cole Black, dla mnie jest takim zapachem

[szaja]

A jakby tak Magie Noire?

[eiri]

Popieram! Tylko Magie Noire

[mulier]

hmmmm nasuwa mi się jedna odpowiedź....alien....

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez szaja

A jakby tak Magie Noire?

Tak Magie Noire, zdecydowanie też

[elve]

spróbuj Cinnabar Estee Lader - zdecydowanie ciemna strona magii

[zelgadia]

Dziękuję najmocniej za zainteresowanie. A może, która z was będzie miała chilkę czasu dodawała do zapachów opis czarodziejki z jaką wam się kojarzą dane perfumy Ot, taka mała gra wyobraźni
Mnie na przykład (większości nigdy nie czułam, dopiero rozpoczynam swoją podróż po świecie zapachów) zapachy kadzidlane, orientalne kojarzą się z wróżbitkami. Wciąż otoczone tajemniczym dymkiem, próbują z mgły wydobyć obrazy przyszłości i przeszłości... Niewidzący wzrok, zapach eterycznych olejków dodawanych do wywołania wieszczego transu...

[neonka28]

Hmmm..to zależy jaką czarodziekje mamy na mysli.Mi pasują zapachy typu Eden Cacharela,Haloween J del Pozo,Angel Violett-to dla delikatnej czarodziejki takiej jak ja o anielskim usposobieniu ale kiedy się złoszcze i iskry lecą z moich oczu wtedy rzeczywiście piękne i ogłupiające są kadzidlane BC

[leeloo]

lubie "magiczne" perfumy ale nie moge uzywac zapachow ostanio ktore kojarza mi sie ze smiercia a w wiekszosci moich ulubiencow odnajduje trupie nuty - chociaz nie zawsze tak doslowne , czasem
sa to usychajace roze, gnijace liscie.. wszystko co kojarzy mi sie w jakis sposob z obumieraniem nie jestem w stanie zniesc na sobie, potrzebuje jaiejs wibracji, iskier..

odpowiadac na pytanie
BC - kapłanaka voodoo pograżona w narkotransie tudziez nekromantka
Angel Innocent - nie wiem czemu ale wbre nazwie kojarza mi sie z Królowa Śniegu - na mnie staja sie takie jak hmm.. sopel lodu
Helloween - niewatpliwie magiczne, nazwa adekwatna dla mnie do zawartosci
senno romantyczne.. jesli bym miala przypisac do jakies postaci bylaby to np. Ofelia z obrazu J.E. Millaisa

no i fioletowe Poison - zapach istnej megiery

[czarna.noc]

Dlugo myslalam nad odpowiedzia, poza oczywistymi Magie Noire i Black Cashmere obstawiam Omnię, tyle ze te zapachy sa orientalne i wlasnie nie do konca pasuja mi np do takiej nieprzystepnej Yennefer. Ona pachnie czyms zimnym, lodowatym i niedostepnym, co jednoczesnie nie jest po prostu kwiatowym zapachem. Moze jeszcze nie znam takeigo zapachu..
Natomiast do wszelkich nimf, duszynek lesnych itd pasuja mi drzewne zapachy, z mchem, zimne, wilgotne, takie jak z chlodnego strumyka, z rosy, z mgły.

[sumiko]

brawo Zelgadia-świetny wątek!

Też od dawna zastanawiam sie nad zapachem magii. Jeszcze wiele przede mna do powąchania zanim będę mogła go odnaleźć, nawet nie wąchałam BC bo w moim mieście go nie maMagie Noire też nie, ale z tych co wąchałam dla mnie zapachem magicznym jest in black -j. del Pozo i najbardziej czarodzicielska jest nuta głowy-uwielbiam jązresztą same składniki zapachu są reklamowane jako w starożytności zakazane ze względu na magiczne oddziaływanie. Zapach ten rzeczywiście pięknieje w nocy i otoczeniu czerni. Myślę, że pasuje do czarodziejki ubranej w fioletowy aksamit i czerń, zajmującej sie magią miłosną, lub takiej która potrafi kierować wolą innych-urzekać ludzi. Do takiej czarodziejki zdecydowanie też pasuje Lolita Lempicka i jej wersja-midnight. Oba zapachy posiadają ten rodzaj usidlającej i omotującej magicznej słodyczy.

[lady-dark]

Jaki piękny wątek! szkoda tylko że tak się już głęboko zagrzebał...

Oczywiście nie będę oryginalna ale Black Cashmere - zioła!- zapach idealnie pasujący do kobiety parającej się czarami - najbardziej przxychodzi mi do głowy, no i moje ukochane Poison- jest w nich coś tak nieziemskiego, fascyjnującego. Często kojarzą mi się nawet z gorącym strumieniem w środku lasu, otoczonym pięknymi ziołami, które zbiera dziwna postać odziana w czerń...
Pasuje tu jeszcze Nu YSL (chociaż osobiście w stosunku do niego mam mieszane uczucia).

Jeśli ktoś zna jeszcze jakieś zapachy tego typu to proszę o podanie. Jestem bardzo ciekawa

[m23p31]

Hmm... obstawialabym Innocenta, ale, ze juz byl, wysile wyobraznie i do glowy przychodzi mi Glow JLo. Nawet w reklamie JLo wygladala jak nimfa, taka zwiewna rozowiutka, owiana mgla. W sam raz zapach dla elficy, przenika nozdrza zmyslowa swiezoscia, szumiw uszach czystoscia, zapach w ruchu. Moze nie jest wybitny, ale co niektorzy docenia... Czasem po prostu nie patrzy w wlasciwym kierunku

[kroliczek190]

A ja za prawdziwie magiczny zapach uważam jedynie kadzidlany Nu YSL.
Jest to coś co niemal wywołuje wizje krajobrazu ze snu... tak się w nim zakochałam że natychmiast go kupiłam w poprzedniej niesamowitej rossmanowskiej promocji

[ROZ-ter-KA]

Widzę wiedźmę w ciemnej, miekkiej materii. Siedzi przy okrągłym stole , z rozłozoną talią kart. Na kolanach śpi kot. Na tradycyjnym kaflowym piecu w kącie izby cichutko, wolno bulgoczą tajemnicze zioła .Aromatyczna mikstura syci wilgocią , mroczne powietrze . Jest ciepło ,cicho, tajemniczo........ Za oknem księżyc , toczy się wolno , połyskując na tle wysokich, bezlistnych drzew, metaliczny blask rozjaśnia ciemność. Pełnia. Tajemnicze energie nie pozwalają na sen..........
Kobieta w skupieniu przekłada karty, kryjąc w mroku twarz. Jakiej jest magii rzeczniczką, białej czy czarnej ? Kto to wie...........
......................... .....................


Oto nowy , testowany aktualnie zapach , ktory kojarzy mi się z magia, w rozumieniu czarów, przepowiedni , leczniczych mikstur .........Angie ou demon Givenchy.
Nie jest ładny , jest pociagający, przyciągający i niepokojący.

[Córka D'artagnana]

Czarodziejka hm!...czary,czarownice:bu nia: w dobrym tego słowa znaczeniu,które zajmują sie białą magią, w ciemnych czeluściach pieczar,zapomnianych lesnych chatach,cos tam ważą, mierzą,mieszają,dolewają rózne mikstury ,żeby leczyc ludzi i odpedzac zło.To może byc tylko Aromatics Elixir,lub inne pachnidła,które maja w sobie duzo ziół,szałwię,rozmaryn,law endę,kolendre,koper wloski,rumianek,trybulę,k amforę,kadzidło. Na mysl przychodzą mi jeszczee Sunflowers-słoneczniki,które maja moc siły i odwagi,Aqua Allegoria Lavende Velours i O de Lancome.

[SpanishMyszka]

Napisane przez Córka D'artagnana

czary,czarownice ,które zajmują sie magią, w ciemnych czeluściach pieczar,zapomnianych lesnych chatach,cos tam ważą, mierzą,mieszają,dolewają rózne mikstury ,

Rozłożyłam opis na części... i teraz pasuje mi bardzo do Poison... Stare, wilgotne lochy w opuszczonym zamku i zła czarownica, która robi różne, toksyczne mikstury... To zapach dla prawdziwej wiedźmy...

Black Cashmere, ciepły, kadzidlany. Trochę przypomina stary, drewniany kościółek w lesie, otoczony dymem palonych liści, ale kojarzy mi się również z bardzo szybkim, wręcz zwierzęcym sexem... tak mogłaby pachnieć demoniczna czarodziejka

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Córka D'artagnana

Czarodziejka hm!...czary,czarownice:bu nia: w dobrym tego słowa znaczeniu,które zajmują sie białą magią, w ciemnych czeluściach pieczar,zapomnianych lesnych chatach,cos tam ważą, mierzą,mieszają,dolewają rózne mikstury ,żeby leczyc ludzi i odpedzac zło.To może byc tylko Aromatics Elixir,lub inne pachnidła,które maja w sobie duzo ziół,szałwię,rozmaryn,law endę,kolendre,koper wloski,rumianek,trybulę,k amforę,kadzidło. Na mysl przychodzą mi jeszczee Sunflowers-słoneczniki,które maja moc siły i odwagi,Aqua Allegoria Lavende Velours i O de Lancome.

Słoneczniki to świezuch , dla mnie nie ma nic a nic z magii. One sa relaksująco - odświeżające

[Kota]

A mi się czarodziejko- czarownica kojarzy z Alienem

[twister_male]

Nie za dużo Sapkowskiego...(tez uwielbiam Widźmina) Mnie do tej Yenefger pasuje Amerige, Organza Indecence, Messe de Minuit...
Wg mnie to Cirilla powinna pachnieć BC i Blackiem Bulgariego( Ciri czerpała olbrzymioą moc z ognia)
A Yenner z tego co pamiateam, ukochala sobie wode i powietrze...a jednoczesnie ten agrest wiec jak wyzej moje typy

[Córka D'artagnana]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Słoneczniki to świezuch , dla mnie nie ma nic a nic z magii. One sa relaksująco - odświeżające

Co prawda, to prawda.Ale nawet czarownica może być zmęczona tymi kadzidlakami i ziołami i pragnie sie czasami zrelaksować i odswieżyć

[lady_poison]

Z magią kojarzy mi się zapach Angel. Jest pociągający, ale jednocześnie niesie w sobie jakąś tajemnicę i coś niepokojącego (tak jak sama magia). Lubię go nosić w deszczową jesienno-zimową pogodę.
Z czarodziejami (w takich kategoriach Harry-Potterowskich) kojarzy mi się również Słoń Kenzo, goździki i różne przyprawy przenoszą mnie od razu na lekcję zielarstwa do prof. Sprout lub eliksirów do prof. Snape'a (wybaczcie mi te nawiązania, ale wczoraj robiłam sobie maraton Harrego, a towarzyszył mi właśnie mój Słonik) .
A taka dobra domatorska czarownica, piekąca pyszności w starej przytulnej kuchni pachniałaby moim ukochanym L LL.

[Aggis]

A może Alchimie...? Ciemna strona magii to raczej nie jest, ale dla eterycznego elfika?

[iwona-jk]

Jak magia i czary to Black Cashmere DK, NU YSL. Jeszcze może Le Baiser du Dragon. Te zapachy właśnie kojarzą mi się z tajemnicą, mrocznymi jaskiniami i nadprzyrodzonymi siłami.

[Aragonte]

Magia? Czary? Hmmmm...
BC na pewno (magia ceremonialna ).
Smok (EDP lub ekstrakt) oraz Feminite du Bois to jakieś rytuały Wicca
Aha, dopisałabym też Dune - dla wiedźmy czy też znachorki, która żyje samotnie w chatce nad morzem, pełnej pęków suszących się ziół
A Incense Normy Kamali pasuje mi do czarownicy, która wpatruje się we własny stos, ale nadal jest baaardzo niebezpieczna